Grupy dyskusyjne   »   polskie drogi

polskie drogi



1 Data: Lipiec 27 2014 17:40:00
Temat: polskie drogi
Autor: J.F. 


Dzieki Chinczykom, supermarketom i tanim kamerkom mamy juz prawie jak
w Rosji :-)

juz 18 odcinkow
https://www.youtube.com/watch?v=7GHBovPvk1s
https://www.youtube.com/watch?v=1lHhcYgerMc
https://www.youtube.com/watch?v=Dilc_31XXb
https://www.youtube.com/watch?v=cy5jF5a20TI

https://www.youtube.com/playlist?list=PLvtKXa6ljCAFaZmWLuVBYrCR-x4kT1ygR
https://www.facebook.com/polskiedrogi.tv
http://www.polskiedrogi-tv.pl/


J.

P.S. 10 mniej ratuje samochod
https://www.youtube.com/watch?v=UyhZV5m9sRM



2 Data: Lipiec 27 2014 17:58:27
Temat: Re: polskie drogi
Autor: ToMasz 

W dniu 27.07.2014 17:40, J.F. pisze:


Dzieki Chinczykom, supermarketom i tanim kamerkom mamy juz prawie jak
w Rosji :-)
tak na szybko:

mniej więcej w połowie, paskowi odpada kółko?
kilka filmików póżniej, auto wpada do rowu i wypada człowiek przez szybę przedną?(żywy!)
następnie czołówka, zero poduszek? (znaczy auta bezwypadkowe były?)
motorniczy, ani sygnału dzwiękowego ani hamulca
ToMasz

3 Data: Lipiec 27 2014 12:16:47
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Pszemol 

"ToMasz"  wrote in message

motorniczy, ani sygnału dzwiękowego ani hamulca

Tramwaj sam jedzie, nie?
Więc motorniczy był na fejsbooku i patrzył na telefon...
Nie patrzył nawet przez szybę przednią aby ostrzec
IDIOTĘ który skręca nie patrząc nawet na tramwaj...

4 Data: Lipiec 27 2014 12:15:17
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Pszemol 

"J.F."  wrote in message

https://www.youtube.com/watch?v=7GHBovPvk1s

Ogladnalem pierwszy i musze powiedziec ze bardzo
niebezpiecznie sie jezdzi - za szybko, za blisko i bez
wyobrazni: wyprzedzanie na zakretach, zmiana pasa
bez patrzenia - tragedia.

5 Data: Lipiec 27 2014 19:47:17
Temat: Re: polskie drogi
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 27 Jul 2014 12:15:17 -0500, Pszemol napisał(a):

"J.F."  wrote in message
https://www.youtube.com/watch?v=7GHBovPvk1s

Ogladnalem pierwszy i musze powiedziec ze bardzo
niebezpiecznie sie jezdzi - za szybko, za blisko i bez

No nie wiem, po pierwszym to raczej powinienes powiedziec ze nie
patrzy sie u nas w lusterka.

Szybko, blisko - kamera moze znieksztalcac.
I aczkolwiek nie przestrzega sie u nas 55mph :-)
to jak widzisz ze ktos za ciezarowka jedzie, to to jest 70-90

wyobrazni: wyprzedzanie na zakretach, zmiana pasa
bez patrzenia - tragedia.

Na tle Europy nie wygladamy IMO tak zle
https://www.youtube.com/watch?v=fVEjEzTlaeU

Niezly jest ten w drugiej minucie, aczkolwiek mam wrazenie ze poslizg
opanowal glownie przypadkiem i rownie dobrze moglo sie na barierce
skonczyc. Ale tyle walczyc i nie zwolnic ...

P.S. fake, czy radziecki imigrant ?
https://www.youtube.com/watch?v=9N_p56mdfkM


J.

6 Data: Lipiec 27 2014 20:48:13
Temat: Re: polskie drogi
Autor: tadzik 

W dniu 27-07-2014 19:47, J.F. pisze:

P.S. fake, czy radziecki imigrant ?
https://www.youtube.com/watch?v=9N_p56mdfkM

No przecie to Bogdan z M3!
Nie poznałeś?
:)
--
Pozdro
tadzik

7 Data: Lipiec 27 2014 21:12:55
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Alf/red/ 

On 27/07/14 19:47, J.F. wrote:

Ogladnalem pierwszy i musze powiedziec ze bardzo
No nie wiem, po pierwszym to raczej powinienes powiedziec

A ja po pierwszym wiem, że kurwa kurwa kurwa patrz kurwa pierdolony kurwa kurwa. Błeee...
Natomiast treściowo to jest na poziomie miliona filmików z Rosji, może nawet mniej.

--
Alf/red/

8 Data: Lipiec 27 2014 21:37:22
Temat: Re: polskie drogi
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 27 Jul 2014 21:12:55 +0200, Alf/red/ napisał(a):

Ogladnalem pierwszy i musze powiedziec ze bardzo
No nie wiem, po pierwszym to raczej powinienes powiedziec

A ja po pierwszym wiem, że kurwa kurwa kurwa patrz kurwa pierdolony
kurwa kurwa. Błeee...
Natomiast treściowo to jest na poziomie miliona filmików z Rosji, może
nawet mniej.

