Grupy dyskusyjne   »   Apel zakorkowanego

Apel zakorkowanego



1 Data: Kwiecien 11 2007 21:22:07
Temat: Apel zakorkowanego
Autor: Agent 

Tak jakoś mi się zebrało po lekturze kilku ostatnich wątków dotyczących korków. Otóż Mam kilka uwag dotyczących higieny stania w korku:
1. Nie trzymajmy samochodu na hamulcu, widok trzech zapalonych świateł stopu na dłuższą metę powoduje ogromne rozdrażnienie,

2. W miarę możliwości wyłączajmy światła mijania, z całą pewnością nie grozi za to mandat, a odpocznie alternator i oczy kierowcy przed nami,

3. Niech nie obrażą się kierowcy samochodów nieco przechodzonych, ale stanie w korku np. za Polonezem 1,5 GLE to po prostu koszmar dla płuc i nosa (bo ile można wytrzymać z zamkniętym obiegiem powietrza?). Więc proszę, wyłączajmy silnik, jeśli w ciągu kilku minut nie ma szansy na ruszenie,

4. Trzymajmy tempo jazdy samochodu przed nami, nie każdy może turlać się na I-szym biegu z prędkością 3km/h.

Odrobina higieny i stanie w korku nie będzie już takie frustrujące.

MR



2 Data: Kwiecien 11 2007 21:28:38
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Alex81 

In article  
says...

2. W miarę możliwości wyłączajmy światła mijania, z całą pewnością nie
grozi za to mandat, a odpocznie alternator i oczy kierowcy przed nami,

Ciekawe jakim cudem oślepia Cię samochód stojący tuż za Tobą...
 
3. Niech nie obrażą się kierowcy samochodów nieco przechodzonych, ale
stanie w korku np. za Polonezem 1,5 GLE to po prostu koszmar dla płuc i
nosa (bo ile można wytrzymać z zamkniętym obiegiem powietrza?). Więc
proszę, wyłączajmy silnik, jeśli w ciągu kilku minut nie ma szansy na
ruszenie,

Cóż. Jak się chce oszczędzać czas jeżdżąc samochodem trzeba godzić się
na pewne niedogodności.

4. Trzymajmy tempo jazdy samochodu przed nami, nie każdy może turlać się
na I-szym biegu z prędkością 3km/h.

Hę??

Odrobina higieny i stanie w korku nie będzie już takie frustrujące.

Czepiasz się głupot. Imho :)

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com

3 Data: Kwiecien 11 2007 21:32:24
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Agent 

Alex81 napisał(a):

Ciekawe jakim cudem oślepia Cię samochód stojący tuż za Tobą...


No właśnie nie tuż, mnóstwo osób nie potrafi stanąć tuż, więc stoją 1-2 metrów i świecą po oczach
i.

4. Trzymajmy tempo jazdy samochodu przed nami, nie każdy może turlać się na I-szym biegu z prędkością 3km/h.

Hę??

Ja na wolnych i na I-szym biegu robię 5-7 km/h. Jak przede mną ktoś na wolnych robi 3km/h, to ja muszę wysprzęglać, hamować, zesprzęglać, itd...


Odrobina higieny i stanie w korku nie będzie już takie frustrujące.

Czepiasz się głupot. Imho :)


Wiesz, jak masz korki od święta, to to może są głupstwa, ale jak pojezdzisz cały dzień w korkach, to za trzymanie hamulca zabiłbyś kierowcę z przodu. I nie piszcie, że mam problem :-)...


.... wiem, że mam

MR

4 Data: Kwiecien 11 2007 21:39:24
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Alex81 

In article  
says...

Alex81 napisał(a):

> Ciekawe jakim cudem oślepia Cię samochód stojący tuż za Tobą...
No właśnie nie tuż, mnóstwo osób nie potrafi stanąć tuż, więc stoją 1-2
metrów i świecą po oczach

To ciągle jest wysoce nieprawdopodobne ;)

>> 4. Trzymajmy tempo jazdy samochodu przed nami, nie każdy może turlać się
>> na I-szym biegu z prędkością 3km/h.
>
> Hę??

Ja na wolnych i na I-szym biegu robię 5-7 km/h. Jak przede mną ktoś na
wolnych robi 3km/h, to ja muszę wysprzęglać, hamować, zesprzęglać, itd...

Mają takie samochody i tyle. Kup sobie automat albo samochód który
będzie jechał te 3kph na luzie i po kłopocie.
 
>> Odrobina higieny i stanie w korku nie będzie już takie frustrujące.
> Czepiasz się głupot. Imho :)
Wiesz, jak masz korki od święta, to to może są głupstwa, ale jak
pojezdzisz cały dzień w korkach, to za trzymanie hamulca zabiłbyś
kierowcę z przodu.

Mam korki codziennie i jakoś nie zauważyłem nic takiego.

I nie piszcie, że mam problem :-)...


... wiem, że mam

Nic dodać, nic ująć :)

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com

5 Data: Kwiecien 12 2007 08:23:19
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: qwer rewq 

> > Ciekawe jakim cudem oślepia Cię samochód stojący tuż za Tobą...
> No właśnie nie tuż, mnóstwo osób nie potrafi stanąć tuż, więc stoją 1-2
> metrów i świecą po oczach

To ciągle jest wysoce nieprawdopodobne ;)

Co jest wysoce nieprawdopodobne?
Diodowy trzeci stop w kombi walacy po oczach w nocy?
Kiedys stalem za takim samochodem w 30 minutowym korku w włoskim tunelu. Jak
mi zaczelo wypalac slupki w oczach, to wysiadlem i poprosilem w kilku meskich
slowach kierowce o uzywanie opcji Park w jego automacie.
 
> >> 4. Trzymajmy tempo jazdy samochodu przed nami, nie każdy może turlać się
> >> na I-szym biegu z prędkością 3km/h.
> >
> > Hę??
>
> Ja na wolnych i na I-szym biegu robię 5-7 km/h. Jak przede mną ktoś na
> wolnych robi 3km/h, to ja muszę wysprzęglać, hamować, zesprzęglać, itd...

To tez. Dzisiaj na plowieckiej w DC widzialem Pania, ktora robila sobie
make-up za kolkiem. Jechala caly czas 5 kmh. Dziura przed nia byla z 20
metrowa. Ja sie cieszylem, nie musialem sie przepychac na jej pas:) Inni
kierowcy, szczegolni ci za nia troche inne mieli miny...:)

 


A co poloneza: nie gasi go, bo moze juz nie odpalic. A nie ma nic bardziej
frustrujacego dla mnie, jak w korku stanie mi przed maska popsuty pojazd,
ktorego nie da sie bez cofania ominac. Moze wiec niech lepiej ich nie gasza:)

--
Bartek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

6 Data: Kwiecien 12 2007 12:31:46
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "qwer rewq"  napisał w wiadomości

> > Ciekawe jakim cudem oślepia Cię samochód stojący tuż za Tobą...
> No właśnie nie tuż, mnóstwo osób nie potrafi stanąć tuż, więc stoją 1-2
> metrów i świecą po oczach

To ciągle jest wysoce nieprawdopodobne ;)

Co jest wysoce nieprawdopodobne?
Diodowy trzeci stop w kombi walacy po oczach w nocy?

Niedoczytałeś. Chodzi o światła mijania, które rażą. Może w lusterkach
bocznych?

O trzecim stopie jest inny punkt i myślę, że bezsporny.

A co poloneza: nie gasi go, bo moze juz nie odpalic. A nie ma nic bardziej
frustrujacego dla mnie, jak w korku stanie mi przed maska popsuty pojazd,
ktorego nie da sie bez cofania ominac. Moze wiec niech lepiej ich nie
gasza:)

Zachowaj odstęp na tyle, by móc zmienić pas. To dużo daje.

7 Data: Kwiecien 11 2007 23:32:59
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Mateusz Papiernik 

Agent napisał(a):

Wiesz, jak masz korki od święta, to to może są głupstwa, ale jak pojezdzisz cały dzień w korkach, to za trzymanie hamulca zabiłbyś kierowcę z przodu. I nie piszcie, że mam problem :-)...

