Grupy dyskusyjne   »   Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe

Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe



1 Data: Kwiecien 17 2009 12:45:38
Temat: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: jowar 

Witam
Jakie by¶cie kupili auto terenowe ale nie w ciezki teren
tylko takie turystyczne by pojehac do rumunii niemiec czy norwegii
z tego co widze to auta terenowe np pajero czy L200
nie jest duzo drozdze od tych uzywanych lepszych osobowych typu VW passat
octavia itd oczywiscie mówimy o 10 letnich autkach



2 Data: Kwiecien 17 2009 12:50:10
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Scyzoryk 


Jakie by¶cie kupili auto terenowe ale nie w ciezki teren
tylko takie turystyczne by pojehac do rumunii niemiec czy norwegii
z tego co widze to auta terenowe np pajero czy L200
nie jest duzo drozdze od tych uzywanych lepszych osobowych typu VW passat
octavia itd oczywiscie mówimy o 10 letnich autkach

Zależy jak duże ma być:

Moje propozycje


Toyota LC
Subaru Forester


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

3 Data: Kwiecien 17 2009 13:30:44
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: emes 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomo¶ci


Jakie by¶cie kupili auto terenowe ale nie w ciezki teren
tylko takie turystyczne by pojehac do rumunii niemiec czy norwegii
z tego co widze to auta terenowe np pajero czy L200
nie jest duzo drozdze od tych uzywanych lepszych osobowych typu VW passat
octavia itd oczywiscie mówimy o 10 letnich autkach

Zależy jak duże ma być:

Moje propozycje


Toyota LC
Subaru Forester


LC 100 dodajmy
i niech mi ktos nazwie LC 100 bulwarowka !

4 Data: Kwiecien 17 2009 12:48:26
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Jakub Jewuła 

Jakie by¶cie kupili auto terenowe ale nie w ciezki teren
tylko takie turystyczne by pojehac do rumunii niemiec czy norwegii
z tego co widze to auta terenowe np pajero czy L200
nie jest duzo drozdze od tych uzywanych lepszych osobowych typu VW
passat octavia itd oczywiscie mówimy o 10 letnich autkach

Na L200 moj znajomy kierowca 4x4 mowi "bulwarowa terenowka" ;)

Po co Ci 4x4 na turystyczny wyjazd do Rumunii? Tam sa drogi :)

q

5 Data: Kwiecien 17 2009 12:53:39
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Jakub Jewuła"  napisał w wiadomo¶ci news:

Po co Ci 4x4 na turystyczny wyjazd do Rumunii? Tam sa drogi :)

Z nazwy tylko.
Do jazdy nadaje się kilka dróg międzynarodowych.
Ale i tak lepiej jechać przez inne kraje, będzie szybciej.

6 Data: Kwiecien 17 2009 15:07:24
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: macko 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomo¶ci


Po co Ci 4x4 na turystyczny wyjazd do Rumunii? Tam sa drogi :)

Z nazwy tylko.
Do jazdy nadaje się kilka dróg międzynarodowych.
Ale i tak lepiej jechać przez inne kraje, będzie szybciej.

Ale autor chce jechać DO Rumunii a nie przez Rumunie. To jest jego cel a nie
ptk. po¶redni. Chc± j± zwiedzać, poznawać i odkrywać. Nie wiem kiedy byłe¶ w
Rumunii ale od trzech lat jestem regularnie w tym kraju i musze stwierdzić
że drogi maj± porównywalne lub lepsze niż w PL. Porównaj sobie stan
nawierzchni trasy Transfogarskiej a drogi u nas w Tatrach....

pzdr. macko

7 Data: Kwiecien 17 2009 15:12:16
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Cavallino 

Użytkownik "macko"  napisał w wiadomo¶ci news:

Ale autor chce jechać DO Rumunii a nie przez Rumunie. To jest jego cel a nie ptk. po¶redni. Chc± j± zwiedzać, poznawać i odkrywać. Nie wiem kiedy byłe¶ w Rumunii

13 lat temu, 2 lata temu, wrażenia te same.
Drogi akurat dla terenówki.


ale od trzech lat jestem regularnie w tym kraju i musze stwierdzić że drogi maj± porównywalne lub lepsze niż w PL.

