Grupy dyskusyjne   »   pytanie

pytanie



1 Data: Kwiecien 23 2012 22:55:32
Temat: pytanie
Autor: megrims 

Dzisiaj piękny CL się zesrał.
Zwariowała elektronika sterująca zawieszeniem.
Objaw był taki, że przód został opuszczony, a tył się
podniósł i dupę zadarło do góry. Nie szło jechać.
Auto kompletnie nie trzymało się drogi. Telefon na
assistance i laweta. Na ekranie ABC Malfunction.

Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:

Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
się wyjebać do tyłu na plecy?



2 Data: Kwiecien 23 2012 22:59:16
Temat: Re: pytanie
Autor: Maciek 

W dniu 2012-04-23 22:55, megrims pisze:

Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:
Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
się wyjebać do tyłu na plecy?
Gdyby miał drzwi podnoszone do góry, to po ich otwarciu pewnie mógłby
nawet wystartować :->

--
Pozdrawiam
Maciek

3 Data: Kwiecien 23 2012 23:02:46
Temat: Re: pytanie
Autor: megrims 

W dniu 2012-04-23 22:59, Maciek pisze:

W dniu 2012-04-23 22:55, megrims pisze:
Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:
Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
się wyjebać do tyłu na plecy?
Gdyby miał drzwi podnoszone do góry, to po ich otwarciu pewnie mógłby
nawet wystartować :->


Ale po wystartowaniu zabrakło by siły ciągu i auto
poleciałoby chuj wie gdzie. I brzoza urwała by drzwi.

4 Data: Kwiecien 23 2012 23:06:41
Temat: Re: pytanie
Autor: neoniusz 

W dniu 23.04.2012 22:55, megrims pisze:

Dzisiaj piękny CL się zesrał.

Zastanawiam sie czy tobie sie trafil taki egzemplarz czy jestes psujem jak troll Michal? :)

5 Data: Kwiecien 23 2012 23:10:42
Temat: Re: pytanie
Autor: megrims 

W dniu 2012-04-23 23:06, neoniusz pisze:

W dniu 23.04.2012 22:55, megrims pisze:
Dzisiaj piękny CL się zesrał.

Zastanawiam sie czy tobie sie trafil taki egzemplarz czy jestes psujem
jak troll Michal? :)

Przecie wszystkie auta teraz są awaryjne. Psują się takie rzeczy, które
się wcześniej nie psuły.

Jeśli taka awaria jak teraz wydarzyła się w czasie jazdy ca 70-80 km/h
i ledwo dało się nad autem zapanować, to IMO przy 250km/h bez względu
na to czy zwariował by przód czy tył skończyłoby się to jakąś dachówką.

Jednym zdaniem - czas na zmianę auta na inne.

6 Data: Kwiecien 23 2012 23:20:26
Temat: Re: pytanie
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello megrims,

Monday, April 23, 2012, 11:10:42 PM, you wrote:

[...]

Jednym zdaniem - czas na zmianę auta na inne.

Zdecydowanie Ci te Mercedesy nie służą. Albo napadają na zakretach na
inne auta rycząc silnikiem, albo kopcą na czarno albo dupsko
zadzieraja, jak kotka w rui...



:P

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

7 Data: Kwiecien 23 2012 23:26:06
Temat: Re: pytanie
Autor: megrims 

W dniu 2012-04-23 23:20, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello megrims,

Monday, April 23, 2012, 11:10:42 PM, you wrote:

[...]

Jednym zdaniem - czas na zmianę auta na inne.

Zdecydowanie Ci te Mercedesy nie służą. Albo napadają na zakretach na
inne auta rycząc silnikiem, albo kopcą na czarno albo dupsko
zadzieraja, jak kotka w rui...



:P


Z tym kopceniem to jak auto stało 3 dni i pierwsze odpalenie
to zawsze tak będzie miało. :)

A czy mi marka służy? Mercedes się dawno temu skończył.

I to raczej moje ostatnie auto tej marki.

8 Data: Kwiecien 24 2012 00:56:21
Temat: Re: pytanie
Autor: Maciek 

W dniu 2012-04-23 23:26, megrims pisze:

I to raczej moje ostatnie auto tej marki.
To co następne? Fiat? Ford? :-D

--
Pozdrawiam
Maciek

9 Data: Kwiecien 24 2012 07:04:07
Temat: Re: pytanie
Autor: megrims 

W dniu 2012-04-24 00:56, Maciek pisze:

W dniu 2012-04-23 23:26, megrims pisze:
I to raczej moje ostatnie auto tej marki.
To co następne? Fiat? Ford? :-D

Fajnych samochodów już nie robią. Ekologia Panie...

to znaczy pod pozorem dbania o środowisko robią
auta, które muszą się spierdolić.

