witam,

Czas temu jakiś (10kkm) kupiłem sobie "nowe" (kryzysowe) auto
z silnikiem tfu volvo.

Z autem nic nie zrobiłem po zakupie (podregulowałem drzwi i jakiś
wężyk do wymiany poszedł) bo: "nie mam żadnych pieniędzy".


Olej się kończył to wlałem tam elfa pósyntetyk (bo takie logo
mam na silniku), potem znowu sie kończył to jeszcze raz.

A ostatnio coś zaczeło dymić przy odpalaniu patrze a tu znowu
nie ma oleju to wlałem mobil1 - 2 litry, bo nie byłem w krakowie
a nie miałem czasu elfa szukać.

ok pytanie: jak bardzo te oleje mozna mieszać ze sobą ?
czy wogóle takei spalanie oleju to normalne ?
i czy dymienie przy odpalaniu to straszne zło ? (wyglada to inaczej
niż dym jak wywaliło mi uszczelke pod głowicą) ?
czy przy takim spalaniu oleju woóle jest sens wymieniać olej ?
czy tylko doelwać litr co 2..3kkm ?

czy może błąd był 10kkm temu ? i teraz dupa zbita ?



pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

nie ma oleju to wlałem mobil1 - 2 litry, bo nie byłem w krakowie
a nie miałem czasu elfa szukać.

mozna mieszkac ze soba oleje tych samych czy tam podobnych klas, na stronie producenta zwykle podaja numery standardow

ok pytanie: jak bardzo te oleje mozna mieszać ze sobą ?
czy wogóle takei spalanie oleju to normalne ?
i czy dymienie przy odpalaniu to straszne zło ? (wyglada to inaczej
niż dym jak wywaliło mi uszczelke pod głowicą) ?
czy przy takim spalaniu oleju woóle jest sens wymieniać olej ?
czy tylko doelwać litr co 2..3kkm ?
czy może błąd był 10kkm temu ? i teraz dupa zbita ?

nie jest normalne, moze dymic z wielu powodow nie tylko uszczelki

--
pozdr
g

  Michał pisze:

witam,

Czas temu jakiś (10kkm) kupiłem sobie "nowe" (kryzysowe) auto
z silnikiem tfu volvo.

Z autem nic nie zrobiłem po zakupie (podregulowałem drzwi i jakiś wężyk do wymiany poszedł) bo: "nie mam żadnych pieniędzy".


Olej się kończył to wlałem tam elfa pósyntetyk (bo takie logo
mam na silniku), potem znowu sie kończył to jeszcze raz.

A ostatnio coś zaczeło dymić przy odpalaniu patrze a tu znowu nie ma oleju to wlałem mobil1 - 2 litry, bo nie byłem w krakowie a nie miałem czasu elfa szukać.

ok pytanie: jak bardzo te oleje mozna mieszać ze sobą ?
czy wogóle takei spalanie oleju to normalne ?
i czy dymienie przy odpalaniu to straszne zło ? (wyglada to inaczej
niż dym jak wywaliło mi uszczelke pod głowicą) ?
czy przy takim spalaniu oleju woóle jest sens wymieniać olej ? czy tylko doelwać litr co 2..3kkm ?

Co to za silnik dokładniej, diesel?
Jaki jest kolor dymu?
Masz turbinę?
Jaki jest przebieg auta?
Czy zmienia się poziom płynu chłodniczego?
jeżeli spala "tylko" litr na 2..3kkm to nie jest tragicznie.
Co jakiś czas wymień tylko sam filtr oleju.
Mieszać oleje możesz w ramach tych samych parametrów.
Pozdrawiam
Rafał

ok pytanie: jak bardzo te oleje mozna mieszać ze sobą ?

Jeżeli mają podobne parametry to można spokojnie.

czy wogóle takei spalanie oleju to normalne ?

Producent często mówi że norma to litr / 1000 km :)

i czy dymienie przy odpalaniu to straszne zło ? (wyglada to inaczej
niż dym jak wywaliło mi uszczelke pod głowicą) ?
czy przy takim spalaniu oleju woóle jest sens wymieniać olej ?
czy tylko doelwać litr co 2..3kkm ?

Zdecydowanie wymieniać trzeba, samo dolewanie to za mało.

Co do przyczyny - może to uszczelniacze zaworowe?

omega_fan wrote:

Jeżeli mają podobne parametry to można spokojnie.

