Grupy dyskusyjne   »   pierwszy polski elektryczny

pierwszy polski elektryczny



1 Data: Listopad 16 2017 19:59:41
Temat: pierwszy polski elektryczny
Autor: J.F. 

czyli ELV001 z Mielca

Po co jest ten miś ?
On odpowiada zywotnym potzebom calego spoleczenstwa.
To jest mis na skale naszych mozliwosci.
Tym misiem otwieramy oczy niedowiarkom - to jest nasz mis, przez nas wykonany, i to nie jest nasze ostatnie slowo.

I nikt nie ma prawa sie przyczepic, bo to jest mis spoleczny, w oparciu o szesc instytucji.

http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/562442,elv001-czyli-elektryczny-samochod-z-mielca-ministerstwo-odpowiada.html



Choc prawde mowiac, to troche popieram.
Zrobi sie prototyp, zdobedzie doswiadczenie, w przyszlosci zaowocuje, i moze sie zarobi.
Tylko ktos musi teraz dac pieniadze, bo inaczej to firma nie zainwestuje, jesli nie widzi zysku z projektu :-)

Tzn zainwestuje - o ile ma sytuacje an tyle dobra, ze moze sobie pozwolic na wydatki R&D.

J.



2 Data: Listopad 16 2017 20:38:28
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 16 Nov 2017 19:59:41 +0100, J.F. napisał(a):

czyli ELV001 z Mielca

Po co jest ten miś ?
On odpowiada zywotnym potzebom calego spoleczenstwa.
To jest mis na skale naszych mozliwosci.
Tym misiem otwieramy oczy niedowiarkom - to jest nasz mis, przez nas
wykonany, i to nie jest nasze ostatnie slowo.

Czy to nasze nie ostatnie słowo, nie jest jakieś mocno podobne do
"pierwszego szwajcarskiego elektryka"?
https://ecomento.com/2015/12/07/swatch-says-it-has-a-better-electric-car-battery/

3 Data: Listopad 16 2017 20:59:50
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: Jawi 

W dniu 2017-11-16 o 20:38, Tomasz Pyra pisze:

Czy to nasze nie ostatnie słowo, nie jest jakieś mocno podobne do
"pierwszego szwajcarskiego elektryka"?
https://ecomento.com/2015/12/07/swatch-says-it-has-a-better-electric-car-battery/
Przecież to identyczne auto :) No dobra, zamiast lusterek to polskie ma kamerki.

--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"

4 Data: Listopad 16 2017 22:14:31
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: T. 

W dniu 2017-11-16 o 20:59, Jawi pisze:

W dniu 2017-11-16 o 20:38, Tomasz Pyra pisze:
Czy to nasze nie ostatnie słowo, nie jest jakieś mocno podobne do
"pierwszego szwajcarskiego elektryka"?
https://ecomento.com/2015/12/07/swatch-says-it-has-a-better-electric-car-battery/
Przecież to identyczne auto :) No dobra, zamiast lusterek to polskie ma kamerki.

A czytali, o czym jest ten tekst? O bateriach.
Pewnie zdjęcie ukradzione i tyle - szkoda że nie znalazłem namiarów, bo bym dał znać właścicielom marki.
T.
Ps. Jest ciekawostka - to auto, wcale nie brzydkie i w dodatku z niezłymi parametrami, kosztowało 8 mln zł... To może jednak ten Morawiecki wie co robi?

5 Data: Listopad 16 2017 23:13:39
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 16 Nov 2017 22:14:31 +0100, T. napisał(a):

W dniu 2017-11-16 o 20:59, Jawi pisze:
W dniu 2017-11-16 o 20:38, Tomasz Pyra pisze:
Czy to nasze nie ostatnie słowo, nie jest jakieś mocno podobne do
"pierwszego szwajcarskiego elektryka"?
https://ecomento.com/2015/12/07/swatch-says-it-has-a-better-electric-car-battery/

Przecież to identyczne auto :) No dobra, zamiast lusterek to polskie ma
kamerki.

A czytali, o czym jest ten tekst? O bateriach.
Pewnie zdjęcie ukradzione i tyle - szkoda że nie znalazłem namiarów, bo
bym dał znać właścicielom marki.

