Grupy dyskusyjne   »   pijany sprawca a OC Uniqa

pijany sprawca a OC Uniqa



1 Data: Listopad 30 2008 19:33:40
Temat: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: kosik 

Witam
Dzisiaj moja leciwa Astra F dostała strzał prosto w "nos" i średnio się nadaje do dalszego użytkowania. Sprawca trochę się próbował wykręcić dopóki nie dmuchnął. Wyszło 0.3 promila, więc poszedł wniosek o ukaranie do sądu. Tylko co z OC? Czy muszę czekać na koniec jego sprawy czy też mogę w tej chwili wystąpić o odszkodowanie? Miał może ktoś doświadczenie z odszkodowaniem z Uniqa? Wygląda mi to na szkode całkowitą wiec zastanawiam siż co ubezpieczyciel wymyśli.

Pozdrawiam
kosik



2 Data: Listopad 30 2008 19:44:37
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: J.F. 

On Sun, 30 Nov 2008 19:33:40 +0100,  kosik wrote:

Dzisiaj moja leciwa Astra F dostała strzał prosto w "nos" i średnio się
nadaje do dalszego użytkowania. Sprawca trochę się próbował wykręcić dopóki
nie dmuchnął. Wyszło 0.3 promila, więc poszedł wniosek o ukaranie do sądu.
Tylko co z OC? Czy muszę czekać na koniec jego sprawy czy też mogę w tej
chwili wystąpić o odszkodowanie?

Wystapic to mozesz, ale kiedy wyplaca.

A nie masz przypadkiem troche szczescia - to czasem rozwiazuje sad 24h
- nie zdazysz zglosic, a sprawca juz jest skazany :-)

J.

3 Data: Grudzien 01 2008 02:07:47
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Andrzej Lawa 

J.F. pisze:

A nie masz przypadkiem troche szczescia - to czasem rozwiazuje sad 24h
- nie zdazysz zglosic, a sprawca juz jest skazany :-)

Sęk w tym, że to szybkie skazanie jest z reguły za samo kierowanie
pojazdem mechanicznym będąc pod wpływem - a nie za spowodowanie kolizji,
bo to odrębna kwestia (równie dobrze sprawca może być trzeźwy, a
poszkodowany pijany).

4 Data: Listopad 30 2008 21:52:30
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Cut 

kosik pisze:

Witam
Dzisiaj moja leciwa Astra F dostała strzał prosto w "nos" i średnio się nadaje do dalszego użytkowania. Sprawca trochę się próbował wykręcić dopóki nie dmuchnął. Wyszło 0.3 promila, więc poszedł wniosek o ukaranie do sądu. Tylko co z OC? Czy muszę czekać na koniec jego sprawy czy też mogę w tej chwili wystąpić o odszkodowanie? Miał może ktoś doświadczenie z odszkodowaniem z Uniqa? Wygląda mi to na szkode całkowitą wiec zastanawiam siż co ubezpieczyciel wymyśli.

Pozdrawiam
kosik




Zgłoś szkodę do uniqa i zdobądź notatkę policji. Sprawa o jego "pijane wybryki" nie będą interesowały ubezpieczyciela jeśli kierujący został uznany sprawcą wypadku. Tak było u mnie.

PS. Nie odpuszczaj kolesiowi. Trzeba wytępić te pijane gnidy! Przez takiego jak on prawie 2 miesiące nie mogłem chodzić.

5 Data: Listopad 30 2008 21:58:34
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: kosik 


Użytkownik "Cut"  napisał w wiadomości

Zgłoś szkodę do uniqa i zdobądź notatkę policji. Sprawa o jego "pijane > wybryki" nie będą interesowały ubezpieczyciela jeśli kierujący został uznany sprawcą wypadku. Tak było u mnie.

No właśnie policjant powiedział, że nie sporządza notatki bo sprawa zostaje skierowana do sądu. W sumie spróbujemy coś wydostać od komendy i pomyślimy co dalej.

PS. Nie odpuszczaj kolesiowi. Trzeba wytępić te pijane gnidy! Przez takiego jak on prawie 2 miesiące nie mogłem chodzić.

