przejechanie pieszego - nietypowe
1 | Data: Styczen 13 2011 08:00:18 |
Temat: przejechanie pieszego - nietypowe | |
Autor: Andrzej Ĺawa | Ave! 2 |
Data: Styczen 13 2011 08:25:28 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: magnes |
Zaobserwowana dzisiaj scenka skłoniła mnie do takiej refleksji: jak IMHO wcale nie zostalby potraktowany bo policja nie przyjelaby w ogole zgloszenia... -- Pozdr. magnes 600 & 4x4 w dieslu 3 |
Data: Styczen 13 2011 00:18:51 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Mateusz | On 13 Sty, 08:00, Andrzej Ława 4 |
Data: Styczen 13 2011 09:26:06 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Robert_J | Haczyk: pieszym był mały, żółty, kudłaty kundelek. Pies póki co nie jest pieszym :-): "pieszy - osobÄ znajdujÄ cÄ siÄ poza pojazdem na drodze i niewykonujÄ cÄ na niej robót lub czynnoĹci przewidzianych odrÄbnymi przepisami". A gdyby przez jezdniÄ przechodziła mała myszka? Przechodził Dobrze widoczny przez Ciebie, bo już niekoniecznie przez tego jadÄ cego za TobÄ . Dla niego byłeĹ zawalidrogÄ , który bez powodu zatrzymał siÄ na skrzyżowaniu... Jaki wyrok powinien dostaÄ tÄpy ch*.*j, który rozjechałby takiego Można oceniaÄ go w kategoriach moralnych, i tu rzeczywiĹcie jeĹli zrobiłby to Ĺwiadomie byłby ĹwiniÄ . Ale z punktu widzenia prawa raczej nic mu nie zrobisz :-) 5 |
Data: Styczen 13 2011 09:45:29 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Heraklit | Był sobie taki dzień: 13 styczeń (czwartek), gdy o godzinie 9:26 Można oceniać go w kategoriach moralnych, i tu rzeczywiście tylko prawo "odstrasza" od zabijania się na drodze? -- Pozdrawiam, Post stworzono 2011-01-13 09:43:35 6 |
Data: Styczen 13 2011 09:49:51 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Robert_J | Można oceniać go w kategoriach moralnych, i tu rzeczywiście A przeczytałeś co napisałem? Kolega nie pytał o odstarszanie, ale o skutki prawne, czyli wyrok. A wyrok zapewne byłby... żaden. Wcale nie jestem zwolennikiem rozjeżdżania psów czy innych stworzeń :-). 7 |
Data: Styczen 13 2011 10:30:13 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Heraklit | Był sobie taki dzień: 13 styczeń (czwartek), gdy o godzinie 9:49 Można oceniać go w kategoriach moralnych, i tu oczywiście, że przeczytałem i dlatego zadałem takie pytanie. Jeżdżąc po naszych drogach, zauważyłeś pewnie całkowity brak szacunku/zrozumienia dla innych użytkowników: przejeżdżanie na "późno" pomarańczowym lub "wczesno" czerwonym świetle, nieużywanie kierunkowskazów, wyprzedzanie na zakręcie, przed pasami itd - więc może właśnie dzięki tylko temu zapisowi w prawie nie traktujemy się jeszcze tak jak traktujemy tego psa? -- Pozdrawiam, Post stworzono 2011-01-13 10:17:56 8 |
Data: Styczen 13 2011 16:33:45 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Robert_J | Jeżdżąc po To prawda co mówisz. Może to co powiem nie spodoba się większości, ale uważam, że chamstwo na drodze powinno być zdecydowanie karane. ...przejeżdżanie na "późno" pomarańczowym lub Szkoda słów. Generalnie można powtórzyć co napisałem wyżej :-). Dlaczego nie karze się kierowców którzy wprowadzają w błąd innych użytkowników drogi? Zwłaszcza że często gdyby zachowali się prawidłowo to inni mogliby szybciej opuścić newralgiczne miejsce. więc może właśnie dzięki tylko temu Myślisz? Aż tak bym nie wolbrzymiał znaczenia samych przepisów. Nie sądzę że gdyby przepisy zlikwidowano to nagle wszyscy by zchamieli :-). Pojawiłby się tylko większy chaos, ale nie podejrzewam że wzrosłaby ilość chamstwa. Chamem się po prostu jest albo nie, niezależnie od tego czy to zgodne z przepisami czy nie... To tak jakby samo istnienie kary za zabójstwo powstrzymywało Cię przed zarąbaniem sąsiada siekierą. Chyba tak nie jest? 9 |
Data: Styczen 13 2011 16:40:01 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Cavallino | Użytkownik "Robert_J" napisał w wiadomości news: więc może właśnie dzięki tylko temu Wręcz przeciwnie. Tam gdzie przepisy praktycznie nie istnieją, ruch na drogach jakoś się odbywa i obstawiam, że wrzeszczących na siebie i robiących sobie na złość kierowców jest o niebo mniej. Inaczej nikt by nie pojechał. 10 |
Data: Styczen 14 2011 08:02:40 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ława | W dniu 13.01.2011 16:33, Robert_J pisze: więc może właśnie dzięki tylko temu Ale niektórych właśnie to powstrzymuje. Nie postawa "tak się nie robi" czy "to jest złe" tylko "a jak mnie złapią?". Gdyby zlikwidować PoRD część jeździła by jak dawniej (tak samo dobrze, albo tak samo źle ;) ), część przez jakiś czas jeździłaby zgodnie z przyzwyczajeniami, a część by "poszła na całość" (podejrzewam, że szczególnie w kwestii parkowania). 11 |
Data: Styczen 13 2011 08:46:10 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: masti | Dnia piÄknego Thu, 13 Jan 2011 09:26:06 +0100 osobnik zwany Robert_J Haczyk: pieszym był mały, żółty, kudłaty kundelek. a pajÄ k? albo mrówka? ;) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 12 |
