Średnie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste
1 | Data: Czerwiec 15 2011 22:16:25 |
Temat: Średnie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | |
Autor: pbanasik | Witam serdecznie, 2 |
Data: Czerwiec 15 2011 20:21:24 | Temat: Re: Średnie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: masti | Dnia piÄknego Wed, 15 Jun 2011 22:16:25 +0200 osobnik zwany pbanasik Jakie wyciÄ gnÄ łem z tego wnioski? Ano takie, że litr paliwa w Polsce nie komputer oblicza spalanie z czasu otwarcia wtrysków. WiÄc licznik na dystrybutorze do tego nic nie ma. Szukaj dalej. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 3 |
Data: Czerwiec 15 2011 22:27:41 | Temat: Re: Ĺrednie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: MichaĹ Gut | komputer oblicza spalanie z czasu otwarcia wtrysków. WiÄc licznik na tak, ale porownujesz to z drugim parametrem wyliczonym na podstawie ilosci litrow z dystrybutora i dystansu. 4 |
Data: Czerwiec 15 2011 20:31:30 | Temat: Re: Średnie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: masti | Dnia piÄknego Wed, 15 Jun 2011 22:27:41 +0200 osobnik zwany Michał Gut komputer oblicza spalanie z czasu otwarcia wtrysków. WiÄc licznik na każde tankowanie jest inne. Nigdy nie nalejesz tyle samo. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 5 |
Data: Czerwiec 15 2011 22:33:39 | Temat: Re: Ĺrednie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: MichaĹ Gut | każde tankowanie jest inne. Nigdy nie nalejesz tyle samo.true ale mozesz usrednic x pomiarow poza tym jesli bedziesz lac do krawedzi wlewu to bedzie tyle samo:) 6 |
Data: Czerwiec 15 2011 22:28:38 | Temat: Re: Średnie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: Arbiter |
Od kilku lat skrupulatnie obliczam średnie spalanie na podstawie na jednym zbiorniku nie obliczysz dokładnie spalania, bo czasami wchodzi do zbiornika mniej a czasami więcej. Zrobisz kilka tankowań i wtedy można zauważyć. Co do komputera to u mnie np zwykle zawyża, ale ogólnie można na nim polegać. 7 |
Data: Czerwiec 15 2011 23:33:45 | Temat: Re: Średnie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "pbanasik" napisał w wiadomości baku. Co szanowni grupowicze na to? Mój komputer zawyża o 0,2 litra - zarówno przy jeździe miejskiej jak i w trasie. Mierzyłem ok. 15 razy, tzn 15 baków opróżniłem i porównywałm wskazania komputera z tym co wyszło wg kilometrażu i paragonów ze stacji, tankowałem na różnych stacjach. -- Yogi(n) http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg http://img809.imageshack.us/img809/3142/16282818109207190268210.jpg 8 |
Data: Czerwiec 16 2011 16:14:55 | Temat: Re: Średnie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: Leszek Kowalski |
Użytkownik "pbanasik" napisał w wiadomości Każdy pistolet inaczej odbija. Zależy czy tankujesz auto puste, czy z pasażerami (inne pochylenie i też inaczej odbija). Ponadto paliwo zmienia swoją objętość w zależności od temperatury (widać to fajnie jak się karnister wożony w bagażniku kurczy i puchnie). Żeby mieć 95% właściwe wskazania, to trzeba by tankować zawsze z tego samego dystrybutota na tej samej stacji, zawsze pod korek (aż będzie się już paliwo wylewać) i w tej samej temeraturze. -- pozdrawiam Leszek Kowalski 9 |
