dariusz napisał(a):
, wkrecam nowy termo , zalewam nowa woda aby sprawdzic
co bedzie i czy moge juz zlac normalengo plynu i co obserwuje na nowo
replay , woda zaczyna buzowac w zbiorniku i sie podnosi , po czym wywala
od nowa.
CHLOPAKI PROSZE RATUJCIE CO TO MOZE BYC ? ZBARANIALEM JUZ DO RESZTY.
Ja też zbaraniałem, czytając o fachowcu wycinającym termostat.
Nie chce mi się od nowa pisać, co może być przyczyną - odsyłam do moich
starych tekstów (będą powtórki) może dotrze.....
http://tinyurl.com/9u3bd
http://tinyurl.com/9fytl
Znalazłem jeszcze, wklejam fragment:
Takie cyrki z kipieniem płynu najczęściej zaczynają się prozaicznie.
Zakładam, że kiedyś nalane było to, co trzeba - gotowy płyn do chłodnic (do
minus trzydziestu kilku stopni) albo odpowiednio przyrządzona mieszanka ok
50/50% glikolu z wodą.
Powoli lub nagle pojawia się jakaś nieszczelność - niewielkie obluzowanie,
pęknięcie gumowego węża, uszkodzenie zaworka albo zwykłe niedokręcenie korka
od układu chłodzenia.
W układzie nie ma nadciśnienia, więc zgodnie z prawami fizyki temperatura
wrzenia płynu jest niższa, niż być powinna.
W czasie długiej albo ostrej jazdy fragmenty głowicy w okolicy komór
spalania rozgrzewają się do wysokiej temperatury.
Gdy natychmiast po jeździe wyłączymy silnik, nie dając mu z minuty-dwóch
popracować na wolnych obrotach w celu wyrównania temperatury, ciepło z
najgorętszych fragmentów głowicy "wędruje" w stronę kanałów wodnych
powodując lokalne wrzenie płynu.
Ciśnienie pary wyrzuca przez nieszczelności część płynu z układu.
Jeśli to się zdarzy w "polowych warunkach" to kierowca ratuje się dolewając
wody - temperatura wrzenia rozwodnionego płynu spada, więc po następnej
takiej akcji "ostra jazda - zatrzymanie" wyleci więcej płynu.
Znów dolewa się wody i przypadłość pogłębia się.
Jeśli teraz naprawi się nieszczelność, wymieni korek z zaworkiem
ciśnieniowym itd a nie skoryguje się składu płynu (np dolanie koncentratu)
to dalej, nawet przy prawidłowym nadciśnieniu w ukłądzie, temperatura
wrzenia rozwodnionego płynu jest za niska i "gejzer" może się powtórzyć.
Krótko mówiąc - trzeba jednocześnie sprawdzić szczelność układu, korek z
zaworkiem i płyn chłodniczy.
Szczególnie po kupnie auta należy sprawdzić albo lepiej wymienić płyn
chłodniczy, bo blacharze / naprawiacze są bardzo oszczędni - taniej dolać
wody.
Wmak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/