Grupy dyskusyjne   »   olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwość odszkodowania od Zarządu Dróg?

olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwość odszkodowania od Zarządu Dróg?



1 Data: Lipiec 26 2010 06:11:50
Temat: olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwość odszkodowania od Zarządu Dróg?
Autor: Kwiatek 

Czesc,

czy komuś z Was udało się kiedyś uznać winnym Zarząd Dróg za to że nie
usunął rozlanego oleju który spowodował śliską nawierzchnię i
przyczynił sie do wypadku? Sytuacja to: droga to krajowa 1 w  mieście,
jakieś auto wcześniej zgubiło olej ktory razem z padajacym deszczem
spowodowal śliską nawierzchnię na jednym z pasów ruchu (można sie bylo
na butach ślizgać prawie jak w zimie)-w efekcie auta łatwo wypadały z
zakrętu. Czy mozna obwinić Zarząd Dróg o nienależyte zadbanie o stan
drogi i domagac sie odszkodowania?
PS. Policja standardowo dala mandat za stworzenie zagrozenia oraz
stwierdzila wine kierowcy ze niedostosował predkosci do warunkow na
drodze (wpisali co prawda w notatce ze nawierzchnia byla śliska)
Prosze o opinie/doświadczenia

Pozdrawiam



2 Data: Lipiec 26 2010 15:28:34
Temat: Re: olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwość odszkodowania od Zarządu Dróg?
Autor: J.F. 

Użytkownik "Kwiatek"  napisał w

czy komuś z Was udało się kiedyś uznać winnym Zarząd Dróg za to że nie
usunął rozlanego oleju który spowodował śliską nawierzchnię i
przyczynił sie do wypadku? Sytuacja to: droga to krajowa 1 w mieście,
jakieś auto wcześniej zgubiło olej ktory razem z padajacym deszczem
spowodowal śliską nawierzchnię na jednym z pasów ruchu (można sie bylo
na butach ślizgać prawie jak w zimie)-w efekcie auta łatwo wypadały z
zakrętu. Czy mozna obwinić Zarząd Dróg o nienależyte zadbanie o stan
drogi i domagac sie odszkodowania?

Mysle ze podstawa do obwinienia musialoby byc zaniedbanie obowiazkow, czyli np zgloszono olej na drodze, a zarzad w ciagu 24h go nie usunal.
Bo chyba nikt nie mysli ze co 15 minut bedzie jechala zmywarka, bo moze ktos zgubi olej.

PS. Policja standardowo dala mandat za stworzenie zagrozenia oraz
stwierdzila wine kierowcy ze niedostosował predkosci do warunkow na
drodze (wpisali co prawda w notatce ze nawierzchnia byla śliska)

No to chyba po sprawie, skoro kierowca sie przyznal ze za szybko jechal :-)

Bylo nie przyjac mandatu, pobrac probke, sfilmowac jak sie slizgasz na butach, argumentowac ze to lato, kierowca nie musi sie spodziewac ze na drodze bedzie rozlany olej [zima za to nalezy sie spodziewac oblodzenia].
Ale jak rozumiem inni uczestnicy jakos dali rade przejechac, policjanci tez dali rade sie zatrzymac .. wiec nadmierna predkosc panie kierowco :-)

J.

3 Data: Lipiec 26 2010 06:59:01
Temat: Re: olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwość odszkodowania od Zarządu Dróg?
Autor: Kwiatek 

On 26 Lip, 15:28, "J.F."  wrote:

Użytkownik "Kwiatek"  napisał w

>czy komuś z Was udało się kiedyś uznać winnym Zarząd Dróg za to że
>nie
>usunął rozlanego oleju który spowodował śliską nawierzchnię i
>przyczynił sie do wypadku? Sytuacja to: droga to krajowa 1 w
>mieście,
>jakieś auto wcześniej zgubiło olej ktory razem z padajacym
>deszczem
>spowodowal śliską nawierzchnię na jednym z pasów ruchu (można sie
>bylo
>na butach ślizgać prawie jak w zimie)-w efekcie auta łatwo
>wypadały z
>zakrętu. Czy mozna obwinić Zarząd Dróg o nienależyte zadbanie o
>stan
>drogi i domagac sie odszkodowania?