Kilka sztuk.
Reszta to katastrofa, nawet w porównaniu z bieszczadzkimi ¶cieżkami.
Nie zdarzyło mi się w Polsce, żeby na numerowanej drodze głównej skończył się asfalt.
W Rumunii jechałem po czym¶ co wygl±dało jak koryto górskiej rzeki, kamory na 40 cm i mniejsze, asfaltu ani ¶ladu.
Przejechałem, ale co się strachu najadłem (czy nie utknę w górach na noc) to moje.

Porównaj sobie stan nawierzchni trasy Transfogarskiej a drogi u nas w Tatrach....

A której drogi?
Bo ja jeszcze nie jechałem tak zł± drog± jak transfogarska po stronie południowej.
Nawet w miastach po zimie jest mniej dziur.

8 Data: Kwiecien 17 2009 15:26:00
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: macko 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomo¶ci

A której drogi?
Bo ja jeszcze nie jechałem tak zł± drog± jak transfogarska po stronie
południowej.
Nawet w miastach po zimie jest mniej dziur.


OK,
albo mamy różne podej¶cie do dróg albo byli¶my w innych "Rumuniach" :)

macko

9 Data: Kwiecien 17 2009 15:31:30
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Cavallino 

Użytkownik "macko"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomo¶ci

A której drogi?
Bo ja jeszcze nie jechałem tak zł± drog± jak transfogarska po stronie południowej.
Nawet w miastach po zimie jest mniej dziur.


OK,
albo mamy różne podej¶cie do dróg albo byli¶my w innych "Rumuniach" :)

Albo w Polsce jeĽdzimy po innych drogach, mamy inne samochody itd

Ale już podawanie jako przykład dobrej drogi transfogarskiej, któr± ja podaję za przykład braku drogi dla samochodu osobowego to po prostu ¶miech.
No chyba że rok temu nowiutki asfalt położyli.
Dwa lata temu większo¶ć południowego odcinka (koło jeziora) to był ser szwajcarski na skalę niespotykan± w Polsce (zachodniej).
Więcej było dziur niż asfaltu, miejscami został sam szuter.

10 Data: Kwiecien 17 2009 15:45:06
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: macko 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomo¶ci

Albo w Polsce jeĽdzimy po innych drogach, mamy inne samochody itd

Raz Rumunie zjechałem Astra F Kombi a od dwóch lat na wyprawy jeżdżę Hiluxem


Ale już podawanie jako przykład dobrej drogi transfogarskiej, któr± ja
podaję za przykład braku drogi dla samochodu osobowego to po prostu
¶miech.
No chyba że rok temu nowiutki asfalt położyli.
Dwa lata temu większo¶ć południowego odcinka (koło jeziora) to był ser
szwajcarski na skalę niespotykan± w Polsce (zachodniej).
Więcej było dziur niż asfaltu, miejscami został sam szuter.

Kilka zdjęć z trasy tranfogarskiej. Dla mnie to jest dobra nawierzchnia....
Zdjęcia z 2007 roku.
http://skocz.pl/dahih

pzdr. macko

11 Data: Kwiecien 17 2009 16:16:19
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Heraklit 

Był 17 kwiecień (pi±tek), gdy o godzinie 15:45 *macko* w pocie czoła
naskrobał(a):

http://skocz.pl/dahih
ależ się pięknie wije - rzeczywi¶cie nie wygl±da na "zadziurawion±" jak
np.: drogi w Wałbrzychu.