A jeśli nie mają podobnych parametrów to co ? Wybuchnie ? :) Każdy olej od
klasy SG w góre jest mieszalny z innymi olejami klasy minimium SG. Może to
być nawet 15W40 z 5W30.


--
Pozdrawiam
Feniks

"Feniks"  wrote in message

omega_fan wrote:

Jeżeli mają podobne parametry to można spokojnie.

A jeśli nie mają podobnych parametrów to co ? Wybuchnie ? :) Każdy olej od
klasy SG w góre jest mieszalny z innymi olejami klasy minimium SG. Może to
być nawet 15W40 z 5W30.

Ciekawe co na to oredownicy olejow w dyskusjach "ktory jest najlepszy". :)



Pozdrawiam
Kamil

"Feniks"  wrote in message

omega_fan wrote:

Jeżeli mają podobne parametry to można spokojnie.

A jeśli nie mają podobnych parametrów to co ? Wybuchnie ? :) Każdy olej od
klasy SG w góre jest mieszalny z innymi olejami klasy minimium SG. Może to
być nawet 15W40 z 5W30.

Nie wybuchnie, ale parametry takiej mieszanki będą... hmm... trudne
do określenia ;)

omega_fan wrote:

Nie wybuchnie, ale parametry takiej mieszanki będą... hmm... trudne
do określenia ;)

Komu by się chciało to określać i po co ? :) Ważne że sa mieszalne ze sobą
bez względu na klase lepkości i jakości (>SG).


--
Pozdrawiam
Feniks

Feniks pisze:

omega_fan wrote:

Nie wybuchnie, ale parametry takiej mieszanki będą... hmm... trudne
do określenia ;)

Komu by się chciało to określać i po co ? :) Ważne że sa mieszalne ze sobą bez względu na klase lepkości i jakości (>SG).

Akurat mieszanie klas lepkosci jest NORMALNE i dozwolone.

omega_fan wrote:

> ok pytanie: jak bardzo te oleje mozna mieszać ze sobą ?

Jeżeli mają podobne parametry to można spokojnie.

> czy wogóle takei spalanie oleju to normalne ?

Producent często mówi że norma to litr / 1000 km :)

Honda to nawet "wyśrubowała" tę normę na półtora litra na 1000km ;-)

Wiadomo że tyle nie palą, ale się producent zabezpiecza, potrafią w
instrukcji wpisać że kierowca powienien przed KAŻDĄ jazdą skontrolować
poziom oleju.

Już to widzę jak codziennie rano na parkingu wszyscy podnoszą maski ;-)

--
Pozdro
Massai

Wiadomo że tyle nie palą, ale się producent zabezpiecza, potrafią w
instrukcji wpisać że kierowca powienien przed KAŻDĄ jazdą skontrolować
poziom oleju.

Już to widzę jak codziennie rano na parkingu wszyscy podnoszą maski ;-)

Są samochody w których w momencie włączenia silnika jest dokonywany pomiar
poziomu oleju - np Peugeot 206

Andrzej pisze:

Wiadomo że tyle nie palą, ale się producent zabezpiecza, potrafią w
instrukcji wpisać że kierowca powienien przed KAŻDĄ jazdą skontrolować
poziom oleju.

Już to widzę jak codziennie rano na parkingu wszyscy podnoszą maski ;-)

Są samochody w których w momencie włączenia silnika jest dokonywany pomiar poziomu oleju - np Peugeot 206

No ba kazde Renault tak ma, ale to samochody na "f" wiec sie nie licza.

Producent często mówi że norma to litr / 1000 km :)

Podepnę się pod temat bo mnie dziwi, że mój 15 letni Golf 1.9 TD wogóle nie
bierze oleju. Ma przebieg 250 tys. km. Nie jeżdzę dużo przez 3 lata zrobiłem
nim 30 tys. ale olej był wymieniany 3 razy tylko na przeglądach i nigdy nic
nie dolewałem.
Od czego to zależy, że w niektórych autach trzeba co chwilę dolewać a w
innych nie? Czy to typ silnika decyduje, czy szczęście? :)

Pzdr
Eryk

Eryk pisze:

Producent często mówi że norma to litr / 1000 km :)

Podepnę się pod temat bo mnie dziwi, że mój 15 letni Golf 1.9 TD wogóle nie bierze oleju. Ma przebieg 250 tys. km. Nie jeżdzę dużo przez 3 lata zrobiłem nim 30 tys. ale olej był wymieniany 3 razy tylko na przeglądach i nigdy nic nie dolewałem.
Od czego to zależy, że w niektórych autach trzeba co chwilę dolewać a w innych nie? Czy to typ silnika decyduje, czy szczęście? :)

