Grupy dyskusyjne   »   podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie

podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie



1 Data: Luty 25 2008 02:26:36
Temat: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Witold Romaniak 

Wybieram sie w pierwsza swoja europejska podroz. GDzie moge poczytac jakie
sa wymagania poszczegolnych panstw co do wyposazania samochodu + jakie sa
ograniczenia predkosci?

Mam zielona kamizelke (1), apteczke, trojkat, kolo zapasowe, gasnice. Czy
potrzebuje formalnie np. komplet zarowek, jakies inne rzeczy?

Dzieki za info.

WR



2 Data: Luty 25 2008 07:32:54
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Rafał Zawierta 

Witold Romaniak pisze:

Wybieram sie w pierwsza swoja europejska podroz. GDzie moge poczytac jakie sa wymagania poszczegolnych panstw co do wyposazania samochodu + jakie sa ograniczenia predkosci?

Mam zielona kamizelke (1), apteczke, trojkat, kolo zapasowe, gasnice. Czy potrzebuje formalnie np. komplet zarowek, jakies inne rzeczy?

Dzieki za info.

WR


A skąd jedziesz? Może warto pomyśleć o jeździe przez Niemcy? Odległość podobna - komfort bez porównania.

R.

3 Data: Luty 25 2008 08:55:06
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Witold Romaniak 

Rafał Zawierta wrote:

A skąd jedziesz? Może warto pomyśleć o jeździe przez Niemcy? Odległość
podobna - komfort bez porównania.

Warszawa-Katowice, a potem Dolomity.

WR

4 Data: Luty 25 2008 09:45:06
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Witold Romaniak"  napisał w wiadomości

Rafał Zawierta wrote:
A skąd jedziesz? Może warto pomyśleć o jeździe przez Niemcy? Odległość
podobna - komfort bez porównania.

Warszawa-Katowice, a potem Dolomity.

To daruj sobie Czechy i jedź przez Zwardoń i Słowację.
Ominiesz Wiedeń bokiem bez konieczności tłuczenia się po zwykłych drogach w Austrii.

5 Data: Luty 25 2008 12:38:01
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Rafal 

Użytkownik "Witold Romaniak"  napisał w wiadomości

> Rafał Zawierta wrote:
>> A skąd jedziesz? Może warto pomyśleć o jeździe przez Niemcy? Odległość
>> podobna - komfort bez porównania.
>
> Warszawa-Katowice, a potem Dolomity.

To daruj sobie Czechy i jedź przez Zwardoń i Słowację.
Ominiesz Wiedeń bokiem bez konieczności tłuczenia się po zwykłych drogach w
Austrii.

Bez sensu... jechałem raz, więcej nie pojadę... niby krótki odcinek ale ..od
żywca do powazskiej bystrzycy przeje...e: droga wąska, kręta (po górach) i
sporo tirów i rozmaitych ciężarówek: wyprzedzać nie ma jak, wleczesz się za
tymi zawalidrogami (a na podjazdach bywa że toto turla się40 km/h).. a do tego
jak masz na pokładzie kogoś podatnego na chorobę lokomocyjną, to z dużym
prawdopodobieństwem zakręty na tej trasie zapewnią ci hmm "dodatkowe"
atrakcje :/
Nie polecam tej trasy (chyba że ktoś lubi jazdę w kolumnie za tirami)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

6 Data: Luty 25 2008 13:55:28
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Rafal"  napisał w wiadomości news:

> Warszawa-Katowice, a potem Dolomity.

To daruj sobie Czechy i jedź przez Zwardoń i Słowację.
Ominiesz Wiedeń bokiem bez konieczności tłuczenia się po zwykłych drogach w
Austrii.

