profile icm
1 | Data: Wrzesien 25 2014 09:36:22 |
Temat: profile icm | |
Autor: Krzysiek | Dzień dobry. 2 |
Data: Wrzesien 25 2014 10:40:39 | Temat: Re: profile icm | Autor: quent | On 2014-09-25 09:36, Krzysiek wrote: Wiadomo, że monitor powinien być skalibrowany, do tego służy kolorymetr, Kalibracja polega na ingerencji w LUT monitora. Nie masz czasem na myśli profilowania? -- Pozdr. Q www.elipsa.info 3 |
Data: Wrzesien 25 2014 10:54:45 | Temat: Re: profile icm | Autor: Krzysiek | W dniu 2014-09-25 10:40, quent pisze: On 2014-09-25 09:36, Krzysiek wrote: Tak, masz rację, że kalibracja, a profilowanie to dwie różne sprawy, ale tak mi się napisało - co zrobić. W każdym razie mój problem tyczy czego innego. Pozdrawiam 4 |
Data: Wrzesien 25 2014 11:13:55 | Temat: Re: profile icm | Autor: gowit | Coś nie tak ?. Może dlatego że traktujesz swoje zdjęcia jako śmieci :-) 5 |
Data: Wrzesien 25 2014 23:20:45 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY |
jezeli zalezy Ci na jakosci obrazu i przewidywalnosci to przede wszystkim zmien wolarke. przejdz na LT a skonczy sie wylamywanie drzwi , ktore sa otwarte. Trzebaby zapytac programistow jak napisali program i dlaczego w ten sposob traktuje profile. Profile barwne aparatu , czy zrodla swiatla to w zasadzie rodzaj korekty , uwzgledniajacej jakies tam odchylki od cech standardowych. Mozesz sam zrobic profil , co nie gwarantuje , ze bedzie lepiej , albo wykorzystac fabryczny. Jesli ktorys z profili w programie , ktorym sie poslugujesz nie dziala prawidlowo , to szkoda czasu na lamanie sobie tym glowy. Wybierz ten profil , na ktorym osiagasz najlepsze rezutaty - jak go zwal tak go zwal. Ale rozwiazaniem na przyszlosc bedzie przejscie na LT. Warto zainwestowac. 6 |
Data: Wrzesien 26 2014 08:32:41 | Temat: Re: profile icm | Autor: Krzysiek | W dniu 2014-09-26 08:20, XX YY pisze: jezeli zalezy Ci na jakosci obrazu i przewidywalnosci to przede wszystkim zmien wolarke. przejdz na LT a skonczy sie wylamywanie drzwi , ktore sa otwarte. Zainwestowałem już w PS-elements ;-) Po prostu jestem ciekawy, czy w ogóle dobrze traktuję te profile i już na tym etapie nie robię błędu. Podobne próby robiłem kiedyś z D40x i RawTherapee i było tak samo źle, więc zacząłem się zastanawiać, czy to tak ma być. Pozdrawiam 7 |
Data: Wrzesien 26 2014 00:09:09 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY | Am Freitag, 26. September 2014 08:32:41 UTC+2 schrieb Krzysiek: W dniu 2014-09-26 08:20, XX YY pisze: ps elements ma b fajna wolarke rawow - to to samo serce co w LT z pewnymi uproszczeniami , ktorych i tak nie brakuje wpraktyce. Czy tak ma byc , czy nie to trzebaby zapytac programiste. Tak napisal swiadomie , czy jest jakis bug? Moim zdaniem tak nie ma byc. Profil , ktory daje obraz czarny jak smola nie ma sesnu , nawet jesli tak mialoby byc zgodnie z zyczeniami programistow. Sens ma wszystko to, co prowadzi do dobrych wynikow. 8 |
Data: Wrzesien 26 2014 09:40:06 | Temat: Re: profile icm | Autor: Krzysiek | W dniu 2014-09-26 09:09, XX YY pisze: Am Freitag, 26. September 2014 08:32:41 UTC+2 schrieb Krzysiek: (...) ps elements ma b fajna wolarke rawow - to to samo serce co w LT z pewnymi uproszczeniami , ktorych i tak nie brakuje wpraktyce. No właśnie dlatego powstał ten post, bo mi to spokoju nie dawało. Jeszcze pal licho ten profil, który ściągnąłem z internetu, ale kiedyś jak jeszcze robiłem zdjęcia D40x to wyciągnąłem taki profil z programu Capture NX i jego podpiąłem, ale też było bardzo ciemne. No nic, poprzestanę na tym na czym mi wychodzi najlepiej. Pozdrawiam 9 |
Data: Wrzesien 26 2014 01:18:41 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY | Am Freitag, 26. September 2014 09:40:06 UTC+2 schrieb Krzysiek: W dniu 2014-09-26 09:09, XX YY pisze: cwiczylem problem profili. wszystko zalezy od przeznaczenia fotogarfii. profile sluza w zasadzie uzyskania lepszej prawidlowosci oddania kolorow , czyli wiekszej zgodnosci z rzeczywistoscia . I tak jest pod warunkiem ze sie je bezblednie zastosuje. Zgodniejsze z rzeczywistosciua nie zawsze oznacza , ze lepsze , bo przeciez czesto swiadomie interpretujemy kolor wg wlasnej wizji ( ot chocby ostatnia kiczowata interpretacja - jeszcze ciepla , wczoraj skonczylem : http://spherapan.vot.pl/218/218.html ( kicz musi byc kolorowy ;-) ) a z drugiej strony kolor jest od tylu parametrow o wiekszym wplywie zalezny , ze profil w praktyce niewiele zmienia. Owszem widzisz troche inne kolory , ale czy sa lepsze - trudno zdecydowac , ktory jest lepszy czy prawidlowy. Na tablicy testowej widac duza roznice , w rzeczywistosci kolory sa mieszanina barw podstawowych i roznice az takie duze nie sa. Zdjecie niezaleznie od profilu wymaga prawidlowgeo balansu bieli , i tutaj rezerwy oraz mozliwe przyczyny beldow sa duuzo wieksze. Bo balans nalezaloby dokonac oddzielnie dla partii cieni , tonow posrednich i swiatel. Komu chce sie tak robic ? MOim zdaniem ze wzglediow edukacyjnych warto sprobowac pare profili , po to , zeby na wlasnej skorze sie przekonac , z czym to sie je. Profil moze miec uzyteczny sens , jesli robisz zdjecia w takich samych warunkach , dla jakich zrobiles profil ( np profil aparatu w okreslonym swietle studyjnym ). Dla innych warunkow oswietleniowych np w sloneczny dzien ten profil nie bedzie juz rzeczywiscie super dokladny . 10 |
