Kilka razy spotkało mnie coś takiego że stawałem na światłach przy lewoskręcie i ...... mimo zmiany kilku cyklów świateł na wprost na moim lewoskręcie był cały czas czerwone. Podobno występuje to przy zastosowaniu automatycznej korekty cyklu świateł. System czujników ma za zadanie wykryć czy pod sygnalizatorem stoi pojazd. Ale takie pojazdy jak motocykl, rower są niewykrywalne. Tak jest ustawiona czułoć.
Po kilku cyklach byłem zmuszony jechać niezależnie od wyświetlonego koloru. Jestem ciekaw jak w takich przypadkach redaguje policja.Mieliście takie przypadki ?

Wiesiek

On 04/10/14 08:54, Wiesiek von Kl. Peterwitz wrote:

Mieliście takie przypadki ?

Ĺťe stałem? Tak, kilka razy.
Ĺťe policja się wtrąciła? Nie. Nie są wszędobylscy (nie wiem czy to dobrze, czy źle)

--
Alf/red/
PS problem to czujnik, a nie automatyka

Wiesiek von Kl. Peterwitz wrote:

Kilka razy spotkało mnie coś takiego że stawałem na światłach przy
lewoskręcie i ...... mimo zmiany kilku cyklów świateł na wprost na moim
lewoskręcie był cały czas czerwone. Podobno występuje to przy zastosowaniu
automatycznej korekty cyklu świateł. System czujników ma za zadanie wykryć
czy pod sygnalizatorem stoi pojazd. Ale takie pojazdy jak motocykl, rower są
niewykrywalne. Tak jest ustawiona czułość.
Po kilku cyklach byłem zmuszony jechać niezależnie od wyświetlonego koloru.
Jestem ciekaw jak w takich przypadkach redaguje policja.Mieliście takie
przypadki ?

zgłoś to od razu do zarządcy drogi. Muszą to usatwić tak by działało.
Wykrywa się pętlą w asfalcie albo kamerą. To drugie zwykle działa. To
pierwsze wymaga po prostu regulacji

--
BMW R1100GS '94
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Sat, 4 Oct 2014 08:54:51 +0200, Wiesiek von Kl. Peterwitz

Podobno występuje to przy zastosowaniu automatycznej korekty cyklu świateł.

To sięnazywa akomodacja. Akomodacja powinna być zabezpieczona przed samą
sobą, tj. podawać zielone nawet jeśli na czujnikach nic nie miga.

Jestem ciekaw jak w takich przypadkach redaguje policja.
Mieliście takie przypadki ?

Miałem i zgłaszałem tel. do ZDM, a potem jechałem.

--
Pozdor
Myjk

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości

Sat, 4 Oct 2014 08:54:51 +0200, Wiesiek von Kl. Peterwitz

Podobno występuje to przy zastosowaniu automatycznej korekty cyklu świateł.

To sięnazywa akomodacja. Akomodacja powinna być zabezpieczona przed samą
sobą, tj. podawać zielone nawet jeśli na czujnikach nic nie miga.

Jestem ciekaw jak w takich przypadkach redaguje policja.
Mieliście takie przypadki ?

Czytałem wypowiedź jakiegoś tępego krawężnika że w takim przypadku należy zejć z motocykla,wcisnąć przycisk przy przejściu i przepchać motocykl przez pasy.:-P

Tomek
 Ducati 900SS
Dniepr z wozem
BMW R1100S -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints:  -- -

W dniu 04-10-2014 o 16:10, Monster pisze:

Czytałem wypowiedź jakiegoś tępego krawężnika że w takim przypadku
należy zejć z motocykla,wcisnąć przycisk przy przejściu i przepchać
motocykl przez pasy.:-P

I nie zdążyć dojć do motocykla zanim zmienią się światła :-)


-- -
Ta wiadomoć e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Dnia 04 - 10 - 2014 (sobota) o godzinie 08:54, Wiesiek von Kl. Peterwitz
napisał(a):

Kilka razy spotkało mnie coś takiego że stawałem na światłach przy
lewoskręcie i ...... mimo zmiany kilku cyklów świateł na wprost na moim
lewoskręcie był cały czas czerwone.

.. [...]

