Grupy dyskusyjne   »   obiektywy APS-C - jakie są limity jakości

obiektywy APS-C - jakie są limity jakości



1 Data: Grudzien 26 2010 23:24:07
Temat: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Gil 

Założyłem parę dni temu wątek o aparacie Nikon d7000. Na grupie jeszcze nie ma
użytkowników. Toteż za radą poczytałem forum nikona. Tam też właściwie są
uwagi jednego użytkownika.
Z jego uwag i "ze świata" słychać narzekania o "miękkości" zdjęć a właściwie o
braku szczegółów.
Jednym z powodów jest limit rozdzielczości współczesnych obiektywów pod APS-C.
Wiem, że temat jest bardzo trudny technicznie. Pamiętam jakieś 4 lata temu
byłu tu wykłady niejakiego P. Marka W. o ile dobrze pamiętam.
Ale teraz na zdrowy rozum - skoro obiektyw jest projektowany pod matrycę APS-C
to czemu ma limitować ostrośc zdjęcia. A innaczej. Czy takie obiektywy jak
Nikon AF-S 35mm 1,8 albo Sigma HSF 10-20 3,5-4,6 czy też Tamron 17-50 2,8n VC
II są za słabe do matrycy 16 MPX jak ma Nikon?
To jakie obiektywy tam się nadają?
Czy robienie zdjęć w mniejszej rozdzielczości np 10 Mpx wpłynie lepiej na
szumy i ostrość.
Dzieki za uwagi.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Grudzien 27 2010 08:58:17
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2010-12-26 23:24, Gil pisze:

Jednym z powodów jest limit rozdzielczości współczesnych obiektywów pod APS-C.
Wiem, że temat jest bardzo trudny technicznie. Pamiętam jakieś 4 lata temu
byłu tu wykłady niejakiego P. Marka W. o ile dobrze pamiętam.

Sądzę, że masz na myśli Marka Lewandowskiego.

Ale teraz na zdrowy rozum - skoro obiektyw jest projektowany pod matrycę APS-C
to czemu ma limitować ostrośc zdjęcia. A innaczej. Czy takie obiektywy jak
Nikon AF-S 35mm 1,8 albo Sigma HSF 10-20 3,5-4,6 czy też Tamron 17-50 2,8n VC
II są za słabe do matrycy 16 MPX jak ma Nikon?
Wyniki testów zdolności rozdzielczej tych obiektywów znajdziesz na www.photozone.de - podają tam ilość linii na wysokość ekranu którą zdołali z obiektywu wycisnąć przy danej ogniskowej i liczbie przysłony. Niestety w przypadku obiektywów do Nikona testują na D200, ale pewne wnioski daje się jednak wyciągnąć. Jeśli z danego obiektywu
To jakie obiektywy tam się nadają?
Najlepsze rozdzielczości uzyskasz stosując dobre obiektywy staołogniskowe - np. coś klasy Nikkora 105f2.8 macro. Niestety z zoomami przy tak dużej rozdzielczości matrycy jest gorzej i i jest prawdopodobne, że pełni możliwości swojej matrycy z nimi nie wykorzystasz. ale - z drugiej strony - jakie rozdzielczości są Ci faktycznie potrzebne? Może się okazać, ze i tak najsłabszym ogniwem jest rozdzielczość oka oglądającego odbitkę (odbitek 40x60cm i większych raczej nie oglądamy z odległości 20cm).
Czy robienie zdjęć w mniejszej rozdzielczości np 10 Mpx wpłynie lepiej na
szumy i ostrość.[...]


Nie spodziewam się - matryca i tak Ci zarejestruje z natywną rozdzielczością i późniejsze 10Mpix to wynik programowego zmniejszania. To samo możesz później zrobić w domowym komputerze gdzie dysponujesz znacznie większą moca obliczeniową niż wewnętrzny komputer aparatu - możesz więc wykorzystać bardziej skomplikowane algorytmy przekształceń i o ile dysponujesz odpowiednim oprogramowaniem i potrafisz je wykorzystać - można się spodziewać lepszych rezultatów.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

3 Data: Grudzien 27 2010 12:50:06
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Gil:

Założyłem parę dni temu wątek o aparacie Nikon d7000. Na grupie jeszcze nie ma
użytkowników. Toteż za radą poczytałem forum nikona. Tam też właściwie są
uwagi jednego użytkownika.
Z jego uwag i "ze świata" słychać narzekania o "miękkości" zdjęć a właściwie o
braku szczegółów.
Jednym z powodów jest limit rozdzielczości współczesnych obiektywów pod APS-C.

