plych do chlodnicy Honda
1 | Data: Maj 25 2011 22:24:18 |
Temat: plych do chlodnicy Honda | |
Autor: Dysiek | Witam 2 |
Data: Maj 25 2011 22:30:40 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: Dawidus | Chodzi o mieszanie koncentratu np Glyco Shell z wodą dest.1:1 . Wtedy Witam 3 |
Data: Maj 25 2011 22:30:25 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: bratPit |
Tak sobie czytam instrukcje obslugi do Civica 2004 r. i stoi tam fraza, ze to mało spotkałeś, jeżeli jest to koncentrat to mieszasz go 50/50 z kranówą i uzyskujesz płyn do -38stC, Aha, nie wiem co mam zalane - jakis zielony. Dolalem setke (poziom byl na min) jakiegos zielonego co stal w domu. Podejrzewam, ze plyny sa mieszalne? jeżeli brakowało 0,1L to wystarczyło dolać wody, jeżeli kolory się zgadzają to zwykle są mieszalne, brat 4 |
Data: Maj 25 2011 22:33:34 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: Dysiek | to mało spotkałeś, jeżeli jest to koncentrat to mieszasz go 50/50 z Na ogol to widze na polkach plyn do chlodnic z tem -35-38 stopni, czyli zdaje sie "gotowiec"? Dysiek 5 |
Data: Maj 25 2011 22:43:07 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: bratPit |
to mało spotkałeś, jeżeli jest to koncentrat to mieszasz go 50/50 z Na ogol to widze na polkach plyn do chlodnic z tem -35-38 stopni, czyli zdaje sie "gotowiec"? tak, widać instrukcja pisze o koncentracie, brat 6 |
Data: Maj 25 2011 22:35:09 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: Dysiek | jeżeli brakowało 0,1L to wystarczyło dolać wody, Nie mialem destylowanej a zwklej nie bardzo chcialem dolewac. Wlalem sete plynu z Kerfura i mam nadzieje, ze uszczelek nie przepali ;-) Dysiek 7 |
Data: Maj 25 2011 22:46:45 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: bratPit |
Nie mialem destylowanej a zwklej nie bardzo chcialem dolewac.czemu? normalnie leje się np 3L koncentratu i 3L kranówy, ile Ci się kamienia wytrąci z tej wody? na cały układ niezauważalna ilość, (owszem można wlewać destylowaną tylko po co?) Wlalem sete na pewno nie, w końcu kerfur nie robi płynu ;-) brat 8 |
Data: Maj 25 2011 22:08:07 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: kogutek | Dysiek napisał(a): WitamDlaczego brednie? Glikol z wodą miesza się w każdej proporcji. Dla mnie odpowiednia jest 90% glikolu i 10% wody. Jak by nie było mrozów poniżej -10 stopni to bym jeździł na samym glikolu. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 9 |
Data: Maj 26 2011 00:35:16 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-05-26 00:08, kogutek pisze: Glikol z wodą miesza się w każdej proporcji. Dla mnie A jaki powód dla takich proporcji? Grzejesz płyn do 140C? 10 |
Data: Maj 26 2011 00:39:51 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: kogutek | Tomasz Pyra napisał(a): W dniu 2011-05-26 00:08, kogutek pisze:nie, normalnie do 90. Pomyśl co może być w praktycznie samym glikolu takiego cudownego że warto nim zalewać układ chłodzenia. Woda jest dobra bo tania. Ale ma jedną wadę. Zobaczymy kto wpadnie jaką? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 11 |
Data: Maj 26 2011 10:21:07 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-05-26 02:39, kogutek pisze: Tomasz napisał(a): Jak ktoś lubi przy -12C mieć zamarznięty płyn w chłodnicy, to faktycznie sam glikol jest cudowny ;) Bo akurat najniższą temperaturę zamarzania ma glikol z wodą w proporcjach 70%/30%. Dalsze dolewanie glikolu powoduje że płyn zamarznie szybciej. I właśnie po to dolewa się wody, a nie "bo tania" - sam glikol zamarza w -12C, a po dolaniu 50% wody już w -34C. Wysokie stężenia glikolu podnoszą temperaturę wrzenia i stosuje się je tam gdzie płyn będzie narażony na wysokie temperatury. 12 |
Data: Maj 26 2011 19:33:20 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: kogutek | Tomasz Pyra napisał(a): W dniu 2011-05-26 02:39, kogutek pisze:Strzeliłeś doktorat z którego nic nie wynika. Nie znasz się i tyle. A to takie proste. Cep jest bardziej skomplikowany. Wystarczy spojrzeć ..... A`figa z makiem. Podoktoryzuj się jeszcze. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 13 |
