Grupy dyskusyjne   »   Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?

Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?





15 Data: Pa?dziernik 01 2008 15:09:35
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: topek  

Zaloze sie, ze po huraganie to musza stawiac nowe, bo stare wywialo
gdzies nad zatoke...
Eee raczej nie. Traba powietrzna moze i by zniszczyla ale huragan to bardzo
silny wiatr a taki szlaban, o ile jest dobrze przytwierdzony, bedzie dobrze
sie trzymal bo nie stawia raczej duzego oporu swoimi gabarytami.

I skad tam wziac zatoke? Myslisz, ze az do meksykanskiej po everglades by
dolecial? :>


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

16 Data: Pa?dziernik 01 2008 17:43:35
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: jerzu 

On Wed, 1 Oct 2008 13:27:37 +0000 (UTC),  (Kaziu)
wrote:

http://42.pl/u/13kV - widok street view w google maps
Moze po prostu szlaban nie wpuszcza jak jest powodz/huragan.

A co jest napisane na tych tablicach pod znakiem STOP?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-> http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu

17 Data: Pa?dziernik 01 2008 16:05:18
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: topek  

A co jest napisane na tych tablicach pod znakiem STOP?
Spoko, spoko:)
Przeczytalem to, stojac tam kilka razy po okolo 10 sekund masz czas zeby sobie
to dziwactwo obejzec.
Tam jest napisane zeby nie przejezdzac hopki (metr przed szlabanem jest) bo
inaczej szlaban sie nie otworzy.


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

18 Data: Pa?dziernik 01 2008 18:29:06
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: Kazimierz Uromski 

topek wrote:

A co jest napisane na tych tablicach pod znakiem STOP?
Spoko, spoko:) Przeczytalem to, stojac tam kilka razy po okolo 10 sekund masz czas zeby sobie
to dziwactwo obejzec.
Tam jest napisane zeby nie przejezdzac hopki (metr przed szlabanem jest) bo
inaczej szlaban sie nie otworzy.

To by wskazywało na jakiś czytnik właśnie tablic rejestracyjnych. Strzelam - może zapisuje rejestrację każdego wjeżdżającego samochodu/robi mu zdjęcie/cokolwiek, żeby w razie jakichś kradzieży/czegokolwiek łatwiej można było łatwo ustalić listę osób, które tam tego dnia były?

19 Data: Pa?dziernik 01 2008 21:07:16
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: Michal Jankowski 

Kazimierz Uromski  writes:

To by wskazywało na jakiś czytnik właśnie tablic rejestracyjnych.
Strzelam - może zapisuje rejestrację każdego wjeżdżającego
samochodu/robi mu zdjęcie/cokolwiek, żeby w razie jakichś
kradzieży/czegokolwiek łatwiej można było łatwo ustalić listę osób,
które tam tego dnia były?

Można objechać dookoła, to nie jest jedyny wjazd na to osiedle.

  MJ

22 Data: Pa?dziernik 01 2008 15:07:23
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: topek  

Może po prostu droga jest prywatna i wpuszcza tylko auta z zarejestrowanymi
tablicami rejestracyjnymi.
Nie :)
Jechalem tez tam osobiscie (kierowalem) a auto bylo brane w wypozyczalni na
lotnisku w forcie laudardale. Mialo 6 mil przejechane (chevy impala) wiec
raczej nigdy wczesniej tam nei bylo.

topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
 


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

23 Data: Pa?dziernik 01 2008 18:25:42
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: Samotnik 

Dnia 01.10.2008 topek  napisał/a:

Jest sobie zwykla droga (drozka) w dzielnicy domkowej na florydzie (kolo West
Palm Beach). Na tej drodze w pewnym momencie stoja szlabany w obydwoch
kierunkach. Musisz podjechac autem pod szlaban, postac z 10 sekund, szlaban
sie otwiera i zamyka sie po kazdym samochodzie. Nie ma swiatel przy tym. Nie
ma jakiegos niebezpiecznego miejsca. Tubylcy przypuszczaja, ze to moze miec
cos wspolnego z granica miedzy dwoma gminami.
Tak to wyglada w rzeczywistosci:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/3f12cefb5e3c9e79.html

