Grupy dyskusyjne   »   popieprzony kraj...

popieprzony kraj...



1 Data: Wrzesien 02 2008 23:36:59
Temat: popieprzony kraj...
Autor:

pisze bo coraz bardziej mnie wkurza nasza eRPe a w szczególności
cholerna biurokracja.
18 sierpnia kupiłem sobie w dojczach autko i na żółtych wróciłem do
polski - nastepnego dnia zrobiłem przegląd, w UC złożyłem deklarację
AKCU, dałem papiery do translatora, dzień później już byłem w
skarbowym po Vat25. I cholera mnie bierze, bo świstek Vat25 wydano mi
wczoraj, a w UC wyznaczono mi termin na 5 września. Tego samego dnia
po odebraniu świstka z UC lecę od razu do swojego wydziału komunikacji
celem zarejestrowania - ale tu oczywiście Zonk - w piątek owszem
przepatrzą mi papiery, zrobią ksero, oddadzą oryginały i.... wyznaczą
termin za dwa tygodnie celem zgłoszenia się po tymczasowe tablice i
"miętki" dowód. Szlag mnie trafia bo zgodnie z prawem autko powinno do
tego czasu stać "na klockach" i zero frajdy z życia... choć widze, że
niektórzy leją na to sikiem obojętnym - czytałem w korkach rejestracje
z maja.... lutego tego roku.
Mam doła.. jedyna frajda to kupiłem i zamontowałem sobie siatke
grodziową do swojego kombiaka :) i wypiłem przy tym dwa browarki na
legalu hehehe.

Dlaczego w tym kraju wszystko musi trwać i trwa o kasie za opłaty już
nie wspomnę..



2 Data: Wrzesien 03 2008 09:19:06
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: Frost 

Dlaczego w tym kraju wszystko musi trwać i trwa o kasie za opłaty już
nie wspomnę.

Niezle, to ja dodam ze jutro konczy mi sie tymczasowy dowod rejestracyjny a nie zdazyli wydrukowac normalnego, i co? Pani z usmiechem, to niech Pan przyjdzie przedluzymy jeszcze raz ten tymczasowy, paranoja lekka. No ale ja moge jezdzic :>

pzdr

Darek

3 Data: Wrzesien 03 2008 09:50:56
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Frost"  napisał w wiadomości

Niezle, to ja dodam ze jutro konczy mi sie tymczasowy dowod
rejestracyjny a nie zdazyli wydrukowac normalnego, i co? Pani z
usmiechem, to niech Pan przyjdzie przedluzymy jeszcze raz ten
tymczasowy, paranoja lekka. No ale ja moge jezdzic :>

A sprawdziles na pwpw.pl ?

Ja rozumiem ze moga nie zrobic 5 mln dowodow w jeden miesiac,
wydawalo mi sie ze teraz nie ma zadnej nawalnicy i drukuja na
biezaco.


J.

4 Data: Wrzesien 03 2008 09:57:37
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: TomaszB 

J.F. pisze:

A sprawdziles na pwpw.pl ?

Ja rozumiem ze moga nie zrobic 5 mln dowodow w jeden miesiac, wydawalo mi sie ze teraz nie ma zadnej nawalnicy i drukuja na biezaco.

Tyle się dowiedziałem:

(8/27/08) Dow. Rejestracyjny: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.

(8/27/08) Karta Pojazdu: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.

Co do PWPW to może jeszcze się z dowodów otrząsają, ludzie na urlop poszli pierwszy raz od roku;)

5 Data: Wrzesien 03 2008 09:29:31
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: Grejon 

 pisze:

pisze bo coraz bardziej mnie wkurza nasza eRPe a w szczególności
cholerna biurokracja.
18 sierpnia kupiłem sobie w dojczach autko i na żółtych wróciłem do
polski - nastepnego dnia zrobiłem przegląd, w UC złożyłem deklarację
AKCU, dałem papiery do translatora, dzień później już byłem w
skarbowym po Vat25. I cholera mnie bierze, bo świstek Vat25 wydano mi
wczoraj, a w UC wyznaczono mi termin na 5 września. Tego samego dnia
po odebraniu świstka z UC lecę od razu do swojego wydziału komunikacji
celem zarejestrowania - ale tu oczywiście Zonk - w piątek owszem
przepatrzą mi papiery, zrobią ksero, oddadzą oryginały i.... wyznaczą
termin za dwa tygodnie celem zgłoszenia się po tymczasowe tablice i

