Muszę zawieć pewną przesyłkę do Paryża.

Plan mam taki:
Niedziela (ok 3:00) wyjazd ze Śląska
Niedziela wieczór nocleg pod Paryżem (Formula 1)
Poniedziałek dostarczenie przesyłki w centrum Paryża i powrót do Polski.

Biorę pod uwagę takie koszty:
- Paliwo
- Autostrada we Francji (2 x 30€)
- Nocleg 35€
- Ĺťarełko

Jadę z drugim kierowcą Mercedesem Vito (długi - ok 6m)

Czy coś ominąłem w wydatkach? Jakieś inne niespodzianki na tej trasie? Którędy najlepiej jechać? (ze Śląska)

Nie wiem czy vito wytrzyma te trase nie psujac sie, a warsztaty w niemczech sa drogie,sciaganie z autostrady tez jakies 500 Euro.Tak wiec wez troche zapasu forsy.

"CUT_INZ"  schrieb im Newsbeitrag

Muszę zawieć pewną przesyłkę do Paryża.

Plan mam taki:
Niedziela (ok 3:00) wyjazd ze Śląska
Niedziela wieczór nocleg pod Paryżem (Formula 1)
Poniedziałek dostarczenie przesyłki w centrum Paryża i powrót do Polski.

Biorę pod uwagę takie koszty:
- Paliwo
- Autostrada we Francji (2 x 30€)
- Nocleg 35€
- Ĺťarełko

Jadę z drugim kierowcą Mercedesem Vito (długi - ok 6m)

Czy coś ominąłem w wydatkach? Jakieś inne niespodzianki na tej trasie? Którędy najlepiej jechać? (ze Śląska)

W dniu 2010-08-02 20:29, Krzysztof pisze:

Nie wiem czy vito wytrzyma te trase nie psujac sie, a warsztaty w
niemczech sa drogie,sciaganie z autostrady tez jakies 500 Euro.Tak wiec
wez troche zapasu forsy.

Auto ma 23k przebiegu więc nie przewiduje tego typu atrakcji.

Użytkownik "CUT_INZ"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-08-02 20:29, Krzysztof pisze:

Nie wiem czy vito wytrzyma te trase nie psujac sie, a warsztaty w
niemczech sa drogie,sciaganie z autostrady tez jakies 500 Euro.Tak wiec
wez troche zapasu forsy.

Auto ma 23k przebiegu więc nie przewiduje tego typu atrakcji.

He he, moje się zepsuło po 46 km po wyjechaniu z salonu ;-)

--
Yogi(n)

On Mon, 2 Aug 2010 23:20:16 +0200,  Yogi(n) wrote:

Nie wiem czy vito wytrzyma te trase nie psujac sie, a warsztaty w
niemczech sa drogie,sciaganie z autostrady tez jakies 500 Euro.Tak wiec
wez troche zapasu forsy.

Auto ma 23k przebiegu więc nie przewiduje tego typu atrakcji.

He he, moje się zepsuło po 46 km po wyjechaniu z salonu ;-)

No to da rade jeszcze dojechac i wrocic :-)

J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Mon, 2 Aug 2010 23:20:16 +0200,  Yogi(n) wrote:

Nie wiem czy vito wytrzyma te trase nie psujac sie, a warsztaty w
niemczech sa drogie,sciaganie z autostrady tez jakies 500 Euro.Tak wiec
wez troche zapasu forsy.

Auto ma 23k przebiegu więc nie przewiduje tego typu atrakcji.

He he, moje się zepsuło po 46 km po wyjechaniu z salonu ;-)

No to da rade jeszcze dojechac i wrocic :-)

Coś Ci się jednostki pozajączkowały.

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

Użytkownik "CUT_INZ"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-08-02 20:29, Krzysztof pisze:

Nie wiem czy vito wytrzyma te trase nie psujac sie, a warsztaty w
niemczech sa drogie,sciaganie z autostrady tez jakies 500 Euro.Tak wiec
wez troche zapasu forsy.

Auto ma 23k przebiegu więc nie przewiduje tego typu atrakcji.

He he, moje się zepsuło po 46 km po wyjechaniu z salonu ;-)

To u mnie w firmie były same dobre egzemplarze, padały do 30kkm. Jeśli nie
liczyć usterek utrudniajacych jazde, tych które uniemożliwiały
pozostawieneie samochodu bez opieki i tych które skutkowały ryzykiem
zabrania DR to usterek które uniemożliwiały jazde dużo nie było...