--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2009-04-17 16:14:53

12 Data: Kwiecien 17 2009 18:02:03
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Hinek 

Użytkownik "macko"  napisał


Kilka zdjęć z trasy tranfogarskiej. Dla mnie to jest dobra nawierzchnia.... Zdjęcia z 2007 roku.
http://skocz.pl/dahih


Stwierdzam ze tam NIE BYLES. Nie wypisuj wiec glupot. Zdjecia do ktorych
podales linka dotycza wjazdu na przelecz od POLNOCY. Ta czesc ma asfalt, choc niezbyt dobrej jakosci. Zjazd po pokonaniu przeleczy to horor. Masz tam najpierw droge
gdzie powierzchnia dziur znacznie przekracza powierzchnie asfaltu, a potem rumuni
wpadli na swietny pomysl i zasypali nawierzchnie kilku-kilkunasto centymetrowa
warstwa zwiru i kamieni..Wiec nie wypisuj bzdetow o dobrych drogach w Rumuni.
Na obwodnicy Bukaresztu spotkalem sie z koleinami takiej glebokosci, ze
TIRy ryly asfalt gruszkami dyfrow. Moglbym jeszcze wiele powiedziec...
A Tobie radze najpierw tam pojechac, a potem sie wypowiadac.
Pozdr

--
Hinek

13 Data: Kwiecien 17 2009 19:24:11
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Cavallino 

Użytkownik "macko"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomo¶ci

Albo w Polsce jeĽdzimy po innych drogach, mamy inne samochody itd

Raz Rumunie zjechałem Astra F Kombi a od dwóch lat na wyprawy jeżdżę Hiluxem

No widzisz.
Na takiej zawieszce to możesz dziur nie czuć.

Kilka zdjęć z trasy tranfogarskiej. Dla mnie to jest dobra nawierzchnia.... Zdjęcia z 2007 roku.
http://skocz.pl/dahih

To tak.
Ale pokaż te zdjęcia drogi z lasu koło jeziora.

Do szczytu i okolic żadnych uwag nie miałem.

14 Data: Kwiecien 17 2009 21:54:59
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: J.F. 

On Fri, 17 Apr 2009 15:31:30 +0200,  Cavallino wrote:

Ale już podawanie jako przykład dobrej drogi transfogarskiej, któr± ja
podaję za przykład braku drogi dla samochodu osobowego to po prostu ¶miech.
No chyba że rok temu nowiutki asfalt położyli.
Dwa lata temu większo¶ć południowego odcinka (koło jeziora) to był ser
szwajcarski na skalę niespotykan± w Polsce (zachodniej).
Więcej było dziur niż asfaltu, miejscami został sam szuter.

Ty w Walbrzychu dawno nie byles.

Musze przyznac ze Wroclaw zostal zdetronizowany ... i mam mieszane
uczucia :-)

J.

15 Data: Kwiecien 17 2009 23:35:01
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomo¶ci

On Fri, 17 Apr 2009 15:31:30 +0200,  Cavallino wrote:
Ale już podawanie jako przykład dobrej drogi transfogarskiej, któr± ja
podaję za przykład braku drogi dla samochodu osobowego to po prostu ¶miech.
No chyba że rok temu nowiutki asfalt położyli.
Dwa lata temu większo¶ć południowego odcinka (koło jeziora) to był ser
szwajcarski na skalę niespotykan± w Polsce (zachodniej).
Więcej było dziur niż asfaltu, miejscami został sam szuter.

Ty w Walbrzychu dawno nie byles.

A Ty byłe¶ na szosie transfogarskiej?

16 Data: Kwiecien 18 2009 08:45:51
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: J.F. 

On Fri, 17 Apr 2009 23:35:01 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomo¶ci
Dwa lata temu większo¶ć południowego odcinka (koło jeziora) to był ser
szwajcarski na skalę niespotykan± w Polsce (zachodniej).
Więcej było dziur niż asfaltu, miejscami został sam szuter.

Ty w Walbrzychu dawno nie byles.

A Ty byłe¶ na szosie transfogarskiej?

Nie, ale bylem w Walbrzychu.
I normalnie jakbym czytal twoj opis - wiecej dziur niz asfaltu, dwa
tygodnie temu zasypane zwirem czy zuzlem :-)

Wiec prosze mi nie pisac 
"na skalę niespotykan± w Polsce (zachodniej)" :-)


J.