Data: Czerwiec 16 2011 19:06:38 | Temat: Re: Średnie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Leszek Kowalski" napisał w wiadomości
To, o czym piszesz, to prawda - jeżeli chce się mieć powtarzalne i wiarygodne wyniki spalania. Ja piszę jednak o mierzeniu RÓŻNIC pomiędzy wskazaniem komputera a spalaniem mierzonym pod dystrybutorem. Innymi słowy, przy kilkunastu pomiarach, na różnych stacjach i pistoletach, zawsze wychodziła różnica rzędu 0,2 l (czasem to było 0,21 czasem 0,22, raz 0,19 z hakiem). Samo spalanie też dość powtarzalne - trasa 6,5 - 6,7, miasto 10,5 - 11. Na autostradzie 8,0-8,2. -- Yogi(n) http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg http://img809.imageshack.us/img809/3142/16282818109207190268210.jpg 10 |
Data: Czerwiec 16 2011 20:12:00 | Temat: Re: Ĺrednie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: Bydlę | On 2011-06-16 16:14:55 +0200, "Leszek Kowalski" said:
A jakie to ma znaczenie? Skoro i tak do kajetu wpisuje liczbę zatankowanych litrów, nie "pełny bak"? Ponadto paliwo zmienia No, to teraz opisz dlaczego mu wychodzą wyniki w drugą stronę. Żeby mieć 95% właściwe wskazania, to trzeba by tankować zawsze z tego samego Po co? -- Bydlę 11 |
Data: Czerwiec 17 2011 18:36:29 | Temat: Re: Średnie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: Leszek Kowalski |
Każdy pistolet inaczej odbija. Tankujesz do odbicia na stacji A i wchodzi ci X litrów (masz pełny bak). Następnie tankujesz Y litrów na stacji B (do odbicia) i to wpisujesz w kajet. Ilość litrów zatankowanych na stacji B dzielisz przez ilośc przejechanych kilometrów między tankowaniami i wychodzi Ci "średnia". Jaką masz pewność, że po zakończeniu tankowania na stacji A i na stacji B, miałeś w baku tyle samo litrów paliwa? No chyba że tankujesz na zupełnie pusty bak. -- pozdrawiam Leszek Kowalski 12 |
Data: Czerwiec 17 2011 21:25:57 | Temat: Re: Ĺrednie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: Bydlę | On 2011-06-17 18:36:29 +0200, "Leszek Kowalski" said:
Po czym nie tankujsz nigdy na jakiejkolwiek innej stacji, tylko na tej i przy użyciu tego pistoletu, by mieć pewność, że zawsze będzie odbijał tak samo. Ciekawe jak obliczają spalanie ludzie, którzy nie wiedzą o tym, że powinni tankować do odbicia... -- Bydlę 13 |
Data: Czerwiec 15 2011 23:47:26 | Temat: Re: Ĺrednie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: Bydlę | On 2011-06-15 22:16:25 +0200, "pbanasik" said: Od kilku lat skrupulatnie obliczam średnie spalanie na podstawie przejechanego dystansu i ilości paliwa wlanego do baku To masz dość dokładne dane. - do pierwszego odbicia pistoletu. Bez znaczenia. Na nieszczęście/szczęście komputer pokładowy też oblicza średnie spalanie. No i właśnie... średnia z obliczeń zawsze wychodzi większa od wskazywanego na komputerze. Średnia różnica to 0,3L na 100km. Niby niewiele, ale jednak. Adrian Monk? Zawsze zastanawiałem się dlaczego? Bo to szacunek, a nie dokładne oblicznie. Zresztą sprawdź - przełącz komputer na pokazywanie dystansu możliwego do przejechania na paliwie będącym w baku i ze zdumieniem odkryj, że komputer w pewnym momencie pokaże ci zero, a będziesz mógł jeszcze sobie pojeździć...
