Grupy dyskusyjne   »   pieczatka stacji diagnostycznej

pieczatka stacji diagnostycznej



1 Data: Grudzien 03 2006 18:32:40
Temat: pieczatka stacji diagnostycznej
Autor: 5groszy 

Witam!

Bylem dzis na przegladzie i w sumie przyznam po raz 1 sie przyjrzalem pieczatce jaka mi wklepali w dowód...przeciez cos takiego mozna podrobic w 10minut.
I teraz moje pytanie, czy nasza policja/straz miejsca ma jakiekolwiek sprawdzic czy przeglad jest legalny??
przeciez kazdy kowalksi w polsce moze sobie zrobic pieczatka taka sama jak jakis zaklad diagostnyczy wklepac do dowowu dac jakas parafke date i po wszystkim??
Albo cos ominalem, albo to wszystko jest za proste???

Pozdrawiam
Karol



2 Data: Grudzien 03 2006 18:36:44
Temat: Re: pieczatka stacji diagnostycznej
Autor: Shreek 

5groszy napisał(a):

Albo cos ominalem, albo to wszystko jest za proste???

Tak, ominąłeś - zasady prawa i uczciwości.

Jak ktoś chce to podrobi każdą pieczątkę nie tylko tą ze stacji diagnostycznej.
Ale niech się coś stanie. Wtedy natychmiast sprawdzą kto robił badanie techniczne i kiedy (diagnosta prowadzi swoją dokumentację) i jak wyjdzie, że to była podróbka to dostaniesz dwa razy w dupę - raz za wypadek a drugi za fałszerstwo.


--
M.
GG 1119311

3 Data: Grudzien 03 2006 17:41:32
Temat: Re: pieczatka stacji diagnostycznej
Autor: Samotnik 

 napisal(a):

Bylem dzis na przegladzie i w sumie przyznam po raz 1 sie przyjrzalem
pieczatce jaka mi wklepali w dowód...przeciez cos takiego mozna podrobic
w 10minut.
I teraz moje pytanie, czy nasza policja/straz miejsca ma jakiekolwiek
sprawdzic czy przeglad jest legalny??
przeciez kazdy kowalksi w polsce moze sobie zrobic pieczatka taka sama
jak jakis zaklad diagostnyczy wklepac do dowowu dac jakas parafke date i
po wszystkim??
Albo cos ominalem, albo to wszystko jest za proste???

Jest, bo stacje diagnostyczne prowadzą własną historię badań, zgłaszają to
do Cepik, a w dodatku mogą pójść siedzieć jeśli potwierdzą nieprawdę.
Ty tez możesz iść za to samo siedzieć, jeśli sobie wklepiesz pieczątkę
z gumki do gumowania :)
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

4 Data: Grudzien 03 2006 18:48:52
Temat: Re: pieczatka stacji diagnostycznej
Autor: 5groszy 

Samotnik napisał(a):

 napisal(a):

Bylem dzis na przegladzie i w sumie przyznam po raz 1 sie przyjrzalem pieczatce jaka mi wklepali w dowód...przeciez cos takiego mozna podrobic w 10minut.
I teraz moje pytanie, czy nasza policja/straz miejsca ma jakiekolwiek sprawdzic czy przeglad jest legalny??
przeciez kazdy kowalksi w polsce moze sobie zrobic pieczatka taka sama jak jakis zaklad diagostnyczy wklepac do dowowu dac jakas parafke date i po wszystkim??
Albo cos ominalem, albo to wszystko jest za proste???


Jest, bo stacje diagnostyczne prowadzą własną historię badań, zgłaszają to do Cepik,

No wlasnie, teraz wszystko w miare jasne. Ale przy rutynowej kontroli to nie moze wyjsc, tylko przy wypadku??
Poza tym czy przy kazdym wypadku to jest sprawdzane??

pzdr

5 Data: Grudzien 03 2006 19:05:40
Temat: Re: pieczatka stacji diagnostycznej
Autor: LEPEK 

5groszy napisał(a):

No wlasnie, teraz wszystko w miare jasne. Ale przy rutynowej kontroli to nie moze wyjsc, tylko przy wypadku??
Poza tym czy przy kazdym wypadku to jest sprawdzane??

Jeśli policjant ma wątpliwości co do stanu technicznego samochodu, a przegląd jest aktualny (i w dodatku zrobiony niedawno, co wydaje się podejrzane w porównaniu ze stanem samochodu), to zabiera dowód i sprawdza. Nie koniecznie musiało dojść do kolizji, wypadku, czy coś takiego.

Pozdr
--
L E P E K      -      T r ó j m i a s t o
no_spam   [maupa]   poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka
Keeway  Hurricane  0,05 -- ->   dwa  kółka

6 Data: Grudzien 03 2006 19:25:53
Temat: Re: pieczatka stacji diagnostycznej
Autor: J.F. 

On Sun, 03 Dec 2006 18:48:52 +0100,  5groszy wrote:

Bylem dzis na przegladzie i w sumie przyznam po raz 1 sie przyjrzalem
pieczatce jaka mi wklepali w dowód...przeciez cos takiego mozna podrobic
w 10minut.
Jest, bo stacje diagnostyczne prowadzą własną historię badań, zgłaszają to
do Cepik,

No wlasnie, teraz wszystko w miare jasne. Ale przy rutynowej kontroli to
nie moze wyjsc, tylko przy wypadku??

Teraz moze jeszcze nie, ale wkrotce moze wyjsc - policjanci nabiora
zwyczaju odpytania cepiku zawsze przy kontroli, a tam sie okaze ze
przeglad inny, ubezpieczenie wygaslo, kolor samochodu sie nie zgadza.
No i kierowca ma 25 pkt :-)

Poza tym czy przy kazdym wypadku to jest sprawdzane??

Mysle ze nie, bo i po co, chyba ze stan pojazdu budzi watpliwosci.

Ale dawniej zdaje sie mieli jeszcze jeden  sposob - te pieczatki sie
zmienialy, wiec jesli ktos stara skopiowal to mogl wpasc.

J.

7 Data: Grudzien 03 2006 20:17:29
Temat: Re: pieczatka stacji diagnostycznej
Autor: Scyzoryk 


Bylem dzis na przegladzie i w sumie przyznam po raz 1 sie przyjrzalem
pieczatce jaka mi wklepali w dowód...przeciez cos takiego mozna podrobic w
10minut.
I teraz moje pytanie, czy nasza policja/straz miejsca ma jakiekolwiek
sprawdzic czy przeglad jest legalny??
przeciez kazdy kowalksi w polsce moze sobie zrobic pieczatka taka sama jak
jakis zaklad diagostnyczy wklepac do dowowu dac jakas parafke date i po
wszystkim??
Albo cos ominalem, albo to wszystko jest za proste???


niby proste ale jednak musisz troche postarac sie zeby zrobic wierna kopie,
pieczatke zarowno stacji diagnostycznej jak i diagnosty. Podrobic podpis...

dodatkowo ryzykujesz więzienie za 100zł rocznie, IMO bez sensu ;-) ale
oczywiscie da sie


--
Pozdr Scyzoryk

Siena HL 1,6 16v (LPG)  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

pieczatka stacji diagnostycznej



Grupy dyskusyjne