Grupy dyskusyjne   »   przymykanie przyslony a jakosc obrazu

przymykanie przyslony a jakosc obrazu



1 Data: Luty 08 2012 20:32:17
Temat: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor:

Witam,
Widze w fotografiach krajobrazowych, ze ludzie przymykaja przyslone do
11-13 a nawet wiecej.
Jakie to ma uzsadnienie? Przeciez glebia ostrosci juz przy 8 jest
wystarczajaco gleboka. A powyzej 10 to juz efekt dystrakcji sie
pokazuje...
TA



2 Data: Luty 08 2012 21:18:19
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor:

In article
  wrote:

 A powyzej f10 to juz efekt dystrakcji sie
pokazuje...
Ooops.
_dyfrakcji_ - mialem na mysli.

TA

3 Data: Luty 08 2012 20:44:27
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Gil 

 napisał(a):

>  A powyzej f10 to juz efekt dystrakcji sie
> pokazuje...

Kiedys sie o to pytałem.
Inaczej jest dla obiektywu 20 mm a innaczej dla 200 czy 300 mm.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

4 Data: Luty 08 2012 21:30:59
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik  napisał w wiadomości grup

Witam,
Widze w fotografiach krajobrazowych, ze ludzie przymykaja przyslone do
11-13 a nawet wiecej.
Jakie to ma uzsadnienie? Przeciez glebia ostrosci juz przy 8 jest
wystarczajaco gleboka. A powyzej 10 to juz efekt dystrakcji sie
pokazuje...

Nie wiem jak ludzie, ale ja przy takich zdjęciach przymykam ze względu na jakość obrazu - max MTF i min AC.

--
Yogi(n)

5 Data: Luty 08 2012 12:43:51
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: JD 

On 8 Lut, 20:32,  wrote:

Witam,
Widze w fotografiach krajobrazowych, ze ludzie przymykaja przyslone do
11-13 a nawet wiecej.
Jakie to ma uzsadnienie? Przeciez glebia ostrosci juz przy 8 jest
wystarczajaco gleboka. A powyzej 10 to juz efekt dystrakcji sie
pokazuje...
TA

Może wolą mieć równą ostrość we wszystkich planach?
Może to wystarcza. Widziałeś jakieś niepokojące oznaki na zdjęciach,
czy tylko EXIFy analizujesz?

--
Pozdrawiam
JD

6 Data: Luty 08 2012 21:59:29
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-02-08 20:32,  pisze:

Widze w fotografiach krajobrazowych, ze ludzie przymykaja przyslone do
11-13 a nawet wiecej.

Nowe, małe matryce ciężko znoszą takie f=13. To głównie przyzwyczajenie.
Najlepiej po prostu zrób sobie kilka ze statywu, wybierz najlepsze i taką przysłonę stosuj. Dla apsc zwykle dobre jest 8, w kompaktach znacznie mniej.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/słyszałem, że wszystkie problemy doskonale rozwiązuje coś tam/

7 Data: Luty 08 2012 22:33:42
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze

Widze w fotografiach krajobrazowych, ze ludzie przymykaja przyslone do
11-13 a nawet wiecej.

Bo bez LV można łatwo wyskoczyć za nieskończoność i hiperfokalna nic wtedy
nie daje. Mocne domknięcie to maskuje nawet mimo utraty na dyfrakcji.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

8 Data: Luty 09 2012 21:02:33
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: syriusz 

On 2012-02-08 22:33, Mateusz Ludwin wrote:

Bo bez LV można łatwo wyskoczyć za nieskończonoć i hiperfokalna nic wtedy
nie daje. Mocne domknięcie to maskuje nawet mimo utraty na dyfrakcji.

O w mordę jeża...!
Co masz dokładnie na myśli w tym mocno skrótowym stylu?! :-)
To taka moda teraz, czy tylko lans? :-)

Innymi słowy:
  - co ma LV do nieskończoności i hiperfokalnej?
  - co znaczy że duża przysłona "maskuje nawet mimo utraty na dyfrakcji"? ;-)

Kompresja jest dobra (ta w tekstach też), ale jak wszyscy wiemy - najlepsza jest ta BEZSTRATNA... ;-)

Pozdrawiam,
syriusz

9 Data: Luty 09 2012 21:28:06
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze syriusz:

Innymi słowy:
  - co ma LV do nieskończoności i hiperfokalnej?