Pzdr
Eryk

raczej typ silnika, w oplach generacji ecotec montowanych w vectrach b/omegach b/astrach instrukcja mowi o 0.8l/100km. przy przebiegu 204kkm w vb wynosi ok 0.5l

raczej typ silnika, w oplach generacji ecotec montowanych w vectrach
b/omegach b/astrach instrukcja mowi o 0.8l/100km. przy przebiegu 204kkm w
vb wynosi ok 0.5l

To chyba w Twojej tyle wynosi.

Boże broń od takich fachowców.
Po 1-sze, 0.8l/1000 km, jeżeli już.
Po 2-gie, silników "Ecotec" jest całe mnóstwo, bo to po prostu nazwa własna
Opla.
Po 3-cie, na ilu przypadkach się opierasz?

Mam sporo znajomych z Vectrami B, przebiegi w okolicach 200 kkm i biorą
niewiele oleju. Moja była Vectra B, przebieg koło 300 kkm, brała litr między
wymianami, a wymieniałem co 15 kkm (czyli zużycie w okolicach 0,07 na 1000
km).

Zużycie oleju przez silnik jest wypadkową konstrukcji silnika, zużycia jego
oraz osprzętu, rodzaju eksploatacji itp.

"Eryk"  wrote in message

Producent często mówi że norma to litr / 1000 km :)

Podepnę się pod temat bo mnie dziwi, że mój 15 letni Golf 1.9 TD wogóle nie bierze oleju. Ma przebieg 250 tys. km. Nie jeżdzę dużo przez 3 lata zrobiłem nim 30 tys. ale olej był wymieniany 3 razy tylko na przeglądach i nigdy nic nie dolewałem.
Od czego to zależy, że w niektórych autach trzeba co chwilę dolewać a w innych nie? Czy to typ silnika decyduje, czy szczęście? :)

Zwykle sprawa polega na zaniedbaniu silnika, wtedy pije olej...
Moja toyota camry 1995 zaczęła pić olej gdy przegrzałem silnik.
Pękła mi chłodnica i uciekło trochę płynu, wskazówka poszła
w czerwone - od tej pory zaczął pić olej.
Jakieś dwa lata temu pozbyłem się nissana z 1994 roku,
z przebiegiem 147 tysięcy mil i w ogóle oleju nie palił.
Mam też 2004 hondę accord z przebiegiem 82 tysiące mil
i też oleju nie bierze.

Zwykle sprawa polega na zaniedbaniu silnika, wtedy pije olej...
Moja toyota camry 1995 zaczęła pić olej gdy przegrzałem silnik.
Pękła mi chłodnica i uciekło trochę płynu, wskazówka poszła
w czerwone - od tej pory zaczął pić olej.
Jakieś dwa lata temu pozbyłem się nissana z 1994 roku,
z przebiegiem 147 tysięcy mil i w ogóle oleju nie palił.
Mam też 2004 hondę accord z przebiegiem 82 tysiące mil
i też oleju nie bierze.

to by się zgadzało - rurka wody z LPG "się popsuła" i trochę wody uciekło
przegałem silnik (zaczoł gasnąć, a potem się nie dawał odpalić trzeba
było z 3 min czekać).

w silniku renaulta, jak się przegrzewało to isę nic nie działo do czasu
kiedy szła uszczelka pod głowicą, ale jechał, nie gasł.

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podepnę się pod temat bo mnie dziwi, że mój 15 letni Golf 1.9 TD wogóle nie
bierze oleju. Ma przebieg 250 tys. km. Nie jeżdzę dużo przez 3 lata

zrobiłem

nim 30 tys. ale olej był wymieniany 3 razy tylko na przeglądach i nigdy nic
nie dolewałem.
Od czego to zależy, że w niektórych autach trzeba co chwilę dolewać a w
innych nie? Czy to typ silnika decyduje, czy szczęście? :)

Miałem podobne tylko renault z silnikiem renault to było od wymiany do
wymiany - raz czy 2 (no może 3) dolałem bo z 20kkm zrobiłem bez wymian.

co do vw to myśle nad vw, ale jeszcze chwila :)

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

"omega_fan"  wrote in message

czy wogóle takei spalanie oleju to normalne ?

