Grupy dyskusyjne   »   ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice

ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice



1 Data: Maj 14 2007 22:14:50
Temat: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Radek 

Dzisiaj mialem watpliwa przyjemnosc odwiedzic warsztat autoelektronika
grychtol w katowicach na krzemiennej 6 o goraco odradzam.
Wlasciciel warsztatu domawial wypisania polecenia wykonania uslugi, oraz
potwierdzenia przyjecia moich czesci do montazu (2x poduszki powietrzne i 2x
napinacze pasow), mial tez wielki problem z tym zebym siedzial na warsztacie i
patrzyl jak im idzie. Juz mialem odpuscic ale jak zobaczylem jak pan fachowiec
wlasciciel warsztatu montuje poduszki na podpietym akumulatorze omomierzem
sobie sprawdzajac prad na laczach i rysujac olowkiem na kawalku kartki schemat
to wymieklem. Jak widac zakup ksiazki serwisowej lub chociaz schematow
elektrychnych do wiekszosci aut wykracza poza mozliwosci tego zakladu.
Obawaiajac sie tego ze moje poduszki wypala w trakcie niefachowego montazu,
zaczalem znowu nalegac na wypisanie potwierdzenia przyjecia czesci do montazu
na co pan grychtol strzelil kuriozalnym tekstek:
ja nie przyjmowalem od pana zadnych poduszek, pana poduszki leza tu w samochodzie.
Na pytanie czy jak mu strzeli ktora w czasie montazu tez mi powie ze zadnych
poduszek ode mnie nie bral, stwierdzil ze mu sie nie podoba moje podejscie
jako klienta i zebym sobie poszukal innego warsztatu i jeszcze bezczelnie
zadal zaplaty za demontaz deski.
Najzabawniejsze bylo to ze szef warsztatu stwierdzil ze on sie w 15 letniej
karierze nigdy nie spotkal z tym zeby w warsztacie wypisywac jakies polecenie
wykonania uslugi czy potwierdzenie przyjecia od klienta czesci.
Takze mowiac krotko goraco odradzam, strata czasu i pieniedzy.
Final jest taki, ze stwierdzilem ze nie bede oszczedzac tylko biore auto do
ASO (tym bardziej ze poduszki i napinacze sa nowe i kupione w ASO wlasnie),
zaplace pewnie 2x tyle ale bede mial swiety spokoj, bez problemu i jakichs
scen dostane potwierdzenie przyjecia auta na warsztat, polecenie wykonania
uslugi czy potwierdzenie przyjecia czesci i przynajmniej wiem ze mechanicy
beda mieli odpowiednie ksiazki serwisowe a nie beda z omomierzem zgadywac
ktory kabel jest od czego.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Maj 15 2007 01:01:16
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

  Radek napisał(a):

oraz
potwierdzenia przyjecia moich czesci do montazu (2x poduszki powietrzne i 2x
napinacze pasow),
dziwne.. w sumie jesli idzie o takie uklady jak poduchy i hamulce to taki papier lezy w interesie warsztatu...

mial tez wielki problem z tym zebym siedzial na warsztacie i
patrzyl jak im idzie.
no coz... jego prawo... bylo nie bylo to miejsce pracy, jakby Ci sie cos stalo, to pojawiaja sie problemy...
Jak chcesz byc obecny to szukaj takiego warsztatu, ktory to umozliwia...

wlasciciel warsztatu montuje poduszki na podpietym akumulatorze
skoro poduch i tak nie miales, czyli w sterowniku i tak siedzial blad, to powyzsze bez znaczenia ;)

omomierzem
sobie sprawdzajac prad na laczach i rysujac olowkiem na kawalku kartki schemat
to wymieklem.
hmm.. a co w tym zlego ?  dobrze sprawdzic miernikiem co jest na zlaczu wlasnie przy podpietym aku, zeby sie pozniej nie zdziwic przy podpinaniu zasilania...

Jak widac zakup ksiazki serwisowej lub chociaz schematow
elektrychnych do wiekszosci aut wykracza poza mozliwosci tego zakladu.
e tam... nie wiem wprawdzie co tam ten mechanik robil, ale czesto szybciej i pewniej jest pomierzyc na aucie niz kopac po ksiazkach czy CDkach... w dodatku w schematach bardzo czesto zdarzaja sie bledy - czeste zmiany kolorow, zlacz itd.
.... jak mechanik ma slaba pamiec to zapisuje na kartce, nie wyglada to tak profesjonalnie jakby zapisywal w laptopie za 10kzl, ale efekt taki sam ;-)

Obawaiajac sie tego ze moje poduszki wypala w trakcie niefachowego montazu,
wiesz... poki co to tej niefachowosci to nie wykazales, a wrecz przeciwnie ;)

Najzabawniejsze bylo to ze szef warsztatu stwierdzil ze on sie w 15 letniej
karierze nigdy nie spotkal z tym zeby w warsztacie wypisywac jakies polecenie
wykonania uslugi
co w tym zabawnego ? widac byles pierwszym, ktory uznal, ze mu to potrzebne ;-)

czy potwierdzenie przyjecia od klienta czesci.
no to, jak juz wczesniej pisalem, lezalo w interesie warsztatu...w razie W przynajmniej nie ma problemu z ustaleniem pochodzenia czesci...

beda mieli odpowiednie ksiazki serwisowe a nie beda z omomierzem zgadywac
ktory kabel jest od czego.
omomierzem sie nie zgaduje...

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

3 Data: Maj 14 2007 23:27:33
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Radek 

Blyskacz  napisał(a):

  Radek napisał(a):

no coz... jego prawo... bylo nie bylo to miejsce pracy, jakby Ci sie cos
stalo, to pojawiaja sie problemy...
Jak chcesz byc obecny to szukaj takiego warsztatu, ktory to umozliwia...

I tak naogol robie, a ile razy zrobilem wyjatek od tej reguly to tego potem
zalowalem. Notabene wlasciciel warsztatu jako powod odmowy podal to ze mu moge
narzedzia ukrasc. Ostatecznie auto robili na placu (co mnie tez delikatnie
zirytowalo)
 
wiesz... poki co to tej niefachowosci to nie wykazales, a wrecz
przeciwnie ;)

Wlasciwie to mnie to zwisa co on tam sobie mierzy ale poniewaz nie wzbudzil we
mnie zaufania to chcialem miec papier na wypadek jakby sie potem okazalo ze
zamiast poduszek sa same dekle a reszta wyladowala na alegro lub ze poduszka
wypalila w czasie montazu bo fachowiec nie wiedzial co robi, jak nie masz
polecenia wykonania uslugi w postaci wymiany poduszek na dostarczone przez
klienta to ci pan w warsztacie powie ze on zadnych poduszek od ciebie nie
dostal itp. Ja innych powodow niepodpisania tak oczywistego dokumentu nie
widze, i w kazdym warsztacie w jakim do tej pory bylem z wyjatkiem takich
garazowych takie cos przy wstawianiu auta sie podpisuje a inny papier dla
warsztatu przy odbiorze, proste, logiczne, naturalne, jak widac nie dla
wszystkich.

> czy potwierdzenie przyjecia od klienta czesci.
no to, jak juz wczesniej pisalem, lezalo w interesie warsztatu...w razie
W przynajmniej nie ma problemu z ustaleniem pochodzenia czesci...

N owiec wlasnie, wiec czemu nie?
 
> beda mieli odpowiednie ksiazki serwisowe a nie beda z omomierzem zgadywac
> ktory kabel jest od czego.
omomierzem sie nie zgaduje...

Proces wygladal na zgadywanie.

Radek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

4 Data: Maj 15 2007 07:45:12
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: xymax 


Użytkownik " Radek" >>   Radek napisał(a):


> beda mieli odpowiednie ksiazki serwisowe a nie beda z omomierzem
> zgadywac
> ktory kabel jest od czego.
omomierzem sie nie zgaduje...

Proces wygladal na zgadywanie.


Według Ciebie pomiar omomierzem to zgadywanie ? Ciekawe w jakiej dziedzinie
jesteś specjalistą, ponieważ też chciał bym powiedzieć że nawet pisząc
długopisem zgadujesz literki, które przekładasz na papier.

