Grupy dyskusyjne   »   Azot w kołach

Azot w kołach



1 Data: Kwiecien 10 2009 11:10:38
Temat: Azot w kołach
Autor: MAD 

Witam

Jaki jest sens pompowania opon azotem?
Są swiadczone takowe usługi ale nie wiem po co to robić.
Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.

Pozdrawiam



2 Data: Kwiecien 10 2009 11:19:52
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Piter 


Użytkownik "MAD"  napisał w wiadomości

Witam

Jaki jest sens pompowania opon azotem?
Są swiadczone takowe usługi ale nie wiem po co to robić.
Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.

no właśnie sam sobie odpowiedziałeś :P
i jest jeszcze pare innych argumentów które do mnie nie przemawiają

3 Data: Kwiecien 10 2009 11:20:07
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

MAD pisze:

Witam

Jaki jest sens pompowania opon azotem?
Są swiadczone takowe usługi ale nie wiem po co to robić.
Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.


O właśnie, ty jesteś z tych myślących co uważali na chemii ;-)
Były już dyskusje na ten temat, że azot jest dla leszczy ;-)

Seco

4 Data: Kwiecien 10 2009 11:28:19
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: CeSaR 

O właśnie, ty jesteś z tych myślących co uważali na chemii ;-)
Były już dyskusje na ten temat, że azot jest dla leszczy ;-)

Nie dla leszczy tylko dla prawdziwych road-warrior'ów.
Azot jest cool. Jeśli nie jesteś kapeluszem oczywiście.
I naprzykład taka Kia cee'd z kółkami z azotem spokojnie przechodzi test garba na Puławskiej przy prędkości 1,25 Zientarskiego. Jest warunek - świecące nakładki na wentylach.

C

5 Data: Kwiecien 10 2009 12:23:32
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: MrJiNks 

CeSaR pisze:


>I naprzykład taka Kia cee'd z kółkami z azotem spokojnie przechodzi test
> garba na Puławskiej przy prędkości 1,25 Zientarskiego.

Killer, pojechał :D


JiNx

6 Data: Kwiecien 10 2009 17:56:15
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

CeSaR pisze:

O właśnie, ty jesteś z tych myślących co uważali na chemii ;-)
Były już dyskusje na ten temat, że azot jest dla leszczy ;-)

Nie dla leszczy tylko dla prawdziwych road-warrior'ów.
Azot jest cool. Jeśli nie jesteś kapeluszem oczywiście.
I naprzykład taka Kia cee'd z kółkami z azotem spokojnie przechodzi test garba na Puławskiej przy prędkości 1,25 Zientarskiego. Jest warunek - świecące nakładki na wentylach.

Tego garba co to jego sfrezowali? To nie dziwne.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC]
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

7 Data: Kwiecien 11 2009 13:20:28
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Artur Miller 


"Marcin "Kenickie" Mydlak"  wrote in message

CeSaR pisze:
O właśnie, ty jesteś z tych myślących co uważali na chemii ;-)
Były już dyskusje na ten temat, że azot jest dla leszczy ;-)

Nie dla leszczy tylko dla prawdziwych road-warrior'ów.
Azot jest cool. Jeśli nie jesteś kapeluszem oczywiście.
I naprzykład taka Kia cee'd z kółkami z azotem spokojnie przechodzi test
garba na Puławskiej przy prędkości 1,25 Zientarskiego. Jest warunek -
świecące nakładki na wentylach.

Tego garba co to jego sfrezowali? To nie dziwne.



garb był w dół. taki wklęsły.

nie stać Cie na azot i zazdroscisz ... i dorabiasz ideologię :P

@

8 Data: Kwiecien 11 2009 14:28:57
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Artur Miller pisze:

"Marcin "Kenickie" Mydlak"  wrote in message
CeSaR pisze:
O właśnie, ty jesteś z tych myślących co uważali na chemii ;-)
Były już dyskusje na ten temat, że azot jest dla leszczy ;-)
Nie dla leszczy tylko dla prawdziwych road-warrior'ów.
Azot jest cool. Jeśli nie jesteś kapeluszem oczywiście.
I naprzykład taka Kia cee'd z kółkami z azotem spokojnie przechodzi test garba na Puławskiej przy prędkości 1,25 Zientarskiego. Jest warunek - świecące nakładki na wentylach.
Tego garba co to jego sfrezowali? To nie dziwne.



garb był w dół. taki wklęsły.


Na tej zasadzie, to garbatych jest jakaś znaczna większość. Zwłaszcza wśród facetów po 50-tce. :P

nie stać Cie na azot i zazdroscisz ... i dorabiasz ideologię :P

Pójdę do Guliwera, niech mi pierdnie w oponki. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC]
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

9 Data: Kwiecien 10 2009 12:27:50
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Yans van Horn 

Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:

MAD pisze:
Witam

Jaki jest sens pompowania opon azotem?
Są swiadczone takowe usługi ale nie wiem po co to robić.
Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.

O właśnie, ty jesteś z tych myślących co uważali na chemii ;-)
Były już dyskusje na ten temat, że azot jest dla leszczy ;-)

Im bardziej jazda zblizona do torowej tym odpowiednia mieszanka w oponach ma wieksze znaczenie.
Np. wilgoc, ktora jest pompowana razem z powietrzem do opon moze powodowac przy rozgrzaniu opon istotne zmiany cisnienia wplywajace na trakcje.