Jestem ciekaw jak w takich przypadkach redaguje policja.Mieliście takie
przypadki ?

Amerykanie niedawno uchwalili, że (przynajmniej w Waszyngtonie i 14 innych
stanach) można w takiej sytuacji bezkarnie jechać dalej, przy zachowaniu
należytej ostrożności:

http://apps.leg.wa.gov/documents/billdocs/2013-14/Pdf/Bills/Senate%20Passed%20Legislature/5141.PL.pdf

Ale przecież nie od dziś wiadomo, że USA to dziki kraj.... oni tam nadal
myślą, że przepisy drogowe są po to, aby jeździło się lepiej i bezpieczniej
;-) A przecież każdy cywilizowany człowiek wie, że przepisy drogowe są po
to, aby - poprzez mandaty - wspierać budżet państwa :-) 

--
Yorick
MG Nevada 750

Dnia 2014-10-04 23:08, Użytkownik Yorick napisał:

Kilka razy spotkało mnie coś takiego że stawałem na światłach przy
lewoskręcie i ...... mimo zmiany kilku cyklów świateł na wprost na moim
lewoskręcie był cały czas czerwone.

. [...]

Jestem ciekaw jak w takich przypadkach redaguje policja.Mieliście takie
przypadki ?

Amerykanie niedawno uchwalili, że (przynajmniej w Waszyngtonie i 14 innych
stanach) można w takiej sytuacji bezkarnie jechać dalej, przy zachowaniu
należytej ostrożności:

http://apps.leg.wa.gov/documents/billdocs/2013-14/Pdf/Bills/Senate%20Passed%20Legislature/5141.PL.pdf

Ale przecież nie od dziś wiadomo, że USA to dziki kraj.... oni tam nadal
myślą, że przepisy drogowe są po to, aby jeździło się lepiej i bezpieczniej
;-) A przecież każdy cywilizowany człowiek wie, że przepisy drogowe są po
to, aby - poprzez mandaty - wspierać budżet państwa :-)

Oni do dzisiaj nie zrozumieli jak bardzo na bezpieczeństwo wpływają
obowiązkowe przeglądy techniczne. Bezpieczeństwo budżetu oczywiście.


Pozdrawiam

Sun, 05 Oct 2014 11:43:32 +0200, RadoslawF

Oni do dzisiaj nie zrozumieli jak bardzo na bezpieczeństwo wpływają
obowiązkowe przeglądy techniczne. Bezpieczeństwo budżetu oczywiście.

Oraz że ronda są bezpieczniejsze i szybsze
niż ich skrzyżowania ze STOPami. ;)

--
Pozdor
Myjk

W dniu 2014-10-04 08:54, Wiesiek von Kl. Peterwitz pisze:

Kilka razy spotkało mnie coś takiego że stawałem na światłach przy
lewoskręcie i ...... mimo zmiany kilku cyklów świateł na wprost na moim
lewoskręcie był cały czas czerwone. Podobno występuje to przy
zastosowaniu automatycznej korekty cyklu świateł. System czujników ma za
zadanie wykryć czy pod sygnalizatorem stoi pojazd. Ale takie pojazdy jak
motocykl, rower są niewykrywalne. Tak jest ustawiona czułoć.
Po kilku cyklach byłem zmuszony jechać niezależnie od wyświetlonego
koloru. Jestem ciekaw jak w takich przypadkach redaguje
policja.Mieliście takie przypadki ?

Wielokrotnie, szczególnie w poźnych godzinach wieczornych.

W dniu 2014-10-04 08:54, Wiesiek von Kl. Peterwitz pisze:

Kilka razy spotkało mnie coś takiego że stawałem na światłach przy
lewoskręcie i ...... mimo zmiany kilku cyklów świateł na wprost na moim
lewoskręcie był cały czas czerwone. Podobno występuje to przy
zastosowaniu automatycznej korekty cyklu świateł. System czujników ma za
zadanie wykryć czy pod sygnalizatorem stoi pojazd. Ale takie pojazdy jak
motocykl, rower są niewykrywalne. Tak jest ustawiona czułoć.
Po kilku cyklach byłem zmuszony jechać niezależnie od wyświetlonego
koloru. Jestem ciekaw jak w takich przypadkach redaguje
policja.Mieliście takie przypadki ?