17 Data: Kwiecien 18 2009 13:11:44
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomo¶ci

On Fri, 17 Apr 2009 23:35:01 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomo¶ci
Dwa lata temu większo¶ć południowego odcinka (koło jeziora) to był ser
szwajcarski na skalę niespotykan± w Polsce (zachodniej).
Więcej było dziur niż asfaltu, miejscami został sam szuter.

Ty w Walbrzychu dawno nie byles.

A Ty byłe¶ na szosie transfogarskiej?

Nie, ale bylem w Walbrzychu.
I normalnie jakbym czytal twoj opis - wiecej dziur niz asfaltu, dwa
tygodnie temu zasypane zwirem czy zuzlem :-)

Wiec prosze mi nie pisac
"na skalę niespotykan± w Polsce (zachodniej)" :-)

Pisz±c "Polska zachodnia" nie miałem na my¶li południowej. ;-)

A co do reszty tego zachodu  - ostatnio zostałem zaszokowany przez poznańskich drogowców.
Odbyłem dłuższ± rozmowę z inspektorem ZDM w Poznaniu na temat kilku ulic które mam po drodze do domu.
I w których co roku robiło się dziur jak na szosie transfogarskiej, a oni tylko je zasmarkiwali, skutkiem czego oprócz dziur pojawiały się też wypukło¶ci z łatek.
Sugerowałem mu że maj± w tym roku raz zrobić dany odcinek, za to dobrze (czytaj sfrezować cały pas ruchu na długo¶ci kilkuset metrów (razem z dziurami i łatami) i położyć na nim nowy dywanik).
Go¶ć za chińskiego boga nie chciał się na to zgodzić, dalej chciał zasmarkiwać tylko dziury, więc się wkurzyłem i napisałem oficjalnego maila do ZDM ż±daj±c porz±dnego remontu w tych miejscach.

Oczywi¶cie na maila nikt nie odpowiedział, od półtora miesi±ca.
Ale o dziwo - w tym tygodniu większo¶ć tych dziurawych odcinków została sfrezowana (dokładnie tak jak sugerowałem) i już rozpoczęto układanie na nich nowego dywanika.

A moja szczęka do tej pory leży na ziemi.
Widać asertywno¶ć potrafi zdziałać cuda.
Będę musiał po skończonej robocie jeszcze raz zadzwonić do tego inspektora, tym razem z gratulacjami.

18 Data: Kwiecien 17 2009 15:28:17
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: krzyss 

Cavallino pisze:

A której drogi?
Bo ja jeszcze nie jechałem tak zł± drog± jak transfogarska po stronie południowej.
Nawet w miastach po zimie jest mniej dziur.


A wiesz ze to jedna z niewielu tak wysoko poprowadzonych drog w europie ?
Zjezdzilem po rumuni pewnie z 5kkm i mam dobre zdanie o ich drogach, a jeszcze lepsze o kulturze jazdy, tam ludzie patrza w lusterka i staraja sie ustepowac pojazdom szybszym. Na drogi moge jedynie narzekac w samych miastach, czasami widywalem poprostu dziure co przypomina wlaz do wnetrza ziemi, a wjechanie w nia napewno skonczylo by sie laweta. Ale drogi pomiedzy miastami byly raczej ok.



--
**** krzyss vel Qkill ****
  ===-- -  A3 TDI  -- -===
==- Automat po Czipsie -==

19 Data: Kwiecien 17 2009 15:37:47
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Cavallino 

Użytkownik "krzyss"  napisał w wiadomo¶ci

Cavallino pisze:

A której drogi?
Bo ja jeszcze nie jechałem tak zł± drog± jak transfogarska po stronie południowej.
Nawet w miastach po zimie jest mniej dziur.


A wiesz ze to jedna z niewielu tak wysoko poprowadzonych drog w europie ?
Zjezdzilem po rumuni pewnie z 5kkm

Ja podobnie.

Ale drogi pomiedzy miastami byly raczej ok.

Pod warunkiem że nie zjechałe¶ z jednocyfrówki.