Z jakiej racji tymczasowe? Ja od razu dostałem normalne blachy, już nie wspominając o tym że całość trwała 2 tygodnie (3 jeśli liczyć odbiór twardego dowodu).

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

6 Data: Wrzesien 03 2008 00:36:13
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor:

o własnie - to jest także dobre pytanie. Tak wynika z rozmów
telefonicznych z kompetentnymi uirzędniczkami. Mam nadzieję, ze w
piątek się wszystko wyjaśni.

7 Data: Wrzesien 03 2008 09:36:10
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w wiadomości

18 sierpnia kupiłem sobie w dojczach autko i na żółtych wróciłem
do
polski - nastepnego dnia zrobiłem przegląd, w UC złożyłem
deklarację
AKCU, dałem papiery do translatora, dzień później już byłem w
skarbowym po Vat25. I cholera mnie bierze, bo świstek Vat25
wydano mi
wczoraj, a w UC wyznaczono mi termin na 5 września. Tego samego
dnia
po odebraniu świstka z UC lecę od razu do swojego wydziału
komunikacji
celem zarejestrowania - ale tu oczywiście Zonk - w piątek owszem
przepatrzą mi papiery, zrobią ksero, oddadzą oryginały i....
wyznaczą
termin za dwa tygodnie celem zgłoszenia się po tymczasowe tablice
i
"miętki" dowód.

Zaraz, ale to chyba masz jakies wyjatkowo wredne miasto.
US tydzien, UC tydzien, docelowe tablice i tymczasowy dowod od
reki -
tzn po odczekaniu swojego w kolejce. No chyba ze na zoltych
procedura inna..

Dlaczego w tym kraju wszystko musi trwać i trwa o kasie za opłaty
już
nie wspomnę..

A jak bede zakladal Partie Kierowcow, to sie zapiszesz ? :-)

J.

8 Data: Wrzesien 03 2008 09:47:53
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: TomaszB 

 pisze:

Dlaczego w tym kraju wszystko musi trwać i trwa o kasie za opłaty już
nie wspomnę..

Nie wiem gdzie mieszkasz, ale u mnie było tak:
1. Sobota
-rano przywiezienie auta od dojczów
-po południu tłumaczenie papierów
2. Poniedziałek
-godzina 7, badania tachniczne
-godzina 8, złożenie papierów w UC
-godzina 9, opłata akcyzy i odebranie papierów z UC
-godzina 9.30, wniosek VAT24 w US
-godzina 9.45, odebranie decyzji z US
3. Wtorek
-godzina 6.30, ustawienie się w kolejce do UM
-godzina 8.07, otrzymanie numerku na rejestrację na godzinę około 10.20
-godzina 11.30, wychodzę z blachami, miękkim dowodem, naklejką itp.
-godzina 12, wizyta u brokera
-godzina 12.30, wyjazd z garażu zarejestrowanym autkiem

PS. Wszystkie urzędy mają ten sam problem, czyli 2 tygodniowy poślizg z wydawaniem twardych dowodów.