A tu też ukradzione?
https://electriccarsreport.com/2012/03/swatch-announces-plans-for-fuel-cell-car/

Tekst o ogniwach paliwowych, ale auto to samo (te same numery rejestracyjne
- szwajcarskie), ale już inne lusterka.

Tzn. pewnie nie jest niemożliwe że Szwajcarzy kupili nawet prototyp od
polskiej firmy żeby testować swoje baterie.
Ale pomysł dziwny - ja bym testował w jakimś produkcyjnym aucie z dostępem
do części zamiennych itp.
No chyba że planowana była współpraca.



T.
Ps. Jest ciekawostka - to auto, wcale nie brzydkie i w dodatku z
niezłymi parametrami, kosztowało 8 mln zł... To może jednak ten
Morawiecki wie co robi?

Wejście na rynek masowy jest chyba bardzo trudne.
I to nawet nie ze względów technicznych, bo opracowanie napędu
elektrycznego czy nadwozia z resztą samochodu jest jak najbardziej
wykonalne - ludzie robią takie rzeczy po garażach wieczorami z niezłym
skutkiem.

Problem to chyba jednak nadal zrobić to tak żeby było w efekcie
konkurencyjne cenowo przy wymaganej jakości i w ten sposób przyciąnąć
klienta masowego.

A póki co wszystkie "Syrenki z Kutna" okazują się przedsięwzięciem
technicznie do zrealizowania, ale gotowe auto musiałoby kosztować po prostu
więcej niż konkurencja.

6 Data: Listopad 17 2017 11:26:31
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: T. 

W dniu 2017-11-16 o 23:13, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Thu, 16 Nov 2017 22:14:31 +0100, T. napisał(a):

W dniu 2017-11-16 o 20:59, Jawi pisze:
W dniu 2017-11-16 o 20:38, Tomasz Pyra pisze:
Czy to nasze nie ostatnie słowo, nie jest jakieś mocno podobne do
"pierwszego szwajcarskiego elektryka"?
https://ecomento.com/2015/12/07/swatch-says-it-has-a-better-electric-car-battery/

Przecież to identyczne auto :) No dobra, zamiast lusterek to polskie ma
kamerki.

A czytali, o czym jest ten tekst? O bateriach.
Pewnie zdjęcie ukradzione i tyle - szkoda że nie znalazłem namiarów, bo
bym dał znać właścicielom marki.

A tu też ukradzione?
https://electriccarsreport.com/2012/03/swatch-announces-plans-for-fuel-cell-car/

Tekst o ogniwach paliwowych, ale auto to samo (te same numery rejestracyjne
- szwajcarskie), ale już inne lusterka.

Tzn. pewnie nie jest niemożliwe że Szwajcarzy kupili nawet prototyp od
polskiej firmy żeby testować swoje baterie.
Ale pomysł dziwny - ja bym testował w jakimś produkcyjnym aucie z dostępem
do części zamiennych itp.
No chyba że planowana była współpraca.




Sprawa warta zainteresowania. W wolnej chwili prześledzę, co było pierwsze w necie (które zdjęcia). Auto Swatcha miało się nazywać Belenos ELV2, nasze ma oznaczenie ELV01. Podobno autorem nadwozia jest p. Kracik z ASP. Może wysłał do obu firm projekt?

Logo na masce jest to logo BELENOS. Co śmieszne - na ich stronie jest to auto z innym logiem :-)

Tu: https://www.icpt.pl/projects.aspx#0 napisano, że "Elektryczny samochód wyprodukowany w firmie Leopard z Mielca, wyposażony przez szwajcarską firmę Belenos w ogniwo paliwowe PEM o mocy 30 kW." - stąd pasowałoby oznaczenie Belenos ELV. To był prototyp i każda strona mogła go sobie nazwać - może Szwajcarzy dostali egzemplarz do testów?

Tu sugerują: http://www.motofakty.pl/artykul/elv001-elektryczny-samochod-z-mielca-czeka-na-inwestora.html, że mogło tak być. Piszą: "Na razie to tylko prototyp, służący do badań firmom zaangażowanym w projekt. " A od Belenos dostali akumulatory, więc mogli im wypożyczyć. Belenos jest właśnie własnością Swatcha.
I tu ciekawostka: Oprócz rodziny Hayek, która posiada 51%, do Belenos dołączyli celebrytowie tacy jak były prezes Deutsche Bank Josef Ackermann i aktor George Clooney, podobnie jak ETH Zurich i spółka zależna Deutsche Bank. (automatyczne tłumaczenie z niemieckiego).

