Grupy dyskusyjne   »   poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne

poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne



1 Data: Grudzien 21 2009 23:46:23
Temat: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: musiał 

http://www.360photography.pl/gigapanoramy-panoramy-sferyczne/ - w linku filmiki jak robić takie panoramy

http://www.gigapixel-dresden.de/dresden26GP
Wymiary 297500 x 87500 px (26 gigapikseli) czynią tę fotografię największą na świecie.Fotografia została wykonana przez niemców przy pomocy aparatu Canon 5D Mark II wyposażonego w obiektyw 400mm. Do jej stworzenia użyto 1655 ujęć w formacie 21,4 Mpix wykonanych przez zrobotyzowaną głowicę w czasie 172 min. Wszystkie pliki zdjęciowe ważyły 102 GB. Do montażu uzyto specjalnie zbudowany komputer o 16 procesorach i pamięci żywej 48 GB. Montaż trwał 94 godziny.

http://www.360cities.net/prague-18-gigapixels
Tworzenie Gigapanoram jest jeszcze mało popularne ( o ile woógle bedzie)  z uwagi na ich techniczny wymiar. Wymagają odpowiedniego precyzyjnego sprzętu tzw foto-roboty które odpowiednio zaprogramowane wykonuja całą prace związaną ze zrobieniem tych wspomnianych 1,6k ujęć.  Efekty są zdumiewające, lecz nawet laik zauważy ze oprogramowanie i te foto-roboty czasami popełniają błędy.

a w ogóle stronka o panorach jest ciekawa
http://www.360photography.pl/



2 Data: Grudzien 21 2009 23:51:56
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Janko Muzykant 

musiał pisze:

Efekty są zdumiewające

Były. Teraz już jest to mało interesujące. Może być natomiast korzystne finansowo.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zapisałbym się do mensy, tylko nie mam kiedy/

3 Data: Grudzien 22 2009 03:29:40
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Janko Muzykant"

Efekty są zdumiewające

Były. Teraz już jest to mało interesujące. Może być natomiast korzystne finansowo.

Robisz ciekawsze? Mnie interesują. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

4 Data: Grudzien 22 2009 09:08:52
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Janko Muzykant 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Robisz ciekawsze? Mnie interesują. :)

Nie robię, nie chce mi się. Będzie zamówienie, zrobię - toż to proste jak jazda rowerem w przeciwieństwie do tego, co chce z owej wiedzy zrobić XXYY.
Panoramy miast będą interesujące po jakimś czasie - jako dokument.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/ile kremówek zjadł papież?/

5 Data: Grudzien 22 2009 15:11:01
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Janko Muzykant"

Nie robię, nie chce mi się. Będzie zamówienie, zrobię - toż to proste jak jazda rowerem w przeciwieństwie do tego, co chce z owej wiedzy zrobić XXYY.
Panoramy miast będą interesujące po jakimś czasie - jako dokument.

Janko -- pobiłeś/przebiłeś/pokonałeś sam siebie, chyba że
to (możliwość zrobienia takich panoram) uznałeś za dobry
żart, którego nie pojąłem. :)

-=-

BTW -- fajnie Drezno (a chyba panorama dotyczy Drezna) wygląda na
innej ,,panoramie''. Hamerykańce w jedną noc zatłukły tam 100 tysięcy
ludzi, burząc miasto niemal do fundamentów i wiedząc o tym, że ludziom
pogrzebanym żywcem nikt nie przybędzie z odsieczą przez wiele lat. Był
to prezent armii hamerykańskiej złożony sojuszniczej krasnej armii.

Szkoda, że wówczas nie było takich panoram. Widok wspaniały. :)
Wszędzie ruiny i zgliszcza pod którymi znalazło śmierć 100 tysięcy ludzi...
Hirosima czy Nagasaki nie zanotowały tylu ofiar po jądrowych bombardowaniach.

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

6 Data: Grudzien 22 2009 16:02:08
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: cichybartko 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:


"Janko Muzykant"
Nie robię, nie chce mi się. Będzie zamówienie, zrobię - toż to proste jak jazda rowerem w przeciwieństwie do tego, co chce z owej wiedzy zrobić XXYY.
Panoramy miast będą interesujące po jakimś czasie - jako dokument.

Janko -- pobiłeś/przebiłeś/pokonałeś sam siebie, chyba że
to (możliwość zrobienia takich panoram) uznałeś za dobry
żart, którego nie pojąłem. :)

-=-

BTW -- fajnie Drezno (a chyba panorama dotyczy Drezna) wygląda na
innej ,,panoramie''. Hamerykańce w jedną noc zatłukły tam 100 tysięcy
ludzi,

na jakie źródła się powołujesz?

--
Pozdrawiam.
Bartko.

7 Data: Grudzien 23 2009 04:40:39
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"cichybartko"

BTW -- fajnie Drezno (a chyba panorama dotyczy Drezna) wygląda na
innej ,,panoramie''. Hamerykańce w jedną noc zatłukły tam 100 tysięcy
ludzi,

na jakie źródła się powołujesz?

 -- Ankara to stolica Turcji.
 -- Na jakie źródła się powołujesz?

Właśnie guma do żucia wyrwała mi kawałek plomby. Na tej
jednej plombie od ponad tygodnia wisiał cały zgryz. :)
Teraz stracę pewność siebie, bo będę musiał uważać na
zęby, aby dolne jedynki nie tłukły w górne... Może odbuduje
tę plombę, przy okazji doplombowując inne zęby, aby oprzeć
zgryz w wielu miejscach naraz...

Co tam będę się szczypał. Choć powołuję się na wiedzę powszenie
znaną, jednak nawiążę do tematyki grupy i do papierowej wiedzy:

 Słynne zdjęcia i ich historie
 Hans-Michael Koetzle

O Dreźnie po raz perwszy usłyszałem, gdy miałem kilka lat.
Miedzy innymi odwiedziłem wówczas galerię drezneńską.
Był tam Real i MediaMarkt? ;) Była dziewczyna ze szklanka
wody -- malowana farbami, ale woda wyglądała jak w realu. ;)

O Dreźnie rozmyślam latami niemal dzień za dniem...
Rozmawiałem o tych nalotach z wieloma osobami w tym i z Niemcami.
Babcia Jacka Margosa, Ślązaczka zaprzecza, jakoby były w ogóle take naloty!
Ale Hitler to dla niej to dureń wieszający swych najlepszych generałów na haku
za brodę... (podczas gdy powszechnie uważa się, że Adek kochal Niemców)

-=-

Wspominany przeze mnie Jerzy Kopania (komunistyczny profesor uniwersytetu,
choć rzekomo represjonowany przez komunę) uważa, że prawda nie istnieje
nawet jako pojęcie. Może więc informacja o bezsensownym zburzeniu Drezna
nie jest prawdą? Może trzeba aż zdjęć -- Richard Peter sen i jego słynne fotki.

  http://en.wikipedia.org/wiki/Richard_Peter

Ten nie robił poklatki. Raczej jedno zdjęcie potrafił robić tygodniami,
choć dorobił się ich masy. Najsłynniejszy, jest chyba widok z wieży ratusza...

-=-

W poniedziałek jakiś wandal rozjechał moją Pannę Mercedes, zatrzymując
swego rumaka na jej lewych przednich drzwiach... Witaj Polsko, Ojczyzno ma!!!
Ojczyzno, która nie dałaś mi ani wykształcenia (bo nie spodobałem się pewnemu
Białorusinowi -- Anatolowi Odzijewiczowi), ani pracy, gdy głodowałem, ani nawet żony!!!
Ojczyzno, która łamałaś mi moje place, niszczyłaś moje zęby, marnowałaś mój czas...
Ojczyzno, która pozwoliłaś mi wielkim wysiłkiem nabyć dwa mieszkania, po czym kazałaś
mi o nie toczyć (pod górkę?) wojnę z rodzicami, rodzinami (toż inni z moich ,,rodzin''
mają żony czy mężów i dzieci a nie mają mieszkań -- mógłbym odstąpić im mój dobytek
i iść pod płot lub zdechnąć) i połową duchowieństwa rzymskokatolickiego (które
w nocnych czuwaniach wymadlało łaski dla rodzinnej firmy -- pewnie czuwali,
aby nie pierdnąć w czasie tego czuwania) w tejże Ojczyźnie...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

Postscriptum:

