Grupy dyskusyjne   »   otwór centrujący w feldze - czy ważny ?

otwór centrujący w feldze - czy ważny ?





6 Data: Pa?dziernik 18 2009 20:50:12
Temat: Re: otwór centrujšcy w feldze - czy ważny ?
Autor: Jan Strybyszewski 

J.F. pisze:

Renault 11, znany bardziej jako Dacia - zadnego nawiertu dla podparcia
tam nie bylo, kolo sie trzymalo tylko na 3 srubach.

Muzeum Techniki ... pl.Defilad 1. Tak wiem ... a kola w F1 jest na jedna srobe centralna

7 Data: Pa?dziernik 18 2009 21:05:50
Temat: Re: otwór centrujšcy w feldze - czy ważny ?
Autor: J.F. 

On Sun, 18 Oct 2009 20:50:12 +0200,  Jan Strybyszewski wrote:

J.F. pisze:
Renault 11, znany bardziej jako Dacia - zadnego nawiertu dla podparcia
tam nie bylo, kolo sie trzymalo tylko na 3 srubach.

Muzeum Techniki ... pl.Defilad 1.

Miliony tych pojazdow jednak jezdzily i kola im nie odpadaly.

Tak wiem ... a kola w F1 jest na jedna srobe centralna

No ale tam to faktycznie moga byc jeszcze inne mechanizmy mocujace, bo
ich nie znamy :-)

J.

8 Data: Pa?dziernik 19 2009 21:23:18
Temat: Re: otwór centrujšcy w feldze - czy ważny ?
Autor: Jan Kusmierski 

Dnia Sat, 17 Oct 2009 20:23:19 +0200, J.F. napisał(a):

On Sat, 17 Oct 2009 20:17:03 +0200,  AL wrote:
Hinek pisze:
Użytkownik "drill"  napisał
powinien byc idealnie dobrany po to zeby idealnie osadzic felge na
tarczy/bebnie... minimalna roznica wzgledem srodka i juz jest bicie...

No popatrz...A ja mialem auto w ktorym felgi nie mialy wcale otworu
centrujacego - Reanult R 16 to byl. Zreszta wiecej aut z takimi felgami
bylo.  No i co ty na to?

pewno nie miales otworu przelotowego (podobnie jak w felgach aut PSA).
Plaszczyzny podparcia tam sa, jeno otwor nie jest na wylot co sprawia
problem niektorym gumiarzom podczas wywazanie takiej felgi

Renault 11, znany bardziej jako Dacia - zadnego nawiertu dla podparcia
tam nie bylo, kolo sie trzymalo tylko na 3 srubach.

J.

W Dacii te uszka w których były otwory do przykręcania felgi miały wycięty
łuk na brzegu, który wchodził na piastę/bęben i to też było centrowanie.

11 Data: Pa?dziernik 17 2009 22:02:32
Temat: Re: otwór centrujący w feldze - czy ważny ?
Autor: drill 

Tym co jest na PMS-ie..? No daj spokoj :)

:-)

13 Data: Pa?dziernik 17 2009 22:55:35
Temat: Re: otwór centrujący w feldze - czy ważny ?
Autor: JS 

Potwierdzam.
Jest sporo aut gdzie felga wogóle nie ma czegoś takiego, jak otwór
centrujący.
Jacek

14 Data: Pa?dziernik 19 2009 21:24:25
Temat: Re: otwór centrujący w feldze - czy ważny ?
Autor: Jan Kusmierski 

Dnia Sat, 17 Oct 2009 22:55:35 +0200, JS napisał(a):

Potwierdzam.
Jest sporo aut gdzie felga wogóle nie ma czegoś takiego, jak otwór
centrujący.
Jacek

Współczesnych?
Jakich?

