Grupy dyskusyjne   »   Alternator - po wymianie.

Alternator - po wymianie.



1 Data: Luty 13 2008 00:24:43
Temat: Alternator - po wymianie.
Autor: Lem87 

Witam,

mam pytanie odnośnie alternatora (do almery 2.0 D '96r). 2 dni temu
byłem zmuszony do wymiany na nowy. Po wymianie dochodzą dziwne odgłosy
od strony pracującego alternatora, które można porównać do dogłosów
jazdy rowerem, dla którego w szprychy wsadzono niegruby plastik (może
nieco dziwne porównanie ale tak jest ;).

Pytanie: czy to normalne w przypadku nowego alternatora? Czy
reklamować dziwne odgłosy, mechanikom którzy wymieniali alternator?

Pzdr.



2 Data: Luty 13 2008 13:31:15
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 13 Feb 2008 00:24:43 -0800 (PST), Lem87  wrote:

jazdy rowerem, dla którego w szprychy wsadzono niegruby plastik (może
nieco dziwne porównanie ale tak jest ;).

Pytanie: czy to normalne w przypadku nowego alternatora? Czy
reklamować dziwne odgłosy, mechanikom którzy wymieniali alternator?

Reklamować. I to szybko.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

3 Data: Luty 13 2008 13:24:52
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Lem87 

Byłem u mechanika, powiedział, że jego zdaniem alternator pracuje
normalnie i nie ma żadnych podejrzanych odgłosów.

Być może troche wyolbrzymilem to o czym pisałem wcześniej. Nadal
jednak twierdzę, że stary alternator chodził praktycznie bezszelestnie
a nowy szeleści i tyle. Pytanie ponawiam, czy to normalne, że nowy
alternator szeleści, pracuje znacznie głośniej od starego?

Pzdr.

4 Data: Luty 13 2008 22:48:19
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: J.F. 

On Wed, 13 Feb 2008 13:24:52 -0800 (PST),  Lem87 wrote:

Byłem u mechanika, powiedział, że jego zdaniem alternator pracuje
normalnie i nie ma żadnych podejrzanych odgłosów.

Być może troche wyolbrzymilem to o czym pisałem wcześniej. Nadal
jednak twierdzę, że stary alternator chodził praktycznie bezszelestnie
a nowy szeleści i tyle. Pytanie ponawiam, czy to normalne, że nowy
alternator szeleści, pracuje znacznie głośniej od starego?

Pisales "kartka w szprychy" czyli terkot.

Szumy to inna bajka .. troche bedzie szumial, ale dziwne ze go
slyszysz obok pracujacego silnika.

J.

5 Data: Luty 13 2008 14:31:13
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Lem87 


Pisales "kartka w szprychy" czyli terkot.

Szumy to inna bajka .. troche bedzie szumial, ale dziwne ze go
slyszysz obok pracujacego silnika.

Bo szumi i to całkiem porządnie. Starego nie slyszalem obok
pracującego silnika, a nowy porzadnie daje, ze dobrze go slysze, stąd
moje pytanie czy to normalne?  Z czego to może wynikać? Moze nowy to
jeszcze nie dotarty ;).

Pzdr.

6 Data: Luty 14 2008 10:26:56
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 13 Feb 2008 14:31:13 -0800 (PST), Lem87  wrote:

Bo szumi i to całkiem porządnie. Starego nie slyszalem obok
pracującego silnika, a nowy porzadnie daje, ze dobrze go slysze, stąd
moje pytanie czy to normalne?  Z czego to może wynikać? Moze nowy to
jeszcze nie dotarty ;).

Wybacz, ale szklana kula nie potrafi odtwarzać dźwięków..
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

7 Data: Luty 14 2008 10:01:25
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Krecik 

Bo szumi i to całkiem porządnie. Starego nie slyszalem obok
pracującego silnika, a nowy porzadnie daje, ze dobrze go slysze, stąd
moje pytanie czy to normalne?  Z czego to może wynikać? Moze nowy to
jeszcze nie dotarty ;).

Po pierwsze primo to uwazam ze prawie zawsze warto regenerowac stary alternator
niz kupowac ze zlomu lub nowa podrobke (mysle ze Twoj nowy to nie jest orginal -
 tak mi sie wydaje po cenie). Po drugie primo: jak juz jestes w sytuacji w
ktorej jestes to: sciagnac pasek z altka i obrocic reka. Sprawdzic czy naprawde
szumi. Skontrolowac luz ruszajac za oske. A jakby dalej bylo niejasne to na
stol i niech ten co ci go naprawial rozpedzi go na stanowisku pomiarowym. Wtedy
bez terkotu silnika bedzie wszystko wiadomo.