Bez sensu... jechałem raz, więcej nie pojadę... niby krótki odcinek ale ..od
żywca do powazskiej bystrzycy przeje...e: droga wąska, kręta (po górach)

Za to pusta.
A jak ktoś gór nie lubi to może też jechać S-1 do Cieszyna i tamtędy do Ziliny.


i
sporo tirów i rozmaitych ciężarówek:

Gdzie niby?
Mówisz o odcinku Zilina - Powazska Bystrica?
Autostrada jest już kilka km od Ziliny, może teraz jeszcze bliżej.
Fakt, że kilka km na odcinku do Powazskiej jest jednopasmowe jeszcze, a reszta w budowie, ale bez przesady.
W Czechach za autostrady nie masz prawie wcale, a remonty na 50 km też się zdarzają.

wyprzedzać nie ma jak, wleczesz się za
tymi zawalidrogami (a na podjazdach bywa że toto turla się40 km/h).. a do tego
jak masz na pokładzie kogoś podatnego na chorobę lokomocyjną, to z dużym
prawdopodobieństwem zakręty na tej trasie zapewnią ci hmm "dodatkowe"
atrakcje :/

Bez przesady, ile to jest km?
Między Brnem a Wiedniem masz tak samo, a mnie osobiście zdarzyło się już 1-2h w Wiedniu w korku stać.
Wolę omijać Wiedeń niż Zwardoń gdzie samochód występuje na drodze raz na godzinę.


Nie polecam tej trasy (chyba że ktoś lubi jazdę w kolumnie za tirami)

Przez 5 km.
Pewnie zawsze lepiej stać z osobówkami w korku, w Wiedniu.

7 Data: Luty 25 2008 13:25:46
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Rafal 

 

Za to pusta.
A jak ktoś gór nie lubi to może też jechać S-1 do Cieszyna i tamtędy do
Ziliny.

Noo nie była taka pusta jak ja jechałem... było tirów co niemiara
 

> i
> sporo tirów i rozmaitych ciężarówek:

Gdzie niby?
Mówisz o odcinku Zilina - Powazska Bystrica?

Nie, o odcinku Zwardoń - Povazska.. przy czym od Ziliny do Povazskiej to już
było naprwdę przekichane
Autostrada jest już kilka km od Ziliny, może teraz jeszcze bliżej.

Fakt, jechałe m2 lata temu, coś się mogło zmienić...


W Czechach za autostrady nie masz prawie wcale, a remonty na 50 km też się
zdarzają.

Jak to? :) autostrady to może nie ale za to prawie cała trasa po ekspresówce,
która parametrami nie odbiega od autostrady.. a nie wiem czy nie dociągnęli już
D47 do ostravy, bo jesli tak to większość Czech się przejeżdza autostradą

 

Między Brnem a Wiedniem masz tak samo, a mnie osobiście zdarzyło się już
1-2h w Wiedniu w korku stać.

Między Brnem a Wiedniem jedzie siębardzo dobrze - szeroko, nie ma problemów z
wyprzedzaniem. Ale jak sięchce jechać na Linz to się nie jedzie do Wiednia,
tylko przez Znojmo - i tam objeżdza Wiedeń od zachodu. ale fakt przydaje się
nawigacja bo oznakowanie kiepski i łatwo coś przegapić

Wolę omijać Wiedeń niż Zwardoń gdzie samochód występuje na drodze raz na
godzinę.

O jakiejś dziwnej porze musiałeś jechac - może była niedziela rano albo ..
zakaz jazdy TIR-ów?

> Nie polecam tej trasy (chyba że ktoś lubi jazdę w kolumnie za tirami)

Przez 5 km.
Pewnie zawsze lepiej stać z osobówkami w korku, w Wiedniu.

Trasa przez Czechy pozwala na ominięcie Wiednia od zachodu, trasa przez
Słowację i potem Jarovce - wjeżdzasz do Wiednia autostradą, ale... przy węźle
na południową obwodnicę (A21) też potrafi sięzakorkować (zwłaszca w piątek
wieczorem i sobote rano)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

8 Data: Luty 25 2008 14:47:45
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Rafal"  napisał w wiadomości


Za to pusta.
A jak ktoś gór nie lubi to może też jechać S-1 do Cieszyna i tamtędy do
Ziliny.

