Witam.
Nosze sie z zamiarem zmiany auta. Chce kupic cos ok. astry II w dieslu.
Przyszlo mi do glowy, zeby kupic biala sztuke i zglosic sie do jakiejs firmy
w celu oklejenia (i rzecz jasna czerpania z tego comiesiecznej korzysci).
Czy ktos sie orientuje jak wyglada cos takiego od strony formalnej i
finansowej? Czy firmy chetnie chca sie oklejac na prywatnych sanochodach i
czy duzo za to placa? Prawdopodobnie stawiaja wymogi typu czyste auto (tak
jak to jest ze sluzbowymi), ale jesli wie jak to wyglada - prosze o info.
Pzdr

Dnia 31.03.2007 Krzywy  napisał/a:

Nosze sie z zamiarem zmiany auta. Chce kupic cos ok. astry II w dieslu.
Przyszlo mi do glowy, zeby kupic biala sztuke i zglosic sie do jakiejs firmy
w celu oklejenia (i rzecz jasna czerpania z tego comiesiecznej korzysci).
Czy ktos sie orientuje jak wyglada cos takiego od strony formalnej i
finansowej? Czy firmy chetnie chca sie oklejac na prywatnych sanochodach i
czy duzo za to placa? Prawdopodobnie stawiaja wymogi typu czyste auto (tak
jak to jest ze sluzbowymi), ale jesli wie jak to wyglada - prosze o info.

Nie chcą za pieniądze, chyba, ze jeździsz taksówką.
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości

Dnia 31.03.2007 Krzywy  napisał/a:

Nosze sie z zamiarem zmiany auta. Chce kupic cos ok. astry II w dieslu.
Przyszlo mi do glowy, zeby kupic biala sztuke i zglosic sie do jakiejs
firmy
w celu oklejenia (i rzecz jasna czerpania z tego comiesiecznej korzysci).
Czy ktos sie orientuje jak wyglada cos takiego od strony formalnej i
finansowej? Czy firmy chetnie chca sie oklejac na prywatnych sanochodach
i
czy duzo za to placa? Prawdopodobnie stawiaja wymogi typu czyste auto
(tak
jak to jest ze sluzbowymi), ale jesli wie jak to wyglada - prosze o info.

Nie chcą za pieniądze, chyba, ze jeździsz taksówką.
--

Uuu, lipa
No coz - kazdy zamysl jest dobry:)
Najwyzej oprocz reklamy przywiesze sobie jeszcze koguta;)

Uuu, lipa
No coz - kazdy zamysl jest dobry:)
Najwyzej oprocz reklamy przywiesze sobie jeszcze koguta;)

Możesz holować przyczepę z billboardem... albo kilka przyczep...

"JanKo"  wrote in

Uuu, lipa
No coz - kazdy zamysl jest dobry:)
Najwyzej oprocz reklamy przywiesze sobie jeszcze koguta;)

Możesz holować przyczepę z billboardem... albo kilka przyczep...

Kilka nie moze...

vneb

--

Stary jak œwiat Lanos z LPG, a Hania w komisie :(((
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

No coz - kazdy zamysl jest dobry:)

Każdy? A ja myślałem że tylko dobry pomysł jest dobry :).

--

ETERSTAR
Dawid Talarczyk

Dnia Sat, 31 Mar 2007 10:32:18 +0200, Krzywy napisał(a):

Witam.
Nosze sie z zamiarem zmiany auta. Chce kupic cos ok. astry II w dieslu.

Coś ci się potężnie pomerdało. W Dieslu mozna kupić póki co tylko ciuchy.
www.diesel.com

Ale to NTG!!!!!

--
Pozdrowienia, Waldek Godel        awago.maupa.telekomunikacja.org
"Porównywanie francuskich aut podatnych na uszkodzenia z niemiecką
solidnością i prawdziwie ponadczasową bryłą samochodu jest dość śmieszne."

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 31 Mar 2007 10:32:18 +0200, Krzywy napisał(a):

Witam.
Nosze sie z zamiarem zmiany auta. Chce kupic cos ok. astry II w dieslu.

Coś ci się potężnie pomerdało. W Dieslu mozna kupić póki co tylko ciuchy.
www.diesel.com

Ale to NTG!!!!!

Wybacz moj drogi, ale jakos nie bardzo chce mi sie pisac, ze zamierzeam
kupic "nowe auto z silnikiem wysokopreznym turbodoladowanym". Jesli nie
podoba Ci sie zwrot, ktorego uzylem, to zachowaj to dla siebie, bo dobrze
wiesz, o co chodzilo.

Użytkownik "Krzywy"  napisał w wiadomości

Wybacz moj drogi, ale jakos nie bardzo chce mi sie pisac, ze zamierzeam
kupic "nowe auto z silnikiem wysokopreznym turbodoladowanym". Jesli nie
podoba Ci sie zwrot, ktorego uzylem, to zachowaj to dla siebie, bo dobrze
wiesz, o co chodzilo.

Powinieneś już stad spierdalać, bo straszna ciota z ciebie.

Powinieneś już stad spierdalać, bo straszna ciota z ciebie.

z ciebie nie? z takimi tekstami chyba bardziej jak z niego....

