Grupy dyskusyjne   »   nowy pomysl na korki ?

nowy pomysl na korki ?



1 Data: Pa?dziernik 03 2007 20:59:35
Temat: nowy pomysl na korki ?
Autor: zzz 

Witam,
Tak sobie kilka miesiecy temu stoje w korkach i mysle jakby to dobrze bylo
jakby mozna bylo postawic kilku ludzi na skrzyzowaniu jana pawla II z
solidarnosci, taki czlowiek moglby pilnowac zeby kierowcy nie wjezdzali na
skrzyzowanie dopoki nie zjada z niego inni ( ciekawe dlaczego takiej
umiejetnosci przewidywania nie ucza na kursach?). Wczoraj w radiu slysze ze
chyba w krakowie beda tacy ludzie co beda pilnowali przepustowosci. Dzisiaj
sobie stoja w korku wymyslilem zeby pomoc zarzadcy drog miejskich w
rozwiazaniu problemow z korkami np. Jadac ulica solidarnosci , zjezdzajac w
dol do ulicy nowy zjazd codziennie zastanawiam sie dlaczego nikt nie dal tam
znaku zielonej strzalki do zjazdu na wislostrade. Tam robi sie korek jedna
strzalka wiele problemow by rozwiazala, inny przyklad zjazd z trasy wz przy
torwarze na wislostrade. Codziennie stoja tam rozwalone samochody wystarczy
zrobic wysepke ruch odbywa sie plynnie. moze trzeba podpowiedziec wladzom
gdzie i co moze pomoc?
Pozdrawiam
zzz



2 Data: Pa?dziernik 03 2007 21:09:08
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "zzz"  napisał w wiadomości

Witam,
Tak sobie kilka miesiecy temu stoje w korkach i mysle jakby to dobrze bylo jakby mozna bylo postawic kilku ludzi na skrzyzowaniu jana pawla II z solidarnosci, taki czlowiek moglby pilnowac zeby kierowcy nie wjezdzali na skrzyzowanie dopoki nie zjada z niego inni ( ciekawe dlaczego takiej
[cut]

W krajach rozwiniętych jak Tajlandia w Bangkoku i innych azjatyckich miastach jest cała armia wspomagaczy ruchu, część ulic zmienia swój kierunek w zaleznosci od kierunku najwiekszego ruchu, organizowane sa zielone fale trwające kilka minut, są wyświetlacze informujące o czasie zmiany świateł, a także info o aktualnym natężeniu ruchu.
Ale w stolicy Kraju Trzeciego Świata jest to niemozliwe, bo trzeba budowac kolejne kościoły i tunele wzdłuż rzek.

3 Data: Pa?dziernik 03 2007 22:00:08
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Bogdan Ł. 

Użytkownik "Boombastic" napisał:

Ale w stolicy Kraju Trzeciego Świata jest to niemozliwe, bo trzeba budowac kolejne
kościoły i tunele wzdłuż rzek.

Chyba przy gazie robisz?
Jeśli tak to może przestań wdychać bo piszesz totalne idiotyzmy.

4 Data: Pa?dziernik 03 2007 22:29:46
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Alex81 

In article 
 says...

Niezwykle interesuje mnie ten tunel wzdloz rzeki, ma ktos siakies
pikczery, i jak to wyglada na planie miasta?

Masz plan Warszawy pod ręką? ;)

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI

5 Data: Pa?dziernik 03 2007 21:19:25
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: mw 

On Oct 3, 10:29 pm, Alex81  wrote:

In article
 says...

> Niezwykle interesuje mnie ten tunel wzdloz rzeki, ma ktos siakies
> pikczery, i jak to wyglada na planie miasta?

Masz plan Warszawy pod r k ? ;)
nie pomaga, nie wiem gdzie szukac, Warszawa to nie Waszyngton, ale
nadal trzeba wiedziec gdzie znalezc ten tunel,  i slyszalem ze jest za
plytki.

6 Data: Pa?dziernik 03 2007 20:20:24
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: mw 

On Oct 3, 9:09 pm, "Boombastic"
wrote:

kolejne ko cio y i tunele wzd u  rzek.
Niezwykle interesuje mnie ten tunel wzdloz rzeki, ma ktos siakies
pikczery, i jak to wyglada na planie miasta?

7 Data: Pa?dziernik 03 2007 23:09:10
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Boombastic 


Uzytkownik "mw"  napisal w wiadomosci

On Oct 3, 9:09 pm, "Boombastic" wrote:
kolejne ko cio y i tunele wzd u  rzek.
Niezwykle interesuje mnie ten tunel wzdloz rzeki, ma ktos siakies
pikczery, i jak to wyglada na planie miasta?

Wybudowano tunel na Wislostradzie dlugosci zdaje sie 1500 m wzdluz rzeki.

8 Data: Pa?dziernik 03 2007 23:16:00
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Pawel "O'Pajak" 

Powitanko,

Niezwykle interesuje mnie ten tunel wzdloz rzeki, ma ktos siakies
pikczery, i jak to wyglada na planie miasta?

http://maps.google.com/?ie=UTF8&ll=52.239311,21.031898&spn=0.002871,0.007188&t=k&z=17&om=1
Na gorze najdrozszy trawnik na Swiecie.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małÄ… szkodliwoć społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

9 Data: Pa?dziernik 04 2007 10:48:24
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: GSk 


Użytkownik "zzz"  napisał w wiadomości

> Witam,
> Tak sobie kilka miesiecy temu stoje w korkach i mysle jakby to dobrze bylo
> jakby mozna bylo postawic kilku ludzi na skrzyzowaniu jana pawla II z
> solidarnosci, taki czlowiek moglby pilnowac zeby kierowcy nie wjezdzali na
> skrzyzowanie dopoki nie zjada z niego inni ( ciekawe dlaczego takiej
[cut]

W krajach rozwiniętych jak Tajlandia w Bangkoku i innych azjatyckich
miastach jest cała armia wspomagaczy ruchu, część ulic zmienia swój kierunek
w zaleznosci od kierunku najwiekszego ruchu, organizowane sa zielone fale
trwające kilka minut, są wyświetlacze informujące o czasie zmiany świateł, a
także info o aktualnym natężeniu ruchu.
Ale w stolicy Kraju Trzeciego Świata jest to niemozliwe, bo trzeba budowac
kolejne kościoły i tunele wzdłuż rzek.


Jedyna rada to wprowadzenie płatnych stref przejazdu przez centra miast,
najlepiej z opłatą uzależnioną od pory jazdy. Takie rozwiązania technicznie
już istnieją. Przed wprowadzeniem płatnych stref parkowania w centrum Warszawy
znalezienie miejsca parkingowego graniczyło z cudem - teraz nie ma z tym
praktycznie problemu.


A co do blokowania skrzyzowań, etc. - automatyczne kamery z rozpoznawianem
numerów rejestracyjnych i mandatowaniem (jak system opisany wczoraj w
dzienniku). Technologia również już obecnie istnieje. Nie muszą to być
zawrotne sumy - wystarczy nawet 10-20 pln mandatu.

GSk


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

10 Data: Pa?dziernik 04 2007 15:32:47
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Boombastic 

Jedyna rada to wprowadzenie płatnych stref przejazdu przez centra miast,
najlepiej z opłatą uzależnioną od pory jazdy. Takie rozwiązania technicznie
już istnieją. Przed wprowadzeniem płatnych stref parkowania w centrum Warszawy
znalezienie miejsca parkingowego graniczyło z cudem - teraz nie ma z tym
praktycznie problemu.


A co do blokowania skrzyzowań, etc. - automatyczne kamery z rozpoznawianem
numerów rejestracyjnych i mandatowaniem (jak system opisany wczoraj w
dzienniku). Technologia również już obecnie istnieje. Nie muszą to być
zawrotne sumy - wystarczy nawet 10-20 pln mandatu.