Data: Maj 27 2011 00:02:54 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-05-26 21:33, kogutek pisze: Jak ktoś lubi przy -12C mieć zamarznięty płyn w chłodnicy, to faktycznie Strzeliłeś doktorat z którego nic nie wynika. Nie znasz się i tyle. Przykro mi, ale sam się nie znasz. Im więcej sobie tego glikolu lejesz, tym o gorszych właściwościach masz płyn chłodzący, bo glikol ma mniejsze ciepło właściwe niż woda, przez co gorzej chłodzi, w dodatku sam glikol zamarznie już w -12C. I woda w glikolu nie jest bo jak napisałeś "Woda jest dobra bo tania", tylko dlatego że woda chroni tu przed zamarzaniem i podnosząc ciepło właściwe poprawia odprowadzanie ciepła z silnika. Wysoka temperatura wrzenia samego glikolu też nie w każdych warunkach jest zaletą - wrzenie płynu i wypuszczanie pary przez zawór bezpieczeństwa jest też zabezpieczeniem przed przegrzaniem silnika, które na glikolu nie działa. Więc lepiej zaufaj, że mądrzejsi ludzie Borygo mieszali i że 40-50% glikolu z wodą to najlepsza proporcja na całoroczny płyn do chłodnic w naszym klimacie. 14 |
Data: Maj 26 2011 22:38:07 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: kogutek | Tomasz Pyra napisał(a): W dniu 2011-05-26 21:33, kogutek pisze:Ciepło ale nie gorąco. Przekaż swoją\wiedzę specjalistom od silników w firmie Mercedes. Jest taki jeden silnik co zrobili. Oczywiście oznaczenia ani podstawy prawnej nie znam. Mocno wysilony jest.Znaczy się duzo kilowatów z litra. Jak mu wymienić oryginalny płyn na taki 50 na 50 to sie gzreje. jak wlać wody jest jeszcze gorzej. Niejeden mechanik poszedł w tym kierunku. Oryginalny płyn drogi. A mieszanka 90 glikolu i 10 wody odpowiada oryginalnemu płynowi. Przeanalizuj jeszcze raz, napisz nowy doktorat i podziel się spostrzeżeniami. Jeżdzę na płynie 90 glikol 10 woda. Z wyjątkiem jednej pozytywnej cechy nie widzę żadnych cech negatywnych. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 15 |
Data: Maj 26 2011 01:11:05 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: Filip KK | W dniu 2011-05-26 00:08, kogutek pisze: Dlaczego brednie? Glikol z wodą miesza się w każdej proporcji. Dla mnieJa nie mam glikolu. 16 |
Data: Maj 26 2011 00:41:40 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: kogutek | Filip KK napisał(a): W dniu 2011-05-26 00:08, kogutek pisze:Jeździsz`Trabantem 600 limuzyną, Zaporożcem czy 126p? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 17 |
Data: Maj 27 2011 01:10:22 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: Filip KK | W dniu 2011-05-26 01:11, Filip KK pisze: W dniu 2011-05-26 00:08, kogutek pisze: Widzę, że niektórym ciężko jest uwierzyć w to, że płyn chłodniczy nie musi być glikolem... 18 |
Data: Maj 26 2011 01:07:29 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: Filip KK | W dniu 2011-05-25 22:24, Dysiek pisze: WitamJa mam jaskrawy płyn chłodniczy. Jaskrawy zielony, jak ślina ufoludka. Widać każdy jeden wyciek w razie co. Oczywiście wymieszać koncentrat z wodą destylowaną trzeba (1:1). Absolutnie nie wolno mieszać z kranówką!!!!!!!!!!!! Trzeba być skończonym bezmózgim idiotą, żeby płyn jakikolwiek do samochodu mieszać z kranówką. 19 |
Data: Maj 26 2011 00:49:43 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: kogutek | Filip KK napisał(a): Absolutnie nie wolno mieszać z kranówką!!!!!!!!!!!! Trzeba byćTo że trzeba być idiotą żeby olej mieszać z wodą, albo plyn hamulcowy to rozumie. Ale żeby zaraz od idiotów wyzywać tych co glikol zmieszają z wodą z kranu to już przegięcie. Ze` szczynami albo sokiem z arbuza można go zmieszać i też jako chłodziwo będzie spełniał tak samo swoje zadanie jak by go zmieszać z najdestylowańszą woda do kroplówek. Czy jest coś o czym nie wiem że w układzie chłodzenia nie można mieszać glikolu z wodą z kranu? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 20 |
Data: Maj 26 2011 04:16:03 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: marek | Czy jest coś o czym nie wiem że w pewnie mu chodzi o ten mityczny kamien co to sie odklada w ukladzie :-) 21 |
Data: Maj 26 2011 20:01:15 | Temat: Re: plych do chlodnicy Honda | Autor: kogutek | marek napisał(a): > Czy jest coś o czym nie wiem że wZbyt proste by to było. Każdy kto potrafi czytać, no chyba że on tylko pisać potrafi, jak weźmie butelkę wody mineralnej. To tam napisane ile czego jest. To jak by przeliczyć, to litr zostawi warstwę kamienia w całym układzie chłodzenia grubości kilku atomów. Pewno żeby usunąć tyle kamienia wystarczy ze dwa kryształy kwasku cytrynowego wrzucić. Jemu nie chodzi o kamień kotłowy. To musi być jakieś nowe odkrycie, na razie tak tajne że tylko on o tym wie. Poza tym przeczytaj co napisał. Że do żadnego płynu w samochodzie nie wolno lać wody z kranu. Od zawsze jak nie ma mrozów to do takiego płynu co się Ludwik nazywa dolewam wody z kranu i wlewam to do spryskiwacza. I od kilkudziesięciu lat nic się nie dzieje. Może to że nie wolno ma jakiś związek z globalnym ociepleniem, albo z brakiem wody do picia w Afryce. Proponuję poczekać. Może uchyli rąbka tajemnicy. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |