Grupy dyskusyjne   »   Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej

Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej



1 Data: Grudzien 07 2006 23:20:51
Temat: Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej
Autor: KubaKv 

Witam!

Mam Malucha. No i od momentu zakupu (lipiec) zrobiłem nim 6,5 tys. km. Poprzednia właścicielka wymieniła w nim olej jakieś 2 tys km wcześniej.
I teraz mam ambiwalentne uczucia co do wymiany oleju w samochodzie. Otóż nie jeżdżę nim ostatnio za dużo (tylko w weekendy wypady typu: do kumpla i na zakupy po mieście), bo stacjonuje w Radomiu a ja mieszkam w DC. Od początku mojego użytkowania dolałem mu 2l oleju. No i teraz mam taki dylemat: czy wymieniać ten olej na zimę(bo ilością kilometrów na to zasłużył) czy poczekać do wiosny(bo wydaje mi się, że wtedy większość ludzi wymienia olej - "po zimie"). Wydaje mi się, że zimą samochód nie będzie wiele jeździł. Ojciec (doświadczony kierownik) mówi, że skoro i tak wlałem w niego te 2l to się duża część naturalnie wymieniła.
Ogólnie taka wymiana będzie mnie kosztowała kilku godzin poświęconych na zakup i wymianę oleju a nie wiem czy jak przyjadę do rodzinnego miasta to mam ochotę na to tracić czas.


No i teraz moje pytanie: Czy jest sens wymiany oleju teraz?

PS. Jeśli już to chcę to zrobić sam(taka wprawka dla przyjemności) no i się zastanawiam co mogę zrobić z zużytym olejem (mam szacunek do prawa i natury - w glebę go nie wyleję).

Pozdr!
--
Kuba Kwiatkowski

[GG:   3758971 ]
[tlen:   kubakv ]
[Jabber: 



2 Data: Grudzien 07 2006 23:44:06
Temat: Re: Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej
Autor: Richat 

KubaKv napisał(a):

Witam!

Mam Malucha. No i od momentu zakupu (lipiec) zrobiłem nim 6,5 tys. km. Poprzednia właścicielka wymieniła w nim olej jakieś 2 tys km wcześniej.
I teraz mam ambiwalentne uczucia co do wymiany oleju w samochodzie. Otóż nie jeżdżę nim ostatnio za dużo (tylko w weekendy wypady typu: do kumpla i na zakupy po mieście), bo stacjonuje w Radomiu a ja mieszkam w DC. Od początku mojego użytkowania dolałem mu 2l oleju.

no to sporo, to tak jak bys olej juz wymienił

  No i teraz mam taki
dylemat: czy wymieniać ten olej na zimę(bo ilością kilometrów na to zasłużył) czy poczekać do wiosny(bo wydaje mi się, że wtedy większość ludzi wymienia olej - "po zimie"). Wydaje mi się, że zimą samochód nie będzie wiele jeździł. Ojciec (doświadczony kierownik) mówi, że skoro i tak wlałem w niego te 2l to się duża część naturalnie wymieniła.

J.W

Ogólnie taka wymiana będzie mnie kosztowała kilku godzin poświęconych na zakup i wymianę oleju a nie wiem czy jak przyjadę do rodzinnego miasta to mam ochotę na to tracić czas.


No i teraz moje pytanie: Czy jest sens wymiany oleju teraz?

no na zimę lepiej jak by był nowy olej


PS. Jeśli już to chcę to zrobić sam(taka wprawka dla przyjemności) no i się zastanawiam co mogę zrobić z zużytym olejem (mam szacunek do prawa i natury - w glebę go nie wyleję).

oddac na stacji benzynowej

--
Pozdr.Richat - Katowice
Toyota avensis D-4D + CB Radio (tylko podkładki PMS)
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to w adresie zostaw tylko ksywkę

3 Data: Grudzien 07 2006 23:56:46
Temat: Re: Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej
Autor: KubaKv 

Richat napisał(a):

KubaKv napisał(a):
Witam!