Data: Styczen 13 2011 09:51:04 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Robert_J | A gdyby przez jezdniÄ przechodziła mała myszka? Dokładnie :-). Czym różni siÄ mrówka od psa (poza gabarytami)? Takie samo stworzenie... 13 |
Data: Styczen 13 2011 10:16:35 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Jan Kowalski |
A gdyby przez jezdnię przechodziła mała myszka? Masą i innymi zniszczeniami w przypadku kolizji ;-) 14 |
Data: Styczen 13 2011 10:32:27 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Heraklit | Był sobie taki dzień: 13 styczeń (czwartek), gdy o godzinie 9:51 A gdyby przez jezdnię przechodziła mała myszka? zadeptanie mrówki, a "ukatrupienie" psa to dla ciebie ma takie same odczucia? -- Pozdrawiam, Post stworzono 2011-01-13 10:30:55 15 |
Data: Styczen 13 2011 10:49:32 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: gri |
zadeptanie mrówki, a "ukatrupienie" psa to dla ciebie ma takie same Z ukatrupienia rekina każdy byłby dumny. A z ukatrupienia szczura. szczupaka, leszcza? 16 |
Data: Styczen 13 2011 12:20:06 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Heraklit | Był sobie taki dzień: 13 styczeń (czwartek), gdy o godzinie 10:49 *gri* Użytkownik "Heraklit" napisał w wiadomości w afekcie, czy dla "przyjemności" samego zabicia? -- Pozdrawiam, Post stworzono 2011-01-13 12:19:32 17 |
Data: Styczen 13 2011 16:40:07 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Robert_J | zadeptanie mrówki, a "ukatrupienie" psa to dla ciebie ma takie same Ale ja piszę odnosząc się do treści samego wątku, czyli nie mówię o odczuciach tylko o przepisach :-). To czy dla kogoś rozdeptanie mrówki i zabicie psa to takie same emocje jest już indywidualną sprawą. Nie zabijam zwierząt dla zabawy, więc nie pytaj mnie o takie odczucia :-). Aczkolwiek pomijając już wszystko to nie wiem, dlaczego pies miałby być lepszy od np. kury czy zająca? Dlatego że to "przyjaciel człowieka"? Dla wielu osób przyjacielem jest wąż w terrarium, chomik w klatce, kanarek czy królik. Ale to zaczyna być już NTG ;-))) 18 |
Data: Styczen 14 2011 08:15:29 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ława | W dniu 13.01.2011 16:40, Robert_J pisze: Aczkolwiek pomijając już wszystko to nie wiem, dlaczego pies miałby być Wiesz, ja tam generalnie za psami nie przepadam, ale nie sposób nie poczuć sympatii dla kundelka, który przy przechodzeniu przez jezdnię postępuje bardziej przepisowo, niż większość ludzi... 19 |
Data: Styczen 13 2011 11:19:28 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ĺawa | W dniu 13.01.2011 09:46, masti pisze: Pies póki co nie jest pieszym :-): A jaki masz wzrok? Powtarzam: pies był doskonale widoczny. 20 |
Data: Styczen 13 2011 12:17:48 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Krzysiek Niemkiewicz | W dniu 2011-01-13 11:19, Andrzej Ĺawa pisze: a pajÄ k? albo mrówka? ;) A co ma wzrok do przestrzegania prawa? Jaka jest prawna różnica miÄdzy psem i mrówkÄ ? ZresztÄ już Ci odpowiedziano, że pies to nie pieszy, wiÄc PoRD ma tu zastosowanie ewentualnie jedynie w kwestii "unikaÄ wszelkiego działania, które mogłoby spowodowaÄ zagrożenie bezpieczeĹstwa lub porzÄ dku ruchu drogowego" - wtedy faktycznie rozmiar ma znaczenie, ale co ma do tego przejĹcie dla pieszych? -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYĹU - TAK POWIEDZIAĹ! 21 |
Data: Styczen 15 2011 18:00:22 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: PcmOL |
W dniu 2011-01-13 11:19, Andrzej Ĺawa pisze: Nic. MogÄ natomiast mieÄ zastosowanie inne regulacje prawne, to raz. Dwa, kolizja ze zwierzÄciem niesie w konsekwencji zagrożenie ruchu. Natomiast co do istoty różnic miÄdzu ssakami i innymi stawonogami nie mam wiedzy, po za wiedzÄ , o głupocie argumentacji na poziomie przedszkolnym. 22 |
Data: Styczen 13 2011 14:58:35 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Mario | W dniu 2011-01-13 11:19, Andrzej Ława pisze: W dniu 13.01.2011 09:46, masti pisze: Nawet poprzez Twój samochód? dla tego z tyłu? :-o pozdrawiam mario 23 |
Data: Styczen 13 2011 15:12:29 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ława | W dniu 13.01.2011 14:58, Mario pisze: a pająk? albo mrówka? ;) To bardziej odnośnie tych kretynów, co go o mało nie przejechali. Popędzających mam w nosie, najwyżej oślepiony odbitym światłem będę musiał gwałtownie hamować ;-> 24 |
Data: Styczen 13 2011 10:51:02 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Filip KK | W dniu 2011-01-13 09:26, Robert_J pisze: Pies póki co nie jest pieszym :-):Albo muszka? Albo po prostu mrówka? A gdyby to był żuczek? Albo wiewiórka? A kotek? A słonik? Jeżeli ktoĹ zatrzymuje siÄ przed przejĹciem, na pewno tego nie robi bez powodu. A gdyby przechodziło dziecko?Przechodził Jaki wyrok powinien dostaÄ tÄpy ch*.*j, który rozjechałby takiego ZdziwiłbyĹ siÄ. 25 |
