Grupy dyskusyjne   »   żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?

żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?



1 Data: Kwiecien 07 2008 06:39:15
Temat: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: Yes 

Witam,


Jak w temacie - uparła się że się podoba a ja nie wiem czy kupować czy nie. Mogę wydać jakieś 8 tys. czyli roczniki coś ok. 96 - 97.

Mało na necie znalazłem - jedynie o problemach z uszczelką pod głowicą (nie wiem o jakie problemy chodzi), pękających paskach zębatych (rozrząd?) i problemach z komputerem.

Można prosić o jakieś opinie?

Do tej pory obejrzałem sobie 2 sztuki: pierwsza całkiem niezła bo blachy zdrowiutkie aż dziwne ('97) jednak silnik coś jakby chciał a nie mógł jechać (1.4) i tak podszarpywał przy przyspieszaniu. Dodatkowo olej na silniku (gość twierdzi, że przy zmianie uszczelki wylało się mechanikowi   5 litrów na korpus) spowodował że nie spieszę się do niego.

Drugie auto (ten sam rocznik) a taka rudera że masakra. Rdza na tylnych błotnikach, dachu, masce. Klamki w stanie takim jakby ktoś je palnikiem opalał. Szok.

Czy te auta miały ocynk?? (chyba tak).

pozdrawiam

yes



2 Data: Kwiecien 07 2008 08:41:11
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

Kolega/żanka Yes napisał/a:

uszczelki wylało się mechanikowi  5 litrów na korpus)
Ile??? To on pijany był?
Klamki w stanie takim jakby ktoś je palnikiem  opalał. Szok.
To akurat normalne - parcieje zewnętrzna warstwa którą gumowane są te klamki.


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

3 Data: Kwiecien 07 2008 08:47:06
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: Tomek 

Jak w temacie - uparła się że się podoba a ja nie wiem czy kupować czy
nie. Mogę wydać jakieś 8 tys. czyli roczniki coś ok. 96 - 97.

tez teraz szukam czegos w tym zakresie, a prawie rok temu bracik szukal i
kupil wtedy brave z 96r. Bralem udzial w poszukiwaniach, wiec pare slow
napisze.

Mało na necie znalazłem - jedynie o problemach z uszczelką pod głowicą
(nie wiem o jakie problemy chodzi), pękających paskach zębatych (rozrząd?)
i problemach z komputerem.

W tych rocznikach masz praktycznie 2 silniki do wyboru - 1.4 12V i 1.6 16V.
W 1.4 trzeba uwazac na walek rozrzadu - wycieraja sie krzywki, trzeba bardzo
pilnowac wymian oleju, jezdzic na dobrym oleju. Poza tym to konstrukcja
starsza, wiec niezbyt ekonomiczna, ale poza tym walkiem, bezawaryjna. Silnik
1.6 to fajna sprawa - mam taki w sienie. Mocny, lubi pociagnac troche
benzyny, ale bezawaryjny. Jedyny mankament - pekajacy pasek rozrzadu. Wtedy
jest prawdziwa masakra. Ja zmieniam co 100tys km (wg ASO wymiana co 120tys,
niektorzy zalecaja juz po 60tys km) i nie mialem jeszcze z tym problemu. Ale
wymiane robie w ASO na ich materialach - gwarancja 2 lata/60tys km i mam
spokoj.
Obydwa silniki dobrze znosza gaz 2gen. Osobiscie polecam 1.6

Do tej pory obejrzałem sobie 2 sztuki: pierwsza całkiem niezła bo blachy
zdrowiutkie aż dziwne ('97) jednak silnik coś jakby chciał a nie mógł
jechać (1.4) i tak podszarpywał przy przyspieszaniu.

Demon szybkosci to to nie jest, ale pracuje calkiem kulturalnie, wiec ten
egzemplarz ma cos nie tak. Blachy powinny byc zdrowe, jedynie gdzies na
nadkolach moga sie pojawiac ogniska rdzy

Drugie auto (ten sam rocznik) a taka rudera że masakra. Rdza na tylnych
błotnikach, dachu, masce. Klamki w stanie takim jakby ktoś je palnikiem
opalał. Szok.

Na blotnikach, to jeszcze mozna zrozumiec, ale dach, maska? Bracik ma
rocznik 96 i rdzy nie ma. Jedynie nadkola, tam gdzie bylo uderzenie od
kamienia. Klamki to standard w bravach, dobrych nie znajdziesz.