Tez masm wrazenie ze tresciowo mniej ... i to jest chyba powod do dumy
:-)

J.

9 Data: Lipiec 27 2014 20:49:33
Temat: Re: polskie drogi
Autor: nadir 


Obejrzałem 2 lub 3 filmiki i jest jeden, wspólny mianownik wielu zdarzeń..."qrwa, qrwa, qrwa". :)

10 Data: Lipiec 27 2014 21:34:17
Temat: Re: polskie drogi
Autor: ToMasz 

W dniu 27.07.2014 20:49, nadir pisze:


Obejrzałem 2 lub 3 filmiki i jest jeden, wspólny mianownik wielu
zdarzeń..."qrwa, qrwa, qrwa". :)
co w tym dziwnego, jeśli sami tak dzieci uczymy, a potem próbujemy nieskutecznie oduczyć? Jakich słów używać w zamian?
ToMasz

11 Data: Lipiec 27 2014 21:36:30
Temat: Re: polskie drogi
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 27 Jul 2014 21:34:17 +0200, ToMasz napisał(a):

W dniu 27.07.2014 20:49, nadir pisze:
Obejrzałem 2 lub 3 filmiki i jest jeden, wspólny mianownik wielu
zdarzeń..."qrwa, qrwa, qrwa". :)
co w tym dziwnego, jeśli sami tak dzieci uczymy, a potem próbujemy
nieskutecznie oduczyć? Jakich słów używać w zamian?

"Aniele, strozu moj" wydaje sie odpowiednie :-)

J.

12 Data: Lipiec 27 2014 21:45:18
Temat: Re: polskie drogi
Autor: jerzu 

On Sun, 27 Jul 2014 21:34:17 +0200, ToMasz
wrote:

Jakich słów używać w zamian?

Rukwa? ;)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

13 Data: Lipiec 27 2014 22:37:58
Temat: Re: polskie drogi
Autor: ToMasz 

W dniu 27.07.2014 21:45, jerzu pisze:

On Sun, 27 Jul 2014 21:34:17 +0200, ToMasz wrote:

Jakich słów używać w zamian?

Rukwa? ;)

może inaczej. ja nie przeklinam. nie i już. syna, przekleństw nauczyła ulica i szkoła. córkę - jeszcze nie. wiecie co mówi? "O rety!" Podpatrzyła na bajce i zapamiętała. niestety dzieci z podwórka nie wiedzą co znaczy o rety. Nieobce mi uczucie. jak kiedyś powiedziałem w byłej pracy "Do diaska" to też nie wiedzieli czy mi coś podać, czy się śmiać mają....
ToMasz

14 Data: Lipiec 27 2014 23:20:13
Temat: Re: polskie drogi
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 27 Jul 2014 22:37:58 +0200, ToMasz napisał(a):

Jakich słów używać w zamian?
Rukwa? ;)
może inaczej. ja nie przeklinam. nie i już. syna, przekleństw nauczyła
ulica i szkoła. córkę - jeszcze nie. wiecie co mówi? "O rety!"
Podpatrzyła na bajce i zapamiętała. niestety dzieci z podwórka nie
wiedzą co znaczy o rety. Nieobce mi uczucie. jak kiedyś powiedziałem w
byłej pracy "Do diaska" to też nie wiedzieli czy mi coś podać, czy się
śmiać mają....

No ale pomysl, ogladasz np Niagare, i co mowic - o rety, do diaska ?
:-)

J.

15 Data: Lipiec 27 2014 22:55:51
Temat: Re: polskie drogi
Autor: spider 

W dniu 2014-07-27 21:34, ToMasz pisze:

nieskutecznie oduczyć? Jakich słów używać w zamian?

Motyla noga!

16 Data: Lipiec 28 2014 09:58:26
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2014-07-27 22:55, spider pisze:

W dniu 2014-07-27 21:34, ToMasz pisze:

nieskutecznie oduczyć? Jakich słów używać w zamian?

Motyla noga!

Anacron! Nasz męczenniku! Pan do Ciebie. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

17 Data: Lipiec 27 2014 23:09:06
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2014-07-27 21:34, ToMasz pisze:

W dniu 27.07.2014 20:49, nadir pisze:

Obejrzałem 2 lub 3 filmiki i jest jeden, wspólny mianownik wielu
zdarzeń..."qrwa, qrwa, qrwa". :)
co w tym dziwnego, jeśli sami tak dzieci uczymy, a potem próbujemy
nieskutecznie oduczyć? Jakich słów używać w zamian?

Ostatnio wpadłem do rowu, samochód zawisł, katalizator podpalił trawę pod samochodem, a moja reakcja to było "hehehe" ;)

Człowiek się uodparnia na takie rzeczy - kwestia treningu.

18 Data: Lipiec 27 2014 23:35:32
Temat: Re: polskie drogi
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello ToMasz,

Sunday, July 27, 2014, 9:34:17 PM, you wrote:

Obejrzałem 2 lub 3 filmiki i jest jeden, wspólny mianownik wielu
zdarzeń..."qrwa, qrwa, qrwa". :)
co w tym dziwnego, jeśli sami tak dzieci uczymy, a potem próbujemy
nieskutecznie oduczyć? Jakich słów używać w zamian?