Data: Styczen 13 2011 09:50:49 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Sylwester Ĺazar | Ja siÄ zatrzymałem i przepuĹciłem pieszego (a jakiĹ tÄpy ch*.*j zaczÄ ł zap*.*lanie tÄpych ch*.*jów z karabinka ;-/ [tu wstawiÄ pogardliwe Kochasz bardziej ludzi, czy zwierzÄta? RÄ bnÄ łem kiedyĹ kota rurÄ wydechowÄ od motoru, jakiegoĹ psa uderzyłem zderzakiem. Za każdym razem to było niemiłe uczucie i do dziĹ to pamiÄtam. StrzelaÄ do ludzi _zanim_ coĹ przeskrobali uważam w tym momencie za postawÄ nieopanowania. _StrzelaÄ do człowieka_ po przejechaniu psa - również. DoprowadziÄ siÄ do takiego stanu, aby po kilkunastu godzinach od zdarzenia migniÄcia Ĺwiatłami na mnie, przeklinaÄ na p.m.s. to może oznaczaÄ spory problem. Kolego! Od razu widaÄ, że w wojsku to Ty nie byłeĹ, bo jakby CiÄ dowódca "poustawiał" przed strzelaniem, to kałasza w rÄku byĹ nieutrzymał. Opanuj siÄ, bo z powodu szczeniaka doprowadzisz siÄ do nerwicy. -- pozdrawiam Sylwester Ĺazar http://www.alpro.pl http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów i projektowania PCB 26 |
Data: Styczen 13 2011 01:43:42 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Mateusz | On 13 Sty, 09:50, Sylwester Łazar wrote: Kolego! będzie flejm i polecą plonki ;-) Powiem Ci, że miałem kilku normalnych kumpli w wojsku, którzy przed wojem byli czyści (w sensie papierów i schorzeń psychicznych), podczas służby byliśmy razem na wartach (nienawidziłem tej służby, bo była z ostrymi, ale za to na urlop mogłem wyjechać 2 razy w miesiącu (700km)). Jeden tak się zmienił, że dostał żółte papiery i wyszedł przed czasem, a drugi się rozwalił na warcie, bo się dowiedział, że dziewczyna ma dziecko z jakimś gościem. Od tego czasu był zakaz używania telefonów na warcie. Już nawet nie będę wspominał o tym, że tak się rozleniwiłem, że jak wyszedłem z wojska to ciężko mi się było wziąć do jakiejkolwiek pracy. Kiedy wyszedłeś z wojska ? ja 4 lata temu z Giżycka. A kałasz był przereklamowany. Chyba, że miałeś amunicję smugową i strzelałeś w nocy (nawet nie serią). Wtedy było genialnie ;-) 27 |
Data: Styczen 13 2011 11:03:32 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Sylwester Łazar | Jeden tak się zmienił, żeNie wiem, czy to wina wojska. Telefony to wtedy były te 090 Centertela. Nikt nie miał, więc nikt się na warcie nie dowiedział o swojej dziewczynie :-) Jeden na JW zginął, a kilkuset nauczyło się buty czyścić, a także spluwę po strzelaniu. Różnie można spojrzeć na to. S. 28 |
Data: Styczen 13 2011 10:52:24 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Maciek | W dniu 2011-01-13 09:50, Sylwester Ĺazar pisze: Kochasz bardziej ludzi, czy zwierzÄta?Trudne pytanie :-> RÄ bnÄ łem kiedyĹ kota rurÄ wydechowÄ od motoru, jakiegoĹ psa uderzyłemA te zwierzaki przechodziły przez przejĹcie dla pieszych, czy znienacka wtargnÄły na jezdniÄ w miejscu niedozwolonym? StrzelaÄ do ludzi _zanim_ coĹ przeskrobali uważam w tym momencie za postawÄDziałanie prewencyjne :-> _StrzelaÄ do człowieka_ po przejechaniu psa - również.Masz racjÄ - strzelanie zbyt humanitarne. Lepiej wieszaÄ :-> Przy nieumyĹlnym można rozważyÄ amnestiÄ :-> -- Pozdrawiam Maciek 29 |
Data: Styczen 13 2011 10:57:53 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Filip KK | W dniu 2011-01-13 10:52, Maciek pisze: A te zwierzaki przechodziły przez przejĹcie dla pieszych, czy znienackaA które miejsca dla zwierzÄ t sÄ niedozwolone? 30 |
Data: Styczen 13 2011 11:53:13 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Maciek | W dniu 2011-01-13 10:57, Filip KK pisze: A które miejsca dla zwierzÄ t sÄ niedozwolone?Wyraziłem siÄ nieprecyzyjnie, ale chyba wszyscy wiedzÄ o co chodzi. W obszarze zabudowanym, albo przynajmniej oznaczonym znakiem ostrzegajÄ cym o możliwoĹci pojawienia siÄ zwierzÄ t, kierowca powinien zachowaÄ szczególnÄ ostrożnoć, nie tylko ze wzglÄdu na możliwoć pojawienia siÄ na drodze zwierzÄ t, ale także dzieci, a może nawet ludzi ;-) Poza takim obszarem, trudno chyba wymagaÄ od kierowcy, że bÄdzie zwalniał przed każdÄ kÄpÄ krzaków, bo z niej może coĹ wyskoczyÄ. -- Pozdrawiam Maciek 31 |
Data: Styczen 13 2011 10:55:27 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Filip KK | W dniu 2011-01-13 09:50, Sylwester Ĺazar pisze: Kolego!Obywatelu, sygnaturki nie nauczyli w wojsku ustawiaÄ? Dowódca miał wadÄ wymowy i mówił "kałasz" ? Wojsko to przeżytek, nie każdego chcÄ . Co raz wiÄcej ludzi przepisujÄ na rezerwÄ, mnie przenieĹli do rezerwy w 2 klasie liceum z tego co pamiÄtam. 32 |
Data: Styczen 13 2011 11:16:05 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Sylwester Ĺazar | Wojsko to przeżytek, nie każdego chcÄ . Co raz wiÄcej ...Ta młodzież :-) NTG. S. 33 |
Data: Styczen 13 2011 11:21:38 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Filip KK | W dniu 2011-01-13 11:16, Sylwester Ĺazar pisze: Jeszcze mieszczÄ siÄ przed trójkÄ z przodu, wiÄc zaliczam siÄ jak najbardziej do młodzieży. :)Wojsko to przeżytek, nie każdego chcÄ . Co raz wiÄcej ...Ta młodzież :-) Ech.. Te staruchy :) 34 |