-- Chcę wyjść za pana za mąż.
-- O... Który raz to słyszę w tych ślicznych ustach...
-- Ale mam warunek!
-- Jaki?
-- Nie będzie pan mnie zdradzał za plecami.
-- Dobrze. Nie zamierzam. A kim jest ta ślicznotka?
-- Rodzice nie chcieli dać mi posagu, więc
   uzgodniliśmy, że ona będzie moim posagiem.
-- Aha. Czyli będzie moją kochanką?
-- Tak.
-- I zechce ze mną kopulować?
-- Oczywiście. Czego pragnie dziewczyna, gdy dorastać zaczyna?... ;)
-- Seksu? :) Ale nie mogę kopulować z nią na pieska?
   Posag nie lubi takiego seksu? Zawiłe oświadczyny.
   Zadowolę się chyba samym posagiem.
   Stanę się tym sposobem łowcą posagów...
-- Jestem od niej bogatsza i ładniejsza!!!
-- Ale nie zechce pani być jej posagiem?
-- ???!!??? Ja jej posagiem? Nigdy!!!
-- Obie jesteście równie ładne...
-- Ale ona jest biedniejsza ode mnie!
-- No tak... Ona najwyraźniej nie ma posagu...
   Prawdę mówiąc i tak dybałem jedynie na posagi... ;)
   Na posagi o ogromnej wartości... Drobiazgi mnie nie pociągały...
   Ale, jeśli składane mi obietnice zostaną dotrzymane a ja wyzdrowieję,
   sam obdarzę pani posag drobiazgami. :)
-- Mieszkaniami, domami, samochodami?...
-- Jeśli składane mi obietnice zostaną dotrzymane? Oczywiście. :)
   Nigdy nie lubiłem niewolnictwa czy przemocy, choćby finansowej. :)
-- A jak pana płuca?
-- Źle, ale lepiej niż trzy miesiące temu.
-- A kości?
-- Bywało zdecydowanie gorzej. Aktualnie biegam, o ile chcę. :)

8 Data: Grudzien 23 2009 11:01:13
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: cichybartko 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Wspominany przeze mnie Jerzy Kopania (komunistyczny profesor uniwersytetu,
choć rzekomo represjonowany przez komunę) uważa, że prawda nie istnieje
nawet jako pojęcie. Może więc informacja o bezsensownym zburzeniu Drezna
nie jest prawdą? Może trzeba aż zdjęć -- Richard Peter sen i jego słynne fotki.

 http://en.wikipedia.org/wiki/Richard_Peter

Ten nie robił poklatki. Raczej jedno zdjęcie potrafił robić tygodniami,
choć dorobił się ich masy. Najsłynniejszy, jest chyba widok z wieży ratusza...

Widzę że siedzisz w temacie, zaciekawiło mnie to z jaką precyzją podajesz dane, bo ponoć te szacowane dane były bardzo przesadzone. Niestety mam tylko cytat z wikipedi:
"Specjalna komisja powołana przez władze Saksonii do ustalenia dokładnej liczby ofiar bombardowania zakończy pracę w roku 2009, niemniej już w październiku 2008 ogłosiła, że jak do tej pory udało jej się potwierdzić 18 tysięcy zgonów i nie ma powodów, by przypuszczać, że ostatecznie ustalona liczba ofiar przekroczy 25 000"
Nie wiem na ile to wiarygodne.

Ojczyzno, która nie dałaś mi ani wykształcenia (bo nie spodobałem się pewnemu
Białorusinowi -- Anatolowi Odzijewiczowi), ani pracy, gdy głodowałem, ani nawet żony!!!

Nie masz takiego przeczucia że Twoją aktywność w sieci może Ci trochę przeszkadzać w relacjach z kobietami? Podpisujesz się imieniem i nazwiskiem, masz specyficzny styl, w google to pięć sekund do sprawdzenia. Jakie są tego konsekwencje bardzo łatwo przewidzieć.

--
Pozdrawiam.
Bartko.

9 Data: Grudzien 23 2009 11:13:51
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: John Smith 

cichybartko napisał(a):

Nie masz takiego przeczucia że Twoją aktywność w sieci może Ci trochę
przeszkadzać w relacjach z kobietami? Podpisujesz się imieniem i
nazwiskiem, masz specyficzny styl, w google to pięć sekund do
sprawdzenia. Jakie są tego konsekwencje bardzo łatwo przewidzieć.

To lepiej, żeby poudawał w necie kogoś innego niż jest?

--
Mirek

10 Data: Grudzien 23 2009 12:28:56
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: cichybartko 

John Smith pisze:

cichybartko napisał(a):
Nie masz takiego przeczucia że Twoją aktywność w sieci może Ci trochę
przeszkadzać w relacjach z kobietami? Podpisujesz się imieniem i
nazwiskiem, masz specyficzny styl, w google to pięć sekund do
sprawdzenia. Jakie są tego konsekwencje bardzo łatwo przewidzieć.

To lepiej, żeby poudawał w necie kogoś innego niż jest?

Chyba nie zaprzeczysz że życie w iluś tam procentach składa się z pozorów, a z kobietami to już chyba ciągła gra ;).

--
Pozdrawiam.
Bartko.

11 Data: Grudzien 23 2009 12:50:36
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: John Smith 

cichybartko napisał(a):

John Smith pisze:
cichybartko napisał(a):
Nie masz takiego przeczucia że Twoją aktywność w sieci może Ci trochę
przeszkadzać w relacjach z kobietami? Podpisujesz się imieniem i
nazwiskiem, masz specyficzny styl, w google to pięć sekund do
sprawdzenia. Jakie są tego konsekwencje bardzo łatwo przewidzieć.

To lepiej, żeby poudawał w necie kogoś innego niż jest?

Chyba nie zaprzeczysz że życie w iluś tam procentach składa się z
pozorów, a z kobietami to już chyba ciągła gra ;).

Grasz najlepiej jak potrafisz, tu czy tam. :-)
Jeśli jesteś w tym spójny i konsekwentny, to znaczy że jest to część
Ciebie. Twoja osobowość przyciąga określonych ludzi, innych odpycha.
Świadomie, czy nieświadomie, ale konsekwentnie. Po co różnicować maskę
do netu i do reala?

--
Mirek

12 Data: Grudzien 23 2009 13:12:51
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: cichybartko 

John Smith pisze:

cichybartko napisał(a):
John Smith pisze:
cichybartko napisał(a):
Nie masz takiego przeczucia że Twoją aktywność w sieci może Ci trochę
przeszkadzać w relacjach z kobietami? Podpisujesz się imieniem i
nazwiskiem, masz specyficzny styl, w google to pięć sekund do
sprawdzenia. Jakie są tego konsekwencje bardzo łatwo przewidzieć.
To lepiej, żeby poudawał w necie kogoś innego niż jest?
Chyba nie zaprzeczysz że życie w iluś tam procentach składa się z
pozorów, a z kobietami to już chyba ciągła gra ;).

Grasz najlepiej jak potrafisz, tu czy tam. :-)
Jeśli jesteś w tym spójny i konsekwentny, to znaczy że jest to część
Ciebie. Twoja osobowość przyciąga określonych ludzi, innych odpycha.
Świadomie, czy nieświadomie, ale konsekwentnie. Po co różnicować maskę
do netu i do reala?

Zgadzam się, masz 100% racji. To po prostu samo wychodzi :).

--
Pozdrawiam.
Bartko.

13 Data: Grudzien 23 2009 13:24:31
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: John Smith 

cichybartko napisał(a):

John Smith pisze:
cichybartko napisał(a):
John Smith pisze:
cichybartko napisał(a):
Nie masz takiego przeczucia że Twoją aktywność w sieci może Ci trochę
przeszkadzać w relacjach z kobietami? Podpisujesz się imieniem i
nazwiskiem, masz specyficzny styl, w google to pięć sekund do
sprawdzenia. Jakie są tego konsekwencje bardzo łatwo przewidzieć.
To lepiej, żeby poudawał w necie kogoś innego niż jest?
Chyba nie zaprzeczysz że życie w iluś tam procentach składa się z
pozorów, a z kobietami to już chyba ciągła gra ;).

Grasz najlepiej jak potrafisz, tu czy tam. :-)
Jeśli jesteś w tym spójny i konsekwentny, to znaczy że jest to część
Ciebie. Twoja osobowość przyciąga określonych ludzi, innych odpycha.
Świadomie, czy nieświadomie, ale konsekwentnie. Po co różnicować maskę
do netu i do reala?

Zgadzam się, masz 100% racji. To po prostu samo wychodzi :).

Dokładnie, sprawia wrażenie w 100% autentycznego. :-)

--
Mirek

14 Data: Grudzien 23 2009 18:25:41
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sfer yczne
Autor: Jester 

On 12/23/09 12:28 PM, cichybartko wrote:

Chyba nie zaprzeczysz że życie w iluś tam procentach składa się z
pozorów, a z kobietami to już chyba ciągła gra ;).