A co maja zrobic kierowcy automatow turlajacych sie na neutralu? ;-)

... wiem, że mam

.... my tez wiemy ;)


--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
 http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

8 Data: Kwiecien 12 2007 18:46:53
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: blackbird 

Wiesz, jak masz korki od święta, to to może są głupstwa, ale jak
pojezdzisz cały dzień w korkach, to za trzymanie hamulca zabiłbyś
kierowcę z przodu. I nie piszcie, że mam problem :-)...

A co maja zrobic kierowcy automatow turlajacych sie na neutralu? ;-)

Pieszo chodzic. Nie wiem w jaki sposob te swiatla mialyby przeszkadzac, ale
sam sie dziwie czasami po co ludzie trzymaja noge na hamulcu kiedy jest
idealnie plasko, ale nadal nie sadze zeby to moglo komus przeszkadzac.

9 Data: Kwiecien 13 2007 09:27:32
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 12 Apr 2007 18:46:53 +0200, "blackbird"
wrote:

Pieszo chodzic. Nie wiem w jaki sposob te swiatla mialyby przeszkadzac, ale

A co Ci przeszkadzają włączone długie w pojeździe z naprzeciwka?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

10 Data: Kwiecien 13 2007 18:01:45
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: blackbird 

A co Ci przeszkadzają włączone długie w pojeździe z naprzeciwka?

W dzien mi nie przedzkadzaja.

11 Data: Kwiecien 12 2007 08:02:48
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: badzio 

Patrze, patrze a tu Agent porozsypywal nastepujace haczki:

Ciekawe jakim cudem oślepia Cię samochód stojący tuż za Tobą...
No właśnie nie tuż, mnóstwo osób nie potrafi stanąć tuż, więc stoją 1-2 metrów i świecą po oczach
Przeczytales to co napisales?:P W jaki sposob oslepia Cie swiatlami mijania samochod stojacy _przed Toba_?
--
badzio

12 Data: Kwiecien 12 2007 08:02:48
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: badzio 

Patrze, patrze a tu Agent porozsypywal nastepujace haczki:

Ciekawe jakim cudem oślepia Cię samochód stojący tuż za Tobą...
No właśnie nie tuż, mnóstwo osób nie potrafi stanąć tuż, więc stoją 1-2 metrów i świecą po oczach
Przeczytales to co napisales?:P W jaki sposob oslepia Cie swiatlami mijania samochod stojacy _przed Toba_?
--
badzio

13 Data: Kwiecien 14 2007 11:25:09
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Massai 

Alex81 wrote:

In article
 says...
> 2. W miarę możliwości wyłączajmy światła mijania, z całą pewnością
> nie grozi za to mandat, a odpocznie alternator i oczy kierowcy
> przed nami,

Ciekawe jakim cudem oślepia Cię samochód stojący tuż za Tobą...

Przez lusterka.
Jesli tego nie rozumiesz, to widać nie stałeś nigdy w korku w nocy.
Względnie jeździsz amerykańskim krążownikiem co 2.5 metra szerokości.

--
Pozdro
Massai

14 Data: Kwiecien 14 2007 15:33:14
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Alex81 

In article   says...

Przez lusterka.
To co to za korek skoro gość stoi aż tak daleko z tyłu?

Jesli tego nie rozumiesz, to widać nie stałeś nigdy w korku w nocy.
Tia...

Względnie jeździsz amerykańskim krążownikiem co 2.5 metra szerokości.
TIA... :D

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com

15 Data: Kwiecien 11 2007 21:33:35
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Rafał "SP" Gil 

Agent napisał(a):

1. Nie trzymajmy samochodu na hamulcu, widok trzech zapalonych świateł stopu na dłuższą metę powoduje ogromne rozdrażnienie,

Zrób mi przekładkę z automata na manual.

2. W miarę możliwości wyłączajmy światła mijania, z całą pewnością nie grozi za to mandat, a odpocznie alternator i oczy kierowcy przed nami,

Kierowca przed nami wpatruje się w nasze światła ???

3. Niech nie obrażą się kierowcy samochodów nieco przechodzonych, ale stanie w korku np. za Polonezem 1,5 GLE to po prostu koszmar dla płuc i nosa (bo ile można wytrzymać z zamkniętym obiegiem powietrza?).

Zalecamy częstsze kąpiele.

Więc proszę, wyłączajmy silnik, jeśli w ciągu kilku minut nie ma szansy na ruszenie,

Stać mnie, to spalam, i wara od mojego portfela.

4. Trzymajmy tempo jazdy samochodu przed nami, nie każdy może turlać się na I-szym biegu z prędkością 3km/h.

No to ma problem ... niech wyprzedzi i zajączkuje. Ja właśnie w korkach toczę się zawsze zostawiając miejsce przed sobą po to by nie hamować ... Jak mnie nadgorliwi wyprzedzają ... to przy dojeżdżaniu na nich "poganiam" długimi i klaksonem ...

Odrobina higieny i stanie w korku nie będzie już takie frustrujące.

Ten zapach z punktu 3 musi cie mocno męczyć.

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + COLT 500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

16 Data: Kwiecien 11 2007 21:35:23
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Agent 

No to ma problem ... niech wyprzedzi i zajączkuje. Ja właśnie w korkach toczę się zawsze zostawiając miejsce przed sobą po to by nie hamować ... Jak mnie nadgorliwi wyprzedzają ... to przy dojeżdżaniu na nich "poganiam" długimi i klaksonem ...

I napędzasz spiralę frustracji, po co? Napisałem ten tekst po to, zby niektórzy kierowcy zrozumieli, ze w korku trzeba umieć współżyć z innymi, a nie walczyć.

MR

17 Data: Kwiecien 11 2007 21:44:55
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Rafał "SP" Gil 

Agent napisał(a):

No to ma problem ... niech wyprzedzi i zajączkuje. Ja właśnie w korkach toczę się zawsze zostawiając miejsce przed sobą po to by nie hamować ... Jak mnie nadgorliwi wyprzedzają ... to przy dojeżdżaniu na nich "poganiam" długimi i klaksonem ...
I napędzasz spiralę frustracji, po co?

Ja się nie frustruję.

Napisałem ten tekst po to,

.... by przytrollować ... tak tak, wiem ...

niektórzy kierowcy zrozumieli, ze w korku trzeba umieć współżyć z innymi, a nie walczyć.

Pozwolisz, że nie posunę nikogo w korku.

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + COLT 500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

18 Data: Kwiecien 13 2007 12:56:13
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Tomasz Nowicki 

Rafał "SP" Gil powiada w dniu 2007-04-11 21:44:

Ja się nie frustruję.

Jasne, w końcu do tego trzeba mieć ze trzy szare komórki

... by przytrollować ... tak tak, wiem ...

Chyba żałujesz, że nie masz na to monopolu

Pozwolisz, że nie posunę nikogo w korku.

Ubóstwo skojarzeń idealnie koreluje z twoim poziomem emocjonalnym.

Inicjator wątku ma wiele racji w swoich uwagach, ale rzecz jasna, do niektórych trudno jest trafić za pomocą silnych argumentów, lecz bez użycia argumentu siły

T.

19 Data: Kwiecien 13 2007 13:09:04
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Rafał "SP" Gil 

Tomasz Nowicki napisał(a):

Inicjator wątku ma wiele racji w swoich uwagach, ale rzecz jasna, do niektórych trudno jest trafić za pomocą silnych argumentów, lecz bez użycia argumentu siły

Absolutną rację ma mówiąc, że rażą go światła mijania auta stojącego przed  nim w korku.

A jeszcze więcej racji ma mówiąc, że nie potrafi stać w korku z prędkością 3 km/h.

Aaaa ... żeby się frustrować to trza być jak rozumiem magistrem co najmniej panie magistrze ?
--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + COLT 500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

20 Data: Kwiecien 13 2007 15:51:37
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Tomasz Nowicki 

Rafał "SP" Gil powiada w dniu 2007-04-13 13:09:

Absolutną rację ma mówiąc, że rażą go światła mijania auta stojącego przed  nim w korku.

Czepialstwo zastępuje ci argumenty. Mnie np. przeszkadzają światła ciężarówki stojącej _za_ mną w korku. Podobnie, jak dość często przeszkadzają mi zapalone na stałe "stopy" samochodu przede mną. Dlatego sam staram się puszczać hamulec wtedy, gdy już się zatrzymałem, ewentualnie używać ręcznego, zwłaszcza, że mam go pod ręką.