Kumpel mi właśnie jechał auto, żebym mógł jechać w Tatry. A za to miałem cały dzień zabawy z holowaniem. Na pewno nie odpuszcze gówniarzowi.


A jakby ktos miał ochote to:
http://picasaweb.google.pl/sq8ipy/DzwonWKrakowie#

Pozdrawiam
kosik

6 Data: Grudzien 01 2008 00:22:54
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor:

kosik pisze:


A jakby ktos miał ochote to:
http://picasaweb.google.pl/sq8ipy/DzwonWKrakowie#

Pozdrawiam
kosik


jak patrze na te zdjecia, to chyba nie wiem co to znaczy szkoda calkowita...

7 Data: Grudzien 01 2008 00:31:06
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: kosik 


Użytkownik "K"  napisał w wiadomości

jak patrze na te zdjecia, to chyba nie wiem co to znaczy szkoda calkowita...

Całe samohody z tego rocznika chodzą po 4-5tys. Teraz policz sobie koszty: maski, obu błotników, zderzaka, belki, atrapy, chłodnicy, akumulatora, filtra powietrza z obudową, rozrządu, wahaczy (albo całych kolumn), tylnych drzwi, tylnego błotnika plus to czego jeszcze nie wyłapałem i wewnętrzna blacha z której została miazga. Zakładając że podłóżnice sa całe... Dolicz koszty robocizny i malowania. Nawet jeśli niektóre da się odratować (co się tyczy raczej tylnych części) to wątpie żeby ubezieczalnia nie uznała szkody całkowitej.

Pozdrawiam
kosik

8 Data: Grudzien 01 2008 00:29:27
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: J.F. 

On Sun, 30 Nov 2008 21:58:34 +0100,  kosik wrote:

Użytkownik "Cut"  napisał w wiadomości
PS. Nie odpuszczaj kolesiowi. Trzeba wytępić te pijane gnidy! Przez
takiego jak on prawie 2 miesiące nie mogłem chodzić.

Kumpel mi właśnie jechał auto, żebym mógł jechać w Tatry. A za to miałem
cały dzień zabawy z holowaniem. Na pewno nie odpuszcze gówniarzowi.

A co mu mozesz odpuszczac lub nie ? Sad sie nim zajmie teraz.

0.3 promila .. ten wypadek to aby na pewno z powodu alkoholu ?

J.

9 Data: Grudzien 01 2008 00:37:11
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: kosik 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

A co mu mozesz odpuszczac lub nie ? Sad sie nim zajmie teraz.

To,że jak będzie problem z OC to dobiore się do niego...

0.3 promila .. ten wypadek to aby na pewno z powodu alkoholu ?

Co wykazało drugie badanie nie wiem. Generalnie to koleś bardzo chciał zdążyć na czerwonym. Nie bardzo sie poczuwał do winy, dopiero po dmuchaniu zaczął. Tak w ogóle było to przed 4 rano, wiec koles wracał już mocno zmęczony z jakiejś imprezy.

Pozdrawiam
kosik

10 Data: Listopad 30 2008 22:48:17
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Dariusz K. Ładziak 

Użytkownik Cut napisał:

kosik pisze:
Witam
Dzisiaj moja leciwa Astra F dostała strzał prosto w "nos" i średnio się nadaje do dalszego użytkowania. Sprawca trochę się próbował wykręcić dopóki nie dmuchnął. Wyszło 0.3 promila, więc poszedł wniosek o ukaranie do sądu. Tylko co z OC? Czy muszę czekać na koniec jego sprawy czy też mogę w tej chwili wystąpić o odszkodowanie? Miał może ktoś doświadczenie z odszkodowaniem z Uniqa? Wygląda mi to na szkode całkowitą wiec zastanawiam siż co ubezpieczyciel wymyśli.

Pozdrawiam
kosik




Zgłoś szkodę do uniqa i zdobądź notatkę policji. Sprawa o jego "pijane wybryki" nie będą interesowały ubezpieczyciela jeśli kierujący został uznany sprawcą wypadku. Tak było u mnie.

