Grupy dyskusyjne   »   prawie że urwane drzwi

prawie że urwane drzwi



1 Data: Luty 28 2008 16:59:50
Temat: prawie że urwane drzwi
Autor: trent 

rzecz sie dziala na parkingu, w moim aucie drzwi od strony pasazera otwarte a do
parkowania tylem obok mojego auta zabiera sie jegomosc i tak powolutku sie
toczac zachacza drzwi i trzoszke mocniej mi je otwiera:), tak do kata okolo 90
stopni nim sie zreflektowal. koles w sumie przyznal sie do winy jest
oswiadczenie i przyznanie, u mnie do wymiany drzwi i blotnik. tylko ze u niego
na zderzaku ani u mnie na wewnetrznej stronie drzwi(tapicerka) ani sladu. nie
bedzie ubezpieczycial mial jakichs pretensji ze nie widac miejsc stycznosci??

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Luty 28 2008 19:06:28
Temat: Re: prawie że urwane drzwi
Autor: iREK 



tylko ze u niego
na zderzaku ani u mnie na wewnetrznej stronie drzwi(tapicerka) ani sladu.
nie
bedzie ubezpieczycial mial jakichs pretensji ze nie widac miejsc
stycznosci??
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

miałem podobnie
tyle ze zupełnie inaczej :)

to ja byłem sprawca takiego zdarzenia
wjechałem w bok rozpedzonego auta
u mnie tylko przestawiona geometria (duze koła)
u poszkodowanego uszkodzony bok

ubezpieczyciel (LINK4) nie robił wstretów

ir
www.ir.travel.pl

prawie że urwane drzwi



Grupy dyskusyjne