Data: Styczen 13 2011 12:42:46 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: J.F. | On Thu, 13 Jan 2011 10:55:27 +0100, Filip KK wrote: Wojsko to przeżytek, nie każdego chcą. Co raz więcej ludzi przepisują na Dlugo powtarzales te klasy w podstawowce :-) J. 35 |
Data: Styczen 14 2011 01:05:54 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Filip KK | W dniu 2011-01-13 12:42, J.F. pisze: On Thu, 13 Jan 2011 10:55:27 +0100, Filip KK wrote:A Tobie co?! ;) Ani jednej nie powtórzyłem :D 36 |
Data: Styczen 14 2011 01:17:56 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: J.F. | On Fri, 14 Jan 2011 01:05:54 +0100, Filip KK wrote: W dniu 2011-01-13 12:42, J.F. pisze: Chyba mi sie systemy pomylily, ale tak jakos pamietam ze na komisje to sie w 4-tej klasie stawalo. Chyba ze ktos kiblowal, to mogl i w drugiej :-) No ale wtedy gimnazjum nie bylo . J. 37 |
Data: Styczen 13 2011 11:17:48 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ĺawa | W dniu 13.01.2011 09:50, Sylwester Ĺazar pisze: Ja siÄ zatrzymałem i przepuĹciłem pieszego (a jakiĹ tÄpy ch*.*j zaczÄ ł O czym ty chrzanisz? RÄ bnÄ łem kiedyĹ kota rurÄ wydechowÄ od motoru, jakiegoĹ psa uderzyłem A czy prawidłowo (przepisowo) przechodziły przez jezdniÄ, czy było to klasyczne wtargniÄcie, hmm? StrzelaÄ do ludzi _zanim_ coĹ przeskrobali uważam w tym momencie za postawÄ Przeskrobali - przepÄdzili prawidłowo przechodzÄ cego pieszego z pasów. 38 |
Data: Styczen 13 2011 11:28:39 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: go! | On 13/01/2011 10:17, Andrzej Ława wrote: Przeskrobali - przepędzili prawidłowo przechodzącego pieszego z pasów. Jakiego "pieszego"? Cos sie czepil? 39 |
Data: Styczen 13 2011 13:44:01 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: LEPEK | W dniu 2011-01-13 09:50, Sylwester Ĺazar pisze: Kolego! A ty za to taki mÄski po tym twoim wojsku siÄ zrobiłeĹ, co? Pozdr, -- L E P E K Pruszcz GdaĹski no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 40 |
Data: Styczen 13 2011 11:01:06 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: czeslaw | Mnie instruktor uczulał na przejscia dla pieszych. Zarówno usępowanie 41 |
Data: Styczen 13 2011 12:58:13 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: K |
Zaobserwowana dzisiaj scenka skłoniła mnie do takiej refleksji: [...]zaden wyrok, a jesli by powstaly jakies uszkodzenia na samochodzie to ten tępy ch*.*j powinien poszukac wlasciciela i obciazyc za naprawe auta Tak BTW, gdyby nie jakis tępy ch*.*j przez ktorego ten pies biega po miescie, nie bylo by sytuacji, a Ty nie bylbys zawalidroga robiacemu przejscie bezpanskiemu (czy panskiemu) kundlowi -- Pozdr 42 |
Data: Styczen 13 2011 13:02:36 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ława | W dniu 13.01.2011 12:58, K pisze: zaden wyrok, a jesli by powstaly jakies uszkodzenia na samochodzie to ten Po raz n-ty: pies zachowywał się zupełnie jak próbujący prawidłowo przejść przez jezdnię pieszy człowiek. Jedyna różnica to przynależność gatunkowa, choć teoretycznie najmniejszy człowiek świata w odpowiednik kostiumie mógłby wyglądać podobnie. Jego byś też rozjechał? Bo za mały jak na "normalnego" człowieka? Ech, te buraki za kierownicą... 43 |
Data: Styczen 13 2011 13:31:33 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Krzysiek Niemkiewicz | W dniu 2011-01-13 13:02, Andrzej Ława pisze: Po raz n-ty: pies zachowywał się zupełnie jak próbujący prawidłowo Widziałem kiedyś muchę, która spacerowała sobie po podłodze - zupełnie jak człowiek! Myślisz, że powinienem z nią porozmawiać? Jedyna różnica to przynależność gatunkowa, Dość zasadnicza różnica. choć teoretycznie najmniejszy> Jego byś też rozjechał? Bo za mały jak na "normalnego" człowieka? Podobieństwo nie ma nic do rzeczy. Człowiek jest człowiekiem, a pies psem. Analogicznie mógłbyś się zastanawiać, czy człowieka przebranego za kostkę masła można rozsmarować na chlebie ;) Ech, te buraki za kierownicą... Mieszasz PoRD z ustawą o ochronie zwierząt. Napisz na grupie pl.rec.zwierzaki. Przejście dla pieszych nie ma tu nic do rzeczy. -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ! 44 |
Data: Styczen 13 2011 16:50:33 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Robert_J | Jedyna różnica to przynależność gatunkowa, Ot, mała, nieistotna :-)) choć teoretycznie najmniejszy A teoretycznie duży szczur mógłby zostać ucharakteryzowany na pieska :-). Ale to będzie nadal szczur a nie pies... I co, szczura rozjedziesz? Pewnie tak (choć może się mylę, jednak zdecydowana większość go jeszcze specjalnie najedzie kołem). A dlaczego? Bo szczur to szkodnik, a w zasadzie "szkodnik", bo tak go zakwalifikował człowiek :-). 45 |
Data: Styczen 13 2011 13:20:39 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: gri |
