Witam
Zgasiłem pod domem mego P106 i już nie odpaliłem. Na hol przy
większych prędkościach obrotowych (ok 3000 obr/min. odpali i pracuje
nawet równomiernie, przy wysokich obrotach przytyka  go a na niskich
gaśnie;
-swiece nowe NGK (iskra potężna, niebieska)
-gaźnik wyczyszczony (dysze przedmuchane) dobrze doszczelniony
-kable WN nowe
-pasek rozrządu nie przeskoczył
-aparat zapłonowy (element podciśnieniowy sprawny -szczelny) -brak
mozliwosci sprawdzenia w garazu kąta wyprzedzenia zapłonu
-palec rozdzielacza wyczyszczony, kopułka również
-benzyna świeża
-gaz w instalacji również z dobrej stacji (na gazie rowniez nie
odpala)
-kompresja dobra 10bar +/- 0.5 pomiędzy wszystkimi cylindrami


Na aparacie zapłonowym jest jakis modul elektroniczny nie wiem co to
jest i jaki ma wplyw na zapłon. Oczywiście "dokulam" się jakoś do
elektryka na sprawdzenie zapłonu ale wcześniej czy ktoś coś doradzi,
podpowie co jeszczze sprawdzić przed kolejnym holowaniem bo juz glupi
jestem.
Dzięki
Przemo