Noo nie była taka pusta jak ja jechałem... było tirów co niemiara

W Zwardoniu?
Ile razy tam jechałeś?
Bo mnie się nigdy nie zdarzyło, żebym gdzieś za Bielskiem TIR-y widział na tej trasie.

Autostrada jest już kilka km od Ziliny, może teraz jeszcze bliżej.

Fakt, jechałe m2 lata temu, coś się mogło zmienić...

A ja pół roku temu, jak się skończyła autostrada to już były przedmieścia Ziliny.
Objechałem nimi korek w Zilinie.



W Czechach za autostrady nie masz prawie wcale, a remonty na 50 km też się
zdarzają.

Jak to? :) autostrady to może nie ale za to prawie cała trasa po ekspresówce,

No czyli tak jak przez Słowację.
Od Zwardonia zwykła droga (kilkanaście km), później kilkanaście dwupasmówki i Zilina - dalej kilka km i autostrada.
I tak do samego Wiednia, z małą przerwą koło granicy.
W Czechach dróg jednopasmowych masz dużo więcej.


Ale jak sięchce jechać na Linz to się nie jedzie do Wiednia,

Jak się chce jechać na Linz to ten odcinek jest całkowicie bez sensu, lepiej przez A4 i Niemcy.
Ja mówiłem o drodze przez Słowację w kierunku Grazu.

Wolę omijać Wiedeń niż Zwardoń gdzie samochód występuje na drodze raz na
godzinę.

O jakiejś dziwnej porze musiałeś jechac - może była niedziela rano albo ..
zakaz jazdy TIR-ów?

Nie.
Jeździłem tam wielokrotnie, problemów brak.
TIR-y to są między Bielskiem a Cieszynem - zatrzęsienie.



> Nie polecam tej trasy (chyba że ktoś lubi jazdę w kolumnie za tirami)

Przez 5 km.
Pewnie zawsze lepiej stać z osobówkami w korku, w Wiedniu.

Trasa przez Czechy pozwala na ominięcie Wiednia od zachodu

Nie ma sensownego sposobu ominięcia Wiednia od zachodu i jazdy na południe - prosto do Włoch.

9 Data: Luty 25 2008 14:07:11
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Rafal 


Nie ma sensownego sposobu ominięcia Wiednia od zachodu i jazdy na południe -
prosto do Włoch.

No widzisz - on pytał o Dolomity, więc załozyłem że chce jechać przerz Brenner,
ale fakt że może chodzić np o Cortinę, a wtedy lepiej przez Graz. jeśli na Graz
to się z tobą zgodzę że przez Znojmo - bez sensu, ale jeśli na Linz - to przez
Wieden jest bez sensu :) A jazda przez Niemcy ma swoje wady (kijowa droga w PL
i Wrocław, albo nadrzucenie 70km przez Cz-wę i Opole, drogie paliwo w D)
Ale jak się ma porządne auto (czytaj - szybkie i wygodne) i mniej patrzy na
cenę paliwa, a do tego nawigację z funkcją aktywną TMC i automatycznym
wyszukiwaniem objazdów do ominięcia ew zatorów.. no i norzyczki o przepisowej
długości :))) to przez Niemcy jest lepiej (prościej, szybciej)


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

10 Data: Luty 25 2008 15:33:29
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Rafal"  napisał w wiadomości


Nie ma sensownego sposobu ominięcia Wiednia od zachodu i jazdy na południe -
prosto do Włoch.

