Art jest z rodzaju pitu-pitu ale znając zycie do tego dojdzie.

http://www.motofakty.pl/artykul/podatkowa_rewolucja.html

"Zgodnie z proponowanymi zmianami, zlikwidowany zostałby podatek akcyzowy od
wprowadzanych na rynek samochodów. Zastąpiłby go podatek ekologiczny,
uzależniony od ilości emitowanego przez auto dwutlenku węgla, rodzaju paliwa, a
także uwzględniający napędy hybrydowe oraz, w przypadku samochodów napędzanych
silnikami wysokoprężnymi, zamontowany w samochodzie filtr cząstek stałych.

Jedna z propozycji przewiduje stopniowe wprowadzanie w życie tego podatku, tak
aby nie obciążać kolejnymi kosztami tych, którzy już w przeszłości zapłacili
akcyzę. W przypadku spełniania najwyższych norm czystości, na wzór rozwiązań
stosowanych już w innych krajach Unii, wprowadzone zostałyby zniżki lub wręcz
całkowite zwolnienia z opłat. Poziom emisji dwutlenku węgla wynikałby z danych
homologacyjnych pojazdu lub z pomiarów prowadzonych przez stacje diagnostyczne.."

Ale moment. Zawartośc tego szatańskiego jest wprost proporcjonalna do ilości
paliwa. To po cholere komus truć dupe badaniami zamiast obłozyc L paliwa podatkiem?



"Poza tym wcześniej czy później Unia narzuci nam określone rozwiązania w tym
zakresie, rozwiązania, które z punktu widzenia naszego rynku mogą być bardzo
restrykcyjne. Lepiej więc już teraz myśleć o takiej formule, która z jednej
strony będzie zgodna z kierunkiem obranym przez Unię, z drugiej zaś będzie może
nie kochana, ale akceptowana przez Polaków."

Czyli co? WE nam zrobi krzywdę to żeby nie bolało tak bardzo to wcześniej sie
pobiczujmy?

Czy naprawdę u nas nikt rozsądny sie nie zajmuje wymyślaniem prawa?

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Lukasz Sczygiel wrote:

Ale moment. Zawartośc tego szatańskiego jest wprost proporcjonalna do
ilości paliwa. To po cholere komus truć dupe badaniami zamiast
obłozyc L paliwa podatkiem?

to jedna ze skladowych.
Liczy sie jednak też w jaki sposob dana konstrukcja to paliwo spala i wcale mniej palący samochod nie musi wprowadzć mniej szkodliwych sybstancji do atmosfery
Poprawcie mnie jesli sie myle.

ps. poa tym mamy juz podatki w paliwie i ... co z tego, skoro na chuj one sie przydają, kiedy siano z nich nie trafia tam gdzie trzeba.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

On Thu, 16 Oct 2008 14:48:05 +0200, "Kuba \(aka cita\)"
wrote:

to jedna ze skladowych.
Liczy sie jednak też w jaki sposob dana konstrukcja to paliwo spala i wcale
mniej palący samochod nie musi wprowadzć mniej szkodliwych sybstancji do
atmosfery
Poprawcie mnie jesli sie myle.

Mamy dwa identyczne samochody. Jedne w ciągu roku przejedzie 100000km,
drugi 1000km. Pierwszy wyemituje 100 razy więcej CO2 niż drugi. Czemu
mają płacić taki sam podatek???
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Adam Płaszczyca wrote:

Mamy dwa identyczne samochody. Jedne w ciągu roku przejedzie 100000km,
drugi 1000km. Pierwszy wyemituje 100 razy więcej CO2 niż drugi. Czemu
mają płacić taki sam podatek???

bo, niestety, jak podatek będzie w paliwie, to tak jakby go w ogole nie bylo.
I generalnie zgadzam sie z Toba, ale znając zycie w tym durnym kraju, szybko sie zapomni, ze już za coś w paliwie sie płaci i dolożą drugi podatek.
Nie mówiąc już o podatkach od podatków ..