--
MS

5 Data: Maj 15 2007 09:03:00
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: neptun 


Według Ciebie pomiar omomierzem to zgadywanie ? Ciekawe w jakiej
dziedzinie
jesteś specjalistą, ponieważ też chciał bym powiedzieć że nawet pisząc
długopisem zgadujesz literki, które przekładasz na papier.

witam.

co prawda nie bylem przy calej tej sytuacji i nie wiem jak to wygladalo
ale czym innym jest mierzenie i odczytywanie wartosci ( to zrobi kazdy kto
dostanie omomierz)
a czym innym wiedza co te wartosci oznaczaja.
i jesli ja zobaczylbym elektryka ktory zabiera sie za podpiecie poduszek i
mierzac jakies wartosci
robi wrazenie osoby gdybajacej i zastanawiajacej sie co to znaczy szybko bym
zabral auto.

pozdrawiam

6 Data: Maj 15 2007 07:52:01
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Radek 

xymax  napisał(a):


Użytkownik " Radek" >>   Radek napisał(a):
>
>> > beda mieli odpowiednie ksiazki serwisowe a nie beda z omomierzem
>> > zgadywac
>> > ktory kabel jest od czego.
>> omomierzem sie nie zgaduje...
>
> Proces wygladal na zgadywanie.
>

Według Ciebie pomiar omomierzem to zgadywanie ? Ciekawe w jakiej dziedzinie
jesteś specjalistą, ponieważ też chciał bym powiedzieć że nawet pisząc
długopisem zgadujesz literki, które przekładasz na papier.

Sytuacja wygladala nastepujaco, podchodze do auta rozgrzebanego na placu, w
nim siedzi dwoch ludzi (pracownik i szef z omomierzem - z pracownikiem chwile
potem rozmawialem jak skladal auto do wyjazdu, normalny, sympatyczny czlowiek)
Pytam jak leci, szef sie nie odzywa, pracownik mowi: "powoli". Szef z
omomierzem cos tam sobie mierzy i rysuje (na oko idzie mu cienko) po czym leca
teksty: zaloze sie ze to bedzie druga poduszka, ile w tym aucie jest poduszek?
chyba tylko dwie. Po takim dialogu zaczynam miec powazne watpliwosci w
fachowosc pana szefa.
Zauwaz ze ja nie krytykuje procesu jako takiego, malo mnie obchodzi czy
poduszki podepna przy uzyciu schematow, omomierza czy mapy ksiezyca tak dlugo
jak bedzie zrobione ok i przy okazji nic nie popsute, natomiast chcialbym zeby
warsztat za swoja prace odpowiadal i ponosil odpowiedzialnosc za wszystko co
mu dostarczam w trakcie kiedy mu przekazuje pojazd do naprawy (a wiec zeby
wzial odpowiedzialnosc za ten pojazd i wszystkie dostarczone czesci, i zeby ta
odpowiedzialnosc wzial na pismie, zeby potem nie bylo standardowych sciem
wykretow i klamstw w zywe oczy). Jesli warszta takiej odpowiedzialnosci wziac
nie chce to jest dla mnie nie powazny.

Sednem problemu jest pytanie, dlaczego pan grychtol nie chcial przyjac na
pismie odpowiedzialnosci za powierzony mu pojazd i czesci?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

7 Data: Maj 15 2007 10:38:14
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

  Radek napisał(a):

zalowalem. Notabene wlasciciel warsztatu jako powod odmowy podal to ze mu moge
narzedzia ukrasc.
powod dobry jak kazdy inny - Ty zakladasz, ze warsztat chce Ci wstawic zaslepki zamiast poduszek a warsztat zaklada, ze mozesz chciec cos zwedzic.

N owiec wlasnie, wiec czemu nie?
mnie sie pytasz ? moze masz takiego pecha jak Cavallino i  trafiasz do samych naciagaczy i oszustow ?;-)

pozdrawiam Blyskacz


--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

8 Data: Maj 15 2007 10:38:28
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości news:

mnie sie pytasz ? moze masz takiego pecha jak Cavallino i  trafiasz do samych naciagaczy i oszustow ?;-)

Jak innych ze świecą szukać?
Nawet jak sami o tym nie wiedzą, to większość jest właśnie taka - Twoje słowa to potwierdzają.

9 Data: Maj 15 2007 10:49:33
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

Jak innych ze świecą szukać?
no jak ze swieczka szukasz to ja sie nie dziwie... skorzystaj z bardziej nowoczesnych narzedzi...

Nawet jak sami o tym nie wiedzą, to większość jest właśnie taka - Twoje słowa to potwierdzają.
Ty byles mocno zdziwiony, ze klient tez moze byc nieuczciwy, masz mocno jednostronne podejscie do sprawy...

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

10 Data: Maj 15 2007 11:44:24
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości news:

Nawet jak sami o tym nie wiedzą, to większość jest właśnie taka - Twoje słowa to potwierdzają.
Ty byles mocno zdziwiony, ze klient tez moze byc nieuczciwy,

Zdzwiony nie byłem, różni ludzie się zdarzają.
Całe szczęście że mnie bolą tylko nieuczciwi właściciele warsztatów, ich nieuczciwi klienci to nie mój problem i oni mnie nie interesują.

masz mocno jednostronne podejscie do sprawy...

Ty za to masz ośmiostronne...

11 Data: Maj 15 2007 12:00:01
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

Całe szczęście że mnie bolą tylko nieuczciwi właściciele warsztatów, ich nieuczciwi klienci to nie mój problem i oni mnie nie interesują.
no i kto tu ma waskie podejscie do tematu ?

Blyskacz
--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

12 Data: Maj 15 2007 12:24:45
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości

Cavallino napisał(a):

Całe szczęście że mnie bolą tylko nieuczciwi właściciele warsztatów, ich nieuczciwi klienci to nie mój problem i oni mnie nie interesują.
no i kto tu ma waskie podejscie do tematu ?

Ty.
Broniąc oszustów za wszelką cenę.

13 Data: Maj 15 2007 12:34:45
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

Ty.
rotfl.. zaprzeczasz sam sobie.. w innym watku masz pretensje, ze poszerzam temat...

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

14 Data: Maj 15 2007 10:06:10
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik " Radek"  napisał w wiadomości news:

Na pytanie czy jak mu strzeli ktora w czasie montazu tez mi powie ze zadnych
poduszek ode mnie nie bral, stwierdzil ze mu sie nie podoba moje podejscie
jako klienta i zebym sobie poszukal innego warsztatu i jeszcze bezczelnie
zadal zaplaty za demontaz deski.

Typowy przykład oszusta których tak broni Blyskacz w wątku obok.
Nic dodać nic ująć.

15 Data: Maj 15 2007 10:24:25
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

Typowy przykład oszusta których tak broni Blyskacz w wątku obok.
Nic dodać nic ująć.
jestes wybitnie ograniczony, skoro uwazasz, ze te przypadki sa podobne...

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

16 Data: Maj 15 2007 10:37:34
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości

Cavallino napisał(a):

Typowy przykład oszusta których tak broni Blyskacz w wątku obok.
Nic dodać nic ująć.
jestes wybitnie ograniczony, skoro uwazasz, ze te przypadki sa podobne...

To Ty jesteś ograniczony sądząc że nie są.
Ta sama argumentacja - klient chce skorzystać ze swoich praw (potwierdzenia przyjęcia części) - to mi się nie podoba.
Wolę nie robić, bo jeszcze będzie chciał odszkodowania jak coś spieprzę.
No i w pakiecie - żądanie nienależnej zapłaty za robotę z której SAM zrezygnował.

17 Data: Maj 15 2007 10:47:10
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

Ta sama argumentacja - klient chce skorzystać ze swoich praw (potwierdzenia przyjęcia części) - to mi się nie podoba.
co Ci sie nie podoba to Twoja sprawa ;) a klient zawsze moze pojechac tam gdzie mu taki papier wystawia, pewnie w wiekszosci warsztatow, bo w tym przypadku lezy to w ich interesie...

No i w pakiecie - żądanie nienależnej zapłaty za robotę z której SAM zrezygnował.
tu wlasnie jest roznica - klient przyjechal z gotowa diagnoza i z konkretnym zleceniem - wymiana poduch - skoro warsztat sie nie wywiazal, nie nalezy sie zaplata.. prosta sprawa.
Ty jak zwykle naciagasz fakty i probujesz przeniesc pyskowke do nastepnego watku...

Blyskacz
--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

18 Data: Maj 15 2007 11:42:54
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości

Cavallino napisał(a):
Ta sama argumentacja - klient chce skorzystać ze swoich praw (potwierdzenia przyjęcia części) - to mi się nie podoba.
co Ci sie nie podoba to Twoja sprawa ;)

"mi" byłow sensie "właścicielowi warszatatu"


No i w pakiecie - żądanie nienależnej zapłaty za robotę z której SAM zrezygnował.
tu wlasnie jest roznica - klient przyjechal z gotowa diagnoza i z konkretnym zleceniem - wymiana poduch - skoro warsztat sie nie wywiazal, nie nalezy sie zaplata..

