pytanie o zwrot "towaru" czyli auta
1 | Data: Kwiecien 18 2007 21:00:41 |
Temat: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | |
Autor: słonik | Witam! 2 |
Data: Kwiecien 18 2007 21:21:14 | Temat: Re: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | Autor: badzio | słonik napisał(a): Jak ktoś zakupi auto w komisie to ma prawo oddać "towar" w ciągu 7 dni jeśli nie spełni tego co zapewniał sprzedawca? Wydaje mi się to niemożliwe...Nie ma takiej mozliwosci, bez wzgledu na to czy jest to komis, czy osoba prywatna czy salon samochodowy. No chyba ze kupi 'poza lokalem przedsiebiorstwa' Jak jest w przypadku takiej samej transakcji osoba fizyczna - osoba fizyczna?Nie ma znaczenia - tak samo. -- badzio 3 |
Data: Kwiecien 18 2007 22:00:28 | Temat: Re: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | Autor: J.F. | On Wed, 18 Apr 2007 21:21:14 +0200, badzio wrote: słonik napisał(a): Nie ma takiej mozliwosci, bez wzgledu na to czy jest to komis, czy osoba To moze podpadac pod "niezgodnosc towaru z umowa". A wtedy odpowiedzialnosc sprzedawcy siega dwoch lat. W teorii, bo gorzej z praktyka. Jak jest w przypadku takiej samej transakcji osoba fizyczna - osobaNie ma znaczenia - tak samo. ALe powyzsze to tylko konsumenci, czyli prywatni. J. 4 |
Data: Kwiecien 18 2007 22:30:29 | Temat: Re: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | Autor: badzio | J.F. napisał(a): Moze zle zrozumialem pytanie, ale wg mnie autor watku mial na mysli rezygnacje z zakupu - on oddaje auto (bo sie okazalo ze zamiast samochodu, ktorym dziadek jezdzil do kosciola dostal wyklepany przystanek autobusowy) a komis mu oddaje kase.słonik napisał(a):To moze podpadac pod "niezgodnosc towaru z umowa". IMHO - nie ma szans. -- badzio 5 |
Data: Kwiecien 18 2007 22:35:39 | Temat: Re: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | Autor: kam | badzio napisał(a): Moze zle zrozumialem pytanie, ale wg mnie autor watku mial na mysli rezygnacje z zakupu - on oddaje auto (bo sie okazalo ze zamiast samochodu, ktorym dziadek jezdzil do kosciola dostal wyklepany przystanek autobusowy) a komis mu oddaje kase. dlaczego? właśnie to będzie niezgodność z umową naprawić ani wymienić się nie da, więc może odstąpić od umowy w praktyce pewnie skończy w sądzie KG 6 |
Data: Kwiecien 18 2007 23:01:21 | Temat: Re: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | Autor: badzio | kam napisał(a): właśnie to będzie niezgodność z umową1) Nie wiemy czy sie nie da naprawic 2) Moze komis ma drugi, identyczny model 3) Polskie sady sa niestety nierychliwe. A autor watku myslal pewnie o rozwiazaniu 'od zaraz' -- badzio 7 |
Data: Kwiecien 19 2007 14:40:31 | Temat: Re: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | Autor: J.F. | On Wed, 18 Apr 2007 23:01:21 +0200, badzio wrote: kam napisał(a): Jak sie da, to nabywca bedzie zadowolony :-) 2) Moze komis ma drugi, identyczny model Dyskusyjne czy tak mozna .. ale patrz wyzej. 3) Polskie sady sa niestety nierychliwe. A autor watku myslal pewnie o Tu owszem, ale w innych przypadkach to zaleta. Pojezdzisz, pojezdzisz, a na koniec dostaniesz kwote zaplacona z odsetkami :-) J. 8 |
Data: Kwiecien 19 2007 21:46:16 | Temat: Re: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | Autor: kam | badzio napisał(a): 1) Nie wiemy czy sie nie da naprawic to znaczy wyklepiemy jeszcze raz? 2) Moze komis ma drugi, identyczny model mimo wszystko w komisie kupuje się konkretny samochód, a nie samochód określonego typu KG 9 |
