bronek napisał(a):
w felci nie dziala mi czesc podswietlenia predkosciomierza
oraz sygnalizacja swiatel mijania - mniemam padly
zaroweczki, diody czy co tam innego jest pod spodem.
i nasunelo mi sie troche pytan - po pierwsze jak juz
to robie to moze powinienem wymienic na wszelki
wypadek wszystkie zarowki, bo za chwile znowu
jakas padnie - w takim ukladzie ile tam jest zarowek
i czy te zarowki sa jakos szczegolnie drogie ?
Żarówek łącznie z kontrolkami jest spoooooooooro :) Najlepiej wymienić
hurtowo wszystkie, bo nowe będą jaśniej świecić, co tak sobie wygląda.
czy wymiana zarowek wymaga zdjecia calej deski czy
tez moze da sie wyjac jakos zegary ?
Da się wyjąć zespół zegarów. Nie jest to łatwe ( za pierwszym razem ),
ale w necie opisy są. Można sobie ułatwić zycie odłączając linkę
prędkościomierza od skrzyni. Przy okazji wyczyścić i odkurzyć co nieco.
czy ten rodzaj naprawy wymaga elektryka czy tez
moze to zrobic kazdy jeden mechanik, niekoniecznie
skodowski ?
jak ktos wie, bo robil cos takiego to niech napisze ...
Samemu spróbować.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
3 |
Data: Lipiec 04 2007 10:19:33 |
Temat: Re: [f16] padniete zarowki w desce |
Autor: TMK |
bronek napisał(a):
w felci nie dziala mi czesc podswietlenia predkosciomierza
oraz sygnalizacja swiatel mijania - mniemam padly
zaroweczki, diody czy co tam innego jest pod spodem.
żaróweczki beztrzonowe w oprawkach.
i nasunelo mi sie troche pytan - po pierwsze jak juz
to robie to moze powinienem wymienic na wszelki
wypadek wszystkie zarowki, bo za chwile znowu
jakas padnie - w takim ukladzie ile tam jest zarowek
i czy te zarowki sa jakos szczegolnie drogie ?
4x2W/12V, 18x1,2W/12V niektórzy zakładają po demontażu diody zamiast żarówek, osobiście nie robiłem takiego "tuningu". acha, jak dokupisz żaróweczki to musisz sam przylutować ja do wymontowanych oprawek, chyba że gdzieś sprzedają kompletne.
cena 0,5-1zł/szt
czy wymiana zarowek wymaga zdjecia calej deski czy
tez moze da sie wyjac jakos zegary ?
łatwiej całość
czy ten rodzaj naprawy wymaga elektryka czy tez
moze to zrobic kazdy jeden mechanik, niekoniecznie
skodowski ?
sam się pobaw, demontaż zajął mi z 3-5min, lutowanie chwilę i montaż z 15 min (za cholerę nie mieściła mi się ręką w szczelinę pod wskaźnikami przy zapiętej lince). Rzeczywiście o wiele jest łatwiej po odpięciu linki od skrzyni.
jak ktos wie, bo robil cos takiego to niech napisze ...
http://skoda.autokacik.pl/klub.php
dział "zrób to sam"
--
Pozdrawiam, TMK
http://tomaszkrusz.ovh.org
4 |
Data: Lipiec 14 2007 20:47:29 | Temat: Re: [f16] padniete zarowki w desce | Autor: Piotrek |
Użytkownik "bronek" napisał w wiadomości
czy ten rodzaj naprawy wymaga elektryka czy tez
moze to zrobic kazdy jeden mechanik, niekoniecznie
skodowski ?
jak ktos wie, bo robil cos takiego to niech napisze ...
Wiem, że są magicy co to robią bez odpinania linki a nawet mający duże dłonie (ja mam średnie)
Ja niestety robiąc to "na oślep" wyłamałem takie białe bolce w podstawie (nie wiedzialem że są i nie chciały wyjść) :(
Potem takie druciane zatrzaski (podobne do tych co zapinają filtr powietrza), zapinające górę tablicy - natychmiast jedna wpadła mi gdzieś za tablicę :(
Zrób sobie spis i zakup żaróweczki bo z wyjętą tablicą ciężko się jeździ do sklepu ;)
Jak masz czas to odepnij tablicę, zabierz do domu i wyczyść wszystko z kurzu, to zaowocuje nowym blaskiem tablicy :)
Naprawdę rób wszystko powoli, poczytaj w sieci i fajnie byłoby zapewnić sobie pomoc drugiej osoby (w razie czego)
Piotrek
| |