Im bardziej spokojna jazda tym mniejszy ma to sens.

--
pozdrawiam
Marcin 'Yans' Bazarnik

10 Data: Kwiecien 10 2009 13:36:12
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: MichałG 

Yans van Horn pisze:

Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
MAD pisze:
Witam

Jaki jest sens pompowania opon azotem?
Są swiadczone takowe usługi ale nie wiem po co to robić.
Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.

O właśnie, ty jesteś z tych myślących co uważali na chemii ;-)
Były już dyskusje na ten temat, że azot jest dla leszczy ;-)

Im bardziej jazda zblizona do torowej tym odpowiednia mieszanka w oponach ma wieksze znaczenie.
Np. wilgoc, ktora jest pompowana razem z powietrzem do opon moze powodowac przy rozgrzaniu opon istotne zmiany cisnienia wplywajace na trakcje.

Im bardziej spokojna jazda tym mniejszy ma to sens.

Spokojna jazda w tym wypadku zaczyna sie juz poniżej 250/h ....... ;-)

pozdrawiam
michał

11 Data: Kwiecien 10 2009 15:09:24
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-04-10, MichałG  wrote:
 

Im bardziej spokojna jazda tym mniejszy ma to sens.

Spokojna jazda w tym wypadku zaczyna sie juz poniżej 250/h ....... ;-)

I to w przypadku opon z indeksem do 180 ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

12 Data: Kwiecien 10 2009 15:47:25
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Robert_J 

O właśnie, ty jesteś z tych myślących co uważali na chemii ;-)

Ty za to nie uważałeś za bardzo :-). Pomijając całą tę dyskusję, argumenty za i przeciw, gadki szmatki z netu itp. spójrz na to z innej, istotniejszej strony. W powietrzu jest owszem, prawie 80 % azotu. Ale też prawie 20 % tlenu. A właśnie o tlen chodzi w całej tej zabawie :-), a właściwie o jego brak w mieszance Pneumix :-). To tlen szkodzi gumie, a nie azot ją chroni :-). Ja nie wypowiadam się o wadach, zaletach tego zabiegu, ale faktycznie nazwa jest nietrafiona MZ. Bo przeciętny użytkownik myśli że zamiast 80 % pompują mu 100 % (około) azotu, a musi płacić 5 zł za sztukę opony :-). A to chodzi o to, że zamiast 20 % tlenu do opony trafiają jego śladowe ilości...

13 Data: Kwiecien 10 2009 16:01:27
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Piter 

Ty za to nie uważałeś za bardzo :-). Pomijając całą tę dyskusję, argumenty za i przeciw, gadki szmatki z netu itp. spójrz na to z innej, istotniejszej strony. W powietrzu jest owszem, prawie 80 % azotu. Ale też prawie 20 % tlenu. A właśnie o tlen chodzi w całej tej zabawie :-), a właściwie o jego brak w mieszance Pneumix :-). To tlen szkodzi gumie, a nie azot ją chroni :-). Ja nie wypowiadam się o wadach, zaletach tego zabiegu, ale faktycznie nazwa jest nietrafiona MZ. Bo przeciętny użytkownik myśli że zamiast 80 % pompują mu 100 % (około) azotu, a musi płacić 5 zł za sztukę opony :-). A to chodzi o to, że zamiast 20 % tlenu do opony trafiają jego śladowe ilości...

nie śladowe tylko jak ktoś wyliczył ~7% razem z powietrzem przy zakładaniu, poza tym z zewnątrz masz jakąś powłoke z czystego azotu ? a może liczysz na to że będziesz jeździć na łysych oponach bo już dawno się zużyły, ale nie wymienisz, bo nie sparciały, bo masz azot w oponach ?

14 Data: Kwiecien 10 2009 16:16:34
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Robert_J 

nie śladowe tylko jak ktoś wyliczył ~7% razem z powietrzem przy zakładaniu, poza tym z zewnątrz masz jakąś powłoke z czystego azotu ? a może liczysz na to że będziesz jeździć na łysych oponach bo już dawno się zużyły, ale nie wymienisz, bo nie sparciały, bo masz azot w oponach ?

Na nic nie liczę, zauważ że nie pisałem tego jako "zadowolony użytkownik" :-). Mi to wisi szczerze mówiąc, pompuję koła powietrzem. Zwracałem tylko uwagę na inny aspekt tego zagadnienia.
A tak odbiegając trochę od tematu zauważam po raz któryś z kolej zadziwiającą rzecz. Owszem, użytkownik nie bardzo jest w stanie odczuć różnicę w użytkowaniu kół z azotem aobo powietrzem. I wtedy dorabia ideologię że "nie warto". Ale tak samo nie bardzo można z poziomu normalnego użytkownika zauważyć delikatnych różnic w stosowanych olejach silnikowych (tej samej kategorii, ale różnych marek). A nie ma tygodnia żeby nie pojawiał się wątek "który olej lepszy" :-))). Przecież tak naprawdę między nimi zauważalne różnice występują tylko w reklamach... Ot, takie wybiórcze i selektywne myślenie...
Pozdrawiam i wesołych świąt :-))