A która baba poleci na taki marketingowy bełkot? Już zestaw "gitara + 3 akordy" jest skuteczniejszy... ;)

15 Data: Grudzien 23 2009 18:16:09
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"cichybartko"

Nie masz takiego przeczucia że Twoją aktywność w sieci może Ci trochę przeszkadzać w relacjach z kobietami? Podpisujesz się imieniem i nazwiskiem, masz specyficzny styl, w google to pięć sekund do sprawdzenia. Jakie są tego konsekwencje bardzo łatwo przewidzieć.

Konsekwencje są proste -- od czasu, gdy wspinałem się dość stromo,
pracując na białostockiej uczelni jako informatyk bez wyższego
wykształcenia, byłem pod obserwacją rzymskokatolickiego kleru,
który dbał o to, abym nie ożenił się z byle kim, lecz z podstawiona
mi kobietą. Byłoby pół biedy, gdyby mnie żeniono z młodą, lecz że
chciano mnie ożenić z młodą, abym lizał cipkę jej starej cioci, więc...

Mój problem nie leży w sieci, lecz w pozycji społecznej i w pieniądzach.
Pozycję budowaną na uczelni duchowni zamienili w pozycje budowaną w rodzinnej
firmie, skąd (na wniosek mego ówczesnego proboszcza) zostałem wywalony na tak
zwany bruk, abym mógł zdechnąć z głodu lub zostać robotnikiem, jak tego
usilnie pragnie ksiądz Henryk Samul. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

16 Data: Grudzien 23 2009 14:27:03
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Jakub Witkowski 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:


"cichybartko"
BTW -- fajnie Drezno (a chyba panorama dotyczy Drezna) wygląda na
innej ,,panoramie''. Hamerykańce w jedną noc zatłukły tam 100 tysięcy
ludzi,

na jakie źródła się powołujesz?

Co tam będę się szczypał. Choć powołuję się na wiedzę powszenie
znaną,

Raczej na powszechnie znaną legendę... ofiar było tam najprawdopodobniej
kilkukrotnie mniej. Oczywiście, nie sugeruję, że 100 tys to zbrodnia,
a 20 tysięcy to spoko luzik...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

17 Data: Grudzien 23 2009 18:24:27
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Jakub Witkowski"

Raczej na powszechnie znaną legendę... ofiar było tam najprawdopodobniej
kilkukrotnie mniej. Oczywiście, nie sugeruję, że 100 tys to zbrodnia,
a 20 tysięcy to spoko luzik...

Prawda, jak utrzymuje Kopania (a widzę, że nie tylko on -- rozmówcy w tym
wątku także wolą fikcję) nie istnieje, więc za jakiś czas tych ofiar nie
będzie wcale. :) Prawda jednak upomina się o swoje prawa -- Polacy
zarabiają ze 3 tysiące złotych brutto, co nie starcza na wiele.
(kredyt mieszkaniowy i utrzymanie mieszkania)
Do tej prawdy o trzech dochodzi prawda o bezrobociu -- tu i ówdzie
zabija się za przysłowiowe 5 groszy. Ktoś z osiedla rozbił mi samochód,
ale zapomniał się do tego przyznać.

Polska jawi się mi jako bagno z którego trudno się wydostać.
Może, gdybym miał zdrowie i młodość oraz dawny zapał,
wydostałbym się bez trudu, ale jest inaczej.

Ciekawe, jak wyjdą Polacy z kryzysu -- będą szczęśliwsi czy smutniejsi,
bogatsi czy biedniejsi... Biznesmeni jedynie narzekają, że rząd nic nie
zrobił, aby kryzysowi zapobiec i że za rok musi być znacznie gorzej niż
jest teraz. :) I jeśli Polska nieco stoczy się w przepaść finansową (jak
mnie staczali duchowni) może prawda nabierze innej wartości. :)

Ja będę się cieszył, jeśli w ogóle przeżyję. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

18 Data: Grudzien 23 2009 21:41:08
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Janko Muzykant 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
  > Polska jawi się mi jako bagno z którego trudno się wydostać.

Może, gdybym miał zdrowie i młodość oraz dawny zapał,
wydostałbym się bez trudu, ale jest inaczej.

Co za smuty...
Ja tam naszą Polskę bardzo lubię, nie ma takiego kraju na świecie, gdzie mógłbym się tak opierdzielać... A do tego gratis, tu jest ładnie i jednak dużo wolności.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jadam kebaby, ale jestem pacyfistą/

19 Data: Grudzien 24 2009 02:59:12
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Janko Muzykant"

Co za smuty...
Ja tam naszą Polskę bardzo lubię, nie ma takiego kraju na świecie,
gdzie mógłbym się tak opierdzielać... A do tego gratis, tu jest
ładnie i jednak dużo wolności.

Słowem -- raj dla zwierząt? :)

-=-

I dla pozerów. :)


  "John Smith"  <-- choćby to

I dla tych, którym się wydaje, że chcieć to móc. :)

  "Janko Muzykant"   >> Janko -- te automaty nie rosną na drzewach jak jabłka.
  >> Ktoś/człowiek je buduje.


  > Jakiś inny Janko, bierze dwa silniki krokowe itd. Takie klocki lego dla
  > dorosłych, czasem sobie tak dorabiam choć w deko innej dziedzinie.

-=-

A mnie boli to, że nie można tutaj żyć po ludzku, tak aby każdy dzień był
kontynuacją poprzedniego, a dzieci zbierały to, co zostawią im rodzice...
JPII ponoć twierdził, że po każdym dniu należy postawić kropkę i zacząć
wszystko od początku.

Kiedyś zapytano mnie na Przysposobieniu Obronnym, do czego służy łączność.
Byłem zdumiony. Poprawna odpowiedź miała taki kształt -- do komunikacji,
czegośtam i ostrzegania... Podobnie można zapytać, do czego służy
pamięć -- idę do łazienki, aby wziąć prysznic, ale po drodze
zapominam (bo mam mały bufor) i zmieniam zamiar...


Ponoć ,,modłami'' można ludzi tak omamiać, że zapominają, po co żyją.
Mnie tak maltretowano w 2003 roku, aby mnie namówić do współpracy i do
budowania rodzinnej firmy. Nie wiem, ile wysiłku na to poszło, ale ponoć
sporo. I oczywiście na nic się to nie zdało, bo miałem swoje zdanie.

-=-

Wracając do panoramy -- IMO gdybyś włożył więcej skromności, mógłbyś dalej zajść. :)
Ale -- czy warto chodzić w XXI wieku piechotą? ;)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

20 Data: Grudzien 24 2009 09:52:48
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Janko Muzykant 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Co za smuty...
Ja tam naszą Polskę bardzo lubię, nie ma takiego kraju na świecie,
gdzie mógłbym się tak opierdzielać... A do tego gratis, tu jest
ładnie i jednak dużo wolności.

Słowem -- raj dla zwierząt? :)

Dla artystów raczej :)

I dla pozerów. :)
 >> Janko -- te automaty nie rosną na drzewach jak jabłka.
 >> Ktoś/człowiek je buduje.
 > dorosłych, czasem sobie tak dorabiam choć w deko innej dziedzinie.

No ale co ja poradzę, że naprawdę buduję automaty:
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/l/07/0.htm
I to nie jest specjalnie trudne żeby się tym przesadnie chwalić, rok w rok samo AGH puszcza ze setkę takich...

A mnie boli to, że nie można tutaj żyć po ludzku, tak aby każdy dzień był
kontynuacją poprzedniego, a dzieci zbierały to, co zostawią im rodzice...
JPII ponoć twierdził, że po każdym dniu należy postawić kropkę i zacząć
wszystko od początku.

Bo jesteś rozlazła dupa. Zamiast zabrać się do życia co dzień oglądasz się za siebie. Mnie rodzice zostawili głównie złudzenia i to do ich interesu raczej dokładaliśmy. A gdy pomyślę, że miałbym kontynuować wiele postanowień z przeszłości, przechodzi mnie dreszcz.
Odetnij się w końcu od tych fioletowych capów, którzy w dwadzieścia lat do reszty rozpieprzyli to, co jakoś tam trwało lat dwa tysiące.

Ponoć ,,modłami'' można ludzi tak omamiać, że zapominają, po co żyją.
Mnie tak maltretowano w 2003 roku, aby mnie namówić do współpracy i do
budowania rodzinnej firmy. Nie wiem, ile wysiłku na to poszło, ale ponoć
sporo. I oczywiście na nic się to nie zdało, bo miałem swoje zdanie.

Idź do świeckiego psychologa, najlepiej na długi cykl. Za bardzo Cię te modły prześladują...

