Czesc,
zasadniczo takie informacje na Grupe nie ida, ale, ze Andrzej swego
czasu nawet dosc intensywnie sie udzielal, prm jest szeroko dostepnym
medium, to zamieszczam.
Andrzej Barwinski (z Gdanska, jezdzil stara Kawa GPZ) zginal wczoraj
wczesnym popoludniem w okolicach Zabkowic Slaskich. Z tego co wiem,
nie bylo udzialu innych w tym co sie stalo - wpadl w poslizg przy
niezbyt duzej predkosci i nieszczesliwie spotkal sie z ziemia.
Na razie nie mam informacji o pogrzebie. Zainteresowanych prosze o
info na priv. Jak bede wiedzial - przekaze.
Uwazajcie na siebie - jesien jest zdradliwa.
Pozdrawiam,
Tomek
2 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 08:01:26 |
Temat: Re: Andrzej Barwinski [GDA] nie zyje |
Autor: paweł ACE |
zuzka600f napisał(a):
Czesc,
zasadniczo takie informacje na Grupe nie ida, ale, ze Andrzej swego
czasu nawet dosc intensywnie sie udzielal, prm jest szeroko dostepnym
medium, to zamieszczam.
smigalismy te 10 lat temu po gorach hen tam gdzies na poludniu i na wschodzie
Europy:-(
pawel ACE
TT i ST
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
3 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 11:36:30 | Temat: Re: Andrzej Barwinski [GDA] nie zyje | Autor: (pj) |
zuzka600f pisze:
Andrzej Barwinski (z Gdanska, jezdzil stara Kawa GPZ) zginal wczoraj
wczesnym popoludniem w okolicach Zabkowic Slaskich.
A ić! z takimi wiadomościami... :-(
SzukajÄ…c jakiejĹ› pociechy w tej sytuacji: odszedł realizujÄ…c swojÄ… pasjÄ™ (moto) na emeryturze. MyĹ›lÄ™, że wielu by tak chciało...
--
pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
4 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 19:59:28 | Temat: Re: Andrzej Barwinski [GDA] nie zyje | Autor: BlueTWIN |
(pj) pisze:
zuzka600f pisze:
Andrzej Barwinski (z Gdanska, jezdzil stara Kawa GPZ) zginal wczoraj
wczesnym popoludniem w okolicach Zabkowic Slaskich.
A ić! z takimi wiadomościami... :-(
SzukajÄ…c jakiejĹ› pociechy w tej sytuacji: odszedł realizujÄ…c swojÄ… pasjÄ™ (moto) na emeryturze. MyĹ›lÄ™, że wielu by tak chciało...
No niestety, kolejny 100% pasjonat odszedł, ech...
| | |