Data: Wrzesien 26 2014 10:30:35 | Temat: Re: profile icm | Autor: Krzysiek | W dniu 2014-09-26 10:18, XX YY pisze: Am Freitag, 26. September 2014 09:40:06 UTC+2 schrieb Krzysiek:(...) cwiczylem problem profili. No właśnie na to trochę liczyłem, bo chyba zbyt optymistycznie liczyłem na to, ze pozwoli mi to na uzyskanie prawidłowego balansu bieli, a z tym mam problemy właśnie ;-( ot chocby ostatnia kiczowata interpretacja - jeszcze ciepla , wczoraj skonczylem : Bardzo ładne. Pozdrawiam 11 |
Data: Wrzesien 26 2014 01:40:44 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY |
nie jest tak.´ prawidlowy profil pozwala na wierne rzeczywistosci oddanie koiloru pod waruinkiem ze przeprowadzisz prawidlowo balans bieli. czyli problem pozostaje - jak prawidlowo dobrac balans bieli. dokladnie gdybys to chcial zrobic , to misialbyc obok twarzy dziewczynki ostawic tablice testowa , na jej podstawie zrobnic profil , wczytac go i szukac prawidlowega balansu bieli - np na podstawie trojstopniowego klina szarosci. Duzo pracy , a okaze sie ze przesuwajac ktorys z suwaczkow saturacji koloru dojdziesz do podobnego wyniku. Tak zrobiony profil w innych warunkach juz nie dzialaby prawidlowo. Profil fabryczny jest robiony dla okreslonych warunkow i jesli ürogram prawidlowo dziala , to sesn mialoby stosowanie w dokladnie takich samych warunkach dla jakich zostal zrobiony, W przeciwnym wypadku zmienia tylko kolor , ale nie jet powiedziane, ze ku rzeczywistemu. I tak trzebaby recznie korygowac - tak samo jak bez tego dodatkowego profilu. 12 |
Data: Wrzesien 26 2014 11:41:11 | Temat: Re: profile icm | Autor: kikuko | Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomości mogę powiedzieć, jak ja to robię. Foto tablicy testowej dla konkretnej temp. barwowej - kreacja profilu (nazywam go nazwą aparatu i temp) - konwertuję raw wg tego profilu ustawiając najczęściej na automat, podciągając czasami światła i cienie wg. uznania i tematu, i problem z głowy. Oczywiście co pewien czas sprawdzam monitor, nie mogąc sobie pozwolić, aby się rozjechał - obrabiam i robię dla DTP (teraz grafik płaci za swoje błędy). 13 |
Data: Wrzesien 26 2014 04:35:36 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY | Am Freitag, 26. September 2014 11:41:11 UTC+2 schrieb kikuko: Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomości no tak sie robi. dokladniej mowiac , zeby to wszystko rzeczywiscie bylo perfect to trzeba by miec kolorymetr , pomierzyc temperature barwowa w jakiej jest fotografowana tablica , nastepnie dokladnie te temperature nastawic w programie wywolujacym . I to pod warunkiem , ze program wywolujacy jest skalibrowany , itd itp - jeden problem sie rozwiazuje , pojawia sie nastepny w innym miejscu. Tzn problematyka sie przesuwa w inne miejsce. Tzn jesli mam cos szukac na oko jak np temperature barwowa , to od razu moge na oko ustawiac kolory docelowe. Sytuacja jest oczywiscie inna , jesli mam dokladnie odwzorowac kolor , np reprodukcje , fotografia techniczna i.t.p. W tym wypadku trzebab to rzeczywiscie sumiennei przeprowadzic. 14 |
Data: Wrzesien 26 2014 02:53:27 | Temat: Re: profile icm | Autor: | bosze! zadał człowiek konkretne, ładnie opisane pytanie, a tu znowu same oftopiki i czepianie się słówek... naprawdę nie mam pojęcia, po co sie ktoś oddzywa, jak nie ma nic do powiedzenia w temacie... a już sie cieszyłem, że tym razem ktoś napisze coś sensownego, bo sam szukam odpowiedzi na analogiczny problem z canonem :) 15 |
Data: Wrzesien 26 2014 15:31:09 | Temat: Re: profile icm | Autor: Marek | W dniu 2014-09-25 09:36, Krzysiek pisze:
Sprawa jest oczywista - nie ma czegoś takiego jak profil ICC do aparatu. Ale może od początku. 1. Chodzi Tobie o profilowanie monitora a nie kalibrowanie. Niektórzy puryści językowi z uwielbieniem czepiają się tego. Cel jest zawsze taki sam: każdy monitor w miarę swoich możliwości powinien wyświetlać podobne kolory a profil ICC ma za zadanie "podkręcić" sygnał aby wyrównać niedoskonałości monitora(ów). Taki ICC instaluje się w systemie i powinno samo działać (choć w W8 przed jakąś aktualizacją była poważna usterka - ICC źle wyświetlane jeśli nie wyłączyło się i włączyło z powrotem pewnej opcji). 