A jeszcze więcej racji ma mówiąc, że nie potrafi stać w korku z prędkością 3 km/h.

Mniej więcej przy połowie okazji jestem w stanie utrzymać się w korku jadąc na jedynce bez gazu, ale w połowie - muszę jechać metodą sprzęgło-hamulec, bo korek porusza się za wolno. Może mam za mocne samochody na polskie korki?

Aaaa ... żeby się frustrować to trza być jak rozumiem magistrem co najmniej panie magistrze ?

Nie wiem jak to jest, bo akurat nie jestem magistrem. Znam za to wielu magistrów, którzy mają równie wiele szarych komórek, co ty - tak więc, nie musisz czuć się gorszy. Tym bardziej, że "inteligencji emocjonalnej" też ci nie brakuje...

T.

21 Data: Kwiecien 13 2007 16:14:43
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Rafał "SP" Gil 

Tomasz Nowicki napisał(a):

Absolutną rację ma mówiąc, że rażą go światła mijania auta stojącego przed  nim w korku.
Czepialstwo zastępuje ci argumenty.

Tak twierdzisz ??? Masz takie prawo.

Mnie np. przeszkadzają światła ciężarówki stojącej _za_ mną w korku.

Zawsze ustawiam się tak, by ciężarówka nie miała możliwości świecić mi prosto w lusterka.

Podobnie, jak dość często przeszkadzają mi zapalone na stałe "stopy" samochodu przede mną.

Nie wpatrywać się w światła stop auta poprzedzającego.

sam staram się puszczać hamulec wtedy, gdy już się zatrzymałem, ewentualnie używać ręcznego, zwłaszcza, że mam go pod ręką.

Światła stop, z tego co wiem powinny się świecić gdy hamuję. ;) A trzymając nogę na hamulcu hamuję, by auto nie ruszyło ... Puszczę - to ruszy na 100 % przed siebie.

A jeszcze więcej racji ma mówiąc, że nie potrafi stać w korku z prędkością 3 km/h.
Mniej więcej przy połowie okazji jestem w stanie utrzymać się w korku jadąc na jedynce bez gazu, ale w połowie - muszę jechać metodą sprzęgło-hamulec, bo korek porusza się za wolno. Może mam za mocne samochody na polskie korki?

Może masz źle wyregulowane niskie obroty :P

Aaaa ... żeby się frustrować to trza być jak rozumiem magistrem co najmniej panie magistrze ?
Nie wiem jak to jest, bo akurat nie jestem magistrem.

No ale tak mniej więcej wynikało z Twojego komentarza.

magistrów, którzy mają równie wiele szarych komórek, co ty - tak więc, nie musisz czuć się gorszy.

To jeszcze powiedz mi jak je policzyłeś, i ile to jest dokładnie.

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + COLT 500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

22 Data: Kwiecien 13 2007 16:47:03
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Tomasz Nowicki 

Rafał "SP" Gil powiada w dniu 2007-04-13 16:14:

Zawsze ustawiam się tak, by ciężarówka nie miała możliwości świecić mi prosto w lusterka.

Zwłaszcza, kiedy podjedzie, gdy już się zatrzymałem. Mogę najwyżej złożyć lusterka i tak właśnie wówczas robię.

Nie wpatrywać się w światła stop auta poprzedzającego.

Niektóre stopy są tak mocne, że należałoby zamykać oczy, żeby nie dać się oślepić. Na szczęście nie wszystkie.

Światła stop, z tego co wiem powinny się świecić gdy hamuję. ;) A trzymając nogę na hamulcu hamuję, by auto nie ruszyło ... Puszczę - to ruszy na 100 % przed siebie.

Jeśli masz automat i nie chce ci się wyrzucić na luz. Ale wtedy wystarczy zaciągnąć ręczny i raczej ci się przetwornik nie zagotuje.

Może masz źle wyregulowane niskie obroty :P

Nie przypuszczam - kwestia szybkości ruchu korka.

No ale tak mniej więcej wynikało z Twojego komentarza.

Zbyt daleko idące wnioski.

To jeszcze powiedz mi jak je policzyłeś, i ile to jest dokładnie.

Oszacowałem to konkluzywnie na podstawie twoich wypowiedzi ;P

T.

23 Data: Kwiecien 13 2007 17:04:36
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Rafał "SP" Gil 

Tomasz Nowicki napisał(a):

Zawsze ustawiam się tak, by ciężarówka nie miała możliwości świecić mi prosto w lusterka.
Zwłaszcza, kiedy podjedzie, gdy już się zatrzymałem. Mogę najwyżej złożyć lusterka i tak właśnie wówczas robię.

To w czym problem ???
Skoro twórca wątku "dopiekał" posiadaczom PRZEJEŻDŻONYCH RUPIECI, sam zapewne śmiga funkiel nówką z salonu ...

A w dużej części funiel nówek jest funkcja regulowania elektrycznego lusterek, i elektrycznego ŁAMANIA lusterek(składania) ... Ma taki problem - przekręca stosony guziczek w swojej funkiel nówce, i go światła ikarusa stojącego za plecami nie rażą ... No przecież ma dużo racji i super furę.

Nie wpatrywać się w światła stop auta poprzedzającego.
Niektóre stopy są tak mocne, że należałoby zamykać oczy, żeby nie dać się oślepić.

??? Spójrz 90 stopni w prawo albo lewo (nie wiem czy ładne kobiety z Tobą jeżdżą) i nie zwracaj uwagi na światła.

Światła stop, z tego co wiem powinny się świecić gdy hamuję. ;) A trzymając nogę na hamulcu hamuję, by auto nie ruszyło ... Puszczę - to ruszy na 100 % przed siebie.
Jeśli masz automat i nie chce ci się wyrzucić na luz.

Wrzucę na luz, to będę musiał trzymać i tak hamulec ;) Nawet na najmniejszych przechyłach auto zaczyna się toczyć ... Więc znów światła z tyłu

Ale wtedy wystarczy zaciągnąć ręczny i raczej ci się przetwornik nie zagotuje.

Ale po co ???

Może masz źle wyregulowane niskie obroty :P
Nie przypuszczam - kwestia szybkości ruchu korka.

To pacz pan ... cały korek z tą prędkością może jechać, a pan nie ;)

No chyba, że trafiają się "spowalniacze" .. .to się takich po prostu wyprzedza.

No ale tak mniej więcej wynikało z Twojego komentarza.
Zbyt daleko idące wnioski.

4 km już poleźli.

To jeszcze powiedz mi jak je policzyłeś, i ile to jest dokładnie.
Oszacowałem to konkluzywnie na podstawie twoich wypowiedzi ;P

Jaśniej ... Ile to jest ?

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + COLT 500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

24 Data: Kwiecien 13 2007 17:20:59
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Tomasz Nowicki 

Rafał "SP" Gil powiada w dniu 2007-04-13 17:04:

To w czym problem ???

W tym, że fakt jest faktem i nie masz czego się czepiać.

Skoro twórca wątku "dopiekał" posiadaczom PRZEJEŻDŻONYCH RUPIECI, sam zapewne śmiga funkiel nówką z salonu ...

Niekoniecznie i nie dopiekał, tylko zauważył, że czasem bardziej smrodzą niż inni. Nie bez kozery.

??? Spójrz 90 stopni w prawo albo lewo (nie wiem czy ładne kobiety z Tobą jeżdżą) i nie zwracaj uwagi na światła.

Taaa. Albo zasuń firanki. Co do ładnych kobiet - to ja wolę spędzać z nimi czas przyjemniej, niż w samochodzie, no ale ja to truskawki z cukrem...

Ale po co ???

Aby być uprzejmym dla tych z tyłu. To się nazywa asertywność.

To pacz pan ... cały korek z tą prędkością może jechać, a pan nie ;)

Cały korek zwykle też kica 0-5km/h, za wyjątkiem tych z automatami

No chyba, że trafiają się "spowalniacze" .. .to się takich po prostu wyprzedza.

No jasne, w korku na pasie startowym idzie to bez problemów

Jaśniej ... Ile to jest ?