Czy te auta miały ocynk?? (chyba tak).

mialy

Podsumowujac. Teraz szukam autka za podobna kase i po doswiadczeniach z
brava szukam wlasnie czegos spod szyldu Fiata. Albo brava albo marea. Nie
psuje sie bardziej niz inne marki, dobre blachy, cena super, wyglad tez
calkiem niezly jak na takie roczniki. I bardzo tanie czesci, nawet w ASO
mozna serwisowac za rozsadna kase.

--
Tomek

4 Data: Kwiecien 07 2008 12:21:33
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: theStachoo 

Tomek pisze:

W tych rocznikach masz praktycznie 2 silniki do wyboru - 1.4 12V i 1.6 16V. W 1.4 trzeba uwazac na walek rozrzadu - wycieraja sie krzywki, trzeba bardzo pilnowac wymian oleju, jezdzic na dobrym oleju. Poza tym to konstrukcja starsza, wiec niezbyt ekonomiczna, ale poza tym walkiem, bezawaryjna. Silnik 1.6 to fajna sprawa - mam taki w sienie. Mocny, lubi pociagnac troche benzyny, ale bezawaryjny. Jedyny mankament - pekajacy pasek rozrzadu. Wtedy jest prawdziwa masakra. Ja zmieniam co 100tys km (wg ASO wymiana co 120tys, niektorzy zalecaja juz po 60tys km) i nie mialem jeszcze z tym problemu. Ale wymiane robie w ASO na ich materialach - gwarancja 2 lata/60tys km i mam spokoj.
Obydwa silniki dobrze znosza gaz 2gen. Osobiscie polecam 1.6

Akurat 1.4 12V to konstrukcja która zadebiutowała wraz z Bravo/Brava ('95). Inna sprawa, że była dość nieudana i już w '99 została zastąpiona przez 1.2 16V (80KM).
Bezawaryjna? Bzdura. Nie dość, że silnik do d**py, to jeszcze awaryjne skrzynie biegów (rozlatujące się mechanizmy różnicowe).
Jeszcze był 1.8 16V 115KM, z tym że OIDP nie dostępny na polskim rynku, jeśli już są to sprowadzane, ale za to z dobrym wyposażeniem seryjnym (ELX).
Z diesli masz 1.9 D i 1.9TD, z tym że jak to z dieslami bywa lubią mieć spore przebiegi.
Chcesz kupić Bravo/Brava, to omijaj 1.4 12V.

Drugie auto (ten sam rocznik) a taka rudera że masakra. Rdza na tylnych błotnikach, dachu, masce. Klamki w stanie takim jakby ktoś je palnikiem opalał. Szok.

Na blotnikach, to jeszcze mozna zrozumiec, ale dach, maska? Bracik ma rocznik 96 i rdzy nie ma. Jedynie nadkola, tam gdzie bylo uderzenie od kamienia. Klamki to standard w bravach, dobrych nie znajdziesz.

Nigdzie nie powinno być rdzy, jeśli oczywiście nikt tam palucha nie włożył.

--
theStachoo

5 Data: Kwiecien 07 2008 08:49:09
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: Gabriel'Varius' 


Do tej pory obejrzałem sobie 2 sztuki: pierwsza całkiem niezła bo blachy zdrowiutkie aż dziwne ('97) jednak silnik coś jakby chciał a nie mógł jechać (1.4) i tak podszarpywał przy przyspieszaniu. Dodatkowo olej na silniku (gość twierdzi, że przy zmianie uszczelki wylało się mechanikowi  5 litrów na korpus) spowodował że nie spieszę się do niego.
Ze co, ile litrow? :-) Poszukaj Bravo/Bravy ale z silnikiem 1,2 a nie 1,4 a jeszcze lepiej JTD
Drugie auto (ten sam rocznik) a taka rudera że masakra. Rdza na tylnych błotnikach, dachu, masce. Klamki w stanie takim jakby ktoś je palnikiem opalał. Szok.
Klamki to normalka :-)
Czy te auta miały ocynk?? (chyba tak).
Jesli auto nie bylo bite to nie ma prawa rdzewiec, to nie 126p/125p :-)
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