Zawsze gdy warsztat się nie wywiązał to zapłata się nie należy.

19 Data: Maj 15 2007 11:55:07
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

"mi" byłow sensie "właścicielowi warszatatu"
lol... nic Cie czasem nie gryzie ?

Zawsze gdy warsztat się nie wywiązał to zapłata się nie należy.
nie chce mi sie  z Toba tego walkowac po raz n-ty... kilka osob Ci tlumaczy, ze masz niemoralne podejcie do sprawy, aczkolwiek jak juz udowodniles zgodne z prawem, Ty dalej swoje... rob jak uwazasz, tylko sie potem nie dziw, ze oczekujesz ustawowy czas na naprawe czy wymiane.

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

20 Data: Maj 15 2007 12:24:23
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości news:

Zawsze gdy warsztat się nie wywiązał to zapłata się nie należy.
nie chce mi sie  z Toba tego walkowac po raz n-ty... kilka osob Ci tlumaczy, ze masz niemoralne podejcie do sprawy

Nie, to Ty nie chcesz zrozumieć, że niemoralne jest niezgodne z prawem kasowanie klienta za niewykonaną naprawę.
Niemoralne i karalne zarazem, jeśli robisz to świadomie.

22 Data: Maj 15 2007 12:36:30
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

Nie, to Ty nie chcesz zrozumieć, że niemoralne jest niezgodne z prawem kasowanie klienta za niewykonaną naprawę.

moralnosc a prawo to nie to samo... wiele rzeczy jest zgodne z prawem ale niemoralne - np. Twoje zachowanie...
jedyny blad tego aso wobec Ciebie byl taki, ze nie potraktowal Cie nalezycie tj. przed przyjeciem auta nie dali Ci do podpisu stosownego papieru...

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

23 Data: Maj 15 2007 12:59:34
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości

Cavallino napisał(a):

Nie, to Ty nie chcesz zrozumieć, że niemoralne jest niezgodne z prawem kasowanie klienta za niewykonaną naprawę.

moralnosc a prawo to nie to samo...

To jest to samo.
Zachowanie ewidentnie niezgodne z prawem jest niemoralne i odwrotnie.

wiele rzeczy jest zgodne z prawem ale niemoralne - np. Twoje zachowanie...

Nie - to Twoje zachowanie jest niemoralne bo niezgodne z prawem.


jedyny blad tego aso wobec Ciebie byl taki, ze nie potraktowal Cie nalezycie tj. przed przyjeciem auta nie dali Ci do podpisu stosownego papieru...

Zgadza się.
Czegoś takiego jak "jasny układ" we Fiacie.
Czyli klient wie co będzie zrobione i ile będzie kosztować.

24 Data: Maj 15 2007 13:11:47
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

To jest to samo.
polecam jakis slowik, panie "prawnik" ;)

Zachowanie ewidentnie niezgodne z prawem jest niemoralne i odwrotnie.
bzdura... prosty przyklad - aborcja w wielu krajach jest dozwolona prawnie, ale naganna moralnie.

Nie - to Twoje zachowanie jest niemoralne bo niezgodne z prawem.

poczytaj sobie co kryje sie pod okresleniem "moralnosc" i wroc.. bo poki co to sie osmieszasz...

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

25 Data: Maj 15 2007 19:31:19
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości news:

Zachowanie ewidentnie niezgodne z prawem jest niemoralne i odwrotnie.
bzdura... prosty przyklad - aborcja w wielu krajach jest dozwolona prawnie, ale naganna moralnie.

Nie jest.
Naganne moralnie jest istnienie kretynów, którzy rozgłaszają takie bzdury.




Nie - to Twoje zachowanie jest niemoralne bo niezgodne z prawem.

poczytaj sobie co kryje sie pod okresleniem "moralnosc" i wroc.. bo poki co to sie osmieszasz...

Ja wiem co się kryje pod określeniem moralność, tyle że Ty masz jakąś inną.
A jedyna inna moralność nazywa się po prostu niemoralnością.

26 Data: Maj 15 2007 19:53:09
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

Nie jest.
moze w Twojej moralnosci nie jest... ale nie Ty wyznaczasz  kanony moralnosci a spoleczenstwo...
Tobie sie jedynie wydaje, ze postepujesz moralnie... ostatnio nawet byly w PL prowadzone badania na ten temat.. idealnie wpisujesz sie w schemat.

Ja wiem co się kryje pod określeniem moralność,
watpie... a juz napewno Twoje slowa tu napisane tego nie potwierdzaja.

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

27 Data: Maj 15 2007 19:53:56
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości

Cavallino napisał(a):

Nie jest.
moze w Twojej moralnosci nie jest... ale nie Ty wyznaczasz  kanony moralnosci a spoleczenstwo...

Dokładnie.
Za pomocą swoich przedstawicieli, którzy niemoralne zdaniem ich, a więc i społeczeństwa postawy penalizują.

Ja wiem co się kryje pod określeniem moralność,
watpie... a juz napewno Twoje slowa tu napisane tego nie potwierdzaja.

Możesz sobie pisać co chcesz i tak opinia nieuka i oszusta jest tak miarodajna jak on sam.

28 Data: Maj 15 2007 20:07:32
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

Możesz sobie pisać co chcesz i tak opinia nieuka i oszusta jest tak miarodajna jak on sam.
zgadza sie.. dlatego malo sie przejmuje  oszczerstwami wyszczekiwanymi przez takiego naciagacza jak Ty...

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

29 Data: Maj 15 2007 22:04:49
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości

Cavallino napisał(a):

Możesz sobie pisać co chcesz i tak opinia nieuka i oszusta jest tak miarodajna jak on sam.
zgadza sie.. dlatego malo sie przejmuje  oszczerstwami

Co jest prawdą a co oszczerstwem już udowodniłeś w poprzednim wątku, więc możesz sobie teraz pisać co chcesz, opinię już sobie wystawiłeś i jej nie zmienisz.
No chyba że zmienisz podejście do klientów, w co wątpię.

30 Data: Maj 15 2007 22:15:22
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

więc możesz sobie teraz pisać co chcesz, opinię już sobie wystawiłeś i jej nie zmienisz.
nie zamierzam :-) ta ktora jest zapewnia ciaglosc zlecen, bez reklamy - zycze Tobie, zebys prowadzac dzialalnosc i nie reklamujac jej mial zapewnionych klientow...

No chyba że zmienisz podejście do klientów, w co wątpię.
lol... "ja" tam na brak klientow nie narzekam, widac doceniaja "moje" podejscie  do nich... cale szczescie nie musze liczyc na takich cwaniaczkow jak Ty.

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

31 Data: Maj 15 2007 22:17:21
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości

Cavallino napisał(a):

więc możesz sobie teraz pisać co chcesz, opinię już sobie wystawiłeś i jej nie zmienisz.
nie zamierzam :-)

No tak założyłem, że będziesz dalej naciągał klientów.


No chyba że zmienisz podejście do klientów, w co wątpię.
lol... "ja" tam na brak klientow nie narzekam

To nie chodzi o ich brak czy nie (w końcu na robocie znać się możesz, więc przyjdą z braku laku) chodzi tylko o postępowanie wobec klientów zgodne z prawem., lub ich naciąganie które Ty wybierasz.

32 Data: Maj 15 2007 22:30:17
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

To nie chodzi o ich brak czy nie (w końcu na robocie znać się możesz, więc przyjdą z braku laku)
a konkurencja na to niemozliwe... Z trudnych przypadków warsztatu nie utrzymasz, a standardowe roboty robi wielu... jak bedziesz mial kiepska opinie to szybko znikniesz z rynku... taki wszechstronny ekspierd jak Ty powinien to wiedziec..

chodzi tylko o postępowanie wobec klientów zgodne z prawem., lub ich naciąganie które Ty wybierasz.
Jak juz wielu Ci pisalo - masz bledna def naciagniecia jak i naprawy, ale kit tam... trwaj w swojej glupocie.
btw odwiedzilbys zaklad, ktory Cie raz oszukal ?

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

33 Data: Maj 15 2007 22:45:44
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości

Cavallino napisał(a):

To nie chodzi o ich brak czy nie (w końcu na robocie znać się możesz, więc przyjdą z braku laku)
a konkurencja na to niemozliwe... Z trudnych przypadków warsztatu nie utrzymasz, a standardowe roboty robi wielu... jak bedziesz mial kiepska opinie to szybko znikniesz z rynku...

