Czy ma albo miał ktoś z Grupowiczów jakieś doświadczenia z ubezpieczeniami Aviva? Jak wygląda likwidacja szkody, czy są komplikacje albo opóźnienia?
Dostałem dziś symulację i wszystko pięknie ładnie, ale jak w praktyce?
Jacek

W wiadomości

*Jacek* napisał(-a):

Czy ma albo miał ktoś z Grupowiczów jakieś doświadczenia z
ubezpieczeniami Aviva? Jak wygląda likwidacja szkody, czy są
komplikacje albo opóźnienia?
Dostałem dziś symulację i wszystko pięknie ładnie, ale jak w praktyce?

Symulację likwidacji szkody??

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

On 7 Wrz, 19:30, Jacek  wrote:

Czy ma albo miał ktoś z Grupowiczów jakieś doświadczenia z
ubezpieczeniami Aviva? Jak wygląda likwidacja szkody, czy są komplikacje
albo opóźnienia?
Dostałem dziś symulację i wszystko pięknie ładnie, ale jak w praktyce?
Jacek

Aviva to dawny Commercial Union -ubezpieczenia na życie. Wyjątkowo
obrzydliwi kanciarze wiem to z autopsji

W wiadomości

*tadek* napisał(-a):

Aviva to dawny Commercial Union -ubezpieczenia na życie. Wyjątkowo
obrzydliwi kanciarze wiem to z autopsji

Jakieś szczegóły?

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

On 7 Wrz, 22:13, "Big Jack"  wrote:

W wiadomości

*tadek* napisał(-a):

> Aviva to dawny Commercial Union -ubezpieczenia na życie. Wyjątkowo
> obrzydliwi kanciarze wiem to z autopsji

Jakieś szczegóły?

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

proszę bardzo. Ubezpieczyłem się u nich na życie. Agent poinformował
mnie że z uwagi na wiek ryzyko jest wycenione na ok 9% a firma w tym
czasie ma zyskowność ok. 18%. Ubezpieczyłem się. Po 5 czy 6 latach
zainteresowałem się dlaczego mam tak mało kasy na koncie. Okazało się
że ci złodzieje za obsługę mojej polisy liczą sobie ok. 10% podczas
gdy fundusze akcyjne liczyły sobie wtedy 4-4,5%. Przecież po
odliczeniu ryzyka mojej śmierci działało to jak zwykły fundusz akcyjny
ew obligacji. W efekcie moja "przygoda" z CU kosztowała mnie ok. 9 tys
zł

W wiadomości

*tadek* napisał(-a):

Jakieś szczegóły?

proszę bardzo. Ubezpieczyłem się u nich na życie.

Myślałem raczej o jakimś komuikacyjnym przypadku

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

W dniu 2011-09-07 22:04, tadek pisze:

On 7 Wrz, 19:30,   wrote:

Czy ma albo miał ktoś z Grupowiczów jakieś doświadczenia z
ubezpieczeniami Aviva? Jak wygląda likwidacja szkody, czy są komplikacje
albo opóźnienia?
Dostałem dziś symulację i wszystko pięknie ładnie, ale jak w praktyce?
Jacek

Aviva to dawny Commercial Union -ubezpieczenia na życie. Wyjątkowo
obrzydliwi kanciarze wiem to z autopsji

Również poproszę o jakieś konkrety

begin tadek

Aviva to dawny Commercial Union -ubezpieczenia na życie. Wyjątkowo
obrzydliwi kanciarze wiem to z autopsji

Szkoda, że zasad interpunkcji nie znasz z autopsji.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

On 8 Wrz, 00:44, to  wrote:

begin tadek

> Aviva to dawny Commercial Union -ubezpieczenia na życie. Wyjątkowo
> obrzydliwi kanciarze wiem to z autopsji

Szkoda, że zasad interpunkcji nie znasz z autopsji.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

zawsze jesteś taki upierdliwy?

begin tadek

> Aviva to dawny Commercial Union -ubezpieczenia na życie. Wyjątkowo
> obrzydliwi kanciarze wiem to z autopsji

Szkoda, że zasad interpunkcji nie znasz z autopsji.

zawsze jesteś taki upierdliwy?

Szczególnie wtedy, gdy widzę jakiegoś nieuka, który obsrywa jakąś firmę
bez żadnych konkretów.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-09-07 19:30, Jacek pisze:

Czy ma albo miał ktoś z Grupowiczów jakieś doświadczenia z
ubezpieczeniami Aviva? Jak wygląda likwidacja szkody, czy są komplikacje
albo opóźnienia?
Dostałem dziś symulację i wszystko pięknie ładnie, ale jak w praktyce?

Drugi rok OC w Avivie - bezszkodowo (wcześniej mBank - też bezszkodowo). W czerwcu tego roku wykupione AC, uznali zniżki z OC. Dwa tygodnie później żona uznała, że lepiej zahaczyć o bramę niż rozjechać psa :) Drzwi i kawałek błotnika do wymiany, malowanie itd. Wycenili szkodę na 2,5 tys. zł. Warsztat lakierniczy przez nich sugerowany wstępnie wycenił na ok. 4 tys. zł, potem doszło do ponad 6 tys. zł. A że rozliczenie bezgotówkowe, osobiście mnie nie bodło, Aviva bez żadnych problemów w terminie rozliczyła szkodę. Na bieżÄ…co dostawałem SMSy z postępów - od zgłoszenia szkody, po informacji o odbiorze samochodu. Obawiałem się tej rozbieżności w wycenie i że będzie problem z rozliczeniem, ale jak się okazało - bezboleśnie. Szukając ubezpieczyciela sprawdziłem te popularne, dali najlepszą ofertę. Różnica była między nimi a np. PZU ok. 800 zł (wartoć samochodu 40K zł, zapłaciłem ok. 2000 zł za OC+AC). Jeżeli dobrze pamiętam, to Warta to już w ogóle był kosmos ze składką. Irytująca nieco jest biurokracja - np. posłałem mailem pusty druk cesji jako PDF (dla banku), prosiłem o podpisanie i odesłanie papierowego oryginału. Odesłali... - skan. Tłumaczyli, że na pisma w wersji elektronicznej mogą być odsyłane tylko elektronicznie. Po kolejnym telefonie niby już wysłali, a tu zima. Jak w końcu dokument po ponad 2 tygodniach dotarł, to oczywiście data nadania była znacznie późniejsza niż się zaklinali.

W sumie poza tą upierdliwością biurokratyczną chyba jest ok.

jh