6 Data: Kwiecien 07 2008 00:13:53
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: BearBag 




co do klamek to w kazdej kupionej bravie w ktorej nie byly wymieniane
jest taka koniecznosc. Koszt kompletu to ok 160zl na allegro plus 2h
wlasnej pracy przy ich wymianie.
jesli o silnik chodzi to tylko i wylacznie wersje 1.6.
1.4 jest beznadziejnie slaby i o wiele bardziej awaryjny. w mojej
bravie posypala sie glowica, kupilem uzywany silnik w calosci bo
taniej wyszlo (ok 1700zl z przekladka). Brava z silnikiem 1.6 jezdzi
sie juz o wiele fajniej i nie pali wiecej od tej slabszej chyba ze
naprawde trzymasz prawa noge ciagle w podlodze.
Osobiscie ja nie kupie nigdy fiata do wlasnego uzytku ale jesli juz
zdecydowaliscie sie na ta marke to brava na pewno jest lepszym wyborem
niz np punto czy siena. Co do uzywania jeszcze bravy przez kobiety to
strasznie narzekaja na znikoma widocznosc podczas cofania-malutka
tylnia szyba pod duzym kontem. Mi tam sie dobrze prowadzilo brave -
jak na fiata oczywiscie.

7 Data: Kwiecien 07 2008 08:19:05
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: Rafal 


Ze co, ile litrow? :-) Poszukaj Bravo/Bravy ale z silnikiem 1,2 a nie
1,4 a jeszcze lepiej JTD

Musiałby dwukrotnie zwiększyć budżet żeby w JTD celować, a 1.2 też
wymaga "dokłądki" bo ten silnik był dopiero od 1999roku..
Jeśli brava krajowa, dominują niestety 1.4 12V (który to zdecydowanie
odradzam). Jeśłi natomaist sprowadzane, spore szanse na 1.6, albo może i nawet
1.8. Niezłym rozwiązaniem są też diesle (zwłaszcza TD100) - fakt że to nie to
samo co JTD, ale .. ten też nie jest zły (fiat ma naprawdę dobre diesle od
jakiegoś czasu)


> Drugie auto (ten sam rocznik) a taka rudera że masakra. Rdza na tylnych
> błotnikach, dachu, masce. Klamki w stanie takim jakby ktoś je palnikiem
> opalał. Szok.

Ten samochód, jeśli nie bity - nie ma prawa rdzewieć, auto ma podwójny ocynk
(wliczając w to błotniki). jeśli jest ruda - musiał być walony i kiepsko
zrobiony na dodatek. Moze mieć trochę"strzałów" po kamieniach na masce z przodu
(np u mnie w marei jest tego sporo) ale nic tam nie rdzewieje - tylko odpryski
lakieru.
Co do klamek - to tak jak koledzy napisali. Trzeba sięliczyćz wymianą, koszt
nie jest zabójczy więc ja bym to po prsotu wrzucił w koszty zakupu


Inne rzeczy:

Auta krajpowe to zazwyczaj totalne golasy - miały chyba ABS, poduszkę kierowcy,
elektr. otwierane szyby i ... tyle. Sprowadzane - mają zazwyczaj lepszą
tapicerkę, a do tego - co najmniej 2 poduchy i klimę

Zobacz czy chodzi tylna wycieraczka - tam sięlubi zacierać trzpień - jeśli w
porę siezauważy, to naprawa banaln 9wyczyszczenie trzpienia i jego dobre
nasmarowanie) ale jak się pojeździ z zatartym - w końcu spali się silniczek od
wycieraczki a wtedy koszt jużspory

Zwróc też uwagę na reflektory - są kijowe jak w rzadko którym aucie z tej
epoki. W autach sprowadzanych często są reflektory soczewkowe które są OK, ale
w krajowych - albo masz zwykłe rekflektory (i z tego rocznika będą jużbaaaardzo
słabe) albo .. soczewkowe ale siakichś firm typu DJAuto made by allegro - to
pomaga ale.. na krótko.

Zawieszenie (szczeglnie przód) - nie wytrzymuje naszych dróg, ale i naprawa
niezbyt droga. W aucie krajowym na pewno już było robione (i to pewnie nie
raz), w sprowadzanym - może być oryginalne, ale weź wtedy poprawkę na to że to
oryginalne zawieszenie w konfrontacji z naszymi "drogami" szybko może byc do
wymiany - i to w całości



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

8 Data: Kwiecien 07 2008 09:56:36
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: Krzysztof Szmergiel 

Yes wrote:

Jak w temacie - uparła się że się podoba a ja nie wiem czy kupować czy nie. Mogę wydać jakieś 8 tys. czyli roczniki coś ok. 96 - 97.

