Grupy dyskusyjne   »   Awaria rozrusznika?

Awaria rozrusznika?



1 Data: Pa?dziernik 27 2017 10:01:01
Temat: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Czy mozliwa jest taka awaria rozrusznika:
- dotychczas rozrusznik nie dawał zadnych oznak zuzycia, auto odpalało na
raz zawsze i wszedzie, zawsze na praktycznie 1-1,5 obrotu silnika (na
ucho)
- nagle po kilku dniach postoju auto nie moze odpalic, rozrusznik z
trudem robi 1-3 obrotów ale najczesciej robi pol obrotu i staje tak jakby
go coś hamowało, jakby było zablokowane koło zamachowe.
- aku sprawdzone, podładowane, wymienione na inne - to nie to.

Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac sie
awarii silnika?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Windows 95 - 32bit extensions and a graphical shell for a 16bit patch
to an 8bit operating system originally coded for a 4bit microprocessor,
written by a 2bit company, that can't stand 1bit of competition.



2 Data: Pa?dziernik 27 2017 12:19:19
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: sirapacz 


Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac sie
awarii silnika?



Sprwadź alternator...

Jak postał sobie punciak żony (już wylatany nieco) nieruszany przez bodaj 2-3 tygodnie to przy próbie uruchomienia okazało się, że alternator stanął. Musiałem kluczem rozruszać mu koło pasowe zeby odrobine się ruszało i jak już pasek dał radę je pociągnąć to się rozruszało na dobre.

3 Data: Pa?dziernik 27 2017 11:26:24
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Budzik pisze tak:

- nagle po kilku dniach postoju auto nie moze odpalic, rozrusznik
z trudem robi 1-3 obrotów ale najczesciej robi pol obrotu i staje
tak jakby go coś hamowało, jakby było zablokowane koło zamachowe.
- aku sprawdzone, podładowane, wymienione na inne - to nie to.

Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej
spodziewac sie awarii silnika?


Nie da się sprawdzić kręcąc kluczem za wał?

IMHO to nie wina rozrusznika. Rozrusznik ma duże przełożenie a sprawny
silnik chodzi lekko. Może dwumasa się rozpadła i trze o obudowę.

--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

4 Data: Pa?dziernik 27 2017 12:36:39
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: J.F. 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Czy mozliwa jest taka awaria rozrusznika:
- dotychczas rozrusznik nie dawał zadnych oznak zuzycia, auto odpalało na
raz zawsze i wszedzie, zawsze na praktycznie 1-1,5 obrotu silnika (na
ucho)
- nagle po kilku dniach postoju auto nie moze odpalic, rozrusznik z
trudem robi 1-3 obrotów ale najczesciej robi pol obrotu i staje tak jakby
go coś hamowało, jakby było zablokowane koło zamachowe.
- aku sprawdzone, podładowane, wymienione na inne - to nie to.

Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac sie
awarii silnika?

Silnik sprawdzisz bardzo latwo - kluczem mozna pokrecic, na pych w dwie osoby, na hol odpalic.

Jak silnik ruszy, to zostaje rozrusznik.
Nie doktoryzowac sie, oddac do elektromechanika :-)

Ale ... z praktyki ... przeczysc jeszcze klemy. Ale takie rzeczy to tylko we fiatach.

J.

5 Data: Pa?dziernik 27 2017 13:04:56
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: alberciq 

W dniu 27.10.2017 o 12:01, Budzik pisze:

Czy mozliwa jest taka awaria rozrusznika:
- dotychczas rozrusznik nie dawał zadnych oznak zuzycia, auto odpalało na
raz zawsze i wszedzie, zawsze na praktycznie 1-1,5 obrotu silnika (na
ucho)
- nagle po kilku dniach postoju auto nie moze odpalic, rozrusznik z
trudem robi 1-3 obrotów ale najczesciej robi pol obrotu i staje tak jakby
go coś hamowało, jakby było zablokowane koło zamachowe.
- aku sprawdzone, podładowane, wymienione na inne - to nie to.

Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac sie
awarii silnika?



ja kiedyś spotkałem się z takim przypadkiem jak poszła głowica i płyn chłodzący dostawał się do cylindra, rozrusznik nie mógł skompresować tego co tam było i palił bezpiecznik. Zerknij czy poziomy płynów są w normie.

6 Data: Pa?dziernik 27 2017 14:39:58
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Robert Wańkowski 

W dniu 2017-10-27 o 13:04, alberciq pisze:

rozrusznik nie mógł skompresować tego co tam było i palił bezpiecznik.
Teraz rozruszniki są zabezpieczone bezpiecznikiem?

Robert

7 Data: Pa?dziernik 27 2017 14:56:46
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: J.F. 

Użytkownik "Robert Wańkowski"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2017-10-27 o 13:04, alberciq pisze:
rozrusznik nie mógł skompresować tego co tam było i palił bezpiecznik.
Teraz rozruszniki są zabezpieczone bezpiecznikiem?

Tak to jakos u mnie wyglada - przy akumulatorze jest kawal blachy i chyba pelni role bezpiecznika.
W zasadzie na wszystko, bo kable za nim przylaczone.

Ale czy rozrusznik moze go spalic, czy to tylko na wypadek zwarcia po wypadku ...

J.

8 Data: Pa?dziernik 27 2017 15:03:17
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  J.F. pisze tak:

Ale czy rozrusznik moze go spalic, czy to tylko na wypadek zwarcia
po wypadku ...

Raczej nie spali. Szybciej coś w rozruszniku się spali.

--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

9 Data: Pa?dziernik 27 2017 14:01:10
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Maciek 

W dniu 2017-10-27 o 12:01, Budzik pisze:

Czy mozliwa jest taka awaria rozrusznika:
- dotychczas rozrusznik nie dawał zadnych oznak zuzycia, auto odpalało na
raz zawsze i wszedzie, zawsze na praktycznie 1-1,5 obrotu silnika (na
ucho)
- nagle po kilku dniach postoju auto nie moze odpalic, rozrusznik z
trudem robi 1-3 obrotów ale najczesciej robi pol obrotu i staje tak jakby
go coś hamowało, jakby było zablokowane koło zamachowe.
- aku sprawdzone, podładowane, wymienione na inne - to nie to.

Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac sie
awarii silnika?



Przypadek identyczny jak u kolegi w samochodzie. Ładowanie i podmiana aku nic nie dawała. W końcu zdechło kręcenie i kapa.
Wypatroszyliśmy rozrusznik, okazało się - kończące się szczotki, cały komutator zapaprany dużą ilością smaru, co za artysta go tam dał to już inna historia.

10 Data: Pa?dziernik 27 2017 17:03:17
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Poldek 

W dniu 2017-10-27 o 12:01, Budzik pisze:

Czy mozliwa jest taka awaria rozrusznika:
- dotychczas rozrusznik nie dawał zadnych oznak zuzycia, auto odpalało na
raz zawsze i wszedzie, zawsze na praktycznie 1-1,5 obrotu silnika (na
ucho)
- nagle po kilku dniach postoju auto nie moze odpalic, rozrusznik z
trudem robi 1-3 obrotów ale najczesciej robi pol obrotu i staje tak jakby
go coś hamowało, jakby było zablokowane koło zamachowe.
- aku sprawdzone, podładowane, wymienione na inne - to nie to.

Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac sie
awarii silnika?

Obstawiam zużyte szczotki w rozruszniku.
Prosta i niedroga naprawa dla warsztatu, który specjalizuje się w rozrusznikach. Zapłaciłem chyba 450,-.

11 Data: Pa?dziernik 27 2017 17:58:52
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Czarek 


W dniu 27.10.2017 o 17:03, Poldek pisze:

Obstawiam zużyte szczotki w rozruszniku.
Prosta i niedroga naprawa dla warsztatu, który specjalizuje się w rozrusznikach. Zapłaciłem chyba 450,-.


W jednym rozruszniku wymiana szczotek za 450 zł i to ma być niedrogo?