9 Data: Wrzesien 03 2008 09:52:43
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: Grejon 

TomaszB pisze:

Nie wiem gdzie mieszkasz, ale u mnie było tak:
1. Sobota
-rano przywiezienie auta od dojczów
-po południu tłumaczenie papierów
2. Poniedziałek
-godzina 7, badania tachniczne
-godzina 8, złożenie papierów w UC
-godzina 9, opłata akcyzy i odebranie papierów z UC
-godzina 9.30, wniosek VAT24 w US
-godzina 9.45, odebranie decyzji z US
3. Wtorek
-godzina 6.30, ustawienie się w kolejce do UM
-godzina 8.07, otrzymanie numerku na rejestrację na godzinę około 10.20
-godzina 11.30, wychodzę z blachami, miękkim dowodem, naklejką itp.
-godzina 12, wizyta u brokera
-godzina 12.30, wyjazd z garażu zarejestrowanym autkiem

8-| I to wszystko w Polsce? Powiedz gdzie to się może tam przeprowadzę :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

10 Data: Wrzesien 03 2008 09:54:03
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: TomaszB 

Grejon pisze:

8-| I to wszystko w Polsce? Powiedz gdzie to się może tam przeprowadzę :)


Białystok, niby Polska B, ale to jakoś wyjątkowo sprawnie poszło:)

11 Data: Wrzesien 04 2008 22:34:36
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: MK 

Dnia Wed, 03 Sep 2008 09:54:03 +0200, TomaszB napisał(a):

Grejon pisze:
8-| I to wszystko w Polsce? Powiedz gdzie to się może tam przeprowadzę :)


Białystok, niby Polska B, ale to jakoś wyjątkowo sprawnie poszło:)

Jak sprowadzałem autko i rejestrowałem w Łodzi to o 8:00 byłem w wydziale
komunikacji, a o 9:15 wyszedłem z tablicami pod pachą. Nie wiem jak ze
skarbówką, bo auto miało tablice NATO-USA, ale kupowane było w Polsce po
ocleniu (w Niemczech), zaakcyzowaniu i przejrzeniu. Ja dostałem od
sprzedającego fakturę VAT i żadna skarbówka nie była mi potrzebna.

Pozdrawiam, Marcin

12 Data: Wrzesien 03 2008 09:57:09
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: J.F. 

Użytkownik "TomaszB"  napisał w wiadomości

Nie wiem gdzie mieszkasz, ale u mnie było tak:
2. Poniedziałek
-godzina 7, badania tachniczne
-godzina 8, złożenie papierów w UC
-godzina 9, opłata akcyzy i odebranie papierów z UC

We wrocku by sie tak nie dalo.
Kasy nie ma, urzad potwierdza po wplynieciu na konto, niby mamy
21w i mozna by to zalatwic
od minut do kilku godzin, ale "prosze przyjsc za tydzien".

-godzina 9.30, wniosek VAT24 w US
-godzina 9.45, odebranie decyzji z US

I tu tez tydzien..

PS. Wszystkie urzędy mają ten sam problem, czyli 2 tygodniowy
poślizg z wydawaniem twardych dowodów.

IMHO - PWPW sie wyrabia dosc szybko. Zlecenie idzie do Warszawy
elektronicznie wiec w jeden dzien,
drugi dzien produkcja, w nocy kurier rozwozi i w zasadzie moglby
byc po dwoch dniach.
Gorzej w malych miejscowosciach, gdzie sie oplaca poczekac az sie
uzbiera wieksza paczka.

Kto akurat rejestruje auto moze sprawdzic w pwpw jak wyglada
status jego zamowienia.

J.

13 Data: Wrzesien 03 2008 01:11:35
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor:

chorynda.... w czepku urodzony :))))

14 Data: Wrzesien 03 2008 11:02:07
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: glizda 


Użytkownik "TomaszB"

PS. Wszystkie urzędy mają ten sam problem, czyli 2 tygodniowy poślizg z wydawaniem twardych dowodów.

U mnie 6 tygodni. Auto kupione było zarejestrowane w Polsce, w innym powiecie.

15 Data: Wrzesien 03 2008 10:23:27
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: omega_fan 

przepatrzą mi papiery, zrobią ksero, oddadzą oryginały i.... wyznaczą
termin za dwa tygodnie celem zgłoszenia się po tymczasowe tablice i
"miętki" dowód. Szlag mnie trafia bo zgodnie z prawem autko powinno do

??