Jak by nie liczyć - nieco za mało, jak dla mnie, ale może tobie wystarcza

T.

25 Data: Kwiecien 13 2007 17:38:12
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Rafał "SP" Gil 

Tomasz Nowicki napisał(a):

W tym, że fakt jest faktem i nie masz czego się czepiać.

Ale co jest tym faktem ? Bo skoro jedna osoba twierdzi, że B, druga, że A nie można autorytatywnie bez przedstawieniu dowodów stwierdzić, że jedna ma rację bo ma.

Skoro twórca wątku "dopiekał" posiadaczom PRZEJEŻDŻONYCH RUPIECI, sam zapewne śmiga funkiel nówką z salonu ...
Niekoniecznie i nie dopiekał, tylko zauważył, że czasem bardziej smrodzą niż inni. Nie bez kozery.

No rozumiem ... Ale z tego też "oszacowałem konkluzywnie" wiek jego wspaniałego bolidu, i uważam, że mógł ten problem, który mu tak doskwiera rozwiązać przy zakupie auta.

??? Spójrz 90 stopni w prawo albo lewo (nie wiem czy ładne kobiety z Tobą jeżdżą) i nie zwracaj uwagi na światła.
Taaa. Albo zasuń firanki. Co do ładnych kobiet - to ja wolę spędzać z nimi czas przyjemniej, niż w samochodzie, no ale ja to truskawki z cukrem...

No tak.Piękne kobiety mają zakaz wejścia do twojego auta. I jak będziesz z takową jechał na weekend, to jej zasponsorujesz pekapa, a autem sam pojedziesz ... prosto w korek ;P

Ale po co ???
Aby być uprzejmym dla tych z tyłu. To się nazywa asertywność.

Ok ... to może dalej pójdźmy z uprzejmością ... na noc odłączajmy w ogóle światła stop ... są takie męczące ...

To pacz pan ... cały korek z tą prędkością może jechać, a pan nie ;)
Cały korek zwykle też kica 0-5km/h, za wyjątkiem tych z automatami

Automat/nie automat zawsze się "toczę" ... zawsze robię dziurę przed sobą ... jak ktoś narewisty, czy minimalna prędkość korkowa dla niego to 50/h niech kica do przodu ... ja przyhamuję minimalnie , i i tak dotoczę się do takiego jak on będzie ruszał ;)

No chyba, że trafiają się "spowalniacze" .. .to się takich po prostu wyprzedza.
No jasne, w korku na pasie startowym idzie to bez problemów

?

Jaśniej ... Ile to jest ?
Jak by nie liczyć - nieco za mało, jak dla mnie, ale może tobie wystarcza

A o ile sztuk dokładnie za mało ?

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + COLT 500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

26 Data: Kwiecien 13 2007 17:45:01
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Tomasz Nowicki 

Rafał "SP" Gil powiada w dniu 2007-04-13 17:38:

No tak.Piękne kobiety mają zakaz wejścia do twojego auta. I jak będziesz

Skąd taki dramatyczny wniosek?

Ok ... to może dalej pójdźmy z uprzejmością ... na noc odłączajmy w ogóle światła stop ... są takie męczące ...

Sprowadzanie dyskusji ad absurdum jest jeszcze jednym symptomem niedoboru argumentów.

No jasne, w korku na pasie startowym idzie to bez problemów

?

Widzę, że trzeba włączyć tryb bezpośredni - w korku wyprzedza się niełatwo, zwłaszcza na drodze dwujezdniowej. Chociaż da się oczywiście.

A o ile sztuk dokładnie za mało ?

Diagnostyka pietro wyżej ;)

Mniej więcej o tyle, zeby wiedzieć, kiedy skończyć jałową dyskusję - a więc EOT

T.

27 Data: Kwiecien 13 2007 17:58:31
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Rafał "SP" Gil 

Tomasz Nowicki napisał(a):

Sprowadzanie dyskusji ad absurdum jest jeszcze jednym symptomem niedoboru argumentów.

Póki co Ty nie przedstawiłeś żadnych argumentów ani dowodów na "męczenie" oczu światłami mijania w autach przed nami, światłami stopu etc.
Gdyby było jak mówisz - pewnie unormowano by to jakoś przepisami.

No jasne, w korku na pasie startowym idzie to bez problemów
?
Widzę, że trzeba włączyć tryb bezpośredni - w korku wyprzedza się niełatwo,

Łatwo. Łatwiej "wyprzedzić" bądź minąć auto stojące/toczące się z prędkością 3 km/h niż auto jadące 100 km/h , choćby z powodu większej możliwości przewidywania toru jazdy "wroga".

Diagnostyka pietro wyżej ;)

Czyli pieprzysz dla pieprzenia.

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + COLT 500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

28 Data: Kwiecien 11 2007 23:00:00
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: J_K_K 


Użytkownik "Agent"  napisał w wiadomości

| I napędzasz spiralę frustracji, po co? Napisałem ten tekst po to, zby
| niektórzy kierowcy zrozumieli, ze w korku trzeba umieć współżyć z
| innymi, a nie walczyć.
|

Nie przejmuj się - po dzisiejszej lekturze tego i kilku innych wątków
jasno widać, że niektórzy zrobią wszystko by ich było na wierzchu,
a innych mają gdzieś.

Pzdr

JKK

29 Data: Kwiecien 12 2007 08:10:31
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:  !
Pewnie kiero jakis, ten Agent . Tak se patrze i patrze jak nawija
makaron na uszy:

No to ma problem ... niech wyprzedzi i zajączkuje. Ja właśnie w
korkach toczę się zawsze zostawiając miejsce przed sobą po to by nie
hamować ... Jak mnie nadgorliwi wyprzedzają ... to przy dojeżdżaniu
na nich "poganiam" długimi i klaksonem ...

I napędzasz spiralę frustracji, po co? Napisałem ten tekst po to, zby
niektórzy kierowcy zrozumieli, ze w korku trzeba umieć współżyć z
innymi, a nie walczyć.

Jazda samochodem to ma byc balet, plynnosc...a nie ciagle skakanie,
doskakiwanie...gdyby ludzie zrozumieli te zasade to wuierz higiena bylaby
wieksza (mniej spalonej wachy, palowania przy ruszaniu, klocki, tarcze,
tarcza sprzegla i nne pierdoly ktore sie zuzywaja i dodatkowo musisz
wykonywac czynnosci ktorych z ktorych mozna by zrezygnowac).
Stosujac Twoja zasade zajaczkowania, jak zauwazyl Stasio kompletnie nie
rozwiazujesz problemu korkow.


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

30 Data: Kwiecien 12 2007 08:10:11
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Damian 

1. Nie trzymajmy samochodu na hamulcu, widok trzech zapalonych świateł stopu na dłuższą metę powoduje ogromne rozdrażnienie,

Zrób mi przekładkę z automata na manual.

Prosciej zaciagnac reczny. Posiadanie manuala rowniez nie zwalnia z zaciagania recznego w wiekszosci przypadkow. To jest jedna pozycja ktora jest wg mnie sensowna z listy goscia, w dzien to nie przeszkadza, ale w nocy swiatla stopu potrafia dobrze dac po oczach. Do tego obowiazkowo wlaczony kierunkowskaz - miodzio dla oczu. Nawet robiac odstep 10m od auta dostaje sie po oczach. Pewnie to zalezy od tego jeszcze gdzie sie stoi, czy jest oswietlenie uliczne czy tez miejsce ciemniejsze, za czym sie stoi, etc... niemniej, dobrze by bylo zebysmy w miare mozliwosci puszczali hamulce kiedy juz ktos za nami stoi. Jesli nikogo nie ma - trzymajmy, zeby inni widzieli ze stoimy. Poza tym gosc pisze o korkach, wiec mozesz tez wrzucic neutrala.

d.

31 Data: Kwiecien 12 2007 08:10:11
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Damian 

1. Nie trzymajmy samochodu na hamulcu, widok trzech zapalonych świateł stopu na dłuższą metę powoduje ogromne rozdrażnienie,

Zrób mi przekładkę z automata na manual.