Ma ktos jakis pomysl co to jest i po co? Troche mnie to intrygowalo i irytowalo :)

Na 90% tam jest kamera i system LPR (licence place recognition). Ktoś
rejestruje ruch samochodów w związku z kradzieżami/terroryzmem/cokolwiek
tam sobie wymyślili.
--
Samotnik
Kosmetyki: http://www.pachnidelko.pl/
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

24 Data: Pa?dziernik 01 2008 20:34:37
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: topek 

Na 90% tam jest kamera i system LPR (licence place recognition). Ktoś
rejestruje ruch samochodów w związku z kradzieżami/terroryzmem/cokolwiek
tam sobie wymyślili.
No dobra. Ale dlaczego akurat tam? :)


--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
<-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- ->
Coście skurw*syny uczynili z ta krainą.
Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną.

25 Data: Pa?dziernik 01 2008 20:35:18
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: topek 

Na 90% tam jest kamera i system LPR (licence place recognition). Ktoś
rejestruje ruch samochodów w związku z kradzieżami/terroryzmem/cokolwiek
tam sobie wymyślili.
I jeszcze jedno. w aucie z wypozyczalny tablice rejestracyjna mielismy tylko z tylu.


--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
<-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- ->
Coście skurw*syny uczynili z ta krainą.
Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną.

26 Data: Pa?dziernik 01 2008 22:27:06
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: Wmak 

topek  napisał(a):

> Na 90% tam jest kamera i system LPR (licence place recognition). Ktoś
> rejestruje ruch samochodów w związku z kradzieżami/terroryzmem/cokolwiek
> tam sobie wymyślili.
I jeszcze jedno. w aucie z wypozyczalny tablice rejestracyjna mielismy
tylko z tylu.



Skierowałem ten problem poprzez Autokącik do tambylca - odpowiedź
natychmiastowa:

http://autokacik.pl/showflat.php?
Cat=0&Number=281388886&an=0&page=0#Post281388886

Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

27 Data: Pa?dziernik 01 2008 22:31:10
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor:  

 Wmak  napisał(a):


http://autokacik.pl/showflat.php?
Cat=0&Number=281388886&an=0&page=0#Post281388886

Wmak

Połamało się. Może tak lepiej:

http://www.tinyurl.pl/?rGanowK6

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

28 Data: Pa?dziernik 02 2008 00:33:15
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: jerzu 

On Wed, 1 Oct 2008 22:31:10 +0000 (UTC), " "
wrote:

Połamało się. Może tak lepiej:

Zajebiście: "Nie masz prawa dostępu do tego forum. "


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-> http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu

29 Data: Pa?dziernik 02 2008 08:34:13
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: topek  

Połamało się. Może tak lepiej:
http://www.tinyurl.pl/?rGanowK6
A moglbys zacytowac?
Nie chce sie rejestrowac na jakims forum tylko po to zeby 2 zdania przeczytac.


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

30 Data: Pa?dziernik 02 2008 10:59:07
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: Marcin Stankiewicz 

Dnia Thu, 2 Oct 2008 08:34:13 +0000 (UTC), topek na pl.misc.samochody
napisał(a):

Połamało się. Może tak lepiej:
http://www.tinyurl.pl/?rGanowK6

A moglbys zacytowac?
Nie chce sie rejestrowac na jakims forum tylko po to zeby 2 zdania przeczytac.

"W ciagu dnia moze kazdy wjechac, choc pewnie robia Ci z tylu zdjecie zeby
wiedziec kto i kiedy wjezdzal i wyjezdzal. A w nocy tylko Ci z pilotem
wjezdzaja. U mnie jest uproszczona wersja - od 6 wieczor do 6 rano musisz
miec pilota zeby sie na osiedle dostac. Tyle ze brama jest solidniejsza..."


--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Prać swoją brudną bieliznę w rodzinie. Giovanni Giacomo Casanova Di
Seingalt (1725 - 1798)"

31 Data: Pa?dziernik 02 2008 11:05:31
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: Michal Jankowski 

Marcin Stankiewicz  writes:

"W ciagu dnia moze kazdy wjechac, choc pewnie robia Ci z tylu zdjecie zeby
wiedziec kto i kiedy wjezdzal i wyjezdzal. A w nocy tylko Ci z pilotem
wjezdzaja. U mnie jest uproszczona wersja - od 6 wieczor do 6 rano musisz
miec pilota zeby sie na osiedle dostac. Tyle ze brama jest solidniejsza..."