Tak BTW, gdyby nie jakis tępy ch*.*j przez ktorego ten pies biega po miescie, nie bylo by sytuacji, a Ty nie bylbys zawalidroga robiacemu przejscie bezpanskiemu (czy panskiemu) kundlowi Pies to najlepszy przyjaciel człowieka Mądre miejskie psy wiedzą jak się nie dać potrącić samochodom w przeciwieństwie do myślicieli włażących na jezdnię bez rozglądania się, bo na pasach maja pierwszeństwo. Dwunożne ścierwojady w blaszanych puszkach rozjebałyby każdego na swojej drodze uważając, że duży fjut może więcej. 46 |
Data: Styczen 13 2011 13:36:52 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Krzysiek Niemkiewicz | W dniu 2011-01-13 13:20, gri pisze: Mądre miejskie psy wiedzą jak się nie dać potrącić samochodom w "Mądre miejskie psy" powinny wiedzieć, że ich właściciele powinni je trzymać na smyczy. W przeciwnym razie mogą zostać uznane za bezpańskie i trafić do schroniska. Dwunożne ścierwojady w blaszanych puszkach rozjebałyby każdego na swojej Masz jakiś kompleks? -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ! 47 |
Data: Styczen 13 2011 13:50:00 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ława | W dniu 13.01.2011 13:20, gri pisze: Tak BTW, gdyby nie jakis tępy ch*.*j przez ktorego ten pies biega po No, ja generalnie za psami nie przepadam, ale w tym przypadku... Mądre miejskie psy wiedzą jak się nie dać potrącić samochodom w ....ano właśnie o to chodzi: sporo pieszych ludzi mniej ostrożnie i mniej zgodnie z przepisami przechodzi przez jezdnie! Dwunożne ścierwojady w blaszanych puszkach rozjebałyby każdego na swojej Dlatego tak mi się podoba idea wspomożenia ewolucji ;-> Przykład z wczoraj: czerwone światło, więc odpuszczam gaz i zaczynam zwalniać, żeby nie władować się w d*.* kolejce przed skrzyżowaniem. Debil z tyłu - pogania! 48 |
Data: Styczen 13 2011 17:31:19 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Sylwester Łazar | Przykład z wczoraj: czerwone światło, więc odpuszczam gaz i zaczynam Poza słownictwem, tu masz rację, ale z tym psem to trochę za bardzo się przejąłeś. Odpuść już ten temat - będzie nam zdrowiej :-) S. 49 |
Data: Styczen 14 2011 00:37:36 | Temat: Pierwszenstwo, bylo: przejechanie pieszego... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 13 Jan 2011, gri wrote: przeciwieństwie do myślicieli włażących na jezdnię bez rozglądania się, bo na pasach maja pierwszeństwo. Ja w kwestii formalnej: jaki poziom "rozglądania się" aplikuje przeciętny kierowca, wjeżdżający drogą z pierwszeństwem przejazdu na skrzyżowanie? Tak dla porządku pytam, żeby mieć pewność czy nie sugerujesz że powinien zwolnić a nawet się zatrzymać celem oceny czy jadący podporządkowaną będą musieli hamować. pzdr, Gotfryd 50 |
Data: Styczen 13 2011 13:41:21 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: KJ SiĹa SĹĂłw | W dniu 2011-01-13 08:00, Andrzej Ĺawa pisze: Haczyk: pieszym był mały, żółty, kudłaty kundelek. Przechodził Psy co do zasady nie powinny luzem po ulicy, ze stu tysiÄcy powodów. WiÄc skoro widzisz psa luzem i uważasz siÄ za miłoĹnika zwierzÄ t to: zaparkuj, przywołaj psa, sprawdź czy ma identyfikator przy obroży, jeĹli nie ma to zawieź do weterynarza żeby poszukał czipa pod skórÄ , jeĹli nie ma objedź okoliczne lecznice dla zwierzÄ t - duża szansa że któryĹ weterynarz skojarzy tego psa a przez bazÄ danych znajdzie właĹciciela. Jak nie zadziała to zabierz do domu, zawiadom straż miejskÄ i czekaj aż siÄ znajdzie właĹciciel. Tak to siÄ robi zamiast pierdolenia w usenecie. KJ 51 |
Data: Styczen 13 2011 14:05:46 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ĺawa | W dniu 13.01.2011 13:41, KJ Siła Słów pisze: W dniu 2011-01-13 08:00, Andrzej Ĺawa pisze: A jakÄ masz podstawÄ prawnÄ ? WiÄc skoro widzisz psa luzem i uważasz siÄ za miłoĹnika zwierzÄ t to: Już dawno stwierdziłem, że masz nieźle pop*.*ny mózg. Tylko wczeĹniej myĹlałem, że masz jeszcze szanse na leczenie... Teraz już nie żywiÄ tego złudzenia. 52 |
Data: Styczen 13 2011 14:24:04 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Krzysiek Niemkiewicz | W dniu 2011-01-13 14:05, Andrzej Ĺawa pisze: W dniu 13.01.2011 13:41, KJ Siła Słów pisze: Ustawa o ochronie zwierzÄ t, rozdział 2, art. 11.1: "Zapewnianie opieki bezdomnym zwierzÄtom oraz ich wyłapywanie należy do zadaĹ własnych gmin." -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYĹU - TAK POWIEDZIAĹ! 53 |
Data: Styczen 13 2011 14:27:12 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ĺawa | W dniu 13.01.2011 14:24, Krzysiek Niemkiewicz pisze: Haczyk: pieszym był mały, żółty, kudłaty kundelek. Przechodził A kto powiedział, że bezdomny? WidaÄ wyraźnie, że właĹciciel go poprawnie i porzÄ dnie wyszkolił - lepiej ten pies był wyszkolony, niż wiÄkszoć ludzi! 54 |