2. Aparat fotograficzny, jak każde inne urządzenie też posiada swoją charakterystykę ale oprócz tego istnieją inne czynniki jak kolor oświetlenia sceny (a raczej punktu sceny, który Cię interesuje), ustawienia WB, wybrana czułość ISO, obiektyw jaki założysz i pewnie jeszcze jakieś. Musiałbyś zatem mieć ogromną liczbę profili. Tak więc aparatu fotograficznego nie profiluje się lecz konkretną scenę z konkretnym sprzętem (nie tylko aparatem). Jeśli ktoś to czyni, to nie wie co robi - i co gorsze - jest to powszechna praktyka. 3. Jeśli chcesz odtworzyć techniczne kolory danej sceny posługujesz się rozwiązaniem typu ColorChecker. Być może są jakieś inne, nie wiem. http://xritephoto.com/ph_product_overview.aspx?id=1192 Jak to działa? Otóż dajmy na to, że chcesz sfotografować niewiastę, która ma wyglądać z zachowaniem laboratoryjnej kolorystyki. Dajesz jej w łapę taki wzornik kolorów, każesz jej przytrzymać przy twarzy, czy co tam fotografujesz, i robisz zdjęcie. Potem kolejne zdjęcia w tych samych warunkach już bez wzornika. Potem bierzesz aplikację dołączoną do wzornika, która nazywa się Color Checker Passport, której podajesz fotkę z checkerem. Generuje się profil do wykorzystania w ACR, Lightroomie itp. Profil koryguje kolorystykę RAWa podczas wywoływania do przestrzeni aRGB, czy jeśli ktoś woli mniej kolorów - sRGB. 4. Czy warto to użyć? Czasem tak gdy zależy Ci na reprodukcji kolorów (w celach pomiarowych itp). Jednakże jest to też idealny sposób na zniszczenie wielu scen typu zachód słońca czy noc. -- Pozdrawiam Marek 16 |
Data: Wrzesien 26 2014 15:55:46 | Temat: Re: profile icm | Autor: Krzysiek | W dniu 2014-09-26 15:31, Marek pisze: W dniu 2014-09-25 09:36, Krzysiek pisze: (...) 3. Jeśli chcesz odtworzyć techniczne kolory danej sceny posługujesz się No i takiej porcji wiedzy trzeba mi było. Bardzo dziękuję. 17 |
Data: Wrzesien 27 2014 01:21:24 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY |
2. Aparat fotograficzny, jak ka�de inne urz�dzenie te� posiada swoj� qrde , najgorzej jest jak sie tworzy domorosle teorie. A)mozna stworzyc profil kolorystyczny dla konkternego aparatu. profil ten bedzie uwzglednial charakterystyke aparatu ( lacznie z droga obliczeniowa, optyka itp ) , czyli jego odstepstawa od standardu. robi sie taki profil w oswietleniu 5500K o widmie ciaglym zblizonym do naturalnego czyli w swietle o wysokim Ra. nazwijmy taki profil profilem A. Profil A mozna stosowac do kazdej sceny i woswczas odwzorowanie koloru bedzie odpowiadac kolorom rzeczywistym jakie wystepuja przy tym swietle sceny. B) mozna stworzyc profil oparatu i okreslonego zrodla swiatla ( np w swietle jarzeniowym ). Profil ten pod warunkiem prawidlowego przeprowadzenia balansu bieli da nam takie odwzorowanie koloru , ze pomimo iz byly robione w swietle jarzeniowym beda one tak interpretowane jakby byly fotografoweane w swietle standardowym czyli dziennym, 5500 K Nazwijmy ten profil profilem B. Profil B mozna stosowac do kazdej sceny i woswczas odwzorowanie koloru bedzie odpowiadac kolorom rzeczywistym jakie wystepuja przy swietle dziennym , neutralnym , standardowym , czy jak je nazwac. I teraz od fotografa zalezy ktory rodzaj oprofilowania i kiedy bedzie stosowal. przyklad. Wystawa malarska w muzeum . okna zasloniete - oswietlenie sztuczne np halogenowe 3500 K . Jesli zastosuje profil A , wowczas przy PRAWIDLOWYM BALANSIE BIELI ( nalezy wykonac niezaleznie od profilu , nastawic w programie te 3500 K ) kolory zostana tak pokazane na zdjeciu jak w rzeczywistosci widza je ogladajacy , czyli w tym swietle tam panujacym. Balans bieli uwzgednia roznice pomiedzy subiektywnym postrzeganiem barw a "postrzeganiem" przez matryce. Jesli zastosowac profil B ( wczesniej zdjecie tablicy wzorcowej w warunkach muzeum) to przy PRAWIDLOWYM BALANSIE BIELI ( tez 3500 K), kolory zostana tak pokazane na zdjeciu, jakby je widzieli ogladajacy w swietle dziennym. Do fotografa zalezy wybor odpowiedniego profilu. Kazdy wybor moze byc uzasadniony , waznym jest zebysmy wiedzieli co robimy. W studio stosuje sie profil B. Wystarczy raz zrobic profil , czyli fotografie tablicy wzorcowej BEZ MODELA , w okreslonym swietle , jaki sie tam uzywa , i ten profil stosowac automatem dla fotografi z tego studia. bedzie on uwzglednial wlasnosci aparatu i charakterystyke swiatla. Czyli teoretycznie koloory na zdjeciu zdjecia beda tak wygladac jakby fotografowano w swietle dziennym. Nie ma potrzeby stosowania dla kazdej sceny a priori oddzielnego profilu. To mialoby sens , gdybys zawsze chcail sprowadzic kolory do takich jakie wystepuja w swietle dziennym 5500 k. A jesi chcesz swiadomie pokazac twarz w swietle zachodzacego slonca , tak jak ona w tym swietle wyglada ? - woczas stosujesz profil A - "standardowy". I jeszcze ogolna uwaga , niezaleznie od profilu nalezy przeprowadzic balans bieli . Profil nie balansuje kolorystycznie obrazu - w idealnym wypadku gwarantuje ze dla prawidlowgo balansu interpretacja kolorow bedzie taka ze zostana one przedstawione jak na tablicy wzorcowej.