10 Data: Kwiecien 24 2012 12:55:43
Temat: Re: pytanie
Autor: AL 

W dniu 2012-04-24 07:04, megrims pisze:

W dniu 2012-04-24 00:56, Maciek pisze:
W dniu 2012-04-23 23:26, megrims pisze:
I to raczej moje ostatnie auto tej marki.
To co następne? Fiat? Ford? :-D

Fajnych samochodów już nie robią. Ekologia Panie...

to znaczy pod pozorem dbania o środowisko robią
auta, które muszą się spierdolić.

a Camaro?
do dostania u dealera w PL

--
pozdr
Adam (AL)
TG

11 Data: Kwiecien 24 2012 18:58:01
Temat: Odp: pytanie
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2012-04-24 07:04, megrims pisze:
W dniu 2012-04-24 00:56, Maciek pisze:
W dniu 2012-04-23 23:26, megrims pisze:
I to raczej moje ostatnie auto tej marki.
To co następne? Fiat? Ford? :-D

Fajnych samochodów już nie robią. Ekologia Panie...

to znaczy pod pozorem dbania o środowisko robią
auta, które muszą się spierdolić.

a Camaro?
do dostania u dealera w PL

Viper również.
Może nawet ze znaczkiem Lancii. ;-)

12 Data: Kwiecien 29 2012 18:47:34
Temat: Re: pytanie
Autor: jerzu 

On Tue, 24 Apr 2012 00:56:21 +0200, Maciek  wrote:

To co następne? Fiat? Ford? :-D

Skoda Yeti Green Line 1.6 TDI :P


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

13 Data: Kwiecien 29 2012 19:05:06
Temat: Re: pytanie
Autor: megrims 

W dniu 2012-04-29 18:47, jerzu pisze:

On Tue, 24 Apr 2012 00:56:21 +0200,   wrote:

To co następne? Fiat? Ford? :-D

Skoda Yeti Green Line 1.6 TDI :P



jak green to Tesla.

14 Data: Kwiecien 24 2012 09:02:30
Temat: Odp: pytanie
Autor: Cavallino 


Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

A czy mi marka służy? Mercedes się dawno temu skończył.

I to raczej moje ostatnie auto tej marki.

Od razu mówiłem żebyś kupił coś porządnego, choćby Porschawkę.

15 Data: Kwiecien 24 2012 09:10:36
Temat: Re: pytanie
Autor: Potocki Passion & Adventure 

W dniu 2012-04-24 09:02, Cavallino pisze:


Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

A czy mi marka służy? Mercedes się dawno temu skończył.

I to raczej moje ostatnie auto tej marki.

Od razu mówiłem żebyś kupił coś porządnego, choćby Porschawkę.

Hej :) A Porschawka to nie jest teraz VW? No właśnie ... :(

--
Kacper Potocki

www.DogsPassion.pl
GG: 3121891

16 Data: Kwiecien 24 2012 10:00:04
Temat: Odp: pytanie
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Potocki Passion & Adventure"  napisał w
wiadomości grup

W dniu 2012-04-24 09:02, Cavallino pisze:

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

A czy mi marka służy? Mercedes się dawno temu skończył.

I to raczej moje ostatnie auto tej marki.

Od razu mówiłem żebyś kupił coś porządnego, choćby Porschawkę.

Hej :) A Porschawka to nie jest teraz VW? No właśnie ... :(

Lamborghini też jest VW, a ciężko powiedzieć że im to zaszkodziło, wręcz
odwrotnie.

17 Data: Kwiecien 24 2012 11:04:50
Temat: Re: pytanie
Autor: Potocki Passion & Adventure 

W dniu 2012-04-24 10:00, Cavallino pisze:


Użytkownik "Potocki Passion & Adventure"  napisał w
wiadomości grup
W dniu 2012-04-24 09:02, Cavallino pisze:

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

A czy mi marka służy? Mercedes się dawno temu skończył.

I to raczej moje ostatnie auto tej marki.

Od razu mówiłem żebyś kupił coś porządnego, choćby Porschawkę.

Hej :) A Porschawka to nie jest teraz VW? No właśnie ... :(

Lamborghini też jest VW, a ciężko powiedzieć że im to zaszkodziło, wręcz
odwrotnie.



Właśnie popsułeś mi kolejna markę :) Trzeba się było nie odzywać i żyć w nieświadomości ...


--
Kacper Potocki

www.DogsPassion.pl
GG: 3121891

18 Data: Kwiecien 24 2012 12:33:08
Temat: Re: pytanie
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2012-04-24 11:04,  *Potocki Passion & Adventure* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Hej :) A Porschawka to nie jest teraz VW? No właśnie ... :(

Lamborghini też jest VW, a ciężko powiedzieć że im to zaszkodziło, wręcz
odwrotnie.



Właśnie popsułeś mi kolejna markę :) Trzeba się było nie odzywać i żyć w
nieświadomości ...