Dnia Sat, 31 Mar 2007 11:27:53 +0200, Piracik_ napisał(a):

Powinieneś już stad spierdalać, bo straszna ciota z ciebie.

z ciebie nie? z takimi tekstami chyba bardziej jak z niego....

zapomniałeś dopisać, że świateł nie włączył.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel        awago.maupa.telekomunikacja.org
"Porównywanie francuskich aut podatnych na uszkodzenia z niemiecką
solidnością i prawdziwie ponadczasową bryłą samochodu jest dość śmieszne."

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 31 Mar 2007 11:27:53 +0200, Piracik_ napisał(a):

Powinieneś już stad spierdalać, bo straszna ciota z ciebie.

z ciebie nie? z takimi tekstami chyba bardziej jak z niego....

zapomniałeś dopisać, że świateł nie włączył.

Ja jebie, jak czytam teksty niektorych, to dziwie sie, ze ze swoim IQ w
ogole w ENTER trafiaja
"milego" weekendu panowie.

Dnia Sat, 31 Mar 2007 11:34:04 +0200, Krzywy na pl.misc.samochody
napisał(a):

Ja jebie, jak czytam teksty niektorych,

A to już NTG -> pl.soc.seks, pl.soc.seks.towarzyskie

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Biorę moją własność, gdziekolwiek ją znajduję. Moliere (właść. Jean
Baptiste Poquelin, 1622 - 1673)"

Użytkownik "Krzywy"  napisał w wiadomości

Ja jebie, jak czytam teksty niektorych, to dziwie sie, ze ze swoim IQ w
ogole w ENTER trafiaja
"milego" weekendu panowie.

No dziwisz sie bo masz umysł "w dieslu". Zadajesz powalone pytania i jasno
okresliles poziom swojego IQ. Wiec powinieneś juz isc stąd

No dziwisz sie bo masz umysł "w dieslu". Zadajesz powalone pytania i jasno okresliles poziom swojego IQ. Wiec powinieneś juz isc stąd

To jednak z twoim IQ jest coś nie tak... Z opisu widać że grupa traktuje o motoryzacji a nie o ciuchach więc jeśli nie potrafisz się domyślić że koledze chodzi o silnik to sam Spierdalaj...

Dnia Sat, 31 Mar 2007 17:16:12 +0200, Siakotako napisał(a):

To jednak z twoim IQ jest coś nie tak... Z opisu widać że grupa traktuje
o motoryzacji a nie o ciuchach więc jeśli nie potrafisz się domyślić że
koledze chodzi o silnik to sam Spierdalaj...

ale auto nie zmieści się w tym silniku. nawet okrętowym.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel        awago.maupa.telekomunikacja.org
"Porównywanie francuskich aut podatnych na uszkodzenia z niemiecką
solidnością i prawdziwie ponadczasową bryłą samochodu jest dość śmieszne."

ale auto nie zmieści się w tym silniku. nawet okrętowym.

Mimo niepoprawnie sformuowanego zdania każdy czytający grupę wie co autor miał na myśli, dlatego nie rozumiem po co robić z tego sensacje i czepiać się bez powodu... Gdyby każdemu zwracać uwagę na każdy fontetyczny/gramatyczny błąd zrobił by się tutaj wielki burdel.

Hello Siakotako,

Sunday, April 1, 2007, 2:21:26 AM, you wrote:

ale auto nie zmieści się w tym silniku. nawet okrętowym.

Mimo niepoprawnie sformuowanego zdania każdy czytający grupę wie co
autor miał na myśli, dlatego nie rozumiem po co robić z tego sensacje i
czepiać się bez powodu... Gdyby każdemu zwracać uwagę na każdy
fontetyczny/gramatyczny błąd zrobił by się tutaj wielki burdel.

Wielki burdel sie robi przez niechlujstwo językowe.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

W dniu 2007-03-31 11:34, Krzywy napisał(a):

Ja jebie,[...]

"Znaczy nie ma się czym chwalić." :->

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

W dniu 2007-03-31 11:05, Krzywy napisał(a):

Wybacz moj drogi, ale jakos nie bardzo chce mi sie pisac, ze zamierzeam kupic "nowe auto z silnikiem wysokopreznym turbodoladowanym".

Wystarczyło zamiast "Astry II w dieslu" napisać "Diesla w Astrze II" - tak samo długo a już poprawnie językowo... :-D

Jesli nie podoba Ci sie zwrot, ktorego uzylem, to zachowaj to dla siebie, bo dobrze wiesz, o co chodzilo.

Nie masz racji. Jak ktoś obok Ciebie puszcza bąki to masz prawo zwrócić mu uwagę. :->

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

Krzywy napisał(a):

Witam.
Nosze sie z zamiarem zmiany auta. Chce kupic cos ok. astry II w dieslu. Przyszlo mi do glowy, zeby kupic biala sztuke i zglosic sie do jakiejs firmy w celu oklejenia (i rzecz jasna czerpania z tego comiesiecznej korzysci). Czy ktos sie orientuje jak wyglada cos takiego od strony formalnej i finansowej? Czy firmy chetnie chca sie oklejac na prywatnych sanochodach i czy duzo za to placa? Prawdopodobnie stawiaja wymogi typu czyste auto (tak jak to jest ze sluzbowymi), ale jesli wie jak to wyglada - prosze o info.
Pzdr

nie daj się nabrać. Reklamy na auta prywatne to lipa. Żadna agencja na to nie pójdzie. No chyba że sam znajdziesz jakąś firmę, ale jeśli trafisz na jakiegoś pośrednika to 100% wałek.
Pozdrawiam
Marcin