T.

7 Data: Listopad 17 2017 02:32:01
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor:

-- aktor George Clooney, podobnie jak ETH Zurich i spółka zależna Deutsche Bank. (automatyczne tłumaczenie z niemieckiego).

no jak Clooney w to wszedl to musi byc interes zycia, lece do banku :-)

8 Data: Listopad 17 2017 12:15:19
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: cef 

W dniu 2017-11-17 o 11:32,  pisze:

-- aktor George Clooney, podobnie jak ETH Zurich i spółka zależna Deutsche Bank. (automatyczne tłumaczenie z niemieckiego).

no jak Clooney w to wszedl to musi byc interes zycia, lece do banku :-)

Clooney to raczej będzie obrabiał :-)

9 Data: Listopad 17 2017 22:15:31
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Fri, 17 Nov 2017 02:32:01 -0800 (PST),
napisał(a):

-- aktor George Clooney, podobnie jak ETH Zurich i spółka zależna Deutsche Bank. (automatyczne tłumaczenie z niemieckiego).

no jak Clooney w to wszedl to musi byc interes zycia, lece do banku :-)

Ja bym bardzo kibicował tym wszystkim pomysłom, ale mam silne wrażenie że
te projekty nie powstają z myślą o zawojowaniu tym samochodem rynku, a z
myślą o wkręceniu inwestorów w biznes z którego nic nie będzie.

Skoro w 2011 roku był prototyp, a do dziś nie ma salonu z tymi samochodami
w każdym większym mieście, to znaczy że się nie udało.

10 Data: Listopad 16 2017 22:14:43
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 16 Nov 2017 20:59:50 +0100, Jawi napisał(a):

W dniu 2017-11-16 o 20:38, Tomasz Pyra pisze:
Czy to nasze nie ostatnie słowo, nie jest jakieś mocno podobne do
"pierwszego szwajcarskiego elektryka"?
https://ecomento.com/2015/12/07/swatch-says-it-has-a-better-electric-car-battery/
Przecież to identyczne auto :) No dobra, zamiast lusterek to polskie ma
kamerki.

No to właśnie... Co to za historia?

Ktoś sprzedawał "pierwsze <<tu wstaw dowolny kraj>> auto elektryczne -
starter pack", czy co?

11 Data: Listopad 17 2017 00:38:22
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: Marcin N 

W dniu 2017-11-16 o 20:59, Jawi pisze:

Przecież to identyczne auto :) No dobra, zamiast lusterek to polskie ma kamerki

"Zamiast tradycyjnych lusterek wstecznych zastosowano kamery, które przekazują widok zza auta na monitory w kabinie. Takie rozwiązanie zmniejsza też opory powietrza, co przekłada się na zasięg pojazdu."

Hmm. Oszczędzenie na lusterkach o ile zwiększy zasięg?
A podłączenie zamiast nich elektroniki i ekranu - o ile skróci zasięg?

Na oko wcale nie musi być lepiej...

--
MN

12 Data: Listopad 16 2017 23:11:11
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor:

-- Hmm. Oszczędzenie na lusterkach o ile zwiększy zasięg?

0,0005%

-- A podłÄ…czenie zamiast nich elektroniki i ekranu - o ile skróci zasięg?

na zdjeciach nie ma ekranu a nawet gdyby byl to zastanow sie gdzie ? na konsoli srodkowej ? I tam kierowca ma patrzec zamiast w lusterko ? jakis debil to wymyslil :-) poza tym te patyki beda sie lamac jak zapalki :-)


-- Na oko wcale nie musi być lepiej...

nie odmawiajmy gamoniom geniuszu :-)

13 Data: Listopad 17 2017 00:16:48
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: Jacek Maciejewski 

Dnia Thu, 16 Nov 2017 19:59:41 +0100, J.F. napisał(a):

I nikt nie ma prawa sie przyczepic, bo to jest mis spoleczny,

No i o co się czepiać temu misiu :) Fajny jest a jak ktoś kupi to
szczęść mu boże. Bo dziś zrobić auto to pryszcz,trzeba jeszcze żeby ktoś
to kupił a kupi tylko wtedy kiedy baterie!!! dadzą zasięg 2x większy  iż
bak z benzyną a ich trwałość będzie dożywotnia. Amen. 
--
Jacek
I hate haters.