Mając LV możesz wyostrzyć w punkt patrząc na ekranik. Nie mając LV musisz
zdać się na autofocus, który niekoniecznie trafi. Jeżeli ustawi przed
nieskończonością, to pół biedy, jeżeli za, to leżysz. W wizjerze tego nie
widać.

  - co znaczy że duża przysłona "maskuje nawet mimo utraty na
dyfrakcji"? ;-)

Normalnie, minimalizuje efekt nieostrości, który po przejechaniu
nieskończoności może być dużo silniejszy od samej dyfrakcji.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

10 Data: Luty 10 2012 11:56:02
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: kamil 

On 09/02/2012 20:28, Mateusz Ludwin wrote:

Rzecze syriusz:

Innymi słowy:
   - co ma LV do nieskończoności i hiperfokalnej?

Mając LV możesz wyostrzyć w punkt patrząc na ekranik. Nie mając LV musisz
zdać się na autofocus, który niekoniecznie trafi. Jeżeli ustawi przed
nieskończonością, to pół biedy, jeżeli za, to leżysz. W wizjerze tego nie
widać.

A nie masz skali odległości na obiektywie?



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

11 Data: Luty 10 2012 20:22:25
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze kamil:

Mając LV możesz wyostrzyć w punkt patrząc na ekranik. Nie mając LV musisz
zdać się na autofocus, który niekoniecznie trafi. Jeżeli ustawi przed
nieskończonością, to pół biedy, jeżeli za, to leżysz. W wizjerze tego nie
widać.

A nie masz skali odległości na obiektywie?

Zależy na jakim...
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

12 Data: Luty 10 2012 20:29:53
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Mateusz Ludwin:

A nie masz skali odległości na obiektywie?

Zależy na jakim...

W mojej Sigmie 10-20mam tak, że muszę ustawić milimetr przed kreską
nieskończoności, wtedy jest idealnie ostro. Jakiekolwiek odstępstwo i widać
nieostrość w powiększeniu (a mam matrycę efektywnie 6Mpix).

W Samyangu natomaist cała skala ostrości jest skopana i nieskończoność
wypada gdzieś koło 1m (zresztą skala kończy się niewiele dalej).

Więc to nie jest tak, że sobie ustawię na MF i już.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

13 Data: Luty 09 2012 22:13:17
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: JA 

On 2012-02-08 21:33:42 +0000, Mateusz Ludwin  said:

Rzecze
Widze w fotografiach krajobrazowych, ze ludzie przymykaja przyslone do
11-13 a nawet wiecej.

Bo bez LV można łatwo wyskoczyć za nieskończoność i hiperfokalna nic wtedy
nie daje. Mocne domknięcie to maskuje nawet mimo utraty na dyfrakcji.

Gdyby nie Syriusz (dzięki), to bym to przeoczył.
Wiesz w ogóle co to jest hiperfokalna?
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

14 Data: Luty 09 2012 22:44:17
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze JA:

Wiesz w ogóle co to jest hiperfokalna?

A pokażesz mi aparat ustawiający automatycznie hiperfokalną w AF?

Albo obiektyw z ostatnich 10 lat który ma ją dokładnie wyznaczoną na skali?

O ile w ogóle znajdziesz obiektyw ze skalą ostrości, a nie z gołym
pierścieniem.

A potem jeszcze zastanów się, jakie zastosowanie ma hiperfokalna wyznaczana
dla prążka rozproszenia używanego przy oglądaniu zdjęcia w formacie A4 w
czasach, kedy ostrość zdjęć ocenia się lupą w ACR.

Jak już się pozastanawiasz, to dojdziesz do wniosku, że żeby mieć ostre
zdjęcie na poziomie pikseli, musisz praktycznie trafić w nieskończoność.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

15 Data: Luty 09 2012 22:49:43
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Mateusz Ludwin:

(...)

Jeszcze jedno pytanie praktyczne - bawiłeś się może Samyangiem 8mm? Wiesz że
nawet przy takiej ogniskowej uzyskanie ostrości na F5.6 na poziomie
pojedynczych pikseli na matrycy 10MPix wymaga ustawienia pierścienia z
dokładnością do jednego milimetra?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

16 Data: Luty 09 2012 23:22:52
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Gil 

Mateusz Ludwin  napisał(a):

Jeszcze jedno pytanie praktyczne - bawiłeś się może Samyangiem 8mm? Wiesz że
nawet przy takiej ogniskowej uzyskanie ostrości na F5.6 na poziomie
pojedynczych pikseli na matrycy 10MPix wymaga ustawienia pierścienia z
dokładnością do jednego milimetra?