A ja naiwnie myślałem, ze system sterowania ruchem + nowe drogi to rozwiązanie. A przecież wystarczy dopieprzyc podatki, opłaty, ect. i się od razu rozluźni.

11 Data: Pa?dziernik 04 2007 15:17:42
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: GSk 


A ja naiwnie myślałem, ze system sterowania ruchem + nowe drogi to
rozwiązanie. A przecież wystarczy dopieprzyc podatki, opłaty, ect. i się od
razu rozluźni.


W idealnym świecie zapewne by wystarczyło. W idealnym świecie ludzie
dobrowolnie zrezygnowaliby z samochodów na rzecz
rowerów/skuterów/busów/autobusów w trosce o środowisko. Z własnej woli
znaleźliby sobie prace bliżej miejsca zamieszkania tak by przejazd przez
środek miasta nie był konieczny. Pracodawcy zaś lokalizowaliby swoje biura tak
by były blisko pracowników, firmy miałyby biura rozproszone, w większym
stopniu polegano by na tele-pracy. Technologia istnieje. Świat jednak nie jest
idealny.

Można budować drogi w nieskończoność - niestety - im więcej dróg tym większy
ruch. Wystarczy spojrzeć chociażby na Belgię - natężenie dróg 10 razy tyle co
u nas a korki wielkie. Dlaczego? Bo jak Belg ma dobrą drogę to on sobie
wymyśli, że robotę sobie znajdzie 100 km od miejsca zamieszkania i tak dzień w
dzień będzie sobie dojeżdzał.

Dodatkowe obciążenie za wjazd do centrum miasta to nie jest jakieś dowalenie
podatku. To po prostu uczciwa partycypacja w kosztach przez korzystających.
Koszty rozwoju i utrzymania infrastruktury w mieście są olbrzymie,
nieproporcjonalnie do przychodów chociażby z akcyzy na paliwo generowanych
przez samochody w mieście.


GSk

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

12 Data: Pa?dziernik 04 2007 17:38:34
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: masti 

Dnia pięknego 2007-10-04 o 17:17:42 osobnik zwany GSk wystukał:


Dodatkowe obciążenie za wjazd do centrum miasta to nie jest jakieś
dowalenie podatku. To po prostu uczciwa partycypacja w kosztach przez
korzystających.  Koszty rozwoju i utrzymania infrastruktury w mieście są
olbrzymie, nieproporcjonalnie do przychodów chociażby z akcyzy na paliwo
generowanych przez samochody w mieście.

to teraz przedstaw na to jakieś wyliczenia



--
mst <at> gazeta <.> pl
Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
"- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!."
Terry Pratchett

13 Data: Pa?dziernik 04 2007 16:00:18
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: GSk 

Dnia pięknego 2007-10-04 o 17:17:42 osobnik zwany GSk wystukał:


> Dodatkowe obciążenie za wjazd do centrum miasta to nie jest jakieś
> dowalenie podatku. To po prostu uczciwa partycypacja w kosztach przez
> korzystających.  Koszty rozwoju i utrzymania infrastruktury w mieście są
> olbrzymie, nieproporcjonalnie do przychodów chociażby z akcyzy na paliwo
> generowanych przez samochody w mieście.
>
to teraz przedstaw na to jakieś wyliczenia


No z tym trochę trudno, zgodzisz się, że zdobycie danych pozwalających
przedstawić konkretne wyliczenia byłoby dośyć ciężkie. Może wśród grupowiczów
są znawcy urbanistyki czy zagadnień transportowych i się wypowiedzą?

Wiem jednak, że takie systemy istnieją już w Londynie i chyba Sztokholmie (na
pewno w skandynawii), trwa przygotowanie w Rzymie. Widać, że się to kalkuluje.



--
mst <at> gazeta <.> pl
Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
"- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!."
Terry Pratchett


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

14 Data: Pa?dziernik 04 2007 19:18:55
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: masti 

Dnia pięknego 2007-10-04 o 18:00:18 osobnik zwany GSk wystukał:

> Dnia pięknego 2007-10-04 o 17:17:42 osobnik zwany GSk wystukał:
>
>
> > Dodatkowe obciążenie za wjazd do centrum miasta to nie jest jakieś
> > dowalenie podatku. To po prostu uczciwa partycypacja w kosztach przez
> > korzystających.  Koszty rozwoju i utrzymania infrastruktury w
> > mieście są olbrzymie, nieproporcjonalnie do przychodów chociażby z
> > akcyzy na paliwo generowanych przez samochody w mieście.
> >
> to teraz przedstaw na to jakieś wyliczenia
>

No z tym trochę trudno, zgodzisz się, że zdobycie danych pozwalających
przedstawić konkretne wyliczenia byłoby dośyć ciężkie. Może wśród
grupowiczów są znawcy urbanistyki czy zagadnień transportowych i się
wypowiedzą?

czyli to jest twoje widzimisię.


Wiem jednak, że takie systemy istnieją już w Londynie i chyba
Sztokholmie (na pewno w skandynawii), trwa przygotowanie w Rzymie.

ale porównałeś możliwości jazdy przez te miasta z ominięciem strefy
płatnej?

Widać, że się to kalkuluje.

każde dowalenie kierowco dla budżetu się kalkuluje. Dla wybieranych
przedstawicieli władzy niekoniecznie.


--
mst <at> gazeta <.> pl
Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
"- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!."
Terry Pratchett

15 Data: Pa?dziernik 04 2007 20:10:45
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: GSk 

> No z tym trochę trudno, zgodzisz się, że zdobycie danych pozwalających
> przedstawić konkretne wyliczenia byłoby dośyć ciężkie. Może wśród
> grupowiczów są znawcy urbanistyki czy zagadnień transportowych i się
> wypowiedzą?

czyli to jest twoje widzimisię.

Ok, z tymi finansami to trochę wymyślone na poczekaniu ;-), choć w sieci jest
dużo opracowań, z których można dowiedzieć sie jaki jest całkowity koszt
pokonania samochodo-kilometru w zatłoczonym mieście i poza miastem
(wpisz "public cost urban traffic" w google). Jednak patrząc na kraje typu
Niemcy, Belgia, Francja, gdzie nakłady na drogi są olbrzymie a jednak korki
wielkie daje do myślenia. Pokonanie obwodnicy Monachium zajmuje w godzinach
szczytu 3-5 h, istnieją autostrady między Francją a Hiszpanią, które są latem
zakorkowane 24h na dobę, objechanie M25 Orbital to chyba wyprawa na kilka
dni ;-)

Polska naprawdę nie może równać do krajów, ktore już obecnie są zacofane. My
musimy wprowadzać rozwiązania, które pozwolą nam te kraje wyprzedzić.
Ograniczenie ruchu samochodów osobowych w mieście da szanse na rozwój
alternatywnych form komunikacji. Obecnie mam wybór - stanie w korku w syfskim
miejskim autobusie bądź stanie w korku w moim samochodzie. Chciałbym zmienić
to na: sprawny i tani przejazd miejskim autobusem, sprawny i nieco droższy
przejazd prywatnym busem, sprawny i drogi przejazd w moim samochodzie.

Benelux to region o najwiekszym chyba zagęszczeniu autostrad na swiecie.
Jendocześnie - jest regionem o największym natężeniu komunikacji rowerowej (no
może oprócz Chin). To daje do myślenia.

 

--
mst <at> gazeta <.> pl
Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
"- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!."
Terry Pratchett

GSk

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

16 Data: Pa?dziernik 04 2007 22:50:58
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: masti 

Dnia pięknego 2007-10-04 o 22:10:45 osobnik zwany GSk wystukał:

> > No z tym trochę trudno, zgodzisz się, że zdobycie danych
> > pozwalających przedstawić konkretne wyliczenia byłoby dośyć ciężkie.
> > Może wśród grupowiczów są znawcy urbanistyki czy zagadnień
> > transportowych i się wypowiedzą?
>
> czyli to jest twoje widzimisię.