15 Data: Kwiecien 10 2009 16:28:29
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Piter 

Na nic nie liczę, zauważ że nie pisałem tego jako "zadowolony użytkownik" :-). Mi to wisi szczerze mówiąc, pompuję koła powietrzem. Zwracałem tylko uwagę na inny aspekt tego zagadnienia.
A tak odbiegając trochę od tematu zauważam po raz któryś z kolej zadziwiającą rzecz. Owszem, użytkownik nie bardzo jest w stanie odczuć różnicę w użytkowaniu kół z azotem aobo powietrzem. I wtedy dorabia ideologię że "nie warto". Ale tak samo nie bardzo można z poziomu normalnego użytkownika zauważyć delikatnych różnic w stosowanych olejach silnikowych (tej samej kategorii, ale różnych marek). A nie ma tygodnia żeby nie pojawiał się wątek "który olej lepszy" :-))). Przecież tak naprawdę między nimi zauważalne różnice występują tylko w reklamach... Ot, takie wybiórcze i selektywne myślenie...
Pozdrawiam i wesołych świąt :-))

słuchaj no to jest jak w audio, niby każdy przewód to to samo, większość nie zauważy różnicy, ale wytrawny słuchacz, z dobrej klasy sprzętem i na wymagającym utworze, stwierdzi że tego się słuchać nie da, kierwoca F1 w bolidzie pewnie też by tak powiedział jakby mu napompowali koła powietrzem.
Olej to olej siedzi sam i sam na siebie pracuje, opona jest otoczona zwykłym powietrzem a w środku przy nie, próżniowym napełnianiu zawartość tlenu spadnie z 21 do ~7% czy warto za to wypuszczać 40 zł rocznie w powietrze? Czy w ogóle w tych bultach jest azot? czy może ktoś sobie zwykłe powietrze do butli napchał

16 Data: Kwiecien 10 2009 07:11:23
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: WS 

On 10 Kwi, 15:47, "Robert_J"  wrote:
 A to

chodzi o to, że zamiast 20 % tlenu do opony trafiają jego śladowe ilości...

a od zewnetrznej strony pozostaje te 20% ;) , ale pewnie nie szkodzi
oponie, bo z tej strony opona ma ladne napisy :)   :)

jedyny zysk z pompowania azotem to brak (mniejsza ilosc) pary wodnej,
ale to zalatwia kompresor z osuszaczem

a jesli "fachowiec" wymoczy felge, opone przed zalozeniem to i azot
nie pomoze

WS

17 Data: Kwiecien 10 2009 11:35:21
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: J.F. 

Użytkownik "MAD"  napisał w wiadomości

Jaki jest sens pompowania opon azotem?
Są swiadczone takowe usługi ale nie wiem po co to robić.
Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.

No i slusznie podejrzewasz - nie wiadomo po co to robic.

Chyba ze jezdzisz w F1 ..

J.

18 Data: Kwiecien 10 2009 09:38:30
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jaki jest sens pompowania opon azotem?
Są swiadczone takowe usługi ale nie wiem po co to robić.
Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.

poprawia wlasnosci jezdne, zmniejsza zuzycie opon i jeszcze najwazniesze -
daje to cos co wszyscy lubimy i z czym dobrze sie czujemy - swiadomoscx
wspolzycia gdzie to my jestesmy dymani...

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic na to nie można poradzić. To byłby
dobry tytuł do historii mojego życia."  Irwin Shaw

19 Data: Kwiecien 10 2009 11:45:12
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: krzysiek82 

Takie coś znalazłem w necie

Pompowanie opon azotem zamiast powietrzem jest jeszcze wśród polskich kierowców usługą dość egzotyczną. W krajach zachodnich stosowanie azotu do opon jest już dość szeroko rozpowszechnione. Zalety pompowania opon azotem to: lepsze trzymanie się pojazdu drogi, większa trwałość ogumienia, zmniejszenie zużycia paliwa.

- Powoli kierowcy przekonują się do azotu zamiast powietrza w oponie - mówi Marcin Nowakowski, dyrektor Centrum Samochodowego Norauto w Gdańsku. - Co trzeci kierowca wymieniający opony w naszej stacji decyduje się na napompowanie ich azotem. Usługa nie jest droga, napompowanie jednego koła kosztuje 5 zł, natomiast korzyści są naprawdę duże.

Zastosowanie azotu w oponach samochodowych swoje początki wzięło ze sportowych bolidów Formuły 1, gdzie duże przeciążenia wymagały specjalnej ochrony. Azot eliminuje ryzyko wybuchu ogumienia związanego z nagrzaniem się gumy w przypadku zbyt małego ciśnienia oraz zapewnia lepsze trzymanie się opony na zakrętach i większą skuteczność przyspieszania i hamowania. Zwiększona trwałość ogumienia wynika z ograniczenia o 1/3 liczby pęknięć wynikających ze zbyt małego ciśnienia. Do zalet stosowania azotu zalicza się również trzy lub czterokrotne wydłużenie przerw pomiędzy kolejnymi kontrolami ciśnienia oraz lepszą stabilność ciśnienia, co wpływa z kolei na równomierne zużycie bieżnika i dłuższą eksploatację opony.