to sobie policz : tutaj zdjecie argb: http://spherapan.vot.pl/argb.JPG ma 148679 kolorow i to samo w srgb ma 186671 kolorow : http://spherapan.vot.pl/srgb.JPG w sumie zdjecie jest niskokoloryczne - przewaznie bywa ok 300 - 400 k kolorow. Zdjecie obrobione na profilu A, ktory teoretycznie pozwala na wierniejsze oddanie kolorow nocnych, nie powinny one wygladac jak w dzien przy profilu B - choc w rzeczywistosci niuanse sa bez znaczenia. i na koniec wynik koncowy w ktorym zawiera sie to zdjecie: http://spherapan.vot.pl/220/220.html 18 |
Data: Wrzesien 29 2014 09:59:11 | Temat: Re: profile icm | Autor: Krzysiek | W dniu 2014-09-27 10:21, XX YY pisze: (...) Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Dużo mi to rozjaśniło. W sumie cała sprawa z mojej strony wzięła się stąd, że mam spory problem z obróbką zdjęć robionych z lampą błyskową i w uzyskaniem właściwego koloru skóry ;-) Zacząłem więc szukać rozwiązania i stąd pomysł z tymi profilami bo wykombinowałem sobie, że być może jeśli uda mi się otworzyć obraz tak jak widzi to matryca aparatu, a nie tak jak program to zinterpretuje to już będę miał roboty. Jak widać nie jest to takie proste jak mi się wydawało. Pozdrawiam 19 |
Data: Wrzesien 29 2014 01:19:01 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY | Am Montag, 29. September 2014 09:59:11 UTC+2 schrieb Krzysiek: W dniu 2014-09-27 10:21, XX YY pisze: z kolorem mozesz robic co chcesz , gdyz kolor jest wyliczany. RAW daje zapis czarno-bilay , ale poronujac rozniuce w sasiednich pixelach mozna wyliczyc kolor. Lampa blaskowa winna dac kolor neutralny , oswietlenie ok 5500 K. Ale tak nie jest. Nie wiem jakiej lampe uzywasz , ale wiekszsc lamp tanszych niesystemowych daje oswietlenie o Barwie zmiennej ok 5500 - 8000 K w zaleznosci od czasu blysku. Wymaga to tez odnalezienia balansu bieli. Rowniez kolor scian , mebli ma wplyw na barwe oswietlenia motywu. staraj sie najpierw dojsc na standardowych profilach do prawidlowego koloru.. wywolaj obraz do TIFF 16 b i zmieniaj kolory w PS tak az dostaniesz zadawalajacy wynik. Jesli juz to uzyskasz ,mozesz zapisac obraz w jpg i wowczas mozesz myslec o profilach. W tej chwili nie pamietam czy PS elements pozwala na wczytywanie indywidualnych profili. Nie chce powiedziec, ze stosowanie profili to wyzsza szkola jazdy , nie - to czesto drapanie sie prawa reka w lewe ucho - problem jakis zawsze pozostaje, tylko ze inny, w innym miejscu. Kazdy oczywiscie ma tam jakas wypracowana indywidualna metode pracy i nie chce narzucac swojej . Mam colorcheck , mam rozne profile robione indywidualnie , w sumie pracuje najczesciej jednym standardowym. Akurat nie musze miec wiernie i idealnie na 100 % ( czy to w ogole mozliwe ?) oddanych kolorow . w pratyce w fotografi "ogolnej " zmieniajac profil , zmieniasz nieco kolorystyke ogolna , ale czy jest ona lepsza ? - ktora jest prawidlowa ? Jaka sie ma gwarancje , ze wlasnorecznie zrobiony profil kolorystyczny jest lepszy od fabryczego ? Na pewno pomoca jest fotografia klinu szarego ze wzgledu na ulatwienie balansu bieli , ale problem tez pozostaje , jako ze wynik zalezy czesto od miejsca polozenia tej tablicy. W sumie "recznie" tez da sie dojsc do dobrych wynikow. czego zycze. 20 |
Data: Wrzesien 29 2014 11:20:44 | Temat: Re: profile icm | Autor: Krzysiek | W dniu 2014-09-29 10:19, XX YY pisze: Am Montag, 29. September 2014 09:59:11 UTC+2 schrieb Krzysiek: z kolorem mozesz robic co chcesz , gdyz kolor jest wyliczany. Nissin 622i Pozdrawiam 21 |
Data: Wrzesien 29 2014 06:34:49 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY | Am Montag, 29. September 2014 11:20:44 UTC+2 schrieb Krzysiek: W dniu 2014-09-29 10:19, XX YY pisze: lampa jest ok. temperature barwowa lamp podaje sie dla jej pelnej mocy , czyli dlugiego czasu blysku. Czas zaplonu lampy nie jest nieskonczenie krotki , im krotszy czas blysku tym udzial czasu zaplonu wiekszy. W trakcie zaplonu lampa nie osiaga jeszcze pelnego, docelowego skladu widmowego , przewazaja skladowe swiatla zimnego. stad na krotkich czasach blysku temperatura barwowa lamp jest wyzsza i jak wykazuja pomiary do ok 8000 K. W praktyce nie lamiemy sobie tym glowy , gdyz zdjecia i tak sie balansuje kolorystycznie , w kazdym razie warto wiedziec , ze lampa blyskowa nikoniecznie gwarantuje podawane w specyfikacji ok 5600 K. Niektorzy wytworcy podaja zakres temperaturowy swoich lamp. Siega on do 8000 K jak napisalem i tak tez pokazuja pomiary. Nie znam rzecz jasna wszystkich modeli i pewnie jakies roznice wystpuja - w kazdym razie zjawisko wystepuje szczegolnie w tanszych lampach . W praktyce - fotografujac z bliska lampa bedzie dawac nieco zimniejsze oswietlenie. 22 |