Dopisz od razu Bugatti i Bentleya - żeby nie było rozczarowania ;)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

19 Data: Kwiecien 24 2012 12:40:35
Temat: Re: pytanie
Autor: Potocki Passion & Adventure 

W dniu 2012-04-24 12:33, Mirek Ptak pisze:

Hej :) A Porschawka to nie jest teraz VW? No właśnie ... :(

Lamborghini też jest VW, a ciężko powiedzieć że im to zaszkodziło, wręcz
odwrotnie.



Właśnie popsułeś mi kolejna markę :) Trzeba się było nie odzywać i żyć w
nieświadomości ...

Dopisz od razu Bugatti i Bentleya - żeby nie było rozczarowania ;)

Pozdrawiam - Mirek

Te dwie marki wcale mi się nie podobają, więc i rozczarowania nie ma :)

--
Kacper Potocki

www.DogsPassion.pl
GG: 3121891

20 Data: Kwiecien 24 2012 15:00:35
Temat: Re: pytanie
Autor: Rafał Grzelak 

Potocki Passion & Adventure wrote:

W dniu 2012-04-24 12:33, Mirek Ptak pisze:
> Hej :) A Porschawka to nie jest teraz VW? No właśnie ... :(
> > >
> > > Lamborghini też jest VW, a ciężko powiedzieć że im to
> > > zaszkodziło,  wręcz odwrotnie.
> > >
> > >
> >
> > Właśnie popsułeś mi kolejna markę :) Trzeba się było nie odzywać
> > i żyć w nieświadomości ...
>
> Dopisz od razu Bugatti i Bentleya - żeby nie było rozczarowania ;)
>
> Pozdrawiam - Mirek

Te dwie marki wcale mi się nie podobają, więc i rozczarowania nie ma
:)

Wlasnie kupuja Ducati...

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

21 Data: Kwiecien 24 2012 18:57:13
Temat: Odp: pytanie
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Potocki Passion & Adventure"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2012-04-24 10:00, Cavallino pisze:

Użytkownik "Potocki Passion & Adventure"  napisał w
wiadomości grup
W dniu 2012-04-24 09:02, Cavallino pisze:

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

A czy mi marka służy? Mercedes się dawno temu skończył.

I to raczej moje ostatnie auto tej marki.

Od razu mówiłem żebyś kupił coś porządnego, choćby Porschawkę.

Hej :) A Porschawka to nie jest teraz VW? No właśnie ... :(

Lamborghini też jest VW, a ciężko powiedzieć że im to zaszkodziło, wręcz
odwrotnie.



Właśnie popsułeś mi kolejna markę :) Trzeba się było nie odzywać i żyć w nieświadomości ...

Polecę dalej - Ferrari i Maserati należą do Fiata. ;-)

22 Data: Kwiecien 24 2012 20:24:56
Temat: Re: pytanie
Autor: Potocki Passion & Adventure 

W dniu 2012-04-24 18:57, Cavallino pisze:


Użytkownik "Potocki Passion & Adventure"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2012-04-24 10:00, Cavallino pisze:

Użytkownik "Potocki Passion & Adventure"  napisał w
wiadomości grup
W dniu 2012-04-24 09:02, Cavallino pisze:

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

A czy mi marka służy? Mercedes się dawno temu skończył.

I to raczej moje ostatnie auto tej marki.

Od razu mówiłem żebyś kupił coś porządnego, choćby Porschawkę.

Hej :) A Porschawka to nie jest teraz VW? No właśnie ... :(

Lamborghini też jest VW, a ciężko powiedzieć że im to zaszkodziło, wręcz
odwrotnie.



Właśnie popsułeś mi kolejna markę :) Trzeba się było nie odzywać i żyć w nieświadomości ...

Polecę dalej - Ferrari i Maserati należą do Fiata. ;-)


Akurat Fiaty lubię, jedynie VW nie cierpię :)

--
Kacper Potocki

www.DogsPassion.pl
GG: 3121891

23 Data: Kwiecien 24 2012 20:42:07
Temat: Odp: pytanie
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Potocki Passion & Adventure"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2012-04-24 18:57, Cavallino pisze:

Użytkownik "Potocki Passion & Adventure"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2012-04-24 10:00, Cavallino pisze:

Użytkownik "Potocki Passion & Adventure"  napisał w
wiadomości grup
W dniu 2012-04-24 09:02, Cavallino pisze:

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

A czy mi marka służy? Mercedes się dawno temu skończył.

I to raczej moje ostatnie auto tej marki.

Od razu mówiłem żebyś kupił coś porządnego, choćby Porschawkę.

Hej :) A Porschawka to nie jest teraz VW? No właśnie ... :(

Lamborghini też jest VW, a ciężko powiedzieć że im to zaszkodziło, wręcz
odwrotnie.



Właśnie popsułeś mi kolejna markę :) Trzeba się było nie odzywać i żyć w nieświadomości ...