Odpowiedz mi gdzie ławiej ustawić ostrość  - Samyangiem 8 mm czy aparatem
doczepionym do refraktora 150 mm średnicy obiektywu o ogniskowej 1500 cm?
W ziemskich zastosowaniach.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

17 Data: Luty 10 2012 00:42:22
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Gil:

Odpowiedz mi gdzie ławiej ustawić ostrość  - Samyangiem 8 mm czy aparatem
doczepionym do refraktora 150 mm średnicy obiektywu o ogniskowej 1500 cm?
W ziemskich zastosowaniach.

Samyangiem mi się udawało, ruskim refraktorem 500mm NIGDY. Próbowałem wiele
razy i nigdy nie udało mi się ustawić ostrości na poziomie takim, żeby dało
się to oglądać na monitorze.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

18 Data: Luty 10 2012 00:51:33
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Gil 

Mateusz Ludwin  napisał(a):

Rzecze Gil:

> Odpowiedz mi gdzie ławiej ustawić ostrość  - Samyangiem 8 mm czy aparatem
> doczepionym do refraktora 150 mm średnicy obiektywu o ogniskowej 1500 cm?
> W ziemskich zastosowaniach.

Samyangiem mi się udawało, ruskim refraktorem 500mm NIGDY. Próbowałem wiele
razy i nigdy nie udało mi się ustawić ostrości na poziomie takim, żeby dało
się to oglądać na monitorze.

19 Data: Luty 10 2012 11:58:35
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: kamil 

On 09/02/2012 21:44, Mateusz Ludwin wrote:

Rzecze JA:

Wiesz w ogóle co to jest hiperfokalna?

A pokażesz mi aparat ustawiający automatycznie hiperfokalną w AF?

Albo obiektyw z ostatnich 10 lat który ma ją dokładnie wyznaczoną na skali?

Przy krajobrazach nie potrzebujesz dokładności rzędu 100m/110m/120m, nie przesadzajmy

O ile w ogóle znajdziesz obiektyw ze skalą ostrości, a nie z gołym
pierścieniem.


Każdy jaki mam w tej chwili w domu bądź miałem, czyli Canonowe 50/1.8, 24-105L, 28-135IS, 10-22 EF-S i 70-210. Znajdź mi raczej obiektyw, który tej skali nie ma poza najtańszą tandetą nadającą się do pstrykania imienin cioci..





--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

20 Data: Luty 10 2012 20:25:37
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze kamil:

A pokażesz mi aparat ustawiający automatycznie hiperfokalną w AF?

Albo obiektyw z ostatnich 10 lat który ma ją dokładnie wyznaczoną na skali?

Przy krajobrazach nie potrzebujesz dokładności rzędu 100m/110m/120m, nie
przesadzajmy

No właśnie potrzebujesz, od kiedy fotki ogląda się w powiększeniu na
monitorze.

Jedyne co można zrobić, to po wielokrotnych próbach wyznaczyć sobie
samodzielnie punkty z hiperfokalną dla danych przysłon, ale z ustawieniem
tego i tak będzie problem, bo wypadną zaraz przed nieskończonością, a skala
zwykle znajduje się pod szybką (więc nawet nie można jej opisać mazakiem).

Oczywiście jeśli kogoś interesuje wyłącznie 15x10, to nie ma się co w to
bawić, ale wtedy po co megapiksele i obiektywy za kilka tysięcy.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

21 Data: Luty 15 2012 09:46:20
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor:

Witam,
Prawde mowiac wciaz nie rozumiem tlumaczen kolegi Ludwina.
Jak robie 'widoczki', i zalezy mi max. glebi ostrosci, do horyzontu, to
albo celuje na cos b. dalekiego i blokuje, albo przestawiam recznie
odleglosc na konie skali, czyli na nieskonczonosc (jak jakis obiektyw
tego nie umozliwia to wczesniej trzeba przestawic na MF). Przeciez nie
moze byc wiekszej nieskonczonsci niz nieskononczonosc.

TA

22 Data: Luty 15 2012 09:51:02
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze

Przeciez nie
moze byc wiekszej nieskonczonsci niz nieskononczonosc.

Może.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

23 Data: Luty 15 2012 10:39:22
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: TheGuru 



Przeciez nie  moze byc wiekszej nieskonczonsci niz nieskononczonosc.