--
krzysiek82

20 Data: Kwiecien 10 2009 11:53:18
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Maciek "Sołtys" 

krzysiek82 pisze:

Takie coś znalazłem w necie


Pitu pitu

rozumiem F1 gdzie opony mają wielką temperaturę.
W normalnej jeździe nasze opony nie są nawet ciepłe.
Przy dynamicznej wciąż da się ich dotknąc....

Różnice jeśli chodzi o azot są takie że Azot 100 % względem 78 % (w powietrzu) zachowa się lepiej jeśli chodzi o rozszerzalność termiczną.

reszta to pieprzenie.

I o ile w rajdach minimalne zmiany ciśnienia wpływają na zmianę prowadzenia samochodu to w tym tekście jest to śmieszne.

A gadanie o utlenianiu gumy przez tlen z powietrza .....
Jestem chemikiem i z radością czytam takie wypowiedzi.

Prawie jak dezodoranty z molekułami srebra :D:D z reklamy TV ostatniej >..
--
Maciek "Sołtys"
Kraków

21 Data: Kwiecien 10 2009 12:29:08
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: J.F. 

Użytkownik ""Maciek \"Sołtys\"""  napisał w
wiadomości

Różnice jeśli chodzi o azot są takie że Azot 100 % względem 78 %
(w powietrzu) zachowa się lepiej jeśli chodzi o rozszerzalność
termiczną.

Wcale nie - a przynajmniej nie lepiej niz o jakies promile.

Mierzalnie lepiej bedzie jesli powietrze bedzie wilgotne, co w
sumie raczej w Singapurze ma miejsce niz w Polsce..

> Prawie jak dezodoranty z molekułami srebra :D:D z reklamy TV
ostatniej >..

Akurat srebro ma znane wlasciwosci bakteriostatyczne, a smierdza
bakterie na pocie ..

J.

22 Data: Kwiecien 10 2009 14:09:45
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Alti 


Użytkownik ""Maciek \"Sołtys\"""  napisał

Różnice jeśli chodzi o azot są takie że Azot 100 % względem 78 % (w powietrzu) zachowa się lepiej jeśli chodzi o rozszerzalność termiczną.

Nie da się napompować 100% azotem. Jak gumiarz założy opone na felgę to mamy jedną objętość powietrza w niej. Jak pompuijemy do 2 atmosfer to oznacza że w oponie będziemy mieli 1/3 powietrza i 2/3 azotu. Tak więc finalny skład gazu w oponie to 7% tlenu i 93% azotu. Różnica właściwości fizykochemicznych z punktu widzenia zastosownia w oponie samochodowej w stosunku do mieszanki 21% tlenu i 78% azotu zapewne jest gigantyczna ;-)))))))))
IMO to straszny obciach dać sobie nadmuchać azotu do opon.

Wojtek

23 Data: Kwiecien 11 2009 19:31:54
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: J.F. 

On Fri, 10 Apr 2009 14:09:45 +0200,  Alti wrote:

Użytkownik ""Maciek \"Sołtys\"""  napisał
Różnice jeśli chodzi o azot są takie że Azot 100 % względem 78 % (w
powietrzu) zachowa się lepiej jeśli chodzi o rozszerzalność termiczną.

Nie da się napompować 100% azotem. Jak gumiarz założy opone na felgę to mamy
jedną objętość powietrza w niej.

Przeciez masz taka fajna pompe prozniowa :-)


IMO to straszny obciach dać sobie nadmuchać azotu do opon.

Nadmuchac to nie. Zaplacic za to drogo, albo chalic sie tym - to jest
obciach :-)

J.

24 Data: Kwiecien 10 2009 14:45:54
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Dominik 

Maciek "Sołtys" pisze:

A gadanie o utlenianiu gumy przez tlen z powietrza .....
Jestem chemikiem i z radością czytam takie wypowiedzi.

Ahahaha ... mam dokładnie tak samo...
Kurczę, ale z drugiej strony - jakby tak pompowali helem -> lżejszy od powietrza -> lżejszy samochód -> mniejsze zużycie paliwa :D :)

pzdr

--
Dominik
Octavia/Cordoba
Ech ta słabość do kobiet ...

25 Data: Kwiecien 10 2009 14:50:26
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 10 Apr 2009 14:45:54 +0200, Dominik napisał(a):

Kurczę, ale z drugiej strony - jakby tak pompowali helem -> lżejszy od
powietrza -> lżejszy samochód -> mniejsze zużycie paliwa :D :)

Hel by uciekał za szybko.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

26 Data: Kwiecien 10 2009 14:55:20
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: CeSaR 

Kurczę, ale z drugiej strony - jakby tak pompowali helem -> lżejszy od powietrza -> lżejszy samochód -> mniejsze zużycie paliwa :D :)

Ale wtedy mógłby "śmiesznie" jeździć.

C

27 Data: Kwiecien 10 2009 11:54:30
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Tomasz Nowicki 

To co cytujesz, to typowy marketoidalny bełkot :). Jedyna zastanawiająca
sprawa to: "duże przeciążenia wymagały specjalnej ochrony". Nie mam
pojęcia, w jaki sposób azot miałby chronić przeciążenie, normalnie chyba
nie zasnę...

T.