Data: Wrzesien 30 2014 19:31:36 | Temat: Re: profile icm | Autor: Krzysztof Halasa | XX YY writes: temperature barwowa lamp podaje sie dla jej pelnej mocy , czyli Tak na "zdrowy rozum", powinno byÄ odwrotnie, bo najwyższÄ temperaturÄ barwowÄ ma właĹnie Ĺwiatło zimne. Na poczÄ tku i na koĹcu błysku Ĺwiatło powinno byÄ właĹnie najcieplejsze. Z tym że lampy w różny sposób zmniejszajÄ moc błysku. Normalne (?) lampy odcinajÄ zasilanie palnika (co m.in. pozwala na wykonanie wielu błysków "z jednego naładowania" kondensatorów). SÄ także takie lampy, które zmniejszajÄ napiÄcie, do jakiego naładowany jest kondensator, co (teoretycznie przynajmniej) powoduje zmniejszenie temperatury barwowej (cieplejsze Ĺwiatło) oraz przypuszczalnie wydłużenie czasu błysku. stad na krotkich czasach blysku temperatura barwowa lamp jest wyzsza i Tak może byÄ, ale wtedy raczej dlatego, że palnik odcinany jest szybko po osiÄ gniÄciu maksymalnej temperatury, nie ma wtedy "ciepłego" etapu wolniejszego rozładowania (lampa zapala siÄ szybko, ale wolno gaĹnie). JeĹli to kogoĹ interesuje, to konkretnÄ lampÄ można w prosty sposób pomierzyÄ. W praktyce nie lamiemy sobie tym glowy , gdyz zdjecia i tak sie Tak może byÄ. Normalnie nie ma to wielkiego znaczenia, bo i tak jest to kompensowane. W praktyce - fotografujac z bliska lampa bedzie dawac nieco zimniejsze oswietlenie. To może byÄ bardziej efekt mniejszej iloĹci odbiÄ od Ĺcian itp. Odbite Ĺwiatło jest normalnie cieplejsze (wystarczy porównaÄ ze strzałem "na wprost" po ustawieniu sztywnego balansu bieli). -- Krzysztof Hałasa 23 |
Data: Wrzesien 30 2014 13:00:27 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY |
w lampach wyladowczych xenonowych jest inaczej. dla niskich napiec na elektrodach rzedu paruset volt widmno spectralne swiatla jest mniej wiecej zrownowazone tzn w zakresie widzialnym nie wystepuje piki dla okreslonych dlugosci fali. w miare wzrostu napiecia nastepuje przyrost intensywnosci w okolicach 500 mi a wec rosnie udzial swiatla czerwonego - barwa swiatla sie ociepla. Pojawia sie takze pik w okolicach 400 mi a wiec niebieski , ale przyrost czerwonego jest wiekszy. oznacza to , ze dla krotkich czasow blyskow ( a wiec krotki czas dzialania swiatla cieplego ) udzial czasu zaplonu jest wiekszy a tym samym swiato zimniejsze. temperatzre barwowa swiatla podaje sie dla pelnej energii blysku , ale na krotkich czasach blysku swiatlo bedzie zimniejsze. znalazlem w wiki nawet zdjcie/animacje rozpalajacej sie lampy blaskowej: http://de.wikipedia.org/wiki/Blitzr%C3%B6hre# w drozuszych lampach systemowych uklad zaplonowy jest w stanie szybciej rozbudowac napiecie , a wiec lampa ma stabiulniejesze widmo spektralne . to jest praktyczna dla fotografa roznica pomiedza lampami tanimi za 600- 800 zl i systemowymi za 2000 zl. Niekoniecznie te tanie lampy daja dokladnie ok 5500K. odchylka moze byc spora - jak wpsomnialem pomierzonoa do 8000 K 24 |
Data: Wrzesien 30 2014 13:18:52 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY | Nie mi tylko nanom. 25 |
Data: Wrzesien 30 2014 22:50:33 | Temat: Re: profile icm | Autor: Michał Baszyński | W dniu 2014-09-30 22:00, XX YY pisze: w miare wzrostu napiecia nastepuje przyrost intensywnosci w okolicach 500 mi a wec rosnie udzial swiatla czerwonego 500nm to raczej okolice zielonego (w stronę niebieskiego bardziej), czerwone to tak ze 650nm http://images38.fotosik.pl/207/7dedbb477079a008.jpg -- Pozdr. Michał 26 |
Data: Wrzesien 30 2014 22:50:24 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY | Am Dienstag, 30. September 2014 22:50:33 UTC+2 schrieb Michał Baszyński: W dniu 2014-09-30 22:00, XX YY pisze: masz racje . pisze okolo. pojawia sie pik lekko ponizej 500 nano i jeszcze powyzej w okolicach zoltego, zoltoczerwonego. W sumie zeby ostatecznie swiatlo bylo biale to intensywnosc pikow RGB musi byc na koncu zaplonu sobie rowna. 27 |