Może.

tak dwie nieskończoności. a Czak Norris nawet policzył do nieskończoności... trzy razy.

24 Data: Luty 15 2012 10:41:50
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.02.2012 10:39, TheGuru pisze:



Przeciez nie  moze byc wiekszej nieskonczonsci niz nieskononczonosc.

Może.

tak dwie nieskończoności. a Czak Norris nawet policzył do
nieskończoności... trzy razy.


Z innej branży, ale: moc zbioru liczb naturalnych a moc zbioru liczb
rzeczywistych... obie nieskończone, a jednak nie są sobie równe ;)

25 Data: Luty 15 2012 18:29:17
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: JA 

On 2012-02-15 08:51:02 +0000, Mateusz Ludwin  said:

Przeciez nie
moze byc wiekszej nieskonczonsci niz nieskononczonosc.

Może.

hiperprzestrzeń.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

26 Data: Luty 15 2012 10:07:02
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 15.02.2012 09:46,  pisze:

tego nie umozliwia to wczesniej trzeba przestawic na MF). Przeciez nie
moze byc wiekszej nieskonczonsci niz nieskononczonosc.

Primo: może.
Secundo: ta "nieskończoność" w optyce to "nieskończoność" a nie
nieskończoność.... Obrazowo: nastawienie na "nieskończoność" do
sfotografowania odległego parę kilometrów szczytu góry może nie być
właściwe dla sfotografowania Księżyca.

27 Data: Luty 15 2012 11:30:10
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor:

In article
 Andrzej Lawa  wrote:

W dniu 15.02.2012 09:46,  pisze:

> tego nie umozliwia to wczesniej trzeba przestawic na MF). Przeciez nie
> moze byc wiekszej nieskonczonsci niz nieskononczonosc.

Primo: może.
Secundo: ta "nieskończoność" w optyce to "nieskończoność" a nie
nieskończoność.... Obrazowo: nastawienie na "nieskończoność" do
sfotografowania odległego parę kilometrów szczytu góry może nie być
właściwe dla sfotografowania Księżyca.

No, ja wlasne tego ne rozumiem. Jak dam wajche odleglosci do konca, na
'nieskonczonosc' to czym to sie bedzie roznic?

TA

28 Data: Luty 15 2012 12:00:36
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: John Smith 

W dniu 2012-02-15 11:30,  pisze:

No, ja wlasne tego ne rozumiem. Jak dam wajche odleglosci do konca, na
'nieskonczonosc' to czym to sie bedzie roznic?

Chodzi o to, że ustawienie na nieskończoność w większości obiektywów AF jest tuż PRZED końcem skali, nie całkiem na końcu.
Da się przesunąć dalej i wtedy jest problem.

Po co tak się robi?
a) aby obiektyw mógł wyczuć maksimum ostrości
b) żeby dać trochę luzu dla nieprecyzyjnej mechaniki, w tym jej wrażliwości na zmiany temperatury
c) ustawienie nieskończoności może potencjalnie różnić się dla poszczególnych ogniskowych zooma.

--
Mirek

29 Data: Luty 15 2012 20:44:31
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze

Jak dam wajche odleglosci do konca, na
'nieskonczonosc' to czym to sie bedzie roznic?

Co to znaczy "do końca"?

A co się stanie, jak przesuniesz dalej niż przewidział konstruktor
obiektywu?

A jaką masz gwarancję, że koniec pokrętła wypada dokładnie na
nieskończoności?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

30 Data: Luty 20 2012 16:07:58
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-02-15 11:30,  pisze:

No, ja wlasne tego ne rozumiem. Jak dam wajche odleglosci do konca,

....to musisz mieć perfekcynie wyjustowany mechanizm, aby to była faktycznie nieskończoność.

W praktyce jest często pewien zapasik: kręcisz, ostro jest coraz dalej... w końcu ostrzy
optymalnie dokładnie na nieskończoność... a obiektyw da się przekręcić jeszcze o milimetr.
Albo i pół. Normalna sprawa. I nie jest już ostro na żadnej odległości.
I to jest własnie ta "pozanieskończoność", w którą może trafić też niezbyt dokładny AF.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

31 Data: Luty 20 2012 18:34:35
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: JA 

On 2012-02-20 15:07:58 +0000, Jakub Witkowski  said:

W praktyce jest często pewien zapasik: kręcisz, ostro jest coraz dalej... w końcu ostrzy
optymalnie dokładnie na nieskończoność... a obiektyw da się przekręcić jeszcze o milimetr.
Albo i pół. Normalna sprawa. I nie jest już ostro na żadnej odległości.
I to jest własnie ta "pozanieskończoność", w którą może trafić też niezbyt dokładny AF.