Mam Malucha. [...cut...] Od początku mojego użytkowania dolałem mu 2l oleju.

no to sporo, to tak jak bys olej juz wymienił

Sporo? Gdzieś czytałem, że Maluch bierze 1l na 1500km.

No i teraz moje pytanie: Czy jest sens wymiany oleju teraz?

no na zimę lepiej jak by był nowy olej



OK. Wymieniam teraz i przejeżdżam zimą mało - np. 500 km. W takim wypadku na wiosnę już nie będę musiał pewnie wymieniać, nie?


PS. Jeśli już to chcę to zrobić sam(taka wprawka dla przyjemności) no i się zastanawiam co mogę zrobić z zużytym olejem (mam szacunek do prawa i natury - w glebę go nie wyleję).

oddac na stacji benzynowej


Czyli odlać w baniaczek i oddać... Trzeba im płacić za to?

PS. Sorry za lamerskie pytania, ale się nie znam i mimo tego, że Maluch to taki trochę pseudosamochód, to chcę do sprawy podejść profesjonalnie (się przyda na przyszłość jak sobie sprawie coś lepszego). I dzięki za odpowiedzi.

PS2. Czy jest sens wlewać do Malucha olej półsyntetyczny?

--
Kuba Kwiatkowski

[GG:   3758971 ]
[tlen:   kubakv ]
[Jabber: 

4 Data: Grudzien 08 2006 05:15:51
Temat: Re: Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej
Autor: Richat 

KubaKv napisał(a):

Sporo? Gdzieś czytałem, że Maluch bierze 1l na 1500km.

zajechany maluch, choć producenci aut dopuszczają ok 1L na 1000 km


OK. Wymieniam teraz i przejeżdżam zimą mało - np. 500 km. W takim wypadku na wiosnę już nie będę musiał pewnie wymieniać, nie?

nie, bo i po co


Czyli odlać w baniaczek i oddać... Trzeba im płacić za to?

tak i nie


PS2. Czy jest sens wlewać do Malucha olej półsyntetyczny?


przy tym jak ci przy 6,5 tys zezarł dwa litry to stanowczo nie


--
Pozdr.Richat - Katowice
Toyota avensis D-4D + CB Radio (tylko podkładki PMS)
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to w adresie zostaw tylko ksywkę

5 Data: Grudzien 08 2006 07:35:12
Temat: Re: Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej
Autor: Janusz 

On Thu, 07 Dec 2006 23:56:46 +0100, KubaKv wrote:

Mam Malucha. [...cut...] Od początku mojego użytkowania dolałem mu 2l oleju.
no to sporo, to tak jak bys olej juz wymienił
Sporo? Gdzieś czytałem, że Maluch bierze 1l na 1500km.

I tam, ja na 8 tys moze 0,5 dolalem :)


--
Pozdrawiam,
Janusz

6 Data: Grudzien 08 2006 08:03:05
Temat: Re: Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej
Autor: Maciej Darocha 

KubaKv napisał(a):

PS2. Czy jest sens wlewać do Malucha olej półsyntetyczny?

Tylko pod warunkiem, że masz silnik w idealnym stanie. W moim starym
maluchu (rocznik '82) po małym remoncie silnika (głównie wymiana
uszczelniaczy rozrządu, reszta była w zaskakująco dobrym stanie)
jeździłem na półsyntetyku, brał bardzo niewiele (przez 10kkm
wziął około litra).

--
pozdrawiam
Maciej 'Qbak' Darocha

7 Data: Grudzien 08 2006 08:57:34
Temat: Re: Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:  !
Pewnie kiero jakis, ten KubaKv . Tak se patrze i patrze jak nawija
makaron na uszy:


Sporo? Gdzieś czytałem, że Maluch bierze 1l na 1500km.

Tak jak napisali koledzy: troszku zajezdzony.
 
PS2. Czy jest sens wlewać do Malucha olej półsyntetyczny?

Szkoda kasiory. Selektol i co 5k wymiana. Sprawdzalo sie idealnie.


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

Ambiwalentne uczucia... czy wymienić olej



Grupy dyskusyjne