Prosciej zaciagnac reczny. Posiadanie manuala rowniez nie zwalnia z zaciagania recznego w wiekszosci przypadkow. To jest jedna pozycja ktora jest wg mnie sensowna z listy goscia, w dzien to nie przeszkadza, ale w nocy swiatla stopu potrafia dobrze dac po oczach. Do tego obowiazkowo wlaczony kierunkowskaz - miodzio dla oczu. Nawet robiac odstep 10m od auta dostaje sie po oczach. Pewnie to zalezy od tego jeszcze gdzie sie stoi, czy jest oswietlenie uliczne czy tez miejsce ciemniejsze, za czym sie stoi, etc... niemniej, dobrze by bylo zebysmy w miare mozliwosci puszczali hamulce kiedy juz ktos za nami stoi. Jesli nikogo nie ma - trzymajmy, zeby inni widzieli ze stoimy. Poza tym gosc pisze o korkach, wiec mozesz tez wrzucic neutrala.

d.

32 Data: Kwiecien 11 2007 21:31:10
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Agent napisał(a):

Tak jakoś mi się zebrało po lekturze kilku ostatnich wątków dotyczących korków. Otóż Mam kilka uwag dotyczących higieny stania w korku:

ROTFL

1. Nie trzymajmy samochodu na hamulcu, widok trzech zapalonych świateł stopu na dłuższą metę powoduje ogromne rozdrażnienie,

Straszne, normalnie straszne.

2. W miarę możliwości wyłączajmy światła mijania, z całą pewnością nie grozi za to mandat, a odpocznie alternator i oczy kierowcy przed nami,

Straszne, normalnie straszne. Biedny ten alternator.

3. Niech nie obrażą się kierowcy samochodów nieco przechodzonych, ale stanie w korku np. za Polonezem 1,5 GLE to po prostu koszmar dla płuc i nosa (bo ile można wytrzymać z zamkniętym obiegiem powietrza?). Więc proszę, wyłączajmy silnik, jeśli w ciągu kilku minut nie ma szansy na ruszenie,

Biedne te polonezy. Ach ten kochany smród LPG. Samochód pewnie też
cały czarny od sadzy z diesla :)

4. Trzymajmy tempo jazdy samochodu przed nami, nie każdy może turlać się na I-szym biegu z prędkością 3km/h.

Nie? Korek to korek.

Odrobina higieny i stanie w korku nie będzie już takie frustrujące.

Zrezygnuj z samochodu, skoro tyle rzeczy jest dla Ciebie frustrujących.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

33 Data: Kwiecien 11 2007 20:00:40
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: patashnik 

On Wed, 11 Apr 2007 21:31:10 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

1. Nie trzymajmy samochodu na hamulcu, widok trzech zapalonych świateł
stopu na dłuższą metę powoduje ogromne rozdrażnienie,
 
Straszne, normalnie straszne.

Teraz juz coraz mniej. W zimie bylo to nieco meczoce i akurat z tym
postulatem sie zgadzam - panibozia linke od recznego ujebala?
 

--

- What are we gonna do for two hours?
- Watch the grass grow

34 Data: Kwiecien 11 2007 22:08:41
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

patashnik napisał(a):
(...)

Teraz juz coraz mniej. W zimie bylo to nieco meczoce i akurat z tym
postulatem sie zgadzam - panibozia linke od recznego ujebala?

Jaką linkę? Stopy Ci przeszkadzają? Przeciwmgłowe tylne może.
Jeździłeś kiedykolwiek automatem? Jak go trzymasz w korku?
Ręcznym na linkę, czy takim wielkim pedałem po lewej stronie
od gazu?

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

35 Data: Kwiecien 11 2007 20:38:39
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: patashnik 

On Wed, 11 Apr 2007 22:08:41 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

Jaką linkę? Stopy Ci przeszkadzają?

W korku? Na tyle, zeby swojego zloma trzymac na recznym.

Jeździłeś kiedykolwiek automatem?

Nei.
I nie mam zamiaru.

Jak go trzymasz w korku?
Ręcznym na linkę, czy takim wielkim pedałem po lewej stronie
od gazu?

Nie mam zielonego pojecia, natomiast nie uwierze, ze wszystkie sposrod
samochodow walacych stopami po oczach to automaty.

Nie uwazam tez, zeby zdejmowanie nogi z hamulca bylo jakims przymusem,
natomiast zgadzam sie, ze jak ktos moze, to niech zdejmuje. Po cholere
walic czerwienia po oczach?


--

- What are we gonna do for two hours?
- Watch the grass grow

36 Data: Kwiecien 11 2007 22:48:36
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Rafał "SP" Gil 

patashnik napisał(a):

Jaką linkę? Stopy Ci przeszkadzają?
W korku? Na tyle, zeby swojego zloma trzymac na recznym.

Strzelam ... wydłużyłeś teraz o 7 cm !

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + COLT 500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

37 Data: Kwiecien 11 2007 20:42:29
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: patashnik 

On Wed, 11 Apr 2007 22:48:36 +0200, Rafał \"SP\" Gil wrote:
 

Jaką linkę? Stopy Ci przeszkadzają?
W korku? Na tyle, zeby swojego zloma trzymac na recznym.

Strzelam ... wydłużyłeś teraz o 7 cm !

O 14,67 cm.


--

- What are we gonna do for two hours?
- Watch the grass grow

38 Data: Kwiecien 11 2007 23:38:41
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

patashnik napisał(a):
(...)

W korku? Na tyle, zeby swojego zloma trzymac na recznym. 

Cóż, ja w ogóle nie zwracam na to uwagi. Ręcznego używam, owszem,
ale pod górkę/z górki. Jak mi kto świeci stopami to w ogóle
nie widzę problemu.

Jeździłeś kiedykolwiek automatem?
Nei.

Szkoda.

I nie mam zamiaru.

Twój wybór. Tyle, że to nie ma związki z tematem.

Nie mam zielonego pojecia, natomiast nie uwierze, ze wszystkie sposrod
samochodow walacych stopami po oczach to automaty. 

Pewnie nie - skocz na weekend do USA, Kanady, czy Australii.
Tam wszystko świeci po oczach i nikt z tego tytułu nie robi problemu.
Oczywiście uogólniam - są tacy, którym to przeszkadza ;)

Nie uwazam tez, zeby zdejmowanie nogi z hamulca bylo jakims przymusem,
natomiast zgadzam sie, ze jak ktos moze, to niech zdejmuje. Po cholere
walic czerwienia po oczach? 

W sumie jestem pod wrażeniem. Światła stopu nie oślepiają - funkcja
informacyjno/ostrzegawcza. Jak komuś przeszkadzają, to jego problem...

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

39 Data: Kwiecien 11 2007 22:31:35
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Karolek 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

patashnik napisał(a):
(...)
Teraz juz coraz mniej. W zimie bylo to nieco meczoce i akurat z tym
postulatem sie zgadzam - panibozia linke od recznego ujebala?

Jaką linkę? Stopy Ci przeszkadzają? Przeciwmgłowe tylne może.

A przeciwmglowe to czasem takiej samej zarowki nie maja? 21W :>

Jeździłeś kiedykolwiek automatem? Jak go trzymasz w korku?
Ręcznym na linkę, czy takim wielkim pedałem po lewej stronie
od gazu?

Mozna recznym, mozna na N, ale rowniez uwazam, ze to bez sensu.






Karolek

40 Data: Kwiecien 11 2007 21:20:08
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Tomek Glowka 

On 11 Kwi, 22:08, Artur 'futrzak' Maśląg  wrote:

patashnik napisał(a):
> Teraz juz coraz mniej. W zimie bylo to nieco meczoce i akurat z tym
> postulatem sie zgadzam - panibozia linke od recznego ujebala?
Jaką linkę? Stopy Ci przeszkadzają? Przeciwmgłowe tylne może.
Jeździłeś kiedykolwiek automatem? Jak go trzymasz w korku?
Ręcznym na linkę, czy takim wielkim pedałem po lewej stronie
od gazu?
Ja jak stoje, to uzywam hamulca postojowego, skrzynia nie ma nic do
tego :-P No i po co uzywac argumentu o ASB, skoro "swieci" 50%
kierowcow a automatem jezdzi moze 1%.
Z tym, ze kiedys to mnie tez te swiatla stopu draznily, a teraz to juz
nawet nie wiem dlaczego. Wystarczy przeciez patrzec na cos innego, np.
gazete... ;-)
pozdrawiam, tomek

41 Data: Kwiecien 11 2007 23:38:03
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: LEPEK 

Tomek Glowka napisał(a):

Z tym, ze kiedys to mnie tez te swiatla stopu draznily, a teraz to juz
nawet nie wiem dlaczego. Wystarczy przeciez patrzec na cos innego, np.
gazete... ;-)

Teraz nie drażnią - gorzej jest w zimie, kiedy jest ciemno, mokro i wszystko się wszędzie odbija. I żeby gazetę poczytać, to trzeba sobie wewnętrzne oświetlenie włączyć ;P

Pozdr
--
L E P E K      -      T r ó j m i a s t o
no_spam   [maupa]   poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka
Keeway  Hurricane  0,05 -- ->   dwa  kółka

42 Data: Kwiecien 13 2007 17:26:09
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Tomek Glowka napisał(a):
(...)

Ja jak stoje, to uzywam hamulca postojowego, skrzynia nie ma nic do
tego :-P

Jak stoisz, a nie w korku. Już widzę zaciągnij/zwolnij,
zaciągnij/zwolnij.

