Grupy dyskusyjne   »   pozar garba w Lesznie

pozar garba w Lesznie



1 Data: Marzec 12 2008 00:17:44
Temat: pozar garba w Lesznie
Autor:

....jakies 2 tygodnie temu. Ktos z Waszych ?

Pozdro
brachu



2 Data: Marzec 12 2008 19:17:03
Temat: Re: pozar garba w Lesznie
Autor: Wojtas 


 Klijent jechał do mnie www.clascar.pl na remont blachy no i po drodze
zapalił się jego chrabąszcz a że  wiało okropnie to ugaszenie płomieni było
niemożliwe tak więc niedojechał na umówiony termin remontu.Nic więcej
niewiem,ale kierowca wyszedł cało z opresji.
Tylko współczuć.

3 Data: Marzec 13 2008 09:15:11
Temat: Re: pozar garba w Lesznie
Autor: Dzieciak 

Wojtas pisze:

 Klijent jechał do mnie www.clascar.pl na remont blachy no i po drodze zapalił się jego chrabąszcz a że  wiało okropnie to ugaszenie płomieni było niemożliwe tak więc niedojechał na umówiony termin remontu.Nic więcej niewiem,ale kierowca wyszedł cało z opresji.
Tylko współczuć.

NO coz takie bywa zycie.

A wiadomo dlaczego sie zapalil??

PS.
>  Klijent jechał do mnie www.clascar.pl na remont blachy

Mistrz reklamy;))

Pozdrawiam Dzieciak

4 Data: Marzec 19 2008 09:20:38
Temat: Re: pozar garba w Lesznie
Autor:

Wspolczuc, fakt. Dziwi mnie tylko postawa wlasciciela. Albo byl w
szoku, albo nie bardzo zalezalo mu na ratowaniu auta. Kilka
postronnych osob biegalo ze swoim i innych zatrzymujacych sie
gasnicami, w tym moja, probujac oragnac plomienie. Wydawalo mi sie, ze
wlascielem auta jest ktorys z "zaangazowanych" w gaszenie. Zdziwilem
sie kiedy wlascielem okazal sie stojacy obok prawie w bezruchu
mlodzieniec z panna...

Pozdrawiam, szczegolnie znane mi garbate towarzycho ;)
brachu

pozar garba w Lesznie



Grupy dyskusyjne