Pozdr

W dniu 2010-08-07 12:31, Przembo pisze:

To u mnie w firmie by�y same dobre egzemplarze, pada�y do 30kkm. Je�li nie
liczy� usterek utrudniajacych jazde, tych kt�re uniemo�liwia�y
pozostawieneie samochodu bez opieki i tych kt�re skutkowa�y ryzykiem
zabrania DR to usterek kt�re uniemo�liwia�y jazde du�o nie by�o...

Jak się wyznaje zasadę "Najlepsze auto terenowe/wyścigowe to auto służbowe" to tak właśnie jest.

Użytkownik "CUT_INZ"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-08-07 12:31, Przembo pisze:

To u mnie w firmie by?y same dobre egzemplarze, pada?y do 30kkm. Je?li
nie liczy? usterek utrudniajacych jazde, tych kt?re uniemo?liwia?y
pozostawieneie samochodu bez opieki i tych kt?re skutkowa?y ryzykiem
zabrania DR to usterek kt?re uniemo?liwia?y jazde du?o nie by?o...

Jak się wyznaje zasadę "Najlepsze auto terenowe/wyścigowe to auto
służbowe" to tak właśnie jest.

Nie mierz innych swoją miarą!

Stare wozy jezdziły bez dramatycznych przygód i dawały rade, tylko na te
Vitki wszyscy się uwzięli, straszne :/

Podr

Użytkownik "CUT_INZ"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-08-02 20:29, Krzysztof pisze:

Nie wiem czy vito wytrzyma te trase nie psujac sie, a warsztaty w
niemczech sa drogie,sciaganie z autostrady tez jakies 500 Euro.Tak wiec
wez troche zapasu forsy.

Auto ma 23k przebiegu więc nie przewiduje tego typu atrakcji.

Dobre! Prawdziwe w przypadku praktycznie każdego auta... nie dotyczy Vito.

Pozdr

W dniu 2010-08-07 12:26, Przembo pisze:

Uďż˝ytkownik   napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci

Auto ma 23k przebiegu wi�c nie przewiduje tego typu atrakcji.

Dobre! Prawdziwe w przypadku praktycznie ka�dego auta... nie dotyczy Vito.

Dziwne, u mnie w firmie są same Vito2 (111CDI, 115CDI i jedno 120CDI) (poczynając od rocznika 2006 do 2009) i ĹťADNE nigdy nie uległo awarii. ĹťADNE! Była tylko jedna akcja serwisowa długich wersji. (poprawili mocowanie koła zapasowego). Biorą pod uwagę historie naszej floty stwierdzam, że bajki piszesz.

Poza wspomnianą akcją serwisową, wymianą materiałów eksploatacyjnych i lakierowaniem klapy z AC to moje auta serwisu nie widziały.

W dniu 2010-08-07 12:35, CUT_INZ pisze:

W dniu 2010-08-07 12:26, Przembo pisze:

Uďż˝ytkownik  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci

Auto ma 23k przebiegu wi�c nie przewiduje tego typu atrakcji.

Dobre! Prawdziwe w przypadku praktycznie ka�dego auta... nie dotyczy
Vito.

Poza wspomnianą akcją serwisową, wymianą materiałów eksploatacyjnych i
lakierowaniem klapy z AC to moje auta serwisu nie widziały.

I żeby było śmieszniej wszystkie Vita mają ASB.

Użytkownik "CUT_INZ"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-08-07 12:26, Przembo pisze:

U?ytkownik   napisa? w wiadomo?ci

Auto ma 23k przebiegu wi?c nie przewiduje tego typu atrakcji.

Dobre! Prawdziwe w przypadku praktycznie ka?dego auta... nie dotyczy
Vito.

Dziwne, u mnie w firmie są same Vito2 (111CDI, 115CDI i jedno 120CDI)
(poczynając od rocznika 2006 do 2009) i ŻADNE nigdy nie uległo awarii.
ŻADNE! Była tylko jedna akcja serwisowa długich wersji. (poprawili
mocowanie koła zapasowego). Biorą pod uwagę historie naszej floty
stwierdzam, że bajki piszesz.
Poza wspomnianą akcją serwisową, wymianą materiałów eksploatacyjnych i
lakierowaniem klapy z AC to moje auta serwisu nie widziały.