Motyla noga?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

19 Data: Lipiec 28 2014 03:11:32
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Pawel O'Pajak 

Powitanko,

co w tym dziwnego, jeśli sami tak dzieci uczymy, a potem próbujemy
nieskutecznie oduczyć?

Eeetam, spójrz na to z innej strony: Dla takiego obcokrajowca jez. polski jest koszmarem nie do opanowania. A tu wystarczy znac 1 slowo i juz rozumiesz polowe wypowiedzi;-) Ba, w przypadku tych filmikow to nawet wszystko mozesz zrozumiec znajac to 1 slowo.
W wietnamskim (i pewnie w innych azjatyckich jezykach tez) w zaleznosci od tego, jak sie wypowiada dane slowo, zalezy jego znaczenie, czasem skrajnie rozne. My nie gorsi, k'wa moze oznaczac zdenerwowanie, wypadek, zadume a nawet zachwyt wystarczy tylko nieco zmienic intonacje.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

20 Data: Lipiec 28 2014 19:50:52
Temat: Re: polskie drogi
Autor: mk4 

On 2014-07-27 17:40, J.F. wrote:


Dzieki Chinczykom, supermarketom i tanim kamerkom mamy juz prawie jak
w Rosji :-)

Obejrzalem pare filmikow i pewna rzecz mi sie nasunela. Jakies 10-15% przypadkow to jakies dziwne sytuacje, gdzie wedle przepisow wina jest ewidentna ... ale patrzac na nagranie z kamery (zwykle walacego czyli tego, ktory teoretycznie jest niewinny) wyglada to juz zupelnie inaczej.

Czesto gest ci goscie nie robili _nic_ aby uniknac kolizji. Widzac sytuacje na drodze - zamiar czy nawet juz wykonywany manewr nie podejmowali zadnych dzialan aby uniknac tego zdarzenia. A podstawowe dzialanie to po prostu zwolnic i zachowac ostroznosc oraz uwzgledniajac fakt, ze to co sie dzieje ewidentnie zmierza w kierunku kolizji.

A gdzies tam w przepisach jest, ze kolizji nalezy starac sie uniknac (w tych sukacjach nie ma mowy o tym, ze ktos musialby sie narazac zeby uniknac - wystarczylo po prostu zwolnic widzac rozwoj wypadkow i przede wszystkim na sile nie forsowac swojego pierwszenstwa).

A teraz pytanie - jak w takiej sytuacji zachowa sie sad jesli rzekomy sprawca powola sie na film i bedzie wnosil, ze faktycznie wymusil pierwszenstwo ale kolizji mozna bylo uniknac tylko ten drugi nie zrobil nic aby tak sie stalo - kontynuowal tylko jazde ktora doprowadzila do nieuchronnego - czyli zazwyczaj zwyklej stluczki.

Bo w sumi enie przypominam sobie przepisu ktory daje prawo walenia w co sie chce jesli mozna tego uniknac. Czy taki filmik to wystarczajacy material?

--
mk4

21 Data: Lipiec 28 2014 20:53:00
Temat: Re: polskie drogi
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 28 Jul 2014 19:50:52 +0200, mk4 napisał(a):

Obejrzalem pare filmikow i pewna rzecz mi sie nasunela. Jakies 10-15%
przypadkow to jakies dziwne sytuacje, gdzie wedle przepisow wina jest
ewidentna ... ale patrzac na nagranie z kamery (zwykle walacego czyli
tego, ktory teoretycznie jest niewinny) wyglada to juz zupelnie inaczej.

Czesto gest ci goscie nie robili _nic_ aby uniknac kolizji. Widzac
sytuacje na drodze - zamiar czy nawet juz wykonywany manewr nie
podejmowali zadnych dzialan aby uniknac tego zdarzenia. A podstawowe
dzialanie to po prostu zwolnic i zachowac ostroznosc oraz uwzgledniajac
fakt, ze to co sie dzieje ewidentnie zmierza w kierunku kolizji.

Jest jeszcze kwestia czasu reakcji - jak sie czlowiek nie spodziewa ze
mu taka glupote wytna, to sie czas wydluza.
Czasem czlowiek moze sie rozluznic, radio przestawic, sms przeczytac
.... no ale na skrzyzowaniu wypada jednak szczegolna ostroznosc
zachowac.

A teraz pytanie - jak w takiej sytuacji zachowa sie sad jesli rzekomy
sprawca powola sie na film i bedzie wnosil, ze faktycznie wymusil
pierwszenstwo ale kolizji mozna bylo uniknac tylko ten drugi nie zrobil
nic aby tak sie stalo - kontynuowal tylko jazde ktora doprowadzila do
nieuchronnego - czyli zazwyczaj zwyklej stluczki.

Jak to jest zwykla kolizja, to podejrzewam ze sad zalatwi sprawe
prosto - ale to jest sprawa przeciw oskarzonemu i nie bedziemy tego
zmieniac. No chyba ze policja skieruje takze druga.

Jak jest wypadek z rannymi/smiertelnymi, to juz mozna przeczytac ze
zarzucano niepodjecie "manewru obronnego". Czasem glupio, bo trzeba by
zaczac od ustalenia jaki ten manewr mial byc.