Wtorek wieczór - przywiozłem auto.
Środa rano - tłumaczenia, akcyza, złożenie papierów do US.
Środa po południu - odebranie zaświadczenia z US.
Czwartek rano - rejestracja w WK. O 9:00 jechałem
już autem na PL tablicach.

2 dni przed końcem okresu ważności tymczasowego dowodu
pojechałem po odbiór stałego dowodu - zajęło to 30
minut.

Miejsce akcji - Zielona Góra.

16 Data: Wrzesien 03 2008 10:48:13
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: omega_fan 

Środa rano - tłumaczenia, akcyza, złożenie papierów do US.

Aaa zapomniałem o badaniu technicznym - oczywiście na
samym początku w środę rano.

17 Data: Wrzesien 03 2008 10:50:06
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: zkruk [Lodz] 

Użytkownik wrote:

Dlaczego w tym kraju wszystko musi trwać i trwa o kasie za opłaty już
nie wspomnę..

a ja dziś wstałem o 6:30
o 7 byłem pod urzędem
o 7:30 ustwiłem się w kolejce osób do weryfikacji
o 7:59 pani wskazała mi okienko 48
o 8:31 wyszedłem z tablicami....

byłem zaskoczony....

natomiast ubezpieczyciel mówił, że jego znajomy w Wieluniu (chyba) wczoraj
dostał termin do stawienia się na 16 września....
tia....

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

18 Data: Wrzesien 03 2008 17:47:45
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: castrol 

zkruk [Lodz] pisze:

a ja dziś wstałem o 6:30
o 7 byłem pod urzędem
o 7:30 ustwiłem się w kolejce osób do weryfikacji
o 7:59 pani wskazała mi okienko 48
o 8:31 wyszedłem z tablicami....

byłem zaskoczony....

To jakies zarty :D

Gdy ja rejestrowalem auto to

wszedlem na strone www, wypelnilem zgloszenie i wyslalem online. Za niedlugi czas, telefon z odpowiedniego WK z pytaniem na ktora godzine mnie umowic. Na umowiona godzine przyszedlem elegancko, pobralem nr z informacji, po czym udalem sie do odpowiedniego okienka - bez kolejek i innych ceregieli. Zlozyme dokumenty, otrzymalem tablice i tymczasowy DR.

To samo z odbiorem twardego DR. Poszedlem, zapisalem sie na konkretny dzien i godzine. Az mi sie smiac chcialo z ludzi ktorzy stali rano jak idioci w kolejce :D


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

19 Data: Wrzesien 03 2008 19:06:05
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: Rockk 

Gdy ja rejestrowalem auto to

wszedlem na strone www, wypelnilem zgloszenie i wyslalem online. Za
niedlugi czas, telefon z odpowiedniego WK z pytaniem na ktora godzine mnie
umowic. Na umowiona godzine przyszedlem elegancko, pobralem nr z
informacji, po czym udalem sie do odpowiedniego okienka - bez kolejek i
innych ceregieli. Zlozyme dokumenty, otrzymalem tablice i tymczasowy DR.

To samo z odbiorem twardego DR. Poszedlem, zapisalem sie na konkretny
dzien i godzine. Az mi sie smiac chcialo z ludzi ktorzy stali rano jak
idioci w kolejce :D

w jakim miescie mieszkasz?

20 Data: Wrzesien 03 2008 19:31:44
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: castrol 

Rockk pisze:

w jakim miescie mieszkasz?

W Warszawie. Wypelniasz wniosek online, a on wedruje do odpowiednie WK wlasciwego dla miejsca zamieszkania.

Mozna takze umawiac sie, na konkretna godzine, telefonicznie badz osobiscie. Nie wierze aby w innych WK nie bylo mozliwosci zapisania sie na konkretny termin tylko trzeba przyjsc o 5 rano i ustawic sie w ogonku.