28 Data: Kwiecien 10 2009 12:44:11
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: kb 

Tomasz Nowicki wrote:

To co cytujesz, to typowy marketoidalny bełkot :). Jedyna zastanawiająca
sprawa to: "duże przeciążenia wymagały specjalnej ochrony". Nie mam
pojęcia, w jaki sposób azot miałby chronić przeciążenie, normalnie chyba
nie zasnę...

Moze by tak jakas fundacje "Ochrony przeciezen" zalozyc? Bo przeciez to proble wiekszosci kierowcow, a wiec wazny spolecznie.

Co do azotu - jesli jezdzisz na torze z predkosciami jak w F1-F3 to kazdy detal jest wazny - i wtedy poprawienie trakcji o 1% (mysle ze i tak za duzo, ale niech bedzie rowna liczba) moze miec jakies znaczenie. Przy normalnej, nawet agresywno-sportowej jezdzie nie ma znaczenia.

29 Data: Kwiecien 10 2009 12:43:27
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Mik 

Dnia Fri, 10 Apr 2009 11:45:12 +0200
krzysiek82  napisał(a):


specjalnej ochrony. Azot eliminuje ryzyko wybuchu ogumienia
związanego z nagrzaniem się gumy w przypadku zbyt małego ciśnienia
ok, mogę w to uwierzyć, że coś tam temperatura, zmiana
ciśnienia/cokolwiek, nie znam się
oraz zapewnia lepsze trzymanie się opony na zakrętach i większą
Ale to już chyba kwestia dobrego ciśnienia w oponie? No i jakości
opony... czy się mylę?
skutecznoć przyspieszania i hamowania. Zwiększona trwałoć ogumienia
wynika z ograniczenia o 1/3 liczby pęknięć wynikających ze zbyt
małego ciśnienia.

Czyli w oponie z azotem nie następuje uciekanie powietrza.. ehh azotu?

30 Data: Kwiecien 10 2009 14:50:31
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Piter 


skutecznoć przyspieszania i hamowania. Zwiększona trwałoć ogumienia
wynika z ograniczenia o 1/3 liczby pęknięć wynikających ze zbyt
małego ciśnienia.

Czyli w oponie z azotem nie następuje uciekanie powietrza.. ehh azotu?
-- -- -- -- -

zdaje się że cząstki azotu są większe niż tlenu więc niby te 21% łatwiej ucieka

31 Data: Kwiecien 10 2009 17:46:51
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: kb 

Piter wrote:


skuteczność przyspieszania i hamowania. Zwiększona trwałość ogumienia
wynika z ograniczenia o 1/3 liczby pęknięć wynikających ze zbyt
małego ciśnienia.

Czyli w oponie z azotem nie następuje uciekanie powietrza.. ehh azotu?
-- -- -- -- -

zdaje się że cząstki azotu są większe niż tlenu więc niby te 21% łatwiej ucieka

O ile latwiej... raczej pomijalna roznica, a jak juz to raczej azot ma mniejsze czasteczki (patrzaac na ilosc elektronow w atomie i powlok), wiec to azot ucieka szybciej.

Ogolnie to nalezy ten temat ominac - bo pomijajac roznice nizsze niz 1% to nikt roznicy nie zauwazy - wiec po co przeplacac?

32 Data: Kwiecien 10 2009 17:58:44
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Piter 

O ile latwiej... raczej pomijalna roznica, a jak juz to raczej azot ma mniejsze czasteczki (patrzaac na ilosc elektronow w atomie i powlok), wiec to azot ucieka szybciej.

Ogolnie to nalezy ten temat ominac - bo pomijajac roznice nizsze niz 1% to nikt roznicy nie zauwazy - wiec po co przeplacac?

wg wiki

Azot
Promień atomowy (obl.) 65 (56) pm
Promień kowalencyjny 75 pm
Promień van der Waalsa 155 pm

tlen
Promień atomowy (obl.) 60 (48) pm
Promień kowalencyjny 73 pm
Promień van der Waalsa 152 pm

zresztą co za różnica i tak to nie ma większego sensu, bo za te 40 zł rocznie (2 zmiany: na ziomowe i letnie) już lepiej dopłacić do opon lepszych

33 Data: Kwiecien 10 2009 18:14:00
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-04-10, Piter  wrote:

zresztą co za różnica i tak to nie ma większego sensu, bo za te 40 zł
rocznie (2 zmiany: na ziomowe i letnie) już lepiej dopłacić do opon lepszych

Albo za stówę kupić sensowny manometr i pilnować prawidłowego
ciśnienia...

Krzysiek Kiełczewski

34 Data: Kwiecien 10 2009 20:12:04
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: DoQ 

Krzysiek Kielczewski pisze:

Albo za stówę kupić sensowny manometr i pilnować prawidłowego
ciśnienia...

Porządny to i za 20kupisz :)


Pozdrawiam
Paweł

36 Data: Kwiecien 14 2009 12:04:33
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: [Cichy] 

Czyli w oponie z azotem nie następuje uciekanie powietrza.. ehh azotu?