To bzdury, możesz je całkowicie pominąć.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

4 Data: Grudzien 27 2010 12:57:40
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2010-12-27 12:50, Mateusz Ludwin pisze:


Założyłem parę dni temu wątek o aparacie Nikon d7000. Na grupie jeszcze nie ma
użytkowników. Toteż za radą poczytałem forum nikona. Tam też właściwie są
uwagi jednego użytkownika.
Z jego uwag i "ze świata" słychać narzekania o "miękkości" zdjęć a właściwie o
braku szczegółów.
Jednym z powodów jest limit rozdzielczości współczesnych obiektywów pod APS-C.
To bzdury, możesz je całkowicie pominąć.

Może nie do końca bzdury. Do takich wniosków prowadzi oglądanie na monitorze wycinków obrazu w skali 1:1. Tylko zanim się człowiek załamie po takich oględzinach powinien się zastanowić, jakiej wielkości musiałaby być odbitka, aby wycinek w skali 1:1 miał rozmiary ekranu monitora. A potem odpowiedzieć sobie na pytanie, czy często będzie oglądał takie odbitki z odległości w jakiej siedzi przed monitorem.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

5 Data: Grudzien 27 2010 15:16:34
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Marek Wyszomirski:

Założyłem parę dni temu wątek o aparacie Nikon d7000. Na grupie jeszcze nie ma
użytkowników. Toteż za radą poczytałem forum nikona. Tam też właściwie są
uwagi jednego użytkownika.
Z jego uwag i "ze świata" słychać narzekania o "miękkości" zdjęć a właściwie o
braku szczegółów.
Jednym z powodów jest limit rozdzielczości współczesnych obiektywów pod APS-C.
To bzdury, możesz je całkowicie pominąć.

Może nie do końca bzdury. Do takich wniosków prowadzi oglądanie na
monitorze wycinków obrazu w skali 1:1. Tylko zanim się człowiek załamie
po takich oględzinach powinien się zastanowić, jakiej wielkości
musiałaby być odbitka, aby wycinek w skali 1:1 miał rozmiary ekranu
monitora. A potem odpowiedzieć sobie na pytanie, czy często będzie
oglądał takie odbitki z odległości w jakiej siedzi przed monitorem.

Obiektywy APS-C podpięte do matrycy APS-C są najczęściej ostrzejsze od
odpowiedników 35mm podpiętych do matrycy APS-C. Dlaczego? Bo dzięki
mniejszej klatce można dać wyższą ostrość przy tej samej cenie.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

6 Data: Grudzien 27 2010 15:41:31
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: JA 

On 2010-12-27 15:16:34 +0100, Mateusz Ludwin  said:

Obiektywy APS-C podpięte do matrycy APS-C są najczęściej ostrzejsze od
odpowiedników 35mm podpiętych do matrycy APS-C.
Co wcale nie oznacza, że większość nie wyrabia na 16 MPx-ach w górę.
Tak jak na velvię trzeba było odpowiedniego szkła, bo większość też nie wyrabiała.

Dlaczego? Bo dzięki
mniejszej klatce można dać wyższą ostrość przy tej samej cenie.
Przecież to jest masło maślane.
Są ostrzejsze, bo można dać większą ostrość.


--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

7 Data: Grudzien 27 2010 16:42:47
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze JA:

Dlaczego? Bo dzięki
mniejszej klatce można dać wyższą ostrość przy tej samej cenie.
Przecież to jest masło maślane.
Są ostrzejsze, bo można dać większą ostrość.

Nie jest, czytaj do skutku.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

8 Data: Grudzien 27 2010 18:30:31
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: JA 

On 2010-12-27 16:42:47 +0100, Mateusz Ludwin  said:

Nie jest, czytaj do skutku.

Brawo. Właśnie się dowiedziałem, że ostrość obiektywu się daje, wg. życzenia i im mniejsza klatka, tym można dać większą ostrość.
Jaką ostrość damy temu zoomowi? Eee to będzie kit, więc nastawiamy maszyny na mydło.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

9 Data: Grudzien 27 2010 19:51:00
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2010-12-27 18:30, JA pisze:


Nie jest, czytaj do skutku.