Nawet w Warszawie, jak przyszedlem przed 8 do WK to przed wejsciem stala   masa ludzi w kolejce. Przed otwarciem nerwy niektorym puszczaly - nawet do mnie krzyczeli ze gdzie sie pcham, jak on od 5 stoi :D A ja grzecznie szedlem na swoja umowiona wizyte :D


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

21 Data: Wrzesien 04 2008 12:32:10
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: zkruk [Lodz] 

castrol wrote:

Nawet w Warszawie, jak przyszedlem przed 8 do WK to przed wejsciem
 stala masa ludzi w kolejce. Przed otwarciem nerwy niektorym
puszczaly - nawet do mnie krzyczeli ze gdzie sie pcham, jak on od 5 stoi
:D A ja
grzecznie szedlem na swoja umowiona wizyte :D

a ile czasu mineło od czasu umówienia wizyty do czasu wizyty?
bo przez internet - oczywiście - ale miałbym dopiero za w poniedziałek...

więc nie idioci - tylko ludzie którym się spieszy...
mogłeś poczekać - luz - ja nie mogłem...

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

22 Data: Wrzesien 04 2008 14:07:53
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: castrol 

zkruk [Lodz] pisze:

a ile czasu mineło od czasu umówienia wizyty do czasu wizyty?
bo przez internet - oczywiście - ale miałbym dopiero za w poniedziałek...

U mnie to wygladalo miej wiecej tak:
- zlozenie wniosku ok 10
- ok 12 telefon z WK
- umowienie wizyty na dzien nastepny na ok godz 12

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

23 Data: Wrzesien 04 2008 14:09:13
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: castrol 

castrol pisze:

U mnie to wygladalo miej wiecej tak:
- zlozenie wniosku ok 10
- ok 12 telefon z WK
- umowienie wizyty na dzien nastepny na ok godz 12

to bylo w przypadku rejesttracji. Po odebranie twardego DR umowilem sie juz osobiscie, w informacji mojego WK. Tez z dnia na dzien to bylo pamietam.

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

24 Data: Wrzesien 03 2008 22:01:19
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: Arti 

Użytkownik "castrol"  napisał w wiadomości


W Warszawie. Wypelniasz wniosek online, a on wedruje do odpowiednie WK wlasciwego dla miejsca zamieszkania.

Mozna takze umawiac sie, na konkretna godzine, telefonicznie badz osobiscie. Nie wierze aby w innych WK nie bylo mozliwosci zapisania sie na konkretny termin tylko trzeba przyjsc o 5 rano i ustawic sie w ogonku.

Nawet w Warszawie, jak przyszedlem przed 8 do WK to przed wejsciem stala masa ludzi w kolejce. Przed otwarciem nerwy niektorym puszczaly - nawet do mnie krzyczeli ze gdzie sie pcham, jak on od 5 stoi :D A ja grzecznie szedlem na swoja umowiona wizyte :D


ja rejestrowałem samochód w marcu tego roku - o 8 z dokumentami udałem się do WK. Po 12 dostałem smsa że mogę przyjsc odbrać papiery. Po ok tygodniu sms z info o twardym dowodzie.
WK - Warszawa Ursynów

Sam byłem zdziwiony że można tak miło to załatwić

--
pozdrawiam
Arti

25 Data: Wrzesien 04 2008 19:01:51
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: castrol 

Arti pisze:

Sam byłem zdziwiony że można tak miło to załatwić

Ja tez w WK Ursynow :D Ale w zeszlym roku jeszcze uslugi smsowej nie swiadczyli :D

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

26 Data: Wrzesien 21 2008 18:31:43
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: Uncle Pete 

ja rejestrowałem samochód w marcu tego roku - o 8 z dokumentami udałem się do WK. Po 12 dostałem smsa że mogę przyjsc odbrać papiery. Po ok tygodniu sms z info o twardym dowodzie.
WK - Warszawa Ursynów

A ja rejestrowałem w tym samym urzędzie 1 kwietnia. O 10-ej złożyłem papiery (jedna osoba przede mną w kolejce), o 12-ej z minutami dostałem SMS-a. Twardy dowód po ok. 2 tygodniach.