Data: Pa?dziernik 01 2014 10:24:39 | Temat: Re: profile icm | Autor: J.F. | Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomości grup w lampach wyladowczych xenonowych jest inaczej. znalazlem w wiki nawet zdjcie/animacje rozpalajacej sie lampy blaskowej: Ja tam mysle ze nawet w tych drogich lampach napiecie robocze jest "rzedu kilkuset V", czyli ponizej 1000. Moze jakies wielkie studyjne z dlugimi palnikami wymagaja wiecej. Natomiast napiecie zaplonowe ... je sie ciekawie przyklada, bo do elektrody ktora jest po zewnetrznej stronie. Duzy prad przy tym nie plynie, bo co najwyzej przez pojemnosc szkla. J. 28 |
Data: Pa?dziernik 01 2014 22:14:28 | Temat: Re: profile icm | Autor: Krzysztof Halasa | "J.F." writes: Ja tam mysle ze nawet w tych drogich lampach napiecie robocze jest Szczerze mówiÄ c nigdy nie rozbierałem współczesnej lampy. PamiÄtam że stare ruskie lampy na IFK120 (chyba wtedy najczÄĹciej spotykane) były zasilane z sieci, 220V * sqrt(2) ~= 310 V. (120 oznaczało nominalnie 120 J, a typowo to pewnie było ze 40 do 80 J żeby wydłużyÄ czas życia). Mniejsze lampki używały mniejszego napiÄcia. Przy 1000V podejrzewam że każda z nich sama dostałaby zapłonu bez żadnego wyzwolenia. No ale to były jednak nieco inne konstrukcje. W porównaniu do Ĺwiatła żarówki tamte lampy też dawały ładniejsze, zimniejsze Ĺwiatło, ale ile to było kelwinów to nie mam bladego pojÄcia. W sumie to na pewno wciÄ ż gdzieĹ mam przynajmniej jednÄ takÄ lampÄ, można jÄ wyzwoliÄ rÄcznie i porównaÄ (do aparatu jej raczej nie podłÄ czÄ, możliwe że tam jest jakieĹ 300V na stykach). W wolnej chwili może. Mam też małÄ starÄ lampkÄ. -- Krzysztof Hałasa 29 |
Data: Pa?dziernik 01 2014 22:44:17 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY | Am Mittwoch, 1. Oktober 2014 22:14:28 UTC+2 schrieb Krzysztof Halasa: "J.F." writes: > elektrody ktora jest po zewnetrznej stronie. Duzy prad przy tym nie wedlug dostepnzych informacji , a tego przeciez nie ma sensu szczegolnie studiowac , te tansze lampz jak nissin yongnuo itp maja nizszej klasy , tansze palniki , ktore moga odbigac od nominalnych ok 5600 K. maja rowniez dluzszy cszas zaplonu , w trakcie ktorego zmienia sie widmo spektralne. To jest w sumie droboiazg , na to nie zwraca sie uwagi , ale czyms za te nizsza cene sie placi. Ja zreszta w yongnuo ( czy jakos tam) obserwuje zmienne widmo w trakcie doswietlania. Z tzm , ze to jest rzeczywiscie drobiazg wobec innych zalet. lampy systemowe sa stabilniejsze i balans bieli , profil kolorystyczny uwzglednia wlasnie charaterystyke lampy systemowej. w sumie to jest watek poboczny , zwracam jedynie uwage , ze w malych pomieszczeniach czyli krotkim czasie blysku i na otwartej przyslonie , swiatlo taniej lampy moze byc nieco innej barwy od sytuacji w przypadku nawietlania pelna energia. MOzna miec profil barwowy rowniez dla swiatla blyskowego , ktory nie zawsze sie bedzie idalnie sprawdzal , lub tez dopiero po zrobieniu dobrego balansu bieli . 30 |
Data: Pa?dziernik 02 2014 15:06:05 | Temat: Re: profile icm | Autor: Paweł Pawłowicz | W dniu 2014-10-01 22:14, Krzysztof Halasa pisze: "J.F." writes: Szczerze mówiąc nigdy nie rozbierałem współczesnej lampy. Kupiłem na znanym portalu aukcyjnym kilka uszkodzonych lamp za śmieszne pieniądze, ku własnemu zdziwieniu wszystkie udało mi się naprawić :-) W zasadzie układ jest podobny jak w tych starych, dochodzi tylko MOSFET lub IGBT (zdumiewająco mały) do przerywania błysku, niewielki dławik przedłużający błysk i dioda zamykająca obwód prądu indukcji dławika. Oczywiście różni się układ sterowania, ale to już inna bajka. Inna jest też budowa palnika, współczesny palnik jest mniejszy (dla uzyskania większej gęstości prądu przy dłuższym błysku) i wykonany z kwarcu z dodatkiem ceru (absorbuje emisję ksenonu w zakresie UV i fluoryzuje w zakresie widzialnym; poprawia to sprawność i usuwa ultrafiolet). Pamiętam że stare ruskie lampy na IFK120 (chyba wtedy najczęściej Napięcie było podobne, mniejsza jest pojemność kondensatora. Przy 1000V podejrzewam że każda z nich sama dostałaby zapłonu bez Trudno mówić o kelwinach w przypadku lampy błyskowej, istnieje co prawda pojęcie równoważnej temperatury barwowej, ale często wprowadza więcej zamieszania niż wyjaśnienia. Fotograficzna lampa błyskowa pracuje przy gęstości prądu około 2.5kA/cm2, emitowane jest wtedy promieniowanie