On 27 Jan., 22:08, Jacek Czerwinski wrote:
michalzz pisze:
> Witam. Prosze o porade jaki pilot z "tanszych" zakupic do 500d? Czy
> modele zamienne sprawuja sie dobrze? Jaki jest ich zasieg? Czy
> moglibyscie polecic pewny i sprawdzony?
wiem, że wiele zamienników do N żre baterie jak śpi i trzeba wyjmować.
najlepiej kup oryginalny rc01 canona.
mialem , swietnie dzialal.
zaginal mi kupilem inny na ebay tez o oznaczeniu rc01 i jest duzo
gorszy.
b maly zasieg ( ok 2 m max i trzeby siwcic bezposreni w w czujnik) i
nie tak ergonomiczny jak oryginal. w sumie to tanie rzeczy nie warto
oszedzac paru groszy kosztem slabszego dzialania
4 |
Data: Styczen 28 2010 09:16:00 |
Temat: Re: pilot do 500d jaki? |
Autor: Janko Muzykant |
XX YY pisze:
najlepiej kup oryginalny rc01 canona.
mialem , swietnie dzialal.
zaginal mi kupilem inny na ebay tez o oznaczeniu rc01 i jest duzo
gorszy.
b maly zasieg ( ok 2 m max i trzeby siwcic bezposreni w w czujnik) i
nie tak ergonomiczny jak oryginal. w sumie to tanie rzeczy nie warto
oszedzac paru groszy kosztem slabszego dzialania
Znowu cię wkurzę, ale używałem jakiegoś ''taniego badziewia'' za 20zł chyba. Działał do 10 metrów i bez problemów. Nie pamiętam jednak co to, wiem że było uniwersalne, do czterech marek aparatów.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/być bohaterem czy być bohaterem Kieślowskiego - oto jest pytanie/
5 |
Data: Styczen 28 2010 00:32:53 | Temat: Re: pilot do 500d jaki? | Autor: XX YY |
On 28 Jan., 09:16, Janko Muzykant wrote:
XX YY pisze:
> najlepiej kup oryginalny rc01 canona.
> mialem , swietnie dzialal.
> zaginal mi kupilem inny na ebay tez o oznaczeniu rc01 i jest duzo
> gorszy.
> b maly zasieg ( ok 2 m max i trzeby siwcic bezposreni w w czujnik) i
> nie tak ergonomiczny jak oryginal. w sumie to tanie rzeczy nie warto
> oszedzac paru groszy kosztem slabszego dzialania
Znowu cię wkurzę, ale używałem jakiegoś ''taniego badziewia'' za 20zł
chyba. Działał do 10 metrów i bez problemów. Nie pamiętam jednak co to,
wiem że było uniwersalne, do czterech marek aparatów.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam:www.smialek.prv.pl
/być bohaterem czy być bohaterem Kieślowskiego - oto jest pytanie/
mialem ten tez o ktorym piszesz , oddalem ale z innego powodu.
kapitalna zaleta oryginalnego - jest z taka mala zapinka , ze mozna
umiescic bez problemu na pasku do aparatu.
ma sie go zawsze przy sobie i jest rzeczywiscie zgrabny , maly , mozna
go spoko ukryc w dloni.
Te obcych firma , plaskie sa jednak wieksze , to nie jest cos
krytycznego , ale na pasku to sie nie za dobrze nosi , a w kieszenie
to wiadomo - jesli potrzeba to go nie ma.
| |