Sam byłem zdziwiony że można tak miło to załatwić


Ja też :)

Pozdrawiam,

Piotr

27 Data: Wrzesien 04 2008 17:52:55
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: yabba 

Użytkownik "castrol"  napisał w wiadomości

Rockk pisze:

w jakim miescie mieszkasz?

W Warszawie. Wypelniasz wniosek online, a on wedruje do odpowiednie WK
wlasciwego dla miejsca zamieszkania.

Mozna takze umawiac sie, na konkretna godzine, telefonicznie badz
osobiscie. Nie wierze aby w innych WK nie bylo mozliwosci zapisania sie na
konkretny termin tylko trzeba przyjsc o 5 rano i ustawic sie w ogonku.


Też w Warszawie chciałem przerejestrować samochód. Wypełniłem wniosek
on-line, przyszedł mail z potwierdzeniem, za parę godzin telefon w sprawie
podpisania wniosku. Wnioski składane przez Internet są załatwiane tylko i
wyłącznie w wyznaczone dwa dni w tygodniu w godzinach 13-14. :) Ponieważ
środek dnia mi nie odpowiadał, trzeba było anulować wniosek internetowy.
Poszedłem o odpowiadającej mi godzinie do urzędu i stanąłem w kolejce. Taki
to mamy XXI wiek.

--

yabba

28 Data: Wrzesien 04 2008 16:20:56
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 04 Sep 2008 17:52:55 +0200, osobnik zwany yabba
wystukał:

TeÂż w Warszawie chciaÂłem przerejestrowaĂŚ samochód. WypeÂłniÂłem wniosek
on-line, przyszedÂł mail z potwierdzeniem, za parĂŞ godzin telefon w
sprawie podpisania wniosku. Wnioski skÂładane przez Internet sÂą
za³atwiane tylko i wy³¹cznie w wyznaczone dwa dni w tygodniu w godzinach
13-14. :)

coś ściemniasz. Ja się umówiłem na 10 i bez problemu załatwiłem. Wysłałem
wniosek po południu i za chwilę był telefon z urzędu.



--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8, Mercury Villager 3.0 V6 (na
wydaniu)
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

29 Data: Wrzesien 04 2008 21:38:24
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: yabba 


Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

Dnia pięknego Thu, 04 Sep 2008 17:52:55 +0200, osobnik zwany yabba
wystukał:

Te? w Warszawie chcia3em przerejestrowaa samochód. Wype3ni3em wniosek
on-line, przyszed3 mail z potwierdzeniem, za pare godzin telefon w
sprawie podpisania wniosku. Wnioski sk3adane przez Internet s?
za3atwiane tylko i wy3?cznie w wyznaczone dwa dni w tygodniu w godzinach
13-14. :)

coś ściemniasz. Ja się umówiłem na 10 i bez problemu załatwiłem. Wysłałem
wniosek po południu i za chwilę był telefon z urzędu.


Sam nie wierzyłem jak to usłyszałem, ale niestety tak było.


--

yabba

30 Data: Wrzesien 04 2008 19:03:03
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: castrol 

yabba pisze:

Też w Warszawie chciałem przerejestrować samochód. Wypełniłem wniosek on-line, przyszedł mail z potwierdzeniem, za parę godzin telefon w sprawie podpisania wniosku. Wnioski składane przez Internet są załatwiane tylko i wyłącznie w wyznaczone dwa dni w tygodniu w godzinach 13-14. :)

To chyba Cie ktos oszukal. Mnie chcieli umowic na 8, ale ze mi nie pasowalo, wiec umowilem sie na 12. I do wyboru mialem kazdy dzien w tygodniu a nie tylko dwa

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

31 Data: Wrzesien 03 2008 09:14:11
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: Smook 

grzegorz.bijok pisze:

Tego samego dnia po odebraniu
świstka z UC lecę od razu do swojego wydziału komunikacji celem
zarejestrowania - ale tu oczywiście Zonk - w piątek owszem przepatrzą mi
papiery, zrobią ksero, oddadzą oryginały i.... wyznaczą termin za dwa
tygodnie celem zgłoszenia się po tymczasowe tablice i "miętki" dowód.