J.

22 Data: Lipiec 29 2014 12:26:36
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Pszemol 

"J.F."  wrote in message

Czasem czlowiek moze sie rozluznic, radio przestawic, sms przeczytac
... no ale na skrzyzowaniu wypada jednak szczegolna ostroznosc
zachowac.

????

Jaja sobie robisz czy tak poważnie uważasz? :-)

23 Data: Lipiec 29 2014 19:46:15
Temat: Re: polskie drogi
Autor: J.F. 

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości
"J.F."  wrote in message

Czasem czlowiek moze sie rozluznic, radio przestawic, sms przeczytac
... no ale na skrzyzowaniu wypada jednak szczegolna ostroznosc
zachowac.

????
Jaja sobie robisz czy tak poważnie uważasz? :-)

Takie przepisy - w miejscach szczegolnych obowiazuje szczegolna ostroznosc, a na zwyklej drodze - tylko "zwykla".

No I czas reakcji rosnie ... aczkolwiek tu jest wiekszosc zdarzen w szczegolnej ostroznosci.


J.

24 Data: Lipiec 29 2014 18:55:37
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Pszemol 

"J.F."  wrote in message

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości
"J.F."  wrote in message
Czasem czlowiek moze sie rozluznic, radio przestawic, sms przeczytac
... no ale na skrzyzowaniu wypada jednak szczegolna ostroznosc
zachowac.

????
Jaja sobie robisz czy tak poważnie uważasz? :-)

Takie przepisy - w miejscach szczegolnych obowiazuje szczegolna ostroznosc, a na zwyklej drodze - tylko "zwykla".

No I czas reakcji rosnie ... aczkolwiek tu jest wiekszosc zdarzen w szczegolnej ostroznosci.

Które przepisy pozwalają Ci w czasie kierowania samochodem
czytać smsa??? Przecież od tego prosta droga do wypadku!
Oczy masz mieć skierowane na drogę - bawiąc się radiem mój
kumpel przejechał na wprost skrzyżowanie z 4-stopami w USA :-)
Na szczęście nic nie jechało i przeżyliśmy...

25 Data: Lipiec 30 2014 03:12:02
Temat: Re: polskie drogi
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 29 Jul 2014 18:55:37 -0500 osobnik zwany Pszemol
napisał:

"J.F."  wrote in message

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości "J.F."
 wrote in message
Czasem czlowiek moze sie rozluznic, radio przestawic, sms przeczytac
... no ale na skrzyzowaniu wypada jednak szczegolna ostroznosc
zachowac.

????
Jaja sobie robisz czy tak poważnie uważasz? :-)

Takie przepisy - w miejscach szczegolnych obowiazuje szczegolna
ostroznosc, a na zwyklej drodze - tylko "zwykla".

No I czas reakcji rosnie ... aczkolwiek tu jest wiekszosc zdarzen w
szczegolnej ostroznosci.

Które przepisy pozwalają Ci w czasie kierowania samochodem czytać
smsa???

a który zabrania?

Przecież od tego prosta droga do wypadku! Oczy masz mieć

a to zupełnie co innego. Racja, ale formalnie patrz punkt 1

skierowane na drogę - bawiąc się radiem mój kumpel przejechał na wprost
skrzyżowanie z 4-stopami w USA :-) Na szczęście nic nie jechało i
przeżyliśmy...





--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

26 Data: Lipiec 30 2014 06:28:35
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Shrek 

On 2014-07-30 05:12, masti wrote:

Które przepisy pozwalają Ci w czasie kierowania samochodem czytać
smsa???

a który zabrania?

Ten zabraniający korzystania z telefonu jeśli konieczne jest użycie ręki?

Shrek.

27 Data: Lipiec 30 2014 08:24:10
Temat: Re: polskie drogi
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 30 Jul 2014 06:28:35 +0200 osobnik zwany Shrek napisał:

On 2014-07-30 05:12, masti wrote:

Które przepisy pozwalają Ci w czasie kierowania samochodem czytać
smsa???

a który zabrania?

Ten zabraniający korzystania z telefonu jeśli konieczne jest użycie
ręki?

"trzymania w ręku" - telefon wisi sobie  uchwycie a to nie jest moja ręka




--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

28 Data: Lipiec 30 2014 10:58:49
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Shrek 

On 2014-07-30 10:24, masti wrote:

Ten zabraniający korzystania z telefonu jeśli konieczne jest użycie
ręki?

"trzymania w ręku" - telefon wisi sobie  uchwycie a to nie jest moja ręka

To się będziesz przed sądem tłumaczył. Zwycięstwa ci nie wróżÄ™;)

Shrek.

29 Data: Lipiec 30 2014 09:31:21
Temat: Re: polskie drogi
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 30 Jul 2014 10:58:49 +0200 osobnik zwany Shrek napisał:

On 2014-07-30 10:24, masti wrote:

Ten zabraniający korzystania z telefonu jeśli konieczne jest użycie
ręki?

"trzymania w ręku" - telefon wisi sobie  uchwycie a to nie jest moja
ręka

To się będziesz przed sądem tłumaczył. Zwycięstwa ci nie wróżÄ™;)

następny co ma fantazje.