Producent często mówi że norma to litr / 1000 km :)

Który producent tak mówi? Możesz zacytować z linkiem?
Jesteś pewny że nie było tam 10 000 km?

Tak sobie to co napisałeś przeliczam na amerykańskie
standardy i 1000km to jakieś 600 mil, jeden litr to
jakieś będzie 1 quart. Ja mam 4.5 quart w swojej hondzie
accord 2004 i zmieniam olej jakoś co 8000 mil przy
niezauważalnym ubytku oleju od zmiany do zmiany...
Jakim cudem po 8000 milach mam tam coś jeszcze
w silniku ? Według tego co napisałeś olej powinien
wyparować po jakichś 4.5x600= 2600 milach... a 8000?

On Tue, 27 Oct 2009 11:19:43 -0500,  Pszemol wrote:

"omega_fan"  wrote in message

czy wogóle takei spalanie oleju to normalne ?

Producent często mówi że norma to litr / 1000 km :)

Który producent tak mówi? Możesz zacytować z linkiem?

Sprawdz GM .. tzn Opel chcialem napisac :-)

Jesteś pewny że nie było tam 10 000 km?

0.07l/100km :-)

Ja mam 4.5 quart w swojej hondzie
accord 2004 i zmieniam olej jakoś co 8000 mil przy
niezauważalnym ubytku oleju od zmiany do zmiany...

Ale zadzwon do dealera Hondy i powiedz ze sie chcesz skonsultowac ile
moze nowa zuzywac :-)

J.

"Pszemol"  wrote in message

"omega_fan"  wrote in message

czy wogóle takei spalanie oleju to normalne ?

Producent często mówi że norma to litr / 1000 km :)

Który producent tak mówi? Możesz zacytować z linkiem?
Jesteś pewny że nie było tam 10 000 km?

Oczywiście że 1000. Co do producentów to na pewno Opel, VW... nie
wiem jak inni, ale myślę że podobnie. Linka nie podam, bo było
to napisane w papierowych instrukcjach obsługi samochodów,
które miałem.

"Pszemol"  wrote in message

"omega_fan"  wrote in message

czy wogóle takei spalanie oleju to normalne ?

Producent często mówi że norma to litr / 1000 km :)

Który producent tak mówi? Możesz zacytować z linkiem?
Jesteś pewny że nie było tam 10 000 km?

Tak sobie to co napisałeś przeliczam na amerykańskie
standardy i 1000km to jakieś 600 mil, jeden litr to

A producent Twojej Hondy co podaje? Kwestia konstrukcji silnika, w luzno
spasowanych jeden bedzie olej brac, drugi ani kropli. To calkiem normalne np
w boxerach Subaru. Producent podaje norme 1qt/1000mil. Ja dolewam ok 250ml
co 1000 mil i to normalne, kolega w swoim nic nie musi.



Pozdrawiam
Kamil

"kamil"  wrote in message

"Pszemol"  wrote in message

"omega_fan"  wrote in message

czy wogóle takei spalanie oleju to normalne ?

Producent często mówi że norma to litr / 1000 km :)

Który producent tak mówi? Możesz zacytować z linkiem?
Jesteś pewny że nie było tam 10 000 km?

Tak sobie to co napisałeś przeliczam na amerykańskie
standardy i 1000km to jakieś 600 mil, jeden litr to

A producent Twojej Hondy co podaje?

Nie wiem... gdzie to znaleźć?

Kwestia konstrukcji silnika, w luzno spasowanych jeden bedzie olej brac, drugi ani kropli. To calkiem normalne np w boxerach Subaru. Producent podaje norme 1qt/1000mil. Ja dolewam ok 250ml co 1000 mil i to normalne, kolega w swoim nic nie musi.

Nie znam ja NIKOGO kto w nowszych autach cokolwiek dolewa
między podmianami oleju.

"Pszemol"  wrote in message

"kamil"  wrote in message

A producent Twojej Hondy co podaje?

Nie wiem... gdzie to znaleźć?

W instrukcji, albo zapytac dealera? ;)

Kwestia konstrukcji silnika, w luzno spasowanych jeden bedzie olej brac,
drugi ani kropli. To calkiem normalne np w boxerach Subaru. Producent
podaje norme 1qt/1000mil. Ja dolewam ok 250ml co 1000 mil i to normalne,
kolega w swoim nic nie musi.