Ok, z tymi finansami to trochę wymyślone na poczekaniu ;-), choć w sieci
jest dużo opracowań, z których można dowiedzieć sie jaki jest całkowity
koszt pokonania samochodo-kilometru w zatłoczonym mieście i poza miastem
(wpisz "public cost urban traffic" w google). Jednak patrząc na kraje
typu Niemcy, Belgia, Francja, gdzie nakłady na drogi są olbrzymie a
jednak korki wielkie daje do myślenia. Pokonanie obwodnicy Monachium
zajmuje w godzinach szczytu 3-5 h, istnieją autostrady między Francją a
Hiszpanią, które są latem zakorkowane 24h na dobę, objechanie M25
Orbital to chyba wyprawa na kilka dni ;-)

ale co to ma wspólnego z wprowdzeniem opłaty za wjazd do centrum bez
wskazania alternatywnych metod komunikacji?


Polska naprawdę nie może równać do krajów, ktore już obecnie są
zacofane. My musimy wprowadzać rozwiązania, które pozwolą nam te kraje
wyprzedzić.  Ograniczenie ruchu samochodów osobowych w mieście da szanse
na rozwój alternatywnych form komunikacji. Obecnie mam wybór - stanie w
korku w syfskim miejskim autobusie bądź stanie w korku w moim
samochodzie. Chciałbym zmienić to na: sprawny i tani przejazd miejskim
autobusem, sprawny i nieco droższy przejazd prywatnym busem, sprawny i
drogi przejazd w moim samochodzie.

nie  bedziesz miał. Autobus nie zapewni ci sprawnego przejazdu. jedyną
szansą są tramwaje, i to takie jak w Warszawie w 95% wydzielone z ruchu
sanmochodowego. Ale i one nie dadzą alternatywy dla wjazdu do centrum
dopóki nie będzie alternatywnych objazdów.


Benelux to region o najwiekszym chyba zagęszczeniu autostrad na swiecie.
Jendocześnie - jest regionem o największym natężeniu komunikacji
rowerowej (no może oprócz Chin). To daje do myślenia.

to teraz pokaż jakie opcje mają rowerzyści w beneluksie i w Warszawie

> --
> mst <at> gazeta <.> pl
> Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
> "- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt
> zabija!." Terry Pratchett

GSk



--
mst <at> gazeta <.> pl
Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
"- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!."
Terry Pratchett

17 Data: Pa?dziernik 04 2007 17:51:44
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Boombastic 

Dodatkowe obciążenie za wjazd do centrum miasta to nie jest jakieś dowalenie
podatku. To po prostu uczciwa partycypacja w kosztach przez korzystających.
Koszty rozwoju i utrzymania infrastruktury w mieście są olbrzymie,
nieproporcjonalnie do przychodów chociażby z akcyzy na paliwo generowanych
przez samochody w mieście.

No to teraz rozumiem dlaczego Warszawa nie ma obwodnicy i cały transzyt leci przez miasto. To po prostu zbieranie dodatkowej kasy przez państwo, bo wiedzą, że nie da się przejechać tych 30 km w ciągu godziny, tylko w ciągu kilku godzin, i pójdzie na to wiecej paliwa co oznacza wieksze wpływy dla fiskusa. Dzięki rządzącym za to, ze tak myślą o nas.

18 Data: Pa?dziernik 04 2007 18:33:32
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: J.F. 

On Thu, 4 Oct 2007 17:51:44 +0200,  Boombastic wrote:

No to teraz rozumiem dlaczego Warszawa nie ma obwodnicy i cały transzyt leci
przez miasto. To po prostu zbieranie dodatkowej kasy przez państwo, bo
wiedzą, że nie da się przejechać tych 30 km w ciągu godziny, tylko w ciągu
kilku godzin, i pójdzie na to wiecej paliwa co oznacza wieksze wpływy dla
fiskusa. Dzięki rządzącym za to, ze tak myślą o nas.

No nie wiem .. na Berliner ringu auto bardzo duzo pali :-)

J.

19 Data: Pa?dziernik 04 2007 20:43:47
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Marcin Jan 

GSk napisał(a):

Użytkownik "zzz"  napisał w wiadomości
Witam,
Tak sobie kilka miesiecy temu stoje w korkach i mysle jakby to dobrze bylo jakby mozna bylo postawic kilku ludzi na skrzyzowaniu jana pawla II z solidarnosci, taki czlowiek moglby pilnowac zeby kierowcy nie wjezdzali na skrzyzowanie dopoki nie zjada z niego inni ( ciekawe dlaczego takiej
[cut]

W krajach rozwiniętych jak Tajlandia w Bangkoku i innych azjatyckich miastach jest cała armia wspomagaczy ruchu, część ulic zmienia swój kierunek w zaleznosci od kierunku najwiekszego ruchu, organizowane sa zielone fale trwające kilka minut, są wyświetlacze informujące o czasie zmiany świateł, a także info o aktualnym natężeniu ruchu.
Ale w stolicy Kraju Trzeciego Świata jest to niemozliwe, bo trzeba budowac kolejne kościoły i tunele wzdłuż rzek.

Jedyna rada to wprowadzenie płatnych stref przejazdu przez centra miast, najlepiej z opłatą uzależnioną od pory jazdy. Takie rozwiązania technicznie już istnieją. Przed wprowadzeniem płatnych stref parkowania w centrum Warszawy znalezienie miejsca parkingowego graniczyło z cudem - teraz nie ma z tym praktycznie problemu.

nie wiem jak w Warszawie, ale ja mam zupełnie inne odczucia w tej materii. Ba! nawet miałem o tym napisać na pms, że opłaty za parkowanie w centrum miały ograniczyć ilość aut, a w rzeczywistości nadal jest problem z zaparkowaniem a te opłaty to zwykły haracz do kasy miejskiej.
Ostatnio byłem w takich miastach jak Wrocław, Kraków, Poznań również niektóre miasta na śląsku. Być może miesjcowi mają to lepiej rozpracowane i lepiej wiedza na której ulicy jest mimo wszystko luźniej ale dla przyjezdnego to nie ma gdzie zaparkować.

--
Z pozdrowieniem
marcin jan

"Nienawidzę Twoich poglądów, ale dam się zabić abyś mógł je głosić"

20 Data: Pa?dziernik 04 2007 19:48:37
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: GSk 

Ostatnio byłem w takich miastach jak Wrocław, Kraków, Poznań również
niektóre miasta na śląsku. Być może miesjcowi mają to lepiej
rozpracowane i lepiej wiedza na której ulicy jest mimo wszystko luźniej
ale dla przyjezdnego to nie ma gdzie zaparkować.


Bo pamięć ludzka krótka jest. Przed wprowadzeniem płatnego parkowania normą
było krążenie przez 20-30 minut po centrum w poszukiwaniu miejsca, i to przy o
wiele mniejszej ilości samochodów niż obecnie w PL. Niestety było to dość
dawno temu - więc większość obecnie zabierających głos nie miało wówczas
pewnie nawet samochodu.

--
Z pozdrowieniem
marcin jan

"Nienawidzę Twoich poglądów, ale dam się zabić abyś mógł je głosić"

GSk

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

21 Data: Pa?dziernik 04 2007 21:29:53
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: skuter 



już istnieją. Przed wprowadzeniem płatnych stref parkowania w centrum
Warszawy
znalezienie miejsca parkingowego graniczyło z cudem - teraz nie ma z tym
praktycznie problemu.

to ciekawe. W Szczecinie wprowadzenie platnej strefy parkowania nie zmienilo
zupelnie nic. Jak nie blo miejsca tak nadal nie ma:)

22 Data: Pa?dziernik 04 2007 21:46:06
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Mark 

Dnia Wed, 3 Oct 2007 21:09:08 +0200, Boombastic napisał(a):

Ale w stolicy Kraju Trzeciego Świata jest to niemozliwe, bo trzeba budowac
kolejne kościoły i tunele wzdłuż rzek.