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

30 Data: Lipiec 30 2014 18:09:13
Temat: Re: polskie drogi
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-07-30 11:31, Użytkownik masti napisał:

Ten zabraniający korzystania z telefonu jeśli konieczne jest użycie
ręki?

"trzymania w ręku" - telefon wisi sobie  uchwycie a to nie jest moja
ręka

To się będziesz przed sądem tłumaczył. Zwycięstwa ci nie wróżÄ™;)

następny co ma fantazje.

Myli prawo z własnym wyobrażeniem na jego temat.
A prawo jest na tylu głupio tworzone że dowcipni
obwieszają swoje auto kamerami, pieką czy kupują
fajne ciasteczka w kształcie telefonów a potem
prowokują policję do zatrzymania ich do kontroli.
I potem policjant przed kamerą musi przyznać że
trzymania ciasteczka nie jest wykroczeniem.  :-)


Pozdrawiam

31 Data: Lipiec 30 2014 19:21:16
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Shrek 

On 2014-07-30 18:09, RadoslawF wrote:

Myli prawo z własnym wyobrażeniem na jego temat.
A prawo jest na tylu głupio tworzone że dowcipni
obwieszają swoje auto kamerami, pieką czy kupują
fajne ciasteczka w kształcie telefonów a potem
prowokują policję do zatrzymania ich do kontroli.

A ty mylisz swoją wiarę w teorię (bardzo wąsko pojetą) z praktyką. No to obwieś sobie auto kamerami i pisz smsa w czasie jazdy obok radiowozu.

I potem policjant przed kamerą musi przyznać że
trzymania ciasteczka nie jest wykroczeniem.  :-)

Zawstydź Wardęgę i Anacrona - napisz jak cię komendant przepraszał na tylnym siedzeniu;)

Shrek.

32 Data: Lipiec 30 2014 20:09:34
Temat: Re: polskie drogi
Autor: cef 

W dniu 2014-07-30 19:21, Shrek pisze:

Zawstydź Wardęgę i Anacrona - napisz jak cię komendant przepraszał
na tylnym siedzeniu;)

Ja chciałem zapytać  trochę OT.
Znam mniej więcej historię z przepraszającym komendantem.
Ale nie rozumiem roli tylnego siedzenia. Dlaczego płacz na tylnym siedzeniu
jest jakoś bardziej wartościowy (dla przepraszanego)?
W zasadzie jeśli miało to by być miarą upokorzenia
czy udowodnienia czyjejś racji, to czy komendant
nie powinien płakać i przepraszać na przednim siedzeniu?
(z zaznaczeniem, że na drodze krajowej)

33 Data: Lipiec 30 2014 20:30:09
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Shrek 

On 2014-07-30 20:09, cef wrote:

Ja chciałem zapytać  trochę OT.
Znam mniej więcej historię z przepraszającym komendantem.
Ale nie rozumiem roli tylnego siedzenia. Dlaczego płacz na tylnym siedzeniu
jest jakoś bardziej wartościowy (dla przepraszanego)?
W zasadzie jeśli miało to by być miarą upokorzenia
czy udowodnienia czyjejś racji, to czy komendant
nie powinien płakać i przepraszać na przednim siedzeniu?
(z zaznaczeniem, że na drodze krajowej)

Nie wiem, ale podejrzewam, że chodzi o to że zwykle policjanci zapraszają do siebie na tylne siedzenie i tam twardzi piraci drogowi zmieniają się w cienki płaczliwe bolki . A tu Anacron zaprasza policjanta i role się zmieniają - prawdziwy z niego strażnik teksasu;)

PS - to chyba nie był komendant, tylko jakiś kot z policji, któremu koledzy kazali iść Anacrona przepraszać i zrobić mu łaskę, bo żyć się w mieście nie dało - tak policję gnębił.

Shrek.

34 Data: Lipiec 30 2014 21:39:58
Temat: Re: polskie drogi
Autor: cef 

W dniu 2014-07-30 20:30, Shrek pisze:

Ale nie rozumiem roli tylnego siedzenia. Dlaczego płacz na tylnym
siedzeniu
jest jakoś bardziej wartościowy (dla przepraszanego)?
W zasadzie jeśli miało to by być miarą upokorzenia
czy udowodnienia czyjejś racji, to czy komendant
nie powinien płakać i przepraszać na przednim siedzeniu?
(z zaznaczeniem, że na drodze krajowej)

Nie wiem, ale podejrzewam, że chodzi o to że zwykle policjanci
zapraszają do siebie na tylne siedzenie i tam twardzi piraci drogowi
zmieniają się w cienki płaczliwe bolki .

To chyba właściwy trop. :-)

PS - to chyba nie był komendant, tylko jakiś kot z policji

Faktycznie, komendant kojarzy mi się z kawą.

35 Data: Lipiec 31 2014 20:27:41
Temat: Re: polskie drogi
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-07-30 19:21, Użytkownik Shrek napisał:

Myli prawo z własnym wyobrażeniem na jego temat.
A prawo jest na tylu głupio tworzone że dowcipni
obwieszają swoje auto kamerami, pieką czy kupują
fajne ciasteczka w kształcie telefonów a potem
prowokują policję do zatrzymania ich do kontroli.

