Grupy dyskusyjne » olej silnikowy - mały test niskotemperaturo wy

olej silnikowy - mały test niskotemperaturo wy

1	Data: Maj 04 2008 20:45:43
Temat: olej silnikowy - mały test niskotemperaturowy
Autor: ToMasz
witam Kilka dni temu pisałem o niefortunnym wlaniu 2 róznych olejów do 2 identycznych baniek. Musiałem je jakoś rozróżnic, i zrobiłem test płynnośic w niskich temperaturach. 2 strzykawki, po 3cm3 oleju i 1powietrza. do zamrażalki - jakies minus 10 stopni. NA zajutrz juz było widac który to 15W40 a który 5w40-syntetyk. (naszczescie maiałem tylko 2 typy do wyboru - wiec poszło łatwo). jak moza przypuszczac oleje nieco zgęstniały, syntetyczny był wyraźnie płynniejszy niz mineralny. Przed testem zacząłem jednak interesowac sie jakby tu obnizyc temperature do ok minus 30 stopni w warunkach domowych. wywalenie połowy gaśnicy sniegowej na strzykawki, obniżyło temperature do prawei minus 30 stopni ale nie na tak długi czas by cokolwiek schłodzic olej. Natomiast udało sie z lodem i solą! osiagnąłem stabilne minis 20 stopni. Po kilku godzinach syntetyk był dalej prawie tak płynny jak przy -10 ale mineralny zrobił sie matowy i płynnosc mial mniejsza niż miód, mało tego przestał byc jednorodny. ruch bańki powietrza był nierówny jakis taki... Po co to pisze? lata całe, zalewałem silniki (stara technologia wymagane sf/cd) 15W40 i _teraz_ sie wcale nie dziwie ze zimą nie zapalały. JAk taką breją trzeba było zamieszac kręcąc rozrusznikiem.... Nie wspomne o właściwościach smarnych... ToMasz PS. złapałem za aparat,filmik nakręciłem jak by ktos chciał zobaczyc to przesle. (jakosc marna)
2	Data: Maj 04 2008 11:47:50
Temat: Re: olej silnikowy - mały test niskotemperaturowy
Autor: seba
Hmm. A nie szło na węch odróżnić pełnego syntetyka od minerała? No chyba, że ten post miał co innego na celu niż odróżnić oleje.
3	Data: Maj 04 2008 21:25:57
Temat: Re: olej silnikowy - mały test niskotemperaturowy
Autor: sendilkelm
seba pisze: Hmm. A nie szło na węch odróżnić pełnego syntetyka od minerała? No chyba, że ten post miał co innego na celu niż odróżnić oleje. A to nie trzeba mieć na pierwsze - "Reksio"? -- Sendilkelm -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- "Wiatr pieści zwycięzców, a woda liże im stopy" - wódz Mgłatuluj
4	Data: Maj 05 2008 00:22:08
Temat: Re: olej silnikowy - mały test niskotemperaturowy
Autor: J.F.
On Sun, 04 May 2008 21:25:57 +0200, sendilkelm wrote: seba pisze: A nie szło na węch odróżnić pełnego syntetyka od minerała? No chyba, że ten post miał co innego na celu niż odróżnić oleje. A to nie trzeba mieć na pierwsze - "Reksio"? Moze nie, bo smierdza dosc mocno. Ale to chyba jednak trzeba miec probki do porownania. J.
5	Data: Maj 04 2008 23:10:53
Temat: Re: olej silnikowy - mały test niskotemperaturowy
Autor: zkruk [Lodz]
ToMasz wrote: PS. złapałem za aparat,filmik nakręciłem jak by ktos chciał zobaczyc to przesle. (jakosc marna) youtube.pl ? -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi
6	Data: Maj 04 2008 23:34:33
Temat: Re: olej silnikowy - mały test niskotemperaturowy
Autor: Bastion
Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości witam Kilka dni temu pisałem o niefortunnym wlaniu 2 róznych olejów do 2 identycznych baniek. Musiałem je jakoś rozróżnic, i zrobiłem test płynnośic w niskich temperaturach. 2 strzykawki, po 3cm3 oleju i 1powietrza. do zamrażalki - jakies minus 10 stopni. Witam Ciekawa obserwacja. Z tego co pamietam to mozna robic jeszcze inne mieszanki lodowe - lod + chlorek wapnia= -28 oC - suchy lod (gasnica)+ aceton= - 80 oC Ciekawe jak beda zachowywac sie te oleje po przejechaniu (przepracowaniu) np. 10 000 km.?
7	Data: Maj 05 2008 00:21:48
Temat: Re: olej silnikowy - mały test niskotemperaturowy
Autor: Alti
Użytkownik "Bastion" napisał w wiadomoci news:fvla9p$379 - suchy lod (gasnica)+ aceton= - 80 oC Ni chu chu.... -65 to max (a właciwie min) co udało mi się uzyskac... W pewnym momencie co2 po prostu wpada do acetonu i nic się nie dzieje dalej. Wojtek
8	Data: Maj 05 2008 00:28:00
Temat: Re: olej silnikowy - mały test niskotemperaturowy
Autor: Alti
Użytkownik "Bastion" napisał Z tego co pamietam to mozna robic jeszcze inne mieszanki lodowe Można np. kupic ciekły azot (we Wrocławiu na Niskich Łškach w instytucie niskich temp.). Literek kosztuje około 2pln. A pizga na maxa. -195stC. Dla wkręconych w temat powiem że wiaderka sie nie nadajš (termos to absolutnie minimum sprzetu jaki potrzebujesz) a na Terminatorze 2 (albo 3, nie pamietam) kłamali (metale nie stajš sie kruche jak się je zmrozi. Przynajmniej tak jak na filmie pokazano). Wojtek
9	Data: Maj 05 2008 00:21:01
Temat: Re: olej silnikowy - mały test niskotemperaturowy
Autor: J.F.
On Sun, 04 May 2008 20:45:43 +0200, ToMasz wrote: Po co to pisze? lata całe, zalewałem silniki (stara technologia wymagane sf/cd) 15W40 i _teraz_ sie wcale nie dziwie ze zimą nie zapalały. JAk taką breją trzeba było zamieszac kręcąc rozrusznikiem... No ale co - rozrusznik nie krecil, czy paliwo nie chcialo sie zapalic ? A sasiadowi zapalal, wiec widac wystarczylo tylko auto naprawic :-) Nie wspomne o właściwościach smarnych... Cala masa smarow jest jednak smarami a nie olejami :-) J.