Brawo. Właśnie się dowiedziałem, że ostrość obiektywu się daje, wg.
życzenia i im mniejsza klatka, tym można dać większą ostrość.

Ściślej mówiąc można uzyskać większą ostrość rysowania przy porównywalnym kącie widzenia, jasności i cenie obiektywu.

Jaką ostrość damy temu zoomowi? Eee to będzie kit, więc nastawiamy
maszyny na mydło.

Wbrew pozorom ostrość mierzona w liniach/mm wychodzi dla obiektywów cyfrowych kompaktów całkiem niezła. W pzreciwnym razie nawet pzry kilku Mpix miałbyś z matrycy o tak małych rozmiarach totalne mydło.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

10 Data: Grudzien 27 2010 20:13:49
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: JA 

On 2010-12-27 19:51:00 +0100, Marek Wyszomirski  said:

Ściślej mówiąc można uzyskać większą ostrość rysowania przy porównywalnym kącie widzenia, jasności i cenie obiektywu.
Bo szkła łatwiej zrobić.

Jaką ostrość damy temu zoomowi? Eee to będzie kit, więc nastawiamy
maszyny na mydło.

Wbrew pozorom ostrość mierzona w liniach/mm wychodzi dla obiektywów cyfrowych kompaktów całkiem niezła. W pzreciwnym razie nawet pzry kilku Mpix miałbyś z matrycy o tak małych rozmiarach totalne mydło.

To po prostu wynika z technologii.
Jeżeli mamy wyszlifować perfekcyjnie szkło o średnicy 150 mm i złożyć ich kilkanaście do kupy, to raczej pewne jest że będzie to trudniejsze i kosztowniejsze niż analogiczne szkiełko o średnicy 5 mm.
Po prostu wykonanie najwyższej klasy obiektywu z dużą jasnością kryjącego większą klatkę, jest po prostu technicznie trudniejsze.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

11 Data: Grudzien 27 2010 21:51:42
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2010-12-27 20:13, JA pisze:


Ściślej mówiąc można uzyskać większą ostrość rysowania przy
porównywalnym kącie widzenia, jasności i cenie obiektywu.
Bo szkła łatwiej zrobić.

Dokładnie to miałem na myśli.


Jaką ostrość damy temu zoomowi? Eee to będzie kit, więc nastawiamy
maszyny na mydło.

Wbrew pozorom ostrość mierzona w liniach/mm wychodzi dla obiektywów
cyfrowych kompaktów całkiem niezła. W pzreciwnym razie nawet pzry
kilku Mpix miałbyś z matrycy o tak małych rozmiarach totalne mydło.

To po prostu wynika z technologii.
Jeżeli mamy wyszlifować perfekcyjnie szkło o średnicy 150 mm i złożyć
ich kilkanaście do kupy, to raczej pewne jest że będzie to trudniejsze i
kosztowniejsze niż analogiczne szkiełko o średnicy 5 mm.

To nawet nie tylko kwestia szlifowania. Dochodzi kwestia jednorodności szkła oraz zmian rozmiarów soczewek pod wpływem naprężeń termicznych (z tego co wiem, ten ostatni problem bardzo gwałtownie narasta ze wzrostem rozmiarów soczewek)

Po prostu wykonanie najwyższej klasy obiektywu z dużą jasnością
kryjącego większą klatkę, jest po prostu technicznie trudniejsze.

I z tego właśnie względu dużo łatwiej jest zrobić obiektyw o ekstremalnej ostrości rysowania do cyfrowego kompakta (gdzie ta ekstremalna ostrość jest konieczna z uwagi na małe rozmiary fizyczne matrycy) niż dla aparatu APSC. I takie właśnie obiektywy do kompaktów się robi.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

12 Data: Styczen 01 2011 12:35:09
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Cezary Grądys 

W dniu 27.12.2010 19:51, Marek Wyszomirski pisze:

Wbrew pozorom ostrość mierzona w liniach/mm wychodzi dla obiektywów
cyfrowych kompaktów całkiem niezła. W pzreciwnym razie nawet pzry kilku
Mpix miałbyś z matrycy o tak małych rozmiarach totalne mydło.