No widzisz - on pytał o Dolomity, więc załozyłem że chce jechać przerz Brenner,
ale fakt że może chodzić np o Cortinę, a wtedy lepiej przez Graz. jeśli na Graz
to się z tobą zgodzę że przez Znojmo - bez sensu, ale jeśli na Linz - to przez
Wieden jest bez sensu :)

Przez Linz też jest bez sensu. ;-)

A jazda przez Niemcy ma swoje wady (kijowa droga w PL
i Wrocław, albo nadrzucenie 70km przez Cz-wę i Opole, drogie paliwo w D)

Na tym odcinku nie ma potrzeby tankowania w D.
O ile się ma auto D. ;-)

11 Data: Luty 25 2008 14:23:01
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Grzegorz 

Hello Witold Romaniak !:

Rafał Zawierta wrote:

A skąd jedziesz? Może warto pomyśleć o jeździe przez Niemcy? Odległość
podobna - komfort bez porównania.


Warszawa-Katowice, a potem Dolomity.

Wiesz, Dolomity są duuuuuże  - jak zaczynasz od Brenty, to CZ, kawałek D, A i Brenner.

Ale jak Cortina, to dużo ładniejsza droga jest przez Klagenfurt i potem któraś przełęcz do Włoch. Jak szybko, to tylko autostrady.

Pewnie na narty pomykasz - zasymuluj sobie trasę, zwykle te najszybsze i najbardziej komfortowe są dłuższe o kilkadziesiąt km (i ponad 100 też), droższe ale dojedziesz wypoczęty (no, w miarę ;-) )

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

12 Data: Luty 25 2008 08:56:55
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: vneb 

Rafał Zawierta  wrote in
 

Witold Romaniak pisze:
Wybieram sie w pierwsza swoja europejska podroz. GDzie moge poczytac
jakie sa wymagania poszczegolnych panstw co do wyposazania samochodu
+ jakie sa ograniczenia predkosci?

Mam zielona kamizelke (1), apteczke, trojkat, kolo zapasowe, gasnice.
Czy potrzebuje formalnie np. komplet zarowek, jakies inne rzeczy?

Dzieki za info.

WR


A skąd jedziesz? Może warto pomyśleć o jeździe przez Niemcy? Odległość
podobna - komfort bez porównania.

Jesli zalezy mu na kasie to polecam ominiecie austri z racji bardzo
drogich autostrad.

Marcin Marek Kucharzyk

--
 Sluzbowo: MAN TGA 26.430 tandem
Prywatnie: Toyota Camry 3.0 V6 + LPG :: sedan
           DU Lanos 1.5 DOHC + LPG :: sedan
           Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/ - NA SPRZEDAŻ
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

13 Data: Luty 25 2008 09:57:21
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Cavallino 

Użytkownik "vneb"  napisał w wiadomości news:

Jesli zalezy mu na kasie to polecam ominiecie austri z racji bardzo
drogich autostrad.

Bardzo drogich?
20 zł za cały kraj to bardzo drogo jest?

14 Data: Luty 25 2008 11:13:18
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Rafal 

Rafał Zawierta  wrote in
 

> Witold Romaniak pisze:
>> Wybieram sie w pierwsza swoja europejska podroz. GDzie moge poczytac
>> jakie sa wymagania poszczegolnych panstw co do wyposazania samochodu
>> + jakie sa ograniczenia predkosci?
>>
>> Mam zielona kamizelke (1), apteczke, trojkat, kolo zapasowe, gasnice.
>> Czy potrzebuje formalnie np. komplet zarowek, jakies inne rzeczy?
>>
>> Dzieki za info.
>>
>> WR
>>
>>
> A skąd jedziesz? Może warto pomyśleć o jeździe przez Niemcy? Odległość
> podobna - komfort bez porównania.

Jesli zalezy mu na kasie to polecam ominiecie austri z racji bardzo
drogich autostrad.