Data: Kwiecien 19 2007 00:52:10 | Temat: Re: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | Autor: J.F. | On Wed, 18 Apr 2007 22:30:29 +0200, badzio wrote: J.F. napisał(a): Kiedy to wlasnie klasyczny przypadek niezgodnosci z umowa. W dodatku trudno naprawic wiekszy przebieg czy wypadkowa historie, wiec pozostaje zwrot gotowki :-) J. 10 |
Data: Kwiecien 19 2007 07:46:43 | Temat: Re: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | Autor: WielkaBakteria | Użytkownik "słonik" napisał w wiadomości Witam! Jeśli na umowie był zaznaczony przebieg oraz zapewnienie sprzedawcy o bezawaryjności (czyt. auto nie miało spotkania z tirem) to masz szanse ale obawiam sie że czeka ciedługa droga przed sądem. Ale sprawę wygrywasz bez problemu. Zresztą ostatnio rozpisywały sie o tym czasopisma motoryzacyjne. I nie ma znaczenia kto sprzedaje, komis czy osoba prywatna. Jeśli komis to masz niezgodność towaru z opisem, jak osoba prywatna to podpada pod oszustwo ("Kto doprowadza innego do rozporządzenia swoim mieniem..." itd) Paragrafu nie pamiętam ale jak chcesz to mogę poszukać. Oczywiście warunek to odpowiednio skonstruowana umowa. W przeciwnym razie może być klops. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- WielkaBakteria "Nie odniosłem porażek, ja odkryłem setki błędnych rozwiązań" Thomas Edison 11 |
Data: Kwiecien 19 2007 08:45:18 | Temat: Re: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | Autor: słonik | Dziekuje za odpowiedzi. Kolega zakupił auto w komisie - sprawdzał itp był na 12 |
Data: Kwiecien 19 2007 09:05:48 | Temat: Re: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | Autor: J.F. | On Thu, 19 Apr 2007 08:45:18 +0200, słonik wrote: Niestety po zakupie okazalo sie, ze auto ma pewien ważny feler. Gaśnie bez Jest, choc niekoniecznie zatajona. Z tym ze taka lapalaby sie na rekojmie, a taka przy sprzedazy konsumenckiej nie obowiazuje. Za to mamy niezgodnosc towaru z umowa. Natomiast technicznie .. jezdzic dookola serwisu az zgasnie, albo dac im to auto i niech sami sobie jezdza ze sprzetem diagnostycznym. Mialem podobne objawy .. i obstawiam modul zaplonowy. J. 13 |
Data: Kwiecien 19 2007 07:28:33 | Temat: Re: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | Autor: gravioramanent | W uno miałem takie same objawy, serwis fiata cudował rok z przerwami 14 |
Data: Kwiecien 19 2007 10:01:07 | Temat: Re: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | Autor: WielkaBakteria |
Dziekuje za odpowiedzi. Kolega zakupił auto w komisie - sprawdzał itp był Taka sprawa jest do wygrgania. Jeśli wada jest taka, że można ja wykryć (np. taka jak twoja) to masz absolutną rację i prawo domagać się albo naprawy, albo wydania dobrego towaru, albo kasy. A zapewnienie na umowie że sprzedający jest zwolniony z odpowiedzialności jest nielegalne więc generalnie nic nie daje komisowi, który teraz pewnie powołuje się na ten zapis. Jak nie dadzą kasy to idź do sądu. Niesety będzie trtrzeba zaliczyć wizytę u rzeczonawcy. No i koszty na początek musisz opłacic we własnym zakresie. Ale potem ci je zwrócą. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- WielkaBakteria "Nie odniosłem porażek, ja odkryłem setki błędnych rozwiązań" Thomas Edison 15 |
Data: Kwiecien 19 2007 12:47:10 | Temat: Re: pytanie o zwrot "towaru" czyli auta | Autor: Zeke | A moze przekaznik od pompy paliwa? Mialem taka sama sytuacje w Skodzie Felicji. Zamienilem przekazniki swiatel mijania z pompa i okazalo sie ze samocho jezdzil bez problemu a raz na jakis czas gasly swiatla:). Oczywiscie dla ASO Skody w Gdyni (Plichta) |