Wracając do panoramy -- IMO gdybyś włożył więcej skromności, mógłbyś dalej zajść. :)

Na skromności to ja straciłem z piętnaście lat życia. Ale nauczyłem się wyciągać wnioski.

Ale -- czy warto chodzić w XXI wieku piechotą? ;)

Warto, ale zależy gdzie.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem taki mądry, że aż boli mnie głowa.../

21 Data: Grudzien 24 2009 16:32:42
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Janko Muzykant"

Bo jesteś rozlazła dupa. Zamiast zabrać się
do życia co dzień oglądasz się za siebie.

Oglądam. Dla przysłowiowych pięciu złotych (bo wiadoma firma już nie
dawała złotych jaj) duchowni kazali marnować moje życie. Oglądam się
i przysięgam każdego dnia -- nie przebaczę nikomu z Białegostoku, kto
mi nie udzielił pomocy w roku 2003, kiedy to duchowni kazali blokować
wszystko, co robiłem, aby mnie zmusić do ,,objęcia'' wiadomej firmy
i lizania pochwy Stalenczykowej. Nie podejmuję szybko decyzji, zauważam
dość często, że trzeba mnie aż solidnie kopnąć w tyłek (jestem wyrozumiały
i mam wiele dobrej woli), aby pokazać mi, co mam zrobić, ale gdy podejmę
decyzję, raczej żadne różańce tej decyzji nie odmienią.

Mogłem opisać to, co mnie spotkało -- i opisałem.
Przeżyłem. Duchowe dzieci spłonęły pod Jeżewem.
Straciłem czas i wszystko, co osiągnąłem w swoim życiu.
Dla kogoś, kto żył z gratisów (jak piszesz) przeszłość nie ma znaczenia.
Dla mnie już też nie ma -- jest jak odgryziony język, który trzeba wypluć,
być może (na pewno? -- nie czuję żalu od kilku lat; czuję obrzydzenie)
z żalem, ale jednak.

Natomiast (przepraszam za wyrażenie, ale lepszego nie znam) skurwysynom
Ozorowskim, Koszewnikom, Świetlickim, Makulskim, Rydzykom, Kopaniom -- nie
przebaczę. Duchowni (Kopania też) żyją jak zwierzęta -- troszczą się jedynie
o pieniądze; duchowe ich światy, przyjaźnie czy marzenia -- to wszystko jest
jak u zwierząt, dlatego mają nade mną przewagę, bo dla mnie to wszystko
ma wartość.

Sam sobie jestem winny? Chyba tak. Kopania wielokrotnie mi przypominał
o tym, że nie liczy się nic poza pieniędzmi -- był wobec mnie szczery,
żyliśmy w przyjaźni, do czasu mojej wojny z duchownymi. :) Podobną
postawę wykazywali niektórzy księża, ale ja byłem zbyt naiwny
i wierzyłem w to, że jednak mówią prawdę, gdy głoszą wiarę w Boga.
Kopania przynajmniej mówił wprost, że Boga nie ma. Przeklęty niech
będzie i on, i duchowni, dla których służąc, zmarnował moje życie.
A reszta (Rogowskie czy Siemieniuki itd. -- mogli pomóc, ale nie
chcieli) jest dla mnie przeszłością, do której nie powrócę.


I niech to będą moje życzenia świąteczne. :)
Nie mając rodziny, nie życzę nikomu wesołych świąt. :)
Aby kogoś kochać, trzeba być kochanym przez kogoś.
Duchowni nienawidzą każdego całymi swoimi siłami!!!
Ja nie żywię nienawiści do każdego, ale tylko
do tych, którzy zmarnowali wiele lat mojego życia. :)

-=-

Do życia zabieram się -- cóż, kiedy mam chore płuca.
Są chore od wielu lat. Bóle w plecach pamiętam od dawna.
Po raz pierwszy coś niepokojącego wykryła lekarka laryngologii
(zauważając, że to nie jej dziedzina -- dolne drogi oddechowe)
ze dwa lata temu przy okazji badania górnych dróg oddechowych,
ale badania (stetoskowpowe czy laboratoryjne krwi i moczu) nie
wykazywały niczego złego aż do czasu problemu z oskrzelami...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

22 Data: Grudzien 23 2009 18:43:37
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Eneuel Leszek Ciszewski"

Słynne zdjęcia i ich historie
Hans-Michael Koetzle

Wspomniana książka podaje co najmniej 30 tysięcy ofiar.
Im dalej będzie od zakończenia wojny, tym ofiar tych będzie mniej. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

23 Data: Grudzien 25 2009 17:46:44
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Eneuel Leszek Ciszewski"

Słynne zdjęcia i ich historie
Hans-Michael Koetzle

Wspomniana książka podaje co najmniej 30 tysięcy ofiar.
Im dalej będzie od zakończenia wojny, tym ofiar tych będzie mniej. :)

W wolnej chwili poszukam informacji dawniejszych.
Drezno zostało zniszczone bez jakiegokolwiek uzasadnienia militarnego -- była
to zbrodnia wojenna. Być może był to właśnie wstęp do bombardowania jądrowego
 -- w tym czasie Hameryka była bliska zbudowaniu takiej bomby, choć jeszcze
nie znała rozmiaru zniszczeń.

Drezno długimi latami nie było odbudowywane -- ponoć nikt nawet nie próbował
wydobywać ciał czy choćby żywych ludzi spod gruzu. Po wojnie radzieckim nie
starczało pieniędzy i ochoty -- liczba ofiar została oszacowana pobieżnie
i zapewne w zgodzie z zasadami Jerzego Kopani -- prawda nie istnieje.

W 1945 roku należało zmniejszać skutki bombardowania jądrowego, więc być
może dlatego zwiększano liczbę ofiar Drezna -- gdy byłem w podstawówce,
ta liczba wynosiła właśnie 100 tysięcy, ale jeszcze 10 lat temu miałem
książki, z których można było wyczytać tę liczbę. :)

Dziś Hamerykańce chcą być postrzegani nie jako mordercy, lecz jako zbawcy
ludzkości, dlatego liczba ofiar może być sukcesywnie zaniżana. :)

Ważne jest, iż zbombardowano wówczas nie obiekty wojskowe, lecz mordowano
ludność cywilną. Zadaniem wojska nie jest mordowanie ludności cywilnej,
lecz ochranianie. Nawet do zbrodni należy zaliczyć strzelanie do bezbronnych
żołnierzy, choć tutaj zawsze można tłumaczyć się koniecznością obrony -- na
przykład strzela się do samolotu i czołgu, nie do lotnika ratującego się na
spadochronie, choć zabijanie czołgistów ratujących się z uszkodzonego czołgu
nie jest tak chętnie postrzegane jako zbrodnia.

-=-

Po incydencie w Nangar Khel w Afganistanie oraz po walkach na terenach świątyń
czy cmentarzy w Irq można zauważyć, że armia amerykańska niemal zamieniła się
w policję, oszczędzając do maksimum życie  nie tylko ludności cywilnej, ale
także życie żołnierzy przeciwnika.

-=-

Obligatoryjny tekst o Ozorowskich? :) Czemu nie. :)
Wiadomo, że do zawarcia małżeństwa potrzebna jest znajomość.
Szukanie małżonki na ulicy jest raczej błędem. Najpierw potrzebna
jest jakakolwiek znajomość, choćby powierzchowna, później bliższa
zażyłość (na oko trudno zgadnąć, czy dana osoba myje się chętnie,
czy nie; czy pali papierosy, czy nie; czy jest alkoholikiem, czy
nie; czy w ogóle nadaje się do jakiegokolwiek wspólnego życia,
czy nie) która może zamienić się w narzeczeństwo, który zwykle
zamienia się małżeństwo.

Wiadomo też, że małżeństwo zawarte pochopnie, bez wzajemnego zapoznania
się zwykle skutkuje szybkim rozwodem i (być może) krzywdą dzieci. :)


Jednak że Ozorowscy :) (biskupi w ogóle) zabronili mi pracowania skutecznie
gdziekolwiek poza rodzinną firmą, w której zabronili mi pracy spowiednicy. :)
W tejże firmie nie ma kobiet -- są tylko mężczyźni. :)

Wiadomo, że mógłbym pracować ponownie jako informatyk na uniwersytecie lub
innej szkole wyższej Białegostoku. Mógłbym też tak pracować w jakiejkolwiek
szkole, gdzie dzieci uczone są informatyki. Mógłbym tez robić zdjęcia -- czy
to jakieś komunijne, czy mażoretkom, czy jakiekolwiek.