Polecę dalej - Ferrari i Maserati należą do Fiata. ;-)


Akurat Fiaty lubię, jedynie VW nie cierpię :)

Mam tak samo.

24 Data: Kwiecien 24 2012 20:26:52
Temat: Re: pytanie
Autor: Grejon 

W dniu 2012-04-24 18:57, Cavallino pisze:

Polecę dalej - Ferrari i Maserati należą do Fiata. ;-)

Lepiej mu nie mów do kogo należy Jaguar bo chłopak na zawał nam zejdzie :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

25 Data: Kwiecien 24 2012 20:43:08
Temat: Re: pytanie
Autor: Potocki Passion & Adventure 

W dniu 2012-04-24 20:26, Grejon pisze:

W dniu 2012-04-24 18:57, Cavallino pisze:

Polecę dalej - Ferrari i Maserati należą do Fiata. ;-)

Lepiej mu nie mów do kogo należy Jaguar bo chłopak na zawał nam zejdzie :)

Powiedz, proszę ...

--
Kacper Potocki

www.DogsPassion.pl
GG: 3121891

26 Data: Kwiecien 24 2012 20:47:19
Temat: Re: pytanie
Autor: Grejon 

W dniu 2012-04-24 20:43, Potocki Passion & Adventure pisze:

W dniu 2012-04-24 20:26, Grejon pisze:
W dniu 2012-04-24 18:57, Cavallino pisze:

Polecę dalej - Ferrari i Maserati należą do Fiata. ;-)

Lepiej mu nie mów do kogo należy Jaguar bo chłopak na zawał nam
zejdzie :)

Powiedz, proszę ...

Firma, która popełniła takie cuś

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tata_Nano

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

27 Data: Kwiecien 24 2012 21:00:17
Temat: Re: pytanie
Autor: Potocki Passion & Adventure 

W dniu 2012-04-24 20:47, Grejon pisze:


Polecę dalej - Ferrari i Maserati należą do Fiata. ;-)

Lepiej mu nie mów do kogo należy Jaguar bo chłopak na zawał nam
zejdzie :)

Powiedz, proszę ...


Firma, która popełniła takie cuś

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tata_Nano


Aaa, czyli jakiś indyjski albo chiński. Spoko, nie mam z tym problemu. Jaguary nadal lubię :)

--
Kacper Potocki

www.DogsPassion.pl
GG: 3121891

28 Data: Kwiecien 24 2012 21:24:47
Temat: Re: pytanie
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Grejon,

Tuesday, April 24, 2012, 8:47:19 PM, you wrote:

Polecę dalej - Ferrari i Maserati należą do Fiata. ;-)
Lepiej mu nie mów do kogo należy Jaguar bo chłopak na zawał nam
zejdzie :)
Powiedz, proszę ...
Firma, która popełniła takie cuś
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tata_Nano

Ta sama co Live Timing w F1 psuje?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

29 Data: Kwiecien 24 2012 09:24:15
Temat: Re: pytanie
Autor: neoniusz 

W dniu 23.04.2012 23:10, megrims pisze:

Jednym zdaniem - czas na zmianę auta na inne.

Myslales nad lexusem is-f? Nowy jedzie do 0-100 w 4,4-4,8 s w zaleznosci od trybu. A za cene CL600 - 783000 zl, moglbys wziac 2.
Po kilku latach z is-em chetnie bym sie przesiadl na mocniejsza odmiane, ale niestety jest poza zasiegiem. Nie moge nic zarzucic temu autu, problemow mechanicznych 0. Jedyny problem z felgami, porobily sie purchle i cos czuje, ze farba bedzie niedlugo zlazic, pewnie sol im dala rade.

30 Data: Kwiecien 25 2012 08:20:39
Temat: Re: pytanie
Autor: robot 

On Tue, 24 Apr 2012 09:24:15 +0200, neoniusz wrote:

W dniu 23.04.2012 23:10, megrims pisze:
Jednym zdaniem - czas na zmianę auta na inne.

Myslales nad lexusem is-f? Nowy jedzie do 0-100 w 4,4-4,8 s w zaleznosci
od trybu. A za cene CL600 - 783000 zl, moglbys wziac 2.
Po kilku latach z is-em chetnie bym sie przesiadl na mocniejsza odmiane,
ale niestety jest poza zasiegiem. Nie moge nic zarzucic temu autu,
problemow mechanicznych 0. Jedyny problem z felgami, porobily sie
purchle i cos czuje, ze farba bedzie niedlugo zlazic, pewnie sol im dala
rade.

O właśnie, ja też się zastanawiam nad ISF. A czy dopatrzyłeś się w nim
jakichkolwiek wad czy niedogodności? Masz od nowego czy używany kupowałeś?
Ile lat nim jeździsz?