20 Data: Kwiecien 17 2009 16:22:49
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: krzyss 

Cavallino pisze:

Pod warunkiem że nie zjechałe¶ z jednocyfrówki.

Jezdzilem naprawde po calej Rumuni, no i ja nie mialem problemow z droga, owszem jechalem pare razy "bialymi" na mapie, na ktorych nagle konczyl sie asfalt, ale to jest i u nas, wiec nie wiem czym sie dziwic.
Na Ukrainie to jest wesolo drogowo, ale Rumunia jest ok.

--
===-- -- -==   krzyss vel Qkill   ==-- -- -===
-- -- ===-- --    www.krzyss.com   -- -- ===-- --
===-- -- -- ===   A3 TDI Power  ===-- -- -- -===

21 Data: Kwiecien 17 2009 19:25:06
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Cavallino 

Użytkownik "krzyss"  napisał w wiadomo¶ci

Cavallino pisze:

Pod warunkiem że nie zjechałe¶ z jednocyfrówki.

Jezdzilem naprawde po calej Rumuni, no i ja nie mialem problemow z droga,

A ja tak, zarówno na 7C jak i 7A po asfalcie było wspomnienie, w jednym przypadku wspomnienie bardzo dalekie.

22 Data: Kwiecien 17 2009 18:07:55
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Hinek 

Użytkownik "krzyss"  napisał


A wiesz ze to jedna z niewielu tak wysoko poprowadzonych drog w europie ?


Slyszales np. o Alpach?

Zjezdzilem po rumuni pewnie z 5kkm i mam dobre zdanie o ich drogach,

Oszukali Cie...to nie byla Rumunia :]
Pozdr

--
Hinek

23 Data: Kwiecien 17 2009 20:36:11
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: krzyss 

Hinek pisze:

Slyszales np. o Alpach?

No dobra to chyba chodzilo o tunel :D

Oszukali Cie...to nie byla Rumunia :]

Heh :) ja poprostu nie narzekam, i uwazam ze wcale nie jest tak zle.
Zle to tak jak juz pisalem, bylo na ukrainie.

--
===-- -- -==   krzyss vel Qkill   ==-- -- -===
-- -- ===-- --    www.krzyss.com   -- -- ===-- --
===-- -- -- ===   A3 TDI Power  ===-- -- -- -===

24 Data: Kwiecien 17 2009 15:00:35
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: WW 

jowar pisze:

Witam
Jakie by¶cie kupili auto terenowe ale nie w ciezki teren
tylko takie turystyczne by pojehac do rumunii niemiec czy norwegii
z tego co widze to auta terenowe np pajero czy L200
nie jest duzo drozdze od tych uzywanych lepszych osobowych typu VW passat octavia itd oczywiscie mówimy o 10 letnich autkach
Chyba wszyscy z nas marzyli/maż± o wyprawach, odkryciach i prawdziwej męskiej przygodzie.
Prawda jest jednak taka, że do wszystkich miejsc w Europie wartych zaliczenia prowadza asfaltowe drogi i oplata za wstęp.
Z tego punktu widzenia najlepsze będzie duże kombi, może 4x4 i lekko uterenowione.

Moje typy we wła¶ciwej kolejno¶ci
Subaru Qibeck
VW Passat 4 Motion
Citroen C5 Brek
Volvo XC70
Skoda Oktawia 4x4

Sercem wybrał bym Subaru, ale dostępno¶ć serwisu oraz koszty napraw i czę¶ci wskazuj± na paska.


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

25 Data: Kwiecien 17 2009 15:09:40
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Pan Piskorz 

Prawda jest jednak taka, że do wszystkich miejsc w
Europie wartych zaliczenia prowadza asfaltowe
drogi i oplata za wstęp.

co za bzdura,
z powodu braku dróg w czasie wyprawy wakacyjnej
zaopatrzyłem się w zeszłym roku w nieco wyższe auto,

poza tym uterenowione auto może być niezbędne do jazdy po polskich miastach,
w Katowicach taki samochód już dzi¶ ujawnia wiele zalet

P.