14 Data: Listopad 17 2017 23:52:25
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: Maciek 

Dnia Thu, 16 Nov 2017 19:59:41 +0100, J.F. napisał(a):

Po co jest ten miś ?
On odpowiada zywotnym potzebom calego spoleczenstwa.
To jest mis na skale naszych mozliwosci.
Tym misiem otwieramy oczy niedowiarkom - to jest nasz mis, przez nas
wykonany, i to nie jest nasze ostatnie slowo.

I nikt nie ma prawa sie przyczepic, bo to jest mis spoleczny, w
oparciu o szesc instytucji.

Ty się chyba dla zasady czepiasz. Przecież do miejskiego transportu to jest
ideał.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

15 Data: Listopad 18 2017 00:11:30
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Fri, 17 Nov 2017 23:52:25 +0100, Maciek napisał(a):

Dnia Thu, 16 Nov 2017 19:59:41 +0100, J.F. napisał(a):

Po co jest ten miś ?
On odpowiada zywotnym potzebom calego spoleczenstwa.
To jest mis na skale naszych mozliwosci.
Tym misiem otwieramy oczy niedowiarkom - to jest nasz mis, przez nas
wykonany, i to nie jest nasze ostatnie slowo.

I nikt nie ma prawa sie przyczepic, bo to jest mis spoleczny, w
oparciu o szesc instytucji.

Ty się chyba dla zasady czepiasz. Przecież do miejskiego transportu to jest
ideał.

A jak będzie kosztował pół miliona to też? ;)

16 Data: Listopad 18 2017 14:29:03
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: Maciek 

Dnia Sat, 18 Nov 2017 00:11:30 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

A jak będzie kosztował pół miliona to też? ;)

Nie, ale nic nie uzasadnia takiej ceny.

Nawet najbardziej skomplikowany motor elektryczny jest konstrukcyjnie dość
prostym urządzeniem, szczególnie w porównaniu ze spalinowym. Kosztowna jest
na pewno bateria. Reszta to żadne cuda techniki. Zawieszenia, podwozia,
wyposażenie - to wszystko jest (lublin).

Poza tym skoro to jest flagowy, strategiczny program naszej ukochanej
socjalistycznej władzy, to chyba jasne, że na początku muszą być jakieś
subwencje.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

17 Data: Listopad 18 2017 21:38:16
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Sat, 18 Nov 2017 14:29:03 +0100, Maciek napisał(a):

Dnia Sat, 18 Nov 2017 00:11:30 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

A jak będzie kosztował pół miliona to też? ;)

Nie, ale nic nie uzasadnia takiej ceny.

Nawet najbardziej skomplikowany motor elektryczny jest konstrukcyjnie dość
prostym urządzeniem, szczególnie w porównaniu ze spalinowym. Kosztowna jest
na pewno bateria. Reszta to żadne cuda techniki. Zawieszenia, podwozia,
wyposażenie - to wszystko jest (lublin).

Poza tym skoro to jest flagowy, strategiczny program naszej ukochanej
socjalistycznej władzy, to chyba jasne, że na początku muszą być jakieś
subwencje.

Pożyjemy, zobaczymy.
Póki co trwa to jednak dość długo, a efekty takie sobie.

Tak jak mówisz - samochód elektryczny, to obecnie głównie bateria i całkiem
możliwe że w tą stronę trzeba cisnąć, bo "samochód zrobić każdy potrafi", a
problemem jest technologia przechowywania energii elektrycznej.

Co do wielkich budów socjalizmu i subwencji, to jakoś takie mam uczulenie i
przeczucie, że dzięki subwencji produkt nie będzie tańszy, a jedynie ktoś
zarobi więcej.

