Grupy dyskusyjne   »   od stycznia LPG tankujemy sami...

od stycznia LPG tankujemy sami...



1 Data: Grudzien 11 2010 19:44:49
Temat: od stycznia LPG tankujemy sami...
Autor: unet 

... taka nowina przywital mnie dzis pracownik na "Oszolomie", ponoc gaz bedzie tanszy, pistolet inny a
zmiany obejma cala ojczyzne...

Prawde powiadal ?

PS Google niesmialy w temacie, pokazal
http://www.autoinfo.pl/wiadomosci/masz-instalacje-lpg-czas-nauczyc-sie-tankowac

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Grudzien 12 2010 00:55:19
Temat: Re: od stycznia LPG tankujemy sami...
Autor: maciej ja 

choc cos w tym porabanym kraju zmienia sie na plus...
ale czy to przelozy sie na cene. mniemam ze watpie..
natomiast wreszcie oszczedze czas spedzony na bezsensownym czekaniu na
pracownika do zatankowania lpg..

3 Data: Grudzien 12 2010 08:18:48
Temat: Re: od stycznia LPG tankujemy sami...
Autor: Leszek Kowalski 


Użytkownik "maciej ja"  napisał w wiadomości

choc cos w tym porabanym kraju zmienia sie na plus...
ale czy to przelozy sie na cene. mniemam ze watpie..
natomiast wreszcie oszczedze czas spedzony na bezsensownym czekaniu na
pracownika do zatankowania lpg..

Ja tam zawsze tankowałem sam. Założyć pistolet nie jest ciężko, aczkolwiek
jak ktoś ma dwie lewe ręce to łatwo się gazem może poparzyć. Nie wyobrażam
sobie kobiet samodzielnie tankujących gaz - założenie pistoletu wymaga
troche siły.

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

4 Data: Grudzien 12 2010 08:34:07
Temat: Re: od stycznia LPG tankujemy sami...
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2010-12-12 08:18, Leszek Kowalski pisze:

Ja tam zawsze tankowa�em sam. Za�o�y� pistolet nie jest ci�ko, aczkolwiek
jak kto� ma dwie lewe r�ce to �atwo si� gazem mo�e poparzy�. Nie wyobra�am
sobie kobiet samodzielnie tankuj�cych gaz - za�o�enie pistoletu wymaga
troche si�y.


Wiesz zaraz Ci napiszą że kobieta to niech gazu używa tam gdzie należy go używać :D

Pozdrawiam !!

5 Data: Grudzien 12 2010 10:28:03
Temat: Re: od stycznia LPG tankujemy sami...
Autor: bagno 


Użytkownik "Leszek Kowalski"  napisał w wiadomości


Użytkownik "maciej ja"  napisał w wiadomości

choc cos w tym porabanym kraju zmienia sie na plus...
ale czy to przelozy sie na cene. mniemam ze watpie..
natomiast wreszcie oszczedze czas spedzony na bezsensownym czekaniu na
pracownika do zatankowania lpg..

Ja tam zawsze tankowałem sam. Założyć pistolet nie jest ciężko, aczkolwiek
jak ktoś ma dwie lewe ręce to łatwo się gazem może poparzyć. Nie wyobrażam
sobie kobiet samodzielnie tankujących gaz - założenie pistoletu wymaga
troche siły.

Ja miałem nieprzyjemność pracować 3 dni na stacji paliw. Jak mi raz walneło
gazem po twarzy
to od razu mi połowa skóry zeszła z nosa. W niektórych autach ten wlew jest
tak bezsensownie
umieszczony, że naprawde ciężko jest to równo założyć.

6 Data: Grudzien 12 2010 10:31:57
Temat: Re: od stycznia LPG tankujemy sami...
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Leszek Kowalski"  napisał w wiadomości


Ja tam zawsze tankowałem sam.

I z tego powodu mogly byc nieprzyjemnosci...

Założyć pistolet nie jest ciężko,
aczkolwiek  jak ktoś ma dwie lewe ręce to łatwo się gazem może poparzyć.
Nie wyobrażam  sobie kobiet samodzielnie tankujących gaz - założenie
pistoletu wymaga  troche siły.

Dlatego planuje sie zmienic pistolety do tankowania.

http://www.youtube.com/watch?v=EYvAD2naC_s

Ten system jest bardzo dobry aczkolwiek taki jak w DE czy NL do samoobslugi juz jest wystarczajacy.

Gorzej bedzie z nierozgarnietymi ktorzy odjada z pistoletem... co prawda weze maja zlacza zrywalne z obustronnym stopem ale nie wyklucza to w 100% mozliwosci pociagniecia za soba dystrybutora...

Jakis miesiac temu stacja cng w pozku byla 2 dni nieczynna bo jedna pani odjechala sobie z kawalkiem weza a obsluga nie miala przeszkolenia do zmontowania zlacza zrywalnego na powrot...