Eee tam - tylko wtedy kiedy konkurencja będzie miała te same zalety i brak tych samych wad.
A że to co Ty piszesz jest smutną normą, to wybór jest jak między dżumą a cholerą - więc interes się kręci.

chodzi tylko o postępowanie wobec klientów zgodne z prawem., lub ich naciąganie które Ty wybierasz.
Jak juz wielu Ci pisalo

Nie nudzi Ci się?
Już Ci nie raz pisałem co znaczy wielu - tak jak z muchami.

- masz bledna def naciagniecia jak i naprawy,

Nie - to Ty masz błędną.

ale kit tam... trwaj w swojej glupocie.

Wystarczy mi, ze Ty trwasz w swojej.

btw odwiedzilbys zaklad, ktory Cie raz oszukal ?

O ile miałbym wybór, to zapewne nie, a jeśli juz to bardziej zadbałbym o swoje interesy.
Ale jeśli pijesz do tego, że klienci oszukani przez Ciebie wracają, to wyjaśnienie jest proste - oni tak samo jak Ty (do tej pory) nie zdają sobie sprawy że ich naciągasz.
Kultura prawna w Polsce jest bardzo nikła.

34 Data: Maj 15 2007 23:34:43
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

Nie nudzi Ci się?
a Tobie ?

Już Ci nie raz pisałem co znaczy wielu - tak jak z muchami.
a ja juz Ci pisalem jak to jest z indywidualnościami...

O ile miałbym wybór, to zapewne nie,
gdzie Ty zyjesz, ze nie masz wyboru... teraz w byle wiosce jest nascie zakladow lpg i dziescia warsztatow mechanicznych...

wyjaśnienie jest proste - oni tak samo jak Ty (do tej pory) nie zdają sobie sprawy że ich naciągasz.
rotfl.. to widze, ze juz "wiesz" nie tylko lepiej ode mnie, ale jeszcze od klientow...
Kultura prawna w Polsce jest bardzo nikła.
.... podobnie jak techniczna...

Blyskacz


--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

35 Data: Maj 15 2007 23:41:26
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości news:

O ile miałbym wybór, to zapewne nie,
gdzie Ty zyjesz, ze nie masz wyboru... teraz w byle wiosce jest nascie zakladow lpg i dziescia warsztatow mechanicznych...

A ile z nich stosuje inną filozofię niż Twoja?


wyjaśnienie jest proste - oni tak samo jak Ty (do tej pory) nie zdają sobie sprawy że ich naciągasz.
rotfl.. to widze, ze juz "wiesz" nie tylko lepiej ode mnie, ale jeszcze od klientow...

Cóż zrobić - takie życie.


Kultura prawna w Polsce jest bardzo nikła.
... podobnie jak techniczna...

Tyle że kultura techniczna ma się do wyboru "należy się zapłata czy nie" nijak.

36 Data: Maj 15 2007 23:57:40
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

A ile z nich stosuje inną filozofię niż Twoja?
sadzac, po tym, ze do "mnie" jest kolejka  nawet w tak kiepskim czasie dla gazownikow jak teraz, a oni swieca pustkami i maja terminy na zaraz, to sadze, ze wiekszosc...
pewnie dzialaja wlasnie zgodnie z przepisami, a ich klienci czekaja na reklamacje tygodniami, bo szkoda im uziemic kilku kzl w magazyn... :-)

Cóż zrobić - takie życie.
raczej Twoja iluzja...

Tyle że kultura techniczna ma się do wyboru "należy się zapłata czy nie" nijak.
...i tu sie wlasnie mylisz...

Blyskacz
--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

37 Data: Maj 16 2007 00:28:51
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości

Cavallino napisał(a):
A ile z nich stosuje inną filozofię niż Twoja?
sadzac, po tym, ze do "mnie" jest kolejka  nawet w tak kiepskim czasie dla gazownikow jak teraz, a oni swieca pustkami i maja terminy na zaraz, to sadze, ze wiekszosc...

Już pisałem, kolejka nie świadczy o nienaciąganiu klientów - sam jesteś najlepszym przykładem.

pewnie dzialaja wlasnie zgodnie z przepisami, a ich klienci czekaja na reklamacje tygodniami, bo szkoda im uziemic kilku kzl w magazyn... :-)

Do tego zakładu o którym wspominałem też są kolejki, stąd też gość miał mało czasu na porządną diagnozę za pierwszym razem.
I tak szczęście że to zimą było, teraz to dwa tygodnie pewnie bym czekał na sam wjazd na warsztat.



Cóż zrobić - takie życie.
raczej Twoja iluzja...

Czyjaś na pewno.
Ale jak widać - raczej Twoja.



Tyle że kultura techniczna ma się do wyboru "należy się zapłata czy nie" nijak.
..i tu sie wlasnie mylisz...

Nie, to Ty się mylisz.
I dokładnie to wynika z Twojego opisu swojego postępowania.

38 Data: Maj 16 2007 02:16:45
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

I tak szczęście że to zimą było, teraz to dwa tygodnie pewnie bym czekał na sam wjazd na warsztat.
....i przy takim oblozeniu nie ma magazynu ? rotfl...
to albo wlasciciel kretyn, bez pojecia, albo Ty kolorujesz... raczej to drugie.

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

39 Data: Maj 16 2007 10:03:42
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości

Cavallino napisał(a):

I tak szczęście że to zimą było, teraz to dwa tygodnie pewnie bym czekał na sam wjazd na warsztat.
...i przy takim oblozeniu nie ma magazynu ? rotfl...

Hurtownię ma kilkaset metrów od siebie - pewnie ona robi mu za magazyn.

to albo wlasciciel kretyn

Albo umie liczyć.
Po co mu przy jednej instalacji dziennie magazyn komputerów, zwłaszcza że i tak niecodziennie montuje taką samą instalkę.
Duperele typu wtryski czy zbiorniki, które wsadza się bardziej masowo, jakieś tam pewnie ma na warsztacie w większej ilości.

40 Data: Maj 16 2007 10:33:15
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

Hurtownię ma kilkaset metrów od siebie - pewnie ona robi mu za magazyn.
teraz to juz calkiem rotfl... i Ty...znajomy.. musiales czekac tygodnie na czesci... musiales niezle zajsc mu za skore.

Po co mu przy jednej instalacji dziennie magazyn komputerów, zwłaszcza że i tak niecodziennie montuje taką samą instalkę.
po to, ze wady tych elementow to norma - nie mozna byc pewnym montazu, jesli sie nie ma elementu zastepczego, a w hurtowni moze akurat wystapic brak i trzeba bedzie swiecic oczami do dnia nastepnego - zaden powazny zaklad sobie na cos takiego nie moze pozwolic... mozna miec jedna beczke, bo te rzadko trafiaja sie wadliwe, reszte trzeba miec zdublowane.

Blyskacz
--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

41 Data: Maj 16 2007 12:37:00
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości

Cavallino napisał(a):

Hurtownię ma kilkaset metrów od siebie - pewnie ona robi mu za magazyn.
teraz to juz calkiem rotfl... i Ty...znajomy..

Pośrednio najomy jak pisałem - znajomy sąsiada.

musiales czekac tygodnie na czesci... musiales niezle zajsc mu za skore.

A co tu bliskość hurtowni zmienia?
Za darmo mu nie dają.


Po co mu przy jednej instalacji dziennie magazyn komputerów, zwłaszcza że i tak niecodziennie montuje taką samą instalkę.
po to, ze wady tych elementow to norma - nie mozna byc pewnym montazu, jesli sie nie ma elementu zastepczego

Zgadza się.
W razie problemów pewnie kończy instalację w następny dzień.
Tak już jest z małymi warsztatami, że po każdą część trzeba ekstra latać.

, a w hurtowni moze akurat wystapic brak i trzeba bedzie swiecic oczami do dnia nastepnego - zaden powazny zaklad sobie na cos takiego nie moze pozwolic...

W Poznaniu są widać ludzie bardziej oszczędni, zaoszczędzona kasa ważniejsza od renomy ;-)

mozna miec jedna beczke, bo te rzadko trafiaja sie wadliwe, reszte trzeba miec zdublowane.

Ja się z Tobą zgadzam, tak być powinno.
Ale jak widać nie jest.

Trudno mi też się wypowiadać o innych zakładach tego typu, zwłaszcza że o tych większych w okolicy, które pewnie magazyn mają słyszałem raczej niepochlebne opinie, więc nie próbowałem.
Moze jak mi się gwarancja skończy to poszukam czegoś innego, ale pewnie wtedy dopiero się zacznie - "ło bo to panie nie tak się zakłada, to musimy przerobić" itd - byle więcej kasy wyciągnąć.