--
pozdro

31 Data: Kwiecien 24 2012 14:06:21
Temat: Re: pytanie
Autor: robot 

On Mon, 23 Apr 2012 23:06:41 +0200, neoniusz wrote:

W dniu 23.04.2012 22:55, megrims pisze:
Dzisiaj piękny CL się zesrał.

Zastanawiam sie czy tobie sie trafil taki egzemplarz czy jestes psujem
jak troll Michal? :)

Kolega kolegi ma od nowości CLS AMG. Też mu się zawieszenie "zepsuło".
W Polsce nie potrafią nawqet naprawić.

--
pozdro

32 Data: Kwiecien 23 2012 23:28:20
Temat: Re: pytanie
Autor: Jacek Midura 

Dnia 2012-04-23, o godz. 22:55:32
megrims  napisał(a):

Dzisiaj piękny CL się zesrał.

Ale przynajmniej uczciwie ostrzegał, puszczając czarne bąki.

Objaw był taki, że przód został opuszczony, a tył się
podniósł i dupę zadarło do góry.

Może do podtarcia? Albo żeby ułatwić właścicielowi posprzątanie
"urobku".

--
Jacek Midura

PS.
- Dzisiaj będę straszny, opowiem wam dowcip.
- Ten o różnicy między samochodem a krową?
- Ależ wodzu, co wódz?
- To ja przepraszam.

33 Data: Kwiecien 24 2012 08:32:55
Temat: Re: pytanie
Autor: to 

begin Jacek Midura

Dzisiaj piękny CL się zesrał.

Ale przynajmniej uczciwie ostrzegał, puszczając czarne bąki.

Prawdopodobnie był w trakcie wyboru papieża, ale nijak nie wychodziło, to
w końcu znudzony padł na ryj i tyle. :>

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

34 Data: Kwiecien 24 2012 00:26:21
Temat: Re: pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

On Mon, 23 Apr 2012 22:55:32 +0200, megrims wrote:

Dzisiaj piękny CL się zesrał.
Zwariowała elektronika sterująca zawieszeniem.
Objaw był taki, że przód został opuszczony, a tył się
podniósł i dupę zadarło do góry. Nie szło jechać.
Auto kompletnie nie trzymało się drogi. Telefon na
assistance i laweta. Na ekranie ABC Malfunction.

Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:

Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
się wyjebać do tyłu na plecy?

Myślę że 250 to chyba jeszcze za mało żeby wygenerować taką siłę nośną.

Ciekawe czy takie auto po awarii tego systemu może opaść tak nisko żeby
zacząć szorować podwoziem o asfalt - wtedy możnaby się nieźle zdziwić na
jakieś wystającej studzience.

Stare Citroeny po awarii tego ich zawieszenia potrafiły osiąść zupełnie
podwoziem na asfalcie.

35 Data: Kwiecien 24 2012 00:42:54
Temat: Re: pytanie
Autor: megrims 

W dniu 2012-04-24 00:26, Tomasz Pyra pisze:

On Mon, 23 Apr 2012 22:55:32 +0200, megrims wrote:

Dzisiaj piękny CL się zesrał.
Zwariowała elektronika sterująca zawieszeniem.
Objaw był taki, że przód został opuszczony, a tył się
podniósł i dupę zadarło do góry. Nie szło jechać.
Auto kompletnie nie trzymało się drogi. Telefon na
assistance i laweta. Na ekranie ABC Malfunction.

Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:

Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
się wyjebać do tyłu na plecy?

Myślę że 250 to chyba jeszcze za mało żeby wygenerować taką siłę nośną.

Ciekawe czy takie auto po awarii tego systemu może opaść tak nisko żeby
zacząć szorować podwoziem o asfalt - wtedy możnaby się nieźle zdziwić na
jakieś wystającej studzience.

Stare Citroeny po awarii tego ich zawieszenia potrafiły osiąść zupełnie
podwoziem na asfalcie.

Tu jak już to opona będzie tarła o nadkole i kawałek błotnika.

36 Data: Kwiecien 24 2012 01:30:39
Temat: Re: pytanie
Autor: yabba 

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości

W dniu 2012-04-24 00:26, Tomasz Pyra pisze:
On Mon, 23 Apr 2012 22:55:32 +0200, megrims wrote:

Dzisiaj piękny CL się zesrał.
Zwariowała elektronika sterująca zawieszeniem.
Objaw był taki, że przód został opuszczony, a tył się
podniósł i dupę zadarło do góry. Nie szło jechać.
Auto kompletnie nie trzymało się drogi. Telefon na
assistance i laweta. Na ekranie ABC Malfunction.

Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:

Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
się wyjebać do tyłu na plecy?

Myślę że 250 to chyba jeszcze za mało żeby wygenerować taką siłę nośną.

Ciekawe czy takie auto po awarii tego systemu może opaść tak nisko żeby
zacząć szorować podwoziem o asfalt - wtedy możnaby się nieźle zdziwić na
jakieś wystającej studzience.