Nie mam tak zwanych zębów (wbrew krążącym opiniom) i nie rozpycham się
łokciami. Nie mam wsparcia żadnego (duchowego czy materialnego )ze strony
rodziców (mam zresztą już tak zwane swoje lata i raczej szykuję się do
pochowania rodziców) czy rodzin w ogóle.

Mogę natomiast pisać, także i tutaj, dla potomnych, aby wiedzieli, jak Ozorowscy
szanowali rodzinę. :) Mam od dawna (jedno od 91, drugie od 97 roku) dwa mieszkania,
budowane bardzo dużym wysiłkiem (jedno nawet ładne) oraz dwa samochody (jeden potłukł
mi jakiś wandal -- być może był pijany, skoro nie chce przyznać się do swego dzieła,
albo może nie ma ubezpieczenia od OC; aby było jasne -- Panna Mercedes ma takie
ubezpieczenie, choć rzadko jest używana -- miałem nadzieję, że ktoś skusi się
i pożyczy ją, aby w zamian wozić moją moja matkę, gdy ta tego zażyczy sobie)
i do normalnego życia w społeczeństwie brakuje mi tylko pracy i żony. Żonę
mogę zyskać dzięki pracy -- tak więc brakuje mi (od 2001 roku) tylko pracy.

Potomni zaś ocenią trud apostolski polskich biskupów. :)
Zaś samotne kobiety będą mogły zastanowić się za jakiś czas
nad pretensjami słanymi pod adresem Boga -- ja jestem do wzięcia od dawna.
Przebyta choroba oskrzeli pokazuje, że choć dziewcząt nazbierałem w te wakacje
dużo, żadna nie przybyła z odsieczą. :) Znaczna część z tych dziewcząt zna mnie
właśnie dzięki temu, co piszę. Większość z nich odwiedziłem w ich rodzinnych stronach,
wiedząc o tym, że mnie znają i dybią na mnie. :) Odwiedziłem dałem się poznać, czy
raczej zobaczyć i wróciłem do Białegostoku -- resztę (czyli chorobę oskrzeli) dał Bóg...
Choć w czasie wakacji podobałem się wielu młodym (i bardzo młodym) dziewczynom, żadna
nie odważyła się na odwiedzenie mnie. Oczywiście sprawa mogłaby wyglądać inaczej, gdyby
moja znajomość z tymi dziewczynami była dłuższa niż tylko przelotna, ale na taką nie
zezwalają duszpasterze. :)

Wierni niech zastanowią się nad tym, czy warto tym duszpasterzom płacić na ich
zbytki -- aby w zamian za zbierane pieniądze separowali mnie, a zapewne nie tylko mnie... :)


Przy okazji pozdrawiam spotkanych po drodze księży, którzy stan i wiek samochodu
oceniają po zbieranej pod nim wodzie -- jeśli jest woda, jest i klimatyzacja,
jeśli jest klimatyzacja, samochód jest nowy a facet ma szmal, czyli faceta
warto ożenić ze swoją wybranką -- ci księża także nie odważyli się i nie
wysłali swoich pociech do mnie w czasie, gdy chorowałem, choć uczą, że
obowiązkiem miłosiernym jest karmienie głodnych czy odwiedzanie chorych...


Choroba jest doskonałą okazją do zawierania znajomości.
Chory jest jakby zdany na łaskę odwiedzających go ludzi. :)

-=-

BTW choroby oskrzeli... Najpierw miałem wysypkę leczona antybiotykiem, po czym
miałem dwie nietrafione kuracje antybiotykowi wyniszczające organizm, po czym
trzecią, już trafioną. Przy trzeciej miałem ponoć już chore nie tylko oskrzela,
ale też i płuca...

Co to jest antybiotyk? Pewien lekarz (Ciechan?) mawiał, gdy byłem małym chłopcem,
że to ruina organizmu. Po dwóch kuracjach antybiotykowych trudno mi było trawić,,
miałem biegunki, zawroty głowy i wrażenie, że na świat spoglądam od strony wieczności. :)

Po udanej kuracji (czwartej w krótkim czasie) długo dochodziłem do siebie, pijąc dużo
mleka zsiadłego czy kefiru. Z chorymi oskrzelami przeleżałem (to błąd!!! -- nie należy
leżeć z chorymi oskrzelami, ale lekarce nie przyszło do głowy, że będę leżał, gdyż
zna mnie raczej od innej, mobilnej strony i dopiero nieznajomy, nowy lekarz zwrócił
mi uwagę na to, abym mnie leżał) bez leczenia (z nietrafionymi antybiotykami) trzy
tygodnie, co pogorszyło stan mego zdrowia dość skutecznie...

Wkrótce nowa fala świńskiej grypy. Może warto przed podaniem antybiotyku sprawdzać
jego skuteczność? Metody tej uczyła mnie lekarka dermatologii -- w moim przypadku
na kilkadziesiąt różnych antybiotyków skutecznych było kilka a skutecznych w małym
stopni kolejnych kilka... Ja miałem chyba mocny organizm, skoro 4 kuracje (w tym
dwie pod rząd nieskuteczne) nie powaliły mego zdrowia... Ale nie każdy w Polsce
ma takie zdrowie jak ja. :)


Pleśń w łazience ładnie rośnie, na jej usuwanie nie mam ani sił, ani środków (ani
zewnętrzy) Ozorowscy stosują praktykę -- nie przeszkadzajcie Bogu (Bóg sam wystarczy)
czym budują cywilizację życia jak Spartanie -- silni przetrwają, słabeusze umrą. :)

Na razie zły ;) Bóg zbiera żniwo świńską grypą -- mniemam, że umierają darczyńcy
Kościoła JPII. Badanie przydatności antybiotyku nie trwa długo. U mnie działanie
antybiotyku trafionego było widoczne już po godzinie od połknięcia pierwszej kapsułki.
W laboratorium takie efekty widać jeszcze szybciej. :)


Tak ja służę mojej cywilizacji. :) Dodaję też, że częste mycie ciała służy zdrowiu. :)
I to moja odpowiedź na zadawane mi ,,w duchu'' pytania -- czy cieszę się świńską
grypą. :) Co mi do tego, kogo zabija Bóg, skoro to nie ja zabijam. Ja tylko zauważam,
że przed podaniem antybiotyku, można sprawdzić jego skuteczność i zauważam to nie
będąc lekarzem, lecz cywilem mocno doświadczanym przez Boga. :)

Na razie mój jednoosobowy Kościół nie przyjmuje datków od osób spoza tego Kościoła,
dlatego, jeśli komuś powyższa informacja przyda się, nie powinien mnie pytać, co
chcę w zamian. :) Dotyczy to także osób kaleczonych przez duchownych Kościoła JPII,
których biorę w obronę tym, co piszę. :)

-=-

Czy w nadchodzące wakacje podobnie będę łowił :) panienki -- nie wiem.
Metoda nietrafiona za pierwszym razem raczej nie będzie skuteczna za drugim czy kolejnym...
Podobać się mogę napotkanym dziewczętom, ale nie oznacza to, że starczy im motywacji
do tego, aby mnie później odwiedzić, gdy kolejny raz zachoruję... :)


Tak oto marnuje się dobytek,zwany mieszkaniami czy samochodami.
Tak marnuje się i moje życie. :) A wszystko dlatego, że potrzeby
seksualne teolog Łucji Stalenczyk musiały być zaspakajane... Kobieta
wyszła za mąż, mając chyba 17 lat, gdyż zaszła w ciążę, straciła męża,
gdyż trudno z nią wytrzymać i musiała marnować życie innym ludziom...

Obok tego była firma, której zadaniem było pompowanie pieniędzy
podatników do kieszeni rodzin duchowieństwa rzymskokatolickiego.

-=-

Za jakiś czas Ozorowscy będą chcieli być postrzegani jako święci.
Ja utrzymują, że są raczej kandydatami do przeklętych. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

24 Data: Grudzien 22 2009 12:31:24
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: cichybartko 

Janko Muzykant pisze:

musiał pisze:
Efekty są zdumiewające

Były. Teraz już jest to mało interesujące.

Ja też się przyłączę do tego bardziej chłodnego tonu. Trochę mi to podchodzi pod efekciarstwo. Osobiście uważam że o wiele większą wartość dokumentalną ma tradycyjna fotografia architektury gdzie też można uchwycić detal, plus do tego porządny reportaż z życia miasta. Tradycyjne zdjęcia o wiele bardziej nadają do publikacji drukowanych czy chociażby e-book w postaci pdf. Kolejnym faktem jest to by zrobić dobrą serie fotografii architektury plus reportaż trzeba się wykazać naprawdę niezłym kunsztem, a tu proszę mamy taki sobie kadr tylko że w giga rozdzielczości, cały proces silnie zautomatyzowany. No ale jak widać po reakcjach "giga" nadal robi wrażenie ;). Choć zaznaczam że jedna metoda nie wyklucza drugiej, i taka panorama jest jedną z form dokumentacji.