18 Data: Listopad 20 2017 12:45:26
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: robot 

W dniu 2017-11-18 o 14:29, Maciek pisze:

Dnia Sat, 18 Nov 2017 00:11:30 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

A jak będzie kosztował pół miliona to też? ;)

Nie, ale nic nie uzasadnia takiej ceny.

Nawet najbardziej skomplikowany motor elektryczny jest konstrukcyjnie dość
prostym urządzeniem, szczególnie w porównaniu ze spalinowym. Kosztowna jest
na pewno bateria. Reszta to żadne cuda techniki. Zawieszenia, podwozia,
wyposażenie - to wszystko jest (lublin).

No nie do końca. Ja kiedyś myślałem że wystarczy bateryjka, silniczek i drucikiem połączyć.
Myliłem się jednak głęboko.
Optymalny system chłodzenia baterii, sterownik silnika, itp, to są poważne wyzwania.
A najnowsze rozwiązania głównych graczy, to są właśnie małe cuda techniki.
Przykładowo, taki inverter tesli/mercedesa https://youtu.be/FPSOIdn8IZc
długo musiało trwać jego tworzenie i optymalizowanie.

19 Data: Listopad 20 2017 13:20:19
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: J.F. 

Użytkownik "robot"  napisał w wiadomości grup W dniu 2017-11-18 o 14:29, Maciek pisze:

Nawet najbardziej skomplikowany motor elektryczny jest konstrukcyjnie dość
prostym urządzeniem, szczególnie w porównaniu ze spalinowym. Kosztowna jest
na pewno bateria. Reszta to żadne cuda techniki. Zawieszenia, podwozia,
wyposażenie - to wszystko jest (lublin).

No nie do końca. Ja kiedyś myślałem że wystarczy bateryjka, silniczek i drucikiem połączyć.
Myliłem się jednak głęboko.
Optymalny system chłodzenia baterii, sterownik silnika, itp, to są poważne wyzwania.
A najnowsze rozwiązania głównych graczy, to są właśnie małe cuda techniki.
Przykładowo, taki inverter tesli/mercedesa https://youtu.be/FPSOIdn8IZc
długo musiało trwać jego tworzenie i optymalizowanie.

Dlugo i wiadro spalonych tranzystorow.

Z tym ze - to jest na 250kW.
Nasze fabryki robia 25kW.

I pewnie nie robia, tylko kupily gotowe od kogos, kto potrafi, np od Siemensa.

Falowniki do silnikow sa ogolnie rzecz biorac opanowane przez wiele firm na swiecie ... tylko nie kazde sa male i tanie i do pracy w trudnych warunkach :-)

J.

20 Data: Listopad 20 2017 14:06:29
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: T. 

W dniu 2017-11-20 o 13:20, J.F. pisze:

Użytkownik "robot"  napisał w wiadomości grup W dniu 2017-11-18 o 14:29, Maciek pisze:
Nawet najbardziej skomplikowany motor elektryczny jest konstrukcyjnie doć
prostym urządzeniem, szczególnie w porównaniu ze spalinowym. Kosztowna jest
na pewno bateria. Reszta to żadne cuda techniki. Zawieszenia, podwozia,
wyposażenie - to wszystko jest (lublin).

No nie do końca. Ja kiedyś myślałem że wystarczy bateryjka, silniczek i drucikiem połÄ…czyć.
Myliłem się jednak głÄ™boko.
Optymalny system chłodzenia baterii, sterownik silnika, itp, to są poważne wyzwania.
A najnowsze rozwiązania głównych graczy, to są właśnie małe cuda techniki.
Przykładowo, taki inverter tesli/mercedesa https://youtu.be/FPSOIdn8IZc
długo musiało trwać jego tworzenie i optymalizowanie.

Dlugo i wiadro spalonych tranzystorow.

Z tym ze - to jest na 250kW.
Nasze fabryki robia 25kW.

I pewnie nie robia, tylko kupily gotowe od kogos, kto potrafi, np od Siemensa.

Falowniki do silnikow sa ogolnie rzecz biorac opanowane przez wiele firm na swiecie ... tylko nie kazde sa male i tanie i do pracy w trudnych warunkach :-)

J.


