Grupy dyskusyjne   »   peugeot 306 po małej (?) bitce dawn o temu - warto...?

peugeot 306 po małej (?) bitce dawn o temu - warto...?



1 Data: Luty 26 2007 22:51:25
Temat: peugeot 306 po małej (?) bitce dawno temu - warto...?
Autor: Leming 

Witam.

Mam na oku Peugeota 306, rocznik 2000 silnik 1,4. Przebieg 117k. Gaz II generacji, kolektor wymieniony na metalowy.
Ze słów właściciela, mechanika, wynika że auto zostało sprowadzone z zagranicy jako trochę ;-) powypadkowe. Miało 8 miesięcy. Ktoś je sobie zrobił i jeździł 6 lat. Samochód puknięty był z przodu, prawdopodobnie z lewej strony. Wymienione została część części na oryginalne: błotnik, zderzak, być może coś więcej. Uszkodzona była m.in podłużnica. I to mnie najbardziej martwi. Powiedzcie, czy warto rozważać zakup takiego samochodu? Czy fakt iż podłużnica była prostowana, może wpłynąć w jakiś sposób na bezpieczeństwo w przypadku kolejnego (odpukać) wypadku?
Ogólnie samochód jest interesujący, choć w środku brzydki ;-), do mnie ta stylistyka nie przemawia, ale mniejsza z tym. Srebrny metalik, 3 drzwi, ABS, trochę elektryki, nowe opony zimowe Dębicy, nie ma niestety systemu audio, kilka drobnych usterek jest do zrobienia (podświetlenie panela z pokrętłami do "dmuchania", zaczep do odchylania fotela na miejscu pasażera, otwieranie kluczykiem trochę oporne, ale jest i działa centralny zamek). Kilkucentymetrowe pęknięcie na samym dole zderzaka przedniego, właściciel "zaliczył" zajączka. Da się to naprawić, jakim kosztem?
Autko jedzie pięknie, prosto, instalacja gazowa chyba nie sprawia żadnych problemów, zbiera się ładnie jak na swoją pojemność, silnik elastyczny. Podobno bardzo oszczędne na gazie. Wrażenia z jazdy naprawdę pozytywne, szczególnie po przesiadce z użytkowanej przez mnie obecnie szczerupy ;-)
Za tego Puga właściciel woła 12k, w ogłoszeniu pisze że 12,5 dlatego twierdzi że absolutnie z ceny nie zejdzie.
No i co o tym myślicie? Warto toto swej ceny? Samochód z przeszłością, no ale po naprawie jeździ już 5 czy 6 lat... no i właściciel twierdzi, że dla siebie (a właściwie dla żony) nie kupowałby auta niebezpiecznego czy felernego. A kto go tam wie, nie znam kobity ;-)
Powiedzcie, co myślicie, szczególnie cenne będą dla mnie głosy ludzi którzy "siedzą" w mechanice.

Pozdrawiam grupowiczów,
Leming



2 Data: Luty 27 2007 12:10:37
Temat: Re: peugeot 306 po małej (?) bitce dawno temu - warto...?
Autor: frehar 

Leming napisał(a):

Witam.

Mam na oku Peugeota 306, rocznik 2000 silnik 1,4. Przebieg 117k. Gaz II generacji, kolektor wymieniony na metalowy.

Mam takiego tylko granatowego. Rok 2000 grudzien bez gazu sprowadzony z wloch.

Samochód puknięty był z przodu, prawdopodobnie z lewej strony.

moj nie byl pukniety.

Ogólnie samochód jest interesujący, choć w środku brzydki ;-),
mi sie spodobalo :-) choc tez nie moglem sie przelamac :P

 Srebrny metalik, 3 drzwi, ABS, trochę elektryki, nowe opony zimowe Dębicy, nie ma niestety systemu audio, kilka drobnych usterek jest do zrobienia (podświetlenie panela z pokrętłami do "dmuchania", zaczep do odchylania fotela na miejscu pasażera, otwieranie kluczykiem trochę oporne, ale jest i działa centralny zamek).

Jesli chodzi o podswietlenie panelu dmuchawy mialem to samo - troszke sie z tym pobawilem 40 min na stacji benz.

Za tego Puga właściciel woła 12k, w ogłoszeniu pisze że 12,5 dlatego twierdzi że absolutnie z ceny nie zejdzie.

ja za swojego 7 miesiecy temu dalem 11,5 tys.

No i co o tym myślicie?

Co o tym mysle. Kiedys jak by mi ktos powiedzial ze bede mial francuza i to 306 to bym go wysmial :-) Ja jestem bardzo zadowolony, mily bez awaryjny samochod, fajnie sie prowadzi lecz 1.4 to troszke za malo.
Ogolnie polecam samochod.

Pozdrawiam grupowiczów,
Leming

--
Pozdrawiam
Sebastian Betcher

3 Data: Luty 27 2007 12:34:35
Temat: Re: peugeot 306 po małej (?) bitce dawno temu - warto...?
Autor: Leming 

frehar napisał(a):

ja za swojego 7 miesiecy temu dalem 11,5 tys.

Hmm.. a opłaty? Był na polskich tablicach?

No i co o tym myślicie?

Co o tym mysle. Kiedys jak by mi ktos powiedzial ze bede mial francuza i to 306 to bym go wysmial :-) Ja jestem bardzo zadowolony, mily bez awaryjny samochod, fajnie sie prowadzi lecz 1.4 to troszke za malo.

E tam, mi wystarcza, jeżdżę spokojnie :-)

Tylko ta jego przeszłość...

4 Data: Luty 27 2007 15:23:19
Temat: Re: peugeot 306 po małej (?) bitce dawno temu - warto...?
Autor: gLiNa 

Tylko ta jego przeszłość...

Jesli samochod dobrze zrobiony to prawdopodobnie nie bedzie to mialo zadnego wplywu. Tylko jak ci sie bedzie jezdzilo z ta niepewnoscia ? :)

5 Data: Luty 27 2007 16:27:41
Temat: Re: peugeot 306 po małej (?) bitce dawno temu - warto...?
Autor: Leming 

gLiNa napisał(a):

Tylko ta jego przeszłość...

Jesli samochod dobrze zrobiony to prawdopodobnie nie bedzie to mialo zadnego wplywu. Tylko jak ci sie bedzie jezdzilo z ta niepewnoscia ? :)

Jechało mi się dobrze ;-)
No sam nie wiem co o tym myśleć...

peugeot 306 po małej (?) bitce dawno temu - warto...?



Grupy dyskusyjne