Niestety, ale zostalo to udowodnione przez slynna firme (nazwe pomine, zeby
nie bylo kryptoreklamy), ze azot trzyma sie rekami i nogami zeby pozostac w
srodku opony.
Ucieka tylko tlen i inne, czyli po paru dopompowaniach azotem (zalecane
przynajmniej raz w miesiacu) mozemy doprowadzic do 100% zawartosci azotu w
oponie.

zrodlo:
http://pompowanie_opon_azotem.azotex.pl

Pozdrawiam.
Cichy

37 Data: Kwiecien 14 2009 11:24:41
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Sergiusz Rozanski 

Dnia 14.04.2009 [Cichy]  napisał/a:

Czyli w oponie z azotem nie następuje uciekanie powietrza.. ehh azotu?

Niestety, ale zostalo to udowodnione przez slynna firme (nazwe pomine, zeby
nie bylo kryptoreklamy), ze azot trzyma sie rekami i nogami zeby pozostac w
srodku opony.
Ucieka tylko tlen i inne, czyli po paru dopompowaniach azotem (zalecane
przynajmniej raz w miesiacu) mozemy doprowadzic do 100% zawartosci azotu w
oponie.

zrodlo:
http://pompowanie_opon_azotem.azotex.pl

Profesjonalizm opinii jak podkreślik w domenie? Może na chemii się
nie znam, ale na domenach i owszem - beznadziejna.

--
*** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn ***
***       http://www.4x4.kalisz.pl      ***
$ You have new spam in /home/serek/maildir/

38 Data: Kwiecien 15 2009 12:47:04
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: [Cichy] 

Profesjonalizm opinii jak podkreślik w domenie? Może na chemii się
nie znam, ale na domenach i owszem - beznadziejna.

Ehhh, niektorzy sa tak powazni, ze nawet zartu nie wyczuja :)
PS. Nawet nie trzeba sie znac na chemii ;)

Pozdrawiam.

39 Data: Kwiecien 10 2009 13:39:15
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: MichałG 

krzysiek82 pisze:

Takie coś znalazłem w necie

Pompowanie opon azotem zamiast powietrzem jest jeszcze wśród polskich kierowców usługą dość egzotyczną. W krajach zachodnich stosowanie azotu do opon jest już dość szeroko rozpowszechnione. Zalety pompowania opon azotem to: lepsze trzymanie się pojazdu drogi, większa trwałość ogumienia, zmniejszenie zużycia paliwa.

- Powoli kierowcy przekonują się do azotu zamiast powietrza w oponie - mówi Marcin Nowakowski, dyrektor Centrum Samochodowego Norauto w Gdańsku. - Co trzeci kierowca wymieniający opony w naszej stacji decyduje się na napompowanie ich azotem. Usługa nie jest droga, napompowanie jednego koła kosztuje 5 zł, natomiast korzyści są naprawdę duże.

Zastosowanie azotu w oponach samochodowych swoje początki wzięło ze sportowych bolidów Formuły 1, gdzie duże przeciążenia wymagały specjalnej ochrony. Azot eliminuje ryzyko wybuchu ogumienia związanego z nagrzaniem się gumy w przypadku zbyt małego ciśnienia oraz zapewnia lepsze trzymanie się opony na zakrętach i większą skuteczność przyspieszania i hamowania. Zwiększona trwałość ogumienia wynika z ograniczenia o 1/3 liczby pęknięć wynikających ze zbyt małego ciśnienia. Do zalet stosowania azotu zalicza się również trzy lub czterokrotne wydłużenie przerw pomiędzy kolejnymi kontrolami ciśnienia oraz lepszą stabilność ciśnienia, co wpływa z kolei na równomierne zużycie bieżnika i dłuższą eksploatację opony.

Brawo!
szczególnie to równomierne zuzycie bieżnika mnie przekonuje.
pozdrawiam
michał

40 Data: Kwiecien 10 2009 14:49:40
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 10 Apr 2009 11:45:12 +0200, w
krzysiek82  napisał(-a):

- Powoli kierowcy przekonują się do azotu zamiast powietrza w oponie -
mówi Marcin Nowakowski, dyrektor Centrum Samochodowego Norauto w

Norauto... i wszystko jasne :)

41 Data: Kwiecien 10 2009 18:06:08
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: DoQ 

krzysiek82 pisze:

- Powoli kierowcy przekonują się do azotu zamiast powietrza w oponie - mówi Marcin Nowakowski, dyrektor Centrum Samochodowego Norauto w Gdańsku. - Co trzeci kierowca wymieniający opony w naszej stacji decyduje się na napompowanie ich azotem. Usługa nie jest droga, napompowanie jednego koła kosztuje 5 zł, natomiast korzyści są naprawdę duże.

Norauto to ci dopiero autorytet :)

Pozdrawiam
Paweł

42 Data: Kwiecien 10 2009 20:04:34
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

krzysiek82 pisze:

Takie coś znalazłem w necie

<CIACH>
W gazetach też piasali, że Polska jest 7 potęgą gospodarczą świata...
(a sklepach nie było nic...)

Papier jest cierpliwy, strony w HTML-u jeszcze bardziej...

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

43 Data: Kwiecien 11 2009 11:04:09
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Przemek V 


Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości


Do zalet stosowania azotu zalicza się również trzy lub czterokrotne
wydłużenie przerw pomiędzy kolejnymi kontrolami ciśnienia

Ale pisanie takich bzdur to już przegięcie.

Napompujemy azotem i ciśnienia Pan praktycznie nie musisz już sprawdzać...