Pozdro




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

8 Data: Luty 14 2008 13:07:55
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: J.F. 

On 14 Feb 2008 11:01:25 +0100,  Krecik wrote:

Po pierwsze primo to uwazam ze prawie zawsze warto regenerowac stary alternator
niz kupowac ze zlomu lub nowa podrobke (mysle ze Twoj nowy to nie jest orginal -

no coz, jak poleci mostek czy uzwojenie, to watpie.
Ceny na szrocie male .. a gdzie te diody kupic ?

J.

9 Data: Luty 14 2008 13:14:09
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Grzegorz 

Hello J.F. !:

On 14 Feb 2008 11:01:25 +0100,  Krecik wrote:
Po pierwsze primo to uwazam ze prawie zawsze warto regenerowac stary alternator niz kupowac ze zlomu lub nowa podrobke (mysle ze Twoj nowy to nie jest orginal -


no coz, jak poleci mostek czy uzwojenie, to watpie.
Ceny na szrocie male .. a gdzie te diody kupic ?

Ja kiedś zrobiłem tak, gdy mi coś przestało w alternatorze pasować  :

- Kupiłem używany
- rozkręciłem na części pierwsze
- wymieniłem łożyska i szczotki
- sprawdziłem diody
- zmontowałem i sprawdziłem

- i pojeździłem jakieś 100 kkm.

Generalnie części używane zawsze należy rozebrać, oczyścić i sprawdzić. Inaczej jest jak jets.

A diody - no cóż, wyciągasz z innego. Zwykle pada jedna, zawsze możesze z 2 alternatorów jeden złożyć. Można i kupić, ale po co ? Z drugiego tańsze :-D !

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

10 Data: Luty 14 2008 15:49:03
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: J.F. 

On Thu, 14 Feb 2008 13:14:09 +0100,  Grzegorz wrote:

Hello J.F. !:
On 14 Feb 2008 11:01:25 +0100,  Krecik wrote:
Po pierwsze primo to uwazam ze prawie zawsze warto regenerowac stary alternator
niz kupowac ze zlomu lub nowa podrobke (mysle ze Twoj nowy to nie jest orginal -

no coz, jak poleci mostek czy uzwojenie, to watpie.
Ceny na szrocie male .. a gdzie te diody kupic ?

Ja kiedś zrobiłem tak, gdy mi coś przestało w alternatorze pasować  :
- Kupiłem używany
- wymieniłem łożyska i szczotki
- sprawdziłem diody

Jak, w momencie gdy sa uzwojenia zgrzane ?

Generalnie części używane zawsze należy rozebrać, oczyścić i sprawdzić.
Inaczej jest jak jets.

A diody - no cóż, wyciągasz z innego. Zwykle pada jedna, zawsze możesze
z 2 alternatorów jeden złożyć. Można i kupić, ale po co ? Z drugiego
tańsze :-D !

Sprowadza sie to jednak do tego ze drugi trzeba miec.
Do tego nowe lozyska, szczotki/regulator .. i co zostanie ze starego ?
I czy gotowy regenerowany nie bedzie tanszy ?

J.

11 Data: Luty 14 2008 13:13:55
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 14 Feb 2008 13:07:55 +0100, J.F.
 wrote:

no coz, jak poleci mostek czy uzwojenie, to watpie.
Ceny na szrocie male .. a gdzie te diody kupic ?

W sklepie z częściami?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

12 Data: Luty 14 2008 13:43:35
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Grzegorz 

Hello Adam Płaszczyca !:


no coz, jak poleci mostek czy uzwojenie, to watpie.
Ceny na szrocie male .. a gdzie te diody kupic ?


W sklepie z częściami?

Raczej nie. To są diody do wprasowania w radiator.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

13 Data: Luty 14 2008 14:08:40
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 14 Feb 2008 13:43:35 +0100, Grzegorz
wrote:

no coz, jak poleci mostek czy uzwojenie, to watpie.
Ceny na szrocie male .. a gdzie te diody kupic ?

W sklepie z częściami?

Raczej nie. To są diody do wprasowania w radiator.

No i wco z tego? To klasyczna obudowa, można takie dostać.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

14 Data: Luty 14 2008 05:15:31
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Lem87 

Panowie, ja ponowie pytanie, czy glosna praca nowego alternatora
trzeba sie przejmować czy nie?