Jeszcze raz przypomne, ze droga z tym szlabanem NIE JEST jedynym
wjazdem na to konkretne osiedle. Na pozostalych wjazdach szlabanow na
googlemaps nie widze.

GDZIE INDZIEJ moze jest tak, jak napisane wyzej. Ale tutaj, to jakos
niewydajemisie.

  MJ

32 Data: Pa?dziernik 02 2008 11:49:38
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: topek  

Jeszcze raz przypomne, ze droga z tym szlabanem NIE JEST jedynym
wjazdem na to konkretne osiedle. Na pozostalych wjazdach szlabanow na
googlemaps nie widze.

GDZIE INDZIEJ moze jest tak, jak napisane wyzej. Ale tutaj, to jakos
niewydajemisie.
Jest dokladnie jak piszesz
Mozna wjechac z innej strony. Ja widzialem 2 rozne inne wjazdy a pewnie jest
wiecej. Jezdzilem przez ten glupi szlaban do supermarketu na zakupy. Zaraz za
szlabanem odbijalem w prawo na polnoc (jechalem od autostrady I-95) do tej
duzej drogi Forest Hill Boulevard.
Wlasnie z tego Forest HIll Blvd bez problemu mozna bylo zjechac na to osiedle.

Czyli zagadka nadal nie wyjasniona :)
Jackpot rosnie co godzine! ;)


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

33 Data: Pa?dziernik 02 2008 11:04:36
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: Andrzej 

topek pisze:

Połamało się. Może tak lepiej:
http://www.tinyurl.pl/?rGanowK6
A moglbys zacytowac?
Nie chce sie rejestrowac na jakims forum tylko po to zeby 2 zdania przeczytac.

"Nie. W ciagu dnia moze kazdy wjechac, choc pewnie robia Ci z tylu zdjecie zeby wiedziec kto i kiedy wjezdzal i wyjezdzal. A w nocy tylko Ci z pilotem wjezdzaja. U mnie jest uproszczona wersja - od 6 wieczor do 6 rano musisz miec pilota zeby sie na osiedle dostac. Tyle ze brama jest solidniejsza... "

Andrzej

34 Data: Pa?dziernik 01 2008 23:00:59
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: J.F. 

Użytkownik "topek "  napisał w
wiadomości

Jest sobie zwykla droga (drozka) w dzielnicy domkowej na
florydzie (kolo West
Palm Beach). Na tej drodze w pewnym momencie stoja szlabany w
obydwoch
kierunkach. Musisz podjechac autem pod szlaban, postac z 10
sekund, szlaban
sie otwiera i zamyka sie po kazdym samochodzie. Nie ma swiatel
przy tym. Nie
ma jakiegos niebezpiecznego miejsca.

A kamery nie ma ?

Moze nawet nie zauwazyles ze fotke ci strzelono i zapisano, albo
nawet jakas ochrona obejrzala kto wjezdza ?


J.

35 Data: Pa?dziernik 01 2008 23:24:47
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: Michał Trych 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/3f12cefb5e3c9e79.html

Ma ktos jakis pomysl co to jest i po co? Troche mnie to intrygowalo i irytowalo :)

Rozwieje Wasze watpliwosci:D
Wlascicielem firmy , ktora to montuje jest pewnie jakis kuzyn kogos kto kasa w tym terenie dysponuje , burmistrz czy jakos tam - czytaj jak w Polsce:)
Znaczy sie , nie bylo na co i jak dac , to kupili szlaban, kasa musi zostac w rodzinie:)
pozdrawiam

36 Data: Pa?dziernik 03 2008 13:12:17
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: robal 

topek   popełnił(a):

