Alufelgi na zime
1 | Data: Wrzesien 08 2008 13:23:35 |
Temat: Alufelgi na zime | |
Autor: Rosomaczunio | Tylne P6000 mam już w stanie doć kiepskim, wiÄc na lato czeka mnie kupno 2 |
Data: Wrzesien 08 2008 15:29:40 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: 666 | Marnie. I pytanie -- jak alufelgi zniosÄ eksploatacjÄ zimÄ czyli Ĺnieg, sól itd.? 3 |
Data: Wrzesien 08 2008 13:46:30 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Brzezi | pon, 08 wrz 2008 o 15:29 GMT, 666 napisał(a): Marnie. to jest z Toba... Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ Travel important today; Internal ] [ Ekg: #3781111 ][ Revenue men arrive tomorrow. ] [ LinuxUser: #249916 ][ ] 4 |
Data: Wrzesien 08 2008 06:51:32 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Bard13 | On 8 Wrz, 15:29, " 666" wrote: Marnie. No właśnie. Jak to jest naprawdę. Teraz. Wiem, ze generalna opinia jest taka, że alusy po zimie wyglądają fatalnie, że łatwo pogiąć. Czy odradzanie stosowania alusów zimą dotyczy kontaktu ze śniegiem czy też kontaktu z przeszkodami w przypadku poślizgu (statystycznie częściej niż latem) Czeka mnie zakup zimówek, żeby się nie chcrzanić tak jak w poprzednim autku, chcę zrobić koła z felami na każdy sezon. Pomyślałem żeby na zimę w miejsce obecnych 17 kupić 16 z aluminium (jakieś niedrogie, będące w zbliżonej cenie ze stalówkami, mam koła 5x114,3, więc nie ma takich za dużo) Ale tu się pojawiają wątpliwości. jedni mówią, że pokiereszuję felgę o krawężnik, inni, że lakier zejdzie. Inni że lita stałowka będzie miała gorsze cłodzenie hamulców, inni że śnieg, błoto i sól zajadą gołę tarcze. Ogłupiony zwracam się o opinię do praktyków, z podaniem przykładu 5 |
Data: Wrzesien 08 2008 16:34:55 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: kml |
Ogłupiony zwracam się o opinię do praktyków, z podaniem przykładu Ja mam na zimę stalówki wlasnie po to żeby nieco zakryć tarczę i zacisk. Poza tym stalówki sie łatwiej regeneruje tzn piastkowanie lakier i dziękuje a alu to trzeba nieco więcej pracy. Ponadto w zimę jest ślisko a stal się łatwiej prostuje nie :) -- pozdrawiam kml 6 |
Data: Wrzesien 08 2008 16:03:24 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Brzezi | pon, 08 wrz 2008 o 16:34 GMT, kml napisał(a): Ja mam na zimę stalówki wlasnie po to żeby nieco zakryć tarczę i zacisk. A zakupy robisz w mangoTV? :) Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ There's no sense in being precise when ] [ Ekg: #3781111 ][ you don't even know what you're talking ] [ LinuxUser: #249916 ][ about. ] [ -- John von Neumann ] 7 |
Data: Wrzesien 08 2008 18:11:02 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: kml |
pon, 08 wrz 2008 o 16:34 GMT, kml napisał(a): Nie, były kupione razem z samochodem. -- pozdrawiam kml 8 |
Data: Wrzesien 08 2008 16:28:57 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Brzezi | pon, 08 wrz 2008 o 18:11 GMT, kml napisał(a): Nie, były kupione razem z samochodem.Ja mam na zimę stalówki wlasnie po to żeby nieco zakryć tarczę iA zakupy robisz w mangoTV? :) Nie zrozumiales o co mi chodzilo... o "zakryć tarczę i zacisk", rozsmieszylo mnie to troche :) a z mango ma to tyle wspolnego co te wszystekie reklamowane przez nich produkty... :) Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ ] [ Ekg: #3781111 ][ ] [ LinuxUser: #249916 ][ ] 9 |
Data: Wrzesien 08 2008 18:31:35 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: kml |