--
Pozdrawiam.
Bartko.

25 Data: Styczen 06 2010 06:12:01
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: nb 

at Tue 22 of Dec 2009 12:31, cichybartko wrote:

Janko Muzykant pisze:
musiał pisze:
Efekty są zdumiewające

Były. Teraz już jest to mało interesujące.

Ja też się przyłÄ…czę do tego bardziej chłodnego tonu. Trochę mi to
podchodzi pod efekciarstwo. Osobiście uważam że o wiele większą
wartoć dokumentalną ma tradycyjna fotografia architektury gdzie też
można uchwycić detal, plus do tego porządny reportaż z życia miasta.

A mi się podoba. I nie oceniam pod kątem wartości dokumentalnej.
Lubię tak, jak niektórzy lubią psy, których do pługa i garnka się
nie zapędza. Zawsze lubiłem oglądać atlasy a jeszcze bardziej mapy,
choć były równie albo mniej dokładne. Te gigapanoramy to takie mapy.
I bardzo lubię Pragę i tych paręnaście gigapikseli to duża frajda.
Inaczej się widzi miasto kiedy porusza się wolno, na piechotę,
inaczej kiedy rowerem, niby więcej się widzi, ale rzadziej zadziera
głowę. A jeszcze inaczej inaczej kiedy siedzi się w miejscu
i ogląda gigapanoramę. To tak jak czytanie książki, wolne od ram
czasowych narzucanych przez teatr czy film. Nie przebiega się
przez obraz, obraz nie przesuwa się przede mną. Ja jestem w obrazie
a obraz we mnie. Kensho i satori :-)

Tradycyjne zdjęcia o wiele bardziej nadają do publikacji drukowanych
czy chociażby e-book w postaci pdf. Kolejnym faktem jest to by zrobić
dobrą serie fotografii architektury plus reportaż trzeba się wykazać
naprawdę niezłym kunsztem, a tu proszę mamy taki sobie kadr tylko że w
giga rozdzielczości, cały proces silnie zautomatyzowany. No ale jak
widać po reakcjach "giga" nadal robi wrażenie ;). Choć zaznaczam że
jedna metoda nie wyklucza drugiej, i taka panorama jest jedną z form
dokumentacji.

O to chodzi. Ogród z równo przystrzyżonymi krzaczkami i ufryzowanymi
drzewkami nie wyklucza ogrodu angielskiego ani dzikiej puszczy.


--
nb

26 Data: Grudzien 21 2009 22:11:41
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: XX YY 



http://www.360cities.net/prague-18-gigapixels
Tworzenie Gigapanoram jest jeszcze mało popularne ( o ile woógle bedzie)  z
uwagi na ich techniczny wymiar.

to kwestia tylko i wylacznie ograniczen sprzetowych.
Trzeba jescze poczekac kilkanascie lat az w naszych domach znajda sie
wieloktrotnie szybsze komputery.
obilzzenie takiej panoramy  dysponowynami aktualnie PC tami trwa
zapewne pare dni.

27 Data: Grudzien 21 2009 22:34:02
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: XX YY 

On 22 Dez., 07:11, XX YY  wrote:

>http://www.360cities.net/prague-18-gigapixels
> Tworzenie Gigapanoram jest jeszcze mało popularne ( o ile woógle bedzie)  z
> uwagi na ich techniczny wymiar.

to kwestia tylko i wylacznie ograniczen sprzetowych.
Trzeba jescze poczekac kilkanascie lat az w naszych domach znajda sie
wieloktrotnie szybsze komputery.
obilzzenie takiej panoramy  dysponowynami aktualnie PC tami trwa
zapewne pare dni.

ba , przeglalem

pewnie kika tygodni jesli nie miesiecy

28 Data: Grudzien 22 2009 15:12:44
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"XX YY" : pewnie kika tygodni jesli nie miesiecy

I co -- nie masz tych miesięcy na zbyciu?
Ja bym nawet poświęcił kilka lat, gdybym potrafił zrobić coś takiego.

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

29 Data: Grudzien 22 2009 16:07:39
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Janko Muzykant 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Ja bym nawet poświęcił kilka lat, gdybym potrafił zrobić coś takiego.

Ale cóż to za sztuka - zrobić kilkadziesiąt/kilkaset zdjęć co kilka stopni, wrzucić w program i gotowe. Te duże panoramy to w ogóle fotografa nie widzą, są robione maszynką do kadrowania.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/amerykańscy naukowcy odkryli, że stres jest niezdrowy/

30 Data: Grudzien 22 2009 21:29:04
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Quent 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Ale cóż to za sztuka - zrobić kilkadziesiąt/kilkaset zdjęć co kilka stopni, wrzucić w program i gotowe. Te duże panoramy to w ogóle fotografa nie widzą, są robione maszynką do kadrowania.

Dlaczego to koniecznie musi byc jakas sztuka?
Swietnie sprawdza sie w promocji miasta i tak nalezy wlasnie odbierac tę/tą akcje.
Brawa naleza sie za efekt finalny a efekt jest zajebisty mimo, jak piszesz, "trywialnosci" produkcji.
W ogole taka gadka przypomina mi zwykle pieprzenie Ryska ze Zdziskiem co to niewiele maja do powiedzenia w temacie dlatego bardzo chetnie sie wypowiedza... znaczy skrytykuja...

Pozdr.
Q
www.elipsa.info

31 Data: Grudzien 22 2009 21:42:21
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Marek Dyjor 

Quent wrote:

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Ale cóż to za sztuka - zrobić kilkadziesiąt/kilkaset zdjęć co kilka
stopni, wrzucić w program i gotowe. Te duże panoramy to w ogóle
fotografa nie widzą, są robione maszynką do kadrowania.

Dlaczego to koniecznie musi byc jakas sztuka?
Swietnie sprawdza sie w promocji miasta i tak nalezy wlasnie odbierac
tę/tą akcje.
Brawa naleza sie za efekt finalny a efekt jest zajebisty mimo, jak
piszesz, "trywialnosci" produkcji.
W ogole taka gadka przypomina mi zwykle pieprzenie Ryska ze Zdziskiem
co to niewiele maja do powiedzenia w temacie dlatego bardzo chetnie
sie wypowiedza... znaczy skrytykuja...

tak całkiem szczerze powiedz, widziełś tę panoramę Drezna?

no fajna pojeździłem chwile i co... czy tam jest coś wartego wejścia na tę stronę drugi raz? NIC bo to jest NUDA.

ten obraz jest nudny, nic nie wnosi nie frapuje nie mówi niczego o mieście i ludziach. Ten obraz nie ma znamion przedmiotu prawa autorskiego bo niema w sobie żadnej iskry, To twór automatyczny.

32 Data: Grudzien 23 2009 07:50:50
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: quent 

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomości

tak całkiem szczerze powiedz, widziełś tę panoramę Drezna?
no fajna pojeździłem chwile i co... czy tam jest coś wartego wejścia na tę stronę drugi raz? NIC bo to jest NUDA.
ten obraz jest nudny, nic nie wnosi nie frapuje nie mówi niczego o mieście i ludziach. Ten obraz nie ma znamion przedmiotu prawa autorskiego bo niema w sobie żadnej iskry, To twór automatyczny.

Tak widzialem i faktycznie sam kadr nie jest fascynujacy ale IMO nie o to tu chodzi!
Mozliwe ze aby objac w kadr wszystkie kluczowe miejsca w Dreznie tylko ten punkt sie do tego nadawal.
Niewiadomo jakie byly mozliwosci.
Nie nalezy patrzec na to jako na zdjecie_zrobione_przez_artyste_fotografika a raczej jako na potencjal tkwiacy w mozliwosciach odnajdywania detali.
Nie znam miasta ale gdyby bylo inaczej to z duzo wiekszym zainteresowaniem wyszukiwalbym wszystkich znanych mi miejsc.
Moze jakis Horst zareczyl sie swojej dziewczynie gdzies tam przy parku i teraz razem ogladaja ta fote wyszukujac tego miejsca...
Mysle ze wielu ludziom moze sie to podobac.
Malkontenci foto (Janko, Ty) nie sa tu istotni zwyczajnie choc oczywiscie rozumiem Wasze argumenty.
Tak jak wspomnialem wczesniej - taka swoista promocja miasta.
Mnie tam podoba sie taka inicjatywa.