--
Czarek

12 Data: Pa?dziernik 27 2017 18:52:50
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Fri, 27 Oct 2017 17:58:52 +0200, Czarek napisał(a):

W dniu 27.10.2017 o 17:03, Poldek pisze:

Obstawiam zużyte szczotki w rozruszniku.
Prosta i niedroga naprawa dla warsztatu, który specjalizuje się w
rozrusznikach. Zapłaciłem chyba 450,-.


W jednym rozruszniku wymiana szczotek za 450 zł i to ma być niedrogo?

Zależy od konstrukcji samochodu - w niektórych autach samo dojście do
rozrusznika jest skomplikowane i operacja wyjęcia i włożenia wymaga kilku
godzin pracy.

Bo rozumiem że te 450zł to przyjeżdżasz samochodem zepsutym i wyjeżdżasz
naprawionym.

Bo jak ktoś w wyjętym rozruszniku wymienia 4 szczotki za 450zł, to
faktycznie zahacza o złodziejstwo ;)

13 Data: Pa?dziernik 28 2017 04:00:54
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik Poldek  ...

(już nie
pamiętam, czy żeby ruszyć odpaliłem na pych, czy obstukałem rozrusznik)

No własnie - a propos odpalenia na pych - czy "nowoczesnego" diesla ze
sprzegłem dwumasowym mozna w ten sposób odpalic?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jak mogę powiedzieć, co myślę, dopóki
nie przekonam się, co mówię?"  E.M. Forster

14 Data: Pa?dziernik 28 2017 14:00:37
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik sirapacz  ...

No własnie - a propos odpalenia na pych - czy "nowoczesnego" diesla
ze sprzegłem dwumasowym mozna w ten sposób odpalic?

a co ma dwumasa do tego:) pociągnij to zapali (chyba, że alternator
stoi ale to usłyszysz i z pewnością poczujesz:)

Nie wiem co ma, mowia ze tych nowychaut nie powinno sie odpalac na pych
to sie pytam :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż
najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso

15 Data: Pa?dziernik 28 2017 16:55:17
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik cef  ...

No własnie - a propos odpalenia na pych - czy "nowoczesnego"
diesla ze sprzegłem dwumasowym mozna w ten sposób odpalic?

a co ma dwumasa do tego:) pociągnij to zapali (chyba, że
alternator stoi ale to usłyszysz i z pewnością poczujesz:)

Nie wiem co ma, mowia ze tych nowychaut nie powinno sie odpalac na
pych to sie pytam :)

Znowu chcecie dyskutować o tym samym?

Mozemy? ;-)


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest
sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają."  Frank Herbert

16 Data: Pa?dziernik 28 2017 21:47:50
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: cef 

W dniu 2017-10-28 o 18:55, Budzik pisze:

Użytkownik cef  ...

No własnie - a propos odpalenia na pych - czy "nowoczesnego"
diesla ze sprzegłem dwumasowym mozna w ten sposób odpalic?

a co ma dwumasa do tego:) pociągnij to zapali (chyba, że
alternator stoi ale to usłyszysz i z pewnością poczujesz:)

Nie wiem co ma, mowia ze tych nowychaut nie powinno sie odpalac na
pych to sie pytam :)

Znowu chcecie dyskutować o tym samym?

Mozemy? ;-)

Ależ proszę,
może wreszcie trafi się ten ktoś,
komu ten rozrząd przeskoczył,
a nie tylko słyszał o tym :-)

17 Data: Pa?dziernik 29 2017 00:09:29
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: RadoslawF 

W dniu 2017-10-28 o 21:47, cef pisze:

a co ma dwumasa do tego:) pociągnij to zapali (chyba, że
alternator stoi ale to usłyszysz i z pewnością poczujesz:)

Nie wiem co ma, mowia ze tych nowychaut nie powinno sie odpalac na
pych to sie pytam :)

Znowu chcecie dyskutować o tym samym?

Mozemy? ;-)

Ależ proszę,
może wreszcie trafi się ten ktoś,
komu ten rozrząd przeskoczył,
a nie tylko słyszał o tym :-)

Ja tam ameryki na własne oczy nie widziałem, czytałem o niej,
oglądałem w telewizji ale sam tam nie byłem. Idąc tokiem rozumowania
inteligentnych inaczej ona pewnie nie istnieje. Wszak Krzysio
Kolumb płyną do Indii a nie do jakiejś Ameryki.


Pozdrawiam

18 Data: Pa?dziernik 29 2017 09:49:16
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: cef 

W dniu 2017-10-29 o 00:09, RadoslawF pisze:

W dniu 2017-10-28 o 21:47, cef pisze:

a co ma dwumasa do tego:) pociągnij to zapali (chyba, że
alternator stoi ale to usłyszysz i z pewnością poczujesz:)

Nie wiem co ma, mowia ze tych nowychaut nie powinno sie odpalac na
pych to sie pytam :)

Znowu chcecie dyskutować o tym samym?

Mozemy? ;-)

Ależ proszę,
może wreszcie trafi się ten ktoś,
komu ten rozrząd przeskoczył,
a nie tylko słyszał o tym :-)

Ja tam ameryki na własne oczy nie widziałem, czytałem o niej,
oglądałem w telewizji ale sam tam nie byłem. Idąc tokiem rozumowania
inteligentnych inaczej ona pewnie nie istnieje. Wszak Krzysio
Kolumb płyną do Indii a nie do jakiejś Ameryki.

Porównanie niezbyt adekwatne. A yeti?
Czekam też na historię jak to komuś wbicie dwójki
przy średniej prędkości zdewastowało rozrząd.

19 Data: Pa?dziernik 29 2017 13:00:20
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik cef  ...

a co ma dwumasa do tego:) pociągnij to zapali (chyba, że
alternator stoi ale to usłyszysz i z pewnością poczujesz:)

Nie wiem co ma, mowia ze tych nowychaut nie powinno sie odpalac na
pych to sie pytam :)

Znowu chcecie dyskutować o tym samym?

Mozemy? ;-)

Ależ proszę,
może wreszcie trafi się ten ktoś,
komu ten rozrząd przeskoczył,
a nie tylko słyszał o tym :-)

Ja tam ameryki na własne oczy nie widziałem, czytałem o niej,
oglądałem w telewizji ale sam tam nie byłem. Idąc tokiem rozumowania
inteligentnych inaczej ona pewnie nie istnieje. Wszak Krzysio
Kolumb płyną do Indii a nie do jakiejś Ameryki.

Porównanie niezbyt adekwatne. A yeti?
Czekam też na historię jak to komuś wbicie dwójki
przy średniej prędkości zdewastowało rozrząd.

Jeżeli rozwalenie rozrządu jest jedynym ryzykiem to ok - rozumiem co i
jak.
Ja tam kojarzyłem ze katalizatory, ze dwumasy - widocznie zle mi sie coś
o uszy obiło.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty zostały pocięte tendencyjnie,
a odpowiedzi nie uwzględniają innego niż mój punktu widzenia.

20 Data: Pa?dziernik 29 2017 14:24:34
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: cef 

W dniu 2017-10-29 o 14:00, Budzik pisze:

Użytkownik cef  ...

a co ma dwumasa do tego:) pociągnij to zapali (chyba, że
alternator stoi ale to usłyszysz i z pewnością poczujesz:)

Nie wiem co ma, mowia ze tych nowychaut nie powinno sie odpalac na
pych to sie pytam :)

Znowu chcecie dyskutować o tym samym?

Mozemy? ;-)

Ależ proszę,
może wreszcie trafi się ten ktoś,
komu ten rozrząd przeskoczył,
a nie tylko słyszał o tym :-)

Ja tam ameryki na własne oczy nie widziałem, czytałem o niej,
oglądałem w telewizji ale sam tam nie byłem. Idąc tokiem rozumowania
inteligentnych inaczej ona pewnie nie istnieje. Wszak Krzysio
Kolumb płyną do Indii a nie do jakiejś Ameryki.

