Astra III, dwuletnia, przegląd w grudniu, koniec gwarancji 5 stycznia, 17 tys. przebiegu tylko po mieście...
no i padł rozrząd, wg dilera "na 3 cylindrach brak ciśnienia, spróbują ustawić, a w ogóle to od mrozu" heheh
Czy ktoś przerabiał z Oplem twz. naprawę z dobrej woli?
Szawagier ma się bujać z dilerem czy od razu uderzać do centrali?
2 |
Data: Luty 21 2012 18:35:26 |
Temat: Re: no to szwagier ma opla... |
Autor: Endriu |
Astra III, dwuletnia, przegląd w grudniu, koniec gwarancji 5 stycznia, 17 tys. przebiegu tylko po mieście...
no i padł rozrząd, wg dilera "na 3 cylindrach brak ciśnienia, spróbują ustawić, a w ogóle to od mrozu" heheh
Czy ktoś przerabiał z Oplem twz. naprawę z dobrej woli?
Szawagier ma się bujać z dilerem czy od razu uderzać do centrali?
A miał być taki niezawodny .....
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
3 |
Data: Luty 21 2012 19:13:01 | Temat: Re: no to szwagier ma opla... | Autor: kor_nick |
Użytkownik "Endriu" napisał w wiadomości
Astra III, dwuletnia, przegląd w grudniu, koniec gwarancji 5 stycznia, 17 tys. przebiegu tylko po mieście...
no i padł rozrząd, wg dilera "na 3 cylindrach brak ciśnienia, spróbują ustawić, a w ogóle to od mrozu" heheh
Czy ktoś przerabiał z Oplem twz. naprawę z dobrej woli?
Szawagier ma się bujać z dilerem czy od razu uderzać do centrali?
A miał być taki niezawodny .....
po to kupił, żeby bezproblemowo pojeździć parę lat. no i pojeździł. dokładnie parę.
4 |
Data: Luty 22 2012 00:26:04 | Temat: Re: no to szwagier ma opla... | Autor: bratPit |
Astra III, dwuletnia, przegląd w grudniu, koniec gwarancji 5 stycznia, 17
tys. przebiegu tylko po mieście...
no i padł rozrząd, wg dilera "na 3 cylindrach brak ciśnienia, spróbują ustawić, a w ogóle to od mrozu" heheh
Czy ktoś przerabiał z Oplem twz. naprawę z dobrej woli?
Szawagier ma się bujać z dilerem czy od razu uderzać do centrali?
niech ASO pisze do GMPL i załatwia sprawę tak żeby klient był zadowolony, trzeba trafić na kogoś normalnego w ASO i można dużo ugrać w GMPL - wątpię, żeby całkiem za darmochę, ale za jakiś % wartości naprawy,
brat
5 |
Data: Luty 22 2012 11:03:41 | Temat: Re: no to szwagier ma opla... | Autor: Mirek Ptak |
Dnia 2012-02-22 00:26, *bratPit* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
Czy ktoś przerabiał z Oplem twz. naprawę z dobrej woli?
Szawagier ma się bujać z dilerem czy od razu uderzać do centrali?
niech ASO pisze do GMPL i załatwia sprawę tak żeby klient był
zadowolony, trzeba trafić na kogoś normalnego w ASO i można dużo ugrać w
GMPL - wątpię, żeby całkiem za darmochę, ale za jakiś % wartości naprawy,
Dokładnie - jakieś 10 lat temu tez mi pękł pasek przy 82 tys km w Astrze F. Było to niedługo po serwisie (nie był wymieniany). Samochód bez gwarancji - naprawa na koszt GM się odbyła.
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
6 |
Data: Marzec 11 2012 21:51:52 | Temat: Re: no to szwagier ma opla... | Autor: kor_nick |
Astra III, dwuletnia, przegląd w grudniu, koniec gwarancji 5 stycznia, 17 tys. przebiegu tylko po mieście...
no i padł rozrząd, wg dilera "na 3 cylindrach brak ciśnienia, spróbują ustawić, a w ogóle to od mrozu" heheh
Czy ktoś przerabiał z Oplem twz. naprawę z dobrej woli?
Szawagier ma się bujać z dilerem czy od razu uderzać do centrali?
piszę jak się sprawa skończyła, bo może kiedyś ktoś będzie szukał informacji.
ustalono, że zatał się wałek rozrządu. diler wystąpił do GM o decyzję opisując sprawę (mały przebieg, uszkodzenia itp.)
Po 2 dniach z centrali przyszedł cały nowy komplet do wymiany i decyzja o wymianie na koszt dilera (rozliczenie wewnętrzne).
Tak więc szwagier jeździ, astra lepiej się zbiera niż to było od nowości, do kosztu części i robocizny (11 tys.) nic nie musiał dokładać.
ogólnie bardzo pozytywne zakończenie sprawy z punktu widzenia użytkownika opla, bez marudzenia, ekspertyz itp.
| | | | |