A co zlego widzisz w tunelu wzdluz rzeki?
Bo most wzdluz rzeki, to faktycznie dziwne. Ale tunel?

--
Mark

23 Data: Pa?dziernik 04 2007 22:55:05
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: masti 

Dnia pięknego 2007-10-04 o 21:46:06 osobnik zwany Mark wystukał:

Dnia Wed, 3 Oct 2007 21:09:08 +0200, Boombastic napisał(a):

> Ale w stolicy Kraju Trzeciego Świata jest to niemozliwe, bo trzeba
> budowac kolejne kościoły i tunele wzdłuż rzek.

A co zlego widzisz w tunelu wzdluz rzeki?
Bo most wzdluz rzeki, to faktycznie dziwne. Ale tunel?

zwłaszcza, że ten tunel usprawnił komunikacje i otworzył dostęp do Wisły.
Patrz http://www.kopernik.org.pl/

--
mst <at> gazeta <.> pl
Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
"- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!."
Terry Pratchett

24 Data: Pa?dziernik 04 2007 22:58:26
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Mark"  napisał w wiadomości

Dnia Wed, 3 Oct 2007 21:09:08 +0200, Boombastic napisał(a):

Ale w stolicy Kraju Trzeciego Świata jest to niemozliwe, bo trzeba budowac
kolejne kościoły i tunele wzdłuż rzek.

A co zlego widzisz w tunelu wzdluz rzeki?
Bo most wzdluz rzeki, to faktycznie dziwne. Ale tunel?

To, że nad nim nic nie ma a kosztował coś ok. 150 mln zł?

25 Data: Pa?dziernik 04 2007 23:42:18
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: J.F. 

On Thu, 4 Oct 2007 22:58:26 +0200,  Boombastic wrote:

Użytkownik "Mark"  napisał w wiadomości
A co zlego widzisz w tunelu wzdluz rzeki?
Bo most wzdluz rzeki, to faktycznie dziwne. Ale tunel?

To, że nad nim nic nie ma a kosztował coś ok. 150 mln zł?

Nie ma, ale moze byc :-)
A dlugi ten tunel ? Moze miasto ma szanse sprzedac teren za 200mln :-)

J.

26 Data: Pa?dziernik 05 2007 00:10:07
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Boombastic 

To, że nad nim nic nie ma a kosztował coś ok. 150 mln zł?

Nie ma, ale moze byc :-)
A dlugi ten tunel ? Moze miasto ma szanse sprzedac teren za 200mln :-)

Tylko ostatni debil mógł uwierzyć, że ktos sprzeda grunt na której jest droga w tunelu. Tego nie da się sprzedać. A jednak projekt zatwierdzono, kupę kasy wydano i tunel jest potrzebny jak dziura w moście. A i za roczną konserwację tego bubla ładna kaska wpadnie. Napisałem bubla - ano bubla, bo nie działająca sygnalizacja świetlna przed tunelem prowadzaca na np. remontowany wiecznie pas lewy lub prawy nie jest oznaką jego sprawności.

27 Data: Pa?dziernik 03 2007 21:18:20
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Ryszard K. 


- moze trzeba podpowiedziec wladzom
gdzie i co moze pomoc?
Pozdrawiam
zzz

A po co ?
Nasza obecna nieomylna władza wie najlepiej co narodowi
 jest najbardzej potrzebne.
Pewnie jutro stanie tam znak zakazu wiazdu.

R.K.

28 Data: Pa?dziernik 03 2007 22:01:34
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Bogdan Ł. 

Użytkownik "Ryszard K." napisał:

Nasza obecna nieomylna władza wie najlepiej co narodowi
jest najbardzej potrzebne.

Taak, ta co chce zająć miejsce tej obecnej to zrobi 'pstryk' i już
wszystko i wszędzie dobrze bedzie.
O Ty naiwny

29 Data: Pa?dziernik 03 2007 23:34:28
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Ryszard K. 



Taak, ta co chce zająć miejsce tej obecnej to zrobi 'pstryk' i już
wszystko i wszędzie dobrze bedzie.
O Ty naiwny

Ja naiwny ?
Przecież nasz ukochany pan premier powiedział że władzy raz nam danej nigdy
nie oddamy, a rękę która podniesie na władzę odrąbiemy.
Aż strach się bać.

30 Data: Pa?dziernik 04 2007 00:00:41
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Bogdan Ł. 

Użytkownik "Ryszard K." napisał:



Taak, ta co chce zająć miejsce tej obecnej to zrobi 'pstryk' i już
wszystko i wszędzie dobrze bedzie.
O Ty naiwny

Ja naiwny ?
Przecież nasz ukochany pan premier powiedział że władzy raz nam danej nigdy
nie oddamy, a rękę która podniesie na władzę odrąbiemy.
Aż strach się bać.

Nie wiem co popalasz, ale odstaw to świństwo bo najwyraźniej Ci bardzo szkodzi.

31 Data: Pa?dziernik 03 2007 21:20:01
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Tomasz Pyra 

zzz pisze:

Wczoraj w radiu slysze ze chyba w krakowie beda tacy ludzie co beda pilnowali przepustowosci.

Nie chciałbym się narażać Krakusom, ale to co się wyprawia w tym mieście na skrzyżowaniach, to woła o pomstę do nieba.
Jeżdżę po różnych miastach w Polsce, a takich cudów jak w Krakowie to nie ma nigdzie.
Właśnie mówię o tym wpychaniu się na skrzyżowania bez możliwości zjazdu.
O rzeczach typu zamek błyskawiczny, czy zostawienie miejsca żeby po zmianie świateł droga poprzeczna przejechała to tam chyba nikt nie słyszał.
Bo sieć dróg wcale nie gorsza niż w innych miastach, samochodów ani więcej ani mniej, ale korki takie jakich nigdzie indziej w Polsce nie ma.

Efekt jest taki że całe miasto stoi wzajemnie zakleszczone na pozapychanych skrzyżowaniach i kierowcy mają korki na własne życzenie.

To zjawisko oczywiście też jest w innych miastach, ale nie w takim nasileniu.
W dodatku jak już ktoś się właduje, to spotyka się to z napiętnowaniem ze strony innych kierowców, podczas gdy w Krakowie to norma i kierowcy przyjmują to z pełnym zrozumieniem.

Codziennie stoja tam rozwalone samochody wystarczy zrobic wysepke ruch odbywa sie plynnie. moze trzeba podpowiedziec wladzom gdzie i co moze pomoc?

A próbuj, próbuj. I mówię bez ironii.
Często władza ma nawet pieniądze (zwłaszcza pod koniec roku) żeby coś zrobić, a z braku pomysłu na co, to kasę wydaje się na jakieś pierdoły. Jak im ktoś podsunie sensowny pomysł, to niewykluczone że skorzystają.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

32 Data: Pa?dziernik 03 2007 21:31:03
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Alex81 

In article  
says...

> Wczoraj w radiu slysze ze
> chyba w krakowie beda tacy ludzie co beda pilnowali przepustowosci.

Nie chciałbym się narażać Krakusom, ale to co się wyprawia w tym mieście
na skrzyżowaniach, to woła o pomstę do nieba.
Jeżdżę po różnych miastach w Polsce, a takich cudów jak w Krakowie to
nie ma nigdzie.
Polimeryzowałbym.