Zgłosiłeś już prokuraturze, CBA i ABW? Bo to wiesz, musi być spisek. Co jakiś czas słyszy się tam i ówdzie, że ktoś zatankował do baku więcej niż całkowita pojemność baku. Co szanowni grupowicze na to? Nic. Zazwyczaj nie tankujemy tam już więcej, a jeśli mamy dowody, to zgłaszamy oszusta komu trzeba. -- Bydlę 14 |
Data: Czerwiec 16 2011 06:57:46 | Temat: Re: rednie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: J.F. | On Wed, 15 Jun 2011 22:16:25 +0200, "pbanasik" Od kilku lat skrupulatnie obliczam średnie spalanie na podstawie Dokladnosc pomiarow - 0.3 dla ~8 - ponizej 5% - calkiem niezle. A jak koledzy pisza - komputer podaje z czasu otwarcia wtryskow, czyli nawet nie ma miernika, a jedynie zgrubnie wie ile _powinno_ przeplynac. Drobne roznice np w lepkosci paliwa moga to sposodowac. Jakie wyciągnąłem z tego wnioski? Ano takie, że litr paliwa w Polsce nie Baki sa z blachy, skomplikowane, rury, odpowietrzniki, odbicia - to wszystko nie sprzyja dokladnosci pomiarowej. Zreszta spojrz na dsystrybutor .. nie ma gdzies tam 2% dokladnosci zadeklarowanej? Innymi slowy - jeden pomiar to troche za malo. Szczegolnie ze moze w odmiennych warunkach - przy jezdzie autostrada ze stala predkoscia. Maluch to bylo dokladne auto. Wszystkie nastepne pod moja noga juz skacza mocno. Ale jak jezdzilem z LPG, to stacje raczej nie zawyzaly wskazan. J. 15 |
Data: Czerwiec 16 2011 16:53:27 | Temat: Re: ďż˝rednie spalanie wg komputera pokła dowego a rzeczywiste | Autor: Czarek Daniluk | W dniu 2011-06-16 06:57, J.F. pisze: Baki sa z blachy, skomplikowane, rury, odpowietrzniki, odbicia - to Eeeeeee że tak zapytam - w którym samochodzie po jakichĹ latach koĹcu 80tych miałeĹ blaszany zbiornik ? Nawet Golf 2 miał już plastikowy. Pomijam Polunez, PF 126p i pochodne ;) Pozdrawiam ! 16 |
Data: Czerwiec 16 2011 08:06:54 | Temat: Re: rednie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: WS | On 16 Cze, 16:53, Czarek Daniluk wrote: Eeeeeee że tak zapytam - w którym samochodzie po jakichś latach końcu Astra F? koniec 90tych ;) WS 17 |
Data: Czerwiec 16 2011 17:07:38 | Temat: Re: �rednie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: BrunoJ | J.F. napisał(a): Innymi slowy - jeden pomiar to troche za malo. Szczegolnie ze moze wPrawdopodobnie dokladnie to jest na rzeczy. U mnie bylo bardzo podobnie, przy jezdzie przez Niemcy, z w miare stala predkoscia komputer pokazal idealnie, jezdzac po miescie komputer zazwyczaj zawyza (rowniez 0,2-0,5l ale z raz to chyba nawet i litra wiecej pokazal zima). Nigdy nie pokazal mniej. Tak ogolnie przydatny bajer, nawet jesli niedokladny (podobnie jak pozostale pomiary komputera, ktore bazuja wlasnie na zuzyciu paliwa). Co nie zmienia ze tankujac w Niemczech najlichsze noPb (3 rodzaje - zwykla, super, i superduperextra) mialem dziwne wrazenie ze auto jechalo fajniej, wlasnie na autostradzie. Wiec pewnie obie rzeczy na raz - inne warunki pomiaru, ale i bardziejsze paliwo. -- pozdr BrunoJ -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 18 |
Data: Czerwiec 16 2011 23:16:59 | Temat: Re: �rednie spalanie wg komputera pokładowego a rzeczywiste | Autor: Dawidus |
J.F. napisał(a): Kolega zdecydowanie trafił w sedno. W niemczech, że nie wspomnę o Szwecji paliwa są jednak lepsze. Można się zdziwić jak żwawo jeździ auto po zatankowaniu np w Szwecji. Znam taki przypadek. Miało to też ogromny wpływ na zuzycie paliwa. Na baku przebyło sporo więcej. Dawid |