Pozdr.
Q
www.elipsa.info

33 Data: Grudzien 22 2009 22:17:40
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Janko Muzykant 

Quent pisze:

Ale cóż to za sztuka - zrobić kilkadziesiąt/kilkaset zdjęć co kilka stopni, wrzucić w program i gotowe. Te duże panoramy to w ogóle fotografa nie widzą, są robione maszynką do kadrowania.

Dlaczego to koniecznie musi byc jakas sztuka?

Nie musi, tylko to jest nudne jak widok z kopca Kościuszki. Raz można i tyle. Za 50 lat z pewnością będzie to fajny dokument, ale to już nie ja...
Osobiście wolę widoki z satelity, są... bardziej kompletne.

W ogole taka gadka przypomina mi zwykle pieprzenie Ryska ze Zdziskiem co to niewiele maja do powiedzenia w temacie dlatego bardzo chetnie sie wypowiedza... znaczy skrytykuja...

Ale co tu mówić w temacie? Idziesz na jakąś górę, kładziesz skrzynkę, włączasz, kładziesz się na godzinę, wyłączasz, wrzucasz zdjęcia do programu, rano jest panorama.
W wersji hardcore kręcisz statywem co trzy stopnie na manualu.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/chciałbym kiedyś napisać coś takiego, co z miejsca rozśmieszyłoby mnie/

34 Data: Grudzien 23 2009 08:46:45
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: quent 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Ale co tu mówić w temacie? Idziesz na jakąś górę, kładziesz skrzynkę, włączasz, kładziesz się na godzinę, wyłączasz, wrzucasz zdjęcia do programu, rano jest panorama.
W wersji hardcore kręcisz statywem co trzy stopnie na manualu.

No tak, Ty patrzysz na to z perspektywy technikalii.
Ja widze efekt koncowy. To jest jak komiks... James Bond... ogladajac cale miasto mozesz w jednej chwili zobaczyc kwasna mine kolesia wychylajacego sie z okna.
Fajna zabawa i + dla Drezna (nigdy nie bylem i niezamierzalem sie wybrac) za zaistnienie w mojej swiadomosci.
Rozesle line znajomym, ktorzy pewnie tez sie troche tym pobawia.

Pozdr.
Q
www.elipsa.info

35 Data: Grudzien 23 2009 21:42:15
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Janko Muzykant 

quent pisze:

No tak, Ty patrzysz na to z perspektywy technikalii.
Ja widze efekt koncowy. To jest jak komiks... James Bond... ogladajac cale miasto mozesz w jednej chwili zobaczyc kwasna mine kolesia wychylajacego sie z okna.
Fajna zabawa i + dla Drezna (nigdy nie bylem i niezamierzalem sie wybrac) za zaistnienie w mojej swiadomosci.
Rozesle line znajomym, ktorzy pewnie tez sie troche tym pobawia.

Nie no, nie mam nic przeciwko, fajnie że to jest jak google earth.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jak każdy, mam plany na tysiąc lat, tylko wydaje mi się, że się nie wyrobię/

36 Data: Grudzien 23 2009 04:48:58
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Janko Muzykant"

Ja bym nawet poświęcił kilka lat, gdybym potrafił zrobić coś takiego.

Ale cóż to za sztuka - zrobić kilkadziesiąt/kilkaset zdjęć co kilka stopni, wrzucić w program i gotowe. Te duże panoramy to w ogóle fotografa nie widzą, są robione maszynką do kadrowania.

Wieża Eifla też nie jest wysoka -- jest po prostu z żelaza...

Cóż Janko -- nigdy nie uważałem Cię za skromnego czy choćby
roztropnego, :) ale tym razem przebiłeś samego siebie. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

37 Data: Grudzien 23 2009 05:45:48
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Janko Muzykant 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Ja bym nawet poświęcił kilka lat, gdybym potrafił zrobić coś takiego.

Ale cóż to za sztuka - zrobić kilkadziesiąt/kilkaset zdjęć co kilka stopni, wrzucić w program i gotowe. Te duże panoramy to w ogóle fotografa nie widzą, są robione maszynką do kadrowania.

Wieża Eifla też nie jest wysoka -- jest po prostu z żelaza...

Cóż Janko -- nigdy nie uważałem Cię za skromnego czy choćby
roztropnego, :) ale tym razem przebiłeś samego siebie. :)

Robisz z bzdury wiedzę tajemną. A to na prawdę jest bzdura tylko mozolna jeśli się nie posiada automatu obracającego głowice. Żadnego myślenia o kadrze (poza wyborem miejsca na początku), zdejmujesz fragment sfery krok po kroku, resztę robi program. Niektórzy jeszcze robią retusz (przy niezbyt wielkich ujęciach), bo co nieco może się nie zgrać.
Twórcę to najbardziej można podziwiać za chęć sterczenia przy aparacie, bo czasem to trwa (jeszcze jak się hdr robi).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem błędem statystycznym, ale szczęśliwym/

38 Data: Grudzien 23 2009 18:28:42
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Janko Muzykant"

Robisz z bzdury wiedzę tajemną. A to na prawdę jest bzdura tylko
mozolna jeśli się nie posiada automatu obracającego głowice.
Żadnego myślenia o

Janko -- te automaty nie rosną na drzewach jak jabłka.
Ktoś/człowiek je buduje.

kadrze (poza wyborem miejsca na początku), zdejmujesz
fragment sfery krok po kroku, resztę robi program.

I ten program też nie rośnie jak trawa na łące.

Niektórzy jeszcze robią retusz (przy niezbyt wielkich
ujęciach), bo co nieco może się nie zgrać. Twórcę to
najbardziej można podziwiać za chęć sterczenia przy
aparacie, bo czasem to trwa (jeszcze jak się hdr robi).

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

39 Data: Grudzien 23 2009 21:45:03
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Janko Muzykant 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Robisz z bzdury wiedzę tajemną. A to na prawdę jest bzdura tylko
mozolna jeśli się nie posiada automatu obracającego głowice.
Żadnego myślenia o

Janko -- te automaty nie rosną na drzewach jak jabłka.
Ktoś/człowiek je buduje.

Jakiś inny Janko, bierze dwa silniki krokowe itd. Takie klocki lego dla dorosłych, czasem sobie tak dorabiam choć w deko innej dziedzinie.

I ten program też nie rośnie jak trawa na łące.

No, ten kto napisał ma u mnie wielki szacunek. To wyższa matematyka, a nie jakieś tam cewki z magnesami. No ale już zostało napisane i to kila razy więc zrobiło się powszechne.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem błędem statystycznym, ale szczęśliwym/

40 Data: Grudzien 23 2009 22:23:29
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Janko Muzykant"

Janko -- te automaty nie rosną na drzewach jak jabłka.
Ktoś/człowiek je buduje.

Jakiś inny Janko, bierze dwa silniki krokowe itd. Takie klocki
lego dla dorosłych, czasem sobie tak dorabiam choć w deko innej
dziedzinie.

Aha...

I ten program też nie rośnie jak trawa na łące.

No, ten kto napisał ma u mnie wielki szacunek. To wyższa matematyka,
a nie jakieś tam cewki z magnesami. No ale już zostało
napisane i to kila razy więc zrobiło się powszechne.

Jw...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

41 Data: Grudzien 29 2009 13:32:06
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Jakub Witkowski 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:


"Janko Muzykant"
Janko -- te automaty nie rosną na drzewach jak jabłka.
Ktoś/człowiek je buduje.

Jakiś inny Janko, bierze dwa silniki krokowe itd. Takie klocki
lego dla dorosłych, czasem sobie tak dorabiam choć w deko innej
dziedzinie.

Aha...

I ten program też nie rośnie jak trawa na łące.

No, ten kto napisał ma u mnie wielki szacunek. To wyższa matematyka,
a nie jakieś tam cewki z magnesami. No ale już zostało
napisane i to kila razy więc zrobiło się powszechne.

Jw...

Rzadko bo rzadko, ale jak widać, czasem potrafisz coś po prostu
przyjąć do wiadomości. To cieszy!

JW - też automatyk/programista

42 Data: Grudzien 23 2009 07:27:37
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Marek Dyjor 

Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"Janko Muzykant"
Ja bym nawet poświęcił kilka lat, gdybym potrafił zrobić coś
takiego.

Ale cóż to za sztuka - zrobić kilkadziesiąt/kilkaset zdjęć co kilka
stopni, wrzucić w program i gotowe. Te duże panoramy to w ogóle
fotografa nie widzą, są robione maszynką do kadrowania.

Wieża Eifla też nie jest wysoka -- jest po prostu z żelaza...

pierwsza wieża Eifla jest cudem techniki

jednak jak ktoś będzie sprzedawała te wieże w pakietach do składania to kolejne już będą tylko kupą żelastwa, KICZEM.

panorama zrobiona automatem nie jest dziełem sztuki jest tylko produktem.