Za tyle bedziesz mial Alfe 146 - pelen ocynk, wiec powinna byc w bardzo dobrym stanie - rocznik 96.

K.

--
Krzysztof
noSiG

"Every solution breeds new problems."
   Murphy Law

9 Data: Kwiecien 07 2008 01:00:47
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: Bard13 

On 7 Kwi, 06:39, Yes  wrote:

Witam,

Jak w temacie - uparła się że się podoba a ja nie wiem czy kupować czy
nie. Mogę wydać jakieś 8 tys. czyli roczniki coś ok. 96 - 97.

Mało na necie znalazłem - jedynie o problemach z uszczelką pod głowicą
(nie wiem o jakie problemy chodzi), pękających paskach zębatych
(rozrząd?) i problemach z komputerem.

Można prosić o jakieś opinie?

Do tej pory obejrzałem sobie 2 sztuki: pierwsza całkiem niezła bo blachy
zdrowiutkie aż dziwne ('97) jednak silnik coś jakby chciał a nie mógł
jechać (1.4) i tak podszarpywał przy przyspieszaniu. Dodatkowo olej na
silniku (gość twierdzi, że przy zmianie uszczelki wylało się mechanikowi
  5 litrów na korpus) spowodował że nie spieszę się do niego.

Drugie auto (ten sam rocznik) a taka rudera że masakra. Rdza na tylnych
błotnikach, dachu, masce. Klamki w stanie takim jakby ktoś je palnikiem
opalał. Szok.

Czy te auta miały ocynk?? (chyba tak).

pozdrawiam

yes

Jeździłem kiedyś Bravą (RIP). Samochód świetnie trzyma się drogi i ma
piękne odejście.
O ile nie kupisz silnika mniejszego niz 1.6. 1.4 trochę za cieńki do
tego samochodu i dużo traci się na przyjemności jazdy.
Mi się wydarzyło (samochód służbowy, drugi nim jeździłem): urwał się
silnik z poduszki i odpadłą rura wydechowa (przerdzewiała).
Reasumując: piękne własności jezdne, słabe części.

10 Data: Kwiecien 07 2008 01:25:24
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: hamberg 

Posiadam Brave 1.4 z 98r. i auto bardzo dobrze sie spisuje.

Mało na necie znalazłem - jedynie o problemach z uszczelką pod głowicą
(nie wiem o jakie problemy chodzi), pękających paskach zębatych
(rozrząd?) i problemach z komputerem.

pierwsze slysze o uszczelkach pod glowica - to nie nexia gdzie co
120kkm sie ja wymienia

Do tej pory obejrzałem sobie 2 sztuki: pierwsza całkiem niezła bo blachy
zdrowiutkie aż dziwne ('97) jednak silnik coś jakby chciał a nie mógł
jechać (1.4) i tak podszarpywał przy przyspieszaniu. Dodatkowo olej na
silniku (gość twierdzi, że przy zmianie uszczelki wylało się mechanikowi
  5 litrów na korpus) spowodował że nie spieszę się do niego.


Co do Twoich pytan: zostaw silnik 1.4 w spokojju bo on jest dosyc
wymagajacy od uzytkownika i jesli nie masz auta od kogos sprawdzonego
to prosisz sie o klopoty. Poza tym 1.4 lubi zlopnac dajac niewiele w
zamian.  Pozostaje 1.6 albo jakis diesel - obie opcje to bardzo dobry
wybor.

Co do blach to nie rozumiem czemu Cie to dziwi - rdzewiejace fiaty to
wielka zadkosc na drogach i one najczesciej sa walone bo co najmniej
od 91 roku fiat uporal sie z rdza.


Drugie auto (ten sam rocznik) a taka rudera że masakra. Rdza na tylnych
błotnikach, dachu, masce. Klamki w stanie takim jakby ktoś je palnikiem
opalał. Szok.

od razu odpuszczaj takiego trupa - wybor masz ogromny i mozna wiele
tych aut znalezc w bardzo dobrym stanie.

Co do samych klamek - guma na nich parcieje od slonca - moje auto jest
garazowane wiec guma idealna ale jak dlugo stoi na sloncu to wlasnie
tak oblaza.