Nic tylko gratulować, w mojej firmie auto kata i pedanta którym nikt inny
poza owym pedantem praktycznie nie jeździł zaliczyły te same awarie, może
przed 2009 było lepiej z jakościa Mercedesa, teraz to jest jakoś.

Pozdr

begin Krzysztof

Nie wiem czy vito wytrzyma te trase nie psujac sie, a warsztaty w
niemczech sa drogie,sciaganie z autostrady tez jakies 500 Euro.Tak wiec
wez troche zapasu forsy.

Możliwe też, że z powodu rdzy perforacyjnej odpadnie coś istotnego i
trzeba będzie przyspawać.

--
ignorance is bliss

Muszę zawieć pewną przesyłkę do Paryża.
Jadę z drugim kierowcą Mercedesem Vito (długi - ok 6m)

Jakieś inne niespodzianki na tej trasie?

pamiętaj, kiedy parkujesz w Paryżu na równym, aby nie zaciągać ręcznego i nie zostawiać auta na biegu ;-)

brat

"CUT_INZ"  wrote in message

Muszę zawieć pewną przesyłkę do Paryża.

Jak zawiedziesz ta przesylke, to nie wiem, czy wlasciciel bedzie zadowolony. Chyba, ze chodzilo Ci o zawieZienie ;-P

Plan mam taki:
Niedziela (ok 3:00) wyjazd ze Śląska
Niedziela wieczór nocleg pod Paryżem (Formula 1)

Polecam Etap. Przynajmniej w Belgii - bardzo porzadny hotel jak na swoja cene.

Poniedziałek dostarczenie przesyłki w centrum Paryża i powrót do Polski.

Biorę pod uwagę takie koszty:
- Paliwo
- Autostrada we Francji (2 x 30€)
- Nocleg 35€
- Ĺťarełko

Jadę z drugim kierowcą Mercedesem Vito (długi - ok 6m)

Czy coś ominąłem w wydatkach? Jakieś inne niespodzianki na tej trasie?

Niespodzianki? Zwezenia i korki na remontowanych odcinkach autostrad, korki spowodowane wypadkami itp.
CB na kanale 28 AM moze w tym troche pomoc. Nastaw sie tez, na dluugi wjazd do Paryza, co prawda teraz powinno byc troche lepiej, bo w sierpniu jest tam sezon urlopowy. Radze Ci sie zaopatrzyc w mape Paryza, bo jak trafisz na korek spowodowany wypadkiem na wjezdzie - nawigacja niespecjalnie Ci pomoze

Którędy najlepiej jechać? (ze Śląska)

IMHO autostrada do Zgorzelca, Chemnitz, Jena, Frankfurt, Metz.
Podobna droga (ale w 2 dni, ze zwiedzaniem po drodze i noclegiem w Wiesbaden) wracalem tydzien temu, tyle, ze do Warszawy.

--
Axel

Użytkownik "Axel"  napisał w wiadomości news:

Polecam Etap. Przynajmniej w Belgii - bardzo porzadny hotel jak na swoja cene.

Znaczy akurat w Belgii drogi jak cholera.
Chyba najdroższy na całym kontynencie.
Inna sprawa, że inne jeszcze droższe.

"Cavallino"  wrote in message

Polecam Etap. Przynajmniej w Belgii - bardzo porzadny hotel jak na swoja
cene.

Znaczy akurat w Belgii drogi jak cholera.
Chyba najdrozszy na calym kontynencie.

Zalezy, co znaczy "drogi". Aaaa, zapomnialem, ze kolega z Poznania i za 20
zlotych to 10 obiadow robi ;-P
Placilem 39-49 Euro za dobe - za 2 osoby +dziecko.
Tyle mniej wiecej, ile kosztowal Etap w innych krajach.
A trzeba wziac pod uwage, ze Belgia jest ogolnie drozsza od Francji czy
Niemiec.

Inna sprawa, ze inne jeszcze drozsze.

Policz sobie, ile kosztowala doba w osrodku w Lidzbarku za 3 osoby, porownaj
standardy i sie zastanow, co jest drozsze.