42 Data: Maj 16 2007 13:02:29
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

A co tu bliskość hurtowni zmienia?
duzo - odpada czas pakowania, wysylki, przepakowania i znowu wysylki itd.
Za darmo mu nie dają.
nie, ale zakup nie bije po kieszeni - z elektronika nie ma problemu - zawsze mozesz ja pozniej zalozyc gdzies indziej - przez 2tyg to sie nie przemeczy.

W razie problemów pewnie kończy instalację w następny dzień.
Tak już jest z małymi warsztatami, że po każdą część trzeba ekstra latać.
e tam... tak robia tylko warsztaty niepewne dnia nastepnego - jak masz umowione terminy na dwa tyg to tylko kretyn bedzie latal codziennie po instalacje...

W Poznaniu są widać ludzie bardziej oszczędni, zaoszczędzona kasa ważniejsza od renomy ;-)
a moze jest tam tylu kombinatorow, ze gazownik dopoki nie ma auta na warsztacie to nie kupuje materialow... ale wowczas nie zen tekstow o wielkim oblozeniu takiego warsztatu.

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

43 Data: Maj 16 2007 13:21:20
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości news:
itd.

Za darmo mu nie dają.
nie, ale zakup nie bije po kieszeni - z elektronika nie ma problemu - zawsze mozesz ja pozniej zalozyc gdzies indziej - przez 2tyg to sie nie przemeczy.

Ale zawsze zapłacić musi.
Widać woli nie płacić.


W razie problemów pewnie kończy instalację w następny dzień.
Tak już jest z małymi warsztatami, że po każdą część trzeba ekstra latać.
e tam... tak robia tylko warsztaty niepewne dnia nastepnego - jak masz umowione terminy na dwa tyg to tylko kretyn bedzie latal codziennie po instalacje...

Lubisz oceniać ludzi.
Osobiście jakbym miał wyłożyć z góry np. 5000 zł to chyba też wolałbym się przejść codziennie kilkaset metrów dla zdrowia.




W Poznaniu są widać ludzie bardziej oszczędni, zaoszczędzona kasa ważniejsza od renomy ;-)
a moze jest tam tylu kombinatorow, ze gazownik dopoki nie ma auta na warsztacie to nie kupuje materialow...

Nie sądzę, nie ten to inny by z chęcią przyjechał wcześniej.
Ja na montaż zapisywałem się chyba z 20 dniowym wyprzedzeniem, jakby tylko zadzwonił te dwa tygodnie wcześniej to w te pędy bym pojechał.

44 Data: Maj 16 2007 13:36:29
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Cavallino napisał(a):

Widać woli nie płacić.
co za roznica, czy zaplaci dzis czy za dwa tyg jadac po nastepny komplet ? poza tym to grosze...300-600zl...

Osobiście jakbym miał wyłożyć z góry np. 5000 zł to chyba też wolałbym się przejść codziennie kilkaset metrów dla zdrowia.
bez przesady - w hurtowni i tak placi sie zwykle przelewami z tygodniowymi terminami... a poza tym to w czasie zwiekszonej ilosci montazy w hurtowniach zdarzaja sie braki - a wowczas taki gazownik wychodzi przed umowionym klientem na idiote :-)

Nie sądzę, nie ten to inny by z chęcią przyjechał wcześniej.
no wlasnie...tym bardziej nie rozumiem podejscia Twojego gazownika - nie   ma mowy o wielkich kosztach utrzymania magazynu - po prostu nastepuje plyny przeplyw i uzupelnianie tego co zeszlo...

Blyskacz
--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

45 Data: Maj 16 2007 14:09:00
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości news:


Nie sądzę, nie ten to inny by z chęcią przyjechał wcześniej.
no wlasnie...tym bardziej nie rozumiem podejscia Twojego gazownika - nie ma mowy o wielkich kosztach utrzymania magazynu

Widać mu tych 5000 zamrożonych szkoda.
Nie wiem, nie jestem nim.
Ale sądzę że nie kłamał, jak mógł to mi coś zamiennego wkładał, ale zazwyczaj nie miał.

46 Data: Maj 15 2007 15:21:48
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Jakub Witkowski 

Cavallino wrote:

moralnosc a prawo to nie to samo...

To jest to samo.
Zachowanie ewidentnie niezgodne z prawem jest niemoralne i odwrotnie.

Bardzo, baaardzo ryzykowne stwierdzenie. Założę się, że sam
jesteś w stanie podać dziesiątki kontrprzykładów wprost z życia.
Również na poziomie czystej logiki można by to twierdzenie
obalić lewą ręką z zawiązanymi oczami.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

47 Data: Maj 15 2007 19:32:55
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości

Cavallino wrote:

moralnosc a prawo to nie to samo...

To jest to samo.
Zachowanie ewidentnie niezgodne z prawem jest niemoralne i odwrotnie.

Bardzo, baaardzo ryzykowne stwierdzenie. Założę się, że sam
jesteś w stanie podać dziesiątki kontrprzykładów wprost z życia.

Ale nie w temacie o który mówimy.
Jeśli komuś się nie należy zapłata, to jej żądanie, niezgodne z prawem jest niemoralne, a odmowa zapłaty przez klienta jest moralna.

48 Data: Maj 15 2007 12:09:38
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Pabl 


Użytkownik " Radek"  napisał w wiadomości



[big cut]

beda mieli odpowiednie ksiazki serwisowe a nie beda z omomierzem zgadywac
ktory kabel jest od czego.


Jak tak dobrze sie znasz to trzeba bylo samemu zrobic.
Taka marude jak Ty nalezy splawic przed rozebraniem deski...
Specjalnie dla takich gryziporkow jest odpowiedni cennik:

http://www.maxior.pl/?p=index&id=6376&4

Picasso

49 Data: Maj 15 2007 12:25:47
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Pabl"  napisał w wiadomości


Użytkownik " Radek"  napisał w wiadomości [big cut]
beda mieli odpowiednie ksiazki serwisowe a nie beda z omomierzem zgadywac
ktory kabel jest od czego.


Jak tak dobrze sie znasz to trzeba bylo samemu zrobic.
Taka marude jak Ty nalezy splawic przed rozebraniem deski...

Dokładnie, to by było uczciwe.
Nie zna sie warsztat na robocie, boi się że wtopi, to się naprawy nie podejmuje.

50 Data: Maj 15 2007 11:03:01
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Radek 

Pabl  napisał(a):

Jak tak dobrze sie znasz to trzeba bylo samemu zrobic.
Taka marude jak Ty nalezy splawic przed rozebraniem deski...
Specjalnie dla takich gryziporkow jest odpowiedni cennik:

http://www.maxior.pl/?p=index&id=6376&4

Takie cenniki moga sobie wieszac rozne jozki czy kaziki w swoich garazowych
kazik-serwice i ja oczywiscie takie serwisy omijam szerokim lukiem a swoje
pieniadze zostawiam tam gdzie klient jest traktowany powaznie.
Notabene bylem swego czasu w stanach kilka lat, jak wymienialem olej to w
poczekalni byla szyba na cala sciane z widokiem na serwis, a po zakonczeniu
tak prostej czynnosci jak wymiana oleju pan mnie zaprosil na serwis, oddal
stary filtr oleju i pokazal na bagnecie swiezy olej i jego poziom.
A teraz sie pochwal w jakim warsztacie pracujesz zeby bylo wiadomo gdzie
jeszcze daleko do wielkiego swiata.