Stare Citroeny po awarii tego ich zawieszenia potrafiły osiąść zupełnie
podwoziem na asfalcie.

Tu jak już to opona będzie tarła o nadkole i kawałek błotnika.

Znajomemu sąsiada pękła w ML-u poduszka pneumatyczna w przednim zawieszeniu. Huk był podobno jak po wybuchu grantu. Szczęśliwie było to na podjeździe do domu, a nie przy prędkości autostradowej, bo samochód opadł jedną stroną na asfalt i nie mógł się poruszyć o własnych siłach.


--
Pozdrawiam,

yabba

37 Data: Kwiecien 24 2012 12:52:37
Temat: Re: pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

On Tue, 24 Apr 2012 01:30:39 +0200, yabba wrote:

Znajomemu sąsiada pękła w ML-u poduszka pneumatyczna w przednim zawieszeniu.
Huk był podobno jak po wybuchu grantu. Szczęśliwie było to na podjeździe do
domu, a nie przy prędkości autostradowej, bo samochód opadł jedną stroną na
asfalt i nie mógł się poruszyć o własnych siłach.

Normalnie aż strach jeździć :)
Te samochody mają jeszcze stabilizatory, czy też już "elektroniczne"?

Bo normalnie bez jednej sprężyny w zawieszeniu jeździć się da, a koło jakoś
tam utrzymuje stabilizator który w takim wypadku robi za sprężynę.

38 Data: Kwiecien 24 2012 12:56:45
Temat: Re: pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

On Tue, 24 Apr 2012 00:42:54 +0200, megrims wrote:


Stare Citroeny po awarii tego ich zawieszenia potrafiły osiąść zupełnie
podwoziem na asfalcie.

Tu jak już to opona będzie tarła o nadkole i kawałek błotnika.

Nadkole to się poiwinno natychmiast wyrwać (pewnie plastik).
Gorzej z błotnikiem (bo przetnie oponę), ale w sumie błotnik nie powinien
ocierać nigdy o oponę - bo mógłby to robić na dziurach.
Jak tam jest wielowahacz, to może być tak że koło chowając się w nadkolu,
przesuwa się też do wewnątrz i jakoś się mieści w błotniku.

A tak w ogóle to coś się Ciebie te samochody nie trzymają.
Ty kupujesz jakieś poniemieckie "okazje", byle rok-dwa pojeździło, czy to w
salonowych nówkach takie cuda się dzieją?

39 Data: Kwiecien 24 2012 13:04:39
Temat: Re: pytanie
Autor: Potocki Passion & Adventure 

W dniu 2012-04-24 12:56, Tomasz Pyra pisze:

Ok już to opona będzie tarła o nadkole i kawałek błotnika.
Nadkole to się poiwinno natychmiast wyrwać (pewnie plastik).
Gorzej z błotnikiem (bo przetnie oponę), ale w sumie błotnik nie powinien
ocierać nigdy o oponę - bo mógłby to robić na dziurach.
Jak tam jest wielowahacz, to może być tak że koło chowając się w nadkolu,
przesuwa się też do wewnątrz i jakoś się mieści w błotniku.

A tak w ogóle to coś się Ciebie te samochody nie trzymają.
Ty kupujesz jakieś poniemieckie "okazje", byle rok-dwa pojeździło, czy to w
salonowych nówkach takie cuda się dzieją?

Właśnie, to jest pytanie. Teoretycznie auto na gwarancji powinno jeździć bezawaryjnie.

--
Kacper Potocki

www.DogsPassion.pl
GG: 3121891

40 Data: Kwiecien 24 2012 04:24:33
Temat: Re: pytanie
Autor: amos 

On 24 Kwi, 13:04, Potocki Passion & Adventure
wrote:

Właśnie, to jest pytanie. Teoretycznie auto na gwarancji powinno jeździć
bezawaryjnie.

Heh, po co wówczas byłaby gwarancja?
W aucie gwarancyjnym gwarant zapewnia, że podejmie sie usunięcia
powstalej usterki. Z pewnoscia nie zapewni, ze do niej nie dojdzie.

--
amos

41 Data: Kwiecien 24 2012 13:53:54
Temat: Re: pytanie
Autor: Potocki Passion & Adventure 

W dniu 2012-04-24 13:24, amos pisze:

On 24 Kwi, 13:04, Potocki Passion&  wrote:

Właśnie, to jest pytanie. Teoretycznie auto na gwarancji powinno jeździć
bezawaryjnie.
Heh, po co wówczas byłaby gwarancja?
W aucie gwarancyjnym gwarant zapewnia, że podejmie sie usunięcia
powstalej usterki. Z pewnoscia nie zapewni, ze do niej nie dojdzie.