Mnie tez zdazylo sie odjechac z wezem cng od prywatnej sprezarki :)

--
Picasso

7 Data: Grudzien 12 2010 09:51:39
Temat: Re: od stycznia LPG tankujemy sami...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "maciej ja"  napisał w wiadomości

choc cos w tym porabanym kraju zmienia sie na plus...
ale czy to przelozy sie na cene. mniemam ze watpie..
natomiast wreszcie oszczedze czas spedzony na bezsensownym czekaniu na pracownika do zatankowania lpg..

to nie do konca jest tak.
Pisloty używane w PL są tak skonstruowane, ze przy odrobinie pecha, a wcale nie trzeba go dużo, można sobie nieźle poparzyc ręce podczas zdejmowania/zakładania pistoletu i to jest główny powód tego, ze tankują tylko Ci, którzy przeszli przeszkolenie i powinni mieć ochronne rękawice.
To czy je mają, czy nie - to już inna sprawa.
Generalnie też tankowałęm sobie sam na znajomej mi stacji, co nie zmienia faktu - ze nie wyorbażam sobie ogólnbodostpnego tankowania LPG bez zmiany pistoletów, bo to, ze ktoś będzie woził w samochodzie grube rękawice po łokcie bardzo wątpie.

ps. i tak zupelnie z innej beczki - ja tam na stacji nie lubie sie brudzic, zwlacza w takich warunkach pogodowych. Podjeżdzam, grzecznie prosze "do pełna" i wracam do ciepłego auta.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

8 Data: Grudzien 12 2010 11:34:52
Temat: Re: od stycznia LPG tankujemy sami...
Autor: Leszek Kowalski 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości


ps. i tak zupelnie z innej beczki - ja tam na stacji nie lubie sie
brudzic, zwlacza w takich warunkach pogodowych. Podjeżdzam, grzecznie
prosze "do pełna" i wracam do ciepłego auta.

Skoro masz zamontowany wlew pod zderzakiem tak aby przypadkiem nie było
widać to się nie dziwie. Ludzie wreszcie nauczą się montować wlew w sensowym
miejscu (najlepiej pod klapką wlewu benzyny). Teraz nikt nie zwraca na to
uwagi, bo to nie on będzie czołgał się pod autem.

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

9 Data: Grudzien 13 2010 15:13:09
Temat: Re: od stycznia LPG tankujemy sami...
Autor: krzysiek82 

W dniu 2010-12-12 11:34, Leszek Kowalski pisze:
  > Skoro masz zamontowany wlew pod zderzakiem tak aby przypadkiem nie było

widać to się nie dziwie. Ludzie wreszcie nauczą się montować wlew w sensowym
miejscu (najlepiej pod klapką wlewu benzyny). Teraz nikt nie zwraca na to
uwagi, bo to nie on będzie czołgał się pod autem.


dziwię się tym co mają dziurę w błotniku lub przy wlewie, to proszenie się o rudą oraz wyraz głupoty montera (zwłaszcza na błotniku)

--
krzysiek82

10 Data: Grudzien 12 2010 11:58:32
Temat: Re: od stycznia LPG tankujemy sami...
Autor: MadMan 

Dnia Sun, 12 Dec 2010 09:51:39 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

ps. i tak zupelnie z innej beczki - ja tam na stacji nie lubie sie brudzic,
zwlacza w takich warunkach pogodowych. Podjeżdzam, grzecznie prosze "do
pełna" i wracam do ciepłego auta.

Etam, po to są rękawiczki jednorazowe na stacji żeby sobie rąk od
pistoletu nie usyfić.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

11 Data: Grudzien 13 2010 20:05:45
Temat: Re: od stycznia LPG tankujemy sami...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 12 Dec 2010 09:51:39 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

ps. i tak zupelnie z innej beczki - ja tam na stacji nie lubie sie brudzic,
zwlacza w takich warunkach pogodowych. Podjeżdzam, grzecznie prosze "do
pełna" i wracam do ciepłego auta.

Etam, po to są rękawiczki jednorazowe na stacji żeby sobie rąk od
pistoletu nie usyfić.

jednorazowe rękawiczki nadają sie do paliwa.
W przypadku LPG jest kwestia poparzeń, a nie samego brudu.

Dopóki nie zmienią pistoletów, samodzielne tankowanie to proszenie sie o kłopoty.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

12 Data: Grudzien 13 2010 19:07:32
Temat: Re: od stycznia LPG tankujemy sami...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 13 Dec 2010 20:05:45 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

jednorazowe rękawiczki nadają sie do paliwa.
W przypadku LPG jest kwestia poparzeń, a nie samego brudu.

Dopóki nie zmienią pistoletów, samodzielne tankowanie to proszenie sie o
kłopoty.

A Włosi i Franzuzi mają jakiś inny, nieparzący gaz? To może warto taki
sprzedawać?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

13 Data: Grudzien 13 2010 20:28:37
Temat: Re: od stycznia LPG tankujemy sami...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Mon, 13 Dec 2010 20:05:45 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

jednorazowe rękawiczki nadają sie do paliwa.
W przypadku LPG jest kwestia poparzeń, a nie samego brudu.

Dopóki nie zmienią pistoletów, samodzielne tankowanie to proszenie sie o
kłopoty.

A Włosi i Franzuzi mają jakiś inny, nieparzący gaz? To może warto taki
sprzedawać?

a widzialeś ich pistolety, czy tylko tak pierdolisz sobie?
Pokusiłeś sie o oglądnięcie filmiku pokazanego w wątku http://www.youtube.com/watch?v=EYvAD2naC_s ?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

14 Data: Grudzien 13 2010 19:30:49
Temat: Re: od stycznia LPG tankujemy sami...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 13 Dec 2010 20:28:37 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

A Włosi i Franzuzi mają jakiś inny, nieparzący gaz? To może warto taki
sprzedawać?

a widzialeś ich pistolety, czy tylko tak pierdolisz sobie?

Nie, tankowałem na ślepo przecież.
Są identyczne.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

od stycznia LPG tankujemy sami...



Grupy dyskusyjne