15 Data: Pa?dziernik 18 2009 05:02:32
Temat: Re: otwór centrujący w feldze - czy ważny ?
Autor: BearBag 


powtarzam i bede trul do usranej smierci:
Otwor centrujacy ma za zadanie tylko i wylacznie podtrzymac felge w
procesie przykrecania. Nie przenosi on ZADNYCH sil. Wszelkie sily
dzilajaca na polaczenie cierne (srubowe) odbywa sie na etapie
felga/piasta. NIe ma zadnych sil scinajacych, skrecajacych, etc. Tylko
polaczenia cierne. Wiec oczywiscie wymagany jest wlasciwy moment
dokrecania srub na poziomie ok 100Nm (sprawdzic dla danego auta)


tak też mnie uczono i tak twierdzą mądrzy ludzi z serwisow ktorych
znam ale gość na forum pisze wielkie epopeje jakie to ogromne siły
tnące itp działają na kołnierz piasty przez zle dobrany otwór wiec ino
sie pytam...

16 Data: Pa?dziernik 20 2009 12:54:51
Temat: Re: otwór centrujący w feldze - czy ważny ?
Autor: Jakub Witkowski 

MarcinJM pisze:

powtarzam i bede trul do usranej smierci:
Otwor centrujacy ma za zadanie tylko i wylacznie podtrzymac felge w procesie przykrecania. Nie przenosi on ZADNYCH sil. Wszelkie sily dzilajaca na polaczenie cierne (srubowe) odbywa sie na etapie felga/piasta.

No tak, ale... tej wiosny wymieniłem opony i niedługo potem pojechałem
w góry. Po kilkuset km bezdroży, gdzieś na bieszczadzkich serpentynach
zacząłem słyszeć jakieś postukiwania, ale tylko przy małych prędkościach.
Myślałem o hamulcach, kockach itp, ale trochę się zaniepokoiłem, w wolnej
chwili zdjąłem kołpak i... dwie śruby były zupełnie wykręcone - grzechotały
wesoło między kołpakiem a felgą. Trzecia była odkręcona do połowy,
a trzymała ostatnia, oraz... dobrze spasowany otwór centrujący :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

17 Data: Pa?dziernik 19 2009 21:41:24
Temat: Re: otwór centrujący w feldze - czy ważny ?
Autor: Jan Kusmierski 

Dnia Sat, 17 Oct 2009 08:54:20 -0700 (PDT), BearBag napisał(a):

Witam
Czytam sobie wlasnie wypociny kogos pod tym adresem:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=82000
i tam gosc twierdzi ze otwor centrujący musi idealnie pasowac do
kołnierza piasty. Cale życie bylem pewny i moj gumiarz ze wystarczy
zeby byl wiekszy, i ta wszystkie sily trzymające felge na piescie
zapewnia docisk śrub i otwor moze byc spokojnie wiekszy, Jezdze na
takich "nieidealnych" felgach juz spora lat na kilku autach i jakos
żyje... i zawsze kupujac felge uzywaną mialem to gdzies. Zreszcza
pierscienie na alumach są plastikowe wiec jesli tam wystapowalyby
jakies ogromne sily to chyba z tego plastikowego kołnierza niewiele by
zostawalo. Ale moze wyprowadzicie mnie z błedu.

Otwór centrujący jak sama nazwa wskazuje centruje koło.
Jeśli jest za duży, to felga podczas przykręcania wisi w powietrzu, a na
samych stożkach od śruby/nakrętki bardzo ciężko trafić, żeby się idealnie
wycentrowała.
Ten otwór jest taki ważny, ponieważ jeśli felga nie jest dobrze
wycentrowana na samochodzie, może powodować bicie, luzowanie śrub, wybicie
otworów a w ekstrealnych przypadkach urwanie koła.
Jeśli teraz ktoś do tego wszystkiego zakłada felgę od Fiata do VW, otwór
minimalnie wększy, to wejdzie, i tu i tu 4 otwory i jakoś dała się
przykręcić (bo co to za problem przykręcić jak różnica w rozstawie to tylko
2mm) i jeszcze oryginalnymi śrubami od VW czyli z kulą zamiast ze stożkiem
i mówi potem, że zawsze tak miał i żyje to ja się boję, że jak jego zawsze
się skończy to żebym akurat nie stał w okolicy na chodniku.
Otwór/pierścienie centrujące są ważne, a niestety większość kierowców
dowiaduje się o ich ostnieniu dopiero podczas szukania przyczyn drgającej
kierownicy.

Pozdrawiam



Grupy dyskusyjne