A ty mylisz swoją wiarę w teorię (bardzo wąsko pojetą) z praktyką. No to
obwieś sobie auto kamerami i pisz smsa w czasie jazdy obok radiowozu.

Ty faktycznie nie czytasz lub nie rozumiesz co czytasz.
"telefon wisi sobie  uchwycie a to nie jest moja ręka" -
nie doczytałeś czy nie zrozumiałeś ?

I potem policjant przed kamerą musi przyznać że
trzymania ciasteczka nie jest wykroczeniem.  :-)

Zawstydź Wardęgę i Anacrona - napisz jak cię komendant przepraszał na
tylnym siedzeniu;)

A to akurat niebyła moja zabawa z policją.
Też nie doczytałeś ?


Pozdrawiam

36 Data: Lipiec 30 2014 18:39:44
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Pszemol 

"RadoslawF"  wrote in message

Myli prawo z własnym wyobrażeniem na jego temat.
A prawo jest na tylu głupio tworzone że dowcipni
obwieszają swoje auto kamerami, pieką czy kupują
fajne ciasteczka w kształcie telefonów a potem
prowokują policję do zatrzymania ich do kontroli.
I potem policjant przed kamerą musi przyznać że
trzymania ciasteczka nie jest wykroczeniem.  :-)

Oj, coś mi się wydaje że po prostu udało mu się, bo
ich zaskoczył i nie byli przygotowani... Bo nie wierzę
że nie ma przepisu na to, żeby go wysadzić z auta
i przeszukać czy nie ma w aucie telefonu z którego była
rozmowa a potem tylko ciasko zostało podmienione.

Swoją drogą mają w Polsce radiowozy kamery ustawione
aby nakręcały moment zatrzymania kierowcy i to co się
u niego dzieje w kabinie?

37 Data: Lipiec 31 2014 20:24:54
Temat: Re: polskie drogi
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-07-31 01:39, Użytkownik Pszemol napisał:

Myli prawo z własnym wyobrażeniem na jego temat.
A prawo jest na tylu głupio tworzone że dowcipni
obwieszają swoje auto kamerami, pieką czy kupują
fajne ciasteczka w kształcie telefonów a potem
prowokują policję do zatrzymania ich do kontroli.
I potem policjant przed kamerą musi przyznać że
trzymania ciasteczka nie jest wykroczeniem.  :-)

Oj, coś mi się wydaje że po prostu udało mu się, bo
ich zaskoczył i nie byli przygotowani... Bo nie wierzę
że nie ma przepisu na to, żeby go wysadzić z auta
i przeszukać czy nie ma w aucie telefonu z którego była
rozmowa a potem tylko ciasko zostało podmienione.

Nie do końca. Oni są odważni jak czuja się bezkarni a
lamery t bezkarnoć zabierają. Jak jest jedna to można
spróbować ją zabrać i potraktować dowcipnisia tak jak
piszesz. Tyle że tam była nie jedna a kilka i nie mieli
pewności czy aby nie ma drugiego wozu który ich też
nagrywa. I stąd uprzejmoć i przyznanie że ciasteczka
w kształcie telefonu można w czasie jazdy trzymać w łapce
legalnie.

Swoją drogą mają w Polsce radiowozy kamery ustawione
aby nakręcały moment zatrzymania kierowcy i to co się
u niego dzieje w kabinie?

To co się dzieje w kabinie u zatrzymanego na pewno nie
filmują. No i jeszcze się nie zdarzyło aby w przypadku
oskarżenia policjanta o coś kamera która powinna to nagrywać
faktycznie nagrywała. Okazuje się że w tym momencie nie
działała kamera lub urządzenie zapisujące.


Pozdrawiam

38 Data: Sierpien 01 2014 00:33:46
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Pszemol 

"RadoslawF"  wrote in message

Oj, coś mi się wydaje że po prostu udało mu się, bo
ich zaskoczył i nie byli przygotowani... Bo nie wierzę
że nie ma przepisu na to, żeby go wysadzić z auta
i przeszukać czy nie ma w aucie telefonu z którego była
rozmowa a potem tylko ciasko zostało podmienione.

Nie do końca. Oni są odważni jak czuja się bezkarni a
lamery t bezkarnoć zabierają. Jak jest jedna to można
spróbować ją zabrać i potraktować dowcipnisia tak jak
piszesz. Tyle że tam była nie jedna a kilka i nie mieli
pewności czy aby nie ma drugiego wozu który ich też
nagrywa. I stąd uprzejmoć i przyznanie że ciasteczka
w kształcie telefonu można w czasie jazdy trzymać w łapce
legalnie.

Nie o to mi chodziło...
Policjant widzi kierowcę trzymającego w ręce przy uchu
telefon. Po zatrzymaniu widzi "ciasteczko" a telefonu nie.
Ale... Kto trzyma ciastko przy uchu? Z tego wniosek, że
nie było to ciastko tylko telefon który po zatrzymaniu
został na ciastko podmieniony. Taka argumentacja może
przekonać sędziego bo przecież nikt normalny nie trzyma
przy uchu ciasteczek.