że co? 7.80 euro/10 dni to jest drogo przy kosztach całej takiej wyprawy??
Chyba masz na myśli dodatkowo płatny przejazd autostradą przełeczą brenner (8
euro) - to fakt, można ominąć jadąc 60km drogą typu "zakopianka".. ale jak dla
mnie się nie kalkuluje.. to juz lepej z Monachium pojechać na Garmish-
Partenkirchen i tam przez góry minąć odcinek autostrady z Kufstein do Insbrucka
i zapłacić potem te 8 euro za Brenner (bo na tym odcinku winieta nie jest
wymagana).
Bo całkowicie ominąć Austrię w drodze do włoch - wiesz, niby się da (przez
Słowenię albo Szwajcarie, a jak ktoś chce to i przez Francję :D) ale.. wątpliwa
to optymalizacja z racji znacznie dłuższej trasy

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

15 Data: Luty 25 2008 13:16:31
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: vneb 

"Rafal"  wrote in
 

że co? 7.80 euro/10 dni to jest drogo przy kosztach całej takiej
wyprawy?? Chyba masz na myśli dodatkowo płatny przejazd autostradą
przełeczą brenner (8 euro) - to fakt, można ominąć jadąc 60km drogą
typu "zakopianka".. ale jak dla mnie się nie kalkuluje.. to juz lepej
z Monachium pojechać na Garmish- Partenkirchen i tam przez góry minąć
odcinek autostrady z Kufstein do Insbrucka i zapłacić potem te 8 euro
za Brenner (bo na tym odcinku winieta nie jest wymagana).

Sorry, mysle kategoriami ciezarowek. Przejaz z BA-Jarovce do Tarvisio to
koszt ok 160 euro.
Przejazd z Niemiec (Monachium-Brennero-Wlochy) troche mniej ale tez drogo
jak cholera.
A co do Monachium - Ga-Pa to Ga-Pa zawsze omijalem jadac na Insbruck.
Kilka km wiecej, ale lepsza droga.

Bo całkowicie ominąć Austrię w drodze do włoch - wiesz, niby się da
(przez Słowenię albo Szwajcarie, a jak ktoś chce to i przez Francję
:D) ale.. wątpliwa to optymalizacja z racji znacznie dłuższej trasy

Zalezy skad z Polski sie leci i dokad chce do Wloch. Z malopolskiego lub
podkarpacia mozna leciec na Chyzne lub Barwinek, potem Zilina,
Bratyslawa, Rajka-Redics (Madziary), Maribor, Lubljana (Slowenia) i
wylatujesz pod Triestem. Trasa przez Hydranty co prawda jakosciowo jest
jak wiekszsc drog u nas, ale za to wiekszosc slowenii pomykasz taniutkimi
autostradami.

Marcin Marek Kucharzyk

--
 Sluzbowo: MAN TGA 26.430 tandem
Prywatnie: Toyota Camry 3.0 V6 + LPG :: sedan
           DU Lanos 1.5 DOHC + LPG :: sedan
           Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/ - NA SPRZEDAŻ
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

16 Data: Luty 25 2008 09:20:58
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Quent 

Mam zielona kamizelke (1), apteczke, trojkat, kolo zapasowe, gasnice. Czy
potrzebuje formalnie np. komplet zarowek, jakies inne rzeczy?

Kamizelke powinny miec wszystkie osoby ktore z auta wyjda na autostradzie
podczas ew. awarii.
Reszta ok IMO...
Wez tez ze soba 5litrowy kanister paliwa i drobne euro na oplaty drogowe. W
austrii winieta na granicy a we wloszech bramki platne na kazdym zjezdzie z
autostrady.
Szerokiej drogi!

Pozdr.
Q

17 Data: Luty 25 2008 16:09:24
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Hektor 

Użytkownik "Quent"  napisał

Wez tez ze soba 5litrowy kanister paliwa i drobne euro na oplaty drogowe.

A po co to paliwo ? Przeciez tam jest stacji benzynowych w bród.