44 Data: Kwiecien 10 2009 12:48:31
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: kb 

MAD wrote:

Witam

Jaki jest sens pompowania opon azotem?
Są swiadczone takowe usługi ale nie wiem po co to robić.
Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.

Oczywiscie ze ma znaczenie - dodaje +5 do szpanu, +20 to tuningu (+5 na kazde kolo) i +3% na "szansa na wyrwanie blachary".

45 Data: Kwiecien 10 2009 12:52:14
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: MrJiNks 

kb pisze:

MAD wrote:
Witam

Jaki jest sens pompowania opon azotem?
Są swiadczone takowe usługi ale nie wiem po co to robić.
Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.

Oczywiscie ze ma znaczenie - dodaje +5 do szpanu, +20 to tuningu (+5 na kazde kolo) i +3% na "szansa na wyrwanie blachary".

Panie polucjancie, ja na gazie jezdze odkad od Henka z warsztatu wrocilem 3 miesiące temu;).


JiNx

46 Data: Kwiecien 10 2009 14:43:52
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: wchpikus 

Witam!

Oczywiscie ze ma znaczenie - dodaje +5 do szpanu, +20 to tuningu (+5 na kazde kolo) i +3% na "szansa na wyrwanie blachary".

do tego mozesz dolaczyc do internetowej grupy "azotowcow" gdzie dostaniesz specjalny znaczek na afto i zapinke na koszule...
:))

47 Data: Kwiecien 10 2009 14:53:27
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Piter 

Jaki jest sens pompowania opon azotem?
Są swiadczone takowe usługi ale nie wiem po co to robić.
Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.

James Bond nie lubi azotu w kołach, nie da się z nich oddychać :P

48 Data: Kwiecien 10 2009 16:26:28
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Fri, 10 Apr 2009 14:53:27 +0200, Piter napisał(a):

Jaki jest sens pompowania opon azotem?
Są swiadczone takowe usługi ale nie wiem po co to robić.
Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.

James Bond nie lubi azotu w kołach, nie da się z nich oddychać :P

Chuck Norris może

T.

49 Data: Kwiecien 10 2009 18:05:23
Temat: Re: Azot w kołach
Autor:

> Jaki jest sens pompowania opon azotem?
> Są swiadczone takowe usługi ale nie wiem po co to robić.
> Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.

James Bond nie lubi azotu w kołach, nie da się z nich oddychać :P

Oddychać to się da. Tylko mało skutecznie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

50 Data: Kwiecien 10 2009 18:59:07
Temat: Re: Azot w kołach
Autor:


Użytkownik "Piter"  napisał w wiadomości

Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.

Wino, to prawie 90% woda, a po wypiciu wiadra wina i wody różnice widać

51 Data: Kwiecien 10 2009 18:56:48
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: pluton 

Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.


Prawie robi roznice :)

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

52 Data: Kwiecien 10 2009 19:39:10
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: dziadekJacek 

Użytkownik "MAD"  napisał w wiadomości

Witam

Jaki jest sens pompowania opon azotem?
Są swiadczone takowe usługi ale nie wiem po co to robić.
Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.

Pozdrawiam


Wydasz więcej kasy i nie będziesz mógł sobie dopompować koła na stacji
benzynowej. Innych różnic nie ma :)
--

dziadekJacek

www.bezwypadkowe.net

53 Data: Kwiecien 10 2009 17:52:27
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: masti 

Dnia Fri, 10 Apr 2009 11:10:38 +0200, MAD napisał(a):

Witam

Jaki jest sens pompowania opon azotem?

kasa dla stacji, drenaż debili.




--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

54 Data: Kwiecien 10 2009 22:01:00
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Tomasz Pyra 

MAD pisze:

Witam

Jaki jest sens pompowania opon azotem?

AFAIK wyłącznie przeciwpożarowy.
Podczas pożaru samochodu, wybuch opony napompowanej azotem, pewnie mniej podsyca ogień.

Są swiadczone takowe usługi ale nie wiem po co to robić.

Dla bajeru :)
Zresztą azot to już przeżytek.
Poszukaj sobie w googlach co to jest "tirex", "secur pneus", "pneumix" i inne... Biznes się robi prawie jak magnetyzery.
Ze "zwykłym" azotem to już się nawet nie wypada pokazywać ;)

Proszę o opinię - w koncu powietrze to w prawie 80% to azot.

W dodatku po założeniu opony na felgę ona jest wypełniona w całości powietrzem - azotem się ją tylko dopompowuje do żądanego ciśnienia.
Czyli pompując do 2 bar mamy nadal 1 część powietrza i 2 części azotu.

Dodajmy jeszcze że w parametrach technicznych takiej wytwornicy azotu można przeczytać że powstaje w niej gaz o 95% zawartości azotu.


Niektórzy dają sobie rękę uciąć że azot tak nie ucieka z opon... Powiem więcej - nawet go potrafi przybywać ;)
Pompujesz azotem 2.0bar, mierzysz na drugi dzień i... więcej!
Wytłumaczenie jest proste - gaz z butli się silnie rozpręża przy przetaczaniu go do opony i ochładza. Jeżeli na zimnym gazie opona ma jakieś ciśnienie, to po nagrzaniu ciśnienie wzrośnie. Tyle że dotyczy to każdego gazu z butli - nie tylko azotu.
To zresztą też może tłumaczyć wrażenia tych którym po azocie się lepiej jeździ - nadmiernie napompowane opony dają poczucie lepszej kontroli nad samochodem.