Ale nie został. Za sprawcę wypadku to może zostać uznany ktoś kto przyjął mandat karny. W opisywanym zaś przypadku wręczenie mandatu jest wręcz niemożliwe - co prawda 0.3 promila to tylko wykroczenie ale gość nie jest w pełni trzeźwy i jego oświadczenie o przyjęciu mandatu nie miałoby żadnej wartości prawnej.

PS. Nie odpuszczaj kolesiowi. Trzeba wytępić te pijane gnidy! Przez takiego jak on prawie 2 miesiące nie mogłem chodzić.

Najprościej uświadomić gościowi że i tak przepadł, ze strony ubezpieczyciela i tak czeka go regres - niech więc w podskokach przed rozstrzygnięciem sprawy przez sąd pisze oświadczenie dla ubezpieczyciela - bo inaczej do czasu wyjaśnienia sprawy samochód postoi na parkingu depozytowym (a to dosyć drogi parking) a poszkodowany sobie Samochód wynajmie - oczywiście na koszt sprawcy...

--
Darek

11 Data: Grudzien 01 2008 01:35:10
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Krecik 

Cut pisze:

PS. Nie odpuszczaj kolesiowi. Trzeba wytępić te pijane gnidy! Przez
takiego jak on prawie 2 miesiące nie mogłem chodzić.

0,3 promila to rzeczywiście pijany w sztok. Puknij się w głowę. Nawet w
większości Państw lewackiej unii można z taką dawką spokojnie jeździć.

--
Krecik w mieście

12 Data: Grudzien 01 2008 08:32:33
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Frost 


Użytkownik "Krecik"  napisał w wiadomości

Cut pisze:

PS. Nie odpuszczaj kolesiowi. Trzeba wytępić te pijane gnidy! Przez
takiego jak on prawie 2 miesiące nie mogłem chodzić.

0,3 promila to rzeczywiście pijany w sztok. Puknij się w głowę. Nawet w
większości Państw lewackiej unii można z taką dawką spokojnie jeździć.

-- Krecik w mieście

Sam się puknij, albo piles albo jezdzisz proste

Frost

13 Data: Grudzien 01 2008 11:14:42
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: J.F. 

Użytkownik "Frost"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Krecik"  napisał w wiadomości
0,3 promila to rzeczywiście pijany w sztok. Puknij się w głowę.
Nawet w
większości Państw lewackiej unii można z taką dawką spokojnie
jeździć.

Sam się puknij, albo piles albo jezdzisz proste

Akurat tam piles, 0.3 promila :-)

A przejezdzajacych przez skrzyzowanie na "poznym pomaranczowym" u
nas nie brakuje.
Wiekszosc zapewne trzezwa.

J.

18 Data: Grudzien 01 2008 15:32:26
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Krecik 

J.F. pisze:

Ale to on byl pijany - o wyrok bylbym spokojny :-)

On NIE BYŁ PIJANY! Człowiek z 0,3 promila NIE JEST PIJANY. Czy jak
wypijesz jedno małe piwo to jesteś "pijany"?

--
Krecik w mieście

19 Data: Grudzien 01 2008 20:48:28
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: J.F. 

On 1 Dec 2008 16:32:26 +0100,  Krecik wrote:

J.F. pisze:
Ale to on byl pijany - o wyrok bylbym spokojny :-)

On NIE BYŁ PIJANY! Człowiek z 0,3 promila NIE JEST PIJANY. Czy jak
wypijesz jedno małe piwo to jesteś "pijany"?

ja cie rozumiem i popieram, ale sady u nas nie maja litosci dla
"pijakow" :-)

P.S. Petycja moze jakas w sprawie podniesienia limitu alkoholu ?

J.

20 Data: Grudzien 01 2008 22:42:27
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Przembo 

*J.F.* napisal(a) w

On NIE BYŁ PIJANY! Człowiek z 0,3 promila NIE JEST PIJANY. Czy jak
wypijesz jedno małe piwo to jesteś "pijany"?
ja cie rozumiem i popieram, ale sady u nas nie maja litosci dla
"pijakow" :-)
P.S. Petycja moze jakas w sprawie podniesienia limitu alkoholu ?


Widze ze popierasz pijakow, pewnie sam pijesz przed jazda, a do tego nie stac Cie na taryfe po imprezie - masz problem z alkoholem...





