witajcie,

mam problem;)

pojawił mi się problemz przerywaniem na LPG. pojawia się zazyczaj przy
rozgrzanym silniku, na wolnych wypadają zapłony, [raz na jakiś czas], oraz
szarpie przy przyspieszaniu [tak do 2000 rpm, potem nie. [na trasie, gdy
jadę, problemów brak, pojawiają się tylko w mieście po przegonieniu auta, i
staniu np w korku itp]

instalacja została wstępnie przeglądnięta, ustawiona i sprawdzona przerwa na
świecach, itp itd.
jedyne podejżenie z zapłonu padło na przewody WN.
a w zasadzie na kabel  cewka - aparat.

mianowicie mechanik dotknął tego kabelka, i otrzymal delikatny ale
odczówalny strzał.

kable były wymieniane w styczniu, tak że stare to one nie są,
pytanie czy tak może być ze względu na dość ciekawe napięcia pędzące tym
kabelkiem, jakieś indukowania itp, czy ewidentnie izolacja ma przebicie?

faktycznie, pełen odwagi dokonałem takiego samego testu, i ewidentnie
kopie;)

wymieniać kable i sie nie zastanawiać, czy to poprostu tak musi być?

troche mi sie nie zgadza to z tym, że przerywanie pojawia się tylko po
rozgrzaniu silnika, ale mechanior twierdzi, że to może być to;)

ew. macie pomysł na jakieś testy? sprawdzony został w zasadzie cały układ -
aparat, palec, przewody, świece, i nie wyglądają na w jaki kolwiek sposób
uszkodzone.. na benzynie wygląda raczej wszystko ok.

ja rozumiem, że auto lubi trasy, ale bez przesady!:)


--
Pozdrawiam, Bartek

Bartek pisze:

mianowicie mechanik dotknął tego kabelka, i otrzymal delikatny ale odczówalny strzał.

kable były wymieniane w styczniu, tak że stare to one nie są,
pytanie czy tak może być ze względu na dość ciekawe napięcia pędzące tym kabelkiem, jakieś indukowania itp, czy ewidentnie izolacja ma przebicie?

faktycznie, pełen odwagi dokonałem takiego samego testu, i ewidentnie kopie;)

wymieniać kable i sie nie zastanawiać, czy to poprostu tak musi być?

Nie ma tak być.
Zrób doświadczenie - weź jakiś atomizer i popsikaj czystą wodą na aparat,
cewkę, przewody. Jestem przekonany że auto zgaśnie lub co najmniej zacznie
mocno szarpać. Takie przewody nadają się do wymiany. To że są nowe
o niczym nie świadczy - u mnie nowe (wynienione "dla poprawy samopoczucia")
tak właśnie działały... natomiast po powrocie do starych, 14-letnich
nissanowskich oryginałów - jak ręką odjął... i mogę psikać do woli :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w
wiadomości

Bartek pisze:

mianowicie mechanik dotknął tego kabelka, i otrzymal delikatny ale
odczówalny strzał.

kable były wymieniane w styczniu, tak że stare to one nie są,
pytanie czy tak może być ze względu na dość ciekawe napięcia pędzące tym
kabelkiem, jakieś indukowania itp, czy ewidentnie izolacja ma przebicie?

faktycznie, pełen odwagi dokonałem takiego samego testu, i ewidentnie
kopie;)

wymieniać kable i sie nie zastanawiać, czy to poprostu tak musi być?

Nie ma tak być.
Zrób doświadczenie - weź jakiś atomizer i popsikaj czystą wodą na aparat,
cewkę, przewody. Jestem przekonany że auto zgaśnie lub co najmniej zacznie
mocno szarpać. Takie przewody nadają się do wymiany. To że są nowe
o niczym nie świadczy - u mnie nowe (wynienione "dla poprawy
samopoczucia")
tak właśnie działały... natomiast po powrocie do starych, 14-letnich
nissanowskich oryginałów - jak ręką odjął... i mogę psikać do woli :)

ok. czy firma sentech jest wmiare jakosciowo ok? kojaże że tak, ale ./..;)

mowimy o przewodach do LPG, ma to jakieś znaczenie czy to zagrywka
marketingowa?

--
Pozdrawiam, Bartek

Bartek pisze:

ok. czy firma sentech jest wmiare jakosciowo ok? kojaże że tak, ale ./..;)

Niestety nie pamiętam jakie miałem badziewie, ale możliwe że właśnie sentech,
bo nazwa jakby nieobca...

mowimy o przewodach do LPG, ma to jakieś znaczenie czy to zagrywka marketingowa?

Przy LPG napięcie iskry na świecy jest minimalnie wyższe.
Ale różnica jest tak mała że każdy dobry przewód powinien działać.
Przewody mają mieć po prostu izolację z właściwym zapasem
i to wystarczy na każdym paliwie.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w
wiadomości

Bartek pisze:

ok. czy firma sentech jest wmiare jakosciowo ok? kojaże że tak, ale
./..;)

Niestety nie pamiętam jakie miałem badziewie, ale możliwe że właśnie
sentech,
bo nazwa jakby nieobca...

 gadałem z paroma osobami i opinie o tych przewodach były dość pozytywne.
aktualnie w aucie są max 7 miesięczne beru;) więc... wiesz, rozumiesz:)



dzisiaj uzbrojony w spryskiwacz zadziałam,  zobaczymy jaki będzie efekt. ale
kopią napewno. dlatego pytałem czy mogą kopać czy nie;) w innych autach tego
nie widziałem, z tąd takie wątpliwości.





--
Pozdrawiam, Bartek

Bartek pisze:

dzisiaj uzbrojony w spryskiwacz zadziałam,  zobaczymy jaki będzie efekt. ale kopią napewno. dlatego pytałem czy mogą kopać czy nie;) w innych autach tego nie widziałem, z tąd takie wątpliwości.

Nie, nie moga kopac.
Powinny umozliwic wszelkie operacje na pracujacym silniku (zdjecie przewodu, dotykanie, wyginanie, moczenie woda, etc.) bez zadnych atrakcji.


--
Pozdrawiam
MarcinJM

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Bartek pisze:

dzisiaj uzbrojony w spryskiwacz zadziałam,  zobaczymy jaki będzie efekt.
ale kopią napewno. dlatego pytałem czy mogą kopać czy nie;) w innych
autach tego nie widziałem, z tąd takie wątpliwości.

Nie, nie moga kopac.
Powinny umozliwic wszelkie operacje na pracujacym silniku (zdjecie
przewodu, dotykanie, wyginanie, moczenie woda, etc.) bez zadnych atrakcji.

wymieniłem;)

nowe nie kopią;)




--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] DresVAGEN golf III oklejony, zagazowany;)