Mnie się zdaje, że podstawowym błędem jest okreslanie w liniach/mm, przy tak dużej rozpiętości wielkości matryc. Lepiej dawać rozdzielczość w liniach na wysokość, szerokość albo przekątną klatki. W takim przypadku można jakoś porównać ostrość z kompaktu i lustrzanki.




--
Cezary Grądys


13 Data: Styczen 01 2011 15:15:05
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2011-01-01 12:35, Cezary Grądys pisze:


Wbrew pozorom ostrość mierzona w liniach/mm wychodzi dla obiektywów
cyfrowych kompaktów całkiem niezła. W pzreciwnym razie nawet pzry kilku
Mpix miałbyś z matrycy o tak małych rozmiarach totalne mydło.


Mnie się zdaje, że podstawowym błędem jest okreslanie w liniach/mm, przy
tak dużej rozpiętości wielkości matryc. Lepiej dawać rozdzielczość w
liniach na wysokość, szerokość albo przekątną klatki. W takim przypadku
można jakoś porównać ostrość z kompaktu i lustrzanki.


To akurat nie jest żaden błąd. Linie/mm to konkretna wielkość fizyczna, niezależna od matrycy z którą testujemy obiektyw. I jeśli testujemy zdemontowany z aparatu obiektyw na stanowisku pomiarowym - właśnie takie jednostki są oczywistym rozwiązaniem. Zauważ, ze często ten sam obiektyw może być używany z matrycami o różnych rozmiarach - wyrażanie rozdzielczości w liniach/wysokość ekranu wymagałoby podawania kilku różnych wyników dla tego samego obiektywu.
Linie na wysokość klatki są praktyczne w przypadku testowania obiektywu z konkretną matryca - i w takim przypadku bywają często stosowane.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

14 Data: Grudzien 27 2010 17:46:46
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2010-12-27 15:16, Mateusz Ludwin pisze:


Założyłem parę dni temu wątek o aparacie Nikon d7000. Na grupie jeszcze nie ma
użytkowników. Toteż za radą poczytałem forum nikona. Tam też właściwie są
uwagi jednego użytkownika.
Z jego uwag i "ze świata" słychać narzekania o "miękkości" zdjęć a właściwie o
braku szczegółów.
Jednym z powodów jest limit rozdzielczości współczesnych obiektywów pod APS-C.
To bzdury, możesz je całkowicie pominąć.

Może nie do końca bzdury. Do takich wniosków prowadzi oglądanie na
monitorze wycinków obrazu w skali 1:1. Tylko zanim się człowiek załamie
po takich oględzinach powinien się zastanowić, jakiej wielkości
musiałaby być odbitka, aby wycinek w skali 1:1 miał rozmiary ekranu
monitora. A potem odpowiedzieć sobie na pytanie, czy często będzie
oglądał takie odbitki z odległości w jakiej siedzi przed monitorem.

Obiektywy APS-C podpięte do matrycy APS-C są najczęściej ostrzejsze od
odpowiedników 35mm podpiętych do matrycy APS-C. Dlaczego? Bo dzięki
mniejszej klatce można dać wyższą ostrość przy tej samej cenie.