Cóż Janko -- nigdy nie uważałem Cię za skromnego czy choćby
roztropnego, :) ale tym razem przebiłeś samego siebie. :)

hm...   Janko ma ma wiele rozsądku i zdrowego dystansu nawet do siebie.

43 Data: Grudzien 22 2009 07:54:28
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: XX YY 

On 22 Dez., 15:12, "Eneuel Leszek Ciszewski"
 wrote:

"XX YY"

: pewnie kika tygodni jesli nie miesiecy

I co -- nie masz tych miesięcy na zbyciu?
Ja bym nawet poświęcił kilka lat, gdybym potrafił zrobić coś takiego.


zacznij od najprostszych i po nitce dojdziesz do klebka.

ja najwyzej zlozylem z ok 60 zdjec , miala cos ok 0,7 gb ( zupelnie
niepotrzebnie , winna miec mniej z tej liczby zdjec) i jakies
szczegolne problemy przy skladaniu nie wystapily. juz mnie takie nie
kreca odkad wiem ze nie jest to szczegolnym problemem technicznym.
decyduje wydajnosc komputera  zeby za zycia wyrobic sie ze zlozeniem.
ten projekt najwiekszej panoramy to bylo powazne przedsiewziecie
przygotowawcze.
Lacznie ze zlozeniem komputera do tego celu.

44 Data: Grudzien 22 2009 21:26:54
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

On 22 Dez., 15:12, "Eneuel Leszek Ciszewski"
 wrote:
"XX YY"


pewnie kika tygodni jesli nie miesiecy

I co -- nie masz tych miesięcy na zbyciu?
Ja bym nawet poświęcił kilka lat, gdybym potrafił zrobić coś takiego.


zacznij od najprostszych i po nitce dojdziesz do klebka.

ja najwyzej zlozylem z ok 60 zdjec , miala cos ok 0,7 gb ( zupelnie
niepotrzebnie , winna miec mniej z tej liczby zdjec) i jakies
szczegolne problemy przy skladaniu nie wystapily. juz mnie takie nie
kreca odkad wiem ze nie jest to szczegolnym problemem technicznym.
decyduje wydajnosc komputera  zeby za zycia wyrobic sie ze zlozeniem.
ten projekt najwiekszej panoramy to bylo powazne przedsiewziecie
przygotowawcze.
Lacznie ze zlozeniem komputera do tego celu.

tja wielkie wyzwanie...     dobrze w gazetach wypadają te mega i giga...

45 Data: Grudzien 25 2009 18:12:27
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"XX YY" : zacznij od najprostszych i po nitce dojdziesz do klebka.

Problem w tym, że kłębek jest duży. :) Trzeba zbudować urządzenie,
oprogramować je, następnie strzelić ileś zdjęć i poskładać je
programem napisanym właśnie do tego celu...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

46 Data: Grudzien 25 2009 12:21:14
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: XX YY 


: zacznij od najprostszych i po nitce dojdziesz do klebka.

Problem w tym, że kłębek jest duży. :) Trzeba zbudować urządzenie,
oprogramować je, następnie strzelić ileś zdjęć i poskładać je
programem napisanym właśnie do tego celu...


i to jest wlasnie zrodlem satysfakci

jesli nie zbudujesz urzadzenia , nie oprogramujesz go , nie strzelisz
iles tam zdjec  i ich nie poskladasz programem napisanym do tego
celu   to nigdy nie przejdziesz do wikipedi , ba nawet do historii
grupy.

47 Data: Grudzien 25 2009 21:30:37
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"XX YY" : i to jest wlasnie zrodlem satysfakci

: jesli nie zbudujesz urzadzenia , nie oprogramujesz go , nie strzelisz
: iles tam zdjec  i ich nie poskladasz programem napisanym do tego
: celu   to nigdy nie przejdziesz do wikipedi , ba nawet do historii grupy.

I ja wysoko oceniam ten panoramiczny kłębek i kłębiących go ludzi. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

48 Data: Grudzien 22 2009 21:25:35
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

http://www.360cities.net/prague-18-gigapixels
Tworzenie Gigapanoram jest jeszcze mało popularne ( o ile woógle
bedzie) z uwagi na ich techniczny wymiar.

to kwestia tylko i wylacznie ograniczen sprzetowych.
Trzeba jescze poczekac kilkanascie lat az w naszych domach znajda sie
wieloktrotnie szybsze komputery.
obilzzenie takiej panoramy  dysponowynami aktualnie PC tami trwa
zapewne pare dni.

tja i każdy bezie te panoramy strzelał zamiast zwykłych fotek z wakacji  ;-)

49 Data: Grudzien 22 2009 23:39:12
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: XX YY 



tja i każdy bezie te panoramy strzelał zamiast zwykłych fotek z wakacji  ;-)

a owszem
ladunek tresciowo -informatyczny zawarty w takiej panoramie jest
gigantyczny. Nieporownywalny w stosunku do zwyklej fotografii.

Pierwsze panoramki i to z reki zrobiolem wlasnie w trakcie wakacji i
dzisiaj z perspektywy czasu zaledwie paru miesiecy budza zywsze emocje
i wspomnienia niz poszczegolne pojedyncze zdjecia.

Uzywam fotografii wylacznie w celach wspominkowych i tutaj panoramy
doskonale spelniaja te funkcje.

W dodatku panoramy sferyczne sa organicznie zwiazane z technika
cyfrowa - to obszar niedostepny dla analogu - to w gruncie rzeczy nowa
jakosc , czyniaca cala zabawe atrakcyjniejsza.

50 Data: Grudzien 23 2009 14:14:31
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

tja i każdy bezie te panoramy strzelał zamiast zwykłych fotek z
wakacji ;-)

a owszem
ladunek tresciowo -informatyczny zawarty w takiej panoramie jest
gigantyczny. Nieporownywalny w stosunku do zwyklej fotografii.

Pierwsze panoramki i to z reki zrobiolem wlasnie w trakcie wakacji i
dzisiaj z perspektywy czasu zaledwie paru miesiecy budza zywsze emocje
i wspomnienia niz poszczegolne pojedyncze zdjecia.

Uzywam fotografii wylacznie w celach wspominkowych i tutaj panoramy
doskonale spelniaja te funkcje.

W dodatku panoramy sferyczne sa organicznie zwiazane z technika
cyfrowa - to obszar niedostepny dla analogu - to w gruncie rzeczy nowa
jakosc , czyniaca cala zabawe atrakcyjniejsza.

ja tam lubię zdjęcia na papierze :)

51 Data: Styczen 06 2010 05:36:15
Temat: Re: poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne
Autor: nb 

at Mon 21 of Dec 2009 23:46, musiał wrote:

http://www.360photography.pl/gigapanoramy-panoramy-sferyczne/ - w
linku filmiki jak robić takie panoramy

http://www.gigapixel-dresden.de/dresden26GP
Wymiary 297500 x 87500 px (26 gigapikseli) czynią tę fotografię
największą na świecie.Fotografia została wykonana przez niemców przy
pomocy aparatu Canon 5D Mark II wyposażonego w obiektyw 400mm. Do jej
stworzenia użyto 1655 ujęć w formacie 21,4 Mpix wykonanych przez
zrobotyzowaną głowicę w czasie 172 min. Wszystkie pliki zdjęciowe
ważyły 102 GB. Do montażu uzyto specjalnie zbudowany komputer o 16
procesorach i pamięci żywej 48 GB. Montaż trwał 94 godziny.

http://www.360cities.net/prague-18-gigapixels

Tutaj jest o wiele więcej do oglądania niż w bogatszej
w piksele panoramie Drezna. Ale dlaczego o czymś posklejanym
mówi się, że to największa fotografia na świecie?
GoogleEarth, dzienne produkty satelitów szpiegowskich
czy meteorologicznych nie są większe?


Tworzenie Gigapanoram jest jeszcze mało popularne ( o ile woógle
bedzie)  z uwagi na ich techniczny wymiar. Wymagają odpowiedniego
precyzyjnego sprzętu tzw foto-roboty które odpowiednio zaprogramowane
wykonuja całÄ… prace
związaną ze zrobieniem tych wspomnianych 1,6k ujęć.  Efekty są
zdumiewające, lecz nawet laik zauważy ze oprogramowanie i te
foto-roboty czasami popełniają błÄ™dy.

a w ogóle stronka o panorach jest ciekawa
http://www.360photography.pl/

--
nb

poradnik jak robić wielkie panoramy sferyczne



Grupy dyskusyjne