Mysle ze podstawa do obwinienia musialoby byc zaniedbanie
obowiazkow, czyli np zgloszono olej na drodze, a zarzad w ciagu 24h
go nie usunal.
Bo chyba nikt nie mysli ze co 15 minut bedzie jechala zmywarka, bo
moze ktos zgubi olej.

czyli moznaby bylo isc do ZDiT i wybadac czy bylo zgloszenie ze olej
na drodze i slisko... bo jak bylo i nie usuneli to moznaby sie tego
zaczepic...


>PS. Policja standardowo dala mandat za stworzenie zagrozenia oraz
>stwierdzila wine kierowcy ze niedostosował predkosci do warunkow
>na
>drodze (wpisali co prawda w notatce ze nawierzchnia byla śliska)

No to chyba po sprawie, skoro kierowca sie przyznal ze za szybko
jechal :-)

Bylo nie przyjac mandatu, pobrac probke, sfilmowac jak sie slizgasz
na butach, argumentowac ze to lato, kierowca nie musi sie
spodziewac ze na drodze bedzie rozlany olej [zima za to nalezy sie
spodziewac oblodzenia].
Ale jak rozumiem inni uczestnicy jakos dali rade przejechac,
policjanci tez dali rade sie zatrzymac .. wiec nadmierna predkosc
panie kierowco :-)

tzn. mandat tylko dali za stworzenie zagrozenia, a przy gadce ze olej,
ze slisko policjant rzucil "świętym" argumentem ze niedostsowanie
predkosci do warunkow. no ale tak to mozna kazda dziure tlumaczyc a
odszkodowania za zniszczenie elementow zawieszenia po wpadnieciu w
dziure sypia sie od dluzszego czasu juz...

4 Data: Lipiec 26 2010 18:05:38
Temat: Re: olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwoć odszkodowania od Zarządu Dróg?
Autor: Bydlę 

On 2010-07-26 15:59:01 +0200, Kwiatek  said:

tzn. mandat tylko dali


Nie mają prawa.
Mogą zaproponować.
To kierowca  - jeśli uznaje swoją winę - przyjmuje mandat.
Więc nie ma tematu, skoro kierowca był winien.


--
Bydlę

5 Data: Lipiec 26 2010 21:39:30
Temat: Re: olej na drodze (œlisko), wypadek a możliwoœć odszkodowania od Zarzšdu Dróg?
Autor: J.F. 

On Mon, 26 Jul 2010 06:59:01 -0700 (PDT),  Kwiatek wrote:

On 26 Lip, 15:28, "J.F."  wrote:
Mysle ze podstawa do obwinienia musialoby byc zaniedbanie
obowiazkow, czyli np zgloszono olej na drodze, a zarzad w ciagu 24h
go nie usunal.
Bo chyba nikt nie mysli ze co 15 minut bedzie jechala zmywarka, bo
moze ktos zgubi olej.

czyli moznaby bylo isc do ZDiT i wybadac czy bylo zgloszenie ze olej
na drodze i slisko... bo jak bylo i nie usuneli to moznaby sie tego
zaczepic...

A oni sie oczywiscie do tego grzecznie przyznaja :-)

Bylo nie przyjac mandatu, pobrac probke, sfilmowac jak sie slizgasz
na butach, argumentowac ze to lato, kierowca nie musi sie
spodziewac ze na drodze bedzie rozlany olej [zima za to nalezy sie
spodziewac oblodzenia].

tzn. mandat tylko dali za stworzenie zagrozenia, a przy gadce ze olej,
ze slisko policjant rzucil "świętym" argumentem ze niedostsowanie
predkosci do warunkow.

Ale warunki wczesniej byly bez oleju, i to nie jest rzecz normalna.

no ale tak to mozna kazda dziure tlumaczyc a
odszkodowania za zniszczenie elementow zawieszenia po wpadnieciu w
dziure sypia sie od dluzszego czasu juz...

Po pierwsze - sprawy cywilne maja troche inny tryb, po drugie - duzo
zalezy czy byl znak ostrzegawczy i ograniczenie, czy droga byla
dziurawa jak sito od dawna, czy zaskoczyla cie dziura w ogolnie dobrej
nawierzchni :-)

J.