To o czym piszesz może mieć znaczenie przy ogniskowej rzędu 30 w górę i przesłonie 2 w dół. Przy typowym obiektywie, którego światło startuje od 3,5 (3,8), jest to bez znaczenia.
Tylko proszę nie pisz mi, że widać to na powiększeniu 100 czy 200%, nawet przy przesłonie 4.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

32 Data: Luty 20 2012 20:47:31
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze JA:

To o czym piszesz może mieć znaczenie przy ogniskowej rzędu 30 w górę i
przesłonie 2 w dół. Przy typowym obiektywie, którego światło startuje
od 3,5 (3,8), jest to bez znaczenia.

Mhm, bez znaczenia.

Tylko proszę nie pisz mi, że widać to na powiększeniu 100 czy 200%,
nawet przy przesłonie 4.

To słowo to przysłona.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

33 Data: Luty 20 2012 21:25:39
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Mateusz Ludwin"  napisał w wiadomości grup

Rzecze JA:

Tylko proszę nie pisz mi, że widać to na powiększeniu 100 czy 200%,
nawet przy przesłonie 4.

To słowo to przysłona.

A nie, obie formy są poprawne.

--
Yogi(n)

34 Data: Luty 20 2012 22:19:13
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: JA 

On 2012-02-20 19:47:31 +0000, Mateusz Ludwin  said:

Mhm, bez znaczenia.
Oczywiście, że bez znaczenia. Dla wszystkich, co robią zdjęcia, a nie onanizują się pikselami.

Tylko proszę nie pisz mi, że widać to na powiększeniu 100 czy 200%,
nawet przy przesłonie 4.

To słowo to przysłona.

I co niby ona przYsłania? A czego nie przEsłania?
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

35 Data: Luty 20 2012 21:28:19
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Pawel Gancarz 

W dniu 2012-02-20 18:34, JA pisze:

On 2012-02-20 15:07:58 +0000, Jakub Witkowski
 said:

W praktyce jest często pewien zapasik: kręcisz, ostro jest coraz
dalej... w końcu ostrzy
optymalnie dokładnie na nieskończoność... a obiektyw da się przekręcić
jeszcze o milimetr.
Albo i pół. Normalna sprawa. I nie jest już ostro na żadnej odległości.
I to jest własnie ta "pozanieskończoność", w którą może trafić też
niezbyt dokładny AF.

To o czym piszesz może mieć znaczenie przy ogniskowej rzędu 30 w górę i
przesłonie 2 w dół. Przy typowym obiektywie, którego światło startuje od
3,5 (3,8), jest to bez znaczenia.
Tylko proszę nie pisz mi, że widać to na powiększeniu 100 czy 200%,
nawet przy przesłonie 4.

Zgodziłbym się w przypadku błędu FF. Niestety, BF kompensuje
się przysłoną o wiele trudniej, różnica na jego niekorzyść
rośnie z odległością. Nieduży błąd powoduje nieakceptowalną
nieostrość, przymykanie niewiele pomoże.
--
We all go a little mad sometimes.
Norman Bates

36 Data: Luty 15 2012 18:28:39
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: JA 

On 2012-02-09 21:44:17 +0000, Mateusz Ludwin  said:

Rzecze JA:

Wiesz w ogóle co to jest hiperfokalna?

A pokażesz mi aparat ustawiający automatycznie hiperfokalną w AF?
EOS z funkcją DEP.

A potem jeszcze zastanów się, jakie zastosowanie ma hiperfokalna wyznaczana
dla prążka rozproszenia używanego przy oglądaniu zdjęcia w formacie A4 w
czasach, kedy ostrość zdjęć ocenia się lupą w ACR.
"krążka".
Jaki w ogóle ma sens tzw głębia ostrości w takim razie?
Nie przyszło Ci do głowy, że po prostu piszesz o czymś czego nie ma? Głębia ostrości nie istnieje. To zjawisko fizjologiczne, które w fizyce nie występuje.
Więc.
Albo pisanie o nieskończoności i wyskakiwanie poza nią nie ma sensu, albo hipefokalna ma takie samo znaczenie jak miała zawsze.