Radek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

51 Data: Maj 15 2007 13:26:59
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Piotrek 

Notabene bylem swego czasu w stanach kilka lat, jak wymienialem olej to w
poczekalni byla szyba na cala sciane z widokiem na serwis,

widzialem kilkakrotnie takie cos w krk. fajne rozwiazanie:)
poki co mialem przyjemnosc bywac w takich warsztatach gdzie nie robili problemu zebym byl obecny podczas naprawy samochodu. wiadomo ze nie wchodzilem pod nogi pracownikowi ale nikt mnie nie wyrzucal.
a byl to spory warsztat z kilkoma stanowiskami.

a po zakonczeniu
tak prostej czynnosci jak wymiana oleju pan mnie zaprosil na serwis, oddal
stary filtr oleju i pokazal na bagnecie swiezy olej i jego poziom.

mnie nie oddaja bo niechce, ale jestem obecny przy wymianie wiec widze stare czesci, stan na bagnecie rowniez. odpowiednia karteczke mam pod maska, przy wymianie jakich kolwiek czesci dostaje spis tego co zostalo wymienione(czesc i producent czesci), przy jakim przebiegu, podbite podpisane.
i to w warsztacie za ktory pewnie nie dal bys zlamanego grosza jak bys go zobaczyl, ale robia dobrze, tanio i w milej atmosferze:)
dlatego jak by mi warsztat nie chcial napisac co wymienil i jeszcze nie chcial dac rachunku to bym go omijal szerokim lukiem:)


--
pzdr
piotrek
Scorpio 2,4i '87 LPG PMS

52 Data: Maj 15 2007 16:57:45
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: J.F. 

On Tue, 15 May 2007 11:03:01 +0000 (UTC),   Radek wrote:

Notabene bylem swego czasu w stanach kilka lat, jak wymienialem olej to w
poczekalni byla szyba na cala sciane z widokiem na serwis, a po zakonczeniu
tak prostej czynnosci jak wymiana oleju pan mnie zaprosil na serwis, oddal
stary filtr oleju i pokazal na bagnecie swiezy olej i jego poziom.

A jednoczesnie niedawno mielismy filmik jak to siec serwisow w US
naciaga klientow na niepotrzebne wymiany, ktorych zreszta nie
wykonuje, ale pieniadze bierze.

Moze ta starannosc w podejsciu do klienta wynikala z plagi oszustw
ktora niedawno wykryto ? :-)

Jeszcze pytanie czy stary filtr zabrales ze soba [firma zaoszczedzila
na utylizacji smieci] czy wyrzuciles do kubla przy bramie :-)

A swiezy olej .. w US moze nie ma problemu, ale w Polsce to nie
rozroznisz na oko czy nalano ci oleju za 200zl czy 20zl ..

J.

53 Data: Maj 15 2007 15:21:02
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Radek 

J.F.  napisał(a):

On Tue, 15 May 2007 11:03:01 +0000 (UTC),   Radek wrote:
>Notabene bylem swego czasu w stanach kilka lat, jak wymienialem olej to w
>poczekalni byla szyba na cala sciane z widokiem na serwis, a po zakonczeniu
>tak prostej czynnosci jak wymiana oleju pan mnie zaprosil na serwis, oddal
>stary filtr oleju i pokazal na bagnecie swiezy olej i jego poziom.

A jednoczesnie niedawno mielismy filmik jak to siec serwisow w US
naciaga klientow na niepotrzebne wymiany, ktorych zreszta nie
wykonuje, ale pieniadze bierze.

Moze ta starannosc w podejsciu do klienta wynikala z plagi oszustw
ktora niedawno wykryto ? :-)

Oczywiscie, oszustwa sa, byly i beda, mnie w USA 2 razy probowano swiadomie
naciagnac, raz uszkodzono mi pojazd w wyniku niefachowego serwisu, dlatego
dobre warsztaty dbaja o klienta i swoja wiarygodnosc a podejrzane sie omija.
 
Jeszcze pytanie czy stary filtr zabrales ze soba [firma zaoszczedzila
na utylizacji smieci] czy wyrzuciles do kubla przy bramie :-)

Filtr oczywiscie wyrzucilem do kosza przeznaczonego na to w warsztacie,
chcialem sie tylko upewnic czy faktycznie zostal wymieniony, a ze kupowalem
tylko drogie filtry a nie standardowy FRAM z walmartu to wiedzialem ze mi ktos
nie podstawia jakiejs uzywki z kosza.

A swiezy olej .. w US moze nie ma problemu, ale w Polsce to nie
rozroznisz na oko czy nalano ci oleju za 200zl czy 20zl ..

Prosta zasada przyjezdzam z wlasnym olejem ktory kupuje w hurtowni Fota albo
JS czy jakos tak (czesci do aut japonskich), nigdy nie kupuje oleju z beczki.

Radek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

54 Data: Maj 16 2007 01:47:18
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: J.F. 

On Tue, 15 May 2007 15:21:02 +0000 (UTC),   Radek wrote:

J.F.  napisał(a):
Jeszcze pytanie czy stary filtr zabrales ze soba [firma zaoszczedzila
na utylizacji smieci] czy wyrzuciles do kubla przy bramie :-)

Filtr oczywiscie wyrzucilem do kosza przeznaczonego na to w warsztacie,
chcialem sie tylko upewnic czy faktycznie zostal wymieniony, a ze kupowalem
tylko drogie filtry a nie standardowy FRAM z walmartu to wiedzialem ze mi ktos
nie podstawia jakiejs uzywki z kosza.

Ale innym to moze juz mozna bylo pokazac sztuke dyzurna :-)

A swiezy olej .. w US moze nie ma problemu, ale w Polsce to nie
rozroznisz na oko czy nalano ci oleju za 200zl czy 20zl ..

Prosta zasada przyjezdzam z wlasnym olejem ktory kupuje w hurtowni Fota albo
JS czy jakos tak (czesci do aut japonskich), nigdy nie kupuje oleju z beczki.

Po czym olej laduje w samochodzie kolegi mechanika a ty masz nalany
z najtanszej beczki :-)

Naprawde - klienta da sie oszukac na bardzo wiele sposobow :-)

J.

55 Data: Maj 16 2007 12:07:25
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Radek 

J.F.  napisał(a):

Po czym olej laduje w samochodzie kolegi mechanika a ty masz nalany
z najtanszej beczki :-)

Nie bo stoje na warsztacie i patrze co sie z moim olejem dzieje i co leci do auta.
 
Naprawde - klienta da sie oszukac na bardzo wiele sposobow :-)

I wlasnie dlatego kazdego kto mi z jakichs powodow zabrania byc przy aucie w
trakcie serwisu traktuje jak potencjalnego oszusta i biore swoje auto i jade
gdzie indziej.

Radek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

56 Data: Maj 15 2007 17:11:42
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

  Radek napisał(a):

Notabene bylem swego czasu w stanach kilka lat, jak wymienialem olej to w
poczekalni byla szyba na cala sciane z widokiem na serwis,
To jest bardzo dobre rozwiazanie - klient jest wystarczajaco blisko, by widziec co sie z autem dzieje i wystarczajaco daleko, by nie wnerwiac mechanika zadawaniem 1001 pytan ;-)
Dosc dobrym rozwiazaniem jest rowniez monitoring i w poczekalni ekrany.. dodatkowym plusem jest mozliwosc kontroli pracownikow przez szefa ;-)
Odnoszac sie do oleju... jak chcesz miec pewnosc, ze naleja Ci tego za co zaplaciles to musisz sam przyniesc olej i asystowac przy nalewaniu.. inaczej to jak beda chcieli to i tak Cie oszukaja, a Ty na bagnecie sie w zyciu nie polapiesz, czy nalali Ci Shella  po 50zl/1l czy tez "selektola" po 5zl/l ...

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

57 Data: Maj 15 2007 15:23:59
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Radek 

Blyskacz  napisał(a):

Dosc dobrym rozwiazaniem jest rowniez monitoring i w poczekalni ekrany..
dodatkowym plusem jest mozliwosc kontroli pracownikow przez szefa ;-)
Odnoszac sie do oleju... jak chcesz miec pewnosc, ze naleja Ci tego za
co zaplaciles to musisz sam przyniesc olej i asystowac przy nalewaniu..

Tak tez robie, ostatnio wogole sobie olej sam wymieniam, niby zejdzie mi
dluzej bo w warsztacie to piec minut a mnie z pol godziny schodzi, ale
doliczajac czas czekania w kolejce i dojazdu to sie okazuje ze mniej czasu trace.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

58 Data: Maj 15 2007 21:51:31
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: blackbird 

w zyciu nie polapiesz, czy nalali Ci Shella  po 50zl/1l czy tez
"selektola" po 5zl/l ...

To mozna jeszcze kupic Selektol?

A tak z drugiej strony, skoro sie w zyciu nie polapie to jaki sens placic
50zl/1l? Bo sam juz nie wiem... W zimie jednak czuc roznice po rozruchu
takiego samego auta na syntetyku i mineralu, oczywiscie czuc wtedy kiedy
kierowca testuje osiagi od razu po rozruchu.

59 Data: Maj 15 2007 22:09:02
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

blackbird napisał(a):

To mozna jeszcze kupic Selektol?
nie wiem, to byl przyklad taniego oleju, znanego wiekszosci i stad  " "    ;-)
A tak z drugiej strony, skoro sie w zyciu nie polapie
podczas demonstracji na bagnecie ? ;-) powodzenia...
czytaj uwazniej nastepnym razem...