--
Axel

W dniu 2010-08-02 22:28, Axel pisze:

Którędy najlepiej jechać? (ze Śląska)

IMHO autostrada do Zgorzelca, Chemnitz, Jena, Frankfurt, Metz.
Podobna droga (ale w 2 dni, ze zwiedzaniem po drodze i noclegiem w
Wiesbaden) wracalem tydzien temu, tyle, ze do Warszawy.

Właśnie ja jadę bardziej z południa (Niedaleko Tychów) i TomTom Route wskazuje mi trasę przez Czechy (Cieszyn - Brno - Praga)

Lepiej jechać A4 czy może spróbować czeskich dróg?

Użytkownik "CUT_INZ"  napisał w wiadomości news:

Właśnie ja jadę bardziej z południa (Niedaleko Tychów) i TomTom Route wskazuje mi trasę przez Czechy (Cieszyn - Brno - Praga)

Lepiej jechać A4 czy może spróbować czeskich dróg?

Jeśli Ci nie szkoda dodatkowych kilkudziesięciu zł na winietkę.
Ale przynajmniej odcinek Ołomuniec-Brno jest w dużo gorszym stanie niż polskie autostrady, więc IMO nie warto.

W dniu 2010-08-03 10:08, CUT_INZ pisze:

W dniu 2010-08-02 22:28, Axel pisze:

Którędy najlepiej jechać? (ze Śląska)

IMHO autostrada do Zgorzelca, Chemnitz, Jena, Frankfurt, Metz.
Podobna droga (ale w 2 dni, ze zwiedzaniem po drodze i noclegiem w
Wiesbaden) wracalem tydzien temu, tyle, ze do Warszawy.

Właśnie ja jadę bardziej z południa (Niedaleko Tychów) i TomTom Route
wskazuje mi trasę przez Czechy (Cieszyn - Brno - Praga)

Lepiej jechać A4 czy może spróbować czeskich dróg?

Ja z Krakowa jechałem trasą południową przez Czechy, IMHO bliżej niż A4. Jadąc A4 za bardzo Cię wyprowadza na północ, potem z Frankfurtu musisz wracać znów na płd zachód
w stronę Saarbruecken. A6 prowadzi Cię przez Norymbergę i Mannheim prosto na Saarbruecken.
Poza tym teraz ukończono już ostatni odcinek A6 w Niemczech do granicy czeskiej, więc masz non-stop autostradę do samego Paryża. Jakoś wolę tę trasę od jazdy przez Wschodnie Niemcy, gdzie ruch jest większy i korków niemało.

Axel nabazgrał:

Polecam Etap. Przynajmniej w Belgii - bardzo porzadny hotel jak na swoja cene.

Poza kibelkiem jak dla mnie brak różnic :) na kilka godzin snu wystarczy ..... w końcu nie jedzie tam na wakacje.

--
www.edom.pl - opinie o deweloperach i bankach
www.just4fun.pl - wyszperane w sieci
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein.

Biorę pod uwagę takie koszty:
- Paliwo
- Autostrada we Francji (2 x 30€)
- Nocleg 35€
- Ĺťarełko

Jadę z drugim kierowcą Mercedesem Vito (długi - ok 6m)

Masz z tylu pojedyncze kola czy blizniaki? Jak to drugie to oplaty wyzsze.
Ja jezdzilem przez Belgie (Achen), wychodzilo taniej za autostrady, no i w Belgii fajnie sie jedzie w nocy - wszytsko oswietlone :)

Użytkownik "Grzegorz Prędki"  napisał w wiadomości

Biorę pod uwagę takie koszty:
- Paliwo
- Autostrada we Francji (2 x 30€)
- Nocleg 35€
- Ĺťarełko

Jadę z drugim kierowcą Mercedesem Vito (długi - ok 6m)

Masz z tylu pojedyncze kola czy blizniaki? Jak to drugie to oplaty wyzsze.
Ja jezdzilem przez Belgie (Achen), wychodzilo taniej za autostrady, no i w Belgii fajnie sie jedzie w nocy - wszytsko oswietlone :)

    Nie widzialem Vito na blizniakach, Vario owszem.

PZDr
Adam

begin Adam Szewczak

    Nie widzialem Vito na blizniakach, Vario owszem.

Nie wjechał na żadne to nie widziałeś.

--
ignorance is bliss