Z ta petycja to uwazaj bo zaraz zjawi sie idiota, ktory autorytatywnie stwierdzi to co napisalem wyzej ;) Ale sam jestem ciekaw czy jesli limity w Unii beda jednolite, ludzie zaczna patrzec na sprawe normalnie...

Pozdr

PS. Tak wiem, ja tez znowu o alko ;)

21 Data: Grudzien 02 2008 01:27:19
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Krecik 

Przembo pisze:

Widze ze popierasz pijakow, pewnie sam pijesz przed jazda, a do tego nie
stac Cie na taryfe po imprezie - masz problem z alkoholem...

Wam już zupełnie mózgi wyprali? Trzeba karać surowo naprawdę pijanych,
czyli takich z promilem i więcej, a nie wyżywać się na trzeźwych gościach
po małym piwie, albo rowerzystach po dwóch jadących 5 km/h po chodniku.

Jeżeli ktoś jeździ rzadko i stresuje się jazdą to takie małe piwo może
nawet sprawić, ze będzie jechał lepiej.

--
Krecik w mieście

22 Data: Grudzien 01 2008 18:25:58
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Cut 

Krecik pisze:


0,3 promila to rzeczywiście pijany w sztok. Puknij się w głowę. Nawet w większości Państw lewackiej unii można z taką dawką spokojnie jeździć.


Jak bym Cię spotkał na drodze wiedząc że masz te 0,3 promila to bym Ci nogi z dupy powyrywał! Sam się puknij! Ĺťyczę czołowego zderzenia z pijakiem - może wtedy się nauczysz.

23 Data: Grudzien 01 2008 20:49:10
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: J.F. 

On Mon, 01 Dec 2008 18:25:58 +0100,  Cut wrote:

Krecik pisze:
0,3 promila to rzeczywiście pijany w sztok. Puknij się w głowę. Nawet w
większości Państw lewackiej unii można z taką dawką spokojnie jeździć.

Jak bym Cię spotkał na drodze wiedząc że masz te 0,3 promila to bym Ci
nogi z dupy powyrywał! Sam się puknij! Życzę czołowego zderzenia z
pijakiem - może wtedy się nauczysz.

A co zrobisz trzezwemu ?

J.

24 Data: Grudzien 01 2008 23:29:45
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-01, Cut  wrote:

0,3 promila to rzeczywiście pijany w sztok. Puknij się w głowę. Nawet w
większości Państw lewackiej unii można z taką dawką spokojnie jeździć.


Jak bym Cię spotkał na drodze wiedząc że masz te 0,3 promila to bym Ci
nogi z dupy powyrywał! Sam się puknij! Życzę czołowego zderzenia z
pijakiem - może wtedy się nauczysz.

0.3 zaraz po wypiuciu - to trzeźwy facet. Gorzej jak ma 0.3 po piciu
dzień wcześniej...

Krzysiek Kiełczewski

25 Data: Grudzien 02 2008 01:28:57
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Krecik 

Cut pisze:

Jak bym Cię spotkał na drodze wiedząc że masz te 0,3 promila to bym Ci
nogi z dupy powyrywał!

Obawiam się, że nie.

Sam się puknij! Ĺťyczę czołowego zderzenia z
pijakiem - może wtedy się nauczysz.

Nie odróżniasz pijaka od gościa z 0,3 czyli po małym piwie?

--
Krecik w mieście

26 Data: Grudzien 02 2008 09:04:41
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: czak norris 

Użytkownik "Cut"  napisał w wiadomości

Jak bym Cię spotkał na drodze wiedząc że masz te 0,3 promila to bym Ci nogi z dupy powyrywał! Sam się puknij! Ĺťyczę czołowego zderzenia z pijakiem - może wtedy się nauczysz.