Porównanie niezbyt adekwatne. A yeti?
Czekam też na historię jak to komuś wbicie dwójki
przy średniej prędkości zdewastowało rozrząd.

Jeżeli rozwalenie rozrządu jest jedynym ryzykiem to ok - rozumiem co i
jak.
Ja tam kojarzyłem ze katalizatory, ze dwumasy - widocznie zle mi sie coś
o uszy obiło.

Coś tam gadają i piszą, ale to głównie jakieś auto-moto strony
i blogi czy grupy dyskusyjne - bez istotnej merytorycznej wartości :-)
Dwumasy to chyba bez związku - ich działanie z istoty rzeczy polega
  na łagodzeniu. Co do katalizatora, to owszem miało by to negatywny wpływ
gdyby dokonywać rozruchów na pych co chwilę  Jeśli incydentalnie,
to bez znaczenia. Czy producenci tez zalecają po jednym, dwóch
nieudanych zakręceniach od razu wizytę w warsztacie?
Producenci piszą takie bzdety w instrukcjach (niektórzy przyjmują to bezkrytycznie),
żeby klient z byle czym przyjechał do warsztatu.
Ciekawe czemu samodzielna wymiana żarówek nie budzi tylu kontrowersji?

21 Data: Pa?dziernik 29 2017 14:00:34
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik cef  ...

Ciekawe czemu samodzielna wymiana żarówek nie budzi tylu kontrowersji?

Pewnie dlatego, ze coraz czesciej trudno ja samemu wykonac ze wzgledu na
umiejscowienie lamp, ilosc miejsca pod maska a konczac na wszelkich
ledach i ksenonach.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej

22 Data: Pa?dziernik 29 2017 06:30:04
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Zenek Kapelinder 

Rozruch nie nastepuje od krecenia walkiem rozrzadu a kolem zamachowym. Jak odpalac ciagnietego 40km/h poprzez strzelenie ze sprzegla na niskim biegu to sie musi cos upierdolic. I obstawiam ze pasek rozrzadu bedzie jednym z ostatnich elementow jakie sie w takiej sytuacji uszkodza.

23 Data: Pa?dziernik 29 2017 16:14:20
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: cef 

W dniu 2017-10-29 o 14:30, Zenek Kapelinder pisze:

Rozruch nie nastepuje od krecenia walkiem rozrzadu a kolem zamachowym. Jak odpalac ciagnietego 40km/h poprzez strzelenie ze sprzegla na niskim biegu to sie musi cos upierdolic. I obstawiam ze pasek rozrzadu bedzie jednym z ostatnich elementow jakie sie w takiej sytuacji uszkodza.

Różnice prędkości tych mechanizmów są takie same jak w czasie
przypadków generowanych przy normalnej eksploatacji
Skoro musi, to już by się upierdoliło.
A nadal nie było jeszcze relacji jak to komuś
przeskoczył pasek. Tak więc te opowieści, to nie o
Ameryce  tylko raczej o Atlantydzie są :-)

24 Data: Pa?dziernik 30 2017 14:50:15
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: RadoslawF 

W dniu 2017-10-29 o 16:14, cef pisze:

Rozruch nie nastepuje od krecenia walkiem rozrzadu a kolem zamachowym. Jak odpalac ciagnietego 40km/h poprzez strzelenie ze sprzegla na niskim biegu to sie musi cos upierdolic. I obstawiam ze pasek rozrzadu bedzie jednym z ostatnich elementow jakie sie w takiej sytuacji uszkodza.

Różnice prędkości tych mechanizmów są takie same jak w czasie
przypadków generowanych przy normalnej eksploatacji
Skoro musi, to już by się upierdoliło.
A nadal nie było jeszcze relacji jak to komuś
przeskoczył pasek. Tak więc te opowieści, to nie o
Ameryce  tylko raczej o Atlantydzie są :-)

Relacje były, to ty się z nimi nie spotkałeś lub uważasz je za nie
wiarygodne.


Pozdrawiam

25 Data: Pa?dziernik 29 2017 19:44:03
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: tck 


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości

W dniu 2017-10-29 o 00:09, RadoslawF pisze:
W dniu 2017-10-28 o 21:47, cef pisze:

a co ma dwumasa do tego:) pociągnij to zapali (chyba, że
alternator stoi ale to usłyszysz i z pewnością poczujesz:)

Nie wiem co ma, mowia ze tych nowychaut nie powinno sie odpalac na
pych to sie pytam :)

Znowu chcecie dyskutować o tym samym?

Mozemy? ;-)

Ależ proszę,
może wreszcie trafi się ten ktoś,
komu ten rozrząd przeskoczył,
a nie tylko słyszał o tym :-)

Ja tam ameryki na własne oczy nie widziałem, czytałem o niej,
oglądałem w telewizji ale sam tam nie byłem. Idąc tokiem rozumowania
inteligentnych inaczej ona pewnie nie istnieje. Wszak Krzysio
Kolumb płyną do Indii a nie do jakiejś Ameryki.

Porównanie niezbyt adekwatne. A yeti?
Czekam też na historię jak to komuś wbicie dwójki
przy średniej prędkości zdewastowało rozrząd.

znam taki przypadek, na własnej skórze tzn pasku;)
pacjent pt Lublin 1;) silnik wolnossąca andoria, pasek rozrządu zmieniano nie wiadomo kiedy (u mnie przez 3 lata, przebiegi niewielkie)- przy redukcji właśnie do dwójki wycięło z 10 zębów


--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

26 Data: Pa?dziernik 29 2017 22:19:09
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: cef 

W dniu 2017-10-29 o 19:44, tck pisze:


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości
W dniu 2017-10-29 o 00:09, RadoslawF pisze:
W dniu 2017-10-28 o 21:47, cef pisze:

a co ma dwumasa do tego:) pociągnij to zapali (chyba, że
alternator stoi ale to usłyszysz i z pewnością poczujesz:)

Nie wiem co ma, mowia ze tych nowychaut nie powinno sie odpalac na
pych to sie pytam :)

Znowu chcecie dyskutować o tym samym?

Mozemy? ;-)

Ależ proszę,
może wreszcie trafi się ten ktoś,
komu ten rozrząd przeskoczył,
a nie tylko słyszał o tym :-)

Ja tam ameryki na własne oczy nie widziałem, czytałem o niej,
oglądałem w telewizji ale sam tam nie byłem. Idąc tokiem rozumowania
inteligentnych inaczej ona pewnie nie istnieje. Wszak Krzysio
Kolumb płyną do Indii a nie do jakiejś Ameryki.

Porównanie niezbyt adekwatne. A yeti?
Czekam też na historię jak to komuś wbicie dwójki
przy średniej prędkości zdewastowało rozrząd.

znam taki przypadek, na własnej skórze tzn pasku;)
pacjent pt Lublin 1;) silnik wolnossąca andoria, pasek rozrządu zmieniano nie wiadomo kiedy (u mnie przez 3 lata, przebiegi niewielkie)- przy redukcji właśnie do dwójki wycięło z 10 zębów

No to już coś, ale to trup i tak był ;-)

27 Data: Pa?dziernik 30 2017 09:58:53
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: viktorius 

W dniu 2017-10-29 o 19:44, tck pisze:


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości
W dniu 2017-10-29 o 00:09, RadoslawF pisze:
W dniu 2017-10-28 o 21:47, cef pisze:

a co ma dwumasa do tego:) pociągnij to zapali (chyba, że
alternator stoi ale to usłyszysz i z pewnością poczujesz:)

Nie wiem co ma, mowia ze tych nowychaut nie powinno sie odpalac na
pych to sie pytam :)

Znowu chcecie dyskutować o tym samym?

Mozemy? ;-)

Ależ proszę,
może wreszcie trafi się ten ktoś,
komu ten rozrząd przeskoczył,
a nie tylko słyszał o tym :-)

Ja tam ameryki na własne oczy nie widziałem, czytałem o niej,
oglądałem w telewizji ale sam tam nie byłem. Idąc tokiem rozumowania
inteligentnych inaczej ona pewnie nie istnieje. Wszak Krzysio
Kolumb płyną do Indii a nie do jakiejś Ameryki.