Właśnie mówię o tym wpychaniu się na skrzyżowania bez możliwości zjazdu.
O rzeczach typu zamek błyskawiczny, czy zostawienie miejsca żeby po
zmianie świateł droga poprzeczna przejechała to tam chyba nikt nie słyszał.
Łódź, w piątkowe popołudnia także DC.

Bo sieć dróg wcale nie gorsza niż w innych miastach, samochodów ani
więcej ani mniej, ale korki takie jakich nigdzie indziej w Polsce nie ma.
Łódź, DC :)

Efekt jest taki że całe miasto stoi wzajemnie zakleszczone na
pozapychanych skrzyżowaniach i kierowcy mają korki na własne życzenie.
J.w.
 
To zjawisko oczywiście też jest w innych miastach, ale nie w takim
nasileniu.
Pół roku temu jeździłem do pracy (Łódź, Chojny->centrum, 10km) 12 minut.
Tydzień temu 20-22 minuty. Od wczoraj (kolejny remont) ponad 30. Od
jutra jeżdżę tramwajem, nie chcę się stresować.

> Codziennie stoja tam rozwalone samochody wystarczy
> zrobic wysepke ruch odbywa sie plynnie. moze trzeba podpowiedziec wladzom
> gdzie i co moze pomoc?

A próbuj, próbuj. I mówię bez ironii.
Często władza ma nawet pieniądze (zwłaszcza pod koniec roku) żeby coś
zrobić, a z braku pomysłu na co, to kasę wydaje się na jakieś pierdoły.
Jak im ktoś podsunie sensowny pomysł, to niewykluczone że skorzystają.
Marzenie ściętej głowy.

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI

33 Data: Pa?dziernik 03 2007 21:39:25
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Tomasz Pyra 

Alex81 pisze:

Łódź, w piątkowe popołudnia także DC.

Przez Łódź jeżdżę bardzo często, fakt że to przelot jedynką, a nie błądzenie po mieście, ale jednak nie spotykam.
Po Warszawie tyle ile jeździłem, to jeździło mi się bardzo dobrze, a prawie zawsze w szczycie.

Oczywiście że zapychają się wszystkie miasta, ale mi chodziło o jeden konkretny manewr który robi kierowca widząc skrzyżowanie za którym stoi korek - czy wjeżdża na to skrzyżowanie blokując przecznicę, czy czeka przed skrzyżowaniem.

To zjawisko oczywiście też jest w innych miastach, ale nie w takim nasileniu.
Pół roku temu jeździłem do pracy (Łódź, Chojny->centrum, 10km) 12 minut. Tydzień temu 20-22 minuty. Od wczoraj (kolejny remont) ponad 30. Od jutra jeżdżę tramwajem, nie chcę się stresować.

Ale ja to samo mam u mnie.
Kiedyś jeździłem do pracy 8 minut, wczoraj jechałem 30, a wracałem 45.
Rowerem niezmiennie 12min i jest to dobra alternatywa.

Niemniej o ile w trójmieście kierowcy robią co mogą żeby się dało jechać, to w Krakowie miałem wrażenie że robią co mogą żeby się jechać nie dało.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

34 Data: Pa?dziernik 03 2007 21:49:14
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Alex81 

In article  
says...

> Łódź, w piątkowe popołudnia także DC.
Przez Łódź jeżdżę bardzo często, fakt że to przelot jedynką, a nie
błądzenie po mieście, ale jednak nie spotykam.
To jeszcze pół biedy.

Po Warszawie tyle ile jeździłem, to jeździło mi się bardzo dobrze, a
prawie zawsze w szczycie.
Mi też - aż do piątku. Te wyjazdy na Pruszków lub Janki, te nieprzerwane
sterty przekleństw na CB ...
 
Oczywiście że zapychają się wszystkie miasta, ale mi chodziło o jeden
konkretny manewr który robi kierowca widząc skrzyżowanie za którym stoi
korek - czy wjeżdża na to skrzyżowanie blokując przecznicę, czy czeka
przed skrzyżowaniem.
No i to właśnie widać w Łodzi. Dopóki nie było remontów było nawet OK,
ale teraz to jakiś horror. Pomijam fakt że geniusze rozkopali i zamknęli
kilka głównych ulic (w sumie będzie kilka km lekko) a naprawiają tylko
jakieś pojedyncze odcinki ...

>> To zjawisko oczywiście też jest w innych miastach, ale nie w takim
>> nasileniu.
> Pół roku temu jeździłem do pracy (Łódź, Chojny->centrum, 10km) 12 minut.
> Tydzień temu 20-22 minuty. Od wczoraj (kolejny remont) ponad 30. Od
> jutra jeżdżę tramwajem, nie chcę się stresować.
Ale ja to samo mam u mnie.
Kiedyś jeździłem do pracy 8 minut, wczoraj jechałem 30, a wracałem 45.
Rowerem niezmiennie 12min i jest to dobra alternatywa.
Myślałem o rowerze ale ... Codziennie jadąc do pracy wyprzedzam (na
Kilińskiego, dla Łodziaków) kolegę dojeżdżającego na rowerze. Jeszcze
przez godzinę później jest nieźle nerwowy :)
 
Niemniej o ile w trójmieście kierowcy robią co mogą żeby się dało
jechać, to w Krakowie miałem wrażenie że robią co mogą żeby się jechać
nie dało.
Wypisz wymaluj dzisiejsza Łódź. Już w DC było lepiej, nawet w te
przeklęte piątki.

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI

35 Data: Pa?dziernik 03 2007 21:50:33
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Piotrek 

Niemniej o ile w trójmieście kierowcy robią co mogą żeby się dało jechać,
to w Krakowie miałem wrażenie że robią co mogą żeby się jechać nie dało.


hmmm no widzisz a ja mam odmienne zdanie po ostatniej wizycie w warszawie:)
tam bylem w szoku jak mozna skutecznie zablokowac skrzyzowanie na 3 zmiany
swiatel wlasnie przez samochody i autobusy ktre wjechaly na zielonym bez
mozliwosci zjazdu ze skrzyzowania. to co mnie zaskoczylo to praktycznie co 2
skrzyzowanie korkowalo sie w ten sposob i jechalem 13 km w 1:30 godz:)
co ciekawe kierowcy ci potrafili zablokowac torowiska na skrzyzowaniu i
tramwaj stal spokojnie mimo ze mial zielone:)
w krakowie to jest nie do pomyslenia bo motorniczy integruje sie z
przyciskiem dzwonka juz w momencie jak wystaje ci 10 cm zdezaka na
torowisko:) i bedzie dzwonic do momentu az nie zjedziesz:) strasznie nerwowi
sa motorniczy w krakowie, ale to dobrze wg mnie:)

tak wiec ja mam odmienne zdanie jesli chodzi o zdolnosc blokowania
skrzyzowan:)
krakow wlasnie wczoraj i dzisiaj dobili dwoma kolejnymi remontami wiec
zaczyna to miasto przypominac jeden wielki korek, wiec testowanie zdolonosci
i zachowan kierowcow w krakowie proponuje sprawdzic w przyszlosci dopiero bo
teraz jest dramat na kazdej drodze:)

--
pzdr
piotrek
Scorpio 2,4i '87 LPG PMS

36 Data: Pa?dziernik 03 2007 22:07:43
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Niemniej o ile w trójmieście kierowcy robią co mogą żeby się dało jechać, to w Krakowie miałem wrażenie że robią co mogą żeby się jechać nie dało.

Ja bywam gdzieniegdzie autem ale do Krakowa niecierpię jeździć. Wjazd od 7, wąsko, potem 3 Wieszczów - horror. Ostatnio pokonałem w 30min może 100m?. W Wawie to jakoś idzie jak nie ma wypadku a tam - nic a nic, stoi.