Czołówki jednak nie polecam (ech, ta miłoć do bliźniego), poza tym jak będzie miał czołówkę to mu kradzione fanty z bagażnika powypadają, przecież to złodziej, każdy pijak to złodziej :>

--
pozdrawiam,
z półobrotu ;-)

27 Data: Grudzien 02 2008 12:01:45
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Cut 

czak norris pisze:

Czołówki jednak nie polecam (ech, ta miłoć do bliźniego), poza tym jak będzie miał czołówkę to mu kradzione fanty z bagażnika powypadają, przecież to złodziej, każdy pijak to złodziej :>


Ja miałem wątpliwą przyjemnoć czołowego zderzenia z pijakiem. Nie polecam próbować tego samemu :)

28 Data: Grudzien 01 2008 00:45:26
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Tomek 

Witam
Dzisiaj moja leciwa Astra F dostała strzał prosto w "nos" i średnio się
nadaje do dalszego użytkowania. Sprawca trochę się próbował wykręcić dopóki
nie dmuchnął. Wyszło 0.3 promila, więc poszedł wniosek o ukaranie do sądu.
Tylko co z OC? Czy muszę czekać na koniec jego sprawy czy też mogę w tej
chwili wystąpić o odszkodowanie? Miał może ktoś doświadczenie z
odszkodowaniem z Uniqa? Wygląda mi to na szkode całkowitą wiec zastanawiam
siż co ubezpieczyciel wymyśli.

Pozdrawiam
kosik


Ja to Ci się dziwie. Po wypadku jesteś. Nogi ci się uginają ręce drżą. Głowa Cię
nap... boli znaczy się. cały czas chce ci sie rzygać a ty w internecie piszesz.
dawno powinieneś być w szpitalu na obserwacji. W zasadzie to policjant powinien
zadzwonić po karetkę po tym jak na niego pawia puściłeś i zacząłeś coś bełkotać.
No chyba że w przypływie świadomości nie chciałeś. Wtedy ok. A po skutecznym
wyleczeniu powinieneś iść do firmy co odszkodowania od ubezpieczycieli wyrywa.
Za straty moralne i na zdrowiu by dla ciebie wyrwali. I za jakieś koszty
leczenia. Na całkiem przyzwoite autko można uzbierać. Nie zauważyłeś że jest
kapitalizm? 


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

29 Data: Grudzien 01 2008 00:51:32
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: kosik 


Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

Ja to Ci się dziwie. Po wypadku jesteś. Nogi ci się uginają ręce drżą.

Nie ja tylko kolega, który jechał mi samochód oddać. Ja sie ciesze, że wczesniej odwiózł do domu żone w 7 miesiącu bo by chyba gości zabił rękami...

wyleczeniu powinieneś iść do firmy co odszkodowania od ubezpieczycieli wyrywa.

Ja wiesz z tej no... "rodziny prawniczej"

Pozdrawiam
kosik

30 Data: Grudzien 01 2008 10:33:08
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Tomek 


Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

> Ja to Ci się dziwie. Po wypadku jesteś. Nogi ci się uginają ręce drżą.

Nie ja tylko kolega, który jechał mi samochód oddać. Ja sie ciesze, że
wczesniej odwiózł do domu żone w 7 miesiącu bo by chyba gości zabił
rękami...

> wyleczeniu powinieneś iść do firmy co odszkodowania od ubezpieczycieli
> wyrywa.

Ja wiesz z tej no... "rodziny prawniczej"

Pozdrawiam
kosik

To pozdrów kolegę i niech szybko wraca do zdrowia. Ale nie za szybko. Niech
odpocznie i się odstresuje. A tamtego, jak napisałeś czerwone i wczorajszy,
zniszczyć. Zrobić tak żeby przez 10 lat na rower go nie było stać.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

31 Data: Grudzien 02 2008 13:36:36
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor:  

a wiecie moze jak to jest z wyplata odszkodowan w link4? robia jakies problemy
czlowiekowi czy raczej wszystko w porzadku z nimi?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

32 Data: Grudzien 01 2008 03:30:01
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 kosik  m.in. napisał(a)::

Wygląda mi to na szkode całkowitą wiec zastanawiam
siż co ubezpieczyciel wymyśli.