pon, 08 wrz 2008 o 18:11 GMT, kml napisał(a): Ale ja mówię poważnie, alu są zazwyczaj dużo bardziej dziurawe od stalówek zatem przy okazji odrobinę "zasłania" się zacisk przed breją solną. -- pozdrawiam kml 10 |
Data: Wrzesien 08 2008 17:05:05 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Brzezi | pon, 08 wrz 2008 o 18:31 GMT, kml napisał(a): Ale ja mówię poważnie, alu są zazwyczaj dużo bardziej dziurawe od stalówek Zaslania, owszem, ale tylko optycznie... Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ Expect the worst, it's the least you ] [ Ekg: #3781111 ][ can do. ] [ LinuxUser: #249916 ][ ] 11 |
Data: Wrzesien 08 2008 19:28:10 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: kml |
pon, 08 wrz 2008 o 18:31 GMT, kml napisał(a): uhummmm -- pozdrawiam kml 12 |
Data: Wrzesien 08 2008 14:40:35 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Rafal Lorenc | Bard13 No właśnie. Jak to jest naprawdę. Teraz. Jeżdżę już któryś sezon na alu zimą - rozmiar 16" i zero problemów. Pozdrawiam, Rafal Lorenc -- SysAdmin UsmiechaSie mobile: 503-611-119 www.usmiecha.sie.pl 13 |
Data: Wrzesien 08 2008 16:02:23 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Brzezi | pon, 08 wrz 2008 o 15:51 GMT, Bard13 napisał(a): Czeka mnie zakup zimówek, żeby się nie chcrzanić tak jak w poprzednim chrzanienie jest tutaj dyskusyjne, bo i tak i tak przed zmiana zimowek na letnie i odwrotnie powinno sie wywazyc kola, ewentualnie wymienic wentyle czy naprostowac felgi, wiec i tak musisz pojechac do wulkanizatora, i tak musza wlozyc kolo na maszyne i wywazyc, ewentualnie poprzestawiac opone, moze koszt wiekszy, ale i tak zakup nowych felg zwroci sie dopiero po kilku latach... Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ The strong give up and move away, while ] [ Ekg: #3781111 ][ the weak give up and stay. ] [ LinuxUser: #249916 ][ ] 14 |
Data: Wrzesien 08 2008 23:01:16 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Bard13 | On 8 Wrz, 18:02, Brzezi wrote: pon, 08 wrz 2008 o 15:51 GMT, Bard13 napisał(a): Zawsze wyważam. Nie rozumiem ludzi, którzy zdejmują koła z półki/ stojaka zakłądają i parę lat jeżdżą bez wyważania. Chodzi mi o oszczędność czasu Przy wymianie opon na fegach trwa to stanowczo dłużej. 15 |
Data: Wrzesien 09 2008 08:20:03 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: J.F. | On Mon, 8 Sep 2008 23:01:16 -0700 (PDT), Bard13 wrote: Zawsze wyważam. Nie rozumiem ludzi, którzy zdejmują koła z półki/ Skoro nie trzesie .. to moze nie trzeba ? Chodzi mi o oszczędność czasu No coz, u fachowca .. jakies 10-15 minut dluzej, a jak ma dwie maszynki to polowa. Z wywazeniem w szczycie zmianowym tez trzeba czekac, a dygac po sezonie to tez klopot jak sie nie przechowuje oponek blisko bagaznika. J. 16 |
Data: Wrzesien 09 2008 12:03:20 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Rosomaczunio | J.F. pisze: Zawsze wyważam. Nie rozumiem ludzi, którzy zdejmujÄ koła z półki/ Jak trzÄsie to już jest bardzo niedobrze... po co ryzykowaÄ wymianÄ łożysk etc.? Wyważanie nie jest drogie ani nie trwa długo. -- Rosomaczki wskakujÄ na krzaczki 17 |
Data: Wrzesien 09 2008 18:18:18 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: J.F. | On 9 Sep 2008 14:03:20 +0200, Rosomaczunio wrote: J.F. pisze: Ale jest upierdliwe jak trzeba kola wyciagnac z piwnicy a potem zaniesc :-) J. 18 |
Data: Wrzesien 09 2008 19:51:05 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 8 Sep 2008 23:01:16 -0700 (PDT), Bard13 Zawsze wyważam. Nie rozumiem ludzi, którzy zdejmują koła z półki/ A ja rozumiem - po co wyważać, jeśli są wywazone? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 19 |