6 Data: Lipiec 26 2010 23:08:13
Temat: Re: olej na drodze ( lisko), wypadek a możliwo ć odszkodowania od Zarzšdu Dróg?
Autor: Kwiatek 

On 26 Lip, 21:39, J.F.  wrote:

On Mon, 26 Jul 2010 06:59:01 -0700 (PDT),  Kwiatek wrote:
>On 26 Lip, 15:28, "J.F."  wrote:
>> Mysle ze podstawa do obwinienia musialoby byc zaniedbanie
>> obowiazkow, czyli np zgloszono olej na drodze, a zarzad w ciagu 24h
>> go nie usunal.
>> Bo chyba nikt nie mysli ze co 15 minut bedzie jechala zmywarka, bo
>> moze ktos zgubi olej.

>czyli moznaby bylo isc do ZDiT i wybadac czy bylo zgloszenie ze olej
>na drodze i slisko... bo jak bylo i nie usuneli to moznaby sie tego
>zaczepic...

A oni sie oczywiscie do tego grzecznie przyznaja :-)
>> Bylo nie przyjac mandatu, pobrac probke, sfilmowac jak sie slizgasz
>> na butach, argumentowac ze to lato, kierowca nie musi sie
>> spodziewac ze na drodze bedzie rozlany olej [zima za to nalezy sie
>> spodziewac oblodzenia].

>tzn. mandat tylko dali za stworzenie zagrozenia, a przy gadce ze olej,
>ze slisko policjant rzucil "świętym" argumentem ze niedostsowanie
>predkosci do warunkow.

Ale warunki wczesniej byly bez oleju, i to nie jest rzecz normalna.

> no ale tak to mozna kazda dziure tlumaczyc a
>odszkodowania za zniszczenie elementow zawieszenia po wpadnieciu w
>dziure sypia sie od dluzszego czasu juz...

Po pierwsze - sprawy cywilne maja troche inny tryb, po drugie - duzo
zalezy czy byl znak ostrzegawczy i ograniczenie, czy droga byla
dziurawa jak sito od dawna, czy zaskoczyla cie dziura w ogolnie dobrej
nawierzchni :-)

dodam tylko jak na forum publiczne ze sprawa jest troche
problematyczna. ale jakby ktos mial namiar na prawnika od ubezpieczen
komunikacyjnych z Łodzi to chetnie pogadam ;-)

7 Data: Lipiec 27 2010 08:43:09
Temat: Re: olej na drodze (ślisko), wypadek a możli woć odszkodowania od Zarządu Dróg?
Autor: Ariusz 

W dniu 10-07-26 15:28-10-07-26, J.F. pisze:

Użytkownik "Kwiatek"  napisał w
czy komuś z Was udało się kiedyś uznać winnym Zarząd Dróg za to że nie
usunął rozlanego oleju który spowodował śliską nawierzchnię i
przyczynił sie do wypadku? Sytuacja to: droga to krajowa 1 w mieście,
jakieś auto wcześniej zgubiło olej ktory razem z padajacym deszczem
spowodowal śliską nawierzchnię na jednym z pasów ruchu (można sie bylo
na butach ślizgać prawie jak w zimie)-w efekcie auta łatwo wypadały z
zakrętu. Czy mozna obwinić Zarząd Dróg o nienależyte zadbanie o stan
drogi i domagac sie odszkodowania?

Mysle ze podstawa do obwinienia musialoby byc zaniedbanie obowiazkow,
czyli np zgloszono olej na drodze, a zarzad w ciagu 24h go nie usunal.
Bo chyba nikt nie mysli ze co 15 minut bedzie jechala zmywarka, bo moze
ktos zgubi olej.

PS. Policja standardowo dala mandat za stworzenie zagrozenia oraz
stwierdzila wine kierowcy ze niedostosował predkosci do warunkow na
drodze (wpisali co prawda w notatce ze nawierzchnia byla śliska)

No to chyba po sprawie, skoro kierowca sie przyznal ze za szybko jechal :-)

Bylo nie przyjac mandatu, pobrac probke, sfilmowac jak sie slizgasz na
butach, argumentowac ze to lato, kierowca nie musi sie spodziewac ze na
drodze bedzie rozlany olej [zima za to nalezy sie spodziewac oblodzenia].
Ale jak rozumiem inni uczestnicy jakos dali rade przejechac, policjanci
tez dali rade sie zatrzymac .. wiec nadmierna predkosc panie kierowco :-)

J.

