Grupy dyskusyjne »
ochrona danych
ochrona danych
1 | Data: Sierpien 26 2007 11:46:56 |
Temat: ochrona danych | |
Autor: zz | kolega kupił opla od pierwszego właściciela, podjechał do aso gdzie był serwisowany i chciał przejrzec historię napraw. I powiedzili że tylko poprzedni właściciel może je sobie obejrzeć, to tak można ? 2 |
Data: Sierpien 26 2007 12:20:50 | Temat: Re: ochrona danych | Autor: ArieL | <zz> napisał; kolega kupił opla od pierwszego właściciela, podjechał do aso gdzie był jakies debile i tyle, jakich danych to ma byc ochrona ? poprzedniego właściciela ? hue hue, a moze im zapłacił "za milczenie"...;) -- pozdrawiam 3 |
Data: Sierpien 26 2007 12:33:26 | Temat: Re: ochrona danych | Autor: zkruk [Lodz] | Użytkownik wrote: kolega kupił opla od pierwszego właściciela, podjechał do aso gdzie na takich to trzeba na poczatku rozmowy kilkoma kurwami rzucic - a potem poprosic o kierownika jak stanowisko kierownika takie samo - to poprosic o telefon do centrali i ostro zjebac ich (serwis - nie centrale) od znajomego chcieli 200 zl za kod do radia. zadzwonil do centrali - po tygodniu serwis sam zadzwonil do niego z przeprosinami centrala to centrala :] -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 4 |
Data: Sierpien 26 2007 16:40:19 | Temat: Re: ochrona danych | Autor: .B:artek. | Użytkownik wyskrobał(a): kolega kupił opla od pierwszego właściciela, podjechał do aso gdzie A w ASO naprawiali poprzedniego właściciela czy samochód? Historia napraw jest przypisana do samochodu, więc jego obecny właściciel ma prawo dowiedzieć się co było wcześniej w nim robione. -- ..B:artek. 5 |
Data: Sierpien 26 2007 18:48:27 | Temat: Re: ochrona danych | Autor: Mo | ..B:artek. pisze: Użytkownik wyskrobał(a):Logicznie rzecz biorąc tak, ale u mnie w VW powiedzieli to samo - mogą mi powiedzieć, ale tylko jak przyjdę z właścicielem. W sumie naprawy też jakoś o nim świadczą... ;) Pozdrawiam M. -- Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain) 6 |
Data: Sierpien 26 2007 18:51:02 | Temat: Re: ochrona danych | Autor: J.F. | On Sun, 26 Aug 2007 16:40:19 +0200, .B:artek. wrote: A w ASO naprawiali poprzedniego właściciela czy samochód? Historia napraw Tak ? To zacytuj z jakiej ustawy to prawo wynika :-P ASO moze w ogole nie ujawnic danych, moze sie zaslonic ochrona danych osobowych, albo stwierdzic ze oni zadnych danych nie maja - i co im zrobisz ? J. 7 |
Data: Sierpien 26 2007 20:35:01 | Temat: Re: ochrona danych | Autor: .B:artek. | J.F. wyskrobał(a): Tak ? To zacytuj z jakiej ustawy to prawo wynika :-P Nie wszystko musi wprost wynikać z ustawy. Spytam się odwrotnie - z czego wynika stanowisko ASO? ASO moze w ogole nie ujawnic danych, moze sie zaslonic ochrona danych Zasłanianie się ochroną danych osobowych to typowy wybieg pracowników biurowo/administracyjnych, niestety nie tylko z urzędów, którym nie chce się ruszyć ciężkiego dupska i wyjść na przeciw oczekiwanim klienta. Najpierw trzeba wiedzieć co to są dane osobowe, żeby potem się zasłaniać ich ochroną. Czy data wymiany oleju albo sprawdzenia zawieszenia to dane osobowe??? Art. 6 ustawy o ochronie danych osobowych - za dane osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Jak po dacie, opisie i koszcie naprawy można dojść do konkretnej osoby? Owszem, w bazach danych ASO trzymane są też namiary na właściciela, ale o ich udostępnienie nowy właściciel nie występuje (bo po co mu one). A jak ASO stwierdza, że danych nie ma, to wyciąga się jedną albo dwie fakurki (które poprzedni właściciel pewnie ma - oby miał...) i czeka na ich reakcję. Jak są nieugięci, to dzwonimy do przedstawiciela producenta na Polskę i opisujemy indolencję pracowników ASO w mieście X, którzy nie posiadają w komputerze historii przeglądów serwisowanego u nich auta. Opis należy zakończyć stwierdzeniem czy to nowy standard w sieci serwisów tej marki i zapytaniem czy prasa motoryzacyjna już o tym wie? -- ..B:artek. 8 |