Jakie tymczasowe tablice i miękki dowód?
Dostajesz normalne stałe tablice i naklejkę, tyle że dowód na czas
wydrukowania jest tymczasowy. Po trzech-czterek tygodniach przychodzisz
odebrać stały dowód.

Nie wiem o której godzinie byłeś w urzędzie, że chcieli Ci tylko
"przejrzec dokumenty".

W urzędzie załatwiłem rejestrację sprowadzonego samochodu w czasie 20
minut + 30 minut w kolejce, więc nie bardzo wierzę, w to, że wyznaczyli
Ci dwa tygodnie czasu oczekiwania na tablice.

--
Smook

32 Data: Wrzesien 03 2008 02:24:13
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor:


Jakie tymczasowe tablice i miękki dowód?
Dostajesz normalne stałe tablice i naklejkę, tyle że dowód na czas
wydrukowania jest tymczasowy. Po trzech-czterek tygodniach przychodzisz
odebrać stały dowód.

słuchaj, to są na razie telefoniczne ustalenia, musze przyjechac do
swojego miasta (mam kawałek) żeby załatwić te papiery

Nie wiem o której godzinie byłeś w urzędzie, że chcieli Ci tylko
"przejrzec dokumenty".

tak własnie mi powiedzieli w WK - Katowice

W urzędzie załatwiłem rejestrację sprowadzonego samochodu w czasie 20
minut + 30 minut w kolejce, więc nie bardzo wierzę, w to, że wyznaczyli
Ci dwa tygodnie czasu oczekiwania na tablice.

ciągle mówie o informacji uzyskanej telefonicznie.

moze jest ktoś na grupie, kto załatwiał takie sprawy przy ul.
Francuskiej w Katowicach cholera....

--
GregorY

33 Data: Wrzesien 03 2008 11:40:17
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: zkruk [Lodz] 

Użytkownik wrote:

ciągle mówie o informacji uzyskanej telefonicznie.

moze jest ktoś na grupie, kto załatwiał takie sprawy przy ul.
Francuskiej w Katowicach cholera....

aa.. bo telefonicznie to sobie można gdy się nie spieszy
gdy się spieszy - wstajesz rano - i przed południem już jeździsz...

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

34 Data: Wrzesien 03 2008 03:36:29
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor:


aa.. bo telefonicznie to sobie można gdy się nie spieszy
gdy się spieszy - wstajesz rano - i przed południem już jeździsz....

ja cię prosze.... po co mam tam jechac jak na kwitek z UC czekam 4
tydzień?. Jak dostanę go do raczki to w te pedy do WK. Logiczne
przecież....

35 Data: Wrzesien 03 2008 15:08:36
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: TomaszB 

 pisze:

ja cię prosze.... po co mam tam jechac jak na kwitek z UC czekam 4
tydzień?. Jak dostanę go do raczki to w te pedy do WK. Logiczne
przecież....

Może się tam przypomnij w tym UC. Może ktoś o czymś zapomniał, albo papier leży tam gdzieś sobie i czeka na ciebie

36 Data: Wrzesien 03 2008 19:35:24
Temat: Re: popieprzony kraj...
Autor: owp 


moze jest ktoś na grupie, kto załatwiał takie sprawy przy ul.
Francuskiej w Katowicach cholera....

Ja załatwiałem.
Facet przy sprawdzaniu dokumentów (kolejka 2-osobowa) wyznaczył mi termin i godzinę na 2 dni do przodu. Przyszedłem późno, ci co wcześniej mieli termin na następny dzień.
Co do 'twrdego' dowodu to trwało to 2 miesiące - tłumaczyli się, że nie przysłano im dokumentów z WK dawnego właściciela (kupowałem w Pl).
Pzdr i cierpliwości :-)
owp

popieprzony kraj...



Grupy dyskusyjne