To prawda, ale co z tego? To jeszcze nie oznacza, ze ich rozdzielczość wystarczy do pełnego wykorzystania możliwości matrycy 16Mpix - zwłaszcza, ze wątkotwórca pytał o zoomy.
Zresztą - popatrzmy na dane. Nikon D7000 tworzy obraz o rozmiarach 4928x3264, zatem teoretyczny limit ilości linii na wysokość ekranu to 3264. W praktyce jest nieco gorzej (w końcu jest tam przed matrycą filtr antyaliasingowy) i w testach dpreview (http://www.dpreview.com/reviews/nikond7000/page13.asp) uzyskano ok. 2800lph. Taka zatem powinna być rozdzielczość obiektywu, aby w pełni wykorzystać możliwości matrycy.
Nikon D200 używany do testowania obiektywów na www.photozone.de tworzy obraz o rozmiarach 3872x2592, zatem limit teoretyczny wynosi dla niego 2592lph. W praktyce dpreview na testach matrycy D200 uzyskało rozdzielczość ok. 2400lph
(http://www.dpreview.com/reviews/nikond200/page20.asp) - nie podali dokładnego wyniku liczbowego, ale można ją oszacować na podstawie wykresów.
Tymczasem dla wymienionych przez pytającego obiektywów uzyskano w testach Photozone  Nikonem D200 maksima rozdzielczości (i to w centrum kadru - po bokach jest gorzej):
Nikkor AF-S DX 35mm f1.8G - 2173lph
Sigma AF 10-20mm f/4-5.6 DC EX HSM - 2196.5lph
Tamron AF 17-50mm f/2.8 XR Di II LD Aspherical [IF] VC - 2229lph
jak więc widać żaden z nich nie wykorzystał w pełni możliwości nawet matrycy D200
Zauważ też, ze dla każdego z tych obiektywów charakterystyki rozdzielczości w funkcji przysłony wykazują wyraźne maksimum - gdyby rozdzielczość była ograniczana przez matrycę należałoby oczekiwać płaskiego przebiegu charakterystyki w rejonach, gdzie rozdzielczość limituje matryca.
Można zatem spokojnie przyjąć, ze po założeniu dowolnego z tych obiektywów na korpus D7000 to obiektyw będzie odpowiedzialny za rozdzielczość.
Czy należy z tego powodu płakać - chyba nie - bo w końcu są to całkiem dobre obiektywy i da się nimi robić bardzo dobre zdjęcia. Po prostu tzreba pzryjać do wiadomoiści, ze wpółczesne matryce APSC osiągnęły już taki poziom upakowania, że zazwyczaj to optyka limituje ilość uzyskiwanych szczegółów.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

15 Data: Grudzien 27 2010 18:27:38
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: JA 

On 2010-12-27 17:46:46 +0100, Marek Wyszomirski  said:

Zauważ też, ze dla każdego z tych obiektywów charakterystyki rozdzielczości w funkcji przysłony wykazują wyraźne maksimum - gdyby rozdzielczość była ograniczana przez matrycę należałoby oczekiwać płaskiego przebiegu charakterystyki w rejonach, gdzie rozdzielczość limituje matryca.
Tak chyba nie jest nawet przy małych (6MPx) matrycach. Ale nie będę się spierał.

Można zatem spokojnie przyjąć, ze po założeniu dowolnego z tych obiektywów na korpus D7000 to obiektyw będzie odpowiedzialny za rozdzielczość.
Czy należy z tego powodu płakać - chyba nie - bo w końcu są to całkiem dobre obiektywy i da się nimi robić bardzo dobre zdjęcia. Po prostu tzreba pzryjać do wiadomoiści, ze wpółczesne matryce APSC osiągnęły już taki poziom upakowania, że zazwyczaj to optyka limituje ilość uzyskiwanych szczegółów.
Zdaje się że zawsze jest tak, że wynikowa rozdzielczość obrazu jest niższa niż możliwości materiału rejestrującego, lub niższa niż obiektywu.
Niższa od najsłabszego elementu.
Jeżeli rejestrator ma X rozdzielczość, a obiektyw X-Y, to obraz będzie miał rozdzielczość mniejszą niż X-Y.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

16 Data: Grudzien 27 2010 19:47:39
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2010-12-27 18:27, JA pisze:

[...]
Zauważ też, ze dla każdego z tych obiektywów charakterystyki
rozdzielczości w funkcji przysłony wykazują wyraźne maksimum - gdyby
rozdzielczość była ograniczana przez matrycę należałoby oczekiwać
płaskiego przebiegu charakterystyki w rejonach, gdzie rozdzielczość
limituje matryca.
Tak chyba nie jest nawet przy małych (6MPx) matrycach. Ale nie będę się
spierał.

Trzeba by poszukać w sieci odpowiednich wykresów - ale przyznam, że nie mam teraz na to czasu.

Można zatem spokojnie przyjąć, ze po założeniu dowolnego z tych
obiektywów na korpus D7000 to obiektyw będzie odpowiedzialny za
rozdzielczość.
Czy należy z tego powodu płakać - chyba nie - bo w końcu są to całkiem
dobre obiektywy i da się nimi robić bardzo dobre zdjęcia. Po prostu
tzreba pzryjać do wiadomoiści, ze wpółczesne matryce APSC osiągnęły
już taki poziom upakowania, że zazwyczaj to optyka limituje ilość
uzyskiwanych szczegółów.
Zdaje się że zawsze jest tak, że wynikowa rozdzielczość obrazu jest
niższa niż możliwości materiału rejestrującego, lub niższa niż obiektywu.
Niższa od najsłabszego elementu.
Jeżeli rejestrator ma X rozdzielczość, a obiektyw X-Y, to obraz będzie
miał rozdzielczość mniejszą niż X-Y.