Zbigniew Kordan

18 Data: Luty 25 2008 08:29:45
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Piotrek 

Są 2 świetne źródła informacji: strona Ministerstwa Spraw Zagranicznych
www.msz.gov.pl, tam jest zakładka Informacje Konsularne i poradnik Polak Za
Granicą, a w nim opisy krajów. Tam jest sporo na temat podróżowania samochodem.
Druga to strony konsulatów w Polsce krajów przez które będziesz przejeżdżał
wystarczy w goglach wpisać konsulat danego kraju i znajdziesz co trzeba. Oni
mają zazwyczaj bardzo dokładne informacje na temat wyposażenia samochodu i
ograniczeń prędkości oraz inne rzeczy. Co do wyposażenia to trzeba na przykład
mieć jeszcze komplet żarówek i bezpieczników po jednej sztuce każdego rodzaju z
tego co pamiętam, ale każde państwo ma inaczej.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

19 Data: Luty 25 2008 08:38:51
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Rafal 

Są 2 świetne źródła informacji: strona Ministerstwa Spraw Zagranicznych
www.msz.gov.pl, tam jest zakładka Informacje Konsularne i poradnik Polak Za
Granicą, a w nim opisy krajów. Tam jest sporo na temat podróżowania
samochodem.
Druga to strony konsulatów w Polsce krajów przez które będziesz przejeżdżał
wystarczy w goglach wpisać konsulat danego kraju i znajdziesz co trzeba. Oni
mają zazwyczaj bardzo dokładne informacje na temat wyposażenia samochodu i
ograniczeń prędkości oraz inne rzeczy. Co do wyposażenia to trzeba na przykład
mieć jeszcze komplet żarówek i bezpieczników po jednej sztuce każdego rodzaju
z
tego co pamiętam, ale każde państwo ma inaczej.

Bez przesady - podajesz mu rady jakby tym autem co najmniej do RPA się wybierał
i mógł rózne dziwne rzeczy napotkać :D. To cywilizowane kraje, choć zdażają
sie "dziwne" wymagania, w praktyce nikt się tym nie interesuje u
obcokrajowców.. to nie Białoruś czy Ukraina, gdzie chodzi o wymuszenie łapówy...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

20 Data: Luty 25 2008 09:49:52
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Quent 

Bez przesady - podajesz mu rady jakby tym autem co najmniej do RPA się
wybierał
i mógł rózne dziwne rzeczy napotkać :D. To cywilizowane kraje, choć
zdażają
sie "dziwne" wymagania, w praktyce nikt się tym nie interesuje u
obcokrajowców.. to nie Białoruś czy Ukraina, gdzie chodzi o wymuszenie
łapówy...

Zgadzam sie... na autostradach co jakis czas sa autohofy albo inne podobne
przybytki w austrii i wloszech, w ktorych kupi sie wszelkie niezbedne
lampki, bezpieczniki itp. w razie niemca ;-)

Pozdr,
Q

21 Data: Luty 25 2008 08:55:10
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Piotrek 

E tam. Chciał dokładnej informacji więc mu podałem. W końcu nie daj boże
wybierze się do tych Włoch przez Białoruś i się okaże że celnicy mu sprawdzą na
granicy czy ma wymagany ustawowo sprzęt do wjazdu czyli prezerwatywy :)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

22 Data: Luty 25 2008 08:34:41
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Rafal 

Wybieram sie w pierwsza swoja europejska podroz. GDzie moge poczytac jakie
sa wymagania poszczegolnych panstw co do wyposazania samochodu + jakie sa
ograniczenia predkosci?

Mam zielona kamizelke (1), apteczke, trojkat, kolo zapasowe, gasnice. Czy
potrzebuje formalnie np. komplet zarowek, jakies inne rzeczy?