26 Data: Kwiecien 17 2009 15:23:24
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: macko 


Użytkownik "Pan Piskorz"  napisał w wiadomo¶ci

Prawda jest jednak taka, że do wszystkich miejsc w
Europie wartych zaliczenia prowadza asfaltowe
drogi i oplata za wstęp.

co za bzdura,
z powodu braku dróg w czasie wyprawy wakacyjnej
zaopatrzyłem się w zeszłym roku w nieco wyższe auto,


Wszystkie atrakcje turystyczne gdzie wal± tabuny ludzi i jest ogólnie
plastikowo s± dostępne i można tam dojechać nawet obniżonym i poszerzonym
Porsche. Prawdziwe (naturalne, nie zepsute nowoczesno¶ci±) atrakcje danego
kraju s± pochowane w takich miejscach gdzie albo trzeba i¶ć z buta przez pół
dnia albo tylko dobre 4x4 robi. Rozmawiamy tutaj o wyprawach wakacyjnych a
nie letnim leżeniu nad morzem. Szczerze mówi±c nie wyobrażam sobie wyprawy
na Islandię, do Norwegii czy do Albanii normaln± osobówk±. Tzn. można ale w
pewnych sytuacjach wole mieć komfort psychiczny a nie stresować się że zaraz
rozwalę misę olejow± albo strace zawieszenie

pzdr. macko

ps.
ciekawym autem na wyprawy drogowo/terenowe jest Opel Frontera za 20kzł można
kupić ładn±, dobrze wyposażon± sztukę. Wolałbym to niż Mitsubishi...

27 Data: Kwiecien 17 2009 18:36:07
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: Pan Piskorz 

na Islandię, do Norwegii czy do Albanii normaln± osobówk±. Tzn. można ale w pewnych sytuacjach wole mieć komfort psychiczny a nie stresować się że zaraz rozwalę misę olejow± albo strace zawieszenie


a w takiej Albanii - my¶lisz - brak atrakcji turystycznych?
:-)
wła¶nie Albania zainspirowała mi te większe koła

P.

28 Data: Kwiecien 17 2009 21:20:49
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: JG 

WW pisze:
(...)

Moje typy we wła¶ciwej kolejno¶ci
Subaru Qibeck
(...)
Jakie auto miałe¶ na my¶li?
Bo już się zdziwiłem, że Subaru jaki¶ nowy model wprowadziło ;)

pozdrawiam,
JG

29 Data: Kwiecien 17 2009 15:01:35
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: macko 


Użytkownik "jowar"  napisał w wiadomo¶ci

Witam
Jakie by¶cie kupili auto terenowe ale nie w ciezki teren
tylko takie turystyczne by pojehac do rumunii niemiec czy norwegii
z tego co widze to auta terenowe np pajero czy L200
nie jest duzo drozdze od tych uzywanych lepszych osobowych typu VW passat
octavia itd oczywiscie mówimy o 10 letnich autkach

To zależy jaki masz budżet.
Np. jak masz około 40tys. to kupiłbym jak±¶ Toyote HZJ80 lub 78. Taki
samochód stwarza możliwo¶ć przekimania się z tyłu oczywi¶cie najpierw trzeba
zbudować (lub kupić gotow±) zabudowe coby jaki¶ materac rzucić na to. Jak
chcesz spać w pick-upie to niestety czeka Cię wydatek w postaci kosztownej
nadstawki sypialnej. Chyba że chcesz jeĽdzić od hotelu do hotelu to kup to
co Ci się podoba, jest mało awaryjne a czarnuchy w bambolandi (czy białasy w
krainie ¶niegu) wiedz± jak to naprawić.

pzdr. macko

30 Data: Kwiecien 17 2009 21:27:22
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: iREK 


Np. jak masz około 40tys. to kupiłbym jak±¶ Toyote HZJ80 lub 78.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
HZJ 76 lub 78 można kupic nawet u nas noowki

http://www.auto-extrem.pl/?submenu=cars

ale ....
Nikt ich nie poleca na jazde po twardym. Powyżej 100km/h staja sie juz
meczace. A autor chce wiecej twardego niż bezdroży.
Polecam lekture Auto Świat 2/2009 i Wyprawy 4x4 nr 2 - tamże artykuly nt
temat

WYPRAWY 4x4 nr 1 i 2 z 2009 - pokazane jak z HZJ 80 mozna zrobic fajna
wyprawowke.