Data: Styczen 13 2011 14:40:40 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Krzysiek Niemkiewicz | W dniu 2011-01-13 14:27, Andrzej Ĺawa pisze: W dniu 13.01.2011 14:24, Krzysiek Niemkiewicz pisze: Jeżeli nie był bezdomny, to właĹciciel nie miał prawa pozostawiÄ go tam bez opieki, smyczy i kagaĹca. Przepisy dokładnie regulujÄ gdzie można puszczaÄ psy swobodnie i zapewniam CiÄ, że nie jest to ulica i przejĹcie dla pieszych. A jak właĹcicielowi uciekł, to jest bezdomny: "zwierzÄta bezdomne" - rozumie siÄ przez to zwierzÄta domowe lub gospodarskie, które uciekły, zabłÄ kały siÄ lub zostały porzucone przez człowieka, a nie ma możliwoĹci ustalenia ich właĹciciela lub innej osoby, pod której opiekÄ trwale dotÄ d pozostawały; (ta sama ustawa, którÄ cytowałem wczeĹniej) -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYĹU - TAK POWIEDZIAĹ! 55 |
Data: Styczen 13 2011 14:44:03 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: KJ SiĹa SĹĂłw | W dniu 2011-01-13 14:05, Andrzej Ĺawa pisze: Psy co do zasady nie powinny luzem po ulicy, ze stu tysiÄcy powodów. http://www.bip.warszawa.pl/dokumenty/informacje/OS/OS_projekt_regulamin_czystosc_20060612.pdf A oprócz tego wiele powodów zdroworozsÄ dkowych. Już dawno stwierdziłem, że masz nieźle pop*.*ny mózg. No ja jestem do tego stopnia popierdolony że zdarzyło mi siÄ przywieźÄ do domu psa, który siÄ tułał cały dzieĹ na stacji benzynowej a potem odnaleźÄ jego właĹcicieli, dzwoniÄ do sÄ siadów że ich pies jest dwie ulice dalej i tym podobne rzeczy mi siÄ zdarzajÄ . No ale ja nie jestem internetowym pseudo-miłoĹnikiem zwierzÄ t. KJ 56 |
Data: Styczen 13 2011 15:08:42 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ĺawa | W dniu 13.01.2011 14:44, KJ Siła Słów pisze: Psy co do zasady nie powinny luzem po ulicy, ze stu tysiÄcy powodów. To sÄ przepisy lokalne i cała Polska nie sprowadza siÄ do Warszawy. A oprócz tego wiele powodów zdroworozsÄ dkowych. Tylko te "zdroworozsÄ dkowe" to sÄ już klasy "nie noĹ portfela w tylnej kieszeni. Sprawa jasna, ale złodziejem jest ten, kto portfel wyciÄ gnie, a nie ten, co go nosi w tylnej kieszeni. Już dawno stwierdziłem, że masz nieźle pop*.*ny mózg. Plus dla ciebie, ale ten siÄ wyraźnie nie tułał, tylko szedł do celu. W zasadzie do dopełnienia wizerunku brakowało mu gazety niesionej w pysku ;) 57 |
Data: Styczen 13 2011 15:23:47 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Krzysiek Niemkiewicz | W dniu 2011-01-13 15:08, Andrzej Ĺawa pisze: W dniu 13.01.2011 14:44, KJ Siła Słów pisze: Ustawa (ogólnopolska) nakłada obowiÄ zek zajÄcia siÄ bezdomnymi (czyt. pozostajÄ cymi bez opieki) zwierzÄtami gminom. StÄ d rozporzÄ dzenia wykonawcze sÄ dla każdej gminy osobne, ale wszystkie sprowadzajÄ siÄ do tego samego - aby takie sytuacje (pies samodzielnie przechodzÄ cy przez ulicÄ) siÄ nie zdarzały. JeĹli dalej w to nie wierzysz, poszukaj odpowiedniego rozporzÄ dzenia Rady Gminy, w której zdarzenie miało miejsce. Tu masz kilkanaĹcie przykładów z całej Polski: http://www.dogomania.pl/threads/2568-PRZEPISY-DOTYCZÄCE-PSĂW-W-MIASTACH -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYĹU - TAK POWIEDZIAĹ! 58 |
Data: Styczen 13 2011 15:36:12 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: KJ SiĹa SĹĂłw | W dniu 2011-01-13 15:08, Andrzej Ĺawa pisze: Plus dla ciebie, Takich rzeczy sie nie robi dla plusow. ale ten siÄ wyraźnie nie tułał, tylko szedł do celu. Widziales gdzies wlasciciela? Ze pies podszedl do przejscia i sie zatrzymal to w zaden sposob nie przesadza czy sie tułał czy nie. zasadzie do dopełnienia wizerunku brakowało mu gazety niesionej w pysku ;) to zupelnie jak tobie. KJ 59 |
Data: Styczen 14 2011 07:54:49 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ĺawa | W dniu 13.01.2011 15:36, KJ Siła Słów pisze: ale ten siÄ wyraźnie nie tułał, tylko szedł do celu. Wiesz, może dla ciebie zwierzÄta to tylko bezrozumne, losowo działajÄ ce automaciki. Ja natomiast z własnych obserwacji znam zwierzÄta takie, jak np. tytułowy bohater ksiÄ żki "O psie, który jeździł kolejÄ ". zasadzie do dopełnienia wizerunku brakowało mu gazety niesionej w I twojemu ojcu. 60 |
Data: Styczen 14 2011 14:00:48 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: KJ SiĹa SĹĂłw | W dniu 2011-01-14 07:54, Andrzej Ĺawa pisze: I twojemu ojcu. Jest jakies wytlumaczenie dla obrazania czlowieka ktorego w zyciu na oczy nie widziales, nic o nim nie slyszales, ba nie znasz zadnej jego wypowiedzi do ktorej moglbys sie przyczepic? Oprocz tego ze bardzo chcesz mnie sprowokowac. KJ 61 |
Data: Styczen 14 2011 14:09:22 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ĺawa | W dniu 14.01.2011 14:00, KJ Siła Słów pisze: W dniu 2011-01-14 07:54, Andrzej Ĺawa pisze:Przyganił kocioł garnkowi... 62 |
Data: Styczen 14 2011 17:27:00 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: newsy | Użytkownik "Andrzej Ława" napisał w Przyganił kocioł garnkowi... On kilka twoich postów widział. Między innymi ten. Więc dobrze koleś prawi :-) 63 |
Data: Styczen 20 2011 11:05:59 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ława | W dniu 14.01.2011 17:27, newsy pisze: Użytkownik "Andrzej Ława" napisał w Anonim podpisujący się inicjałami Kut*.*sa Jeb*.*nego przyp*.*dala się do mnie na każdym kroku. W dodatku zgrywa ważniaka i grozi, menda, mordobiciem, a jakoś nie mogę się go doczekać (bo zdaje sobie sprawę, że skończył by "na dołku"... albo gorzej). W skrócie: on zaczął. Generalnie: pies mu mordę lizał... 64 |