No i po co uzywac argumentu o ASB, skoro "swieci" 50%
kierowcow a automatem jezdzi moze 1%.

Gdzie? W PL? Być może, nie znam procentowego udziału, ale wcale
tego nie ma tak mało. Problem w tym, że nie wiesz, czy to automat,
bądź nie, więc nerwy można sobie w buty włożyć :)

Z tym, ze kiedys to mnie tez te swiatla stopu draznily, a teraz to juz nawet nie wiem dlaczego. Wystarczy przeciez patrzec na cos innego, np.
gazete... ;-)

Forma dowolna. Na dobrą sprawę to widzę, że sporą ilość osób tu
piszących drażni dokładnie wszystko. Nawet światła mijania samochodu
stojącego przed nimi. Jest coś takiego jak tolerancja, czasem
kultura. Rozumiem zwrócić uwagę komuś jadącemu na przecimgłowych
tylnych (te oślepiają z mniejszej odległości, ale tak ma być),
czy przekręcenie lusterka wstecznego tak, by ten stojący/jadący
z tyłu na długich dostał trochę po oczach w ramach dobrze
pojętej prewencji (to działa :)). Teraz to w ogóle jakiś wysyp
światłofobów mamy (no tak, obowiązek się pojawił).

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

43 Data: Kwiecien 11 2007 19:36:25
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: 'Tom N' 

Agent  w


Tak jakoś mi się zebrało po lekturze kilku ostatnich wątków dotyczących
korków. Otóż Mam kilka uwag dotyczących higieny stania w korku:

1. Nie trzymajmy samochodu na hamulcu, widok trzech zapalonych świateł
stopu na dłuższą metę powoduje ogromne rozdrażnienie,

Nie po to se automat kupiłem, żeby teraz ręce od nosa odrywać...

2. W miarę możliwości wyłączajmy światła mijania, z całą pewnością nie
grozi za to mandat, a odpocznie alternator i oczy kierowcy przed nami,

O! Czyli ten punkt zaprzecza wcześniejszemu, bo nie stoimy, tylko sie
toczymy... No a jak te oczy poprzedzającego sie męczą, to niech gazetę
przestanie czytać, mniej będzie stłuczek, polisy stanieją...

3. Niech nie obrażą się kierowcy samochodów nieco przechodzonych, ale
stanie w korku np. za Polonezem 1,5 GLE to po prostu koszmar dla płuc i
nosa (bo ile można wytrzymać z zamkniętym obiegiem powietrza?). Więc
proszę, wyłączajmy silnik, jeśli w ciągu kilku minut nie ma szansy na
ruszenie,

Przesiądź się do helikoptera

4. Trzymajmy tempo jazdy samochodu przed nami, nie każdy może turlać się
na I-szym biegu z prędkością 3km/h.

To wrzuć dwójkę.

Odrobina higieny i stanie w korku nie będzie już takie frustrujące.

Toż na początku o higienie pisałem, w rękach chusteczka...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

44 Data: Kwiecien 11 2007 21:46:30
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Rafał "SP" Gil 

'Tom N' napisał(a):

Przesiądź się do helikoptera

Ustaliliśmy dzisiaj - ŚMIGŁOWCA !

Np takiego:
http://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%BB-1_GIL

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + COLT 500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

45 Data: Kwiecien 11 2007 19:48:40
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: 'Tom N' 

""Rafał \"SP\" Gil""  w


'Tom N' napisał(a):

Przesiądź się do helikoptera
Ustaliliśmy dzisiaj - ŚMIGŁOWCA !
Np takiego:
http://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%BB-1_GIL

Ty czujesz miętę do GILa, a ja do HELI ;-)

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

46 Data: Kwiecien 11 2007 20:03:09
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: patashnik 

On Wed, 11 Apr 2007 19:48:40 +0000, 'Tom N' wrote:

""Rafał \"SP\" Gil""  w


Przesiądź się do helikoptera
Ustaliliśmy dzisiaj - ŚMIGŁOWCA !
Np takiego:
http://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%BB-1_GIL
 
Ty czujesz miętę do GILa, a ja do HELI ;-)

Ze do HELI to rozumiem, ale czuc pociag do gluta???


--

- What are we gonna do for two hours?
- Watch the grass grow

47 Data: Kwiecien 11 2007 22:30:06
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Rafał "SP" Gil 

patashnik napisał(a):

http://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%BB-1_GIL
Ty czujesz miętę do GILa, a ja do HELI ;-)
Ze do HELI to rozumiem, ale czuc pociag do gluta???

Oj ubogi twój słownik, ubogi.


No ale to ponoć zależy od wykształcenia, inteligencji, i wieku ...

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + COLT 500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

48 Data: Kwiecien 12 2007 15:39:12
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: franz 

Rafał "SP" Gil napisał(a):

patashnik napisał(a):

http://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%BB-1_GIL
Ty czujesz miętę do GILa, a ja do HELI ;-)
Ze do HELI to rozumiem, ale czuc pociag do gluta???

Oj ubogi twój słownik, ubogi.


No ale to ponoć zależy od wykształcenia, inteligencji, i wieku ...


no sa tacy co czuja, GLUT to dla przykladu biblioteka narzedziowa
OpenGL (grafika komputerowa) ;))

no a HELA to HELA...

pozdr.
--
fumfel

49 Data: Kwiecien 12 2007 15:41:46
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: pluton 


Nie po to se automat kupiłem, żeby teraz ręce od nosa odrywać...


No wlasnie. Grzeje prawym pasem na moscie siekierkowskim,
na liczniku 100. Srodkowym pasem leci jakis slimak
(90). Wyprzedzam, spogladam sie kto zacz, a tam
kierowniczka dlubie intensywnie w nosie :)

pozdrawiam
pluton

50 Data: Kwiecien 13 2007 16:48:20
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Tomasz Nowicki 

pluton powiada w dniu 2007-04-12 15:41:

Nie po to se automat kupiłem, żeby teraz ręce od nosa odrywać...


No wlasnie. Grzeje prawym pasem na moscie siekierkowskim,
na liczniku 100. Srodkowym pasem leci jakis slimak
(90). Wyprzedzam, spogladam sie kto zacz, a tam
kierowniczka dlubie intensywnie w nosie :)

Bo właśnie skończyła makijaż i znalazła chwilkę na toaletę górnych dróg oddechowych

T.

51 Data: Kwiecien 14 2007 20:00:21
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Sławek  

'Tom N'  napisał(a):

Agent napisał kilka swoich spostrzeżeń nie całkiem pozbawionych racji.
Nie ze wszystkimi się do końca zgadzam, być może dodałbym kilka od siebie.

Teraz mam pytanie, skąd u Ciebie tyle zlosci i nienawiści do innych kierowców?
Cyżbyś był jednym z tych co trąbią na naukę jazdy, bluzgają na staruszkę
gramolącą się przez pasy a za chwilę opróżniającym popielniczkę lub
pstrykającym petem przez okno a za chwilę sam zasypiającym przed sygnalizacją
świetlną?

Uważam, że trochę chigieny każdemu by się przydało, nawet na tej grupie.