Jak już się pozastanawiasz, to dojdziesz do wniosku, że żeby mieć ostre
zdjęcie na poziomie pikseli, musisz praktycznie trafić w nieskończoność.
I vice versa. Jak mi powiesz gdzie dla konkretnego szkła jest nieskończoność, to możemy zacząć dalej rozmawiać.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

37 Data: Luty 15 2012 18:57:43
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Pawel Gancarz 

W dniu 12-02-09 22:44, Mateusz Ludwin pisze:

A pokażesz mi aparat ustawiający automatycznie hiperfokalną w AF?

Canony mają to od bardzo dawna.

A potem jeszcze zastanów się, jakie zastosowanie ma hiperfokalna wyznaczana
dla prążka rozproszenia używanego przy oglądaniu zdjęcia w formacie A4 w
czasach, kedy ostroć zdjęć ocenia się lupą w ACR.

Hiperfokalna jest taka sama, niezależnie od przyjętego krążka
rozproszenia. Różna jest przysłona.

Jak już się pozastanawiasz, to dojdziesz do wniosku, że żeby mieć ostre
zdjęcie na poziomie pikseli, musisz praktycznie trafić w nieskończonoć.

Jeśli ustawisz dokładnie na nieskończonoć, teoretycznie nic nie będzie
idealnie ostre, bo nie ma obiektów "w nieskończoności".
--
"We all go a little mad sometimes."
Norman Bates

38 Data: Luty 15 2012 20:46:39
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Pawel Gancarz:

A potem jeszcze zastanów się, jakie zastosowanie ma hiperfokalna wyznaczana
dla prążka rozproszenia używanego przy oglądaniu zdjęcia w formacie A4 w
czasach, kedy ostrość zdjęć ocenia się lupą w ACR.

Hiperfokalna jest taka sama, niezależnie od przyjętego krążka
rozproszenia. Różna jest przysłona.

Albo odległość hiperfokalna jest różna w zależności od przysłony. Chcemy się
tak przepychać? Mnie się nie chce.

Jak już się pozastanawiasz, to dojdziesz do wniosku, że żeby mieć ostre
zdjęcie na poziomie pikseli, musisz praktycznie trafić w nieskończoność.

Jeśli ustawisz dokładnie na nieskończoność, teoretycznie nic nie będzie
idealnie ostre, bo nie ma obiektów "w nieskończoności".

Na nieskończoność, czyli na punkt, w którym przecinają się promienie
wpadające do obiektywu równolegle.

A co się stanie, jeśli wsuniesz obiektyw jeszcze głębiej niż ten punkt?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

39 Data: Luty 15 2012 21:06:00
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Pawel Gancarz 

W dniu 12-02-15 20:46, Mateusz Ludwin pisze:

Jeśli ustawisz dokładnie na nieskończoność, teoretycznie nic nie będzie
idealnie ostre, bo nie ma obiektów "w nieskończoności".

Na nieskończoność, czyli na punkt, w którym przecinają się promienie
wpadające do obiektywu równolegle.

A co się stanie, jeśli wsuniesz obiektyw jeszcze głębiej niż ten punkt?

Tym bardziej nic nie będzie ostre.
--
"We all go a little mad sometimes."
Norman Bates

40 Data: Luty 15 2012 21:13:37
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Pawel Gancarz:

Na nieskończoność, czyli na punkt, w którym przecinają się promienie
wpadające do obiektywu równolegle.

A co się stanie, jeśli wsuniesz obiektyw jeszcze głębiej niż ten punkt?

Tym bardziej nic nie będzie ostre.

Dzięki za słowa wsparcia.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

41 Data: Luty 15 2012 21:51:18
Temat: Re: przymykanie przyslony a jakosc obrazu
Autor: Pawel Gancarz 

W dniu 12-02-15 21:13, Mateusz Ludwin pisze:

Dzięki za słowa wsparcia.

Wcale nie zamierzałem się z Tobą kłócić ;) Też się
czasem wkurzam na spapraną ostrość przez brak blokady
na przeostrzenie poza nieskończoność. To chyba nie
jest nierealne technicznie, podobnie jak tryb MF
ze wskazaniem odległości na wyświetlaczu, skoro dało
się to zrobić w tanim kompakcie.
--
"We all go a little mad sometimes."
Norman Bates

przymykanie przyslony a jakosc obrazu



Grupy dyskusyjne