Grupy dyskusyjne   »   problem z otwarciem maski :)

problem z otwarciem maski :)



1 Data: Styczen 08 2009 18:57:07
Temat: problem z otwarciem maski :)
Autor: Marcin 

Witam.
Ostatnio wyciągnąłem akumulator z auta bo przy ujemnych temperaturach były małe
problemy z odpaleniem. Rano jak chciałem go włożyć.. to nie mogłem otworzyć
maski... Linka się chyba trochę wyciągnęła... Teraz nie wiem co zrobić.. Do
warsztatu nie pojadę;). Miał ktoś kiedyś podobny problem lub ma pomysł co można
zrobić w takiej sytuacji? :)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Styczen 08 2009 19:10:49
Temat: Re: problem z otwarciem maski :)
Autor: qnick 

Można próbować we dwoje.  Jeden pociąga za linkę a drugi prubuje otworzyć
maskę może się uda.
Użytkownik "Marcin"  napisał w wiadomości

Witam.
Ostatnio wyciągnąłem akumulator z auta bo przy ujemnych temperaturach były
małe
problemy z odpaleniem. Rano jak chciałem go włożyć.. to nie mogłem
otworzyć
maski... Linka się chyba trochę wyciągnęła... Teraz nie wiem co zrobić..
Do
warsztatu nie pojadę;). Miał ktoś kiedyś podobny problem lub ma pomysł co
można
zrobić w takiej sytuacji? :)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

3 Data: Styczen 08 2009 20:12:54
Temat: Re: problem z otwarciem maski :)
Autor: Szymon Machel 


Użytkownik "qnick"  napisał w wiadomości


Można próbować we dwoje.  Jeden pociąga za linkę a drugi prubuje otworzyć
maskę może się uda.

Dokładniej jeden ciągnie za linkę, a drugi DOCISKA maskę, a nie otwiera.

Szymon

4 Data: Styczen 08 2009 21:06:01
Temat: Re: problem z otwarciem maski :)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Thursday, January 8, 2009, 6:57:07 PM, you wrote:

Ostatnio wyciągnąłem akumulator z auta bo przy ujemnych temperaturach były małe
problemy z odpaleniem. Rano jak chciałem go włożyć.. to nie mogłem otworzyć
maski... Linka się chyba trochę wyciągnęła... Teraz nie wiem co zrobić.. Do
warsztatu nie pojadę;). Miał ktoś kiedyś podobny problem lub ma pomysł co można
zrobić w takiej sytuacji? :)

Myślę, że podanie marki samochodu mogłoby troszkę pomóc.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ :)

5 Data: Styczen 08 2009 21:39:54
Temat: Re: problem z otwarciem maski :)
Autor: Adi 

ja kiedys w takiej sytuacji otworzyłem maske łomem ale to był maluch za 500 zł :)

Adi

6 Data: Styczen 08 2009 21:12:28
Temat: Re: problem z otwarciem maski :)
Autor: masti 

Dnia Thu, 08 Jan 2009 21:39:54 +0100, Adi napisał(a):

ja kiedys w takiej sytuacji otworzyłem maske łomem ale to był maluch za
500 zł :)

łomem? maluch otwiera się "na motyla" ciągnąc za brzegi maski i waląc
pięścią w zamek :) Ale ta dzisiejsza młodzież brutalna jest xD


--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

7 Data: Styczen 08 2009 22:17:11
Temat: Re: problem z otwarciem maski :)
Autor: LEPEK 

masti pisze:

Ale ta dzisiejsza młodzież brutalna jest xD

Skoro całego malca można mieć za 1/4 pensji nauczyciela, to można mu maskę łomem otwierać ;)

Pozdr,
--
L E P E K  -  P r u s z c z   G d a n s k i
no_spam    [maupa]    poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan  -- >  cztery kółka
Hyundai Atos 0,99 nanovan -- >  cztery kółka
bez skutera

8 Data: Styczen 12 2009 23:34:10
Temat: Re: problem z otwarciem maski :)
Autor: Czapla 

> Linka się chyba trochę wyciągnęła...

Na mrozie to raczej odwrotnie :)
Poproś kogoś żeby siadł na masce napnij linkę i niech pomocnik zeskoczy dosyć
gwałtownie. Jeśli to nie pomoże to cofnij wajchę od linki, złap cienkimi
obcążkami za końcówkę linki i pociągnij. Jeśli to nie pomoże, zmiksuj te dwie
metody.

Teraz nie wiem co zrobić..

Już jest ciepło, może odskoczy  :)

> Miał ktoś kiedyś podobny problem

Miał, i to kilka razy :(

Myślę, że podanie marki samochodu mogłoby troszkę pomóc.

No właśnie. W starej Skodzie szło wcisnąć uszczelkę do środka i dało sie
podejść kluczem, żeby odkręcić zatrzask, ale to dotyczyło bagażnika, akumulator
był w środku za tylnym siedzeniem. W niektórych sprzętach, jak ktoś ma długie i
cienkie łapy idzie podejść od dołu. A zatrzask i linkę wysmaruj jakimiś
paskudztewkami na przyszłość.

Pozdrawiam

Czapla

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

problem z otwarciem maski :)



Grupy dyskusyjne