Dnia Thu, 08 Jan 2009 21:39:54 +0100, Adi napisał(a):
ja kiedys w takiej sytuacji otworzyłem maske łomem ale to był maluch za
500 zł :)
łomem? maluch otwiera siÄ "na motyla" ciÄ
gnÄ
c za brzegi maski i walÄ
c
piÄĹciÄ
w zamek :) Ale ta dzisiejsza młodzież brutalna jest xD
--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8
"-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci?
-Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett
7 |
Data: Styczen 08 2009 22:17:11 |
Temat: Re: problem z otwarciem maski :) |
Autor: LEPEK |
masti pisze:
Ale ta dzisiejsza młodzież brutalna jest xD
Skoro całego malca można mieÄ za 1/4 pensji nauczyciela, to można mu maskÄ łomem otwieraÄ ;)
Pozdr,
--
L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i
no_spam [maupa] poczta [kropka] fm
Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka
Hyundai Atos 0,99 nanovan -- > cztery kółka
bez skutera
8 |
Data: Styczen 12 2009 23:34:10 | Temat: Re: problem z otwarciem maski :) | Autor: Czapla |
> Linka się chyba trochę wyciągnęła...
Na mrozie to raczej odwrotnie :)
Poproś kogoś żeby siadł na masce napnij linkę i niech pomocnik zeskoczy dosyć
gwałtownie. Jeśli to nie pomoże to cofnij wajchę od linki, złap cienkimi
obcążkami za końcówkę linki i pociągnij. Jeśli to nie pomoże, zmiksuj te dwie
metody.
Teraz nie wiem co zrobić..
Już jest ciepło, może odskoczy :)
> Miał ktoś kiedyś podobny problem
Miał, i to kilka razy :(
Myślę, że podanie marki samochodu mogłoby troszkę pomóc.
No właśnie. W starej Skodzie szło wcisnąć uszczelkę do środka i dało sie
podejść kluczem, żeby odkręcić zatrzask, ale to dotyczyło bagażnika, akumulator
był w środku za tylnym siedzeniem. W niektórych sprzętach, jak ktoś ma długie i
cienkie łapy idzie podejść od dołu. A zatrzask i linkę wysmaruj jakimiś
paskudztewkami na przyszłość.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
| |