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Lukasz Sczygiel wrote:

Ale moment. Zawartośc tego szatańskiego jest wprost
proporcjonalna do
ilości paliwa. To po cholere komus truć dupe badaniami zamiast
obłozyc L paliwa podatkiem?

to jedna ze skladowych.
Liczy sie jednak też w jaki sposob dana konstrukcja to paliwo
spala i wcale mniej palący samochod nie musi wprowadzć mniej
szkodliwych sybstancji do atmosfery
Poprawcie mnie jesli sie myle.

W ogolnosci masz racje, ale tu unia sie skupila dokladnie na CO2.
I nie ma sily - emisja zalezy od zawartosci wegla w paliwie,
ewentualne odchylki sa pomijalnie male.

ps. poa tym mamy juz podatki w paliwie i ... co z tego, skoro na
chuj one sie przydają, kiedy siano z nich nie trafia tam gdzie
trzeba.

Ale w tym przypadku on nie ma trafic tam gdzie bys chcial, tylko
byc na tyle wysoki zeby cie zniechecic do jazdy samochodem :-)

J.

Dnia Thu, 16 Oct 2008 21:55:50 +0200, J.F. napisał(a):

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

ps. poa tym mamy juz podatki w paliwie i ... co z tego, skoro na
chuj one sie przydają, kiedy siano z nich nie trafia tam gdzie
trzeba.

Ale w tym przypadku on nie ma trafic tam gdzie bys chcial, tylko
byc na tyle wysoki zeby cie zniechecic do jazdy samochodem :-)

Nienienie, w eurosoclandzie nie chodzi o to żebyś mniej jeździł. Chodzi
wyłącznie o to żebyś więcej płacił :)

--
Jacek Osiecki  GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

"Poziom emisji dwutlenku węgla wynikałby z danych
homologacyjnych pojazdu lub z pomiarów prowadzonych przez stacje diagnostyczne.."

Ale moment. Zawartośc tego szatańskiego _CO2_ jest wprost proporcjonalna do ilości
paliwa. To po cholere komus truć dupe badaniami zamiast obłozyc L paliwa

podatkiem?

Ble, miałem na myśli "szatańskie" CO2


--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Powitanko,

Czy naprawdę u nas nikt rozsądny sie nie zajmuje wymyślaniem prawa?

98% wyborcow stanowczo i z pelnym przekonaniem popiera takie podatki i co  najmniej raz na 4 lata daje temu wyraz.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:

pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

Użytkownik "Pawel "O'Pajak""  napisał w wiadomości

Powitanko,

Czy naprawdę u nas nikt rozsądny sie nie zajmuje wymyślaniem prawa?

98% wyborcow stanowczo i z pelnym przekonaniem popiera takie podatki i co najmniej raz na 4 lata daje temu wyraz.

Przepraszam bardzo, ale od kiedy to wyborcy decydują o polityce?

Powitanko,

Przepraszam bardzo, ale od kiedy to wyborcy decydują o polityce?

Od poczatkow demokracji, wybierajac przedstawicieli, ktorzy wiadomo jaka  polityke beda realizowac.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:

pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

Użytkownik "Pawel "O'Pajak""  napisał w wiadomości

Powitanko,

Przepraszam bardzo, ale od kiedy to wyborcy decydują o polityce?

Od poczatkow demokracji, wybierajac przedstawicieli, ktorzy wiadomo jaka polityke beda realizowac.

ROTFL!!! Boże, a ja myślałem, ze takich naiwniaków już nie ma na świecie.

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

Użytkownik "Pawel "O'Pajak""  napisał w
wiadomości

Przepraszam bardzo, ale od kiedy to wyborcy decydują o
polityce?

Od poczatkow demokracji, wybierajac przedstawicieli, ktorzy
wiadomo jaka polityke beda realizowac.

ROTFL!!! Boże, a ja myślałem, ze takich naiwniaków już nie ma na
świecie.

No wiesz, tam gdzie demokracja dziala dluzej, czyli w USA, to
wyborcy zazwyczaj sa na tyle zadowoleni ze swojego prezydenta ze
wybieraja go na druga kadencje ..

J.

No wiesz, tam gdzie demokracja dziala dluzej, czyli w USA, to wyborcy zazwyczaj sa na tyle zadowoleni ze swojego prezydenta ze wybieraja go na druga kadencje ..

Tak - ale tam głosujesz na konkretnego człowieka - jednomandatowe okręgi wyborcze, a nie jak u nas na partie :(

--
Krzysiek M.