Porównanie niezbyt adekwatne. A yeti?
Czekam też na historię jak to komuś wbicie dwójki
przy średniej prędkości zdewastowało rozrząd.

znam taki przypadek, na własnej skórze tzn pasku;)
pacjent pt Lublin 1;) silnik wolnossąca andoria, pasek rozrządu zmieniano nie wiadomo kiedy (u mnie przez 3 lata, przebiegi niewielkie)- przy redukcji właśnie do dwójki wycięło z 10 zębów



Uturbiona Andoria, Lublin 3, przeskoczył przy odpalaniu na pych, zawory wytrzymały zetknięcie z tłokiem, pieski pękły. Pasek cały, nie ogoliło go, ale i tak poszedł do wymiany.
Tak się kończy odpalanie na pych gdy nie wszystkie świece są sprawne.
Akurat ten silnik już przy jednej uwalonej świecy ma dużo trudniej zapalić na mrozie.

--
viktorius

28 Data: Listopad 03 2017 14:49:15
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: tck 


Użytkownik "viktorius"  napisał w wiadomości

W dniu 2017-10-29 o 19:44, tck pisze:

Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości
W dniu 2017-10-29 o 00:09, RadoslawF pisze:
W dniu 2017-10-28 o 21:47, cef pisze:

a co ma dwumasa do tego:) pociągnij to zapali (chyba, że
alternator stoi ale to usłyszysz i z pewnością poczujesz:)

Nie wiem co ma, mowia ze tych nowychaut nie powinno sie odpalac na
pych to sie pytam :)

Znowu chcecie dyskutować o tym samym?

Mozemy? ;-)

Ależ proszę,
może wreszcie trafi się ten ktoś,
komu ten rozrząd przeskoczył,
a nie tylko słyszał o tym :-)

Ja tam ameryki na własne oczy nie widziałem, czytałem o niej,
oglądałem w telewizji ale sam tam nie byłem. Idąc tokiem rozumowania
inteligentnych inaczej ona pewnie nie istnieje. Wszak Krzysio
Kolumb płyną do Indii a nie do jakiejś Ameryki.

Porównanie niezbyt adekwatne. A yeti?
Czekam też na historię jak to komuś wbicie dwójki
przy średniej prędkości zdewastowało rozrząd.

znam taki przypadek, na własnej skórze tzn pasku;)
pacjent pt Lublin 1;) silnik wolnossąca andoria, pasek rozrządu zmieniano nie wiadomo kiedy (u mnie przez 3 lata, przebiegi niewielkie)- przy redukcji właśnie do dwójki wycięło z 10 zębów



Uturbiona Andoria, Lublin 3, przeskoczył przy odpalaniu na pych, zawory wytrzymały zetknięcie z tłokiem, pieski pękły. Pasek cały, nie ogoliło go, ale i tak poszedł do wymiany.
Tak się kończy odpalanie na pych gdy nie wszystkie świece są sprawne.
Akurat ten silnik już przy jednej uwalonej świecy ma dużo trudniej zapalić na mrozie.


ten silnik przy +25 bez świec nie zapali....


--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

29 Data: Listopad 03 2017 16:39:13
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: viktorius 

W dniu 2017-11-03 o 14:49, tck pisze:


Uturbiona Andoria, Lublin 3, przeskoczył przy odpalaniu na pych, zawory wytrzymały zetknięcie z tłokiem, pieski pękły. Pasek cały, nie ogoliło go, ale i tak poszedł do wymiany.
Tak się kończy odpalanie na pych gdy nie wszystkie świece są sprawne.
Akurat ten silnik już przy jednej uwalonej świecy ma dużo trudniej zapalić na mrozie.


ten silnik przy +25 bez świec nie zapali....



Jak dobrze zapłon ustawiony i regulator wyprzedzenia zapłonu jest sprawny, to zapali.

--
viktorius

30 Data: Listopad 06 2017 10:41:53
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: sirapacz 


Jak dobrze zapłon ustawiony i regulator wyprzedzenia zapłonu jest sprawny, to zapali.


W silniku diesla??

31 Data: Listopad 06 2017 10:47:59
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: viktorius 

W dniu 2017-11-06 o 10:41, sirapacz pisze:


Jak dobrze zapłon ustawiony i regulator wyprzedzenia zapłonu jest sprawny, to zapali.


W silniku diesla??

OK, nie zapłon, tylko moment wtrysku :P
Co nie zmienia faktu, że jest regulowane, w sporym zakresie.

--
viktorius

32 Data: Listopad 06 2017 18:45:30
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: sirapacz 


OK, nie zapłon, tylko moment wtrysku :P
Co nie zmienia faktu, że jest regulowane, w sporym zakresie.

ale jak raz ustawisz to w zasadzie nie masz co się dotykać przez całe życie silnika:)

33 Data: Listopad 07 2017 10:00:47
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: viktorius 

W dniu 2017-11-06 o 18:45, sirapacz pisze:


OK, nie zapłon, tylko moment wtrysku :P
Co nie zmienia faktu, że jest regulowane, w sporym zakresie.

ale jak raz ustawisz to w zasadzie nie masz co się dotykać przez całe życie silnika:)



Jak wymieniasz pompę, to musisz ustawić od nowa. Jak regulator wyprzedzenia pada, to ustawiasz dopóty, dopóki nie zdiagnozujesz, że ta puszka bruździ we wszystkim.

--
viktorius

34 Data: Pa?dziernik 30 2017 01:22:01
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Kris 

W dniu sobota, 28 października 2017 21:47:52 UTC+2 użytkownik cef napisał:

Ależ proszę,
może wreszcie trafi się ten ktoś,
komu ten rozrząd przeskoczył,
a nie tylko słyszał o tym :-)

Słyszeć słyszałem;)
Ale sam wielokrotnie galaxy 1,9tdi i multiple 1,9jtd na "pych" czy na "zaciąg" odpalałem i nic złego się nie stało
Audi 80b2 w dieslu lata temu również często w ten sposób odpalałem
Z benzyniaków to Mondeo, ford Ka Audi 80, renault megane, duże fiaty również.

35 Data: Pa?dziernik 28 2017 17:34:52
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: cef 

W dniu 2017-10-28 o 16:00, Budzik pisze:

Użytkownik sirapacz  ...

No własnie - a propos odpalenia na pych - czy "nowoczesnego" diesla
ze sprzegłem dwumasowym mozna w ten sposób odpalic?

a co ma dwumasa do tego:) pociągnij to zapali (chyba, że alternator
stoi ale to usłyszysz i z pewnością poczujesz:)

Nie wiem co ma, mowia ze tych nowychaut nie powinno sie odpalac na pych
to sie pytam :)

Znowu chcecie dyskutować o tym samym?

36 Data: Pa?dziernik 28 2017 10:55:42
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: sirapacz 


No własnie - a propos odpalenia na pych - czy "nowoczesnego" diesla ze
sprzegłem dwumasowym mozna w ten sposób odpalic?

a co ma dwumasa do tego:) pociągnij to zapali (chyba, że alternator stoi ale to usłyszysz i z pewnością poczujesz:)

37 Data: Pa?dziernik 28 2017 00:37:33
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Poldek 

W dniu 2017-10-27 o 17:58, Czarek pisze:


W dniu 27.10.2017 o 17:03, Poldek pisze:

Obstawiam zużyte szczotki w rozruszniku.
Prosta i niedroga naprawa dla warsztatu, który specjalizuje się w rozrusznikach. Zapłaciłem chyba 450,-.


W jednym rozruszniku wymiana szczotek za 450 zł i to ma być niedrogo?