Data: Styczen 13 2011 13:55:06 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Mariusz Chwalba | On Thu, 13 Jan 2011 08:00:18 +0100, Andrzej Ława wrote: Zaobserwowana dzisiaj scenka skłoniła mnie do takiej refleksji: jak[...] Haczyk: pieszym był mały, żółty, kudłaty kundelek. Przechodził Podobnie jak potraktowany byłby morderca. Haczyk: zamordowany był świnią. pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba 65 |
Data: Styczen 13 2011 14:01:57 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: J.F. | On Thu, 13 Jan 2011 13:55:06 +0100, Mariusz Chwalba wrote: Podobnie jak potraktowany byłby morderca. No, byly juz wyroki za zamordowanie swini, za znecanie sie itp :-) J. 66 |
Data: Styczen 13 2011 14:06:40 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Krzysiek Niemkiewicz | W dniu 2011-01-13 14:01, J.F. pisze: On Thu, 13 Jan 2011 13:55:06 +0100, Mariusz Chwalba wrote: A czy pomoc w ukryciu zwłok to współudział? Bo ja dziś rano... eee... we własnym żołądku... :) -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ! 67 |
Data: Styczen 13 2011 13:08:33 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: masti | Dnia piÄknego Thu, 13 Jan 2011 14:06:40 +0100 osobnik zwany Krzysiek W dniu 2011-01-13 14:01, J.F. pisze: całÄ ? Masz chopie zdrowie ;) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 68 |
Data: Styczen 13 2011 14:15:46 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: LEPEK | W dniu 2011-01-13 14:08, masti pisze: całÄ ? Pewnie nie, ale pewnie nie chce wkopaÄ w to kolegów, albo rodziny ;) Pozdr, -- L E P E K Pruszcz GdaĹski no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 69 |
Data: Styczen 13 2011 14:18:40 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Cavallino | Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomoĹci W dniu 2011-01-13 14:08, masti pisze: DziĹ jest jakiĹ dzieĹ Ĺwira czy jak? Ĺťe autor wÄ tku ma dziĹ przepustkÄ z psychiatryka, to jest zrozumiałe. Ale po co ciÄ gniÄcie te kretynizmy? 70 |
Data: Styczen 13 2011 18:21:33 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: newsy | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Dziś jest jakiś dzień świra czy jak? ROTFL. Plus dla ciebie ;-) 71 |
Data: Styczen 13 2011 14:53:02 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-01-13 08:00, Andrzej Ĺawa pisze: Haczyk: pieszym był mały, żółty, kudłaty kundelek. Kundelek pieszym w rozumieniu ustawy nie był. Natomiast za samo znÄcanie, czy zabicie zwierzÄcia sÄ inne paragrafy, obowiÄ zujÄ ce niezależnie czy napastnik użył do tego celu łopaty czy samochodu. 72 |
Data: Styczen 13 2011 21:02:41 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: megrims | W dniu 2011-01-13 14:53, Tomasz Pyra pisze: W dniu 2011-01-13 08:00, Andrzej Ĺawa pisze:ZnÄcanie siÄ? Tylko w przypadku, gdy jest to działanie umyĹlne. JeĹli kierujÄ cy gonił psa aby go przejechaÄ, to odpowiada. Nikt normalny czegoĹ takiego nie zrobi. A jak spadnie komuĹ z rusztowania łopata i zabije psa to co? Paragraf? JeĹli teren budowy był zabezpieczony, to IMO wszystko jest OK. 73 |
Data: Styczen 13 2011 21:09:51 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-01-13 21:02, megrims pisze: W dniu 2011-01-13 14:53, Tomasz Pyra pisze: Owszem, ale z tego co zrozumiałem Andrzeja, pytał jaki wyrok dostałby ktoĹ kto przejechałby celowo psa na pasach. 74 |
Data: Styczen 13 2011 20:58:05 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: megrims | W dniu 2011-01-13 08:00, Andrzej Ĺawa pisze: Jaki wyrok powinien dostaÄ tÄpy ch*.*j, który rozjechałby takiego Luźne dywagacje - trochÄ inna sytuacja, ale z psem: Kilka lat temu w Poznaniu: Kobieta stała z psem czekajÄ c aż bÄdzie mogła przejć przez oznakowane przejĹcie dla pieszych. Pies niestety był na luźnej smyczy. I jakiĹ kierowca przejeżdżał i metr przed pojazdem pies wyrwał na tej luźnej smyczy na pasy prosto pod koło. Doszło do nagłego wtargniÄcia psa. Pies oczywiĹcie poniósł ĹmierÄ na miejscu, kobieta rozpacz itp. I zapytam: jak kobieta tak zrobiła to kto jest winien? Kobieta, że nie trzymała psa na krótkiej smyczy? Kierowca, że nie zachował szczególnej ostrożnoĹci? Kierowca, że nie przepuĹcił psa/pieszego? Gorzej, że czasem zdarzajÄ siÄ kobiety, które tak wózek z dzieckiem trzymajÄ przy krawÄdzi jezdni, że można autem potrÄ ciÄ taki wózek. To bÄdzie żart: wprowadziÄ PJ na wózek. 75 |