Data: Wrzesien 09 2008 17:25:43 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Brzezi | wto, 09 wrz 2008 o 19:51 GMT, Adam Płaszczyca napisał(a): Zawsze wyważam. Nie rozumiem ludzi, którzy zdejmują koła z półki/A ja rozumiem - po co wyważać, jeśli są wywazone? Ale skad wiesz ze po roku sa wywazone? dopuki nie sprawdzisz, doputy nie bedziesz wiedzial, teraz bardzo trudne slowo: PROFILAKTYKA :) opony sie zuzywaja, scieraja, felgi moga sie niezauwazalnie centrowac/wyginac, co psuje wczesniejsze wywazenie... Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ Ta sygnatura zostala automagicznie ] [ Ekg: #3781111 ][ wygenerowana programem Signify v1.14. ] [ LinuxUser: #249916 ][ Po ten i inne super programy, ] [ zajrzyj na http://www.debian.org/ ] 20 |
Data: Wrzesien 09 2008 23:34:16 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 9 Sep 2008 17:25:43 +0000 (UTC), Brzezi
DopÓki nie wyczuwam na kierownicy żadnych drgań, to sa wyważone. Z ciekawości sprawdziłem kiedyś ile niewyważenia mają koła, które uznałem, że trzeba wyważyć - okazało się, że około 2 gramy. A normy mówią o 5. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 21 |
Data: Wrzesien 10 2008 05:28:16 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Brzezi | wto, 09 wrz 2008 o 23:34 GMT, Adam Płaszczyca napisał(a): uznałem, że trzeba wyważyć - okazało się, że około 2 gramy. A normy Inne normy maja granady a inne normy maja normalne samochody :) np. ja nie widzialem ze mam skrzywione felgi, jak felgi poszly do zakladania opon, to okazalo sie ze 3/4 felgi do prostowania... wszysto tez zalezy czy to kola 14/15" do dupowozu, czy np 17/18" do czegos wiecej niz samochod kowalskiego... Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ GEEK CODE [Version: 3.12]: GCM dpu s+:- ] [ Ekg: #3781111 ][ a-- - C+++ UL++ P+ L+++ E-- - W+++ N+++ ] [ LinuxUser: #249916 ][ o-- K- w-- - O-- M- V- PS PE Y PGP-- - t+ ] [ 5- X++ R* tv+ b- DI- D+ G+ e- h! r y-- ] 22 |
Data: Wrzesien 10 2008 12:00:54 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 10 Sep 2008 05:28:16 +0000 (UTC), Brzezi uznałem, że trzeba wyważyć - okazało się, że około 2 gramy. A normy Istotnie. Przednionapędówki sa tępe, jesli chodzi o niewyważenie, stąd te 5 gramów. np. ja nie widzialem ze mam skrzywione felgi, jak felgi poszly do zakladania I czy masz FWD, czy RWD. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 23 |
Data: Wrzesien 11 2008 21:32:32 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: J.F. | On Wed, 10 Sep 2008 12:00:54 +0200, Adam Płaszczyca wrote: On Wed, 10 Sep 2008 05:28:16 +0000 (UTC), Brzezi Mowisz ? A mnie sie tam wydaje ze 5g przybite na promieniu 200mm, to jest tyle samo co np 10kg przesuniete o 0.1mm. Myslisz ze mocowanie felgi na wywazarce jest dokladniejsze ? J. 24 |
Data: Wrzesien 15 2008 12:34:28 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 11 Sep 2008 21:32:32 +0200, J.F. Istotnie. Przednionapędówki sa tępe, jesli chodzi o niewyważenie, stąd Hint: Przeguby napędowe. One ciut usztywniają. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 25 |
Data: Wrzesien 10 2008 07:56:42 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: 666 | Dobry kierowca wyważa raz na tydzień, razem ze sprawdzaniem poziomu elektrolitu i z codziennym oleju. PROFILAKTYKA 26 |