Moja jedna uwaga - fotele w standardowej wersji sa srednie - siedzisko
dosyc krotkie i malo wygodne - znajomy ma Bravo JTD w wersji GT i tam
sa swietne fotele.

11 Data: Kwiecien 07 2008 11:21:09
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: Rafał "SP" Gil 

Yes pisze:

Jak w temacie - uparła się że się podoba a ja nie wiem czy kupować czy

Rozwiedź się.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

12 Data: Kwiecien 07 2008 11:36:12
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: Yes 

Rafał "SP" Gil pisze:

Yes pisze:

Jak w temacie - uparła się że się podoba a ja nie wiem czy kupować czy

Rozwiedź się.


a koszty rozwodu wkalkulować w cenę auta?? :) - dzięki, nie skorzystam.

Dzięki wszystkim za dotychczasowe opinie - bardzo dużo mi pomogły. Oczywiście wątku nie zamykamy - proszę o jeszcze.

pozdrawiam

yes

13 Data: Kwiecien 07 2008 12:13:15
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik hamberg napisał:

Jak w temacie - uparła się że się podoba a ja nie wiem czy kupować czy

Rozwiedź się.


podaj lepsza alternatywe w tej cenie... :)
Kochanaka z wlasnym autem :-) ;P
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

15 Data: Kwiecien 07 2008 05:21:14
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: Rafal M 

On 7 Kwi, 06:39, Yes  wrote:

Można prosić o jakieś opinie?


Mam Bravo 1.8 od nowosci (1998).

Ogolnie - klamki parcieja od samego patrzenia na nie ;)

W moim egzemplarzu odlupala sie tez czarna okleina na podstawie
lusterek (te w rogu drzwi).

Rdzy zero - nie liczac malutkiego wykwitu w miejscu gdzie przetralem
blotnik - odrazu tego nie zabezpieczylem i po 2 latach wyszlo moze
2mm.

Swiatla faktycznie do d**y, w nocy niestety ciezko sie tym autem
jezdzi.


Co do awaryjnosci: moim zdaniem nie bylo wiekszych problemow przez
cala 10 letnia juz eksploatacje, auto do 100 tys km serwisowane bylo w
ASO.
Nigdy nie zawiodl w sensie ze nie chcial zapalic itd.

Jesli cos bylo to drobnostki.

Szczegoly w mojej opinii na autocentrum:

http://www.autocentrum.pl/go/28__Ocen_swoje_auto_-_ocena_Fiat_Bravo__709003014__0__12__3__32.html

BTW mam wersje GT i fotele tak jak piszesz nizej sa wygodne :)


Pozdrawiam
Rafal

18 Data: Kwiecien 07 2008 19:47:59
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: AdrianSocho 

Użytkownik Rafal popełnił co następuje:


>Jak w temacie - uparła się że się podoba a ja nie wiem czy kupować
>czy nie. Mogę wydać jakieś 8 tys. czyli roczniki coś ok. 96 - 97.

Wydaj, a potem każ jej samej płacić za naprawy.

A skąd wiesz że mają rozdzielność majątkową? :D bo jak nie - to co
to za różnica kto płaci? :)

  a jak nie to ja bym jej zmniejszył miesięczny limit na kosmetyki :)

--
Adriansocho the *Kni^^^Lajt Rajder*

== [nie tylko acery napędzają rowery] ==

== don't [ drink && su ] ==

19 Data: Kwiecien 07 2008 22:38:07
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z niÂą walczyć?
Autor: Adam Płaszczyca 

On 7 Apr 2008 15:40:56 +0200, "Rafal"
wrote:

Wydaj, a potem każ jej samej płacić za naprawy.

A skąd wiesz że mają rozdzielność majątkową? :D bo jak nie - to co to za
różnica kto płaci? :)

Wiesz, wspólnota majątkowa nie oznacza wspólnoty kont ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

20 Data: Kwiecien 07 2008 08:16:36
Temat: Re: żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?
Autor: Rafal M 

On 7 Kwi, 15:19, Adam Płaszczyca
wrote:

Wydaj, a potem każ jej samej płacić za naprawy.



Z wlasnego doswiadczenia wiem ze Bravo sie nie psuje :)
A jak juz to naprawa jest tania.


Pozdrawiam
Rafal

żona uparła się na Fiata Brava - warto z nią walczyć?



Grupy dyskusyjne