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

60 Data: Maj 15 2007 23:55:15
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Pabl 


Użytkownik " Radek"  napisał w wiadomości
news:f2c415


Takie cenniki moga sobie wieszac rozne jozki czy kaziki w swoich
garazowych
kazik-serwice i ja oczywiscie takie serwisy omijam szerokim lukiem a swoje
pieniadze zostawiam tam gdzie klient jest traktowany powaznie.
Notabene bylem swego czasu w stanach kilka lat, jak wymienialem olej to w
poczekalni byla szyba na cala sciane z widokiem na serwis, a po
zakonczeniu
tak prostej czynnosci jak wymiana oleju pan mnie zaprosil na serwis, oddal
stary filtr oleju i pokazal na bagnecie swiezy olej i jego poziom.
A teraz sie pochwal w jakim warsztacie pracujesz zeby bylo wiadomo gdzie
jeszcze daleko do wielkiego swiata.


Jest taka stara maksyma - kazdy sadzi po sobie...
Jesli wchodzi pacjent prosto z ulicy i zaczyna puszczac wieczorynki i jakims
montowaniu zaslepek zamiast poduszek to czerwona lampka powinna sie zapalic.

Wiedz, ze zlecenie naprawy jest podkladka dla warsztatu nie dla Ciebie a
kopie dostajesz zebys widzial co zleciles!

Skoro tak dobrze sie na tych "omomierzach" znasz i masz tyle schematow na
plytach to dlaczego sam sie za to nie wziales? No przecież serwisowke do
swojego samochodu powinienes miec - to tak latwo zdobyc. A moze kasowales
sterownik airbag u jakiegos kolegi/domoroslego elektronika i nie byles
pewien finalnego efektu ? Moze wlasnie dlatego chciales miec podkladki na
papierze ?

To co pisales o tych omomierzach i spisywaniu schematow na kartce jest
conajmniej dziwne i smiem twierdzic, ze ubarwiles lub chcesz z jakiegos
powodu zdyskredytowac ten warsztat...  Wytlumacz mi co oni tam robili  z
"omomierzem" i czego nie wiedzieli bo jakos nie moge sobie tego wyobrazic.
Czego mozna nie wiedziec przy montowaniu poduszek i napinaczy?

Od zawsze jestem uslugodawca i sprzedawca i od zawsze mam kontakt z
klientami. Kiedy widze nawiedzonego typa z ą, ę i dupą przez rz to splawiam
go - nie mam, nie chce, nie moge, nie umiem - do niewidzenia. Wole obsluzyc
10 normalnych za te same pieniadze i sie nie uzerac.

Picasso

61 Data: Maj 16 2007 09:25:59
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Jurand 

"Pabl"  wrote in message

Użytkownik " Radek"  napisał w wiadomości
news:f2c415

Jest taka stara maksyma - kazdy sadzi po sobie...
Jesli wchodzi pacjent prosto z ulicy i zaczyna puszczac wieczorynki i
jakims  montowaniu zaslepek zamiast poduszek to czerwona lampka powinna
sie zapalic. Wiedz, ze zlecenie naprawy jest podkladka dla warsztatu nie
dla Ciebie a  kopie dostajesz zebys widzial co zleciles!

Chyba nie bardzo rozumiesz, o co chodzi w zleceniu naprawy... Zlecenie
naprawy jest równie ważne dla obu stron. Dla klienta - żeby w razie czego
miał podkładkę, za co ma w teorii zapłacić, a dla warsztatu - żeby sobie o
czymś nie zapomnieli i przypadkiem nie próbowali gościowi wymienić połowy
auta.

Skoro tak dobrze sie na tych "omomierzach" znasz i masz tyle schematow na
plytach to dlaczego sam sie za to nie wziales? No przecież serwisowke do
swojego samochodu powinienes miec - to tak latwo zdobyc. A moze kasowales
sterownik airbag u jakiegos kolegi/domoroslego elektronika i nie byles
pewien finalnego efektu ? Moze wlasnie dlatego chciales miec podkladki na
papierze ?

A jaki to problem przyjąć auto z adnotacją "świecąca kontrolka airbag"?

To co pisales o tych omomierzach i spisywaniu schematow na kartce jest
conajmniej dziwne i smiem twierdzic, ze ubarwiles lub chcesz z jakiegos
powodu zdyskredytowac ten warsztat...  Wytlumacz mi co oni tam robili  z
"omomierzem" i czego nie wiedzieli bo jakos nie moge sobie tego
wyobrazic.  Czego mozna nie wiedziec przy montowaniu poduszek i napinaczy?

Można nie wiedzieć, jak się wstawia opornik zamiast poduszki/napinacza,
który kabel z centralki airbag do czego idzie. Ale jeszcze nie widziałem
dobrego specjalisty od wymian poduszek, który bawiłby się w taką rzeźbę...

Jurand.

62 Data: Maj 16 2007 15:43:29
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

Jurand napisał(a):

Ale jeszcze nie widziałem
dobrego specjalisty od wymian poduszek, który bawiłby się w taką rzeźbę...

hmm... podpialbys nowe poduchy i napinacze  do obcego auta, z nieznanym stanem elektroniki bez sprawdzenia sygnalow na zlaczu ?
.... odwazny jestes, albo dobrze ubezpieczony :-)

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

63 Data: Maj 18 2007 11:12:17
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Pabl 


Użytkownik "Jurand"  napisał w wiadomości

"Pabl"

Chyba nie bardzo rozumiesz, o co chodzi w zleceniu naprawy... Zlecenie
naprawy jest równie ważne dla obu stron. Dla klienta - żeby w razie czego
miał podkładkę, za co ma w teorii zapłacić, a dla warsztatu - żeby sobie o
czymś nie zapomnieli i przypadkiem nie próbowali gościowi wymienić połowy
auta.


Zgadza sie, ale to jest istotne w bduzych warsztatach gdzie mechanik nie ma
kontaktu z klentem. W wiekszosci przypadkow zleceniowka przydaje sie
bardziej warsztatowi np kiedy klient ma pretensje, ze on chcial wymiany
tylko tarcz a nie tarcz i klockow...



A jaki to problem przyjąć auto z adnotacją "świecąca kontrolka airbag"?


Mysle, ze problem byl bardzo prozaiczny ...
Nie mieli gotowego druczka zleceniowki ... bo nikt nigdy tego od nich nie
chcial i dlatego robili problemy.


Można nie wiedzieć, jak się wstawia opornik zamiast poduszki/napinacza,
który kabel z centralki airbag do czego idzie. Ale jeszcze nie widziałem
dobrego specjalisty od wymian poduszek, który bawiłby się w taką rzeźbę...


Hmmm
W tym przypadku raczej gosc dal sie zfrajerowac i kupil auto z rezystorami
zamiast poduszek i napinaczy...  W tym warsztacie mieli zamiast rezystorow
podlaczyc sprawne podzespoly wiec nie rozumiem co oni tam robili z
multimetrem. Dla pewnosci wystarczy sprawdzic czy nie ma sygnalu (prad
przemienny 24 v) odpalenia poduszek  i po sprawie.

Picasso

64 Data: Maj 16 2007 12:29:50
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Radek 

Pabl  napisał(a):


Wiedz, ze zlecenie naprawy jest podkladka dla warsztatu nie dla Ciebie a
kopie dostajesz zebys widzial co zleciles!

Pochwal sie moze jeszcze jaka firme reprezentujesz zebym wiedzial gdzie sie w
ten sposob klienta traktuje i gdzie mam nigdy nie isc.
 
Skoro tak dobrze sie na tych "omomierzach" znasz i masz tyle schematow na
plytach to dlaczego sam sie za to nie wziales? No przecież serwisowke do
swojego samochodu powinienes miec - to tak latwo zdobyc. A moze kasowales
sterownik airbag u jakiegos kolegi/domoroslego elektronika i nie byles
pewien finalnego efektu ? Moze wlasnie dlatego chciales miec podkladki na
papierze ?

Serwisowki mam do wszystkich swoich pojazdow, na grzebanie przy aucie nie mam
czasu. Zadnym domoroslym mechanikom nie pozwalam dotykac moich pojazdow bo sa
za drogie na ekperymenty dla amatorow a juz wiele negatywnych doswiadczen
mialem z roznymi garazowymi fachowcami, dlatego oddaje pojazdy tylko w rece
doswiadczonych fachowcow patrzac im przy tym na rece bo ile razy nie
pilnowalem to mi cos w samochodzie uszkodzili lub zrobili zle od detali w
stylu ulamanych zaczepow po takie motywy jak spalenie tylnego mostu.