Przy zbliżonych rozdzielczościach rejestratora i obiektywu ten efekt występuje, natomiast w momencie, gdy różnice między możliwościami rejestratora i matrycy staja się znaczne - wpływ elementu o dużo większej rozdzielczości zaczyna być pomijalny.
Sądzę, że z czasem pojawią się w sieci testy rozdzielczości obiektywów z D7000 - wtedy na podstawie ich wyników można będzie jednoznacznie rozstrzygnąć, czy faktycznie wzrost gęstości upakowania matrycy coś dał. Spodziewam się, ze jeśli różnica będzie zauważalna to tylko z niektórymi obiektywami o najbardziej wyśrubowanych rozdzielczościach - i tylko w wąskim zakresie liczb przysłony.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

17 Data: Grudzien 28 2010 01:23:09
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: dominik 

On 2010-12-27 17:46, Marek Wyszomirski wrote:

Zresztą - popatrzmy na dane. Nikon D7000 tworzy obraz o rozmiarach
4928x3264, zatem teoretyczny limit ilości linii na wysokoć ekranu to
3264. W praktyce jest nieco gorzej (w końcu jest tam przed matrycą filtr
antyaliasingowy)

Filtr antyaliasingowy + bayer.


i w testach dpreview
(http://www.dpreview.com/reviews/nikond7000/page13.asp) uzyskano ok.
2800lph. Taka zatem powinna być rozdzielczoć obiektywu, aby w pełni
wykorzystać możliwości matrycy.

No chyba nie aż tak łatwo, a przynajmniej Nyquistowi nie było ;)


Nikon D200 używany do testowania obiektywów na www.photozone.de tworzy
obraz o rozmiarach 3872x2592, zatem limit teoretyczny wynosi dla niego
2592lph. W praktyce dpreview na testach matrycy D200 uzyskało
rozdzielczoć ok. 2400lph
(http://www.dpreview.com/reviews/nikond200/page20.asp) - nie podali
dokładnego wyniku liczbowego, ale można ją oszacować na podstawie wykresów.
Tymczasem dla wymienionych przez pytającego obiektywów uzyskano w testach
Photozone  Nikonem D200 maksima rozdzielczości (i to w centrum kadru - po
bokach jest gorzej):
Nikkor AF-S DX 35mm f1.8G - 2173lph
Sigma AF 10-20mm f/4-5.6 DC EX HSM - 2196.5lph
Tamron AF 17-50mm f/2.8 XR Di II LD Aspherical [IF] VC - 2229lph
jak więc widać żaden z nich nie wykorzystał w pełni możliwości nawet
matrycy D200

Wraz z megapikselami liniowa rozdzielczoć rośnie wiele mniej. D200 w
stosunku do D7000 to aż 80%. Kolejne 20% doda 7Mpix do matrycy. Jeśli
wielkoć pliku i tak jest zaburzona jeszcze przez AA, bayera i jakieś
algorytmy to w praktyce z tym D200 nie jest tak źle znów.


Zauważ też, ze dla każdego z tych obiektywów charakterystyki
rozdzielczości w funkcji przysłony wykazują wyraźne maksimum - gdyby
rozdzielczoć była ograniczana przez matrycę należałoby oczekiwać
płaskiego przebiegu charakterystyki w rejonach, gdzie rozdzielczoć
limituje matryca.

A wiesz.. nawet jak zapiąć ciekawe szkło do stosunkowo mało napakowanego
aparatu (vide canon 5d) to te słupki mogą zdziwić, co powiesz na to?:
http://www.photozone.de/canon_eos_ff/516-canon35f14ff?start=1
Masz tu niby sytuację o którą prosisz.
Natomiast szczerze to nie widziałem jeszcze MTF który miałby
charakterystykę, o jakiej piszesz. Nawet jak na dpreview czy na photozone
wyłaziło ponad teoretyczny limit to było na co zwalić. Natomiast możesz
spokojnie sam zreprodukować sobie taki stan rzeczy skalowaniem do jakiejś
małej wartości z uprzednim rozmyciem proporcjonalnym do rozmycia jakie byś
miał z bayera po skalowaniu.


