Grupy dyskusyjne   »   Apteczka samochodowa, policja, itepe, itede.

Apteczka samochodowa, policja, itepe, itede.



1 Data: Czerwiec 09 2009 12:24:58
Temat: Apteczka samochodowa, policja, itepe, itede.
Autor: Maciek 

Dzień dobry,
kilka dni temu poczułem się w obowiązku wezwania pomocy dla pana, który leżał twarzą do chodnika w niewielkiej kałuży własnej krwi. Przyjechał radiowóz, panowie po chwili wezwali też pogotowie.
Wyszło na to, że dobrze by było poratować pana przykładając mu cokolwiek do twarzy w celu zatamowania krwotoku przed przyjazdem lekarza. Policjanci sprawnie otworzyli bagażnik, sięgneli po torbę-apteczkę i... K*! Zawsze jak czegoś potrzeba, to tego nie ma!

W policyjnej "apteczce samochodowej" nie znaleziono ani gazy, ani bandaża. Po prostu nic - jakieś kawałki foliowych woreczków.

Ale też rzuciła mi się wtedy myśl, że przecież ten policjant mógł udawać, że szuka opatrunku, bo pod koniec służby musiałby uzupełniać "stan", tłumaczyć cel zużycia, itp.
Jak to w końcu jest? Powinni mieć *bezwzględnie* (nie licząc zużycia na interwencję przed chwilą) wyposażoną apteczkę pierwszej pomocy? Logicznie wydaje się, że tak a jak to wygląda od strony przepisów?

Maciek.



Apteczka samochodowa, policja, itepe, itede.



Grupy dyskusyjne