charakterystyczne ksenonu i termiczne promieniowanie plazmy. Dość dobrze podrabia to światło słoneczne. Słynny IFK120 pracował przy niższej gęstości prądu, wtedy emitowane jest głównie promieniowanie charakterystyczne, a więc prążki, i bardzo niewiele promieniowania termicznego. Widmo ksenonu ma wiele prążków, ale prążki w zakresie światła żółtego i pomarańczowego mają małą intensywność. Przy 2.5kA/cm2 maksimum emisji termicznej wchodzi właśnie w ten brakujący żółtopomarańczowy fragment widma, i mamy to, co chcemy. Paradoksalnie przy wysokich gęstościach prądu, np. 5kA/cm2 emitowane jest praktycznie tylko promieniowanie termiczne, ale plazma ma zbyt wysoką temperaturę. W czasach IFK120 dostępne były filtry zwane złotymi (lub warmtone UV), choć kolorem przypominały pożółkły plastik, eliminujące zielononiebieski zafarb ówczesnych lamp błyskowych. Taki filtr poniewiera mi się jeszcze po szufladzie, zrobiłem nawet jego widmo: https://www.flickr.com/photos/36151504@N08/4720489707/ Nie jest to filtr po prostu obniżający temperaturę barwową, takie filtry mają pomarańczowy odcień. W sumie to na pewno wciąż gdzieś mam przynajmniej jedną taką lampę, Niektóre aparaty (Pentax, ale nie wiem, czy wszystkie modele) mają wyzwalanie tyrystorem i wytrzymują takie stare lampy, ale nie zachęcam do prób ;-) Do takiej starej lampy można dokleić tyrystor i uczynić ją kompatybilną z nowoczesnym aparatem, czy warto, to zależy od lampy. Parę lat temu w pracy budowaliśmy lampę błyskową, nie do celów fotograficznych. Tylko jedną, ale o mocno nietypowych parametrach (chodziło o czas błysku rzędu dziesiątek nanosekund), okazało się to nie takie proste do osiągnięcia, zrobiliśmy kilkanaście prototypów, a konstrukcja ostateczna bardziej przypominała eksponat z galerii sztuki nowoczesnej niż to, co fotografowie zakładają na gorącą stopkę. To offtopiczne, nie będę zawracał głowy, ale wtedy dowiedziałem się sporo o lampach błyskowych. Pozdrawiam, Paweł 31 |
Data: Pa?dziernik 02 2014 22:44:13 | Temat: Re: profile icm | Autor: Krzysztof Halasa | Paweł Pawłowicz writes: PamiÄtam że stare ruskie lampy na IFK120 (chyba wtedy najczÄĹciej Znalazłem jednÄ . To jest doć nowa lampa, "Elektronika B5-21". Zobaczmy... na wejĹciu (mała plastikowa kostka) ma mostek Graetza (chyba, 4 nogi) oraz dwa oporniki 820 Ohm (1W?). W Ĺrodku... dwa kondensatory 400 uF 300 V połÄ czone równolegle. Genialne. Mały palnik (dużo mniejszy niż IFK120, prosta rurka) podpiÄty bez żadnych cudów do elektrolitów. W sumie to układ jest taki sam jak w mniejszych IFK120, tam też było 800 uF, co daje ok. 1/3 nominalnej energii błysku. Tyle tylko że mostek i wejĹciowe oporniki ograniczajÄ ce zwarcie (i prÄ d ładowania) sÄ w oddzielnym plastiku, mniejszy problem z serwisem (to lubiło siÄ paliÄ). Na obudowie tabelka z GOST i DIN 17/20/23/26. LP (z tej tabelki) tak ze dwadzieĹcia+ m. Nie wiem jakÄ rzeczywistÄ pojemnoć majÄ kondensatory, i nie chce mi siÄ robiÄ długich testów, ale błysk jest "na (moje) oko" porównywalny ze współczesnym flashem przy ustawionej LP 17 (aczkolwiek inna osoba twierdzi, że jest słabszy). KÄ t doć szeroki. PamiÄtam jednak że były lampy używajÄ ce mniejszego napiÄcia, może ładowane bateryjnie. Tam było 160 albo 200 V. Trudno mówiÄ o kelwinach w przypadku lampy błyskowej, istnieje co Tu chyba nie ma z tym wielkiego problemu, widmo jest doć ciÄ głe i temperatura barwowa ma jak najbardziej sens. Jasne jest chyba że to nie jest ciało doskonale czarne. Fotograficzna lampa błyskowa PamiÄtam że czas błysku typowego IFK120 to było ok. 1 ms. Nie wiem czy to było podawane dla -50%. ZakładajÄ c, że w tym czasie kondensator stracił połowÄ energii (60 J), to daje moc 60 kW, przy Ĺrednim napiÄciu 200 V, 300 A. Przy takich założeniach (możliwe że wÄ tpliwych) 2,5 kA/cm^2 nie byłoby nierealne. Jakby do tego dodaÄ lepsze kondensatory, to pewnie bez trudu dałoby siÄ uzyskaÄ dużo wiÄcej. W przypadku mniejszej lampy (40 J), błysk musiałby byÄ dużo krótszy. PamiÄtam, że lampa na IFK120 kiepsko nadawała siÄ do szybkich rzeczy (nawet taka mniejsza). PamiÄtam że kiedyĹ zrobiłem stroboskop na tym palniku, ale czy Ĺwiatło z niego było bardzo zimne? Chyba nie bardzo. To musiały byÄ duuużo mniejsze energie (i prÄ dy), pojemnoć kondensatora była mniejsza i nie był on do koĹca ładowany. Do takiej starej lampy można dokleiÄ tyrystor i uczyniÄ jÄ Obecnie można kupiÄ dużo lepszy sprzÄt, zupełnie ekonomiczny. Zasilanie sieciowe, wiÄc wszelki plener odpada. Natomiast na pewno można siÄ ciekawie pobawiÄ, jeĹli ktoĹ ma czas i ochotÄ. -- Krzysztof Hałasa 32 |