Ja mam Terracana.
www.terracan.pl

31 Data: Kwiecien 17 2009 21:28:58
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: iREK 


Jakie by¶cie kupili auto terenowe ale nie w ciezki teren
tylko takie turystyczne by pojehac do rumunii niemiec czy norwegii

SUVa le z tych miekszych zeby na drodze nie było zbyt topornie
za magazynem offroad.pl

Ewolucja SUV-ów była nieunikniona - skoro i tak niewielki procent
użytkowników chciał zmieniać swój pojazd w „pożeracza bezdroży", to po co
przepłacać za zbyt off-roadową konstrukcję? Złagodzono więc kryteria, a ego
potencjalnych klientów podbudowano marketingiem. Ważniejsze było zachowanie
na drodze, bo tego ludzie doświadczali na co dzień, a że przyszła moda na
SUV-y, to wśród klientów pojawili się tacy, którzy chcieli nimi jeździć jak
osobówkami i to nawet równie szybko. Jazda sportowa w terenie jest wprawdzie
możliwa - po odpowiednim tuningu, ale raczej w klasie Adventure, a i tak
lepsze do tego celu są SUV-y terenowe.

PODWOZIE
Do jazdy drogowej oddzielna rama nie jest potrzebna, a nawet przeszkadza,
więc jest w zaniku. Po zintegrowaniu jej z nadwoziem obniża się środek
ciężkości i masa pojazdu - w środku jest też więcej miejsca. Innymi słowy -
same plusy, nikt też nie narzeka na niemożliwość zrobienia body liftu.
W podwoziu króluje niezależne zawieszenie, pozwalające na szybką i
bezpieczną jazdę po drogach. W niektórych markach jeszcze z tyłu ostaje się
tradycyjny sztywny most, ale to raczej kwestia czasu i presji konkurentów,
kiedy kolejne modele Jeepów czy SsangYongów będą w pełni niezależne.

NAPĘD
Tradycja zachowana została na szczęście w układzie napędowym - jest nadal
ułożony wzdłużnie i pozwala na instalację przełożenia zredukowanego w
skrzyni rozdzielczej. Oczywiście zdarzają się wersje takich SUV-ów bez
reduktora, a nawet bez przedniego napędu, ale to oferta tylko dla tych,
którzy potrzebują jedynie image'u terenówki.

Przykłady;
- Rangę Rover Sport,
- Land Rover Discovery,
- Mitsubishi Pajero,
- VW Touarsg,
- Porsche Cayenne,
- Jeep Grand Cherokee,
- Suzuki Grand Yitara,
- SsangYong Rexton (z reduktorem),
- Kia Sorento,
- Mercedes GL,
- Jeep Commander,
- Jeep Cherokee,
- SsangYong Actyon,
- Nissan Pathfinder

32 Data: Kwiecien 17 2009 21:39:10
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: iREK 

Jakie by¶cie kupili auto terenowe ale nie w ciezki teren
tylko takie turystyczne by pojehac do rumunii niemiec czy norwegii