--
amos


Nie no jasne. Ale kurcze, oczekiwałbym od nowego auta, że jednak się psuć nie będzie. Nie wiem jak w innych przypadkach, ale u nas w rodzinie ojciec kupował zawsze nowe auta i zmieniał je po 2, 3, maksymalnie 4 latach latach i nic nigdy się nie psuło. Aut tych było sporo - Fiat Uno, Peugeot 309, Renault 19, Citroen ZX, Fiat Punto, Peugeot 406, Toyota Corolla, Toyota Rav4, Kia Asia, Toyota Yaris, Mitsubishi Outlander. Wszystkie nowe i nigdy nie musiał naprawiać. W moim byłym Mondku wziętym z salonu też przez 3 lata nic nigdy się nie zepsuło.

Dlatego zastanawia mnie, czy ten mercedes (auto moich snów) był nowy, jesli tak, to ile teraz ma przejechane i ile ma lat. Jeśli nie, to te samo pytania poproszę :)

--
Kacper Potocki

www.DogsPassion.pl
GG: 3121891

42 Data: Kwiecien 24 2012 17:18:37
Temat: Re: pytanie
Autor: huri_khan 

Dnia Tue, 24 Apr 2012 13:53:54 +0200, Potocki Passion & Adventure
napisał(a):

W dniu 2012-04-24 13:24, amos pisze:
On 24 Kwi, 13:04, Potocki Passion& 
wrote:

Właśnie, to jest pytanie. Teoretycznie auto na gwarancji powinno jeździć
bezawaryjnie.
Heh, po co wówczas byłaby gwarancja?
W aucie gwarancyjnym gwarant zapewnia, że podejmie sie usunięcia
powstalej usterki. Z pewnoscia nie zapewni, ze do niej nie dojdzie.

--
amos


Nie no jasne. Ale kurcze, oczekiwałbym od nowego auta, że jednak się
psuć nie będzie. Nie wiem jak w innych przypadkach, ale u nas w rodzinie
ojciec kupował zawsze nowe auta i zmieniał je po 2, 3, maksymalnie 4
latach latach i nic nigdy się nie psuło. Aut tych było sporo - Fiat Uno,
Peugeot 309, Renault 19, Citroen ZX, Fiat Punto, Peugeot 406, Toyota
Corolla, Toyota Rav4, Kia Asia, Toyota Yaris, Mitsubishi Outlander.
Wszystkie nowe i nigdy nie musiał naprawiać. W moim byłym Mondku wziętym
z salonu też przez 3 lata nic nigdy się nie zepsuło.

A ja miałem z salonu Punto (MK1) i w pierwszym roku strzeliła ... sonda
lambda :) (chyba ktoś podmienił)

Obecie mam Cruza z salonu i wymieniali: stycznik z klapy bagażnika (3
razy), amortyzatory. Obecnie czeka mnie wymiana czujnika temp zewnętrznej.

--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

43 Data: Kwiecien 24 2012 20:29:30
Temat: Re: pytanie
Autor: Grejon 

W dniu 2012-04-24 17:18, huri_khan pisze:

A ja miałem z salonu Punto (MK1) i w pierwszym roku strzeliła ... sonda
lambda :) (chyba ktoś podmienił)

Nie domyślasz się kto? :>

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

44 Data: Kwiecien 24 2012 08:06:16
Temat: Re: pytanie
Autor: Potocki Passion & Adventure 

W dniu 2012-04-23 22:55, megrims pisze:

Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:

Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
się wyjebać do tyłu na plecy?

Kurwa mać. Czytam i czytam i pot leci mi po twarzy, a smutek zamyka powieki - ja zachorowałem na mercedesa i się poważnie zastanawiam czy warto wydawac tyle kasy, skoro to takie psujące się gówienko :(

--
Kacper Potocki

www.DogsPassion.pl
GG: 3121891

45 Data: Kwiecien 24 2012 15:02:55
Temat: Re: pytanie
Autor: Rafał Grzelak 

Potocki Passion & Adventure wrote:

W dniu 2012-04-23 22:55, megrims pisze:
> Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:
>
> Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
> przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
> się wyjebać do tyłu na plecy?

Kurwa mać. Czytam i czytam i pot leci mi po twarzy, a smutek zamyka
powieki - ja zachorowałem na mercedesa i się poważnie zastanawiam czy
warto wydawac tyle kasy, skoro to takie psujące się gówienko :(

A tam. Sporo jest w124 na rynku - wybierzesz zadbanego, to nie bedzie
sie przesadnie sypal. :>

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

46 Data: Kwiecien 24 2012 20:33:46
Temat: Re: pytanie
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 24 Apr 2012 08:06:16 +0200, Potocki Passion & Adventure

W dniu 2012-04-23 22:55, megrims pisze:
Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:

Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
się wyjebać do tyłu na plecy?

Kurwa mać. Czytam i czytam i pot leci mi po twarzy, a smutek zamyka
powieki - ja zachorowałem na mercedesa i się poważnie zastanawiam czy
warto wydawac tyle kasy, skoro to takie psujące się gówienko :(

Kupisz model bez podejrzanych wynalazkow, to sie nie popsuja ;-)

Niby to hydropneumatyczne zawieszenie takie super, a wielu producentow
drogich samochodow go nie stosuje :-)

J.