Zimą leciał w TV program o odpowiedzialności za wypadek na śliskiej nawierzchni i jednoznacznie stwierdzone było, że za to odpowiada właściciel drogi. Skoro droga jest do jerzdzenia, a nie do ślizgania.
Problem w tym, że i owszem właściciel drogi zapytany o odszkodowanie stwierdził, że pokryje koszty pod warunkiem, że policja wystawi odpowiednią notę. Policja na to, że zgodnie z przepisami noty nie wystawi, a jedynie mandat za nie dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze. Prawnik zaś, że i bez policji można dochodzić odszkodowania, świadkowie itp. ...
I koło się zamyka... Jedynym według mnie dobrym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest nieprzyjęcie mandatu zmuszenie policji do sporządzenia odpowiedniej notki i skierowanie sprawy do sądu o ustalenie przyczyny.

Gdyby w takim zdarzeniu doszło do jakiegoś śmiertelnego lub innego poważnego wypadku to zaraz zjawiła by się ekipa, która by przeprowadziła odpowiednie analizy.

W opisanej sytuacji olej na jezdni nie powinien się znajdować, zarządca drogi ma obowiązek zadbać o stan nawierzchni, a na wypadek różnych zdarzeń jest on ubezpieczony, poza tym może dochodzić swoich praw od tego kto ten olej zgubił. No ale życie życiem.

Ariusz

8 Data: Lipiec 27 2010 00:03:17
Temat: Re: olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwość odszkodowania od Zarządu Dróg?
Autor: Kwiatek 

On 27 Lip, 08:43, Ariusz  wrote:

Zimą leciał w TV program o odpowiedzialności za wypadek na śliskiej
nawierzchni i jednoznacznie stwierdzone było, że za to odpowiada
właściciel drogi. Skoro droga jest do jerzdzenia, a nie do ślizgania.
Problem w tym, że i owszem właściciel drogi zapytany o odszkodowanie
stwierdził, że pokryje koszty pod warunkiem, że policja wystawi
odpowiednią notę. Policja na to, że zgodnie z przepisami noty nie
wystawi, a jedynie mandat za nie dostosowanie prędkości do panujących
warunków na drodze. Prawnik zaś, że i bez policji można dochodzić
odszkodowania, świadkowie itp. ...
I koło się zamyka... Jedynym według mnie dobrym rozwiązaniem w takiej
sytuacji jest nieprzyjęcie mandatu zmuszenie policji do sporządzenia
odpowiedniej notki i skierowanie sprawy do sądu o ustalenie przyczyny.

ano policja na koniec zostala zmuszona do wpisania ze pas jezdni byl
śliski. w sumie gdyby nawierzchnia byla OK to by do poślizgu nie
doszło..

9 Data: Lipiec 27 2010 10:06:38
Temat: Re: olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwoć odszkodowania od Zarządu Dróg?
Autor: J.F. 

Użytkownik "Ariusz"  napisał

Zimą leciał w TV program o odpowiedzialności za wypadek na śliskiej nawierzchni i jednoznacznie stwierdzone było, że za to odpowiada właściciel drogi. Skoro droga jest do jerzdzenia, a nie do ślizgania.

Akurat zima to jest ciekawe twierdzenie, bo pogoda w kraju jest jaka jest .. podali podstawe prawna do twierdzenia ze zarzad drogi jest zobowiazany do utrzymywania jej w stanie przejezdnym ?

P.S. Za to wlasciciel nieruchomosci jest zobowiazany do odsniezania chodnika przy posesji.

Problem w tym, że i owszem właściciel drogi zapytany o odszkodowanie stwierdził, że pokryje koszty pod warunkiem, że policja wystawi odpowiednią notę. Policja na to, że zgodnie z przepisami noty nie wystawi, a jedynie mandat za nie dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze.

Zaskarzyc postepowanie policjantow odmawiajacych wystawienia noty :-)
Ale i tak watpie zeby zima pomoglo.

Tak gwoli scislosci to bywaja drogi w takim stanie ze zatrzymac sie jadac z gory nie da rady, chocby ten szczecinski "ale urwal".

Prawnik zaś, że i bez policji można dochodzić odszkodowania, świadkowie itp. ... I koło się zamyka...

Koniec koncow wypowie sie SN, tylko nie wiadomo jak :-)

Jedynym według mnie dobrym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest nieprzyjęcie mandatu zmuszenie policji do sporządzenia odpowiedniej notki i skierowanie sprawy do sądu o ustalenie przyczyny.