Tak, naprawa polegała na tym, że podstawiłem auto zepsute (już nie pamiętam, czy żeby ruszyć odpaliłem na pych, czy obstukałem rozrusznik) i odebrałem naprawione. Jak już wyjmowali i rozbierali rozrusznik, to zrobili regenerację rozrusznika, a nie tylko sprzedali mi częć zamienną w postaci szczotek do samodzielnej wymiany. W każdym razie zapłaciłem i działa. Od tamtego czasu minęły ze dwa-trzy lata.

38 Data: Pa?dziernik 28 2017 23:47:33
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 28 Oct 2017 00:37:33 +0200, Poldek napisał(a):

W dniu 2017-10-27 o 17:58, Czarek pisze:
Obstawiam zużyte szczotki w rozruszniku.
Prosta i niedroga naprawa dla warsztatu, który specjalizuje się w
rozrusznikach. Zapłaciłem chyba 450,-.

W jednym rozruszniku wymiana szczotek za 450 zł i to ma być niedrogo?

Tak, naprawa polegała na tym, że podstawiłem auto zepsute (już nie
pamiętam, czy żeby ruszyć odpaliłem na pych, czy obstukałem rozrusznik)
i odebrałem naprawione. Jak już wyjmowali i rozbierali rozrusznik, to
zrobili regenerację rozrusznika, a nie tylko sprzedali mi część zamienną
w postaci szczotek do samodzielnej wymiany. W każdym razie zapłaciłem i
działa. Od tamtego czasu minęły ze dwa-trzy lata.

5 lat temu za naprawe rozrusznika zaplacilem 170 zl.
Tak samo - podjechalem kiepskim, odjechalem dobrym.

W dobrych ukladach to jest ze 2h roboty,

J.

39 Data: Pa?dziernik 27 2017 16:00:39
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik Poldek  ...

- dotychczas rozrusznik nie dawał zadnych oznak zuzycia, auto
odpalało na raz zawsze i wszedzie, zawsze na praktycznie 1-1,5
obrotu silnika (na ucho)
- nagle po kilku dniach postoju auto nie moze odpalic, rozrusznik z
trudem robi 1-3 obrotów ale najczesciej robi pol obrotu i staje tak
jakby go coś hamowało, jakby było zablokowane koło zamachowe.
- aku sprawdzone, podładowane, wymienione na inne - to nie to.

Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac
sie awarii silnika?

Obstawiam zużyte szczotki w rozruszniku.
Prosta i niedroga naprawa dla warsztatu, który specjalizuje się w
rozrusznikach. Zapłaciłem chyba 450,-.

Byłoby super gdyby to był rozrusznik. :)
Myslisz ze mogły pasc tak bezobjawowo?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
Francois La Rochefoucauld

40 Data: Pa?dziernik 28 2017 00:32:03
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Poldek 

W dniu 2017-10-27 o 18:00, Budzik pisze:

Użytkownik Poldek  ...

- dotychczas rozrusznik nie dawał zadnych oznak zuzycia, auto
odpalało na raz zawsze i wszedzie, zawsze na praktycznie 1-1,5
obrotu silnika (na ucho)
- nagle po kilku dniach postoju auto nie moze odpalic, rozrusznik z
trudem robi 1-3 obrotów ale najczesciej robi pol obrotu i staje tak
jakby go coś hamowało, jakby było zablokowane koło zamachowe.
- aku sprawdzone, podładowane, wymienione na inne - to nie to.

Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac
sie awarii silnika?

Obstawiam zużyte szczotki w rozruszniku.
Prosta i niedroga naprawa dla warsztatu, który specjalizuje się w
rozrusznikach. Zapłaciłem chyba 450,-.

Byłoby super gdyby to był rozrusznik. :)
Myslisz ze mogły pasc tak bezobjawowo?


Jak bezobjawowo, jak nie możesz normalnie jeździć?

U mnie padły tak, że wieczorem jak setki razy wcześniej przyjechałem z roboty i zostawiłem auto w garażu. Następnego dnia wsiadam, przekręcam kluczyk, a tam tylko lekkie gnyknięcie i tyle. Nie było wcześniej przysyłanych zapowiedzi SMSem ;-)

41 Data: Pa?dziernik 28 2017 04:00:54
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik Poldek  ...

Byłoby super gdyby to był rozrusznik. :)
Myslisz ze mogły pasc tak bezobjawowo?


Jak bezobjawowo, jak nie możesz normalnie jeździć?

Bezobjawowo w sensie ze nigdy wczesniej nie było zadnego kłopotu.
A tu nagle trach i juz nie mozna odpalic.
Bez stanów posrednich, bez udanej próby odpalenia za 10 razem etc.
Zwłaszcza w przypadku padajacych bendiksów mozna było wywnioskowac ze
rozrusznik zaczyna konac.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest
miliarderem"   - Charlie Chaplin

42 Data: Pa?dziernik 27 2017 08:18:46
Temat: Awaria rozrusznika?
Autor: Zenek Kapelinder 

Moze tak pasc. Na moj gust to tulejka rozrusznika sie wyrobila. Szczotki mniej prawdopodobne bo by nie chcial ruszyc a rusza. Na okolicznosc szczotek mozesz opukac rozrusznik mlotkiem. Jak wystartuje normalnie to szczotki. Zdarzaja sie rowniez skroty w jakims uzwojeniu. Wtedy ma bardzo malo sily i sie mocno grzeje. Bywa, ale bardzo rzadko, ze pyl ze startych szczotek bocznikuje szczotki. Najczescie to luz na lozysku. Dobrze by bylo jak by same tulejki byly na czesci zamienne a nie cala glowiczka z tulejka. I wazne. Tulejka musi byc oryginalna. Tulejki w rozrusznikach sa ze spiekow i niczym innym niz tuleka ze spiekow zastapic sie nie da. Rozwiercac w srodku tez takiej tulejki nie wolno nawet jak sie komus wydaje ze jest za ciasno.

43 Data: Pa?dziernik 27 2017 16:00:39
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

Moze tak pasc. Na moj gust to tulejka rozrusznika sie wyrobila.
Szczotki mniej prawdopodobne bo by nie chcial ruszyc a rusza. Na
okolicznosc szczotek mozesz opukac rozrusznik mlotkiem. Jak
wystartuje normalnie to szczotki. Zdarzaja sie rowniez skroty w
jakims uzwojeniu. Wtedy ma bardzo malo sily i sie mocno grzeje.
Bywa, ale bardzo rzadko, ze pyl ze startych szczotek bocznikuje
szczotki. Najczescie to luz na lozysku. Dobrze by bylo jak by same
tulejki byly na czesci zamienne a nie cala glowiczka z tulejka. I
wazne. Tulejka musi byc oryginalna. Tulejki w rozrusznikach sa ze
spiekow i niczym innym niz tuleka ze spiekow zastapic sie nie da.
Rozwiercac w srodku tez takiej tulejki nie wolno nawet jak sie komus
wydaje ze jest za ciasno.

Dzięki, mam nadzieje, ze na tym sie własnie skonczy :))))

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jacoj: ...istnieją na świecie ludzie, którzy
potrafią zepsuć stalową kulę...
Pszemol: No to jest nas dwu...

44 Data: Pa?dziernik 27 2017 23:17:11
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Irek.N. 

Zenek Kapelinder pisze:

Moze tak pasc. Na moj gust to tulejka rozrusznika sie wyrobila. Szczotki mniej prawdopodobne bo by nie chcial ruszyc a rusza. Na okolicznosc szczotek mozesz opukac rozrusznik mlotkiem. Jak wystartuje normalnie to szczotki. Zdarzaja sie rowniez skroty w jakims uzwojeniu. Wtedy ma bardzo malo sily i sie mocno grzeje. Bywa, ale bardzo rzadko, ze pyl ze startych szczotek bocznikuje szczotki. Najczescie to luz na lozysku. Dobrze by bylo jak by same tulejki byly na czesci zamienne a nie cala glowiczka z tulejka. I wazne. Tulejka musi byc oryginalna. Tulejki w rozrusznikach sa ze spiekow i niczym innym niz tuleka ze spiekow zastapic sie nie da. Rozwiercac w srodku tez takiej tulejki nie wolno nawet jak sie komus wydaje ze jest za ciasno.