Jest sobie zwykla droga (drozka) w dzielnicy domkowej na florydzie
(kolo West Palm Beach). Na tej drodze w pewnym momencie stoja
szlabany w obydwoch kierunkach. Musisz podjechac autem pod szlaban,
postac z 10 sekund, szlaban
sie otwiera i zamyka sie po kazdym samochodzie. Nie ma swiatel przy
tym. Nie
ma jakiegos niebezpiecznego miejsca. Tubylcy przypuszczaja, ze to
moze miec
cos wspolnego z granica miedzy dwoma gminami.
Tak to wyglada w rzeczywistosci:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/3f12cefb5e3c9e79.html

Ma ktos jakis pomysl co to jest i po co? Troche mnie to intrygowalo i
irytowalo :)

To są chyba tzw. traffic gates, które służa do regulowania ruchu (czasem są zamknięte na amen na wniosek jakiejś rady?) .

A tak wywnioskowałem po przeszperaniu googla :)
http://www.townoflakeclarkeshores.com/PDF/Misc%20Web%20Information/Town%20Map%20w%20out%20Names.pdf

http://www.lakeworth.org/vertical/Sites/%7B5E6FE119-0228-4C9B-B2DB-067168049C16%7D/uploads/%7BF008195F-FEA3-4142-A45C-8104D5220128%7D.PDF
(gdzieś na stronie 7 o zamknięciu właśnie tych bramek)

http://en.wikipedia.org/wiki/Lake_Clarke_Shores,_Florida - to jest ciekawe o ich "niezwyczajności" - czyli własna policja, ograniczenie do 25 mph  itd. itp. - jest też właśnie o kontroli ruchu.

http://www.townoflakeclarkeshores.com/index.html

Ale gdybam sobie i to mocno, a więcej mi się szperać nie chce :)

--
Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org
"Opony ziomowe to [...]takie, które po założeniu łańcuchów zaczną
rapować" (c) elmer radi radisson/p.m.s

37 Data: Pa?dziernik 03 2008 11:57:18
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: topek  

To są chyba tzw. traffic gates, które służa do regulowania ruchu (czasem są
zamknięte na amen na wniosek jakiejś rady?) .
Tak :) Chyba masz racje.
Nadal nie wiem jak reguluja ten ruch ale tak sie to nazywa:
"Mayor Romano : said getting involved in affordable housing would b e
discussed at the next Community Redevelopment Agency's (CRA) meeting ,
explained the history of why Lake Clarke Shores had installed a traffic gate at
Keller Rd ., said the City of Orlando asked Lake Worth employees to help the m
with their electric service as a result of Hurricane Charley, explained the
recen t
sewage spill was not the City's fault, said elected officials designed th e
downtown area with wider paved sidewalks to reduce speed, the Cultural
Plaza used to be a parking lot, asked citizens to research the City's history
before they voted on the SWAT referendum, asked for funds to provid e
residents with the facts regarding the SWAT referendum, and said h e
appreciated the audience being civil and neighborly to each other ."

A tak wywnioskowałem po przeszperaniu googla :)
cut
Ale gdybam sobie i to mocno, a więcej mi się szperać nie chce :)
Respect ziom!! :)) Naprawde i zupelnie szczerze, ze Ci sie chcialo.

W sumie wiemy juz ze to traffic gates, ale nadal wiekszego sensu nie widze.


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

38 Data: Pa?dziernik 03 2008 23:55:04
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: marek 'moa' piotrowski 

Użytkownik "topek "  napisał

W sumie wiemy juz ze to traffic gates, ale nadal wiekszego sensu nie widze.

uspokojenie ruchu, rozbicie kolumn. nie było tak że jak się zamykała za samochodem to zanim się otworzyła przed następnym to rzeba było chwilę poczekać?

--
moa
tj'98 4.0             http://www.niedzwiedzianorka.blogspot.com/
forester'06 2.5xt      http://jeep.org.pl/forum/

39 Data: Pa?dziernik 06 2008 20:49:45
Temat: Re: Amerykanskie dziwactwo drogowe. Ktos wie po co to?
Autor: topek 

uspokojenie ruchu, rozbicie kolumn. nie było tak że jak się zamykała za samochodem to zanim się otworzyła przed następnym to rzeba było chwilę poczekać?
Tak bylo jak piszesz :)


--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
<-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- ->
Coście skurw*syny uczynili z ta krainą.
Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną.



Grupy dyskusyjne