Można zatem spokojnie przyjąć, ze po założeniu dowolnego z tych obiektywów
na korpus D7000 to obiektyw będzie odpowiedzialny za rozdzielczoć.

A próbowałeś podczepić kiedykolwiek jakieś szkiełko do kompakta? Czy to
jako TC do macro czy pozbywając się optyki z aparatu? Okazuje się, że
nawet przy ekstremalnych upakowaniach pikseli można dostać całkiem fajne
zdjęcia. Trochę fajniejsze niż by to wynikało z rozdzielczości aparatu i
szkła zmierzonego na nawet D7000.


Czy należy z tego powodu płakać - chyba nie - bo w końcu są to całkiem
dobre obiektywy i da się nimi robić bardzo dobre zdjęcia. Po prostu tzreba
pzryjać do wiadomoiści, ze wpółczesne matryce APSC osiągnęły już taki
poziom upakowania, że zazwyczaj to optyka limituje iloć uzyskiwanych
szczegółów.

Jeszcze tak dobrze niestety nie ma. Przykładem jest chociażby sigma z
foveonem, która mimo mniejszej teoretycznej rozdzielczości w praktyce
spisuje się wiele lepiej niż rozdmuchane bayery. Wspomniej na te słowa jak
się pokażÄ… testy tej nowej sigmy 46Mpix.


--
      _[_]_
       (")              dominik, gg:919564
   `-- ( : )-- '       http://www.dominik.net.pl
     (  :  )
   ""`-...-'""   jgs

18 Data: Grudzien 27 2010 17:47:52
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2010-12-26 23:24, Gil pisze:

Ale teraz na zdrowy rozum - skoro obiektyw jest projektowany pod matrycę APS-C
to czemu ma limitować ostrośc zdjęcia.

Nie ma. Wręcz odwrotnie - przy tym samym budżecie powinno być lepiej.

Czy robienie zdjęć w mniejszej rozdzielczości np 10 Mpx wpłynie lepiej na
szumy i ostrość.

Zawsze (oczywiście pominąwszy uzysk praktyczny takiej zabawy). I przy ręcznym resajzie, automat z aparatu zmarnuje część potencjału.

Przy wszystkich teoriach i wykresach proponuję rzucić okiem na ujęcia z któregoś z topowych kompaktów z małą matrycą. Przy podobnej gęstości na APSC wychodzi, że praktyczna jej granica wyniesie gdzieś przy setce Mpx (uwzględniając, że jednak w tych kompaktach siedzą budżetowe zoomy, a do lustra można podpiąć co się chce).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/nie chce ci się dziś nic robić? - zwal to na ogólnoświatowy kryzys/

19 Data: Grudzien 27 2010 19:37:03
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2010-12-27 17:47, Janko Muzykant pisze:

[...]
Czy robienie zdjęć w mniejszej rozdzielczości np 10 Mpx wpłynie lepiej na
szumy i ostrość.

Zawsze (oczywiście pominąwszy uzysk praktyczny takiej zabawy). I przy
ręcznym resajzie, automat z aparatu zmarnuje część potencjału.

To właśnie pisałem - robimy w pełnej rozdzielczości a zmniejszamy na domowym komputerze z odpowiednim oprogramowaniem.


Przy wszystkich teoriach i wykresach proponuję rzucić okiem na ujęcia z
któregoś z topowych kompaktów z małą matrycą. Przy podobnej gęstości na
APSC wychodzi, że praktyczna jej granica wyniesie gdzieś przy setce Mpx
(uwzględniając, że jednak w tych kompaktach siedzą budżetowe zoomy, a do
lustra można podpiąć co się chce).

Ale z drugiej strony porównaj pole krycia obiektywu z kompakta i obiektywu dla matrycy APSC. Przy mniejszym polu krycia jednak znacznie łatwiej jest skonstruować obiektyw o dobrych parametrach optycznych. I mam wrazenie, ze jest to różnica istotna. Szkoda, ze nie pisuje już na grupie Staszek Stawowy - on by to prawdopodobnie był w stanie precyzyjnie wyjaśnić.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

20 Data: Grudzien 27 2010 21:14:30
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2010-12-27 19:37, Marek Wyszomirski pisze:

Ale z drugiej strony porównaj pole krycia obiektywu z kompakta i
obiektywu dla matrycy APSC. Przy mniejszym polu krycia jednak znacznie
łatwiej jest skonstruować obiektyw o dobrych parametrach optycznych. I
mam wrazenie, ze jest to różnica istotna. Szkoda, ze nie pisuje już na
grupie Staszek Stawowy - on by to prawdopodobnie był w stanie
precyzyjnie wyjaśnić.