U mnie było inaczej.
Jak wykręcali go z bloku, to końcówka z kablem prądowym została mechanikowi w ręce razem z plastikiem w okół śruby. Najwyraźniej była już wyłamana i czasami kontaktowała lepiej,czasami gorzej. Było też tak, że przekręcam a  tu cisza, przekręcam znów...ledwo kręci, ale zapala, a kilka godzin wcześniej zrobiłem trasę 400km, więc accu podładowane.

Miłego.
Irek.N.

45 Data: Pa?dziernik 28 2017 21:32:56
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Fri, 27 Oct 2017 08:18:46 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):

Na okolicznosc szczotek mozesz opukac rozrusznik mlotkiem.

A tam ;)
https://3a663eb0fef48c6d2d60-a88f8ebfcdb877ad223e888bfcb7f7ec.ssl.cf1.rackcdn.com/869350_x800.jpg

46 Data: Pa?dziernik 27 2017 18:58:29
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Irokez 

W dniu 2017-10-27 o 12:01, Budzik pisze:

Czy mozliwa jest taka awaria rozrusznika:
- dotychczas rozrusznik nie dawał zadnych oznak zuzycia, auto odpalało na
raz zawsze i wszedzie, zawsze na praktycznie 1-1,5 obrotu silnika (na
ucho)
- nagle po kilku dniach postoju auto nie moze odpalic, rozrusznik z
trudem robi 1-3 obrotów ale najczesciej robi pol obrotu i staje tak jakby
go coś hamowało, jakby było zablokowane koło zamachowe.

jaasne.
Parkowałem pod domem. postanowiłem odpalić jeszcze raz aby poprawić i już wiedziałem że nie odpalę ponownie :)
i tak było
Wcześniej żadnych oznak.

zdrówko



--
Irokez

47 Data: Pa?dziernik 27 2017 18:00:39
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik Irokez  ...

Czy mozliwa jest taka awaria rozrusznika:
- dotychczas rozrusznik nie dawał zadnych oznak zuzycia, auto
odpalało na raz zawsze i wszedzie, zawsze na praktycznie 1-1,5
obrotu silnika (na ucho)
- nagle po kilku dniach postoju auto nie moze odpalic, rozrusznik z
trudem robi 1-3 obrotów ale najczesciej robi pol obrotu i staje tak
jakby go coś hamowało, jakby było zablokowane koło zamachowe.

jaasne.
Parkowałem pod domem. postanowiłem odpalić jeszcze raz aby poprawić
i już wiedziałem że nie odpalę ponownie :)
i tak było
Wcześniej żadnych oznak.

Ale rozrusznik tez ci krecił tylko ze słabo?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń.
Jest tylko zupełnie inne..."  William Shakespeare

48 Data: Pa?dziernik 27 2017 20:38:16
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Irokez 

W dniu 2017-10-27 o 20:00, Budzik pisze:

Użytkownik Irokez  ...

Czy mozliwa jest taka awaria rozrusznika:
- dotychczas rozrusznik nie dawał zadnych oznak zuzycia, auto
odpalało na raz zawsze i wszedzie, zawsze na praktycznie 1-1,5
obrotu silnika (na ucho)
- nagle po kilku dniach postoju auto nie moze odpalic, rozrusznik z
trudem robi 1-3 obrotów ale najczesciej robi pol obrotu i staje tak
jakby go coś hamowało, jakby było zablokowane koło zamachowe.

jaasne.
Parkowałem pod domem. postanowiłem odpalić jeszcze raz aby poprawić
i już wiedziałem że nie odpalę ponownie :)
i tak było
Wcześniej żadnych oznak.

Ale rozrusznik tez ci krecił tylko ze słabo?


Wcześniej normalnie
Moment kiedy odpaliłem i wiedziałem że coś nie tak, to zajęczał
Potem tylko dymił ;)


--
Irokez

49 Data: Pa?dziernik 27 2017 22:00:24
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Irokez pisze tak:

Potem tylko dymił ;)

hardkor :)

--
Piter

Mind the gap

50 Data: Pa?dziernik 29 2017 20:29:39
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Irokez 

W dniu 2017-10-27 o 23:00, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  Irokez pisze tak:

Potem tylko dymił ;)

hardkor :)


Tylko po przekręceniu kluczyka i aż się spaliły styki na wirniku :) potem nie dymił.
Na szczęście wymiana 20 minut u mnie. Aku na bok, 3 śruby i mój.

zdrówko


--
Irokez

51 Data: Pa?dziernik 27 2017 23:14:00
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Irek.N. 

Budzik pisze:

Czy mozliwa jest taka awaria rozrusznika:
- dotychczas rozrusznik nie dawał zadnych oznak zuzycia, auto odpalało na raz zawsze i wszedzie, zawsze na praktycznie 1-1,5 obrotu silnika (na ucho)
- nagle po kilku dniach postoju auto nie moze odpalic, rozrusznik z trudem robi 1-3 obrotów ale najczesciej robi pol obrotu i staje tak jakby go coś hamowało, jakby było zablokowane koło zamachowe.
- aku sprawdzone, podładowane, wymienione na inne - to nie to.

Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac sie awarii silnika?

U mnie to był rozrusznik.
Dokładnie takie objawy jak pisałeś.
Volvo XC70 z 2003 roku z przebiegiem 470tys :)
Regeneracja na oryginalnych częściach 270 brutto + 80 za wyjęcie i włożenie.
Działa jak nowy :)

52 Data: Pa?dziernik 28 2017 22:44:57
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: ToMasz 

Volvo XC70 z 2003 roku z przebiegiem 470tys :)
Regeneracja na oryginalnych częściach 270 brutto + 80 za wyjęcie i włożenie.
Działa jak nowy :)
ja cie, a rozurszniki na złomie chodza po 50zł...

ToMasz

53 Data: Pa?dziernik 28 2017 23:29:06
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Irek.N. 

ja cie, a rozurszniki na złomie chodza po 50zł...


Za kwotę naprawy można nowy zamiennik kupić. Jednak i mechanik i naprawiający odradzali taką sztuczkę. Lepiej naprawić oryginał (u mnie Bosch).
Co do złomowych... jak ktoś lubi ryzyko :)

Miłego.
Irek.N.

54 Data: Pa?dziernik 29 2017 09:41:35
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: cef 

W dniu 2017-10-28 o 22:44, ToMasz pisze:

Volvo XC70 z 2003 roku z przebiegiem 470tys :)
Regeneracja na oryginalnych częściach 270 brutto + 80 za wyjęcie i włożenie.
Działa jak nowy :)
ja cie, a rozurszniki na złomie chodza po 50zł...

Same przychodzą czy raczej trzeba szukać?

55 Data: Pa?dziernik 28 2017 13:38:04
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: X-Man 

"Budzik"  wrote in message

Czy mozliwa jest taka awaria rozrusznika:
- dotychczas rozrusznik nie dawał zadnych oznak zuzycia, auto odpalało na
raz zawsze i wszedzie, zawsze na praktycznie 1-1,5 obrotu silnika (na
ucho)
- nagle po kilku dniach postoju auto nie moze odpalic, rozrusznik z
trudem robi 1-3 obrotów ale najczesciej robi pol obrotu i staje tak jakby
go coś hamowało,

miałem podobnie w 2.0TDI z tym że z trudem ale jeszcze odpalał ale objaw był typowo jak rozładowany akumulator. Wymiana rozrusznika pomogła od razu.