Pozdrawiam

--

Sławek

Pandzina i Hondzina :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

52 Data: Kwiecien 14 2007 20:23:26
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: 'Tom N' 

Sławek   w



Uważam, że trochę chigieny każdemu by się przydało, nawet na tej grupie.

Tobie również słownik ortograficzny

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

53 Data: Kwiecien 11 2007 22:14:17
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: mario 

Agent napisał(a):

Tak jakoś mi się zebrało po lekturze kilku ostatnich wątków dotyczących korków. Otóż Mam kilka uwag dotyczących higieny stania w korku:
1. Nie trzymajmy samochodu na hamulcu, widok trzech zapalonych świateł stopu na dłuższą metę powoduje ogromne rozdrażnienie,

trudno.
Nie bede przerzucal za kazdym razem na "N" gdy sie zatrzymuje w korku.

pozdrawiam
mario

54 Data: Kwiecien 11 2007 22:27:48
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: red 

mario pisze:

trudno.
Nie bede przerzucal za kazdym razem na "N" gdy sie zatrzymuje w korku.

no no, okazuje się, że 90% samochodów na polskich drogach ma automatyczną skrzynię :-P

55 Data: Kwiecien 12 2007 23:09:57
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: mario 

red napisał(a):

mario pisze:
trudno.
Nie bede przerzucal za kazdym razem na "N" gdy sie zatrzymuje w korku.

no no, okazuje się, że 90% samochodów na polskich drogach ma automatyczną skrzynię :-P
no a co w tym dziwnego by bylo?
Jak sie okazuje nie wszyscy sa masochistami i lubia grzebac kijem.

pozdrawiam
mario

56 Data: Kwiecien 13 2007 09:28:12
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 12 Apr 2007 23:09:57 +0200, mario  wrote:

Jak sie okazuje nie wszyscy sa masochistami i lubia grzebac kijem.

Jak dla mnie konieczność duszenia dwóch pedałów, miast zaciągnąć
ręczny i dać nogom odpocząć, to jest masochizm.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

57 Data: Kwiecien 13 2007 11:28:43
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: mario 

Adam Płaszczyca napisał(a):

On Thu, 12 Apr 2007 23:09:57 +0200, mario  wrote:

Jak sie okazuje nie wszyscy sa masochistami i lubia grzebac kijem.

Jak dla mnie konieczność duszenia dwóch pedałów, miast zaciągnąć
ręczny i dać nogom odpocząć, to jest masochizm.

dwóch? w automacie?

pozdrawiam
mario

58 Data: Kwiecien 13 2007 12:01:37
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 13 Apr 2007 11:28:43 +0200, mario  wrote:

Jak dla mnie konieczność duszenia dwóch pedałów, miast zaciągnąć
ręczny i dać nogom odpocząć, to jest masochizm.

dwóch? w automacie?

W automacie jednego. Dalej dziękuję, wolę wrzucić P i dać nogom
odpocząć.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

59 Data: Kwiecien 13 2007 13:18:35
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: mario 

Adam Płaszczyca napisał(a):

On Fri, 13 Apr 2007 11:28:43 +0200, mario  wrote:

Jak dla mnie konieczność duszenia dwóch pedałów, miast zaciągnąć
ręczny i dać nogom odpocząć, to jest masochizm.
dwóch? w automacie?

W automacie jednego. Dalej dziękuję, wolę wrzucić P i dać nogom
odpocząć.

coz.. zapewne Twoja skrzynia nie woli.. ;-)
Ale Your car is your castle. :-)

pozdrawiam
mario

60 Data: Kwiecien 13 2007 15:08:12
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 13 Apr 2007 13:18:35 +0200, mario  wrote:

W automacie jednego. Dalej dziękuję, wolę wrzucić P i dać nogom
odpocząć.

coz.. zapewne Twoja skrzynia nie woli.. ;-)

Tak, i jeszcze trzeba jechać lewym, bo na prawym są dziury. A lewym to
50km/h, bo przecież inaczej to auto się psuje. I jeszcze nei tykać
ręcznego, bo zamarznie...

Weź wyluzuj.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

61 Data: Kwiecien 19 2007 09:28:50
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: mario 

Adam Płaszczyca napisał(a):

On Fri, 13 Apr 2007 13:18:35 +0200, mario  wrote:

W automacie jednego. Dalej dziękuję, wolę wrzucić P i dać nogom
odpocząć.
coz.. zapewne Twoja skrzynia nie woli.. ;-)

Tak, i jeszcze trzeba jechać lewym, bo na prawym są dziury. A lewym to
50km/h, bo przecież inaczej to auto się psuje. I jeszcze nei tykać
ręcznego, bo zamarznie...

tego nie powiedziałem.
Mając skrzynia aut chcesz się dalej brandzlować, Twój wybór.
Ja nie lubie, nie po to kupiłem automat.

EOT z mojej strony,
pozdrawiam
mario

62 Data: Kwiecien 13 2007 16:19:05
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Rafał "SP" Gil 

Adam Płaszczyca napisał(a):

W automacie jednego. Dalej dziękuję, wolę wrzucić P i dać nogom
odpocząć.

No nie wiem.

Masz do wyboru: Machanie jedną ręką albo jedną nogą.

Machasz nogą - nic się nie dzieje, nosisz spodnie :)
Machasz ręką - wszyscy myślą, że jesteś onanistą praworęcznym.

Wychodzi na to samo.

A co do machania na P - wprowadza czasami zakłopotanie i blady strach na tych z tyłu ;) ... Stoimy ... mamy ruszać, bo auto przed nami ruszyło ... przesuwamy bieg i ... po drodze mamy R :)

Człek za nami już jest pewien, że w niego pizgniemy ... ile razy to słyszał od znajomych i czytał na pms historie, jak to ktoś na światłach ruszył z piskiem opon ... do tyłu :)

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + COLT 500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

63 Data: Kwiecien 11 2007 22:59:34
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "Agent"  napisał w wiadomości


3. Niech nie obrażą się kierowcy samochodów nieco przechodzonych, ale
stanie w korku np. za Polonezem 1,5 GLE to po prostu koszmar dla płuc
i
nosa (bo ile można wytrzymać z zamkniętym obiegiem powietrza?).

To jest drobiazg w porownaniu za staniem z samochodem pedzonym gazem, ja
tego smrodu nienawidze :(


pozdrawiam, leszek

64 Data: Kwiecien 11 2007 23:06:25
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Alex81 

In article   says...

To jest drobiazg w porownaniu za staniem z samochodem pedzonym gazem, ja
tego smrodu nienawidze :(

Może warto dla uczciwości dopisać że dotyczy to tylko źle wyregulowanych
instalacji I gen.?

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com

65 Data: Kwiecien 11 2007 23:05:28
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "Alex81"  napisał w wiadomości

In article 
says...
> To jest drobiazg w porownaniu za staniem z samochodem pedzonym
gazem, ja
> tego smrodu nienawidze :(

Może warto dla uczciwości dopisać że dotyczy to tylko źle
wyregulowanych
instalacji I gen.?

A nie wiem jakie one sa, ja im tam sprawdzal nie bede, ale od wielu
samochodow wali od tylo takim gazowym smrodem ze o ile w aucie moge sie
zamknac o tyle na moto musze ich natychmiast wyprzedzic :)

pozdrawiam, leszek

66 Data: Kwiecien 12 2007 12:40:47
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "Alex81"  napisał w wiadomości

In article   says...
To jest drobiazg w porownaniu za staniem z samochodem pedzonym gazem, ja
tego smrodu nienawidze :(

Może warto dla uczciwości dopisać że dotyczy to tylko źle wyregulowanych
instalacji I gen.?
To nawaniacz tak śmierdzi. Nic nie pomoże II ani wyższa generacja
instalacji.

67 Data: Kwiecien 11 2007 21:12:29
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: patashnik 

On Wed, 11 Apr 2007 22:59:34 +0200, cpt. Nemo wrote:

To jest drobiazg w porownaniu za staniem z samochodem pedzonym gazem, ja
tego smrodu nienawidze :(

W porownaniu z noPB/ON LPG jest w zasadzie bezwonne a cng mozna uzywac do
dotleniania astmatykow.