Data: Wrzesien 09 2008 23:54:02 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: .Peeter | Bard13 wrote: Ale tu się pojawiają wątpliwości. jedni mówią, że pokiereszuję felgę o Nie pogniesz felg o krawężnik, jak będziesz się ślizgał na dużych placach, ewentualnie opuszczonych lotniskach. :) Na ciasnym parkingu już sobie kiedyś podczas latania bokami załatwiłem felgę (13-tkę, z ogromnym balonem 175/70...) - od tamtego czasu myślę, zanim ustawię się pod sporym kątem do kierunku jazdy. :) O alu na zimę też myślałem, bo po prostu wygląda to lepiej. Inna sprawa, że w moim aucie na zimę musi być opona 195/50R15 i to jest najmniejsze, co wejdzie. Łatwo obetrzeć o krawężnik... Przy wyższym profilu opony i zasobach w portfelu bym się nie zastanawiał i kupił alu, koniecznie całe malowane, bo polerowany rant to i po lecie słabo wygląda. :) Inna sprawa, że auto na stalówkach wygląda po prostu brzydko, szczególnie jak się ma przypadek, w którym nawet kołpaków nie można założyć - seryjne VW 15" spadają z winy opony z rantem zabezpieczającym felgę, kołpak musiałby być kilka milimetrów mniejszy... -- Pozdrawiam __ |__)_ _|_ _ _ ..| (-(-|_(-| 27 |
Data: Wrzesien 10 2008 07:54:32 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: 666 | Mam na mysli korozję, pod odłażącą warstwą lakieru. Wiem, ze generalna opinia jest taka, że alusy po zimie wyglądają fatalnie, że łatwo pogiąć. 28 |
Data: Wrzesien 08 2008 16:34:36 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: BaX | Tylne P6000 mam już w stanie dość kiepskim, więc na lato czeka mnie kupno Jeżdziłem całą zimę na 225/45/17, oprócz tego, że na dziurawnym śniegu strasznie trzęsie to felgi zniosły to bez problemu. 29 |
Data: Wrzesien 08 2008 16:50:02 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Boombastic |
Tylne P6000 mam już w stanie doć kiepskim, wiÄc na lato czeka mnie kupno Ja tam pieprzę te historie o możliwości uszkodzenia alusów bo nie widziałem felg stalowych 17" do mojego auta. Felgi alu juz z uszkodzeniami będą bardziej podatne na różnego rodzaju wykwity korozyjne, ale nowe felgi powinny znieść to bezproblemowo. Kwestia mrozu i odporności - jakoś w instrukcjach aut, nawet w restrykcyjnych Stanach nie wspominają o możliwości rozsypania się alufelg na mrozie, więc nie ma czym się przejmować. I ostatnia kwestia - uszkodzenia mechaniczne - fakt faktem, że zimą mozna częściej wpakować się w jakąś ukrytą dziurę czy przywalić w krawężnik, a felgę alu ciężej się prostuje niż stalową (i drożej). 30 |
Data: Wrzesien 08 2008 17:05:44 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Koteczek | Rosomaczunio wrote: Tylne P6000 mam już w stanie doć kiepskim, wiÄc na lato czeka mnie nic sie nie dzieje, to chyba taki mit jak wiesz, kiedys na zimie przykrywali samochody plandekami. No dobra, kiedys auta gnily na sam widok wody. 31 |
Data: Wrzesien 08 2008 17:07:58 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: ania |
I pytanie -- jak alufelgi zniosą eksploatację zimą czyli śnieg, sól itd.? nie wiem czy opinia baby, do tego umiejacej myslec sie liczy, ale kiedys nie chcialo mi sie zmieniac w aucie opon i 4 zimy przejezdzilam na tych samych oponach i felgach (to byla beznadziejne auto z napedem na przod i 195) jak auto sprzedawalam po 3,5 roku felgi wygladaly tak samo jak przy zakupie - czyli zero uszkodzen, odbarwien itp felgi mialy dosc prosty wzor wiec tez latwo sie domywalo - i chyba w tym tkwi tajemnica obecnie mam troche bardziej skomplikowane do mycia alufelgi i do tego dosc zle sie jezdzilo na letnich p6000 w zimie (225 - zreszta paskudne gumy, glosne zrobily sie po pierwszych kilku tysiacach, do tego robily sie calkiem plastikowe w ujemnych temperaturach) - wiec kupilam stalowe 205 na zimowe opony - bo byly tansze, a jak wpadne w dziure, co teraz zaczyna byc coraz bardziej popularne - to latwiej/taniej bedzie prostowac, czy kupic nowa -- ania 32 |