15 Data: Luty 14 2008 14:31:17
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 14 Feb 2008 05:15:31 -0800 (PST), Lem87  wrote:

Panowie, ja ponowie pytanie, czy glosna praca nowego alternatora
trzeba sie przejmować czy nie?

A ja po raz kolejny odpowiadam, że bez obsłuchania tego nie da się
odpowiedzieć jednoznacznie na Twoje pytanie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

16 Data: Luty 14 2008 14:05:16
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Krecik 

Panowie, ja ponowie pytanie, czy glosna praca nowego alternatora
trzeba sie przejmować czy nie?

Zalezy od czlowieka. Niektorzy, jak ja, wola byc pewni ze nie stana poznym
wieczorem w niedziele na trasie posrodku lasu z problemem, a inni maja
assistance i maja to w dupie. Chociaz znam przypadek ze w piatek o 23
assistance w takim przypadku odmowilo przyjazdu. Wiec lepiej nie placic
skur***nom i samemu zadbac o swoj samochod - jak cos brzeczy albo stuka to
trzeba natychmiast robic. Poza tym alternator jest dosc kluczowym urzadzeniem w
samochodzie...

Zreszta zaplaciles za usluge - to ma dzialac bezblednie do cholery!

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

17 Data: Luty 14 2008 15:14:41
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Grzegorz 

Hello Lem87 !:

Panowie, ja ponowie pytanie, czy glosna praca nowego alternatora
trzeba sie przejmować czy nie?

Alternator nowy czy stary, powinien pracować niemal bezgłośnie. Jak go wyraźnie słyszysz, to jest do D.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

18 Data: Luty 14 2008 15:15:26
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Grzegorz 

Hello Adam Płaszczyca !:


no coz, jak poleci mostek czy uzwojenie, to watpie.
Ceny na szrocie male .. a gdzie te diody kupic ?

W sklepie z częściami?

Raczej nie. To są diody do wprasowania w radiator.


No i wco z tego? To klasyczna obudowa, można takie dostać.

No to poproszę o namiary na diody do MagnetiMarelli A1771 - tego 100-Amperowego.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

19 Data: Luty 14 2008 15:29:28
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 14 Feb 2008 15:15:26 +0100, Grzegorz
wrote:

No i wco z tego? To klasyczna obudowa, można takie dostać.

No to poproszę o namiary na diody do MagnetiMarelli A1771 - tego
100-Amperowego.

Podaj wymiary :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

20 Data: Luty 14 2008 15:45:00
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: J.F. 

On Thu, 14 Feb 2008 14:08:40 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Thu, 14 Feb 2008 13:43:35 +0100, Grzegorz
no coz, jak poleci mostek czy uzwojenie, to watpie.
Ceny na szrocie male .. a gdzie te diody kupic ?

W sklepie z częściami?

Raczej nie. To są diody do wprasowania w radiator.

No i wco z tego? To klasyczna obudowa, można takie dostać.

To gdzie takie sprzedaja ?
I jak to wymienic ?


J.

21 Data: Luty 14 2008 15:52:32
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 14 Feb 2008 15:45:00 +0100, J.F.
 wrote:

No i wco z tego? To klasyczna obudowa, można takie dostać.

To gdzie takie sprzedaja ?

W Krakowie Micros ma takie w ofercie.

I jak to wymienic ?

Normalnie - eycisnąć z radiatora i wprasować nową.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

22 Data: Luty 15 2008 07:36:09
Temat: Re: Alternator - po wymianie.
Autor: Grzegorz 

Hello Adam Płaszczyca !:
.....

To gdzie takie sprzedaja ?


W Krakowie Micros ma takie w ofercie.

Oooo - to już wiemy, jak chłopaki na kolanie alternatory naprawiają ! No tak, Krakusy, oszczędnie ..... :-D !


I jak to wymienic ?


Normalnie - eycisnąć z radiatora i wprasować nową.

A to się zgadza. Ale jak mają inny spadek napięcia, to trzeba niestety po 3 wymieniać ... inaczej regulator zgłupieje. Różne diody potrafią mieć nawet do 200 mV różnicy spadku napięcia.

BTW, najczęściej padają te małe diody, w alternatorach z dodatkowymi 3 diodami do regulatora. Nowsze tego nie mają - rozpoznają, że się kręci.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Alternator - po wymianie.



Grupy dyskusyjne