39 Data: Sierpien 01 2014 19:52:06
Temat: Re: polskie drogi
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-08-01 07:33, Użytkownik Pszemol napisał:

Nie do końca. Oni są odważni jak czuja się bezkarni a
lamery t bezkarnoć zabierają. Jak jest jedna to można
spróbować ją zabrać i potraktować dowcipnisia tak jak
piszesz. Tyle że tam była nie jedna a kilka i nie mieli
pewności czy aby nie ma drugiego wozu który ich też
nagrywa. I stąd uprzejmoć i przyznanie że ciasteczka
w kształcie telefonu można w czasie jazdy trzymać w łapce
legalnie.

Nie o to mi chodziło...
Policjant widzi kierowcę trzymającego w ręce przy uchu
telefon. Po zatrzymaniu widzi "ciasteczko" a telefonu nie.
Ale... Kto trzyma ciastko przy uchu? Z tego wniosek, że
nie było to ciastko tylko telefon który po zatrzymaniu
został na ciastko podmieniony. Taka argumentacja może
przekonać sędziego bo przecież nikt normalny nie trzyma
przy uchu ciasteczek.

Gdyby nie kamery to może by przekonała a może jednak nie.
W sytuacji kiedy wszystko było nagrywane nie będzie już zeznania
wiarygodnego policjanta przeciwko oskarżonemu tylko
zeznania mało wiarygodnego policjanta przeciwko zapisowi
audio i video. Jak myślisz, sędzia podważy wiarygodnoć
zapisu z kilku kamer na korzyć policjanta idioty który
zdecydował się ić w takiej sytuacji do sądu ?


Pozdrawiam

40 Data: Sierpien 02 2014 16:34:28
Temat: Re: polskie drogi
Autor: Pszemol 

"RadoslawF"  wrote in message

Dnia 2014-08-01 07:33, Użytkownik Pszemol napisał:

Nie do końca. Oni są odważni jak czuja się bezkarni a
lamery t bezkarnoć zabierają. Jak jest jedna to można
spróbować ją zabrać i potraktować dowcipnisia tak jak
piszesz. Tyle że tam była nie jedna a kilka i nie mieli
pewności czy aby nie ma drugiego wozu który ich też
nagrywa. I stąd uprzejmoć i przyznanie że ciasteczka
w kształcie telefonu można w czasie jazdy trzymać w łapce
legalnie.

Nie o to mi chodziło...
Policjant widzi kierowcę trzymającego w ręce przy uchu
telefon. Po zatrzymaniu widzi "ciasteczko" a telefonu nie.
Ale... Kto trzyma ciastko przy uchu? Z tego wniosek, że
nie było to ciastko tylko telefon który po zatrzymaniu
został na ciastko podmieniony. Taka argumentacja może
przekonać sędziego bo przecież nikt normalny nie trzyma
przy uchu ciasteczek.

Gdyby nie kamery to może by przekonała a może jednak nie.
W sytuacji kiedy wszystko było nagrywane nie będzie już zeznania
wiarygodnego policjanta przeciwko oskarżonemu tylko
zeznania mało wiarygodnego policjanta przeciwko zapisowi
audio i video. Jak myślisz, sędzia podważy wiarygodnoć
zapisu z kilku kamer na korzyć policjanta idioty który
zdecydował się ić w takiej sytuacji do sądu ?

Oglądnij ten film, pierwsza scenka:
http://www.cda.pl/video/11297020/Policjanci-vs-telefon-ciastko

Facet rozmawia przez prawdziwy, a już po syrenach i zatrzymaniu
podmienia telefon przez który rozmawiał na dopiero w tej
sekundzie odwinięty z alu folii ciasteczkowy, cytuję: "teraz telefon
podmieniamy na ten czekoladowy i kontynuujemy rozmowę".

A więc chyba nikt poza tą jawną operacją robienia policji w konia
nie skorzysta z tej metody na uniknięcie mandatu za telefon przy uchu.

Policja na tych filmikach jest zilustrowana bardzo niezaradnie.
Zgadzam się z kolegą obok co stwierdził że ten "cwaniak" powinien
przejechać się gdzieś gdzie Policja nie ma poczucia humoru
lub jest bardziej zestresowana i w takiej sytuacji wyczuje że nie
chodzi o trzymanie ciasteczka przy uchu (bo kto to robi?) tylko
że telefon został podmieniony już po zatrzymaniu i zobaczylibyśmy
co by się działo dalej. Ten człowiek byłby wyprowadzony z auta,
posadzony na tylnym siedzeniu radiowozu a w tym czasie Policja
przeszukałaby jego auto i jak znaleźliby telefon to myślę że
przetrzepaliby mu tyłek w inny sposób...

41 Data: Sierpien 03 2014 11:58:23
Temat: Re: polskie drogi
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-08-02 23:34, Użytkownik Pszemol napisał:

Nie do końca. Oni są odważni jak czuja się bezkarni a
lamery t bezkarnoć zabierają. Jak jest jedna to można
spróbować ją zabrać i potraktować dowcipnisia tak jak
piszesz. Tyle że tam była nie jedna a kilka i nie mieli
pewności czy aby nie ma drugiego wozu który ich też
nagrywa. I stąd uprzejmoć i przyznanie że ciasteczka
w kształcie telefonu można w czasie jazdy trzymać w łapce
legalnie.