Owszem, szkoda, bo nie wiem, gdzie znaleźć określenie ilościowe nieliniowości tego zjawiska. A przypuszczam, że nie jest to takie oczywiste (poza samym rozmiarem soczewek).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/Kraków - piękne miasto psich kup i billboardów, piwem i moczem pachnące.../

21 Data: Styczen 01 2011 12:42:12
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Cezary Grądys 

W dniu 27.12.2010 21:14, Janko Muzykant pisze:

W dniu 2010-12-27 19:37, Marek Wyszomirski pisze:
Ale z drugiej strony porównaj pole krycia obiektywu z kompakta i
obiektywu dla matrycy APSC. Przy mniejszym polu krycia jednak znacznie
łatwiej jest skonstruować obiektyw o dobrych parametrach optycznych. I
mam wrazenie, ze jest to różnica istotna. Szkoda, ze nie pisuje już na
grupie Staszek Stawowy - on by to prawdopodobnie był w stanie
precyzyjnie wyjaśnić.

Owszem, szkoda, bo nie wiem, gdzie znaleźć określenie ilościowe
nieliniowości tego zjawiska. A przypuszczam, że nie jest to takie
oczywiste (poza samym rozmiarem soczewek).


Mnie się wydaje, że mniejszy obiektyw trzeba robić ze znacznie ostrzejszą tolerancją. Porównajmy obiektyw lustrzanki o ogniskowej np 50- z obiektywem kompaktu o ogniskowej 5, jeśli mają taki sam kąt widzenia, czyli matryca kompaktu też 10 krotnie mniejsza. Żeby przeostrzć od 1 m do nieskończonosci mniejszy obiektyw wymaga 10 razy mniejszego ruchu soczewek.

--
Cezary Grądys


22 Data: Styczen 01 2011 15:30:17
Temat: Re: obiektywy APS-C - jakie są limity jakości
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2011-01-01 12:42, Cezary Grądys pisze:

Ale z drugiej strony porównaj pole krycia obiektywu z kompakta i
obiektywu dla matrycy APSC. Przy mniejszym polu krycia jednak znacznie
łatwiej jest skonstruować obiektyw o dobrych parametrach optycznych. I
mam wrazenie, ze jest to różnica istotna. Szkoda, ze nie pisuje już na
grupie Staszek Stawowy - on by to prawdopodobnie był w stanie
precyzyjnie wyjaśnić.

Owszem, szkoda, bo nie wiem, gdzie znaleźć określenie ilościowe
nieliniowości tego zjawiska. A przypuszczam, że nie jest to takie
oczywiste (poza samym rozmiarem soczewek).


Mnie się wydaje, że mniejszy obiektyw trzeba robić ze znacznie
ostrzejszą tolerancją. Porównajmy obiektyw lustrzanki o ogniskowej np
50- z obiektywem kompaktu o ogniskowej 5, jeśli mają taki sam kąt
widzenia, czyli matryca kompaktu też 10 krotnie mniejsza. Żeby
przeostrzć od 1 m do nieskończonosci mniejszy obiektyw wymaga 10 razy
mniejszego ruchu soczewek.

To niewątpliwie racja, ale ostrzejsze wymagania co do tolerancji i zakresów ruchów to tylko jedna strona medalu. Poza tym to akurat nie jest problem nieliniowości. Nieliniowości wynikają stąd, że długości fal światła widzialnego (i efekty z nimi związane - np. dyfrakcja) pozostają stałe niezależnie od rozmiarów obiektywu. W związku z tym twierdzenie, że tworząc wierną kopię obiektywu w skali 1:2 (wraz ze zmniejszonymi dwukrotnie tolerancjami wymiarowymi) uzyskamy obiektyw o dwukrotnie większej rozdzielczości w liniach/mm nie jest prawdziwe.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

obiektywy APS-C - jakie są limity jakości



Grupy dyskusyjne