Pozdrawiam Łukasz

37 Data: Pa?dziernik 03 2007 22:20:06
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Piotrek 

Ja bywam gdzieniegdzie autem ale do Krakowa niecierpię jeździć. Wjazd od
7, wąsko, potem 3 Wieszczów - horror. Ostatnio pokonałem w 30min może
100m?. W Wawie to jakoś idzie jak nie ma wypadku a tam - nic a nic, stoi.


wiesz to teraz zalezy gdzie chcesz jechac;)
bo obecnie w krakowie najkrotsza droga nie jest droga najszybsza :D
najszybsza z nazwy rowniez nie bedzie najszybsza(patrz obwodnica:)
ogolnie wg mnie w krakowie przez najblizsze rok, poltora jazda bedzie
graniczyla z koszmarem, wlasciwie kazda przelotowka i droga alternatywna +
obwodnica jest rozkopana.
niema jak jechac, jak objechac, niektorzy moi znajomi stoja w korkach juz na
drogach osiedlowych:)

--
pzdr
piotrek
Scorpio 2,4i '87 LPG PMS

38 Data: Pa?dziernik 04 2007 22:01:24
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Mark 

Dnia Wed, 3 Oct 2007 22:07:43 +0200, Ukaniu napisał(a):

Ja bywam gdzieniegdzie autem ale do Krakowa niecierpię jeździć. Wjazd od 7,
wąsko, potem 3 Wieszczów - horror. Ostatnio pokonałem w 30min może 100m?. W
Wawie to jakoś idzie jak nie ma wypadku a tam - nic a nic, stoi.

Dopoki nie skacza remontu Konopnickiej - unikaj Alei jak mozesz.
Horror totalny
Zreszta, wogole lepiej ich unikac - jak jedziesz tranzytem, to lepiej odbic
pod wiaduktem na 29 listopada - opolska - do autostrady, poludniowe obejscie
(A4) i na Zakopianke lub 4 na Tarnow.
Problem w tym, ze A4 jest rozkopana,:)Jedna nitka zamknieta.

--
Mark

39 Data: Pa?dziernik 03 2007 21:52:10
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: zzz 


Użytkownik "Alex81"  napisał w wiadomości

Marzenie ściętej głowy.
Nie tak do konca, jakies kilka miesiecy temu ktos ustawil swiatla tak ze
ruch na swiatlach do centrum trwal ok 15 sek, z centrum ok 30 sek. Po
interwencji z mojej strony swiatla zostaly przeanalizowane i ustawione w
taki sposob ze teraz korkow praktycznie nie ma rano.
zzz

40 Data: Pa?dziernik 03 2007 22:11:21
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Tomasz Pyra 

zzz pisze:

Użytkownik "Alex81"  napisał w wiadomości
Marzenie ściętej głowy.
Nie tak do konca, jakies kilka miesiecy temu ktos ustawil swiatla tak ze ruch na swiatlach do centrum trwal ok 15 sek, z centrum ok 30 sek. Po interwencji z mojej strony swiatla zostaly przeanalizowane i ustawione w taki sposob ze teraz korkow praktycznie nie ma rano.

A jeszcze w sprawach które mogą zagrażać bezpieczeństwu, polecam drogę oficjalną.
A więc wysłać pismo listem poleconym, albo zanieść osobiście i dostać w sekretariacie pieczęć datownika na kopii.

Takie coś powoduje, że w chwili kiedy ziści się przewidywanie zawarte w liście - odpada linia obrony typu "nie widzieliśmy, nie przypuszczaliśmy".
W takim momencie osoba do której wpłynie takie pismo w ramach chronienia własnej dupy nie pośle go lekką ręką do kosza, a skieruje tam gdzie powinno trafić. I każda instancja podejmująca decyzje ma świadomość że olanie sprawy może się skończyć bardzo nieprzyjemnymi konsekwencjami.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

41 Data: Pa?dziernik 03 2007 22:14:52
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: zzz 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości >>

A jeszcze w sprawach które mogą zagrażać bezpieczeństwu, polecam drogę
oficjalną.
Zdziwisz sie moze ale wystarczylo napisac na forum gminnym , tydzien a
ustawienia swiatel zostaly przeanalizowane i skorygowane... dziwne ale
prawdziwe.
zzz

42 Data: Pa?dziernik 03 2007 22:24:52
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Tomasz Pyra 

zzz pisze:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości >>
A jeszcze w sprawach które mogą zagrażać bezpieczeństwu, polecam drogę oficjalną.
Zdziwisz sie moze ale wystarczylo napisac na forum gminnym , tydzien a ustawienia swiatel zostaly przeanalizowane i skorygowane... dziwne ale prawdziwe.

Ja się nie dziwię.
Nawet wbrew rozsądkowi część urzędników to ludzie sumienni którym się chce wykonywać swoją pracę dobrze.
Sporo też zależy od władz - dyrektorów i kierowników placówek.

Tak samo jak trafiają się szkoły czy szpitale zarządzane całkiem sprawnie i zorientowane na klienta.

Inna sprawa że nadal to rzadkość.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

43 Data: Pa?dziernik 03 2007 22:46:07
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: J.F. 

On Wed, 03 Oct 2007 22:24:52 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

zzz pisze:
Zdziwisz sie moze ale wystarczylo napisac na forum gminnym , tydzien a
ustawienia swiatel zostaly przeanalizowane i skorygowane... dziwne ale
prawdziwe.

Ja się nie dziwię.
Nawet wbrew rozsądkowi część urzędników to ludzie sumienni którym się
chce wykonywać swoją pracę dobrze.

Ale im tez przechodzi
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4528902.html

Sporo też zależy od władz - dyrektorów i kierowników placówek.

Szczegolnie jak niskim zarobkom towarzysz glupi kierownik :-)

J.

44 Data: Pa?dziernik 03 2007 19:29:54
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: jack 

Dzisaj w telexpresie padł pomysł racjonalizatorski coby puszczać samochody
osobowe pasem dla mpk-pod warunkiem ze w aucie bedzie przynajmniej 4 osoby.!!
Trzeba zabierac z przystaku brakujaca ilosc i popychać szlakiem Mpk.
pozdro.jack

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

45 Data: Pa?dziernik 03 2007 21:40:10
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Alex81 

In article 
 says...

Dzisaj w telexpresie padł pomysł racjonalizatorski coby puszczać samochody
osobowe pasem dla mpk-pod warunkiem ze w aucie bedzie przynajmniej 4 osoby.!!
Już widzę te wszechobecne kamery analizujące ilość osób w aucie (przy
przyciemnionych szybach - nawet tylko tych które wolno przyciemniać -
pozostaje życzyć powodzenia ...) i generujące automatyczne mandaty dla
pustych aut na tych pasach. Pomysł z zajęciem buspasów jest wręcz
absurdalny. Nie dość że będzie nadużywany (zresztą pasy już są
nadużywane) to jeszcze masa ludzi którzy do tej pory cierpieli w
autobusach przesiądzie się do aut - po co stać z masą (nierzadko, hmmm,
"niedomytych" ludzi) gdy można tak samo długo siedzieć w wygodnym fotelu
w aucie? To by tylko zwiększyło korki.

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI

46 Data: Pa?dziernik 04 2007 12:41:28
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: ~|_ukasz 

jack pisze:

Dzisaj w telexpresie padł pomysł racjonalizatorski coby puszczać samochody
osobowe pasem dla mpk-pod warunkiem ze w aucie bedzie przynajmniej 4 osoby.!!
Trzeba zabierac z przystaku brakujaca ilosc i popychać szlakiem Mpk.