-- -- -- -- --

za

      URYSTYKA OFF-ROADOWA ZDALA OD UTWARDZONYCH DRÓG, ALE W EUROPIE
     Do takiej formy spędzania wolnego czasu jak najbardziej nadają się
samochody terenowe. Nie muszą to być odarte ze wszystkich zbędnych gadżetów
trzydziestoletnie Unimogi, Toyoty czy Land Rovery. Drogi i bezdroża Europy
nie są wymagające dla zawieszeń naszych samochodów. Zwykle są to tereny
cywilizowane, a więc z łatwym dostępem do stacji paliwowych czy warsztatów
mechaniki pojazdowej. Na takie wyprawy po Europie można śmiało wybrać się
samochodem nowszej produkcji, elegancko i komfortowo wyposażonym, z
pewnością przy zachowaniu minimum ostrożności nie ukradną go nam, ani też
się nie zniszczy na wertepach. Co do wyposażenia turystycznego, będzie nam
raczej potrzebny sprzęt biwakowy, nie koniecznie wspomagający przetrwanie w
dziczy. Nie będziemy też musieli taszczyć ze sobą hektolitrów paliwa w
zapasowych zbiornikach i kanistrach, ani też kompletu części zapasowych.
Dlatego przestrzeń bagażową można wykorzystać albo do stworzenia minimum
prywatności w warunkach kempingowych, albo do zabrania całej rodzinki
ewentualnie znajomych. Bagażnik dachowy przyda się nam wyłącznie do
podziwiania widoków z wysoka, a za niezbędne minimum osprzętu off-roadowego
można uznać wyciągarkę elektryczną o mocy minimum 80% większej niż waga
naszego wozu, oczywiście taśma do opasania drzewa, czy kilka szekli też się
przyda. W grę wchodzą raczej duże samochody pięciodrzwiowe, lepiej aby na
wyposażeniu miały silnik diesela, a najlepiej nowoczesnego diesela z pełną
elektroniką, pali to to mniej, a zalanie elektryki podczas przepraw wodnych
w Europie raczej mu nie grozi. Przecież spalanie podczas podróżowania po
europejskich krajach gdzie paliwo jest drogie jak jasny gwint, to podstawa.

      Do takiego wykorzystania nadają się wszystkie najnowsze terenówki z
plastykowymi zderzakami, bez ramy i z drogim wyposażeniem. Land Rover
Discovery z dieselem to znakomita propozycja, tylko cena zakupu może
odstraszyć. Land Rover Defender, może nieco nas zrazić komfortem
podróżowania na dalekie dystanse. Odpowiedni, choć nieco zbyt luksusowy jak
na podróżowanie może być Range Rover, podobnie rzecz ma się z największymi
Jeepami. Doskonałe na pewno będą wielkie Land Cruisery, Patrole GR czy
Mistubishi Pajero. Starajmy się zakupić jak najnowszy model na jaki nas
stać. Odpłaci się niezawodnością, niskim spalaniem paliwa, komfortem, no i
pięknym wyglądem, to przecież też ważne. Można też rozważyć propozycję
pick-upa Toyoty lub Nissana. Z tyłu przecież możemy założyć własną zabudowę
kempingową, gorąco polecam takie rozwiązanie. Takie nadstawki zdejmuje się
po przyjeździe z wakacji.

33 Data: Kwiecien 17 2009 21:39:36
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: iREK 


Użytkownik "iREK"  napisał w wiadomości

Jakie by¶cie kupili auto terenowe ale nie w ciezki teren
tylko takie turystyczne by pojehac do rumunii niemiec czy norwegii

-- -- -- -- --

za
http://www.kilometr.com/nowy.html

34 Data: Kwiecien 17 2009 21:52:38
Temat: Re: Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe
Autor: J.F. 

On Fri, 17 Apr 2009 12:45:38 +0200,  jowar wrote:

Jakie by¶cie kupili auto terenowe ale nie w ciezki teren
tylko takie turystyczne by pojehac do rumunii niemiec czy norwegii
z tego co widze to auta terenowe np pajero czy L200
nie jest duzo drozdze od tych uzywanych lepszych osobowych typu VW passat
octavia itd oczywiscie mówimy o 10 letnich autkach

Ale pala znacznie wiecej, a na drodze zalet nie widac.

wiekszy samochod powinien wystarczyc, kombi mile widziane, no chyba ze
sie chce spac w samochodzie .. wtedy bym sie za jakims dostawczakiem
obejrzal .. lub sprawdzil jak sie fotele rokladaja.

J.

Auto na wyprawy po Europie - może być terenowe



Grupy dyskusyjne