W Ursusie Elvi jest silnik z Cegielskiego. Chwalą się, że  jest lepszy od konkurencji:

– Napęd, którym dysponujemy to najnowocześniejsza technologia na świecie, wyprzedzająca rozwiązania oferowane przez konkurencję. Innowacyjne napędy z indukcyjnymi silnikami pięciofazowymi wyróżnia podwyższony moment obrotowy – jest o 15 % większy niż rozwiązania dostępne na rynku. Nasze rozwiązanie wyróżnia też bezczujnikowe sterowanie silnikiem, które zapewnia ekstremalnie wysoką sprawnoć. Nasze napędy są mniejsze, a przez to lżejsze, przez co idealnie nadają się do zastosowania w pojazdach. HCP jest też producentem stacji do ładowania tego typu pojazdów. Nasze rozwiązania stwarzają więc dogodne warunki dla rozwoju technologii elektromobilności w Polsce – powiedział Wojciech Więcławek, Prezes Zarządu H.CEGIELSKI-POZNAŃ S.A.

Więcej:
http://glowny-mechanik.pl/2017/04/27/hannover-messe-2017-ursus-h-cegielski-poznan-lacza-sily/

T.

21 Data: Listopad 20 2017 14:08:40
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: robot 

W dniu 2017-11-20 o 13:20, J.F. pisze:

Nasze fabryki robia 25kW.

Aaaa, to oni taki samochód dla dzieci robią.
Teraz wszystko rozumiem.
No, to ma sens.


... tylko nie kazde sa male i tanie i do pracy w trudnych warunkach :-)

Ano tu pewnie leży pies pogrzebany.

22 Data: Listopad 20 2017 16:30:26
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: J.F. 

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup

126p mial 20kW i stowke jechal.

21KM nawet, z czego pewnie ze 2 w wentylatorze :-)

Wiec kW to jakies 15.

Ale prawde mowiac ... w dobrych czasach na lewy pas wroclawskich arterii to mu troche mocy brakowalo - czuc bylo ten nacisk na zderzak przy ruszaniu spod swiatel :-)

J.

23 Data: Listopad 21 2017 10:26:50
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: robot 


Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup
126p mial 20kW i stowke jechal.

Trafna uwaga.
Ale ja mam jeszcze bardziej trafną.
Mój czajnik ma 1,5 kW. A herbatka pyszna wychodzi.

24 Data: Listopad 21 2017 17:44:54
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: Marek 

On Mon, 20 Nov 2017 06:07:01 -0800 (PST), Zenek Kapelinder  wrote:

126p mial 20kW i stowke jechal. Mercedes mial wtedy 130kW i jak jechal stow

Teraz nie jest ważne czy może jechać tą stowke ale w ile ms ją osiągnie. Za to chcą płacić klienci.

--
Marek

25 Data: Listopad 20 2017 06:07:01
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: Zenek Kapelinder 

126p mial 20kW i stowke jechal. Mercedes mial wtedy 130kW i jak jechal stowke to potrzebowal ok 20kW. 25kW z elektrycznego to uzytkowo duzo wiecej niz 25kW ze spalinowego bo inaczej moment obrotowy sie w nim robi. Tylko gimbaza ocenia o tabliczkach firmowych co lepsze. Trabant mial cztery razy mniej mocy niz 125p i niewiele mniej wazyl. I ze startu pod swiatlami zostawial 125p w tyle. Bo mial silnik dwusuwowy.

26 Data: Listopad 19 2017 20:41:51
Temat: Re: pierwszy polski elektryczny
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 17 Nov 2017 23:52:25 +0100, Maciek napisał(a):

Dnia Thu, 16 Nov 2017 19:59:41 +0100, J.F. napisał(a):
Po co jest ten miś ?
On odpowiada zywotnym potzebom calego spoleczenstwa.
To jest mis na skale naszych mozliwosci.
Tym misiem otwieramy oczy niedowiarkom - to jest nasz mis, przez nas
wykonany, i to nie jest nasze ostatnie slowo.

I nikt nie ma prawa sie przyczepic, bo to jest mis spoleczny, w
oparciu o szesc instytucji.

Ty się chyba dla zasady czepiasz. Przecież do miejskiego transportu to jest
ideał.

Jesli taki ideal, to czemu rzad rzad spuszcza i robi sobie drugi :-)

J.

pierwszy polski elektryczny



Grupy dyskusyjne