Niezły pomysł, ale nie nowy. Słyszałem, że funkcjonuje to
tu i ówdzie w USA (z 3 osobami?).
Do tego kontrpasy...

pozdr
~|_ukasz

47 Data: Pa?dziernik 04 2007 15:18:27
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: J.F. 

On Thu, 04 Oct 2007 12:41:28 +0200,  ~|_ukasz wrote:

jack pisze:
Dzisaj w telexpresie padł pomysł racjonalizatorski coby puszczać samochody
osobowe pasem dla mpk-pod warunkiem ze w aucie bedzie przynajmniej 4 osoby.!!
Trzeba zabierac z przystaku brakujaca ilosc i popychać szlakiem Mpk.

Niezły pomysł, ale nie nowy. Słyszałem, że funkcjonuje to
tu i ówdzie w USA (z 3 osobami?).

Z 2. Tylko pamietajcie ze dmuchana lala jest tania :-)

J.

48 Data: Pa?dziernik 04 2007 12:59:01
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: zzz 


Użytkownik "jack"  napisał w wiadomości

Dzisaj w telexpresie padł pomysł racjonalizatorski coby puszczać samochody
osobowe pasem dla mpk-pod warunkiem ze w aucie bedzie przynajmniej 4
osoby.!!
Bedzie tak ze na mercedesy beda czekali sportowcy w dresach :D

49 Data: Pa?dziernik 04 2007 21:53:55
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Mark 

Dnia Wed, 03 Oct 2007 21:20:01 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

Bo sieć dróg wcale nie gorsza niż w innych miastach, samochodów ani
więcej ani mniej, ale korki takie jakich nigdzie indziej w Polsce nie ma.

Efekt rozkopania wszystkich co bardziej znaczacych ulic w Krakowie.
Czyli - nie ma gdzie objechac, kierowcy wkurzeni na maksa stojac.
Tez mnie drazni wjazd na skrzyzowanie bez mozliwosci zjazju - a ZWLASZCZA w
wykonaniu ciezarowki czy juz TIRa. Do takich to bym strzelal bez
ostrzerzenia - osobowke jakos jeszcze minac sie da. Tira juz za chiny.
Przyklady? Aleje z Czarnowiejska (wiadomo, na skutek zwezenia Konopnickiej
tam to masakra, ale bez przesady) albo wyjazd z Saskiej w Nowohucka.


--
Mark

50 Data: Pa?dziernik 04 2007 21:59:29
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Alex81 

In article   says...

Tez mnie drazni wjazd na skrzyzowanie bez mozliwosci zjazju - a ZWLASZCZA w
wykonaniu ciezarowki czy juz TIRa. Do takich to bym strzelal bez
ostrzerzenia - osobowke jakos jeszcze minac sie da. Tira juz za chiny.

To postaw się w sytuacji takiego kierowcy TIRa. Jego zielone - stoi bo
nie ma możliwości zjazdu. Jego czerwone - z boku wjeżdża od groma aut, z
których spora część nie ma możliwości zjazdu. Jego zielone - stoi bo nie
ma możliwości zjazdu. Jego czerwone - z boku wjeżdża od groma aut, z
których spora część nie ma możliwości zjazdu. Jego zielone - stoi bo nie
ma możliwości zjazdu. Jego czerwone - z boku wjeżdża od groma aut, z
których spora część nie ma możliwości zjazdu. Jego zielone - stoi bo nie
ma możliwości zjazdu. Jego czerwone - z boku wjeżdża od groma aut, z
których spora część nie ma możliwości zjazdu. Jego zielone - stoi bo nie
ma możliwości zjazdu.

No nie wkurzyłbyś się w końcu? ;)

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI

51 Data: Pa?dziernik 04 2007 23:50:04
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: J.F. 

On Thu, 4 Oct 2007 21:59:29 +0200,  Alex81 wrote:

In article   says...
Tez mnie drazni wjazd na skrzyzowanie bez mozliwosci zjazju - a ZWLASZCZA w
wykonaniu ciezarowki czy juz TIRa. Do takich to bym strzelal bez
ostrzerzenia - osobowke jakos jeszcze minac sie da. Tira juz za chiny.

To postaw się w sytuacji takiego kierowcy TIRa. Jego zielone - stoi bo
nie ma możliwości zjazdu. Jego czerwone - z boku wjeżdża od groma aut, z
których spora część nie ma możliwości zjazdu. Jego zielone - stoi bo nie
ma możliwości zjazdu. Jego czerwone - z boku wjeżdża od groma aut, z
których spora część nie ma możliwości zjazdu. Jego zielone - stoi bo nie
ma możliwości zjazdu. Jego czerwone - z boku wjeżdża od groma aut, z
których spora część nie ma możliwości zjazdu. Jego zielone - stoi bo nie
ma możliwości zjazdu. Jego czerwone - z boku wjeżdża od groma aut, z
których spora część nie ma możliwości zjazdu. Jego zielone - stoi bo nie
ma możliwości zjazdu.

No nie wkurzyłbyś się w końcu? ;)

A to dopiero pierwsze 10 minut egzaminu :-)

J.

52 Data: Pa?dziernik 03 2007 21:28:48
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: J.F. 

On Wed, 3 Oct 2007 20:59:35 +0200,  zzz wrote:

Tak sobie kilka miesiecy temu stoje w korkach i mysle jakby to dobrze bylo
jakby mozna bylo postawic kilku ludzi na skrzyzowaniu jana pawla II z
solidarnosci, taki czlowiek moglby pilnowac zeby kierowcy nie wjezdzali na
skrzyzowanie dopoki nie zjada z niego inni

A nie lepie ustawic odpowiednio swiatla ?

(ciekawe dlaczego takiej umiejetnosci przewidywania nie ucza na kursach?)

No coz - czasem trudne, czasem jak nie wjedziesz na chama to nie
wjedziesz wcale.
Poza tym .. a na pewno nie ucza ? Nie jezdza w tych godzinach czy
omijaja korki ?

J.

53 Data: Pa?dziernik 03 2007 21:57:26
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: zzz 


Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

A nie lepie ustawic odpowiednio swiatla ?
Kiedys na grupie dowiadywalem sie jak wyglada sprawa ustawien swiatla.
Problem jest z synchronizacja, nie ma takze synchronizacji zegarow w kazdej
sygnalizacji, co wydaje mi sie ze jest podstawa dzialania takiego systemu.
roznica sekundy na 2 miesiace po roku jest rozwaleniem calego systemu.
(ciekawe dlaczego takiej umiejetnosci przewidywania nie ucza na kursach?)
No coz - czasem trudne, czasem jak nie wjedziesz na chama to nie
wjedziesz wcale.
Poza tym .. a na pewno nie ucza ? Nie jezdza w tych godzinach czy
omijaja korki ?
Prawko robilem kilkanascie lat temu i nikt mi nie zwracal jakiejs specjalnej
uwagi na ten element, a co wydaje mi sie kluczowym elementem do jazdy
samochodem, poniewaz jezeli ktos nie umie przewidziec czy zjedzie ze
skrzyzowania w okreslonym czasie, to o tyle jest malo istotne na
skrzyzowaniu to np na torach moze zakonczyc bardzo zle.
Przejedz przez centrum od strony bemowa do centrum wiekszosc korkow jest
wynikiem nieumiejetnosci kierowcow przewidywania zjazdu ze skrzyzowania.
zzz

54 Data: Pa?dziernik 03 2007 22:06:03
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: J.F. 

On Wed, 3 Oct 2007 21:57:26 +0200,  zzz wrote:

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci
A nie lepie ustawic odpowiednio swiatla ?

Kiedys na grupie dowiadywalem sie jak wyglada sprawa ustawien swiatla.
Problem jest z synchronizacja, nie ma takze synchronizacji zegarow w kazdej
sygnalizacji, co wydaje mi sie ze jest podstawa dzialania takiego systemu.
roznica sekundy na 2 miesiace po roku jest rozwaleniem calego systemu.

Zegary ktore maja tyle gwarantowane nie sa tanie.