Wiesiek

Jeżeli jest awaria - a tak należy traktować brak zmiany świateł, masz prawo jechać - oczywiście wszyscy mają przed tobą pierwszeństwo i nie możesz stworzyć zagrożenia.

Ostatnio miałem taki przypadek i to jadąc samochodem - nie motocyklem.
A podobno właśnie pod motocyklami często nie działa pętla ...
I największe zagrożenie stwarzał palant który stał jako pierwszy i nie ruszał przez jakieś 17 minut bo było czerwone do lewoskrętu. Wszyscy pozostali po odstaniu kilku zmian świateł zaczęli go objeżdżać łÄ…cznie z policją.

Inna sprawa że bez rejestratora może się przydarzyć, że ciężko będzie udowodnić, że urządzenia źle działały

Mon, 06 Oct 2014 08:19:24 +0200, tompolex

I największe zagrożenie stwarzał palant który stał jako pierwszy i nie
ruszał przez jakieś 17 minut bo było czerwone do lewoskrętu.

I nie wpadł na to, żeby pojechać do kolejnego skrzyżowania i zawrócić, albo
na tym samym przebić się na prawo, skręcić, zawrócić i pojechać tym
sposobem w "lewo" -- skoro już był taki "porządny"? :P

Inna sprawa że bez rejestratora może się przydarzyć,
że ciężko będzie udowodnić, że urządzenia źle działały

J.w. Zawsze jest jakieś rozwiązanie jak ktoś wyjątkowo bojaźliwy.

--
Pozdor
Myjk

On 06/10/14 17:03, Myjk wrote:

bo było czerwone do lewoskrętu.

I nie wpadł na to, żeby pojechać do kolejnego skrzyżowania i zawrócić, albo
na tym samym przebić się na prawo

No przecież stał na LEWOskręcie, a nie prostoskręcie. Jak ktoś nie ma śmiałości zignorować czerwone, to i ciągłej nie złamie.

--
Alf/red/

W dniu 2014-10-06 18:46, Alf/red/ pisze:

On 06/10/14 17:03, Myjk wrote:

bo było czerwone do lewoskrętu.

I nie wpadł na to, żeby pojechać do kolejnego skrzyżowania i zawrócić,
albo
na tym samym przebić się na prawo

No przecież stał na LEWOskręcie, a nie prostoskręcie. Jak ktoś nie ma
śmiałości zignorować czerwone, to i ciągłej nie złamie.

dokładnie tak było ...

Mon, 06 Oct 2014 18:46:13 +0200, Alf/red/

I nie wpadł na to, żeby pojechać do kolejnego skrzyżowania
i zawrócić, albo na tym samym przebić się na prawo

No przecież stał na LEWOskręcie, a nie prostoskręcie.

Toteż tylko dla LEWOskrętu było cały czas czerwone,
dla skrętu w prawo i jazdy na wprost -- nie.

Jak ktoś nie ma śmiałości zignorować czerwone,
to i ciągłej nie złamie.

Ale cofnąć może żeby nie złamać. Poza tym jest różnica pomiędzy
przejechaniem linii CIĄGŁEJ a przejechaniem na CZERWONYM.
Nawet taryfikator "widzi" różnicę, tj. 100 vs 300-500.

--
Pozdor Myjk

W dniu 2014-10-07 08:57, Myjk pisze:

Mon, 06 Oct 2014 18:46:13 +0200, Alf/red/

I nie wpadł na to, żeby pojechać do kolejnego skrzyżowania
i zawrócić, albo na tym samym przebić się na prawo

No przecież stał na LEWOskręcie, a nie prostoskręcie.

Toteż tylko dla LEWOskrętu było cały czas czerwone,
dla skrętu w prawo i jazdy na wprost -- nie.

Jak ktoś nie ma śmiałości zignorować czerwone,
to i ciągłej nie złamie.

Ale cofnąć może żeby nie złamać. Poza tym jest różnica pomiędzy
przejechaniem linii CIĄGŁEJ a przejechaniem na CZERWONYM.
Nawet taryfikator "widzi" różnicę, tj. 100 vs 300-500.

tiiaa.. cofać w warunkach permanentnego korka na jezdni jednokierunkowej....ciekawe co na to TARYFIKATOR ?;)