Data: Wrzesien 29 2014 07:01:37 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY |
temperature barwowa lamp podaje sie dla jej pelnej oddanej energii , czyli dlugiego czasu blysku. Czas zaplonu lampy nie jest nieskonczenie krotki , im krotszy czas blysku tym udzial czasu zaplonu wiekszy. W trakcie zaplonu lampa nie osiaga jeszcze pelnego, docelowego skladu widmowego , przewazaja skladowe swiatla zimnego. stad na krotkich czasach blysku temperatura barwowa lamp jest wyzsza i jak wykazuja pomiary do ok 8000 K. W praktyce nie lamiemy sobie tym glowy , gdyz zdjecia i tak sie balansuje kolorystycznie , w kazdym razie warto wiedziec , ze lampa blyskowa nikoniecznie gwarantuje podawane w specyfikacji ok 5600 K. Niektorzy wytworcy podaja zakres temperaturowy swoich lamp. Siega on do 8000 K jak napisalem i tak tez pokazuja pomiary. Nie znam rzecz jasna wszystkich modeli i pewnie jakies roznice wystpuja - w kazdym razie zjawisko wystepuje szczegolnie w tanszych lampach . W praktyce - fotografujac z bliska lampa bedzie dawac nieco zimniejsze oswietlenie. 33 |
Data: Wrzesien 29 2014 07:26:26 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY |
temperature barwowa lamp podaje sie dla jej pelnej oddanej energii , czyli dlugiego czasu blysku. Czas zaplonu lampy nie jest nieskonczenie krotki , im krotszy czas blysku tym udzial czasu zaplonu wiekszy. W trakcie zaplonu lampa nie osiaga jeszcze pelnego, docelowego skladu widmowego , przewazaja skladowe swiatla zimnego. stad na krotkich czasach blysku temperatura barwowa lamp jest wyzsza i jak wykazuja pomiary do ok 8000 K. W praktyce nie lamiemy sobie tym glowy , gdyz zdjecia i tak sie balansuje kolorystycznie , w kazdym razie warto wiedziec , ze lampa blyskowa nikoniecznie gwarantuje podawane w specyfikacji ok 5600 K. Niektorzy wytworcy podaja zakres temperaturowy swoich lamp. Siega on do 8000 K jak napisalem i tak tez pokazuja pomiary. Nie znam rzecz jasna wszystkich modeli i pewnie jakies roznice wystpuja - w kazdym razie zjawisko wystepuje szczegolnie w tanszych lampach . W praktyce - fotografujac z bliska lampa bedzie dawac nieco zimniejsze oswietlenie ( albo i na odwrot , nie pamietam teraz dokladnie , mozna samemu latwo sprawdzic ). 34 |
Data: Wrzesien 30 2014 13:00:41 | Temat: Re: profile icm | Autor: Krzysiek | W dniu 2014-09-29 16:26, XX YY pisze: temperature barwowa lamp podaje sie dla jej pelnej oddanej energii , Korzystam z TTL, więc nie za bardzo mam wpływ na długość błysku, a co za tym idzie temperaturę barwową, ale problem mam ;-) Skrobnąłem do pana maila, ale adres jak widzę typowo newsowy, bo mi zwróciło od razu. Pozdrawiam 35 |
Data: Wrzesien 30 2014 04:22:08 | Temat: Re: profile icm | Autor: XX YY | Am Dienstag, 30. September 2014 13:00:41 UTC+2 schrieb Krzysiek: W dniu 2014-09-29 16:26, XX YY pisze: w tych tanszych lampach , w ktorych czas blysku jest sterowany tranzystorem mosfet wystepuje zaleznosc pomiedzy temp blysku a czasem blysku. nim automatyka steruje ilosc oddanej energii a wiec naswietlenie . w lampach systemowych problem jest ponoc mniejszy , ale nie znam tutaj wszystkich niuansow technicznych. w kazdym razie nie ma sie czym przejmowac. zdjecie jakie by nie bylo da sie kolorystycznie zbalansowac. profil kolorystyczny to tylko kropka nad i . Roznice dla kolorow podstawowych moze i sa znaczace , ale kolory rzeczywiste sa ich mieszanina i roznice sie jakby wyrownuja , zacieraja. trzeba probowac tym co sie ma do dyspozycji prawidlowo zbalansowac kolor. nie mam pojecia jaki mam adres poczty na newsach. mozna ewentualnie wejsc na moja strone ze zdjeciami i tam jest podany adr. mailowy , poczta winna do mnie dotrzec, mam nadzieje , ze nie zginie w masie spamu. https://sites.google.com/site/panosaurus2/ jesli bede wiedzial, to postaram sie podpowiedziec. 36 |
Data: Wrzesien 30 2014 15:20:58 | Temat: Re: profile icm | Autor: Krzysiek | W dniu 2014-09-30 13:22, XX YY pisze: Am Dienstag, 30. September 2014 13:00:41 UTC+2 schrieb Krzysiek: jesli bede wiedzial, to postaram sie podpowiedziec. Wysłałem. |