Pzdr
Piotrek

56 Data: Pa?dziernik 28 2017 18:10:00
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Szumek 


wiekszość rozruszników ma po 4 szczotki
miałem tak że 2 nie stykały
rozrysznik kręcił ale słabo jakby akumulator padł
wymiana szczotek przywróciła go do życia

57 Data: Pa?dziernik 28 2017 20:56:33
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: X-Man 

"Szumek"  wrote in message

wiekszość rozruszników ma po 4 szczotki
miałem tak że 2 nie stykały
rozrysznik kręcił ale słabo jakby akumulator padł
wymiana szczotek przywróciła go do życia

kupiłem używany z ebay za 20GBP z wysyłką wymiana szczotek pewnie by wyszła drożej ;)

Pzdr
Piotrek

58 Data: Pa?dziernik 30 2017 11:14:10
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: miumiu 



Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac sie
awarii silnika?



Na mojego czuja jakas cewka padla w rozruszniku albo szczotki dogorywają.
Silnik mało prawdopodobne, bo musialby się chyba zatrzeć, żeby dawać takie
opory.

A mi z kolei dwa dni temu jakos dziwnie rozrusznik zastartował. Przekręcam
kluczyk, jeden szybki obrót i rozrusznik zatrzymuje się na sekundę,
przygaszone kontrolki, i po tej sekundzie znowu normalnie robi drugi obrót i
odpala... Co to moze być? Od tamtej pory odpalalem kilkanascie razy i zawsze
odpalał normalnie po 1-2 obrotach bez zadnego zatrzymywania sie. Akumulator
naladowany.

Pzdr

59 Data: Pa?dziernik 30 2017 09:35:35
Temat: Awaria rozrusznika?
Autor: Zenek Kapelinder 

Napisz co bylo zepsute jak naprawia. Dedukuje ze z powodu rozrusznika auta nie zezlomujesz.

60 Data: Listopad 06 2017 18:53:52
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: sirapacz 


Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac sie
awarii silnika?


i jak? zrobiłeś już? ciekawość zżera:)

61 Data: Listopad 11 2017 20:00:54
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik sirapacz  ...

Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac
sie awarii silnika?

i jak? zrobiłeś już? ciekawość zżera:)

Niestety woda w cylindrach hamowała silnik przed rozruchem.
Wiec teraz trzymam kciuki zeby okazało się ze poszła uszczelka pod
głowica a w najlepszym razie głowica...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej

62 Data: Listopad 12 2017 20:16:04
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: sirapacz 


Niestety woda w cylindrach hamowała silnik przed rozruchem.
Wiec teraz trzymam kciuki zeby okazało się ze poszła uszczelka pod
głowica a w najlepszym razie głowica...

W sumie kiedyś miałem przypadek, że lał mi jeden wtryskiwacz i zalewał cylinder ale na ciecz chłodzącą nie wpadłem - nie tak, by unieruchomić silnik.

63 Data: Listopad 13 2017 10:17:39
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: sirapacz 


Niestety. To na pewno nie wtryskiwacz, bo woda jest w 3 cylindrach,
zreszta wtryskiwacze stosunkowo niedawno wymieniane i na pewno sa ok.

w jednym cylindrze zrozumiem - ale w trzech? uszczelka musiałaby ci puszczać jak głupia i przy czymś takim na moje oko zostawiałbyś ładny obłoczek. Nawet nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak z kanałów chłodzących na 3 cylindry mogłoby ci pójść... No na 2 sąsiednie przy pechu to jeszcze....

64 Data: Listopad 13 2017 10:49:43
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: J.F. 

Użytkownik "sirapacz"  napisał w wiadomości grup

Niestety. To na pewno nie wtryskiwacz, bo woda jest w 3 cylindrach,
zreszta wtryskiwacze stosunkowo niedawno wymieniane i na pewno sa ok.

w jednym cylindrze zrozumiem - ale w trzech? uszczelka musiałaby ci puszczać jak głupia i przy czymś takim na moje oko zostawiałbyś ładny obłoczek. Nawet nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak z kanałów chłodzących na 3 cylindry mogłoby ci pójść... No na 2 sąsiednie przy pechu to jeszcze....

a) wypalilo uszczelke tak mocno, ze w kilku cylindrach,
b) urwalo srube glowicy, szczelina powstala na kilka cylindrow

J.

65 Data: Listopad 13 2017 20:00:57
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik yabba  ...

Niestety. To na pewno nie wtryskiwacz, bo woda jest w 3
cylindrach, zreszta wtryskiwacze stosunkowo niedawno wymieniane i
na pewno sa ok.

w jednym cylindrze zrozumiem - ale w trzech? uszczelka musiałaby ci
puszczać jak głupia i przy czymś takim na moje oko zostawiałbyś
ładny obłoczek. Nawet nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak z kanałów
chłodzących na 3 cylindry mogłoby ci pójść... No na 2 sąsiednie
przy pechu to jeszcze....

Może to pęknięte podgrzewanie kolektora dolotowego? Płyn przez
szczelinę wpływa do kolektora i zapełnia 3 cylindry.
Jeśli takie podgrzewanie występuje w tym samochodzie.

Mechanior zaczał rozbierac przód i okazało sie ze w chłodnicy
intercoolera woda. Wiec chyba jest winowajca.
cylindry wydmuchane ale auto po odpaleniu strasznie dymi, ponoc
pochodziło troche, woda chwyciła temp a dymi nadal.

Swoja szosa, skad ta woda sie wzieła na parkingu? Uszkodzona chłodnica
plus kapiaca gdzies woda? Ale to chyba musiałaby być jakas wielka dziura
a takowej na pierwszy rzut oka nie widac...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.

66 Data: Listopad 14 2017 10:02:57
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: sirapacz 


Mechanior zaczał rozbierac przód i okazało sie ze w chłodnicy
intercoolera woda. Wiec chyba jest winowajca.
cylindry wydmuchane ale auto po odpaleniu strasznie dymi, ponoc
pochodziło troche, woda chwyciła temp a dymi nadal.

Ja bym dał mu się przejechać i zobaczył co znika:)

Swoja szosa, skad ta woda sie wzieła na parkingu? Uszkodzona chłodnica
plus kapiaca gdzies woda? Ale to chyba musiałaby być jakas wielka dziura
a takowej na pierwszy rzut oka nie widac...

Może to zbieg okoliczności a wodę łapałeś od jakiegoś już czasu? Z silnika to tak trochę nie bardzo ma jak ta woda się dostać... no i właśnie...woda czy płyn chłodzący?

67 Data: Listopad 14 2017 09:51:40
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Zenek Kapelinder 

Jak wymienil szczotki, tulejki i bendix to sie ciesz ze masz rozrusznik po remoncie. Po przebiegu jaki zrobil samochod nalezalo mu sie.

68 Data: Listopad 14 2017 19:01:58
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: sirapacz 

W dniu 2017-11-14 o 18:51, Zenek Kapelinder pisze:

Jak wymienil szczotki, tulejki i bendix to sie ciesz ze masz rozrusznik po remoncie. Po przebiegu jaki zrobil samochod nalezalo mu sie.

należało ale wg tego co napisał to mu powiedzieli, że w ogóle nie działał mimo że kręcił ale sił nie miał z powodu wody w cylindrach.

69 Data: Listopad 14 2017 19:00:54
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

Jak wymienil szczotki, tulejki i bendix to sie ciesz ze masz
rozrusznik po remoncie. Po przebiegu jaki zrobil samochod nalezalo
mu sie.

To jest jedyna nadzieja. Gdyby gość powiedział ze były luzy, był zuzyty
etc to spoko. Ale on powiedział mechaniorowi ze w ogole nie krecił. A
wiem ze krecił bo krecił tyle ile mogł.
I nigdy nie było z nim najmniejszego problemu - silnik zawsze odpalał na
raz. Podpytam mechanika co to za gosc.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych
wyrosną starzy, wkurwieni..?"  J. Kofta

70 Data: Listopad 14 2017 18:56:29
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: sirapacz 

Wyglada na to ze jednak woda. Czy od jakiegos czasu to trudno powiedziec,
moze... Wody było tez sporo na dole miski olejowej. Zagadka.
A to jeszcze lepiej... woda w oleju zwyczajnie by dość szybko parowała od jazdy. Jeszcze mógłbym uwierzyć w skraplanie jakbyś jeździł po kilometr i pauza w zimie....
W tym aucie płyn chłodniczy nigdy nie schodził ani milimetr w
zbiorniczku.
Dośc powiedziec ze przez 250kkm nigdy nie uzupełniałem płynu bo zawsze
bło na górnej kresce.