Data: Wrzesien 08 2008 20:09:47 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Tomasz Pyra | Rosomaczunio pisze: I pytanie -- jak alufelgi zniosÄ eksploatacjÄ zimÄ czyli Ĺnieg, sól itd.? BÄdÄ jeszcze jakoĹ wyglÄ dały po dwóch zimowych sezonach? Alufelgi same z siebie siÄ nie rozpadnÄ zimÄ , natomiast zimÄ dużo łatwiej zaliczyÄ bokiem jakiĹ krawÄżnik, a to już felgi stalowe zniosÄ dużo lepiej, a nawet jeĹli nie, to lżej to zniesie portfel. 33 |
Data: Wrzesien 09 2008 00:26:49 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Bard13 | On 8 Wrz, 17:15, Karol wrote: Rosomaczunio wrote:Czyli reasumując: 1. Alufelgi o krztałtach łatwozmywalnych (bez zakamarków) dobrze znoszą zimę i sól. Różnice wynikają jedynie w doczyszczeniu ich 2. Poważny problem to jedynie koszt reperacji felgi w przypadku uderzenia o coś. Problem występuje tak zimą jak i latem 3. Nie zaistniał stwierdzony przypadek pęknięcia felgi aluminiowej na mrozie (przynajmniej nikt z obecnych nie widział tego na oczy) 34 |
Data: Wrzesien 09 2008 08:49:50 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Brzezi | wto, 09 wrz 2008 o 09:26 GMT, Bard13 napisał(a): Czyli reasumując: zastanawia mnie tylko jedno, mam rozumiec ze felgi myjesz tylko w zime? bo inaczej to co napisales nie ma wiekszego sensu... Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ Lord, defend me from my friends; I can ] [ Ekg: #3781111 ][ account for my enemies. ] [ LinuxUser: #249916 ][ -- Charles D'Hericault ] 35 |
Data: Wrzesien 09 2008 02:03:01 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Bard13 | On 9 Wrz, 10:49, Brzezi wrote: wto, 09 wrz 2008 o 09:26 GMT, Bard13 napisał(a):Zakładam, że te o bardziej fikuśnym kształcie (jakieś niby nity-śróbki i załamania) mają więcej miejsc, gdzie może gromadzić się sól niszcząca lakier na felgach. latem zabrudzenia są mniej szkodliwe dla powłoki (IMHO) 36 |
Data: Wrzesien 15 2008 10:55:26 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Toma | Wszystko fajnie, ale nikt nie wspomniał o łańcuchach. Tak wiem,, ja w zyciu 37 |
Data: Wrzesien 15 2008 15:14:58 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: J.F. | On Mon, 15 Sep 2008 10:55:26 +0000 (UTC), Toma wrote: Wszystko fajnie, ale nikt nie wspomniał o łańcuchach. Tak wiem,, ja w zyciu Ja tam nie wiem - ale zalozyc lancuchy i pojechac chyba jak najbardziej mozna. A ze potem alusy beda zniszczone - no coz, twoj wybor - ma byc ladnie czy tanio :-) J. 38 |
Data: Wrzesien 15 2008 13:17:05 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Brzezi | pon, 15 wrz 2008 o 15:14 GMT, J.F napisał(a): A ze potem alusy beda zniszczone - no coz, twoj wybor - ma byc ladnie Ale co takiego jest w alusach, co spowoduje ze sie zniszcza, a te stalowe sie nie zniszcza? Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ ] [ Ekg: #3781111 ][ ] [ LinuxUser: #249916 ][ ] 39 |
Data: Wrzesien 15 2008 15:48:58 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: 666 | Miękki materiał? Ale co takiego jest w alusach, co spowoduje ze sie zniszcza, a te stalowe sie nie zniszcza? 40 |
Data: Wrzesien 15 2008 13:58:50 | Temat: Re: Alufelgi na zime | Autor: Brzezi | pon, 15 wrz 2008 o 15:48 GMT, 666 napisał(a): Miękki materiał? ale dlaczego felga jakakolwiek ma sie zarysowac? lancuchy zaklada sie na opone a nie na felge Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ ] [ Ekg: #3781111 ][ ] [ LinuxUser: #249916 ][ ] |