Witam!

Jak powinno sie prawidlowo ustawic fotel/kierownice w samochodzie?

Zwykle uzyskanie takiej idealnie pasującej mi pozycji troche czasu zajmuje - jak na rowerze po zmianie siodełka/sztycy :) I już takową miałem (600 km na raz i zero zmęczenia). Ale .... Samochod jest na sprzedaż i czasem ktos go obejrzy. I niestety ostatni potencjalny klient rozregulował mi strasznie fotel - chyba wszystkie mozliwe regulacje. Wydawalo mi sie ze wrocilem do tego "idealnego" ustawienia - ale lipa. Dzis zrobilem 350 km i po polowie musialem zrobić przerwe. Bolą mnie zawsze dwie rzeczy - prawe kolano i prawy pośladek :) Jest to powtarzalne - zdarza sie nie tylko u mnie w samochodzie. W sluzbowym - jednym i drugim jest to samo. Wiem natomiast ze istnieje takie ustawienie, w ktorym jest wszystko ok :)

No wlasnie - jak wygląda prawidlowa pozycja?

--
PozdrawiAM!
volvo S40 2.0D

No wlasnie - jak wygląda prawidlowa pozycja?

 Bolą mnie zawsze dwie rzeczy - prawe kolano i prawy pośladek :)

 Bolą mnie zawsze dwie rzeczy - prawe kolano i prawy pośladek :)

A ja sadzilem ze to tylko ja jestem tak skonstruowany i mam taki problem . uff.. ;)

Przyznam ze nie zwracalem na regulacje wiekszej uwagi poniewaz: a) siedzi mi sie wygodnie b)sadzilem ze to wina ustawienia piety miedzy pedalami gazu i hamulca tak by latwiej bylo siegac z pedalu gazu na pedal hamulca i odwrotnie ....

No wlasnie to kwestia regulacji - zdarzylo mi sie czasem ustawic to
wszystko tak, ze bylo ok. W poprzednim aucie (automat) bylo to znacznie
łatwiejsze

No wlasnie to kwestia regulacji - zdarzylo mi sie czasem ustawic to wszystko tak, ze bylo ok. W poprzednim aucie (automat) bylo to znacznie łatwiejsze

Tylko i wyłącznie metodą dwóch słynnych naukowców. Prof.Próba i Dr Błęda. Nawet nie chcę myśleć co będziesz miał za jazdy z ustawieniem fotela/kierownicy jak nowe auto kupisz.

Licze na wskazówke typu "fotel wyżej/niżej/dalej/bliżej" itp. :) Moze
ktos to przerabial i wie, co moze ten nieszczesny ból kolana powodować.

Dnia Wed, 2 Jul 2008 18:15:45 +0200, Kazimierski napisał(a):

Az jestem ciekaw czy ktos napisze cos ciekawego i rzeczowego ... :)

Bieleninik na TVN Turbo pokazywał swego czasu:
1. odległośc od pedałów - po wciśnięciu hamulca/gazu do końca noga powinna
być lekko ugięta w kolanie

Dnia Wed, 2 Jul 2008 22:52:31 +0200, Boombastic napisał(a):

Bieleninik na TVN Turbo pokazywał swego czasu:
1. odległośc od pedałów - po wciśnięciu hamulca/gazu do końca noga powinna
być lekko ugięta w kolanie

Nie ma takich aut bym mógł to wykonać.

Nie rozumiem, jesteś taki duży, czy taki mały? ;)

Boombastic pisze:

Nie rozumiem, jesteś taki duży, czy taki mały? ;)

Za długie nogi.

Użytkownik "Smook"  napisał w wiadomości

Boombastic pisze:

Nie rozumiem, jesteś taki duży, czy taki mały? ;)

Za długie nogi.

To kup sobie takie auto, żeby można było odjechać fotelem do tyłu a
kierownicą maksymalnie do przodu

Za długie nogi.

To kup sobie takie auto, żeby można było odjechać fotelem do tyłu a
kierownicą maksymalnie do przodu

On Wed, 2 Jul 2008 22:52:31 +0200, "Boombastic"
 wrote:

1. odległośc od pedałów - po wciśnięciu hamulca/gazu do końca noga powinna
być lekko ugięta w kolanie

Nie ma takich aut bym mógł to wykonać.

Użytkownik "Arek M"  napisał w wiadomości

Witam!

Jak powinno sie prawidlowo ustawic fotel/kierownice w samochodzie?

Jak powinno sie prawidlowo ustawic fotel/kierownice w samochodzie?

Subiektywnie.
Przede wszystkim długi dół fotela aż do kolan - dla mnie im nowszy wózek tym gorzej, same krótkie fotele.
W lędźwiach lekko podjechane boki w przód.

Ustawiam.
Przednia krawędź siedzenia max do góry, tylna poniżej przedniej ale lekko - moje "wygodnie" to jakieś 15-20 st spadku w tył.

Oparcie ustawiam mocniej do tyłu, jakieś 95-100 st od siedziska.
Na koniec wyciągam rękę lekko ugiętą na górę kierownicy i dosuwam fotel.

No wygodne to jest, na długie trasy.
Do miasta, "sportowej" jazdy fotel w górę, oparcie bliżej pionu.

W całym zamieszaniu z kolanem widzę jeden główny motyw ZA KRÓTKIE FOTELE.
Noga leci w bok i potem boli.

znamy, znamy :-)
Glukozamina Panie kolego i nie przeciążanie kolanka - i wizyta u ortopedy. U
mnie podobne rzeczy się zaczęły po "załatwieniu" kolana przeprowadzką kolegi
z 5 piętra schodami na piechotę.

Co jeszcze mogę doradzić -autem "moim" i "żony" jeździmy na zmianę w
zależności od okoliczności i humorów. Własnie jestem w trakcie kompletowania
gratów celem zrezania elektrycznych regulacji z pamięciami :-) - innego
rozwiązania sobie nie wyobrażam, skoro ja mając kacze nóżki i długi korpus
"leżę" a fotel mam zglebiony do podlogi, a moja na swoich metrowych szkitach
siedzi pionowo, na maksymalnie podniesionym fotelu..
Będzie pstryk/guzik - i fotelik jedzie do "mojego" ustawienia.

znamy, znamy :-)
Glukozamina Panie kolego i nie przeciążanie kolanka - i wizyta u ortopedy. U mnie podobne rzeczy się zaczęły po "załatwieniu" kolana przeprowadzką kolegi z 5 piętra schodami na piechotę.