Nie znam ja NIKOGO kto w nowszych autach cokolwiek dolewa
między podmianami oleju.

No a ja znam i to calkiem normalne, jesli dealer tak twierdzi, a
specjalistyczny warsztat gdzie auto serwisuje mowi, ze te 250ml to calkiem w
normie i bywaja gorsze, to sie nie przejmuje. Inna sprawa, ze to wysilone
turbo, a nie jakis rodzinny kanapowoz z 70KM z litra.



Pozdrawiam
Kamil

Nie znam ja NIKOGO kto w nowszych autach cokolwiek dolewa
między podmianami oleju.

Mnie znasz ja dolewam :)

"szymo"  wrote in message

Nie znam ja NIKOGO kto w nowszych autach cokolwiek dolewa
między podmianami oleju.

Mnie znasz ja dolewam :)

Piszę o ludziach których znam na żywo a nie ksywkach w necie :-P

"Karol Y"  wrote in message

U mnie brał litr na 2 tys. km plus do tego litr płynu chłodzącego na ~4 tys. km. Wymieniłem olej + filtr, automagicznie przestał płyn ubywać całkowicie (przynajmniej po 9 tys. km nie widzę różnicy), a olej zszedł do 1l na ~5 tys km.

Cuda! Bo co ktoś spartaczył przy poprzedniej wymianie, to nawet wyobrazić sobie nie mogę.

Może za rzadki olej tamten ktoś nalał? Jakiegoś syntetyka 0W0
do silnika co potrzebuje 10W30 albo coś w tym stylu :-)

U mnie brał litr na 2 tys. km plus do tego litr płynu chłodzącego na
~4 tys. km. Wymieniłem olej + filtr, automagicznie przestał płyn
ubywać całkowicie (przynajmniej po 9 tys. km nie widzę różnicy), a
olej zszedł do 1l na ~5 tys km.

Cuda! Bo co ktoś spartaczył przy poprzedniej wymianie, to nawet
wyobrazić sobie nie mogę.

Może za rzadki olej tamten ktoś nalał? Jakiegoś syntetyka 0W0
do silnika co potrzebuje 10W30 albo coś w tym stylu :-)

Ja dolewałem mobila 10w40 przez 10 tys. aż do wymiany, a ciągle było tak samo. Nie liczę przygody z korkiem wlewu oleju (który wymieniłem), który był nie wiadomo od czego i ciągle się z pod niego lało.

--
Mateusz Bogusz

czy może błąd był 10kkm temu ? i teraz dupa zbita ?

a jeszcze jedno pytanie:

siostra sobie do lanosa wlała mineralny żeby jej nie żarło oleju (pierwszy
silnik i 350kk), czy można po trochu mineralnego dolewać ?


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

a jeszcze jedno pytanie:

siostra sobie do lanosa wlała mineralny żeby jej nie żarło oleju (pierwszy
silnik i 350kk), czy można po trochu mineralnego dolewać ?

zapomniałem się podpisac :)

da się dolać 1.5l mineralnego za 4kkm ?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

siostra sobie do lanosa wlała mineralny żeby jej nie żarło oleju (pierwszy
silnik i 350kk), czy można po trochu mineralnego dolewać ?

A ile siostrze tego oleju żre? Bo półsyntetyki są już od 16zł/l i ile oszczędzi na zmianie, kilka, kilkanaście złoty na rok?

--
Mateusz Bogusz

> siostra sobie do lanosa wlała mineralny żeby jej nie żarło oleju (pierwszy
> silnik i 350kk), czy można po trochu mineralnego dolewać ?

A ile siostrze tego oleju żre? Bo półsyntetyki są już od 16zł/l i ile
oszczędzi na zmianie, kilka, kilkanaście złoty na rok?

nie dymi, bo było troszkę widać.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

siostra sobie do lanosa wlała mineralny żeby jej nie żarło oleju (pierwszy
silnik i 350kk), czy można po trochu mineralnego dolewać ?

A ile siostrze tego oleju żre? Bo półsyntetyki są już od 16zł/l i ile
oszczędzi na zmianie, kilka, kilkanaście złoty na rok?

nie dymi, bo było troszkę widać.

Ale skoro już zalała, to niech leje mineralny. Czy pytasz, czy do syntetyka/polsyntetyka można dolewać mineralnego? Bo to drugie, to albo jedno albo przesiadka na drugie. Nie rób zupy w silniku.

--
Mateusz Bogusz