47 Data: Kwiecien 24 2012 22:19:32
Temat: Re: pytanie
Autor: Marek Dyjor 

Potocki Passion & Adventure wrote:

W dniu 2012-04-23 22:55, megrims pisze:
Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:

Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
się wyjebać do tyłu na plecy?

Kurwa mać. Czytam i czytam i pot leci mi po twarzy, a smutek zamyka
powieki - ja zachorowałem na mercedesa i się poważnie zastanawiam czy
warto wydawac tyle kasy, skoro to takie psujące się gówienko :(

bo dobre merce to się na beczkach skończyły  :l-)

48 Data: Kwiecien 24 2012 08:35:08
Temat: Re: pytanie
Autor: to 

begin megrims

Dzisiaj piękny CL się zesrał.
Zwariowała elektronika sterująca zawieszeniem. Objaw był taki, że przód
został opuszczony, a tył się podniósł i dupę zadarło do góry. Nie szło
jechać. Auto kompletnie nie trzymało się drogi. Telefon na assistance i
laweta. Na ekranie ABC Malfunction.

A nie mówiłem, że wszystkie auta psujesz? ;)

Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się przód a tył został na
dole, to czy auto wy mogło się wyjebać do tyłu na plecy?

Jak żółw. ;-)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

49 Data: Kwiecien 24 2012 18:45:50
Temat: Re: pytanie
Autor: Lort 

Kto: megrims Gdzie:  pl.misc.samochody
Kiedy: 23 kwiecień 2012, 22:55:32

Dzisiaj piękny CL się zesrał.

Należy pamiętać o tym, żeby zawsze sprzątać po swoim pupilu.


Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
się wyjebać do tyłu na plecy?

Jak niegramotne, to czemu nie?
Bo te lepiej wytrenowane raczej będą się starały o bardziej
wysublimowane ewolucje.
http://www.youtube.com/watch?v=9EQNV1yasj4

--
Llort

50 Data: Kwiecien 25 2012 00:27:34
Temat: Re: pytanie
Autor: megrims 

W dniu 2012-04-24 18:45, Lort pisze:

Kto: megrims Gdzie:  pl.misc.samochody
Kiedy: 23 kwiecień 2012, 22:55:32

Dzisiaj piękny CL się zesrał.

Należy pamiętać o tym, żeby zawsze sprzątać po swoim pupilu.


Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
się wyjebać do tyłu na plecy?

Jak niegramotne, to czemu nie?
Bo te lepiej wytrenowane raczej będą się starały o bardziej
wysublimowane ewolucje.
http://www.youtube.com/watch?v=9EQNV1yasj4


Jest kilka opcji.

Pozytywne:
* CL ma takie kowadło z przodu (V12) że za cholere przodu
nie poderwie.
* Mimo wszystko są jakieś zabezpieczenia na zaworach i nie jest
technicznie możliwe, aby przód się podniosł a tył nie.

A negatywna opcja to jak w tym filmiku - o czymś takim myślałem :)

Jak to sprawdzić!

51 Data: Kwiecien 25 2012 01:22:35
Temat: Re: pytanie
Autor: Rafał Grzelak 

megrims wrote:


A negatywna opcja to jak w tym filmiku - o czymś takim myślałem :)

Jak to sprawdzić!

Koniecznie włącz kamerkę!!!
:)

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

52 Data: Kwiecien 25 2012 18:12:32
Temat: Re: pytanie
Autor: pablo eldiablo 

megrims  napisał(a):



Jest kilka opcji.

Pozytywne:
* CL ma takie kowadło z przodu (V12) że za cholere przodu
nie poderwie.
* Mimo wszystko są jakieś zabezpieczenia na zaworach i nie jest
technicznie możliwe, aby przód się podniosł a tył nie.

A negatywna opcja to jak w tym filmiku - o czymś takim myślałem :)

Jak to sprawdzić!

Sprawdź teraz na wstecznym :-)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

53 Data: Kwiecien 29 2012 08:30:10
Temat: Re: pytanie
Autor: megrims 

W dniu 2012-04-25 20:12, pablo eldiablo pisze:

  napisał(a):



Jest kilka opcji.

Pozytywne:
* CL ma takie kowadło z przodu (V12) że za cholere przodu
nie poderwie.
* Mimo wszystko są jakieś zabezpieczenia na zaworach i nie jest
technicznie możliwe, aby przód się podniosł a tył nie.

A negatywna opcja to jak w tym filmiku - o czymś takim myślałem :)

Jak to sprawdzić!

Sprawdź teraz na wstecznym :-)



Dobra, ale Ty prowadzisz.

pytanie



Grupy dyskusyjne