Auto do ASO i brać auto zastepcze (na koszt sprawcy rzecz jasna).
Jak co poproś o naprawę bezgotówkową przez ASO (jakby jednak bardzo chcieli
naprawiać), to im się odechce robić i szkoda całkowita murowana.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

34 Data: Grudzien 02 2008 13:00:36
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: Noel 

Adam Płaszczyca pisze:

On Sun, 30 Nov 2008 19:33:40 +0100, "kosik" wrote:

Witam
Dzisiaj moja leciwa Astra F dostała strzał prosto w "nos" i średnio się nadaje do dalszego użytkowania. Sprawca trochę się próbował wykręcić dopóki nie dmuchnął. Wyszło 0.3 promila, więc poszedł wniosek o ukaranie do sądu. Tylko co z OC? Czy muszę czekać na koniec jego sprawy czy też mogę w tej chwili wystąpić o odszkodowanie?

Możesz, ale ubezpieczyciel będzie kręcił. Przede wszystkim - brak
orzeczenai sądu nie uniemożliwia TU przeprowadzenie włąsnbego
dochodzenia.

I namówić swojego klienta, żeby zeznawał, że jechał na zielonym, a to tamten kierowca się zagapił i wjechał mu na czerwonym, wcześniejsze przyznanie tłumacząc szokiem etc.

--
Tomek "Noel" B.

35 Data: Grudzien 02 2008 10:10:46
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: PeJot 

kosik pisze:

Witam
Dzisiaj moja leciwa Astra F dostała strzał prosto w "nos" i średnio się nadaje do dalszego użytkowania. Sprawca trochę się próbował wykręcić dopóki nie dmuchnął. Wyszło 0.3 promila, więc poszedł wniosek o ukaranie do sądu. Tylko co z OC? Czy muszę czekać na koniec jego sprawy czy też mogę w tej chwili wystąpić o odszkodowanie? Miał może ktoś doświadczenie z odszkodowaniem z Uniqa? Wygląda mi to na szkode całkowitą wiec zastanawiam siż co ubezpieczyciel wymyśli.

Z "uniką" mam niemiłe wspomnienia ( jako poszkodowany ). Wypłacili mi zaniżone odszkodowanie, ale kwota sporna była zbyt mała aby łazić po sądach.

Sprawę z pijanym sprawcą też miałem, ale wówczas było to powyżej 2 promili. Nie czekałem na wyrok tylko robiłem z własnego AC. A wyrok zapadł po prawie 2 miesiącach.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

36 Data: Grudzien 02 2008 12:29:07
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: kosik 


Użytkownik "PeJot"  napisał w wiadomości

Z "uniką" mam niemiłe wspomnienia ( jako poszkodowany ). Wypłacili mi zaniżone odszkodowanie, ale kwota sporna była zbyt mała aby łazić po sądach.

My im na dzień dobry zaznaczymy, że pomoc prawną mamy "swoją" :) Wartość w Eurotaxie sprawdzona po znajomości - 4500zł. Niżej nie zejde a może uda się coś więcej no i oczywiscie koszty lawety.

Sprawę z pijanym sprawcą też miałem, ale wówczas było to powyżej 2 promili. Nie czekałem na wyrok tylko robiłem z własnego AC. A wyrok zapadł po prawie 2 miesiącach.

"Mój" się już przyznał i dobrowolnie chce poddać się karze, więc mysle, że będzie szybciej.

Pozdrawiam
kosik

37 Data: Grudzien 02 2008 12:33:18
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: PeJot 

kosik pisze:

"Mój" się już przyznał i dobrowolnie chce poddać się karze, więc mysle, że będzie szybciej.

Unika będzie dążyła do szkody całkowitej. Jedynym plusem tego wszystkiego jest to, że masz przedstawicielstwo na miejscu a likwidator przyjeżdża do Ciebie.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

38 Data: Grudzien 02 2008 14:51:48
Temat: Re: pijany sprawca a OC Uniqa
Autor: kosik 


Użytkownik "PeJot"  napisał w wiadomości

Unika będzie dążyła do szkody całkowitej. Jedynym plusem tego wszystkiego jest to, że masz przedstawicielstwo na miejscu a likwidator przyjeżdża do Ciebie.

Mi by pasowała szkoda całkowita bo nie che go naprawiać. Ale wg ich warunków potrącają wartość wraku i mam go sobie sam sprzedać, co już nie do końca mi pasuje.

Pozdrawiam
kosik

pijany sprawca a OC Uniqa



Grupy dyskusyjne