>
> No wiesz, tam gdzie demokracja dziala dluzej, czyli w USA, to
> wyborcy zazwyczaj sa na tyle zadowoleni ze swojego prezydenta ze
> wybieraja go na druga kadencje ..
>
Tak - ale tam głosujesz na konkretnego człowieka - jednomandatowe okręgi
wyborcze, a nie jak u nas na partie :(

Oj dziecko, dziecko.
Poczytaj sobie o wyborach w USA. Skup się na tzw. głosach elekcyjnych i sprawdz
czy tzw. elektorzy mają obowiązek głosować tak jak mieszkańcy stanu z którego
wywodzi się elektor.

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

ROTFL!!! Boże, a ja myślałem, ze takich naiwniaków już nie ma na świecie.

No wiesz, tam gdzie demokracja dziala dluzej, czyli w USA, to wyborcy zazwyczaj sa na tyle zadowoleni ze swojego prezydenta ze wybieraja go na druga kadencje ..

Tylko tam skompromitowany polityk odchodzi w niebyt, a u nas w ciągu roku zabrakłoby polityków.

Powitanko,

ROTFL!!! Boże, a ja myślałem, ze takich naiwniaków już nie ma na świecie.

Dobrze, napisze jasniej. Ja nie mam najmniejszych problemow z okresleniem  jakie poglady reprezentuje wiekszosc politykow, nie mam tez problemow z  przewidzeniem jak beda dzialac, gdy dojda do wladzy, chocby na podstawie  tego, co dotychczas robili. (A jakos tak "swiezej krwi" w naszej polityce  nie widac, partie zmieniaja nazwy, ale ludzie ci sami, co znacznie  upraszcza moje "jasnowidztwo"). Oczekiwanie, ze ktos, kto ma niemal  religijny stosunek do UE, bedzie dazyl do obnizenia podatkow przez owa UE  dyktowanych, jest krancowa naiwnoscia. No ale skoro ta partia (te partie)  wygrala wybory, to znaczy, ze ludziom to odpowiada, albo ze 98% wyborcow  zwariowalo, czego oczywiscie nie smiem sugerowac.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:

pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

Dobrze, napisze jasniej. Ja nie mam najmniejszych problemow z okresleniem jakie poglady reprezentuje wiekszosc politykow, nie mam tez problemow z przewidzeniem jak beda dzialac, gdy dojda do wladzy, chocby na podstawie tego, co dotychczas robili. (A jakos tak "swiezej krwi" w naszej polityce nie widac, partie zmieniaja nazwy, ale ludzie ci sami, co znacznie upraszcza moje "jasnowidztwo"). Oczekiwanie, ze ktos, kto ma niemal religijny stosunek do UE, bedzie dazyl do obnizenia podatkow przez owa UE dyktowanych, jest krancowa naiwnoscia. No ale skoro ta partia (te partie) wygrala wybory, to znaczy, ze ludziom to odpowiada, albo ze 98% wyborcow zwariowalo, czego oczywiscie nie smiem sugerowac.

Nie, ty potwierdzasz, że demokracja jest o kant dupy potłuc, bo wyborcy tak napradę nie mają żadnej kontroli nad politykami od momentu wyboru.

Powitanko,

Nie, ty potwierdzasz, że demokracja jest o kant dupy potłuc, bo wyborcy  tak napradę nie mają żadnej kontroli nad politykami od momentu wyboru.

Oczywiscie, nigdy nie bylem fanem demokracji. Niestety ja mamy. Zmierzam  do tego, ze ci co glosowali na PO, PiS i reszte parlamentarnych partii,  wyrazili w ten sposob zgode i poparcie dla polityki, jaka wiadomo bylo, ze  bedzie realizowana. Trzeba byc krancowo naiwnym, by wierzyc, ze PO obnizy  podatki, jesli nie przedstawila nigdy sposobu obnizenia wydatkow  budzetowych. Zeby kompletnie OT nie bylo, to znajduja sie ludzie, ktorzy  wierza, ze volvo zagazowane z hakiem, jezdzila starsza pani do kosciola i  przez 10 lat nastukala 40kkm. Jak widac podobnie naiwnych podczas wyborow  jest znacznie wiecej.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:

pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******