 
To co pisales o tych omomierzach i spisywaniu schematow na kartce jest
conajmniej dziwne i smiem twierdzic, ze ubarwiles lub chcesz z jakiegos
powodu zdyskredytowac ten warsztat...  Wytlumacz mi co oni tam robili  z
"omomierzem" i czego nie wiedzieli bo jakos nie moge sobie tego wyobrazic.
Czego mozna nie wiedziec przy montowaniu poduszek i napinaczy?

Nie wiem, masz tu adres http://www.komputery-samochodowe.pl/ zadzwon i sie
osobiscie zapytaj pana grychtola co robil z omomierzem w srebrnym Jeepie Grand
Cherokee przedwczoraj w poludnie.
 
Od zawsze jestem uslugodawca i sprzedawca i od zawsze mam kontakt z
klientami. Kiedy widze nawiedzonego typa z ą, ę i dupą przez rz to splawiam
go - nie mam, nie chce, nie moge, nie umiem - do niewidzenia. Wole obsluzyc
10 normalnych za te same pieniadze i sie nie uzerac.

I o to chodzi, ja tez nie lubie tracic czasu, wystarczy postawic sprawe jasno
nie odpowiadaja ci moje zasady jade gdzie indziej i nie ma tematu.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

65 Data: Maj 18 2007 12:50:48
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Pabl 


Użytkownik " Radek"  napisał w wiadomości

Pabl  napisał(a):


Pochwal sie moze jeszcze jaka firme reprezentujesz zebym wiedzial gdzie
sie w
ten sposob klienta traktuje i gdzie mam nigdy nie isc.

Ja nie pracuje - moj zawod wlasciciel.
Ale kto wie, moze otworze kiedys warsztat ...
jak widze te zapisy np w warsztatach naprawy elektroniki samochodowej czy
naprawy autmoatow... na za 3 tygodnie...



Serwisowki mam do wszystkich swoich pojazdow, na grzebanie przy aucie nie
mam
czasu. Zadnym domoroslym mechanikom nie pozwalam dotykac moich pojazdow bo
sa
za drogie na ekperymenty dla amatorow a juz wiele negatywnych doswiadczen
mialem z roznymi garazowymi fachowcami, dlatego oddaje pojazdy tylko w
rece
doswiadczonych fachowcow patrzac im przy tym na rece bo ile razy nie
pilnowalem to mi cos w samochodzie uszkodzili lub zrobili zle od detali w
stylu ulamanych zaczepow po takie motywy jak spalenie tylnego mostu.


Naprawde ciekawe jest to co piszesz, myslisz, ze w autoryzowanym serwisie sa
lepsi? - moze o ta rutyne ktora pozwala im nie polamac zatrzaskow tapicerki.
 Jest jedna podstawowa zasada - chcesz zeby bylo zrobione dobrze to zrob sam
...


I o to chodzi, ja tez nie lubie tracic czasu, wystarczy postawic sprawe
jasno
nie odpowiadaja ci moje zasady jade gdzie indziej i nie ma tematu.


widze, ze nie rozumiesz moich intencji...

Picasso

66 Data: Maj 15 2007 13:00:43
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: J.F. 

On Mon, 14 May 2007 22:14:50 +0000 (UTC),   Radek wrote:

Jak widac zakup ksiazki serwisowej lub chociaz schematow
elektrychnych do wiekszosci aut wykracza poza mozliwosci tego zakladu.

Wiesz ile tego jest ? Biblioteke musialby miec :-)

A i tak sie okaze ze miernik trzeba miec.

Na pytanie czy jak mu strzeli ktora w czasie montazu tez mi powie ze zadnych
poduszek ode mnie nie bral, stwierdzil ze mu sie nie podoba moje podejscie
jako klienta i zebym sobie poszukal innego warsztatu i jeszcze bezczelnie
zadal zaplaty za demontaz deski.
Najzabawniejsze bylo to ze szef warsztatu stwierdzil ze on sie w 15 letniej
karierze nigdy nie spotkal z tym zeby w warsztacie wypisywac jakies polecenie
wykonania uslugi czy potwierdzenie przyjecia od klienta czesci.

No coz - poza ASO nie ma takiego zwyczaju. Przyjezdzasz, dajesz
kluczyki i ustna dyspozycje, placisz, odjezdzasz zadowolony.

Klopoty sie robia jak nie jestes zadowolony a nawet rachunku nie masz
:-)

Final jest taki, ze stwierdzilem ze nie bede oszczedzac tylko biore auto do
ASO (tym bardziej ze poduszki i napinacze sa nowe i kupione w ASO wlasnie),
zaplace pewnie 2x tyle ale bede mial swiety spokoj

No coz, twoj wybor. Ja tam bylem pare razy z ASO niezadowolony ..

scen dostane potwierdzenie przyjecia auta na warsztat, polecenie wykonania
uslugi czy potwierdzenie przyjecia czesci i przynajmniej wiem ze mechanicy
beda mieli odpowiednie ksiazki serwisowe a nie beda z omomierzem zgadywac
ktory kabel jest od czego.

Ma 15 lat doswiadczenia, byc moze wie jak poprawnie podlaczyc poduszke
:-)

Poczekamy, zobaczymy, coraz bardziej skomplikowane robia sie
samochody.

J.

67 Data: Maj 15 2007 11:07:37
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Radek 

J.F.  napisał(a):

On Mon, 14 May 2007 22:14:50 +0000 (UTC),   Radek wrote:
>Jak widac zakup ksiazki serwisowej lub chociaz schematow
>elektrychnych do wiekszosci aut wykracza poza mozliwosci tego zakladu.

Wiesz ile tego jest ? Biblioteke musialby miec :-)

Ja mam kilka, srednio 100MB, na jednym DVD sie takich miesci prawie 50.

Ma 15 lat doswiadczenia, byc moze wie jak poprawnie podlaczyc poduszke
:-)

Moze tak a moze nie, moze mu wypali poduszka a moze nie, moze tez kupi kolejna
za swoje pieniadze jak mu moja wypali, ale raczej bez "papiera" to bym
uslyszal bajke o wezu a nie nowa poduszke.

Radek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

68 Data: Maj 15 2007 11:09:51
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Radek 

 Radek  napisał(a):

Dodam ze zasada ze stoje przy sprzecie i patrze co jest robione plus branie
wszystkiego na pismie sie u mnie nie wziela z powietrza tylko z wielokrotnych
zlych doswiadczen.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

69 Data: Maj 15 2007 13:24:23
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Blyskacz 

  Radek napisał(a):

Ja mam kilka, srednio 100MB, na jednym DVD sie takich miesci prawie 50.

hehe.. ja mam kilkadziesiat DVD z roznymi instrukcjami/schematami  z czego znaczna czesc dwuwarstwowych, a i to jak przyjdzie co co czego to sie okazuje, ze tego wlasnie schematu brakuje, lub nie pasuje do tego co w rzeczywistosci :-)
.... i trzeba wyjsc na amatora chwytajac sie za multimetr ;-)

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

70 Data: Maj 15 2007 13:26:24
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: Radoslaw Wnuk 

J.F. wrote:

No coz - poza ASO nie ma takiego zwyczaju. Przyjezdzasz, dajesz
kluczyki i ustna dyspozycje, placisz, odjezdzasz zadowolony.

Oj tu bym polemizowal, jezdze po warsztatach i ze sluzbowkami i z prywatnym
autem, ASO wybieram w ostatecznosci i jeszcze nigdy nie bylo tak, zebym nie
dostal pisemka, na ktorym jest napisane co i jak ma byc
zrobione/zdiagnozowane, co dalem swojego, co zaloza swojego itp. No
oczywiscie po panach Jozkach nie jezdze. Powiem wiecej ostatnio oddawalem
rower do odbudowy (tak, to chyba dobra nazwa ;-)) i tez dostalem ladne pismo
z podpisami i pieczatkami (tu sam sie zgarbilem :-))

Pozdrofka

--
Radoslaw Wnuk
Polonez 1.6 GLi + LPG + kupa samozaparcia

71 Data: Maj 15 2007 21:57:37
Temat: Re: ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice
Autor: blackbird 

No coz - poza ASO nie ma takiego zwyczaju. Przyjezdzasz, dajesz
kluczyki i ustna dyspozycje, placisz, odjezdzasz zadowolony.

Wlasnie sam sie dziwie, ze dowodu rejestracyjnego przewaznie nie chca, nawet
jak mechanik wybiera sie na jazde probna.

ostrzezenie przed niefachowym warsztatem - grychtol katowice



Grupy dyskusyjne