Ale obywatel nie bedzie dyktowal policji co ta ma robic :-)
Policja widzi ze obywatel nie dostosowal predkosci do warunkow, wiec skieruje sprawe do sadu, ale w kwestii niedostosowania predkosci :-)

I tu jak SN bedzie mial dobry dzien, to moze uzna ze zima kierowca powinien sie spodziewac gololedzi na drodze, ale poslizgniecie latem na oleju to juz nie jego wina. Co nie znaczy ze znizki na OC nie straci :-)

Gdyby w takim zdarzeniu doszło do jakiegoś śmiertelnego lub innego poważnego wypadku to zaraz zjawiła by się ekipa, która by przeprowadziła odpowiednie analizy.

Zartujesz. Policja by przystapila do czynnosci, szkic sporzadzila, fotografie, i moze laskawie napisalaby w protokole ze droga wydaje sie bardziej sliska niz normalnie, a moze nie. Moze by sie zjawil prokurator na miejscu a moze nie, a jakby sie zjawil to moze sam by zauwazyl, a moze nie, a na zadanie kierowcy
moze by podjal dodatkowe czynnosci, a moze nie - i co mu zrobisz.

J.

10 Data: Lipiec 27 2010 04:09:06
Temat: Re: olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwość odszkodowania od Zarządu Dróg?
Autor: Kwiatek 

On 27 Lip, 10:06, "J.F."  wrote:

I tu jak SN bedzie mial dobry dzien, to moze uzna ze zima kierowca
powinien sie spodziewac gololedzi na drodze, ale poslizgniecie
latem na oleju to juz nie jego wina. Co nie znaczy ze znizki na OC
nie straci :-)

a dlaczego niby mialby stracic znizke na OC skoro to nie jego wina?

11 Data: Lipiec 27 2010 14:01:11
Temat: Re: olej na drodze (slisko), wypadek a mozliwosc odszkodowania od Zarzadu Dróg?
Autor: J.F. 

Uzytkownik "Kwiatek"  napisal w

On 27 Lip, 10:06, "J.F."  wrote:
I tu jak SN bedzie mial dobry dzien, to moze uzna ze zima kierowca
powinien sie spodziewac gololedzi na drodze, ale poslizgniecie
latem na oleju to juz nie jego wina. Co nie znaczy ze znizki na OC
nie straci :-)
a dlaczego niby mialby stracic znizke na OC skoro to nie jego wina?

Bo chyba nie chcesz zeby jeden sad uznal ze nie jest to wina kierowcy, drugi ze nie jest to wina zarzadcy drogi, wiec ty, poszkodowany kierowca bez zadnej winy, w ktorego wjechano, musi teraz naprawic swoje auto za wlasne pieniadze :-)

Zasada ryzyka.

Np co bedzie jesli dziecko wybiegnie z chodnika czy podworka na droge prosto pod twoj samochod ?

http://www.rzu.gov.pl/publikacje/artykuly-pracownikow-i-wspolpracownikow/Pawel_Wawszczak___Przyczynienie_sie_maloletniego_do_powstania_szkody_a_odpowiedzialnosc_na_zasadzie_ryzyka___Monitor_Ube__2051


http://www.bryk.pl/teksty/studia/pozosta%C5%82e/prawo/26375-odpowiedzialno%C5%9B%C4%87_na_zasadzie_ryzyka_wed%C5%82ug_kodeksu_cywilnego.html



J.

12 Data: Lipiec 27 2010 07:24:43
Temat: Re: olej na drodze (slisko), wypadek a mozliwosc odszkodowania od Zarzadu Dróg?
Autor: Kwiatek 

On 27 Lip, 14:01, "J.F."  wrote:

Uzytkownik "Kwiatek"  napisal w

> On 27 Lip, 10:06, "J.F."  wrote:
>> I tu jak SN bedzie mial dobry dzien, to moze uzna ze zima
>> kierowca
>> powinien sie spodziewac gololedzi na drodze, ale poslizgniecie
>> latem na oleju to juz nie jego wina. Co nie znaczy ze znizki na
>> OC
>> nie straci :-)
> a dlaczego niby mialby stracic znizke na OC skoro to nie jego
> wina?