Data: Styczen 14 2011 08:11:42 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ĺawa | W dniu 13.01.2011 20:58, megrims pisze: Kobieta stała z psem czekajÄ c aż bÄdzie mogła przejć przez oznakowane WtargniÄcie to wtargniÄcie - winien jest ten, kto wtargnÄ ł (lub ten, kto sprawował nad nim opiekÄ). Zamiast psa podstaw małe dziecko: widziałem dzieci, które nagle siÄ wyrwały i wtargnÄły (na szczÄĹcie matka miała refleks i szybki chwyt, albo kierowca miał miejsce na unik) ale też i dzieci w zbliżonym do wyżej wspomnianych wieku, które przechodziły zgodnie z procedurÄ (jak ten kundelek, który sprowokował wÄ tek). [ciach] Gorzej, że czasem zdarzajÄ siÄ kobiety, które tak wózek I na chodzenie ;-> Cóż, biorÄ c pod uwagÄ, że duża czÄć pieszych jest głupsza (w sensie: nie potrafi przejć przez jezdniÄ tak prawidłowo, jak ów pies) to chyba i tak nic by nie dało. 76 |
Data: Styczen 14 2011 08:36:56 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Ktostam | W dniu 2011-01-13 08:00, Andrzej Ĺawa pisze: Ave!.... a mnie do takiej: Co w Ĺrodku Europy na Ĺrodku drogi w mieĹci robi wałÄsajÄ cy siÄ bez kontroli drapieżnik. Tak, tak, proszÄ sobie sprawdziÄ, pies jest drapieżnikiem. Mam w nosie czy był wielkoĹci yorka czy bernardyna. Jako obywatel chciałbym żeby ktoĹ siÄ za ten problem porzÄ dnie zabrał. Dodam żeby ktoĹ nie wyciÄ gał pochopnych wniosków, kierowca który CiÄ poganiał był kretynem. Co nie zmienia faktu że jestem za obowiÄ zkowym czipowaniem psów, kastracjÄ bezpaĹskich i tych które nie sÄ przeznaczone do rozrodu (chÄtnie bym widział podatek od psa w 2 stawkach np wg tego kryterium) i konkretnych mandatach w setkach złotych za znalezienie psa przez SM czy hycla. Pies czy w mieĹcie czy na wsi to nie mus. PS. Mam psa 77 |
Data: Styczen 14 2011 11:59:36 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ĺawa | W dniu 14.01.2011 08:36, Ktostam pisze: Co w Ĺrodku Europy na Ĺrodku drogi w mieĹci robi wałÄsajÄ cy siÄ bez Podobnie jak np. kruk. A także sowa. Nie wspominajÄ c bocianów i kotów (swojÄ szosÄ kiedyĹ, w Ĺredniowieczu, "wziÄli siÄ" za koty - skutki były opłakane). drapieżnikiem. Mam w nosie czy był wielkoĹci yorka czy bernardyna. Jako Chociaż oczywiĹcie najgroźniejszy jest człowiek - i nikt z tÄ plagÄ nic nie robi! ;-> A poważniej - generalnie też nie pochwalam "wałÄsania siÄ" bezpaĹskich zwierzÄ t. Ale nie mam problemów z samodzielnymi zwierzÄtami, które m.in. przechodzÄ przez jezdniÄ poprawniej od wiÄkszoĹci ludzi. Za to mam problem z palantami z podejĹciem "z drogi Ĺledzie, bo król jedzie!" jakie prezentuje m.in. ten durny zapierdalacz "kupalina" (czy może "cavalina" - jedna cholera ;) oraz jego pobratymcy, jak tamtych czterech. 78 |
Data: Styczen 14 2011 12:24:36 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Ktostam | W dniu 2011-01-14 11:59, Andrzej Ĺawa pisze: W dniu 14.01.2011 08:36, Ktostam pisze: SłyszałeĹ o ataku kruka, sowy czy kota (domowego) na człowieka w ostatnich latach? Ja bezpaĹskie psy oszczekujÄ ce samochody i rowerzystów widzÄ niemal codziennie. Rozumiem że nie masz nic przeciwko zdziczałym psom (bo te samodzielne z dużym prawdopodobieĹstwem z czasem zdziczejÄ ), lisom i dzikom w mieĹcie jeĹli bÄdÄ potrafiły o siebie "samodzielnie" zadbaÄ? Rozumiem że kot może pełniÄ w pewnym sensie funkcjÄ sanitarnÄ . W przypadku bezpaĹskich psów pozytywów nie widzÄ żadnych. 79 |
Data: Styczen 14 2011 14:31:14 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ĺawa | W dniu 14.01.2011 12:24, Ktostam pisze: Podobnie jak np. kruk. A także sowa. Nie wspominajÄ c bocianów i kotów Nie, ale za to słyszałem o atakach tego ostatniego wymienionego przeze mnie drapieżnika na ludzi. Ja bezpaĹskie psy oszczekujÄ ce samochody i rowerzystów Też mnie drażniÄ . Podobnie jak np. pijani dresiarze szwendajÄ cy siÄ nocÄ (i nie tylko) i szukajÄ cy tylko jakiegoĹ pomysłu, by komuĹ dokuczyÄ. I ci powinni byÄ "zdejmowani" z ulicy przez stosowne służby - podobnie jak agresywne psy. Ale w obu gatunkach jest pewna różnorodnoć osobnicza. Pomijam taki detal, że kilka psów łatwiej odpÄdziÄ niż kilku dresów ;) psom (bo te samodzielne z dużym prawdopodobieĹstwem z czasem zdziczejÄ ), Zależy. Patrz wyżej. JeĹli zachowuje siÄ "grzecznie", to czemu nie? OczywiĹcie (podobnie jak w przypadku pijanego dresa) takie "grzeczne" zachowanie jest mało prawdopodobne w przypadku np. dzika, ale psom siÄ zdarza. Rozumiem że kot może pełniÄ w pewnym sensie funkcjÄ sanitarnÄ . W Zależy. Znam psy, które w talencie do polowania na myszy i szczury nie ustÄpujÄ kotom. 80 |
Data: Styczen 17 2011 09:48:43 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: gri |
Haczyk: pieszym był mały, żółty, kudłaty kundelek. Przechodził Gdzieniegdzie w Polsce psy traktuje siÄ tak: Trzech mÄżczyzn wsiadło do samochodu, wczeĹniej przyczepili psa linkÄ do zderzaka. Psa ciÄ gnÄli aż urwali mu głowÄ. WczeĹniej mÄżczyźni rzucali siekierami w bernardyna. http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/orawa-urwali-psu-glowe-dzis-rusza-proces,1,4111787,region-wiadomosc.html 81 |
Data: Styczen 20 2011 11:02:44 | Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Autor: Andrzej Ĺawa | W dniu 17.01.2011 09:48, gri pisze:
Tia, słyszałem jak siÄ tłumaczyli: po pijaku chcieli, żeby pies siÄ przeleciał... |