Data: Sierpien 26 2007 20:50:54 | Temat: Re: ochrona danych | Autor: J.F. | On Sun, 26 Aug 2007 20:35:01 +0200, .B:artek. wrote: J.F. wyskrobał(a): Nie bo nie, i co pan nam zrobi ? Kierownik tak kazal :-) Zasłanianie się ochroną danych osobowych to typowy wybieg pracowników A jestes sedzia sadu najwyzszego zeby autorytatywnie sie wypowiedziec ze nie sa ? Albo poslem ktory pracowal nad ustawa ? Poza tym moze sobie nie zycze zeby ktos nieuprawniony, czy moze nieuzasadniony, wiedzial kiedy ja pojechalem na wymiane, o jakiej godzinie, jaka karta zaplacilem itp .. A jak ASO stwierdza, że danych nie ma, to wyciąga się jedną albo dwie No co - przeciez to oczywiste ze wystawiamy faktury. Po czym je starannie chowamy przed nieuprawnionym dostepem. I nikt nie bedzie panu archiwum faktur przeszukiwal :-P Jak są nieugięci, to dzwonimy do przedstawiciela producenta na I byc moze od tego trzeba zaczac. A potem sie okaze czy klienci wola marke ktora kazdemu o wszystkim powie, czy taka gdzie rzecznik odpowie "w trosce o prywatnosc naszych klientow nie udzielamy takich informacji". J. 9 |
Data: Sierpien 26 2007 23:00:33 | Temat: Re: ochrona danych | Autor: .B:artek. | J.F. wyskrobał(a): A jestes sedzia sadu najwyzszego zeby autorytatywnie sie wypowiedziec Nie jestem ani jednym ani drugim (zresztą poseł w interpretacji prawa to marny autorytet), ale na tyle znam prawo żeby umieć stwierdzić, że dane w stylu marka samochodu, numer rejestracyjny, numer silnika, data, opis czynności, koszt nie są danymi osobowymi. Poza tym moze sobie nie zycze zeby ktos nieuprawniony, czy moze A mnie to nie obchodzi jaką kartą zapłaciłeś. Mnie interesują tylko dane związane z samochodem, który jest teraz MÓJ. I byc moze od tego trzeba zaczac. A potem sie okaze czy klienci wola Nie chodzi o to, że "każdemu wszystko", tylko durnotą jest IMHO zasłanianie się przez ASO jakimiś wykrętami dotyczącymi historii samochodu z okresu, kiedy ktoś nie był właścicielem, a teraz nim jest. Bo to, że przychodzi do ASO właściciel TEGO samochodu, który był w ASO serwisowany wcześniej przez kogoś innego da się łatwo sprawdzić (numery silnika w DR). -- ..B:artek. 10 |
Data: Sierpien 27 2007 01:48:01 | Temat: Re: ochrona danych | Autor: J.F. | On Sun, 26 Aug 2007 23:00:33 +0200, .B:artek. wrote: J.F. wyskrobał(a): marny, ale moze pamietac jak dyskutowano i jaka byla "intencja ustawodawcy". A wtedy juz moze dyskutowac z SN. , ale na tyle znam prawo żeby umieć stwierdzić, że dane w Ale my nie o powyzszym, tylko o tym co ja robilem ze swoim samochodem. Niby to samo, ale moze uwazam ze to moja prywatna sprawa .. J. 11 |
Data: Sierpien 27 2007 08:43:16 | Temat: Re: ochrona danych | Autor: .B:artek. | J.F. wyskrobał(a): Ale my nie o powyzszym, tylko o tym co ja robilem ze swoim samochodem. Prywatna to ona była tak długo jak długo byłeś właścicielem samochodu. Historia auta "idzie" za samochodem, a nie zostaje z dawnym właścicielem. I nie widzę podstaw żeby było inaczej poza czyimś "widzimisię", co w końcowym efekcie jest marnym argumentem w dyskusji. -- ..B:artek. 12 |
Data: Sierpien 27 2007 09:24:45 | Temat: Re: ochrona danych | Autor: J.F. | On Mon, 27 Aug 2007 08:43:16 +0200, .B:artek. wrote: J.F. wyskrobał(a): A gdzie to masz zapisane ze ci sie nalezy i przechodzi ? Druga strona moze uwazac inaczej - widzialy galy co braly w chwili zakupu a nie grzebaly w smietniku :-) Umowic sie mozna roznie - np sprzedawca wrecza ci plik faktur, albo jedziecie do ASO, on prosi o wydruk i tobie pokazuje. Ale to juz dobrowolnie. J. 13 |
Data: Sierpien 27 2007 08:10:21 | Temat: Re: ochrona danych | Autor: Rafal |
A gdzie to masz zapisane ze ci sie nalezy i przechodzi ? No właśnie też się nad tym zastanawiam.. prawo na pewno tych danych nie chroni (to nie są dane osobowe ponad wszelką wątpliwość), ale.. wydaje mi się że nikt nie jest w stanie zmusić serwisu do ujawnienia historii auta nowemu właścicielowi (tak jak nikt im nie zabrana tego zrobić) Tak więc - ujawnienie tych informacji zależy chyba od woli/polityki warsztatu... Umowic sie mozna roznie - np sprzedawca wrecza ci plik faktur, I to jest najlepsza ścieżka.. jechać z właścicielem PRZED zakupem, wziać wydruk i tyle.. a najlepiej.. dołączyć go jako załącznik do umowy KS (wtedy stanowi to część umowy i nie ma ze coś zatajono). A Po fakkcie to troched..a zbita.. ale ja bym wystąpił na piśmie do ASO o takie informacje, z kopią do centrali. To spowoduje że jużbylejakie "kierownik zabronił" nie zadziała - jeśłi nie jest to ogólna polityka tej firmy - będa musieli udzielić informacji, albo soilidnie uzasadnić odmowę -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 14 |
Data: Sierpien 27 2007 18:17:25 | Temat: Re: ochrona danych | Autor: jerzu | On Mon, 27 Aug 2007 01:48:01 +0200, J.F. Ale my nie o powyzszym, tylko o tym co ja robilem ze swoim samochodem. Ale historia auta ma się nijak do ochrony danych osobowych. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
ochrona danych
Galerie zdjęć
Newsletter