Nie o to mi chodziło...
Policjant widzi kierowcę trzymającego w ręce przy uchu
telefon. Po zatrzymaniu widzi "ciasteczko" a telefonu nie.
Ale... Kto trzyma ciastko przy uchu? Z tego wniosek, że
nie było to ciastko tylko telefon który po zatrzymaniu
został na ciastko podmieniony. Taka argumentacja może
przekonać sędziego bo przecież nikt normalny nie trzyma
przy uchu ciasteczek.

Gdyby nie kamery to może by przekonała a może jednak nie.
W sytuacji kiedy wszystko było nagrywane nie będzie już zeznania
wiarygodnego policjanta przeciwko oskarżonemu tylko
zeznania mało wiarygodnego policjanta przeciwko zapisowi
audio i video. Jak myślisz, sędzia podważy wiarygodnoć
zapisu z kilku kamer na korzyć policjanta idioty który
zdecydował się ić w takiej sytuacji do sądu ?

Oglądnij ten film, pierwsza scenka:
http://www.cda.pl/video/11297020/Policjanci-vs-telefon-ciastko

Facet rozmawia przez prawdziwy, a już po syrenach i zatrzymaniu
podmienia telefon przez który rozmawiał na dopiero w tej
sekundzie odwinięty z alu folii ciasteczkowy, cytuję: "teraz telefon
podmieniamy na ten czekoladowy i kontynuujemy rozmowę".

Facet nie rozmawia tylko robi scenkę dla kamery.
Jak udowodnisz ze w scence brał udział telefon a nie ciasteczko ?

Zabawa była głupia ale pokazywała to co już pisałem, władza
i odwaga stróżów kończy się w momencie kiedy zaczyna się
nagranie tego co robią.


Pozdrawiam

42 Data: Sierpien 04 2014 00:43:44
Temat: Re: polskie drogi
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "RadoslawF"

Zabawa była głupia ale pokazywała to co już pisałem, władza
i odwaga stróżów kończy się w momencie kiedy zaczyna się
nagranie tego co robią.

To raczej problem ...

- telefon ?
- nie, ciasteczko.
- to może gaśnicę sprawdzimy ?
- ...


Największy obibok znajdzie możliwoć wykazania się

43 Data: Sierpien 04 2014 00:55:11
Temat: Re: polskie drogi
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-08-04 00:43, Użytkownik John Kołalsky napisał:


Zabawa była głupia ale pokazywała to co już pisałem, władza
i odwaga stróżów kończy się w momencie kiedy zaczyna się
nagranie tego co robią.

To raczej problem ...

- telefon ?
- nie, ciasteczko.
- to może gaśnicę sprawdzimy ?
- ...


Największy obibok znajdzie możliwoć wykazania się

To w czym problem, niech sprawdza, gaśnice mam trzy bo niedawno
pracowałem jako specjalista od ppoż i zostało mi kilka naprawdę
niezłych. Ale jaki problem kupić w supermarkecie za dwadzieścia
złotych ? lub dostać w gratisie u diagnosty (mój proponuje talon
na LPG lub gaśnicę, ostatnio poszerzył asortyment ale nie pamiętam
o co). Trójkąt też mam, mam nawet starą apteczkę jakby przepisy
się nagle zmieniły.  :-)

I nie zakładasz chyba ze na takie zabawy pojedzie goć rozklekotanym
polonezem czy dużym fiatem.


Pozdrawiam

44 Data: Lipiec 30 2014 10:27:06
Temat: Re: polskie drogi
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 29 Jul 2014 18:55:37 -0500, Pszemol napisał(a):

"J.F."  wrote in message
Czasem czlowiek moze sie rozluznic, radio przestawic, sms przeczytac
... no ale na skrzyzowaniu wypada jednak szczegolna ostroznosc
zachowac.
????
Jaja sobie robisz czy tak poważnie uważasz? :-)
Takie przepisy - w miejscach szczegolnych obowiazuje szczegolna
ostroznosc, a na zwyklej drodze - tylko "zwykla".
No I czas reakcji rosnie ... aczkolwiek tu jest wiekszosc zdarzen w
szczegolnej ostroznosci.

Które przepisy pozwalają Ci w czasie kierowania samochodem
czytać smsa??? Przecież od tego prosta droga do wypadku!

A, o to chodzi, z sms zartowalem, aczkolwiek zakazu nie ma, o ile nie
trzymasz telefonu w reku :-)

Ale przeciez sa inne powody do dekoncentracji - radio, mapa, predkosc,
paliwo, nawigacja, dzieci, zona, pasazerka, reklama - i jak cie w tym
momencie zaskoczy inny kierowca,  to zarzut bedzie jak wyzej - wypadku
mozna by uniknac, ale drugi kierowca nic nie zrobil..

Oczy masz mieć skierowane na drogę - bawiąc się radiem mój
kumpel przejechał na wprost skrzyżowanie z 4-stopami w USA :-)
Na szczęście nic nie jechało i przeżyliśmy...

J.

polskie drogi



Grupy dyskusyjne