No nie ma jucha - musiała się skądś dostać. Przez dolot może... nie przejeźdżałeś może ostatnio przez jakieś olbrzymie kałuże? ale takie głębokie na fest?
Wymyślam - może łapałeś przez dolot wodę w deszczu lub kałuży i przeciekało przez filtr powietrza i spływało do cylindrów? potem przez pierścienie przekapało do michy. Troche zwariowana teoria ale jedyna uzasadniająca obecność we wszystkich trzech miejscach...
Ogólnie dobra informacja :)))

lepsza niż pęknięta głowica ale bardzo enigmatyczna

Z innej beczki - poniewaz powodem była ta woda to rozrusznik na pewno był
ok. Ale w pierwszej kolejnosci został wymontowany i zabrany do
sprawdzenia: diagnoza - nie chodzi, regeneracja - koszt 190zł... Ciekawe
jak gosć zareaguje jak tam wjade :))))

powie odwrotnie niż informatycy: "u mnie nie działa" :)

71 Data: Listopad 14 2017 19:00:54
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik sirapacz  ...

Wyglada na to ze jednak woda. Czy od jakiegos czasu to trudno
powiedziec, moze... Wody było tez sporo na dole miski olejowej.
Zagadka.

A to jeszcze lepiej... woda w oleju zwyczajnie by dość szybko
parowała od jazdy. Jeszcze mógłbym uwierzyć w skraplanie jakbyś
jeździł po kilometr i pauza w zimie....

Zdecydowanie nie. Długie trasy raczej i raczej jak juz auto rozgrzane to
jezdzi kilka godzin.

W tym aucie płyn chłodniczy nigdy nie schodził ani milimetr w
zbiorniczku.
Dośc powiedziec ze przez 250kkm nigdy nie uzupełniałem płynu bo
zawsze bło na górnej kresce.

No nie ma jucha - musiała się skądś dostać. Przez dolot może... nie
przejeźdżałeś może ostatnio przez jakieś olbrzymie kałuże? ale takie
głębokie na fest?

Oczywiście ze nie. Zreszta auto nie zgasło w czasie jazdy a pewnie w
takiej sytuacji tak by było.
Jedyne co to było w miedzyczasie myte z paprochów z weza no ale co z tego
- deszcz tez jakos musi spływac, sa odprowadzenia itp.

Wymyślam - może łapałeś przez dolot wodę w deszczu lub kałuży i
przeciekało przez filtr powietrza i spływało do cylindrów? potem
przez pierścienie przekapało do michy. Troche zwariowana teoria ale
jedyna uzasadniająca obecność we wszystkich trzech miejscach...

Tyle ze filtr powietrza suchy :)

Ogólnie dobra informacja :)))

lepsza niż pęknięta głowica ale bardzo enigmatyczna

Dokłądnie.
 
Z innej beczki - poniewaz powodem była ta woda to rozrusznik na
pewno był ok. Ale w pierwszej kolejnosci został wymontowany i
zabrany do sprawdzenia: diagnoza - nie chodzi, regeneracja - koszt
190zł... Ciekawe jak gosć zareaguje jak tam wjade :))))

powie odwrotnie niż informatycy: "u mnie nie działa" :)

:)


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć."
Paulo Coelho

72 Data: Listopad 14 2017 17:00:44
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik sirapacz  ...

Mechanior zaczał rozbierac przód i okazało sie ze w chłodnicy
intercoolera woda. Wiec chyba jest winowajca.
cylindry wydmuchane ale auto po odpaleniu strasznie dymi, ponoc
pochodziło troche, woda chwyciła temp a dymi nadal.

Ja bym dał mu się przejechać i zobaczył co znika:)

Obserwujemy. Dymienie się uspokoiło. Płyn chłodniczy nie schodzi.
Auto odpala od strzału. Olej wymienony.

Swoja szosa, skad ta woda sie wzieła na parkingu? Uszkodzona
chłodnica plus kapiaca gdzies woda? Ale to chyba musiałaby być
jakas wielka dziura a takowej na pierwszy rzut oka nie widac...

Może to zbieg okoliczności a wodę łapałeś od jakiegoś już czasu? Z
silnika to tak trochę nie bardzo ma jak ta woda się dostać... no i
właśnie...woda czy płyn chłodzący?

Wyglada na to ze jednak woda. Czy od jakiegos czasu to trudno powiedziec, 
moze... Wody było tez sporo na dole miski olejowej. Zagadka.
W tym aucie płyn chłodniczy nigdy nie schodził ani milimetr w
zbiorniczku.
Dośc powiedziec ze przez 250kkm nigdy nie uzupełniałem płynu bo zawsze
bło na górnej kresce.
 
Ogólnie dobra informacja :)))

Z innej beczki - poniewaz powodem była ta woda to rozrusznik na pewno był 
ok. Ale w pierwszej kolejnosci został wymontowany i zabrany do
sprawdzenia: diagnoza - nie chodzi, regeneracja - koszt 190zł... Ciekawe
jak gosć zareaguje jak tam wjade :))))

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dlaczego chłopaki z Warszawy wolą dziewczyny z Poznania niż ze stolicy?
Bo z jednej strony Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy.

73 Data: Listopad 13 2017 11:53:01
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: yabba 

W dniu 2017-11-13 o 10:17, sirapacz pisze:


Niestety. To na pewno nie wtryskiwacz, bo woda jest w 3 cylindrach,
zreszta wtryskiwacze stosunkowo niedawno wymieniane i na pewno sa ok.

w jednym cylindrze zrozumiem - ale w trzech? uszczelka musiałaby ci puszczać jak głupia i przy czymś takim na moje oko zostawiałbyś ładny obłoczek. Nawet nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak z kanałów chłodzących na 3 cylindry mogłoby ci pójść... No na 2 sąsiednie przy pechu to jeszcze....

Może to pęknięte podgrzewanie kolektora dolotowego? Płyn przez szczelinę wpływa do kolektora i zapełnia 3 cylindry.
Jeśli takie podgrzewanie występuje w tym samochodzie.



yabba

74 Data: Listopad 26 2017 21:16:58
Temat: Re: Awaria rozrusznika?
Autor: Budzik 

Użytkownik Budzik  ...

Czy mozliwa jest taka awaria rozrusznika:
- dotychczas rozrusznik nie dawał zadnych oznak zuzycia, auto
odpalało na raz zawsze i wszedzie, zawsze na praktycznie 1-1,5
obrotu silnika (na ucho)
- nagle po kilku dniach postoju auto nie moze odpalic, rozrusznik z
trudem robi 1-3 obrotów ale najczesciej robi pol obrotu i staje tak
jakby go coś hamowało, jakby było zablokowane koło zamachowe.
- aku sprawdzone, podładowane, wymienione na inne - to nie to.

Czy rozrusznik moze pasc w taki dziwny sposób czy raczej spodziewac
sie awarii silnika?

No to wypadałoby zakonczyc watek:
Rozrusznik naprawiony (po prawie 400 kkm mogł juz być zuzyty - koszt
naprawy niecałe 200zł brutto). Ale nie to było problemem.

W silniku pełno wody, w chłodnicy intercoolera woda, w misce olejowej
woda.
Skad? Tak własciwie to nie wiadomo.
Olej zmieniony, woda wyciagnieta, szczelnosc chłodnicy sprawdzona i auto
jezdzi.
Troche pojezdze i sprawdze czy w misce olejowej znowu cos sie nie
zgromadziło. Niemniej sprawa conajmniej tajemnicza.

 


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
Zbigniew Trzaskowski

Awaria rozrusznika?



Grupy dyskusyjne