Bo chyba nie chcesz zeby jeden sad uznal ze nie jest to wina
kierowcy, drugi ze nie jest to wina zarzadcy drogi, wiec ty,
poszkodowany kierowca bez zadnej winy, w ktorego wjechano, musi
teraz naprawic swoje auto za wlasne pieniadze :-)

winny jest zawsze jeden-raz moze to byc zarzadca drogi, raz kierowca i
z OC winego powinna isc naprawa szkod, nie uwazasz?

13 Data: Lipiec 28 2010 13:20:23
Temat: Re: olej na drodze (slisko), wypadek a mozliwosc odszkodowania od Zarzadu Dróg?
Autor: J.F. 

Uzytkownik "Kwiatek"  napisal w

On 27 Lip, 14:01, "J.F."  wrote:
> a dlaczego niby mialby stracic znizke na OC skoro to nie jego
> wina?
Bo chyba nie chcesz zeby jeden sad uznal ze nie jest to wina
kierowcy, drugi ze nie jest to wina zarzadcy drogi, wiec ty,
poszkodowany kierowca bez zadnej winy, w ktorego wjechano, musi
teraz naprawic swoje auto za wlasne pieniadze :-)

winny jest zawsze jeden-raz moze to byc zarzadca drogi, raz kierowca i
z OC winego powinna isc naprawa szkod, nie uwazasz?

Ech, zeby to bylo takie proste, to by studia prawnicze nie trwaly 10 lat :-)

J.

14 Data: Lipiec 27 2010 09:07:03
Temat: Re: olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwość odszkodowania od Zarządu Dróg?
Autor: Gabriel 'wilk' 

Użytkownik Kwiatek napisał:

Czesc,

czy komuś z Was udało się kiedyś uznać winnym Zarząd Dróg za to że nie
usunął rozlanego oleju który spowodował śliską nawierzchnię i
przyczynił sie do wypadku?

Co prawda nie bylo wypadku czy kolizji ale w tamtym tygodniu jadac z synem do zlobka o malo nie rozbilem auta a za mna jeszcze trzech klienkow (sytuacja przed 6ta rano, wiec pusto na drodze choc sygnalizacja juz  dzialala).
Okazalo sie, ze droga nie jest mokra od myjki ktora mijalismy kilkaset metrow wczesniej jak by mozna bylo sadzic a byl to czysty olej silnikowy wyciekajacy z autobusu miejskiego.
Przekonalem sie o tym jak zaczalem hamowac przed swiatlami aby skrecic w lewo i okazalo sie ze ABS caly czas sie wlaczal choc mialem z 40km/h. Udalo sie jednak zatrzymac ciut za sygnalizatorem, lecz pozniej byl problem z ruszeniem (lod to przy tym przyczepna materia) :-)
Po skreceniu w poprzeczna droge wszysko bylo juz jasnena 100%, na poboczu stal przegubowiec a za nim ciagnela sie wielka plama oleju (plama miala z 300m) - wszystko w sloneczny, such i cieply dzien.
Podjechalem do kierowcy busa, ktory spokojnie palil papieroska i pytam czy cos z tym zrobi lub choc postawi trojkat bo tam sie auta slizgaja i zataz bedzie dzwon bo ludzie wyrusza do pracy a to jedno z wiekszych/ruchliwszych skrzyzowan w miescie.
Niestety koles odpowiedzil, ze ma to w d...e i on tego nie bedzie sprzatal i ze nie dzwonil na policje bo dostanie mandat tylko na zajezdnie bo nawet trojkata nie ma.
Wiec wyjalem telefon zadzwonilem na KM Policji (gosc robil wszystko abym nie dzwonil i nawet sie trojkat znalazl - polamany) i zglosilem fakt, misiek powiedzial ze klient dostanie mandat za nie oznakowanie zagrozenia na drodze i nie zgloszenie tego do wlasciwych sluzb.
Jak wracalem ze zlobka za klika min to juz miski staly a straz pozarna usuwala olej. Na szczescie byla chyba tylko jedna niegrona sluczka.
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

15 Data: Lipiec 27 2010 13:33:03
Temat: Re: olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwość odszkodowania od Zarządu Dróg?
Autor: Gabriel 'wilk' 

Tu masz najprawdopodobniej kolejna tragedie z powodu plamy oleju :-(
http://moto.wp.pl/kat,121,title,Smiertelny-wypadek-na-A1,wid,12512733,wiadomosc.html
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwość odszkodowania od Zarządu Dróg?



Grupy dyskusyjne