55 Data: Kwiecien 11 2009 11:47:12
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "MAD"  napisał w wiadomości

Witam

Jaki jest sens pompowania opon azotem?


No jest...
Kiedy napompuja Ci azotem, to zaloza zielone nakretki na wentyle...
Kiedy cygan pod marketem widzi kierowce wsiadajacego do auta z zielonymi
nakretkami to juz wie, ze zarobil! Na 200% opchnie takiemu zestaw cudownych
magnetyzerow testowanych przez automobilkluby (na co sa oczywiscie stosowne
certyfikaty) lub pastylki na blokade agresji wodoru, ewentualnie cudowny
ceramizer. Ma tez duze szanse na opchniecie wszystkich 3 cudownosci...

Istnieje tez spora szansa na sprzedanie wypasionej "kamery cyfrowej" za 700
zl, wartej wedlug cygana 2000 zl - oczywiscie na potwierdznie swoich slow ma
kolorowy wydruk strony internetowej z cena 2000 zl... ktora tak naprawde
kosztuje 60 zl na allegro :)

Picasso

56 Data: Kwiecien 11 2009 19:44:08
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Bartas_M5 

ja swoje BMW M5, a dokadniej opony, od kilku lat pompuje azotem. Odczulem ze auto lepiej sie
prowadzi, moge o jakies 5km/h szybciej w zakrety wchodzic, opony mniej sie uginają. Co do spalanei to nie wiem czy spadlo, ale jak sie ma M5, to sie nie patrzy na spalanie.

57 Data: Kwiecien 11 2009 23:26:05
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Robert Rędziak 

On Sat, 11 Apr 2009 19:44:08 +0200, Bartas_M5  wrote:

ze auto lepiej sie
prowadzi, moge o jakies 5km/h szybciej w zakrety wchodzic, opony mniej sie
uginają.

 To jaki masz czas w Poznaniu? Schodzisz już poniżej dwóch minut?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

58 Data: Kwiecien 12 2009 11:00:06
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Bartas_M5 

To jaki masz czas w Poznaniu? Schodzisz już poniżej dwóch minut?



czas czego?:)

59 Data: Kwiecien 12 2009 09:14:24
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Jacek Rudowski 

On 2009-04-12, Bartas_M5  wrote:

To jaki masz czas w Poznaniu? Schodzisz już poniżej dwóch minut?

czas czego?:)

Zapewne okrazenia...

--
Jacek "AMI" Rudowski

60 Data: Kwiecien 12 2009 11:48:38
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Bartas_M5 

Zapewne okrazenia...


a nie wiem, musze się kiedyś na tor wybtać i zmierzyć:)

61 Data: Kwiecien 13 2009 11:21:58
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Jacek Rudowski"  napisał w wiadomości

On 2009-04-12, Bartas_M5  wrote:
To jaki masz czas w Poznaniu? Schodzisz już poniżej dwóch minut?

czas czego?:)

Zapewne okrazenia...

Może o to chodziło:

http://www.poznan4u.pl/zabawa/boydrome.html

Klasyka grupy - już conajmniej 10 lat ma.

62 Data: Kwiecien 13 2009 09:30:29
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Jacek Rudowski 

On 2009-04-13, Przemek V  wrote:


Użytkownik "Jacek Rudowski"  napisał w wiadomości

On 2009-04-12, Bartas_M5  wrote:
To jaki masz czas w Poznaniu? Schodzisz już poniżej dwóch minut?

czas czego?:)

Zapewne okrazenia...

Może o to chodziło:

http://www.poznan4u.pl/zabawa/boydrome.html

Klasyka grupy - już conajmniej 10 lat ma.

:) znajac Rekina... na pewno :)

--
Jacek "AMI" Rudowski

63 Data: Kwiecien 13 2009 17:36:01
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: Bartas_M5 

Hmm, ja juz z tego wyrosłem, ale nie powiem, tam zaczynałem wspinać się na drabince hierarchii chłopaków z miasta. Teraz już mam ugruntowaną pozycję więc nie wypada się tam pokazywać. Ciekawe czy jeszcze się tam nowy narybek zbiera, hmmmm Musze podjechać w jakaś sobote i zrobić obczajke:)

64 Data: Kwiecien 14 2009 17:22:17
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 13 Apr 2009 17:36:01 +0200, w  "Bartas_M5"
 napisał(-a):

 tam zaczynałem wspinać się na
drabince hierarchii chłopaków z miasta

To gralujemy osiągnięć życiowych ;>>.

66 Data: Kwiecien 17 2009 20:54:15
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: CeSaR 

Ale z całych sił dążyłem żeby być Kimś. No i mi się udało.

:-)
I kim jesteś?

pzdr

C

67 Data: Kwiecien 18 2009 00:03:56
Temat: Re: Azot w kołach
Autor: masti 

Dnia Fri, 17 Apr 2009 20:54:15 +0200, CeSaR napisał(a):

Ale z całych sił dążyłem żeby być Kimś. No i mi się udało.

:-)
I kim jesteś?

trollem, nie widać? :)



--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Azot w kołach



Grupy dyskusyjne