To wystarczy :) Są 2 warianty trasy - "czeski" i "niemiecki", jeździłem jednym
i drugim, ich wybór to kwestia preferencji indywidualnych (ewentualnie tego jak
duży nacisk jest na koszty / prędkość przejazdu / komfort/tłok na drodze).
Limity prędkości:
Czechy: drogi zwykłe - 90, ekspresówki i autostrady - 130 Niestety, policja
pilnuje tych limitów i często łapią(nawet na autostradach)
Austrai: drogi zwykłe - 100, ekspresówki 110, autostrady 130, policja też
często łapie (zwłaszcza na zwykłych drogach), przy autostradach spotyka się
fotoradary
Niemcy: autostroda - no limit :), droga zwykła - nie wiem (ale raczej się nimi
nie jeździ),
Włochy: ausotrada "zielona" 2 pasmowa - 130, 3 i więcej pasmowa - 150,
ausotrada "niebieska" (odpowiednik naszej ekspresówki) - 120, droga zwykła -
100, policja na autostradach nie intersuje się poniżej 200 :), ale na zwykłych
łapie jak diabli - taktyka jak nasi: często za murem, w krzakach itp - na
szczęście rozpowszechninone miganie :)

A kiedy kolega jedzie, bo ja w najbliższy pt i noc z pt na sobotę  będę
przemierzał tą trasę (wariantem "niemieckim" bo musze zaczepic o Wrocław) :)
Kierunek to Val Gardena

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

23 Data: Luty 25 2008 10:14:56
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: WaldekEg 

Mam zielona kamizelke (1), apteczke, trojkat, kolo zapasowe, gasnice. Czy
potrzebuje formalnie np. komplet zarowek, jakies inne rzeczy?

To wystarczy :)

Czasami nie wystarczy :
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4958706.html
Sprawdz dlugosc nozyczek :D:D:D

24 Data: Luty 25 2008 13:23:28
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: vneb 

"Rafal"  wrote in
 

Czechy: drogi zwykłe - 90, ekspresówki i autostrady - 130 Niestety,
policja pilnuje tych limitów i często łapią(nawet na autostradach)

Knedle to lapowkarze, tak jak i Hydranty. Potrafia zatrzymac za
przekroczenie o 1-2 km/h i wtedy trzeba sypnac "ojro" ;)

Austrai: drogi zwykłe - 100, ekspresówki 110, autostrady 130, policja
też często łapie (zwłaszcza na zwykłych drogach), przy autostradach
spotyka się fotoradary

Nie wiem jak traktuja kierowcow osobowek, ale kierowca ciezarowki zlapany
na wyprzedzaniu na zakazie traci PJ na miesiac, do tego odholowuja auto
na koszt wlasciciela/kierowcy na platny oczywiscie parking. No i ofcourse
jakis tam mandat. Wiec takie wyprzedzanie jest malo oplacalne :)

Niemcy: autostroda - no limit :),

Ale radze dobrze patrzec na ograniczenia predkosci, bo tych nie brakuje,
a odkad weszlismy do Schoengen (czy jak to sie tam pisze) to niemcom
odwalila jakas korba, szczegolnie "dedeerowcom" i drakonsko odnosza sie
do przestrzegania przepisow.
Ostatnio nawet odpuscili sobie 'tiry' i zaczeli robic lapanki glownie na
busiarzy/laweciarzy/osobowkarzy.

Marcin Marek Kucharzyk

--
 Sluzbowo: MAN TGA 26.430 tandem
Prywatnie: Toyota Camry 3.0 V6 + LPG :: sedan
           DU Lanos 1.5 DOHC + LPG :: sedan
           Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/ - NA SPRZEDAŻ
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

25 Data: Luty 25 2008 19:02:25
Temat: Re: podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie
Autor: Witold Romaniak 

Rafal wrote:

A kiedy kolega jedzie, bo ja w najbliższy pt i noc z pt na sobotę
będę przemierzał tą trasę (wariantem "niemieckim" bo musze zaczepic o
Wrocław) :) Kierunek to Val Gardena

Dzieki za info. Jade tak samo jak Ty -- wyjazd w piatek jakos popoludniem,
zeby byc kolo 10.00 w sobote w Val Di Sole. Jade z dc i obowiazkowo zawijam
o Katowice :)

WR

podroz do wloch przez czechy, niemcy, austrie



Grupy dyskusyjne