Zakladajac normalna instalacje w normalnym samochodzie. Oczywiscie,
zdazaja sie wyjatki (gubienie iskry itp.)... ale w ten sposob patrzac - co
ze smrodem wypalanego oleju w bezyniakach, czy specyficznym smrodem
zarznietych diesli?


--

- What are we gonna do for two hours?
- Watch the grass grow

68 Data: Kwiecien 11 2007 23:40:43
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: MichałG 


Użytkownik "Agent"  napisał w wiadomości



Odrobina higieny i stanie w korku nie będzie już takie frustrujące.


jak można było przypuszcac - zostałeś zgodnym (mniej wiecej) chórem
oszczekany z powodów znanych tylko autorom.... ta grupa tak ma... take it
easy..

Pozdrowienia
Michał

69 Data: Kwiecien 12 2007 00:48:29
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: WitCha 

Agent wrote:

3. Niech nie obrażą się kierowcy samochodów nieco przechodzonych, ale stanie w korku np. za Polonezem 1,5 GLE to po prostu koszmar dla płuc i nosa (bo ile można wytrzymać z zamkniętym obiegiem powietrza?).

A jak taki wehikuł na gaz jest, to niemal komora gazowa się w aucie robi. Gdy miałem żonę w ciąży i trafialiśmy na takiego, to było ciężko :-)

--

Pozdrowienia
W

70 Data: Kwiecien 12 2007 09:17:14
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Noel 

Użytkownik Agent napisał:

Tak jakoś mi się zebrało po lekturze kilku ostatnich wątków dotyczących korków. Otóż Mam kilka uwag dotyczących higieny stania w korku:


2. W miarę możliwości wyłączajmy światła mijania, z całą pewnością nie grozi za to mandat, a odpocznie alternator i oczy kierowcy przed nami,

Ja bym wprowadził nakaz gaszenia świateł w dzień dla autobusów i ciężarówek.
Szersze są i jak dobrze się ustawią, to w żadne lusterko nie można spojrzeć, tak oślepia.

3. Niech nie obrażą się kierowcy samochodów nieco przechodzonych, ale stanie w korku np. za Polonezem 1,5 GLE to po prostu koszmar dla płuc i nosa (bo ile można wytrzymać z zamkniętym obiegiem powietrza?). Więc proszę, wyłączajmy silnik, jeśli w ciągu kilku minut nie ma szansy na ruszenie,

Przechodzony + gaszenie silnika = pchanie :)

--
Tomek "Noel" B.

71 Data: Kwiecien 12 2007 09:17:14
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Noel 

Użytkownik Agent napisał:

Tak jakoś mi się zebrało po lekturze kilku ostatnich wątków dotyczących korków. Otóż Mam kilka uwag dotyczących higieny stania w korku:


2. W miarę możliwości wyłączajmy światła mijania, z całą pewnością nie grozi za to mandat, a odpocznie alternator i oczy kierowcy przed nami,

Ja bym wprowadził nakaz gaszenia świateł w dzień dla autobusów i ciężarówek.
Szersze są i jak dobrze się ustawią, to w żadne lusterko nie można spojrzeć, tak oślepia.

3. Niech nie obrażą się kierowcy samochodów nieco przechodzonych, ale stanie w korku np. za Polonezem 1,5 GLE to po prostu koszmar dla płuc i nosa (bo ile można wytrzymać z zamkniętym obiegiem powietrza?). Więc proszę, wyłączajmy silnik, jeśli w ciągu kilku minut nie ma szansy na ruszenie,

Przechodzony + gaszenie silnika = pchanie :)

--
Tomek "Noel" B.

72 Data: Kwiecien 12 2007 11:37:33
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Jacek Ostaszewski 

Agent napisał(a):

Tak jakoś mi się zebrało po lekturze kilku ostatnich wątków dotyczących korków. Otóż Mam kilka uwag dotyczących higieny stania w korku:
1. Nie trzymajmy samochodu na hamulcu, widok trzech zapalonych świateł stopu na dłuższą metę powoduje ogromne rozdrażnienie,

2. W miarę możliwości wyłączajmy światła mijania, z całą pewnością nie grozi za to mandat, a odpocznie alternator i oczy kierowcy przed nami,

3. Niech nie obrażą się kierowcy samochodów nieco przechodzonych, ale stanie w korku np. za Polonezem 1,5 GLE to po prostu koszmar dla płuc i nosa (bo ile można wytrzymać z zamkniętym obiegiem powietrza?). Więc proszę, wyłączajmy silnik, jeśli w ciągu kilku minut nie ma szansy na ruszenie,

4. Trzymajmy tempo jazdy samochodu przed nami, nie każdy może turlać się na I-szym biegu z prędkością 3km/h.

Odrobina higieny i stanie w korku nie będzie już takie frustrujące.

MR

Z moich obserwacji wynika, że twój apel do nikogo nie trafi. Te matoły, które wjeżdżają na korkowane skrzyżowanie na ostatniego i blokują potem kilkunastu samochodom jazdę z boku, ci, co wciskają się na chama z podporządkowanej, jako tako dotąd drożnej, i wyprzedzający na trzeciego, i cała masa innych debili w - niestety - kilkusetkilogramowych pancerzach - wszyscy oni uważają, że dobrze jeżdżą, a jeśli nawet "lekko naginają" przepisy, to dlatego, że TAK chcą. I nikt im niczego nie wyperswaduje. Tak samo nie zdejmą nogi z hamulca, nie wyłączą świateł... To są przecież oczywiste rzeczy, a skoro ich nie robią to i bęDą robili w przyszłości. Egoizm, buta, chamstwo i głupota do potężnych potęg.

JO

73 Data: Kwiecien 12 2007 14:27:24
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 12 Apr 2007 11:37:33 +0200, Jacek Ostaszewski
wrote:

Z moich obserwacji wynika, że twój apel do nikogo nie trafi. Te matoły,
które wjeżdżają na korkowane skrzyżowanie na ostatniego i blokują potem
kilkunastu samochodom jazdę z boku, ci, co wciskają się na chama z
podporządkowanej, jako tako dotąd drożnej, i wyprzedzający na trzeciego,
i cała masa innych debili w - niestety - kilkusetkilogramowych
pancerzach - wszyscy oni uważają, że dobrze jeżdżą, a jeśli nawet "lekko
naginają" przepisy, to dlatego, że TAK chcą. I nikt im niczego nie
wyperswaduje.

Szkoda, że policja jeszcze nei zauważyła tego pięknego źródła
zarobku...
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

74 Data: Kwiecien 12 2007 15:37:53
Temat: Re: Apel zakorkowanego
Autor: pluton 

1. Nie trzymajmy samochodu na hamulcu, widok trzech zapalonych świateł
stopu na dłuższą metę powoduje ogromne rozdrażnienie,

mam automat. Jak cie swiatla draznia, to moze masz wscieklizne ? :)

2. W miarę możliwości wyłączajmy światła mijania, z całą pewnością nie
grozi za to mandat, a odpocznie alternator i oczy kierowcy przed nami,

Przy _staniu_ w korku tylko pierwszy i ostatni musza miec swiatla,
przepisy pozwalaja pozostalym pogasic.  A co do kierowcy przed nami, to
odleglosci w korku sa tak male, ze nie widzisz swiatel tego, co jest za
toba.

3. Niech nie obrażą się kierowcy samochodów nieco przechodzonych, ale
stanie w korku np. za Polonezem 1,5 GLE to po prostu koszmar dla płuc i
nosa (bo ile można wytrzymać z zamkniętym obiegiem powietrza?). Więc
proszę, wyłączajmy silnik, jeśli w ciągu kilku minut nie ma szansy na
ruszenie,

Nie podjezdzaj za blisko. Zostaw sobie ze 2 metry.

4. Trzymajmy tempo jazdy samochodu przed nami, nie każdy może turlać się
na I-szym biegu z prędkością 3km/h.

Ja mam z obserwacji w korkach inne wnioski:
nie skaczcie z pasa na pas, bo na jednym jest akurat
troche ruchu. Takie skoki zaklocaja plynnosc ruchu
io korek sie dluzej rozladowuje.

Inne rzeczy mnie nie draznia. Mam radio, klime, klade rece za glowe,
pozycja pollezaca i zaden korek mi nie straszny.

pozdrawiam
pluton

Apel zakorkowanego



Grupy dyskusyjne