Ale mamy 21 wiek. Mozna synchronizowac kablem, swiatlowodem,
przez siec zasilajaca, radiem, dcf, wifi, gps, gsm ..

Poza tym .. a na pewno nie ucza ? Nie jezdza w tych godzinach czy
omijaja korki ?
Prawko robilem kilkanascie lat temu i nikt mi nie zwracal jakiejs specjalnej
uwagi na ten element, a co wydaje mi sie kluczowym elementem do jazdy
samochodem,

Dzisiaj jednak chyba musza L-ki przejezdzac przez te skrzyzowania
w godzinach szczytu ..


J.

55 Data: Pa?dziernik 03 2007 22:02:02
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Tadam 


Użytkownik "zzz"  napisał w wiadomości

Witam,
Tak sobie kilka miesiecy temu stoje w korkach i mysle jakby to dobrze bylo
jakby mozna bylo postawic kilku ludzi na skrzyzowaniu jana pawla II z
solidarnosci, taki czlowiek moglby pilnowac zeby kierowcy nie wjezdzali na
skrzyzowanie dopoki nie zjada z niego inni

Tacy Panowie sa na skrzyzowaniu Solidarnosci z Targowa. Gdy ich nie ma
ciezko skrecic w lewo w Targowa gdy sa, jade zawsze plynnie. Kiedys
widzialem raz na Bankowym i tez bardzo pomagali.

56 Data: Pa?dziernik 03 2007 22:11:57
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: zzz 


Użytkownik "Tadam"  napisał w wiadomości

Tacy Panowie sa na skrzyzowaniu Solidarnosci z Targowa. Gdy ich nie ma
ciezko skrecic w lewo w Targowa gdy sa, jade zawsze plynnie. Kiedys
widzialem raz na Bankowym i tez bardzo pomagali.
dokladnie w tym miejscu naszly mnie te przemyslenia poniewaz widzialem ile
daja
zzz

57 Data: Pa?dziernik 03 2007 22:41:47
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: FikiMiki 

Ja tam wole debilny jeden pas na slasko-dabrowskim!
Ludzie stoja na moscie i na dojazdach w swoich samochodach...
a tramwaje przed przystankami, bo tramwaje tak szybko dojezdzaja, ze nie ma miejsca na nie na przystkanu!
Glupota 100%!!
Oczywiscie 99% warszawiakow ten pomysl sie podoba! Tak samo jak z reszta kiedys Kwasniewski, na ktorego glosowali, bo TAKI LADNY jest/byl.

Innaczej mowiac glupota ludzka jest wszechogarniajaca!

58 Data: Pa?dziernik 03 2007 22:51:36
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: zzz 


Użytkownik "FikiMiki"  napisał w wiadomości

Ja tam wole debilny jeden pas na slasko-dabrowskim!
Glupota 100%!!
rzeczywiscie piekna sprawa :D mam nadzieje ze to tymczasowe rozwiazanie,
chociaz linie sa na bialo
Oczywiscie 99% warszawiakow ten pomysl sie podoba! Tak samo jak z reszta
kiedys Kwasniewski, na ktorego glosowali, bo TAKI LADNY jest/byl.
po co mieszasz w temat samochodow  i polityke? naprawde nie da sie juz tego
czytac, rozumiem ze to ma byc smieszne/smutne ale nie ma miejsca wolnego
od polityki. internet, tv, radio, programy rozrywkowe... dajcie juz spokoj
przynajmniej w samochodach
Innaczej mowiac glupota ludzka jest wszechogarniajaca!
wydaje mi sie ze czesto jest tak ze osoba robiaca projekt nigdy nie byla na
miejscu realizacji planu
zzz

59 Data: Pa?dziernik 04 2007 08:57:01
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Czabu 


Użytkownik "zzz"  napisał w wiadomości


Użytkownik "FikiMiki"  napisał w wiadomości
Ja tam wole debilny jeden pas na slasko-dabrowskim!
Glupota 100%!!
rzeczywiscie piekna sprawa :D mam nadzieje ze to tymczasowe rozwiazanie, chociaz linie sa na bialo

Ma zostać na stałe. Już się chwalili w tym w TV. Ale faktycznie korki przed przystankami są "genialne"...
Słyszałem też przechwałki, że tramwaje mają na Ś.D. jeździć co minutę... Nie wiem czy już to działa, ale jakoś nie wyobrażam sobie, jak to będzie funkcjonowało. Samochody za cholerę już nie pojadą, bo będą stały przy przystankach przy tunelu WZ. A tramwaje bedą staly w korkach na przystankach razem z nimi...

Pozdrawiam
Czabu

60 Data: Pa?dziernik 03 2007 20:25:14
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: mw 

On Oct 3, 8:59 pm, "zzz"  wrote:
[...]
Przyczym bardzo podoba to cozrobiono na drodze do Wiednia,zielone,
migajace zielone, zolte i czerwone, chociaz znajac organizacje w
polsce to zielone by migalo zaraz po czerwonym ;-)

61 Data: Pa?dziernik 04 2007 07:49:27
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: Czarek 

zzz wrote:

Tak sobie kilka miesiecy temu stoje w korkach i mysle jakby to dobrze bylo jakby mozna bylo postawic kilku ludzi na skrzyzowaniu jana pawla II z solidarnosci, taki czlowiek moglby pilnowac zeby kierowcy nie wjezdzali na skrzyzowanie dopoki nie zjada z niego inni ( ciekawe dlaczego takiej umiejetnosci przewidywania nie ucza na kursach?).

Czego jak czego, ale tego to uczą dość restrykcyjnie - a i na egzaminie można za coś takiego szybko oblać. Tylko co z tego... młody jeszcze jestem stażem, to i przepisy pamiętam i staram się stosować. Skutek jest taki, że regularnie jestem w takich sytuacjach obtrąbiany i omigiwany długimi - założę się, że przez kierowców o kilkuletnim stażu, a nie takich świeżo po kursie.

Zresztą na kursie uczą wielu przydatnych rzeczy - na przykład jazdy prawym pasem na drogach wielopasmowych. A że sporo jeżdżę w DC Kasprzaka, Połczyńską, Prymasa (dla nietutejszych - duże arterie komunikacyjne, oddzielone jezdnie, 2 - 3 pasy ruchu w jednym kierunku, na skrzyżowaniach i po 5 pasów) to bardzo przydatna nauka. Jadę sobie spokojnie prawym, wolny po horyzont, a na środkowym i lewym walka. No ale nie dziwne - tam się tłoczą Ci, którzy jadą prawie przepisowo, z tymi, którzy chcą ich wyprzedzić... a prawym jadę najczęściej tylo ja i autobus w oddali, który i tak się schowa w zatoczce przystankowej. ;)

Pozdrawiam

Czarek

62 Data: Pa?dziernik 04 2007 09:26:31
Temat: Re: nowy pomysl na korki ?
Autor: zzz 


Użytkownik "Czarek"  napisał w wiadomości >> Tak sobie kilka miesiecy temu
stoje w korkach i mysle jakby to dobrze bylo

Czego jak czego, ale tego to uczą dość restrykcyjnie - a i na egzaminie
No widzisz mnie tego nie uczyli i nie przywiazywali wagi do tego, sam siebie
staram sie nie tarasowac przejazdow
można za coś takiego szybko oblać. Tylko co z tego... młody jeszcze
jestem stażem,
wniosek jest taki ze musi jeszcze duzo czasu minac zeby na ulicach jezdzli
ludzie ktorzy sie tego uczyli i zwracaja uwage, tylko obawiam sie ze miasto
bedzie wtedy juz tak zakorkowane ze nic sie nie ruszy
Pozdrawiam
Pozdrawiam rowniez
Czarek

nowy pomysl na korki ?



Grupy dyskusyjne